Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IX Ca 634/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2015-11-05

Sygn. akt IX Ca 634/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2015 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bożena Charukiewicz (spr.)

Sędziowie:

SO Dorota Ciejek

SO Krystyna Skiepko

Protokolant:

prac. sąd. Magdalena Kufel

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2015 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. O.

przeciwko T. (...) Towarzystwu (...) z siedzibą

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 15 maja 2015 r., sygn. akt X C 2462/14,

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt IX Ca 634/15

UZASADNIENIE

Powód J. O. wniósł o zasądzenie od pozwanego T. (...) Towarzystwa (...) w W. kwoty 8.500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lipca 2013r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz kosztami procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 21 października 2011r. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym doznał szeregu obrażeń ciała. Sprawcą wypadku był kierowca posiadający ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem pojazdów w pozwanym Towarzystwie. Bezpośrednio po wypadku powód leczył się w warunkach ambulatoryjnych, przepisano mu silne środki przeciwbólowe. Wystąpiły u niego pourazowe ograniczenia zakresu ruchów czynnych oraz objawy przewlekłego zespołu bólowego. Ograniczenia ruchowe i dolegliwości bólowe spowodowały trudności w codziennym funkcjonowaniu. Powód wymagał pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności dnia codziennego, występują u niego nawroty bólu, drętwieją mu place prawej dłoni i prawej nogi, odczuwa ból przy zmianie pogody i większym wysiłku. Dodatkowo odczuwał dolegliwości natury psychicznej. Pozwany wypłacił na etapie postępowania przedsądowego jedynie 1.500 zł zadośćuczynienia, co nie wyczerpuje roszczeń powoda.

Pozwany T. (...) Towarzystwo (...) z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zakwestionował swoją odpowiedzialność co do zasady i co do wysokości. Zarzucił, że powód nie wykazał sprawstwa osoby ubezpieczonej w zakresie odpowiedzialności cywilnej zawartej z pozwanym, a to na powodzie spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu. Nieudowodniona i zawyżona była także wysokość roszczenia. W przedmiotowej sprawie powód nie doznał żadnej krzywdy. W konsekwencji obrażenia fizyczne i psychiczne powoda były niewielkie, a przyznane zadośćuczynienie powinno mieścić się w rozsądnych granicach i nie może prowadzić do podważenia jego kompensacyjnej funkcji. Powód nie doznał większych obrażeń, zatem wypłacone zadośćuczynienie w kwocie 1.500zł spełniło swoją funkcję.

Wyrokiem z dnia 15 maja 2015 r. Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził od pozwanego T. (...) Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda J. O. 8.500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lipca 2013 r. do dnia zapłaty. Zasądził od pozwanego na rzecz powoda 1.642 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Olsztynie 1.601,10 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 21 października 2011r. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym obrażeń doznał powód J. O.. Bezpośrednim sprawcą wypadku był kierujący pojazdem V. (...), który zawarł umowę ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ich ruchem z pozwanym Towarzystwem (...).

Na skutek wypadku powód doznał obrażeń ciała w postaci skręcenia kręgosłupa szyjnego skutkującego wyprostowaniem fizjologicznej lardozy odcinka szyjnego, z następowym zespołem bólowym korzeniowym szyjnym i wzmożonym napięciem mięśni przykręgosłupowych. Obrażenia te spowodowały trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 15% i nałożyły się na istniejące zmiany zwyrodnieniowe. Spowodowały znaczne zwiększenie dolegliwości bólowych, znacznie ograniczenie ruchów zgięciowych i skrętnych kręgosłupa szyjnego, znacznie uszkodzenia struktur kostnych kręgosłupa, wymagających bezwzględnego leczenia operacyjnego.

Powód w chwili wypadku miał 46 lat, nie cierpiał na żadne choroby przewlekłe, cieszył się dobrym zdrowiem. Pracował zawodowo jako przedstawiciel handlowy. Po wypadku nosił kołnierz ortopedyczny przez 2-3 miesiące. Skarżył się na bóle szyi, kręgosłupa, ma problemy z odwracaniem głowy, ze spaniem, stał się bardziej nerwowy. Odczuwał także drętwienia palców i prawej dłoni. Ma problemy z życiem intymnym. Po wypadku przez pół roku był na zwolnieniu lekarskim, po czym został zwolniony z pracy. Zażywał leki przeciwbólowe, które przyjmuje do dzisiaj, przechodził również rehabilitację.

Powód zgłosił pozwanemu roszczenie o zadośćuczynienie w kwocie 12.000zł, jednak pozwany wypłacił mu tylko kwotę 1.500zł.

W ocenie Sądu Rejonowego wobec wypłacenia powodowi przez pozwanego częściowego zadośćuczynienia za skutki wypadku, odpowiedzialność pozwanego za krzywdę powoda co do zasady nie budziła wątpliwości. Wobec tego zarzut pozwanego zgłoszony w odpowiedzi na pozew i kwestionujący co do zasady odpowiedzialność ubezpieczyciela, Sąd uznał za całkowicie chybiony i zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania. Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd Rejonowy uwzględnił stwierdzony przez biegłych stopień uszczerbku na zdrowiu powoda na poziomie 15 % i 10%, cierpienia fizyczne i psychiczne, które łączyły się z okresem leczenia i rehabilitacji, niesprawność fizyczną powstałą w wyniku wypadku, dotychczasową aktywność życiową powoda, którą wypadek ograniczył oraz dolegliwości powypadkowe odczuwane przez powoda nadal. Powyższe okoliczności sprawiły, iż Sąd tytułem zadośćuczynienia zasądził od pozwanego na rzecz powoda 8.500 zł. Odsetki od zasądzonego roszczenia naliczono od upływu 30 dni po zgłoszeniu przez powoda żądania pozwanemu, co nastąpiło w dniu 27 marca 2013 r. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 2 k.p.c. O kosztach sądowych orzeczono zaś na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Powyższy wyrok w całości zaskarżył pozwany zarzucając w apelacji:

a) naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nierozpoznanie istoty sprawy polegające na nieustaleniu przez Sąd I instancji zasady odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 21.10.2011 r., co w konsekwencji doprowadziło do przyjęcia, iż pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za krzywdę jaką doznał powód;

- art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych pozwanego odnośnie dopuszczenia dowodu z dokumentów (tj. zaświadczeń z Urzędu Skarbowego/ZUS/ lub deklaracji PIT) na okoliczność wykazania dochodów uzyskiwanych przez powoda, podczas gdy zgodnie z utrwalonym orzecznictwem wysokość zadośćuczynienia powinna uwzględniać stosunki majątkowe oraz poziom życia w szczególności poziom życia osoby, której zadośćuczynienie przysługuje, gdyż jej stopa życia rzutować będzie na rodzaj wydatków konsumpcyjnych mogących zrównoważyć doznane cierpienie, tym samym powyższa okoliczność miała dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie;

- art. 244 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z dokumentów urzędowych w postaci zaświadczeń z Urzędu Skarbowego / ZUS, które sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone, co pozwoliłoby bezspornie określić stopę życiową powoda, której ustalenie miałoby istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;

- 229 k.p.c. poprzez uznanie, że zachodzi odpowiedzialność pozwanego za powstałą szkodę, pomimo że pozwany nie przyznał tej okoliczności w toku procesu,

- art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów polegające na dokonaniu dowolnej oceny zebranego materiału dowodowego w sprawie i uznanie, że należną kwotą zadośćuczynienia na rzecz powoda jest kwota 10.000,00 zł (w tym wypłacona przez pozwanego kwota 1.500 zł przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy), pomimo iż rozmiar krzywdy doznanej przez powoda oraz występujące przez wypadkiem zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i dolegliwości nie uzasadniały przyznania kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów polegające na wyprowadzeniu sprzecznych z doświadczeniem życiowym oraz z zasadami logiki wniosków na podstawie opinii biegłych sądowych, co w konsekwencji doprowadziło do przyjęcia, iż powód doznał krzywdy w stopniu uzasadniającym przyznanie powodowi zadośćuczynienia pieniężnego w wysokości 10.000,00 zł;

- 232 k.p.c., poprzez nieudowodnienie przez powoda przesłanki winy warunkującej odpowiedzialność pozwanego, a przez to nierozpoznanie przez Sąd I instancji istoty sprawy;

b) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 415 k.c. w zw. z 436 § 2 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez nieudowodnienie przez powoda przesłanki winy warunkującej odpowiedzialność pozwanego, a przez to nierozpoznanie przez Sąd I instancji istoty sprawy;

- art. 6 k.c. niezastosowanie tego przepisu w zakresie okoliczności, że obowiązek udowodnienia faktu odpowiedzialności sprawcy ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego spoczywał na powodzie, czemu powód w przedmiotowej sprawie uchybił;

- art. 415 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieustalenie w przedmiotowej sprawie, iż do wypadku z dnia 21.10.2011 r. doszło z winy ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego T. (...) Towarzystwa (...), co w konsekwencji doprowadziło do przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego względem powoda;

- art. 328 § 2 k.p.c. przez niedokonanie oceny prawnej i interpretacji materiału dowodowego w zakresie ustalenia podstaw prawnych odpowiedzialności pozwanego, co w konsekwencji pozbawiało stronę pozwaną możliwości kontroli dokonanego przez Sąd I instancji rozstrzygnięcia;

- art. 822 k.c. poprzez błędną wykładnię tego przepisu i uznanie, że pozwany zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do zapłacenia zadośćuczynienia na rzecz pozwanego za doznaną przez niego krzywdę, pomimo że nie został przez powoda udowodniony fakt odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, za którego spowodowanie winę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony;

- art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, iż kwota 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia jest sumą odpowiednią do rozmiaru krzywdy poniesionej przez powoda, podczas gdy u powoda nie doszło do rozstroju zdrowia, uszczerbku na zdrowiu fizycznym, które uzasadniałyby przyznanie zadośćuczynienia w ww. kwocie za skutki wypadku z dnia 21.10.2011 r.;

- art. 455 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez błędne zastosowanie i uznanie, iż w przedmiotowej sprawie roszczenie powoda o odsetki stało się wymagalne po bezskutecznym wezwaniu pozwanego do zapłaty w sytuacji, gdy dopiero w toku zawisłego przed Sądem I instancji postępowania można było ustalić przesłanki odpowiedzialności pozwanego oraz dokonać oceny roszczenia powoda;

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania w celu przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, ewentualnie o zmianę wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji wskazując w uzasadnieniu na trafność zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne i ocenę prawną tych ustaleń dokonaną przez Sąd Rejonowy. Nie są zasadne zarzuty podnoszone przez pozwanego w apelacji, naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego i postępowania.

Trafnie przyjął Sąd Rejonowy, iż wypłata przez pozwanego części zadośćuczynienia stanowiła uznanie zasady odpowiedzialności przez pozwanego. Podstawy wypłaty odszkodowania lub świadczenia ubezpieczeniowego przez zakład ubezpieczeń wynikają z ustawy dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (tj. Dz.U. 2010 Nr 11, poz. 66 z późn. zm.). Zgodnie z art. 15 ustawy w brzmieniu obowiązującym w chwili wystąpienia szkody i orzekania zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń dokonanych w tzw. postępowaniu likwidacyjnym, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu. W orzecznictwie przyjmuje się, że uznanie roszczenia na podstawie art. 15 ustawy stanowi tzw. uznanie właściwe (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2014 r., V CSK 512/13, OSNC 2015/7-8/88). W razie ustalenia istnienia podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej i przyznania na tej podstawie świadczenia dochodzi zatem do uznania właściwego, które obejmuje dwa elementy – zasadę odpowiedzialności oraz uznaną przez ubezpieczyciela wysokość świadczenia. Uznanie pociąga za sobą ten skutek, że co do elementów uznanych wierzyciel nie musi już udowadniać podstaw odpowiedzialności ubezpieczyciela, lecz jedynie dokonanie uznania. Konsekwencją uznania właściwego jest więc zmiana rozkładu ciężaru dowodu.

W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną jest, że pozwany zakład ubezpieczeń uznał roszczenie powoda w części, w której wypłacił odszkodowanie uznając tym samym odpowiedzialność za ubezpieczonego sprawcę wypadku z dnia 21 października 2010 r. (sam pozwany w apelacji przyznał, że zawarł umowę ze sprawcą zdarzenia). W tej sytuacji pozwany ubezpieczyciel, chcąc zwolnić się od odpowiedzialności dowieść musiał, że podstawy jego odpowiedzialności jednak nie istnieją. Powód natomiast musi wykazać wielkość poniesionego uszczerbku, gdyż wypłata odszkodowania przez pozwanego stanowiła uznanie roszczenia tylko w zakresie, w jakim roszczenie zostało zaspokojone. Powód wykazał wysokość uszczerbku, natomiast pozwany nie przedstawił dowodów, które zwalniałyby go od odpowiedzialności za skutki wypadku.

W związku z tym zarzuty apelacji związane z przyjętą przez Sąd Rejonowy zasadą odpowiedzialności pozwanego tj. naruszenie art. 233 § 1, art. 232, art. 229 k.p.c. i art. 415 w zw. z art. 436 § 2, art. 6 i art. 822 k.c. tracą na znaczeniu, skoro na powodzie nie spoczywał ciężar dowodu podstaw odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkody wynikające z wypadku z dnia 21 października 2011 r.

Nie są również trafne zarzuty dotyczące ustalenia wysokości zadośćuczynienia przyznanego powodowi, a zatem naruszenia art. 445 w zw. z art. 444 § 1 k.c., art. 233 § 1 k.p.c., art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.

W orzecznictwie konsekwentnie prezentowane jest stanowisko, iż kwestionowanie wysokości zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy nastąpiło oczywiste naruszenie ogólnych kryteriów jego ustalenia. Zarzut zawyżenia lub zaniżenia wysokości zasądzonego zadośćuczynienia może być uwzględniony bowiem tylko w razie wykazania oczywistego naruszenia tych kryteriów przez sąd, tym bardziej, że w pojęciu „odpowiednia suma zadośćuczynienia” zawarte jest uprawnienie swobodnej oceny sądu, motywowanej dodatkowo niematerialną - a zatem z natury rzeczy trudną do precyzyjnego oszacowania wartością doznanej krzywdy, stanowiącej naruszenie dóbr osobistych poszkodowanego.

Zarzut zawyżenia kwoty zadośćuczynienia nie może zatem wkraczać w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. Stąd korygowanie przez sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi I Wydział Cywilny z dnia 27 września 2012 r., I ACa 602/12, Legalis Numer 734148).

Określona przez Sąd Rejonowy kwota zadośćuczynienia w wysokości 8.500 zł nie jest rażąco zawyżona w stosunku do całokształtu następstw wypadku, któremu uległ powód i nie odbiega w sposób rażący od kwot przyznawanych przez Sądy przy tego rodzaju uszczerbkach. Z tego względu nie może podlegać zmianie przez Sąd II instancji nawet jeśli na wysokość szkody limitujący wpływ miałaby „stopa życiowa” powoda, w szczególności, iż nie może ona pozbawić zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników, kształtujących jego wymiar (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 marca 2014 r., I ACa 1193/13, Legalis Numer 831342).

Prawidłowo również Sąd Rejonowy określił datę, od której należą się powodowi odsetki. W orzecznictwie i doktrynie prezentowane są różne poglądy wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie. Jednak w tej konkretnej sprawie przyjąć należało, że odsetki od żądanej przez powoda kwoty należą się po upływie 30 dni od dnia wezwania, a nie wyrokowania. Wskazać należy, że odsetki za opóźnienie należą się wierzycielowi od chwili wymagalności świadczenia. Dłużnik ma obowiązek spełnić świadczenie pieniężne dopiero od chwili, gdy zostało ono w dostateczny sposób skonkretyzowane poprzez m.in. wskazanie jego wysokości, od tej chwili bowiem można mówić o "świadczeniu pieniężnym" w rozumieniu wskazanego przepisu. Od wskazania kwoty dochodzonego świadczenia pieniężnego zależy ustalenie daty wymagalności roszczenia i daty płatności odsetek. Zgodnie z treścią art. 455 k.c., jeśli termin świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, to powinno być ono spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Natomiast stosownie do art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody. W przypadku zadośćuczynienia odsetki stają się wymagalne od momentu wezwania o zapłatę sumy głównej. Z charakteru zadośćuczynienia, którego wysokość zależna jest od oceny rozmiaru doznanej krzywdy, ze swej istoty trudno wymiernej i zależnej od szeregu okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia wynika, że obowiązek jego niezwłocznego spełnienia powstaje po wezwaniu dłużnika i odsetki za opóźnienie należą się wierzycielowi od tego właśnie momentu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 1970 r., sygn. akt II PR 257/70, OSNC 1971/6/103). Jak wskazuje Sąd Najwyższy, zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego przewidzianego w art. 455 k.c. ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do jego wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności danej sytuacji, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową wynikającą ze skutków wypadku komunikacyjnego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r., sygn. akt I CK 7/05, niepubl.). Podkreślić również należy, iż krzywda powoda i wysokość odszkodowania mogła być oceniona już w dacie po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, w toku którego można było ustalić wysokość uszczerbku powoda, a zatem od tej daty należą się powodowi odsetki ustawowe od zasądzonej kwot. Stanowisko to znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 września 2007 r., I ACa 458/07, LEX nr 337315).

Tym samym nie są zasadne zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 455 k.c. w zw. za art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Skarżący zarzucił również, że Sąd Rejonowy nie dokonał oceny prawnej i interpretacji materiału dowodowego w zakresie ustalenia podstaw prawnych odpowiedzialności pozwanego, co w konsekwencji pozbawiło stronę pozwaną możliwości kontroli dokonanego przez Sąd I instancji rozstrzygnięcia. Zarzut ten jest oczywiście bezzasadny. W judykaturze przeważa pogląd, w myśl którego strona może powołać się na zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia i zarzut taki można ocenić jako zasadny, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wskazanych w art. 328 § 2 k.p.c. zaskarżony wyrok nie poddaje się kontroli instancyjnej (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 460/98, OSNC 2000/5/100 oraz z dnia 26 lipca 2007 r., V CSK 115/07, M. Prawn. 2007/17/930). Uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera wszystkie wymagane przez ustawodawcę elementy, w szczególności Sąd Rejonowy dokonał oceny prawnej zebranego materiału dowodowego. W oparciu o jego treść Sąd Okręgowy mógł przeprowadzić kontrolę orzeczenia. Ponadto zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., mógłby być skuteczny tylko wtedy, gdyby skarżąca wykazała, że wadliwości uzasadnienia miały wpływ na wynik sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1997 r., I PKN 97/97, OSNAPiUS 1998/4/121). Takiego rodzaju twierdzenia nie znalazły się w uzasadnieniu rozpoznawanej apelacji.

Mając zatem na uwadze wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w wyroku.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt. 4 w zw. z § 13 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz.U. z 2013 r., poz. 461), zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Pogorzelska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Bożena Charukiewicz,  Dorota Ciejek ,  Krystyna Skiepko
Data wytworzenia informacji: