Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 109/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-03-13

Sygn. akt: I C 109/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 marca 2024 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Ewa Oknińska

Protokolant:

sekretarz sądowy Alicja Pniewska

po rozpoznaniu w dniu 13 marca 2024 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B. (1)

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą we W.

o zapłatę ewentualnie o zapłatę

I.zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 233.167,71 (dwieście trzydzieści trzy tysiące sto sześćdziesiąt siedem 71/100) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 marca 2024 r. do dnia zapłaty,

II. w pozostałym zakresie oddala powództwo główne o zapłatę,

III.wzajemnie znosi koszty procesu miedzy stronami.

sędzia Ewa Oknińska

Sygn. akt I C 109/23

UZASADNIENIE

Powódka M. B. (1) wniosła przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) S.A z siedzibą we W. pozew, w którym zażądała:

1.  zasądzenia od strony pozwanej łącznie na rzecz powódki M. B. (1) kwoty 542.082,04 zł wraz z odsetkami za opóźnienie w wysokości ustawowej liczonymi od dnia 28 października 2022 r. do dnia zapłaty w związku z ustaleniem, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 19 października 2005 r. jest nieważna;

ewentualnie wniosła o:

2.  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kwoty 152.642,65 zł wraz z odsetkami za opóźnienie w wysokości ustawowej liczonymi od dnia 28 października 2022 r. do dnia zapłaty w związku z ustaleniem, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 19 października 2005 r. posługuje się klauzulami abuzywnymi.

3.  zasądzenia od pozwanego na rzecz strony powodowej kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz zwrotu opłaty skarbowej od udzielonych pełnomocnictw w kwocie 17 zł.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że przedmiotem umowy było udzielenie kredytu w celu sfinansowania budowy lokalu użytkowego. Umowa posługuje się zapisami:

§ 2 ust. 1 umowy,

§ 3 ust. 2 umowy,

§ 5 ust. 3-5 umowy,

§ 9 ust. 3 regulaminu

które dotyczą waloryzacji kwoty udzielonego kredytu i sposobu przeliczania rat. Powyższe oznacza, że ze względu na zastosowane zasady waloryzacji kwoty udzielonego kredytu, w chwili podpisywania umowy, powódka nie znała faktycznej wysokości swojego zobowiązania. Powyższe klauzule stanowią niedozwolone postanowienia umowne, co prowadzi do wyeliminowania tych postanowień z umowy. W umowie powstaje luka, na skutek której dochodzi do niemożności określenia wysokości salda kredytu w walucie CHF, a tym samym dochodzi do niemożności określenia wysokości poszczególnych rat. Ponadto umowa kredytu jest sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego i zasadami współżycia społecznego. Powódka wskazała również, że bank zaniechał przekazania im należytej informacji o zasadach indeksacji kredytu oraz ryzyku kursowym.

Strona powodowa podała, że na skutek nieważności przedmiotowej umowy domaga się zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 542.082,04 zł tytułem zwrotu świadczeń spełnionych w okresie od dnia 09 stycznia 2006 r. do 30 listopada 2022 r. Nadto powódka podała, że kredyt został całkowicie spłacony w dniu 30 listopada 2020 r.

W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Pozwany zgłosił zarzuty:

1. z ostrożności procesowej i na wypadek przyjęcia przez Sąd dopuszczalności tzw. „odfrankowania” umowy kredytu, pozwany podnosi zarzut przedawnienia roszczenia powoda w zakresie obejmującym rzekome nadpłaty w okresie od dnia zawarcia umowy kredytu do dnia 18 stycznia 2013, z uwagi na fakt, że roszczenia te powstały na więcej niż 10 lat przed wniesieniem pozwu, a w konsekwencji należy uznać je za przedawnione zgodnie z art. 118 k.c.

2. z ostrożności procesowej i na wypadek unieważnienia przez Sąd umowy kredytu, pozwany podnosi zarzut potrącenia wierzytelności powódki o zapłatę dochodzonej w niniejszej sprawie kwoty z wzajemną wierzytelnością pozwanego o zwrot kwoty udzielonej powódce kredytu, to jest kwoty 308.914,33 zł oraz wierzytelności pozwanego z tytułu tzw. wynagrodzenia z tytułu korzystania z kapitału tj. kwoty 147.635,93 zł, czyli łącznie 456.550,26 zł.

3.z ostrożności procesowej i na wypadek unieważnienia przez Sąd umowy kredytu oraz nieuwzględnienia z jakiegokolwiek powodu z zarzutu potrącenia, pozwany podnosi zarzut zatrzymania kwoty 308.914,33 zł stanowiącej roszczenie pozwanego w stosunku do powódki o zwrot kwoty udzielonego powódce kredytu oraz kwoty 147.635,93 zł stanowiącej roszczenie pozwanego o zwrot tzw. wynagrodzenia z tytułu korzystania z kapitału, czyli łącznie kwoty 456.550,26 zł.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany przyznał, że:

a)  zawarł z powodem umowę kredytu;

b)  wypłacił powodowi w związku z umową kwotę 308.914,33 zł.

Pozwany zaprzeczył, że:

a) nie wypełnił obowiązku informacyjnego w zakresie dotyczącym ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do CHF;

b) nie poinformował powoda w sposób klarowny i zrozumiały o ciążącym na nim ryzyku kursowym;

c) nie zachował wymaganego prawem profesjonalizmu wobec powoda, a informacja o ryzyku walutowym była niepełna, powierzchowna i niepołączona z wyjaśnieniami;

d) powód nie miał wpływu na wybór rodzaju kredytu;

e) oferta kredytu została przedstawiona jedynie w świetle potencjalnych korzyści;

f) przed zawarciem umowy kredytu powód nie uzyskał informacji na temat kluczowych kwestii związanych z uruchomieniem kredytu;

g) nie wyjaśnił powodowi mechanizmu indeksacji, w tym faktu stosowania dwóch różnych kursów waluty;

h) pracownik pozwanego zapewniał powoda o stabilności kursu waluty CHF oraz, że kredyt indeksowany jest korzystniejszy, niż kredyt typowo złotowy;

i) pracownicy pozwanego udzielali nierzetelnych informacji na temat kosztów umowy, korzyści, a przede wszystkim ryzyka zaciągania zobowiązań w obcej walucie;

j) dowolnie kształtował wysokość kursów walut;

k) nie wskazał powodowi jakichkolwiek informacji na temat ryzyka kursowego;

l) nie poinformował w jaki sposób odbywają się przeliczenia walutowe oraz na czym polega konstrukcja indeksacji;

m) mógł samodzielnie, dowolnie, w sposób arbitralny i pozbawiony jakiejkolwiek kontroli kształtować zobowiązanie powoda;

n) brak uzasadnienia do stosowania dwóch mierników wartości przy przeliczaniu kursu waluty,

o) umowa kredytu dotyczy kredytu złotowego i umowa kredytu zawiera klauzule niedozwolone,

Strona pozwana zaprzeczyła również nieważności umowy kredytowej ze względu na brak naruszenia przepisów art. 69 Prawa bankowego ust.1, art. 353 1 k.c, 58 § 2 k.c.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka we wniosku kredytowym zawnioskowała o 408.914,33 zł. Jako walutę kredytu wskazała CHF. Kredyt był zawnioskowany w celu sfinansowania przebudowy lokalu użytkowego.

(dowód: wniosek kredytowy k. 25-26)

W dniu 19 października 2005 r. powódka zawarła z pozwanym bankiem umowę kredytu hipotecznego nominowanego do CHF nr (...) Standardowe Oprocentowanie. Celem było sfinansowanie przebudowy lokalu użytkowego. Kredyt w walucie CHF zawarto zgodnie z §2 ust. 4 umowy, z oprocentowaniem zmiennym, które na dzień zawarcia umowy wyniosło 1,76% w stosunku rocznym i z okresem kredytowania wynoszącym 180 miesięcy.

Na wniosek powódki, bank udzielił jej kredytu w wysokości 408.914,33 PLN nominowanego do waluty CHF według kursu kupna walut dla CHF obowiązującego w banku w dniu uruchomienia całości kredytu lub jego poszczególnych transz. W przypadku wypłaty kredytu w transzach kredyt wypłacany był w złotych polskich, zgodnie z § 3 ust. 2 umowy (§ 2 ust. 1 umowy).

W § 3 ust. 2 umowy wskazano, że kredyt wypłacany jest w złotych polskich przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości wypłacanej kwoty (transzy) na CHF wg kursu kupna walut dla CHF ustalanego przez bank i obowiązującego w dniu wypłaty środków.

Zgodnie z § 5 umowy kwota kredytu została rozłożona na 176 równych rat kapitałowo odsetkowych w terminie do 10 dnia każdego miesiąca począwszy od miesiąca wypłaty całości kredytu pod warunkiem, że okres między wypłatą a deklarowanym dniem spłaty jest dłuższy niż 15 dni.

Zgodnie z § 2 ust. 2 umowy, informacje o:

a)  okresie kredytowania,

b)  kwocie kredytu w CHF,

c)  wysokości kursu ustalonego przez bank w dniu uruchomienia kredytu, wysokości oprocentowania,

d)  wysokości i terminach płatności rat

miały zostać „określone” w harmonogramie spłat, który miał być przekazywany kredytobiorcy niezwłocznie po uruchomieniu kredytu. Jednocześnie w umowie powódka upoważniła bank do jednostronnego sporządzania harmonogramu spłat oraz sporządzania jego zmian w okresie kredytowania, zgodnie z postanowieniami umowy oraz każdorazowego przekazania im harmonogramu spłat (§ 2 ust. 2 umowy).

W umowie wskazano, że oprocentowanie może ulegać zmianie w każdym czasie, odpowiednio do zmiany jednego lub kilku z wymienionych w §4 ust. 1 umowy czynników.

Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych miała zostać ustalona po przeliczeniu kwoty wypłaconego kredytu na CHF, stosownie do postanowień umowy (§ 5 ust. 3 umowy). Jako datę spłaty rat kredytu ustalono datę wpływu środków na rachunek kredytu. Kwota wpłaty raty w złotych przeliczana była na CHF wg kursu sprzedaży obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do banku (§ 5 ust. 5 umowy).

W przypadku, gdy kredytobiorca dokonał wpłaty w kwocie wyższej niż kwota spłaty bieżącej raty kredytu z odsetkami, powinien zawiadomić bank na piśmie, pod rygorem nieważności o sposobie rozliczenia wpłaconej kwoty, określając w szczególności czy bank ma przeliczyć wysokość rat spłaty skracając odpowiednio okres kredytowania czy przeliczyć wysokość rat spłaty uwzględniając dotychczasowy okres kredytowania. Brak powiadomienia skutkować miał zaliczeniem wpłaty na poczet spłat kolejnych rat w terminach ich wymagalności, a rata w tym czasie miała być przechowywana na nieoprocentowanym rachunku banku i zaliczana na poczet spłaty kredytu wraz z odsetkami w terminie wymagalności każdej z kolejnych rat według kursu waluty, o którym mowa w § 5 ust. 7. Nie uznawało się za powiadomienie przedłożenie polecenia przelewu lub dowodu wpłaty (§ 5 ust. 7 umowy).

Spłaty rat kredytu dokonane przez kredytobiorcę bez powiadomienia banku, co do celu przeznaczenia wpłaty przed terminami wymagalności wynikającymi z umowy kredytowej miały być przechowywane na nieoprocentowanym, rachunku banku. W przypadku kredytu nominowanego przeliczenie dokonanej ponadplanowej wpłaty na walutę kredytu miało nastąpić w dniu wpływu środków do banku wg kursu sprzedaży waluty obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do banku (§ 9 ust. 3 Regulaminu).

W celu zabezpieczenia wierzytelności banku z tytułu udzielonego kredytu ustanowiono hipotekę kaucyjną do wysokości 817.828,66 PLN (§ 11 ust. 1). Zabezpieczenie stanowił także weksel in blanco z wystawienia kredytobiorcy wraz z deklaracją wekslową, cesja praw z polisy ubezpieczenia przedmiotu zabezpieczenia, a także wskazanie banku jako pierwszego uposażonego z tytułu ubezpieczenia na życie kredytobiorcy.

W dniu 30 listopada 2005 r. powódka M. B. (2) zawarła aneks nr (...) do umowy kredytu hipotecznego nominowanego do CHF nr (...) , który zmienił brzmienie § 3 ust. 4 umowy na następujący: „Nie wywiązanie się Kredytobiorcy, w terminie 60 dni licząc od dnia zawarcia niniejszej umowy, z postanowień określonych w ust. 3 niniejszego paragrafu powoduje wygaśnięcie umowy.” Aneks wszedł w życie w dniu jego zawarcia.

W aneksie nr (...) do umowy kredytu hipotecznego nr (...) zawartym 11 lutego 2013 strony postanowiły, że uchylają postanowienia umowy w części dotyczącej oprocentowania kredytu i zasad jego ustalania i warunków jego zmiany oraz wprowadzają poniższe zmiany:

1. oprocentowanie kredytu jest zmienne nie wyższe niż czterokrotność wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego obowiązującej w dniu, za który naliczane jest oprocentowanie. Oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym równa się sumie stopy bazowej oraz stałej marży banku. Stała marża banku wynosi 2,30 % w stosunku rocznym. Za obowiązującą od dnia 25.02.2013 r. stopę bazową przyjmuje się wysokość stawki LIBOR 6M dla CHF ustalaną na dwa dni robocze przed dniem, w którym stopa bazowa ma obowiązywać o godzinie 11 czasu londyńskiego i ogłaszanej na stronach informacyjnych. W przypadku braku notowań LIBOR 6M dla danego dnia, do wyliczenia stopy procentowej stosowało się notowania z dnia poprzedzającego, w który było prowadzone notowanie stawki LIBOR 6M. Stopa bazowa miała być zaokrąglana do dwóch miejsc po przecinku.

2. zmiana oprocentowania kredytu następuje co 6 miesięcy licząc od dnia 25.02.2013 r.

Dnia 17 stycznia 2013 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy kredytu hipotecznego nr (...) gdzie zgodnie postanowiły, że uchylają postanowienia umowy w części dotyczącej oprocentowania kredytu i zasad jego ustalania oraz warunków jego zmiany i postanawiają wprowadzić następujące postanowienia:

1. oprocentowanie kredytu jest zmienne, jednakże nie wyższe niż czterokrotność wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego (odsetki maksymalne) obowiązującej w dniu, za który naliczane jest oprocentowanie. Oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym równa się sumie stopy bazowej oraz stałej marży banku. Stała marża banku wynosi 2,70 % w stosunku rocznym. Za obowiązującą od dnia 25.01.2013 r. stopę bazową przyjmuje się wysokość stawki LIBOR 6M dla CHF ustalaną na dwa dni robocze przed dniem, w którym stopa bazowa ma obowiązywać o godzinie 11 czasu londyńskiego i ogłaszanej na stronach informacyjnych. W przypadku braku notowań LIBOR 6M dla danego dnia, do wyliczenia stopy procentowej stosowało się notowania z dnia poprzedzającego, w który było prowadzone notowanie stawki LIBOR 6M. Stopa bazowa miała być zaokrąglana do dwóch miejsc po przecinku.

2. Zmiana oprocentowania kredytu następuje co 6 miesięcy licząc od dnia 25.01.2013 r.

3. Stopa procentowa ustalona zgodnie z ust. 2 obowiązuje od dnia, w którym dokonano zmiany. Bank pisemnie zawiadomi kredytobiorcę oraz poręczycieli o zmianie oprocentowania przesyłając aktualny harmonogram spłat.

4. Stopa oprocentowania zmieniona w związku ze zmianą wysokości odsetek maksymalnych, o których mowa w § 1 ust. 1 aneksu, obowiązuje od dnia zmiany odsetek maksymalnych.

5. Zmiana oprocentowania kredytu zgodnie z postanowieniem ust. 2-4 nie stanowi zmiany umowy i nie wymaga aneksu.

6. Od zadłużenia przeterminowanego pobierane są przez bank odsetki w wysokości dwukrotności aktualnej stopy oprocentowania niniejszego kredytu.

W §(...) aneksu nr(...) w związku z powyższymi zmianami umowy strony postanowiły uchylić harmonogram spłat w dotychczasowym brzmieniu i wprowadzić nowy na okres kolejnych 6 miesięcy liczonych od dnia 25.01.2013 r. Według dalszych ustaleń aneksu nr (...) nowy harmonogram spłat zostanie sporządzony zgodnie z postanowieniami powyższymi postanowieniami i będzie zawierał zawierał informacje o okresie kredytowania, wysokości oprocentowania, terminach płatności i wysokości rat kapitałowo odsetkowych w CHF. Harmonogram spłat według tychże ustaleń miał być przekazywany kredytobiorcy co 6 miesięcy, na kolejne sześciomiesięczne okresy.

Postanowienia aneksu nr (...) weszły w życie 25 stycznia 2013 r.

Ani w umowie, ani w regulaminie nie wyjaśniono mechanizmu dokonywania podstawy mechanizmu ustalania kursów tabeli banku branych do przeliczenia wypłaconej kwoty kredytu.

(dowód: umowa k. 27-31, aneks nr (...) – k. 32, aneks nr (...) – k 35, aneks nr (...) – k 36, regulamin k.38-41)

Transze kredytu uruchomione zostały kolejno:

1. w kwocie 108.914,33 zł dnia 30 listopada 2005 r.

2. w kwocie 100.000,00 zł dnia 2 stycznia 2006 r.

3. w kwocie 100.000,00 zł dnia 7 lutego 2006 r.

Łącznie wypłacono kwotę 308.914,33 zł kredytu.

W okresie od dnia 9 stycznia 2006 r. do dnia 30 listopada 2020 r. powódka uiściła na rzecz pozwanego kwotę 524.082,04 zł.

Kredyt został całkowicie spłacony przez powódkę w dniu 30 listopada 2020 r.

(dowód: zaświadczenie k. 42-43, zaświadczenie o spłatach – k. 44- 46, opinia – k. 279-288 v.)

W dniu 20 września 2022 r. zł powódka złożyła reklamację wraz z wezwaniem do zapłaty kwoty 542.082,04 zł tytułem wszelkich spłat rat kredytu poczynionych przez kredytobiorcę w okresie od 1 września 2006 r. do 30 listopada 2020 r. ewentualnie kwoty 144.195,13 zł z uwagi na nadpłacenie przez kredytobiorcę rat kredytu ww. okresie w związku z zawarciem w treści umowy niedozwolonych postanowień umownych, a związanych przede wszystkim z nieuprawnioną indeksacją kredytu, jak również stosowaniem oprocentowania, którego zmiany były niemożliwe do przewidzenia przez kredytobiorcę.

W odpowiedzi pozwany bank pismem z dnia 27 października 2022 r. uznał reklamację powódki za całkowicie bezzasadną i odmówił zapłaty ww. kwot. Ponadto wskazał, że brak jest podstaw do uznania reklamowanych postanowień umowy za niedozwolone, a jej samej za nieważną. Bank podkreślił, iż kredyt został całkowicie spłacony, a bank w pełni rozliczył się z kredytobiorcą.

(dowód: reklamacja k. 74-76, odpowiedź na reklamację k. 77-78v.)

Przed uzyskaniem kredytu, na nieruchomości powódki znajdował się dom mieszkalno- pensjonatowy w trakcie budowy o powierzchni netto 669,90 m 2 w trakcie budowy, stan zaawansowania prac budowlanych oceniono na 70 %. Decyzją Prezydenta Miasta O. z dnia 21 sierpnia 2002 r. wydano powódce pozwolenie na budowę na przedsięwzięcia polegającego na przebudowie i adaptacji istniejącego budynku obsługi turystycznej na pensjonat z mieszkaniem właściciela. Powódka ze środków z kredytu, dokończyła prace budowlane. Został wybudowany dom mieszkalny. Od chwili zawierania umowy kredytu, miało być przeznaczenie budynku na cel mieszkalny. W kredytowanej nieruchomości nie była zarejestrowana ani prowadzona działalność gospodarcza. Budynek nie było wynajmowany. W domu zamieszkała powódka wraz z mężem, synem, synową. Wymienieni nadal zamieszkują w tym domu. Dodatkowo w domu zamieszkała matka powódki i dziecko syna powódki.

Powódka prowadzi działalność gospodarczą w innych nieruchomościach (przy ul. (...) w O.).

Kredyt udzielono powódce w PLN i w takiej walucie powódka spłacała kredyt. Pracownik banku nie tłumaczył powódce w jaki sposób bank ustala kursy walut. O zastosowaniu nieuczciwych warunków w przedmiotowej umowie kredytu powódka dowiedziała się w 2021 r.

Powódka została pouczona o skutkach nieważności umowy kredytu. Oświadczyła, że jest świadoma skutków nieważności umowy kredytu.

(dowód: operat szacunkowy – k 47-60, decyzja – k. 64-65, wydruk z CEo DG – k. 66- 68, przesłuchanie powódki k. 334-335)

Sąd zważył, co następuje:

W świetle tak ustalonego powyżej stanu faktycznego żądanie główne o zapłatę dochodzone z tytułu nieważności spornej umowy podlegało uwzględnieniu w części.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych w sprawie w oparciu o załączone do akt – niekwestionowane przez strony – dokumenty oraz zeznania strony powodowej i opinię biegłego, w zakresie w którym znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym.

Podnieść należy, że sąd pominął zeznania świadka zawnioskowanego przez pozwanego w osobie A. B. ze względu na brak możliwości jego przeprowadzenia. Zarządzeniem doręczonym pozwanemu w dniu 25 września 2023 r., zobowiązano stronę do podania aktualnego adresu świadka, albowiem z systemu PESEL – SAD wynikało, że świadek nie jest zameldowany pod żadnym adresem. Wezwanie kierowane do świadka na ostatni adres zameldowania wróciło nieodebrane. Pozwany nie odpowiedział na powyższe zobowiązanie. Ponadto pozwany nie wykazał, że dołożył starań, aby świadek stawił się na rozprawę, zgodnie z treścią art. 242 1 k.p.c. Wobec czego Sąd pominął ten dowód.

Sąd pominął wniosek dowodowy strony pozwanej dotyczący dopuszczenia dowodu z opinii biegłego. Pominięcie dowodu zgłaszanego przez stronę jest bowiem dopuszczalne wtedy, gdy okoliczności sporne, na które dowód powołano, zostały dostatecznie wyjaśnione (wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2012 r. sygn. akt (...), wyroki (...): z 12 stycznia 2005 r., (...), z 5 lutego 2009 r., (...) i z 13 grudnia 2010 r., (...)). Opinia biegłego stanowi jedynie dowód dający Sądowi, rozstrzygającemu sprawę merytorycznie, dokonanie ustaleń w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej – powszechnej). W tej sprawie Sąd uznał, że zgromadzone w sprawie dowody w postaci dokumentów, zeznań strony powodowej i opinii biegłego, którą pozwany chciał zakwestionować, w pełni pozwalają na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, w szczególności w oparciu o zaświadczenie wystawione przez pozwanego (pozwalające na ustalenia wysokości dokonywanych wpłat przez powodów), zaś wniosek dowodowy o dopuszczenie opinii biegłego potraktował, z uwagi na powyższe, jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy.

Za wiarygodne Sąd uznał twierdzenia strony powodowej, że do zawarcia umowy kredytu doszło w wyniku przejęcia wzorca umownego. Żaden przeprowadzony w sprawie dowód nie prowadzi do wniosku odmiennego.

Dla porządku, w pierwszej kolejności należy wskazać, że kredyt został całkowicie spłacony przez powódkę w 2020 roku.

Zgodnie z najnowszym stanowiskiem TSUE, wyrażonym w wyroku z dnia 16 marca 2023 r. w sprawie (...), ochrona przyznana przez Dyrektywę (...) nie może ograniczać się jedynie do okresu wykonywania umowy zawartej z konsumentem przez przedsiębiorcę, lecz obowiązuje ona również po wykonaniu tej umowy. Zatem, nie ma znaczenia czy kredyt został w całości spłacony, a umowa nie jest wykonywana. Okoliczność całkowitego spłacenia kredytu nie pozbawia konsumenta ochrony prawnej.

Odnosząc się do zasadności żądania, wskazać należy, że konstrukcja umowy kredytu przedstawiona na gruncie niniejszej sprawy mieści się w granicach swobody umów i nie stanowi naruszenia art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, zaś kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Zasadnicze postanowienia umowy, w ocenie Sądu, spełniają więc przesłanki tego przepisu (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia) i pozwalają na uznanie jej za ważną umowę kredytu bankowego. Znane są: strony umowy i kwota oraz waluta kredytu, cel na jaki został udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany oraz inne niezbędne warunki.

Jak wynika z treści zawartej pomiędzy stronami umowy, stosownie do jej postanowień, strony umówiły się, że kwota kapitału kredytu początkowo wyrażona w walucie polskiej, zostanie w drodze indeksacji przeliczona na walutę franka szwajcarskiego i oprocentowana w sposób właściwy dla tej waluty. Jakkolwiek też przeliczenie dotyczące indeksacji następowało z zastosowaniem tabeli kursów obowiązującej w pozwanym banku, skutkiem tego zastosowania nie jest unicestwienie czy unieważnienie umowy jako takiej w całości.

Zważywszy bowiem, że wniosek kredytowy bezspornie dotyczył kredytu w walucie polskiej, zaś postanowienia umowy jednoznacznie wskazują, że Bank udziela kredytu w złotych polskich (§ 2 ust. 1 umowy), a jego wypłata i spłata następuje w złotych polskich (§ 3 ust. 2, § 5 ust. 4 i § 5 ust. 5 umowy) - nie ulega wątpliwości, że strony zgodnie zamierzały zawrzeć umowę kredytu bankowego w tej właśnie walucie.

Umowa stron zawiera zatem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego. Przy czym, przepisy ustawy Prawo bankowe na dzień zawarcia umowy kredytu dopuszczały możliwość zawierania umów kredytu ze wskazaniem waluty obcej. Jest to nadto konstrukcja dopuszczalna na podstawie art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego, jej istota polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powodów określonej kwoty pieniędzy w walucie polskiej z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie jej równowartości z zastosowaniem miernika w postaci kursu waluty szwajcarskiej.

Odnośnie ryzyka zmiany kursu to wskazać trzeba, że na zmianę kursu waluty wpływa szereg czynników ekonomicznych jak i pozaekonomicznych, niezależnych od woli stron zawartej umowy. Kursy walut z natury swojego funkcjonowania cechują się zmienną wartością, wykazując raz tendencję zwyżkową, a innym razem spadkową. Zmienność kursów walut jest faktem powszechnie znanym, nie wymagającym dowodu. Co do zasady zatem uznać trzeba, że brak jest podstaw do uznania, że umowa łącząca strony ze względu na jej konstrukcję (umowa kredytu indeksowanego) była sprzeczna z prawem lub z zasadami współżycia społecznego.

W dalszej kolejności odnieść należało się do zgłoszonych przez stronę powodową zarzutów w zakresie postanowień umownych zawartych w § 2 ust. 1 , § 3 ust. 2, § 5 ust. 3-5, § 9 ust. 3 regulaminu stanowiącego załącznik do umowy kredytu - jako zawierających klauzule abuzywne. Dotyczy to klauzul indeksacyjnych określających sposób przeliczenia kwoty kredytu do wypłaty po kursie, który nie był znany w chwili zawarcia umowy, jak też kształtowania przez Bank wysokości kursu waluty, według którego rozliczano następnie spłatę kredytu.

W niniejszej sprawie należało zbadać, czy powódka ma status konsumenta. W doktrynie wskazuje się, że „wykluczenie bezpośredniego związku czynności prawnej z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową można natomiast rozważać w tych sprawach, w których przynajmniej w części zachowany jest konsumencki, osobisty cel lub przedmiot danej czynności. Okoliczność, że kredytobiorca miał prowadzić działalność gospodarczą na kredytowanej nieruchomości, nie wpływa na jego status jako konsumenta, o ile nieruchomość ta miała służyć zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych jego lub jego bliskich. Prowadzenie działalności w miejscu zamieszkania nie zmienia charakteru nieruchomości. [vide J. C., T. K., M. K., P. f., W. 2020; a także postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 27 sierpnia 2019 roku,(...).

Z zeznań powódki wynika, że środki z kredytu zostały przeznaczone na dokończenie budynku mieszkalnego. Od początku powódka wraz z rodziną zamieszkuje w przedmiotowym budynku. W budynku powódka nigdy nie prowadziła żadnej działalności gospodarczej. Powyższe zeznania nie zostały skutecznie podważone przez pozwanego. Zatem brak jest podstaw do przyjęcia, że analizowana umowa pozostaje w bezpośrednim związku z prowadzoną przez powódkę działalnością gospodarczą. Powyższe prowadzi do wniosku, że w chwili zawierania umowy powódka spełniała przesłanki uznania jej za konsumenta, zgodnie z art. 22 1 k.c.

Kwestionowane postanowienia przewidywały, że wysokość zobowiązań będzie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Bezspornie mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu kupna nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do tabeli kursów obowiązującej w Banku w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. Nie zostało zaprzeczone, że umowa stron w zakresie wykraczającym poza dokonane w ramach składania wniosku wyboru dotyczącego kwoty kredytu, waluty kredytu, okresu kredytowania, wysokości marży, została zawarta na podstawie wzoru opracowanego i stosowanego przez Bank. Oznacza to, że pozostałe postanowienia nie były uzgodnione indywidualnie z powodami w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 i 3 k.c. W konsekwencji jest niewątpliwe, że w rozpatrywanej sprawie pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania - na gruncie zawartej umowy - wysokości zobowiązania. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Zatem doszło do nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzącą do naruszenia interesów konsumenta. W tym zakresie istotne znaczenie należy także przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne (vide: wyrok (...) z dnia 2.10.2019 r., (...)).

Jak już zostało przedstawione, postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu, którą należy wypłacić w PLN oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN.

Wiadomo powszechnie, że kurs kupna waluty to w pewnym uproszczeniu kurs, po którym deklarowane jest kupno danej waluty, a kurs sprzedaży to kurs, po którym deklarowana jest jej sprzedaż, względnie są to kursy, według których będą rozliczane takie transakcje. W umowie strony ustaliły, że kwota wpłaty raty w złotych przeliczana była na CHF wg kursu sprzedaży obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do banku (§ 5 ust. 5 umowy).

W ocenie Sądu należy uznać, że postanowienia umowy odwołujące się do kursu kupna i możliwości jej samodzielnego ustalania w ramach tabeli były sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interes powoda w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy. Takie rozwiązania dawały bowiem Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na powoda całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty stanowiącej podstawę rozliczeń umowy i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości wzajemnych zobowiązań przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do wypłaty kredytu.

Postanowienia § 2 ust. 1 zd. 1, § 3 ust. 2, odwołujące się do kursów waluty obcej i możliwości jej samodzielnego ustalania w ramach tabeli były sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interes powódki w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., co podlegało ocenie na dzień zawarcia umowy.

W ocenie Sądu Bank nie może jednak zasłonić się w tej sprawie brakiem wiedzy o abuzywnym charakterze postanowień zawartych w umowie, zaś prawo konsumenta do uzyskania wiedzy o przedmiocie umowy winno być uznane za jego zasadnicze prawo, a brak tej wiedzy nie może zostać wykorzystany przez silniejszego kontrahenta umowy na jego korzyść. Bank jest niewątpliwie tzw. aktywnym uczestnikiem rynku, dysponującym odpowiednią informacją i wiedzą, czego nie można powiedzieć o konsumencie.

W realiach niniejszej sprawy oznacza to, że skutkiem uznania zapisów § 2 ust. 1 zd. 1, § 3 ust. 2, za niedozwolone jest wyeliminowanie ich z tej umowy. Wskutek wyeliminowania zawartej w umowie klauzul abuzywnych, brak jest wyraźnie oznaczonych zapisów dotyczących mechanizmu ustalania kursu waluty, jaki miałby być przyjmowany do ustalania wysokości do wypłaty kredytu.

Zgodnie z aktualnym poglądem wyrażonym w orzecznictwie, klauzulę waloryzacyjną traktuje się jako główne świadczenie kredytobiorcy, gdyż wpływa ona na wysokość tego świadczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r. sygn. akt: (...), legalis nr (...), wyrok (...) z dnia 08 sierpnia 2019 r.,(...)). Ponadto w odniesieniu do przeliczenia należności stron brak jest możliwości zastępowania niedozwolonych klauzul umownych przepisami o charakterze ogólnym, które są przepisami dyspozytywnymi. Pogląd ten został wypracowany w oparciu o związanie wszystkich sądów Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy (...) dokonaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie (...). TSUE podtrzymał pogląd, że w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy, skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje. Jedynie w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym. Wyjątek ten obejmuje sytuacje w której jest zgoda stron na jego zastosowanie oraz okoliczność, że brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi.

Dotychczas, orzecznictwo usuwając z umowy klauzule abuzywne odwoływało się do norm ogólnych prawa cywilnego, zastępując klauzule waloryzacyjną średnim kursem walut obcych prezentowanym przez Narodowy Bank Polski czy też innych kursów walut wskazywanych przez strony w umowie. Zgodnie ze stanowiskiem TSUE nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, gdyż spowodowałoby to ingerencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów.

Jednocześnie brak jest możliwości zastosowania art. 358 k.c. umożliwiającego ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej przez odniesienie się do waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, bowiem w dacie zawarcia spornej umowy, wzmiankowany przepis nie obowiązywał. Art. 358 k.c. wszedł w życie z dniem 14 stycznia 2009 r. mocą nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506), zaś uznanie postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy następczo, ale ze skutkiem od daty jej zawarcia, co czyni niemożliwym zastosowanie przepisu, który wówczas nie obowiązywał.

Rozważenia zatem wymagało, czy umowa łącząca strony może być utrzymana bez niedozwolonych klauzul.

Skoro bowiem zawarta w umowie klauzula indeksacyjna w zakresie przeliczenia kredytu z PLN na CHF z przyczyn wcześniej opisanych winna być uznana za nieobowiązującą wobec powodów na podstawie art. 385 1 k.c., dało to podstawę do stwierdzenia, że odpadła podstawa prawna dla tego konkretnego tj. początkowego, czy wyjściowego przeliczenia, mimo że co do zasady klauzula taka była jak wspomniano dopuszczona do zastosowania w prawie polskim. .

O ile też w sytuacji abuzywności obu klauzul odnoszących się do kursu kupna i kursu sprzedaży i eliminacji tychże obu klauzul umowa mogłaby hipotetycznie funkcjonować jako umowa kredytu od początku udzielana i spłacana w PLN, z zachowaniem umownego oprocentowania tj. w wysokości sumy indeksu LIBOR oraz umownej marży – tu taka sytuacja możliwości zachowania i wykonywania umowy w świetle pozostałych jej postanowień po eliminacji klauzuli nie zachodzi.

Zauważyć bowiem należy, iż w tym konkretnym przypadku nie zachodzi możliwość eliminacji całego mechanizmu indeksacyjnego, lecz jedynie tej jego części, która odwołuje się do kursu ustalonego arbitralnie przez pozwany Bank.

Klauzula dotycząca przeliczenia spłaty raty nie jest już dotknięta wadami z art. 385 1 kc. Ta część umowy z powyższych przyczyn nie mogła zatem być wyeliminowana
jako postanowienie niedozwolone, wobec oczywistego braku po temu ustawowych
podstaw. Taki zaś stan rzeczy, polegający na eliminacji jednego jedynie zapisu przeliczeniowego niego niesie ze sobą dalej idące konsekwencje.

Skoro bowiem ostatecznie należało usunąć niedozwolony zapis dotyczący wyłącznie przeliczenia kwoty kredytu z PLN na CHF w chwili uruchomienia kredytu, niemożliwym zaś z przyczyn wyłożonych wcześniej było wyeliminowanie przeliczenia spłaty raty (bowiem tu przelicznik nosił cechy obiektywności weryfikowalności, transparentności i niezależności od arbitralnej woli jednej ze stron), to w takiej sytuacji nie sposób po połowicznym wyeliminowaniu mechanizmu indeksacyjnego, tj. w zakresie w jakim powodował on przeliczenie według kursu kupna uznać, że umowa daje się ostatecznie w myśl jej literalnego brzmienia wykonać.

Brak tu jest bowiem w istocie po połowicznej eliminacji mechanizmu indeksacji „drugiej strony równania” w postaci łącznika pomiędzy wypłatą kwoty kredytu w PLN bez jej przeliczenia na CHF, spłatą w PLN i koniecznością zachowania mechanizmu przeliczenia każdocześnie wpłaconej kwoty z PLN na CHF według kursu NBP wynikającego z treści postanowienia § 5 ust. 4 i 5 umowy.

Skoro bowiem zapis § 5 ust. 5 umowy, który z braku „abuzywności” w świetle art. 385 1 k.c. musi by zachowany, a każda wpłata musi być przeliczona według obiektywnie ustalanego, a zatem dozwolonego kursu oraz mechanizmu indeksacji i dalej w tejże walucie zaliczona na poczet nieistniejącego w istocie z powodu eliminacji zapisu § 2 ust. 1 i § 3 ust. 2 zadłużenia początkowego w CHF - taki sposób spłacania rat w PLN przy założeniu konieczności zachowania wzmiankowanego zapisu jest prawnie i faktycznie niemożliwy do jego zachowania i wykonania.

Tworzy bowiem siłą rzeczy sytuację w której obu mechanizmów tj. wypłaty oraz spłaty kredytu z punktu widzenia ich walutowej spójności nie da się pogodzić, a umowy w sposób logiczny i wewnętrznie spójny zrekonstruować i tym samym (na zasadach które obowiązywałyby po wyeliminowaniu wyłącznie postanowień odsyłających wprost do kursów tabeli Banku) wykonać zgodnie z treścią art. 69 pr. bankowego.

O ile zatem w tych umowach, gdzie eliminacji podlegał cały mechanizm indeksacyjny zarówno brany do wypłaty jak i do spłaty kredytu prowadzi faktycznie do przekształcenia umowy w zwykły kredyt złotowy tj. wypłacany i spłacany wprost w PLN bez żadnego mechanizmu przeliczania walutowego, o tyle w tym konkretnym przypadku eliminacja jednego mechanizmu „przepoławia” treściowo tę umowę w sposób prowadzący do niemożności jej wykonania zgodnie z pozostawionymi i tym samym wiążącymi strony postanowieniami, a także istotą konstrukcji kredytu z art. 69 prawa bankowego oraz istotą waloryzacji świadczenia z art. 358 1 § 2 kc.

Dość jedynie zauważyć, iż waloryzacja jaka miała przyświecać uaktualnieniu rzeczywistej wartości świadczenia pieniężnego (rat pieniężnych) do innej waluty ze swej istoty następuje dwuczłonowo w tym znaczeniu, iż przeliczenie świadczenia następuje w dwóch etapach mianowicie pierwsze przeliczenie, w celu odniesienia do innego miernika wartości (tu do CHF), a następnie przeliczenia „zwrotnego” na chwilę spełnienia świadczenia (każdoczesnej raty).

Dlatego też eliminacja postanowień doprowadziła do nieważności umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c.

Nieważność umowy oznacza, że nie istnieje stosunek zobowiązaniowy między stronami, jaki miałby powstać w wyniku jej zawarcia. W konsekwencji, strony, które zawarły nieważną umowę, powinny sobie zwrócić wzajemnie otrzymane świadczenia. Skoro bowiem podstawa tych świadczeń została uznana za nieważną i sprzeczną z prawem, świadczenia te są świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 k.c. Zgodnie z nim w przypadku świadczeń nienależnych zastosowanie znajdują przepisy art. 405 i nast. k.c., które przewidują obowiązek zwrotu korzyści uzyskanych kosztem innej osoby. Stosownie do uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., mającej moc zasady prawnej, jeżeli bez bezskutecznego postanowienia, umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytobiorcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy.

Zatem Sąd kieruje się tzw. „teorią dwóch kondykcji”, zakładającą zasądzenie na rzecz kredytobiorcy pełnej sumy kwot spłaconych bankowi z pozostawieniem do osobnego procesu lub do zarzutu potrącenia kwot wypłaconych przez Bank. Powyższe znajduje potwierdzenie w uchwale Sądu Najwyższego(...) z 16 lutego 2021 r., zgodnie z którą stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością spłaca kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenie nienależnego (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależne otrzymanej kwoty kredytu.

W niniejszej sprawie powódka w pozwie żądała zwrotu wszystkich kwot, które zapłaciła na rzecz banku w okresie od dnia 9 stycznia 2005 r. do dnia 30 listopada 2022 r. Tymczasem powódka w dniu 30 listopada 2020 r. spłaciła kredyt i w okresie od dnia 09 stycznia 2005 r. do dnia 30 listopada 2020 r. zapłaciła łącznie 542.082,04 zł. Powyższe wynika z zaświadczenia pozwanego i opinii biegłego.

Natomiast za skuteczny należało uznać podniesiony przez pozwanego w odpowiedzi na pozew zarzut potrącenia w zakresie zwrotu udostępnionego powódce kapitału.

Dopuszczalne jest podniesienie tego rodzaju zarzutu na wypadek, gdyby sąd nie uwzględnił głównych zarzutów obronnych związanych z kwestionowaniem samej zasadności roszczeń powództwa (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 grudnia 1961r w spr. (...), (...)z. 6 z 1963r, poz. 120 oraz z 22 listopada 1968r w spr. (...), (...), z. 11 z 1969r, poz. 204 itp.).

Zarzut ten nie był też spóźniony. Stosownie bowiem do przepisu art. 203 1 § 2 k.p.c. pozwany może podnieść zarzut potrącenia nie później, niż przy wdaniu się w spór co do istoty sprawy, albo w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy jego wierzytelność stała się wymagalna.

Oczywiste jest przy tym, że skuteczne podniesienie zarzutu potrącenia w ogóle nie może nastąpić przed uzyskaniem przez wierzytelność zgłaszaną do potrącenia statusu wymagalności (art. 498 § 1 k.c.). W dniu świadomego zakwestionowania umowy przez konsumenta, wierzytelność pozwanego stała się wymagalna.

Nie ma także podstaw do przyjęcia, że wierzytelności powódki i pozwanego w chwili jej wymagalności uległy przedawnieniu.

Stosownie do wykładni wynikającej z powołanej wyżej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie (...) roszczenie stron o zwrot wzajemnych świadczeń z tytułu udzielonego kredytu nie może stać się wymagalne, w tym w rozumieniu przepisu art. 120 § 1 k.c., wcześniej, niż konsument, będąc w sposób pełny poinformowany o skutkach prawnych swojej decyzji, ostatecznie odmówi zgody na związanie go treścią klauzuli abuzywnej, doprowadzając w ten sposób do definitywnego ubezskutecznienia umowy. Dopiero zatem data złożenia tego rodzaju kwalifikowanego oświadczenia, a najwcześniej obiektywna możliwość jego złożenia, może stanowić najwcześniejszy moment rozpoczęcia biegu przedawnienia, zarówno roszczenia konsumenta o zwrot wpłaconych na rzecz banku kwot z tytułu realizacji umowy, jak i wzajemnego roszczenia banku o zwrot kwoty udzielonego kredytu.

Do zamknięcia rozprawy, powódka jako konsument mogła po pouczeniu Sądu wyrazić chęć kontynuowania umowy i cofnąć powództwo. Tak więc ostatecznie dopiero z tą chwilą stają się wymagalne roszczenia.

W wypadku nieważności umowy wzajemnej powstaje obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń. Umowę kredytu należy za umowę wzajemną, ponieważ odpowiednikiem świadczenia banku w postaci oddania do dyspozycji kredytobiorcy kwoty środków pieniężnych, a następnie umożliwienia wykorzystania tej kwoty w sposób określony w umowie jest świadczenie kredytobiorcy w postaci zapłaty odsetek (oprocentowania) i prowizji.

Pozwanemu przysługuje wierzytelność w stosunku do powódki w kwocie 308.914,33 zł z tytułu zwrotu kapitału. Powódce przysługuje wierzytelność w wysokości 542.082,04 zł.

Zgodnie z art. 498 § 1 k.c. gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko, co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym.

Na skutek potrącenia wierzytelności powódki i pozwanego uległy wzajemnemu umorzeniu do wysokości wierzytelności niższej. (art. 498 § 2 KC). Pozwanemu zatem pozostaje do zapłaty na rzecz powódki kwota 233.167,71 zł

Pozwany nie wykazał, aby przysługiwała mu wierzytelność wobec powódki z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału.

Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia z 5.02.2020 r., sygn. (...), w którym trafnie stwierdził, że „Jakakolwiek próba konstruowania roszczeń, których istnienie zmierzałoby do zniweczenia ochronnej funkcji przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych, czy też celu przepisów o nieważności umowy, jest więc niedopuszczalne. Bezwzględna nieważność umowy, jako sankcja naruszenia norm uznawanych przez ustawodawcę za podstawowe, nie może być niwelowana przez poszukiwanie w innych normach podstawy do ustalenia praw i obowiązków stron w sposób odpowiadający treści nieważnego stosunku prawnego, w szczególności w zakresie wykraczającym poza świadczenia o charakterze restytucyjnym, zmierzające do zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej umowy. W przypadku nieważności (braku możliwości obowiązywania) umowy na skutek zastosowania sankcji dotyczących niedozwolonych postanowień umownych, próba wykreowania roszczeń przysługujących przedsiębiorcy oznaczałaby naruszenie wynikającego z art. 7 dyrektywy(...) obowiązku zapewnienia stosownych i skutecznych środków mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami. Gdyby przedsiębiorca pomimo zastosowania postanowień niedozwolonych mógł nadal czerpać korzyści z zawartej umowy, całkowicie zniwelowałoby to, wielokrotnie przywoływany w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości, odstraszający charakter norm zawartych w dyrektywie.” Podobne stanowisko zaprezentował Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 20.02.2020 r., sygn. (...) w którym wskazał, że „uwzględnienie stanowiska powoda doprowadziłoby w istocie do sui generis "reaktywacji" nieważnej umowy kredytowej stron w zakresie oprocentowania, co pozostawałoby w sprzeczności z koniecznością zaniechania stosowania nieuczciwego warunku, który skutkował taką sankcją oraz zapobieżenia uzyskania przez kredytodawcę z tego tytułu korzyści.”

Należy również powołać stanowisko wyrażone w orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15.06.2023 r., sygn. akt (...), z którego wprost wynika, że zapisy unijnej dyrektywy konsumenckiej, a konkretnie art. 6 ust. 1 i 7 ust. 1 dyrektywy (...) stoją na przeszkodzie przyznaniu bankom możliwości występowania przeciwko konsumentom z roszczeniami o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.

Z tych przyczyn na podstawie powołanych przepisów kwotę 233.167,71 zł zasądzono od pozwanego na rzecz powódki tytułem zwrotu świadczenia,

O obowiązku zapłaty odsetek orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd orzekł o obowiązku zapłaty odsetek od dnia zamknięcia rozprawy tj. od 13 marca 2024 r. do dnia zapłaty. Do dnia zamknięcia rozprawy, powódka jako konsument mogła po pouczeniu Sądu wyrazić chęć kontynuowania umowy i cofnąć powództwo. Tak więc ostatecznie dopiero z tą chwilą pozwany znalazł się w opóźnieniu.

W pozostałym zakresie roszczenie o odsetki oddalono jako pozbawione podstaw.

Z tych przyczyn na podstawie powołanych przepisów orzeczono jak w pkt I i II wyroku.

Orzeczenie o kosztach procesu niniejszego postępowania Sąd oparł na treści przepisu art. 100 k.p.c. W oparciu o powyższy przepis, mając na uwadze, że żądanie strony powodowej zostało częściowo uwzględnione, koszty zostały wzajemnie zniesione między stronami. Na koszty procesu poniesione przez powoda składała się: opłaty za udzielone pełnomocnictwo w wysokości 17 zł, opłata sądowa od pozwu w wysokości 1.000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 10.800 zł, wynagrodzenie biegłego 1.684,28 zł. Na koszty procesu poniesione przez stronę pozwaną składały się z kolei: opłata za udzielone pełnomocnictwo w wysokości 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 10.800 zł. Wzajemne zniesienie kosztów procesu jest możliwe wtedy, gdy obie strony są w takim samym lub zbliżonym stopniu wygrywającym i przegrywającym, co miało miejsce w niniejszej sprawie (pkt III wyroku).

sędzia Ewa Oknińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Ewa Oknińska
Data wytworzenia informacji: