Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V GC 197/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2018-05-25

Sygn. akt V GC 197/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie V Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący:

SSR del. Maciej Rzewuski,

Protokolant:

sekr. sąd. Arkadiusz Kozioł

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2018 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) S.A. w W.

przeciwko (...)Sp. z o.o. w G.

o zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 10.817,00 (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

/SSR del. Maciej Rzewuski/

Sygn. akt. V GC 197/17

UZASADNIENIE

Powód (...) S.A. w W. (dalej jako: (...) S.A.) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...)sp. z o.o. w G. (dalej jako: (...)) kwoty 330.050 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty i kosztami postępowania.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 1 sierpnia 2016 r. strony zawarły umowę, na podstawie której pozwany miał wykonać dla powoda przebudowę urządzeń srk na stacji M., zgodnie z dokumentacją projektową i harmonogramem rzeczowo-finansowym stanowiącym załącznik nr 1 do umowy. Pozwany otrzymał umowę 5 sierpnia 2016 r., a w dniu 11 sierpnia 2016 r. strony podpisały protokół przekazania terenu budowy. Pozwany miał zakończyć zadanie i przekazać powodowi wykonane prace do 30 listopada 2016 r., zaś w przypadku opóźnienia powód uprawniony był do naliczenia kary umownej w wysokości 0,5% wynagrodzenia za każdy dzień zwłoki. Powód podał, że wobec wskazywanych przez pozwanego błędów w dokumentacji projektowej, w dniu 29 listopada 2016 r. strony zawarły aneks do umowy, którego istotnym zapisem było ustalenie terminu wykonania prac na dzień 30 grudnia 2016 r.

Powód wskazał, że w dniu 17 stycznia 2017 r. wezwał pozwanego do podania, w jakim terminie zostaną zakończone prace podnosząc, że za każdy dzień opóźnienia naliczana będzie kara umowna. Dalej podał, że 14 lutego 2017 r. pozwany wniósł o zwołanie komisji celem dokonania odbioru końcowego. Zwołana po raz pierwszy w dniu 20 lutego 2017 r. komisja nie zakończyła odbioru z uwagi na nierozliczenie przez pozwanego materiału. Ostateczny protokół odbioru końcowego wraz z załącznikiem nr 1 podpisano 17 marca 2017 r. Wskazano w nim, że za nieterminowe wykonanie prac naliczona zostanie kara umowna za 41 dni ( vide: k.2-5).

W odpowiedzi na pozew pozwany (...)wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że harmonogram prac stanowiący załącznik do umowy, przewidywał rozpoczęcie prac w dniu 1 lipca 2016 r., zaś dopiero w dniu 8 lipca 2016 r. powód dokonał wyboru oferty pozwanego. Pozwany podał, że do faktycznego podpisania umowy doszło 8 sierpnia 2016 r. Nadto zwrócił uwagę, że w dniu 2 sierpnia 2016 r. dokonał wizji lokalnej terenu budowy i zgłosił powodowi konieczność wymiany podrozjezdnic w rozjazdach nr 5, 9, 10, 12, 13, 48 oraz podkładów przy wykolejnicy (...), gdyż prace te nie zostały objęte przedmiotem umowy. Powód zobowiązał się do wykonania powyższych elementów w terminie do 31 sierpnia 2016 r. Pozwany wezwał powoda do przekazania dokumentacji technicznej oraz terenu budowy, które zostały mu przekazane odpowiednio w dniach 9 i 11 sierpnia 2016 r. Pozwany podkreślił, że prace miały być prowadzone na normalnie funkcjonującej stacji kolejowej, w związku z czym kluczowe dla wykonania umowy było wywiązanie się przez powoda z obowiązków określonych w umowie, tj. przekazania niezbędnych regulaminów określających zamknięcia torowe i inne ograniczenia eksploatacyjne oraz dostarczenie niezbędnej dokumentacji, koniecznych wyników badań itp. Pozwany zwrócił uwagę, że regulamin tymczasowy prowadzenia ruchu w czasie przebudowy urządzeń srk na stacji M. otrzymał dopiero 25 sierpnia 2016 r. Nadto, z uwagi na zgłoszone przez pozwanego braki dokumentacji, została ona uzupełniona w dniu 5 września 2016 r. Pozwany zgłaszał również błędy w dokumentacji projektowej.

W dniu 24 listopada 2016 r. pozwany zakończył prace montażowe. W czasie prób wewnętrznych uruchomienia urządzeń stwierdzono istotne wady dokumentacji uniemożliwiające prawidłową i bezpieczną pracę urządzeń. Pozwany zawiadomił o powyższym powoda, w efekcie czego podpisano aneks. Powód nie przedstawił jednak pozwanemu niewadliwej dokumentacji, wobec czego pozwany sam dokonał odpowiednich poprawek. Pozwany wskazał, że na dzień 23 grudnia 2016 r. zakończył wszystkie roboty i przebudowane urządzenia zgłosił do odbioru. Zauważył, że opóźnienia w odbiorze prac leżały po stronie powoda, bowiem komisja zakładowa (zgodnie z instrukcją Ie-6) została powołana 27 grudnia 2016 r., a jej prace trwały do 2 lutego 2017 r. Pozwany wskazał, że w trakcie czynności odbiorowych powód wykonywał czynności, które winny być wykonane do 31 sierpnia 2016 r., tj. wymianę podrozjezdnic. W związku z wyłączaniem napędów mechanicznych i włączaniem napędów elektrycznych prace odbiorowe trwały od początku stycznia do 10 lutego 2017 r., czyli dnia, w którym zgłoszono inwestycję do odbioru końcowego. Przez ten okres powód korzystał z wykonanych przez pozwanego prac, nadto w protokole częściowego odbioru zadania nr (...)stwierdzono, że pozwany wykonał 90,6% zakresu finansowego umowy. Pozwany podkreślił, że zastrzeżona kara umowna dotyczyła jedynie przypadku zwłoki, a nie opóźnienia, zatem wobec braku winy po jego stronie, żądana kara jest nienależna. Z ostrożności procesowej wniósł o miarkowanie kary umownej jako rażąco wygórowanej ( vide: k.75-85).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

(...) S.A. i (...)łączyła umowa nr (...) z dnia 1 sierpnia 2016 r. Oferta (...)została wyłoniona 8 lipca 2016 r. w ramach rozstrzygnięcia postępowania przetargowego pod nazwą „Przebudowa urządzeń srk na stacji M. w związku z likwidacją okręgu nastawczego „ (...)”, linia (...) O.B.. Umowa została doręczona (...)w dniu 8 sierpnia 2016 r. Integralną częścią umowy był Harmonogram rzeczowo-finansowy, który przewidywał rozpoczęcie prac w dniu 1 lipca 2016 r. a zgłoszenie do odbioru końcowego w dniu 10 listopada 2016 r. Harmonogram przewidywał, że sprawdzenie działania przebudowanych urządzeń nastąpi w terminie od 15 do 20 października 2016 r.

(dowody: umowa nr (...) – k.21-32, informacja o wyborze najkorzystniejszej oferty – k.91, informacja o śledzeniu przesyłki – k.92, harmonogram – k.96-99)

Dnia 2 sierpnia 2016 r. (...)zwrócił się do (...) S.A. o wymianę podrozjezdnic w rozjazdach nr (...) oraz podkładów przy wykolejnicy (...). W odpowiedzi na powyższe (...) S.A. wskazał, że wymiana nastąpi do dnia 31 sierpnia 2016 r. Wymiana podrozjezdnic następowała stopniowo, po uprzednich zgłoszeniach (...). Konieczny był tu udział komisji odbiorowej (...) S.A., bowiem wymiana dotyczyła czynnych urządzeń.

(dowody: pisma – k.93-94)

W dniu 8 sierpnia 2018 r. (...)zwrócił się do (...) S.A. z wnioskiem o powołanie komisji celem przekazania placu budowy. Dnia 11 sierpnia 2016 r. spisano protokół z przekazania budowy.

(bezsporne; dokumenty – k.34-36)

Obowiązkiem (...) S.A. jako zamawiającego (§ 5 ust. 2 pkt b i c umowy) było przekazanie (...)niezbędnych regulaminów tymczasowych określających zamknięcia torowe i inne ograniczenia eksploatacyjne w prowadzeniu ruchu pociągów na czas wykonywania robót. Nadto, winien on (w przypadkach tego wymagających) dostarczyć (...)niezbędnej dokumentacji, koniecznych wyników badań i ocen, ekspertyz itd. Bez dostarczonego regulaminu prowadzenie prac przez (...)było niemożliwe, bowiem w czasie trwania robót odbywał się stały ruch pociągów. Regulamin został dostarczony (...)w dniu 25 sierpnia 2016 r. W przekazanych dokumentach brak było dokumentacji fazowania robót, nadto zachodziła sprzeczność z dokumentacją projektową. W dniu 29 sierpnia 2018 r. (...)przystąpił do wykonywania prac, a poprawki regulaminu zostały dokonane w dniu 5 września 2016 r. (...)zgłaszał szereg wad w przekazanej mu dokumentacji.

(dowody: umowa nr (...) – k.21-32, dziennik budowy – k.37, regulamin tymczasowy prowadzenia ruchu w czasie przebudowy urządzeń – k.100-103, pismo – k.104, aneks do regulaminu – k.105-106, pisma – k.106-108; zeznania świadków: J. P. – k.153v-154, P. S. – k.154-154v, J. D. – k.155-155v, J. S. – k.155v-156; zeznania przedstawiciela pozwanego J. L. – k.248v-249)

W trakcie inwestycji występowały trudne warunki pogodowe, które przełożyły się na termin wykonania robót. Osoby zajmujące się wymianą podrozjezdnic, przeprowadzały interwencje wynikające ze złych warunków atmosferycznych.

(dowody: zeznania świadków: J. D.– k.155-155v, J. S. k.155v-156, zeznania przedstawiciela pozwanego J. L. – k.248v-249)

W dniu 24 listopada 2016 r. (...)poinformował (...) S.A., że w dostarczonej dokumentacji projektowej ujawniono szereg błędów, które wykluczały przekazanie urządzeń do eksploatacji. (...)prosił o pilne wezwanie projektanta do usunięcia błędów, jednocześnie wniósł o wydłużenie terminu realizacji kontraktu, szacując termin na wprowadzenie zmian i oddanie urządzeń do eksploatacji na 14 dni od momentu otrzymania poprawnej dokumentacji. W dniu 29 listopada 2016 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy (...), w którym jako datę wykonania całości zadania wskazano 30 grudnia 2016 r. (...) S.A. nie udało się skontaktować z projektantem przedmiotu umowy o nr (...), wobec czego poprawianiem dokumentacji zajął się przedstawiciel (...)J. L.. Dokumentacja była gotowa na dzień 11 grudnia 2016 r.

(dowody: pismo pozwanego – k.38, aneks nr (...) do umowy nr (...) – k.39; zeznania świadków: J. P. – k.153v-154, P. S. – k.154-154v, J. D. – k.155-155v, J. S. – k.155v-156; zeznania przedstawiciela pozwanego J. L. – k.248v-249)

W dniu 30 listopada 2016 r. (...)zgłosił do częściowego odbioru roboty na stacji M.. Tego dnia został spisany protokół odbioru częściowego (...) w którym stwierdzono wykonanie 90,6% całej inwestycji, w sposób zgodny z harmonogramem rzeczowo-finansowym oraz projektem technicznym.

(dowody: pismo pozwanego – k.40, protokół (...) – k.124-126)

Dnia 23 grudnia 2016 r. (...)zwrócił się do (...) S.A. o odbiór techniczny i przekazanie do eksploatacji całości prac na stacji M.. Pismem z dnia 23 stycznia 2017 r. poinformował (...) S.A., że do 31 stycznia 2017 r. zakończone zostaną roboty związane z przebudową urządzeń, a do 28 lutego 2017 r. – wszystkie roboty objęte umową. (...)wskazał na przyczyny opóźnienia w postaci: wad projektowych, potrzeby wymiany podrozjezdnic, zmiany w pulpicie nastawczym oraz okablowania zainstalowanych już stojaków.

(dowody: pisma pozwanego – k.41, 47)

Komisja odbiorowa została powołana przez (...) S.A. w dniu 27 grudnia 2016 r., a jej prace trwały do 2 lutego 2017 r. W dniu 14 lutego (...)wystąpił o powołanie komisji do odbioru końcowego. Z czynności odbiorowych spisano protokoły: (...), (...), (...), (...), (...)i (...). W dniu 20 lutego 2017 r. spisano protokół odbioru końcowego, w którym stwierdzono, że wobec nierozliczenia się przez (...)z materiałów, nie można prowadzić dalszych czynności odbiorowych. W dniu 17 marca 2017 r. spisano protokół odbioru końcowego. W części II pkt 2 wskazano, że opóźnienie wykonania robót wyniosło 41 dni, a w części IV (...)zakwestionował zasadność naliczenia kary umownej.

(dowody: pismo – k.49, dziennik budowy – k.54, protokoły odbioru – k.118-123, 44-45, 51-52, książka (...) – k.167-183, dziennik (...)– k.184-188, 199-246)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o dokumenty, których prawdziwości nie kwestionowano, na podstawie których obie strony wywodziły odmienne, korzystne dla siebie skutki prawne. Zeznania wszystkich przesłuchanych w toku procesu świadków oraz przedstawiciela pozwanego były zbieżne odnośnie do przekroczenia terminu wykonania umowy, występowania błędów w dokumentacji projektowej, późnego podpisania umowy i przekazania regulaminu oraz wymiany podrozjezdnic „na bieżąco”. Zeznaniom tym we wskazanym zakresie dano wiarę, albowiem były one logiczne i szczere, a nadto korespondowały z dokumentami złożonymi do akt sprawy.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków J. P., P. S. i J. D. w zakresie, w jakim przedstawili oni swoje przypuszczenia co do powodów przekroczenia terminu wykonania zadania. Zwrócić bowiem należy uwagę, że są oni wieloletnimi pracownikami powoda, a nadto byli osobiście zaangażowani w przygotowanie przedmiotu umowy, w związku z czym ich zeznania w tej części były nieprzekonujące, a przy tym kłóciły się z pozostałym materiałem dowodowym, w tym zwłaszcza dokumentacją zgromadzoną w aktach sprawy.

Spór w sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy powód zasadnie naliczył pozwanemu karę umowną za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy nr (...).

Zgodnie z przepisem art. 483 § 1 k.c. można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym, wprowadzanym do umowy w ramach swobody kontraktowania, mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązania. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości, bez względu na wysokość poniesionej szkody.

Sąd Okręgowy podziela ugruntowany w orzecznictwie pogląd, zgodnie z którym wierzyciel, dla którego zastrzeżona została kara umowna, nie ma obowiązku wykazywać faktu poniesienia szkody. W niniejszej sprawie brak szkody uznać należało w zasadzie za niesporny, albowiem w trakcie wykonywania robót pociągi miały możliwość swobodnego przejazdu na podstawie ustalonego regulaminu tymczasowego prowadzenia ruchu w czasie przebudowy urządzeń.

Celem realizacji przysługującego wierzycielowi roszczenia o zapłatę kary umownej, musi on wykazać jedynie istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem oraz fakt niewykonania lub nienależytego wykonania przezeń zobowiązania ( vide: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 czerwca 2000 r., I CKN 791/98, LEX nr 50891, z dnia 7 lipca 2005 r., V CK 869/04, LEX nr 150649 i z dnia 9 lutego 2005 r., II CK 420/04, LEX nr 301769). Rozważyć zatem należało, czy na tle analizowanej sprawy istniały podstawy do przyjęcia, że doszło do nienależytego wykonania przez pozwanego umowy nr (...), poprzez niedochowanie terminu realizacji inwestycji z przyczyn wyłączających jego odpowiedzialność. Zdaniem Sądu, pozwany zdołał wykazać istnienie takich właśnie okoliczności.

W pierwszej kolejności trzeba wskazać, że strony zastrzegły w umowie (§ 15 ust. 4 lit. c) karę umowną na wypadek zwłoki wykonawcy w wykonaniu robót lub innych czynności objętych przedmiotem umowy w stosunku do umówionego terminu, przy czym za każdy dzień zwłoki wynosiła ona 0,5% wynagrodzenia netto (8.050 zł). Bezsporne przy tym było, że do odbioru przedmiotu umowy doszło po zakreślonym kontraktem terminie. Faktyczne opóźnienie w odbiorze inwestycji wiązało się z następującymi czynnikami:

1)  umowa została podpisana później niż przewidywał to stanowiący integralną część umowy harmonogram prac; również z opóźnieniem dostarczono pozwanemu regulamin tymczasowy prowadzenia ruchu na kolei, bez którego rozpoczęcie prac było niemożliwe (regulamin zatwierdzono ostatecznie 5 września 2016 r.), co przełożyło się dodatkowo na konieczność prowadzenia prac w gorszych warunkach atmosferycznych;

2)  w dokumentacji znalazły się istotne błędy projektowe, których nie usunął dotychczasowy projektant (wobec zamknięcia działalności), a które zostały usunięte przez pozwanego – za co de facto nie otrzymał wynagrodzenia;

3)  brakiem wymiany podrozjezdnic przez powoda – zgodnie z deklaracją – do 31 sierpnia 2016 r.;

4)  przesadnie długim odbiorem technicznym i końcowym.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że integralną częścią umowy był harmonogram prac, który stanowił również załącznik do oferty wykonawcy. Zgodnie z tym harmonogramem prace miały rozpocząć się w dniu 1 lipca 2016 r. i zakończyć 10 listopada 2016 r. Według harmonogramu prace miały zatem trwać łącznie 132 dni. Tymczasem już wybór oferty pozwanego nastąpił po terminie określonym w harmonogramie, albowiem informacja o wyborze najkorzystniejszej oferty ukazała się dopiero 8 lipca 2016 r. Dalej należy zauważyć, że pozwany otrzymał umowę dopiero 8 sierpnia 2018 r., a 25 sierpnia 2018 r. wprowadzono tymczasowy regulamin prowadzenia ruchu na kolei, od którego było uzależnione rozpoczęcie prac przez pozwanego. Co więcej, powyższy regulamin zawierał błędy, wobec czego został zmieniony i zatwierdzony dopiero w dniu 5 września 2016 r. Rację ma pozwany, że powyższe „przesunięcie” prac o blisko 2 miesiące doprowadziło do tego, że roboty były prowadzone w gorszych warunkach atmosferycznych, co przełożyło się na problemy z wymianą podrozjezdnic (potwierdził to m.in. pracownik powoda J. D.).

W dalszej kolejności należy wskazać na błędy projektowe, jakie znalazły się w dokumentacji przedłożonej pozwanemu przez powoda, a które ujawniły się dopiero po montażu urządzeń. Strony zgodnie wskazywały, że w dokumentacji występowały błędy i że projektant odpowiedzialny za sporządzenie dokumentacji nie mógł ich poprawić z uwagi na zakończenie swojej działalności. Ostatecznie strony uzgodniły, że to pozwany usunie błędy projektowe, choć de facto nie ustalono terminu na rzeczoną konwalidację. Niemniej dokumentacja była gotowa na dzień 11 grudnia 2016 r., tj. po 17 dniach od poinformowania powoda o wadach w dokumentacji, które pierwotnie usunąć miał projektant. Znamienne jest przy tym, że za wykonanie poprawek pozwany nie otrzymał żadnego wynagrodzenia, mimo iż powyższe nie należało do jego obowiązków wynikających z umowy. Dodatkowo pozwany wywiązał się z terminu wskazywanego w piśmie z 24 listopada 2016 r., bowiem urządzenia do odbioru technicznego (a zatem również eksploatacji) oddał powodowi 23 grudnia 2016 r.

W kwestii wymiany podrozjezdnic należy zauważyć, że powód zobowiązał się do ich wymiany w terminie do 31 sierpnia 2016 r., co jednak nie nastąpiło. Powód zdecydował się bowiem na stopniową wymianę urządzeń, na uprzedni wniosek pozwanego. W zeznaniach przesłuchanych świadków i przedstawiciela pozwanego były rozbieżności co do czasu, w jakim były wymieniane kolejne podrozjezdnice od momentu zgłoszenia takiego zapotrzebowania przez pozwanego. Niemniej również i w tym przypadku można mówić co najwyżej o opóźnieniu, za które pozwany nie ponosił winy. Dodatkowo świadkowie przyznali, że zdarzały się sytuacje, w których podrozjezdnice nie mogły być zamontowane od razu, gdyż osoby, które się tym zajmowały, były wzywane do naprawy bieżących awarii. Bezsporna była przy tym okoliczność, że bez wymiany podrozjezdnic pozwany nie mógł kontynuować prac na obiekcie.

Ostatnią istotną kwestią jest fakt, że powód dokonywał odbiorów z przekroczeniem terminów, które wynikały zarówno z umowy (§ 10 pkt 9 umowy – odbiór końcowy miał nastąpić w ciągu 3 dni od zgłoszenia), instrukcji Ie-6, jak i harmonogramu.

Powyższe rozważania eliminują skutecznie możliwość przypisania pozwanemu winy w uchybieniu terminowi ukończenia inwestycji. Jest wysoce prawdopodobne, że gdyby powód wywiązał się należycie ze swoich obowiązków, to wykonanie przedsięwzięcia nastąpiłoby w zakreślonym umową terminie. Z treści pozwu wynika, że powód domagał się kary umownej za 41 dni opóźnienia, podczas gdy samo podpisanie umowy oraz przekazanie regulaminu spowodowało opóźnienie w wymiarze 66 dni, a usunięcie błędów w dokumentacji projektowej – dodatkowe 17 dni. W dwóch pozostałych przypadkach nie można precyzyjnie określić, jak okoliczności wskazane w pkt 3) i 4) wpłynęły na opóźnienie w oddaniu inwestycji. Niemniej już z dwóch pierwszych okoliczności wynika wyraźnie, że pozwany nie ponosi winy za opóźnienie w wymiarze 83 dni, Stąd uznać należało, że powód niezasadnie naliczył pozwanemu karę umowną.

Zastrzeżona w umowie stron kara stanowi odzwierciedlenie regulacji art. 483 § 1 k.c. dopuszczającej możliwość zastrzeżenia w umowie swoistej sankcji cywilnoprawnej, zryczałtowanej postaci odszkodowania, jako formy naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Stanowi ona surogat odszkodowania mającego kompensować negatywne dla wierzyciela konsekwencje wynikające z niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania i jako taka powiązana zostaje z woli stron z określoną postacią nienależytego wykonania zobowiązania, bądź jako następstwo niewykonania zobowiązania.

Zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej objętej regulacją art. 483 § 1 k.c. pokrywa się z zakresem ogólnej odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471 i n. k.c.), co wynika tak z celu kary umownej, jak i umiejscowienia przepisów jej dotyczących w kodeksie cywilnym ( vide: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 stycznia 1972 r., I CR 458/71, Legalis i z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 583/03, Lex nr 137571), który co do odpowiedzialności kontaktowej nadał jej charakter obiektywny.

Kodeks cywilny dopuszcza jednak możliwość wystąpienia odmiennych przesłanek odpowiedzialności kontaktowej m.in. w drodze czynności prawnej, gdy zgodnie z art. 472 k.c. postanowienia umowne mogą modyfikować granice i zasady odpowiedzialności dłużnika. Wyrazem tego jest regulacja art. 473 § 1 k.c. w świetle której dłużnik może przez umowę przyjąć odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu oznaczonych okoliczności (niezawinionych), za które na mocy ustawy odpowiedzialności nie ponosi. W takim jednak przypadku, jak trafnie podnosi się judykatura ( vide: uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 1974 r., III CZP 31/74, Legalis), zamiar stron rozszerzenia odpowiedzialności nie tylko powinien wynikać z umowy w sposób niewątpliwy, ale i okoliczności zaostrzające odpowiedzialność dłużnika winny być oznaczone wyraźnie w umowie, co wynika z samej treści regulacji art. 473 § 1 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego, przeprowadzona analiza dowodzi, że powstałe opóźnienie w wykonaniu umowy nie było wynikiem okoliczności, za które pozwanemu można przypisać winę. Wobec uznania, że nie dopuścił się on zwłoki w realizacji kontraktu, powództwo należało oddalić na podstawie art. 483 § 1 k.c. a contrario (pkt I).

O kosztach postępowania rozstrzygnięto w oparciu o regulacje art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., zgodnie z odpowiedzialnością za wynik procesu. Na zasądzoną kwotę złożyły się: 10.800 zł – tytułem kosztów zastępstwa procesowego strony pozwanej i 17 zł – tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

/SSR del. Maciej Rzewuski/

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Kuciejewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Maciej Rzewuski
Data wytworzenia informacji: