Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII Ka 680/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2013-09-03

Sygn. akt VII Ka 680/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 września 2013 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie, w VII Wydziale Karnym Odwoławczym, w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Górczyńska,

Sędziowie: SO Dorota Lutostańska (spr.),

SO Magdalena Chudy,

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Filipiak,

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Marii Kuleszy-Chaleckiej,

po rozpoznaniu w dniu 3 września 2013r.,

sprawy:

1. D. S. oskarżonej o czyn z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk,

2. K. S. oskarżonego o przestępstwo z art. 157 § 2 kk,

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonych,

od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie,

z dnia 24 kwietnia 2013r., sygn. akt VII K 1319/13,

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną,

II.  obciąża oskarżonych kosztami procesu za postępowanie odwoławcze po ½ części, w tym opłatami w wysokości po180 (sto osiemdziesiąt) złotych.

Sygn. akt VII Ka 680/13

UZASADNIENIE

D. S. została oskarżona o to, że: w okresie od lutego 2012 r. do 3 marca 2012 r. w O.groziła pobiciem M. W., przy czym te groźby wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnioną obawę ich spełnienia,- tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk.

K. S. został oskarżony o to, że: w dniu 3 marca 2012 r. w O.przy ul. (...)poprzez uderzanie pięścią w twarz i popchnięcie spowodował u M. W.obrażenia ciała w postaci złamania kości nosa bez przemieszczenia oraz podbiegnięcia krwawego prawego i lewego ramienia oraz podbiegnie krwawych podudzia prawego i uda lewego, naruszających prawidłowe funkcjonowanie organizmu pokrzywdzonej na okres poniżej 7 dni ,- tj. o przestępstwo z art. 157 § 2 kk.

Sąd Rejonowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2013r. w sprawie II K 1319/12:

I.  oskarżoną D. S. w ramach zarzucanego jej czynu uznał za winną tego, że w okresie od 1 marca 2012 r. do 3 marca 2012 r. w O., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, groziła pobiciem M. W., przy czym te groźby wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, tj. przestępstwa z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art. 190§ 1 kk w zw. z art. 12 kk, opierając wymiar kary o art. 190 § 1 kk, skazał ją na karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej D. S. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby lat 4 (czterech);

III.  oskarżonego K. S. w ramach zarzucanego mu czynu uznał za winnego tego, że w dniu 3 marca 2012 r. w O.przy ul. (...)poprzez uderzanie ręką w twarz, popchnięcie i przytrzymywanie spowodował u M. W.obrażenia ciała w postaci złamania kości nosa bez przemieszczenia oraz podbiegnięć krwawych prawego i lewego ramienia oraz podbiegnięć krwawych podudzia prawego i uda lewego, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie organizmu pokrzywdzonej na okres poniżej 7 dni, tj. przestępstwa z art. 157 § 2 kk i za to na podstawie art. 157 § 2 kk skazał go na karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1pkt 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego K. S. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby lat 4 (czterech);

V.  na podstawie art. 627 kpk zasądził od każdego z oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa po 1/2 części kosztów sądowych, w tym opłatę w wysokości:

- 120 (stu dwudziestu) złotych – w przypadku D. S.;

- 180 (stu osiemdziesięciu) złotych – w przypadku K. S..

Wyrok został zaskarżony apelacją przez obrońcę oskarżonego.

Skarżący zarzucił orzeczeniu:

I. obrazę przepisów prawa procesowego, a w szczególności art. 4, art. 5 § 2 i art. 7 kpk, która miała wpływ na jego treść, a wynika z oparcia orzeczenia o winie oskarżonych tylko na dowodach obciążających, z pominięciem dowodów dla nich korzystnych, a mianowicie:

a) wyjaśnień oskarżonej D. S., w których ta kategorycznie i konsekwentnie zaprzeczała, aby dopuściła się zarzucanych jej w akcie oskarżenia czynów, a w szczególności, aby w okresie od lutego 2012 r. do 3 marca 2012 r. w O.groziła pobiciem M. W.;

b) wyjaśnień oskarżonego K. S., w których ten kategorycznie i konsekwentnie zaprzeczył, aby dopuścił się zarzucanych mu w akcie oskarżenia czynów, a w szczególności: aby w dniu 3 marca w O.przy ul. (...)poprzez uderzanie pięścią w twarz i popchnięcia spowodował u M. W.obrażenia ciała w postaci złamania kości nosa bez przemieszczenia oraz podbiegnięcia krwawego prawego i lewego ramienia oraz podbiegnięć krwawych podudzia prawego i uda lewego;

c) zeznań świadków:

- Ł. W. (1), który jako policjant przybyły na wezwanie pokrzywdzonej po dokonaniu wstępnego zapoznania się z sytuacją jednoznacznie stwierdził, iż obie strony konfliktu zachowywały się podobnie, starały się nawzajem wywrzeć na siebie wpływ, zatem żadna ze stron nie demonstrowała przewagi lub też stłamszenia spowodowanego pobiciem. Nadto zaznaczył też, że nie obce są mu przypadki, w których osoby same sobie zadają obrażenia, a następnie dzwonią na policję. Świadek zeznał także, iż jedynie na wyraźną prośbę pokrzywdzonej policjanci wezwali pogotowie (protokół z dnia 22 kwietnia 2013 r., s.3-4);

- K. P. (1) - z zawodu ratownika medycznego - zgodnie z którymi często zdarzało mu się interweniować w przypadkach połamanych nosów czy urazów czaszkowych spowodowanych pobiciem, jednak przypadek pokrzywdzonej nie zaliczał się do takich, dlatego został przez niego zapamiętany. Świadek zeznał, iż ilość krwi na twarzy pokrzywdzonej była umiarkowana, tak jak przy małych obrażeniach nosa lub pęknięciu naczynka. Stwierdził też, że po swojej interwencji otrzymał telefon od pokrzywdzonej, która przypomniała mu zaistniałą sytuację oraz poprosiła o spotkanie (protokół z dnia 22 kwietnia 2013 r., s. 4);

- Z. T., będącej współlokatorką pokrzywdzonej i oskarżonej, która zweryfikowała, iż mieszkając 2 lata z D. S. jeszcze przed ich wspólnym zamieszkaniem z pokrzywdzoną, nie mogła narzekać na oskarżoną, bowiem mieszkało im się dobrze, nic jej nigdy nie zginęło podczas mieszkania z oskarżoną. Świadek zeznała, że właściciele mieszkania przy ul. (...) w O. byli dla niej i oskarżonej nieprzychylni i nieugodowi. Z. T. potwierdza, że pokrzywdzona miała zamiar otruć kota oskarżonej, następnie spuścić go z balkonu (protokół z dnia 22 kwietnia 2013 r., s.6);

- G. K., która zeznała, iż pokrzywdzona wyzywała oskarżoną, awanturowała się, groziła, że wyrzuci jej kota przez okno. Świadek stwierdziła, że słyszała od oskarżonej, że została pobita suszarką przez pokrzywdzoną. W dalszej części swoich zeznań potwierdziła, że na skutek konfliktu wywołanego przez pokrzywdzoną D. S. była przerażona, płakała, opowiadała, że pokrzywdzona nachodzi ją w jej własnym pokoju, wchodzi bez pukania, aby robić awantury, udręczać oskarżoną. Ponad wszystko z relacji świadek bezpośrednio wynika, iż D. S. jest osobą spokojną, nie jest agresywna (protokół z dnia 22 kwietnia 2013 r., s.9);

- P. T., zeznającej, że oskarżona dzwoniła do niej, bowiem boi się swojej współlokatorki, jej agresji. Jako kolejna osoba potwierdziła, że była taka sytuacja, w której M. W. zabrała kota oskarżonej do swojego pokoju i zagroziła, że zrobi mu krzywdę, wyrzuci przez okno. Według świadek, D. S. nie miała do nikogo pretensji o niezdanie egzaminu. Zeznania te również wskazują, iż oskarżona absolutnie nie jest agresywna, nigdy nie stwarzała problemów innym osobom, nie zna niepochlebnych opinii na temat oskarżonej. Świadek oświadczyła, że pokrzywdzoną mogła kierować obsesja, przez którą oskarżona płakała, bała się, była roztrzęsiona, bowiem bała się współlokatorki, ponieważ nie wiedziała czego może się po niej spodziewać (protokół z dnia 22 kwietnia 2013 r., s. 10-11);

- K. P. (2), zgodnie z którymi potwierdza, że pokrzywdzona groziła kotu oskarżonej. Groziła, że go wyrzuci, że ma dostęp do środków farmakologicznych i kot zostanie unicestwiony. Jako kolejna osoba potwierdziła, iż oskarżona jest osobą bardzo spokojną (protokół z dnia 22 kwietnia 2013 r., s.l 1-12);

d) opinii biegłego sądowego lek. med. K. K., specjalisty chirurga z dnia 14 kwietnia 2012 r. wydanej na zlecenie Komendy Miejskiej Policji w O., zgodnie z którą złamanie kości nosa na wskutek uderzenia się samemu otwartą ręką jest możliwe (art. 438 pkt 2 kpk);

e) okoliczności, iż pokrzywdzona oskarżała D. S.o kradzież kosmetyków, książki, pendrive’a, kości dydaktycznych i pieniędzy w kwocie 30 zł, jak i innych przedmiotów o łącznej wartości 290 zł.. Postanowieniem z dnia 11 maja 2012 r. Prokuratura Rejonowa O. umorzyła dochodzenie. Sąd Rejonowy w Olsztynie w dniu 24 lipca 2012 r. wydał postanowienie utrzymujące w mocy postanowienie Prokuratury, konstatując, iż w zakresie tego zarzutu stanowisko pokrzywdzonej opiera się tylko i jedynie na jej przypuszczeniach odnośnie sprawcy tego czynu. Jakkolwiek te przypuszczenia nie były pozbawione logiki, to jednak w sprawie brak jakiegokolwiek dowodu wskazującego, iż to D. S.dokonała kradzieży tych przedmiotów. W związku z tym, w tym zakresie decyzja o umorzeniu postanowienia była słuszna;

f) rozbieżności w zeznaniach samej pokrzywdzonej, która na rozprawie z dnia 25 lutego 2013 r. twierdziła, że została uderzona na granicy nosa i policzka trzy razy prawą ręką, uderzenia otrzymywała mając głowę bokiem i do góry. W dalszej części zeznań podniosła, iż w momencie uderzenia miała zamknięte oczy, ale na pewno nie było uderzenia w policzek. Podczas przesłuchania policyjnego M. W. zeznała, że została pobita pięściami przez K. S., natomiast na rozprawie wyraźnie zaznaczyła, że była to „pół otwarta pięść” ,

II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a polegający na przez Sąd Rejonowy w Olsztynie tego, że:

a) osk. D. S.w okresie od 1 marca 2012 r. do 3 marca 2012 r. w O.działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, groziła pobiciem; działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, groziła pobiciem M. W., przy czym groźby te wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, podczas gdy brak jest podstaw do tego, aby przyjąć, iż oskarżona podejmowała się gróźb wobec pokrzywdzonej (438 pkt 3 kpk);

b) osk. K. S.w dniu 3 marca 2012 r. w O.przy ul. (...)poprzez uderzanie ręką w twarz, popchnięcie i przytrzymanie spowodował u M. W.obrażenia ciała w postaci złamania kości nosa bez przemieszczenia oraz podbiegnięć krwawych prawego i lewego ramienia oraz podbiegnięć krwawych podudzia prawego i lewego, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie organizmu pokrzywdzonej na okres poniżej 7 dni, podczas gdy brak jest podstaw do tego, aby przyjąć, iż oskarżony uderzał w twarz, popychał oraz przytrzymywał pokrzywdzoną, czym spowodował u niej obrażenia ciała (438 pkt 3 kpk).

Z daleko posuniętej ostrożności obrończej zarzucił także:

III. rażącą niewspółmierność kary pozbawienia wolności wobec osk. D. S., która orzeczona w rozmiarze 8 miesięcy z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby lat 4, wobec dotychczasowej niekaralności sądowej i administracyjnej, nieposzlakowanej opinii oskarżonej jest karą rażąco surową (art. 438 pkt 4 kpk),

IV. rażącą niewspółmierność kary pozbawienia wolności wobec osk. K. S., która orzeczona w rozmiarze 10 miesięcy z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby lat 4, wobec dotychczasowej niekaralności sądowej i administracyjnej oskarżonego jest karą rażąco surową (art. 438 pkt 4 kpk).

Podnosząc wymienione zarzuty wniósł:

1) o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie osk. D. S. i K. S. od popełnienia zarzucanych im czynów,

wzgl ędnie

2) z ostrożności obrończej, o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie osk. D. S. oraz osk. K. S. znacznie łagodniejszej kary pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Na wstępie zaznaczyć trzeba, że Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń zarówno w zakresie okoliczności stanu faktycznego, winy oskarżonych, kwalifikacji prawnej przypisanych im czynów, a także wymierzonych im kar.

Dokonana przez Sąd analiza materiału dowodowego jest wnikliwa i jasna, odpowiadająca dyrektywom określonym w art. 4 kpk, a przeprowadzone w oparciu o tę analizę wnioskowanie jest logiczne, zgodne z przesłankami wynikającymi z art. 7 kpk i przekonująco uzasadnione.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku wskazał, które dowody i dlaczego uznał za wiarygodne, a przyjmując je za podstawę wydanego rozstrzygnięcia wyjaśnił również, dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Ocenę tę należy w pełni podzielić.

Odnosząc się do apelacji stwierdzić należy, że zawarte w niej zarzuty, błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i nieprawidłowej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, który zdaniem skarżącego, miały mieć wpływ na treść wyroku są niezasadne.

Sąd Rejonowy bowiem bardzo dokładnie przeanalizował w pisemnym uzasadnieniu nie tylko dowody obciążające oskarżonych, ale również odniósł się do dowodów, które przemawiały na ich korzyść. Fakt, że skarżący nie zgadza się z oceną dokonaną przez Sąd I instancji nie oznacza, że jest ona nieprawidłowa. Sąd Rejonowy nie pominął przy tym żadnego z dowodów wskazanych w apelacji, a mianowicie wyjaśnień oskarżonych, zeznań Ł. W., K. P. (1), Z. T., G. K., P. T., K. P. (2), wskazując w jakiej części daję im wiarę, a w jakiej dowody te uznaje za nieprzydatne do czynienia ustaleń faktycznych w sprawie. Ocena ta jest logiczna i nie zawiera błędów. Zasługuje więc na pełne podzielenie, bez potrzeby kolejnego powtarzania argumentów zawartych w pisemnym uzasadnieniu Sądu I instancji.

Wbrew zarzutom apelacji prawidłowo także została oceniona opinia biegłego lekarza chirurga, który w szczegółowy sposób odniósł się do charakteru obrażeń doznanych przez pokrzywdzoną i mechanizmu ich powstania. Argumentacja Sądu Rejonowego jest w tym zakresie wyczerpująca. Należy jedynie podkreślić, że wnioski płynące z opinii oceniane w powiązaniu z zeznaniami pokrzywdzonej, a także relacjami świadków E. B. i A. B. przeczą wyjaśnieniom oskarżonym, w których twierdzili, że M. W. sama uderzyła się i spowodowała stwierdzone u niej później obrażenia ciała, w tym złamanie nosa.

Skarżący stawiając zarzut błędu w ustaleniach faktycznych zdawał się nie dostrzegać wszystkich okoliczności podniesionych przez Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Treść jego apelacji wskazuje w zasadzie na zwykłą polemikę z ustaleniami Sądu I instancji, sprowadzającą się wyłącznie do przedstawienia wersji wydarzeń, która jest korzystna dla oskarżonych. Tymczasem warunkiem niezbędnym dla skuteczności środka odwoławczego było podważenie dokonanej przez sąd oceny dowodów, która pozwoliła na czynienie takich ustaleń. Jak podniesiono to wcześniej, apelujący nie wskazał na żadne okoliczności uzasadniające sformułowany zarzutem naruszenia art. 7 k.p.k. Sam fakt, iż skarżący ma zdanie odmienne niż Sąd I instancji co do oceny poszczególnych dowodów, nie wystarcza jeszcze do uwzględnienia takiego zarzutu.

Z kolei wskazywana przez skarżącego norma art. 4 k.p.k. ma charakter na tyle ogólnej deklaracji, której konkretyzacja następuje w szczegółowych przepisach proceduralnych, że do naruszenia zasady zamieszczonej w powołanym przepisie, może dojść wyłącznie w drodze przekroczenia wyrażających ją nakazów i obowiązków, które trzeba dopiero wskazać. Analiza treści uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, odnosząca się do ustaleń faktycznych dowodzi również, że Sąd orzekający z zachowaniem wymogów procedury karnej szczegółowo wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, a więc w pełni zrealizował wymogi art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k, co było już wskazywane wcześniej.

Co do zarzutu naruszenia art. 5 § 2 k.p.k., wypada wskazać, że nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy tego przepisu, podnosząc wątpliwości strony, co do treści ustaleń faktycznych, bowiem dla oceny, czy nie została naruszona zasada in dubio pro reo, istotne jest jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął te wątpliwości na niekorzyść oskarżonego.

Jeżeli z materiału dowodowego sprawy wynikają różne wersje wydarzeń, to nie jest to równoznaczne z istnieniem niedających się usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 k.p.k., bo w takim wypadku sąd orzekający zobowiązany jest do dokonania ustaleń na podstawie swobodnej oceny dowodów i dopiero wówczas, gdy wątpliwości nie zostaną usunięte, należy tłumaczyć je na korzyść oskarżonego (por. post. SN z dnia 16 czerwca 2005 r., KK 257/04, OSNKW 2005, nr 9, poz. 86). W sprawie niniejszej Sąd I instancji dokonał stanowczych ustaleń co do sprawstwa oskarżonych, dlatego też zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. uznać należy za bezzasadny.

Za pozbawiony racji należy także uznać zarzut zawarty w apelacji dotyczący rażącej niewspółmierności kary orzeczonej wobec oskarżonych za przypisane im czyny.

W tym miejscu, celem jedynie przypomnienia stwierdzić należy, że rażąca niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary zachodzi wtedy, gdy suma zastosowanych kar i środków karnych za przypisane przestępstwa nie uwzględnia należycie stopnia społecznej szkodliwości czynów, stopnia winy oraz nie realizuje określonych w art. 53 kk celów kary.

Na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. nie chodzi o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen zasadniczej natury. Kara rażąco niewspółmierna to kara, której w realiach konkretnej sprawy nie sposób zaakceptować.

Taka sytuacja nie zachodzi jednakże w niniejszej sprawie. Pamiętać bowiem należy, że Sąd I instancji wymierzając oskarżonym kary wziął pod uwagę wszelkie okoliczności łagodzące, w tym także te, które wskazywał skarżący, a więc uprzednią niekaralność i pozytywne opinie z miejsca zamieszkania oskarżonych i nadał im odpowiednią rangę. Wszystko to sprawia, iż kary pozbawienia wolności (choć dość surowe) w kształcie nadanym im przez Sąd Rejonowy pozostają adekwatne do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynów oskarżonych.

Spełnią też swoje cele wychowawcze oraz właściwie będą oddziaływać na świadomość prawną społeczeństwa.

Z tych wszystkich względów Sąd odwoławczy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy uznając apelację jako oczywiście bezzasadną (art. 437 § 1 k.p.k.).

Jednocześnie, oceniając sytuację materialną oskarżonych, Sąd Okręgowy na podstawie art. 636 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k. obciążył ich kosztami procesu po ½ części za postępowanie odwoławcze, w tym na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983r., Nr 49, poz. 223 tj.) opłatami w kwotach po 180 złotych

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioletta Suraj
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Górczyńska,  Magdalena Chudy
Data wytworzenia informacji: