Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 406/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2025-01-22

Sygn. akt: I C 406/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2025 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Ewa Oknińska

Protokolant:

sekretarz sądowyA. P.,

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2025 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą we W.

o ustalenie i zapłatę ewentualnie zapłatę i ustalenie

I.ustala, że umowa kredytu hipotecznego nominowanego do CHF nr (...) zawarta pomiędzy powodem i pozwanym w dniu 19 lutego 2007 r. jest nieważna,

II. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 230.397,56 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2024 r. do dnia zapłaty,

III. w pozostałym zakresie oddala powództwo główne o zapłatę,

IV. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 14.547 zł tytułem kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

sędzia Ewa Oknińska

Sygn. akt I C 406/24

UZASADNIENIE

Powód M. P. wniósł przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) S.A z siedzibą we W. pozew, w którym zażądał:

1.  ustalenia, że umowa kredytu hipotecznego nominowanego do CHF nr (...) zawarta pomiędzy powodem a pozwanym w dniu 19 lutego 2007 r. jest nieważna;

2.  zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 230.397,56 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia następującego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty w związku z nieważnością Umowy;

ewentualnie, w przypadku stwierdzenia braku podstaw do uwzględnienia żądań wskazanych powyżej (a zatem uznania przez Sąd, że umowa kredytu jest ważna), wniósł o:

3.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 78.785,22 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia następującego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty oraz ustalenie, że postanowienia § 2 ust. 1, 2 i 5, § 3 ust. 2, § 5 ust. 3-5, § 6 ust. 8 umowy oraz postanowienia § 9 pkt 3 zd. 2 regulaminu udzielania kredytów/pożyczek hipotecznych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu zawarcia umowy kredytu stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą powoda (są bezskuteczne wobec powoda) od chwili zawarcia umowy;

nadto, wniósł o:

4.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 19 lutego 2007 roku zawarł z pozwanym umowę kredytu hipotecznego nominowanego do CHF nr (...). W trakcie zawierania umowy strona powodowa nie miała możliwości negocjacji warunków umowy, przedstawiono jej gotowy wzorzec, ze wskazaniem, że może go podpisać bądź pozwany nie udzieli mu kredytu. Celem strony powodowej było pozyskanie kredytu w walucie polskiej. Kredyt zaciągnięty przez stronę powodową z bankiem ma charakter kredytu indeksowanego wartością waluty obcej - franka szwajcarskiego. Mechanizm indeksacji został uregulowany przede wszystkim w następujących postanowieniach umowy: § 2 ust. 1, § 3 ust. 2, § 5 ust. 3, § 5 ust. 5 umowy. Przytoczone powyżej i stosowane przez bank klauzule umowne dotyczące waloryzacji, zdaniem strony powodowej, stanowią niedozwolone postanowienia umowne w myśl art. 385 1 § 1 k.c. Jako takie, klauzule powyższe nie wiążą strony powodowej z mocą wsteczną. Powód podniósł, że zastosowane przez bank klauzule waloryzacyjne zawarte w umowie wypełniają znamiona niedozwolonych postanowień umownych w myśl art. 385 1 § 1 k.c., stanowiącego implementację do polskiego porządku prawnego art. 3 ust. 1 dyrektywy unijnej 93/13 1. Umowa została zawarta pomiędzy profesjonalnym podmiotem gospodarczym jakim jest bank, a stroną powodową, która występowała w charakterze konsumentów w rozumieniu art. 22 1 k.c. Powód podał, że wskazane przez stronę powodową w treści pozwu klauzule waloryzacyjne składające się na mechanizm indeksacji kredytu w istocie określają główne świadczenia stron wynikające z zawartej umowy kredytu. Kwestionowane postanowienia nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową, stanowiąc element wzorca umownego stosowanego masowo w obrocie z konsumentami. Zdaniem strony powodowej, usunięcie z umowy klauzul waloryzacyjnych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, co obiektywnie rzecz ujmując prowadzi do nieważności całej umowy. Przyjęcie nieważności umowy łączącej strony prowadzi do skutku w postaci nieistnienia stosunku prawnego wykreowanego przez strony na jej podstawie. Stan nieważności powstaje z mocy samego prawa (ipso iure) i datuje się od początku (ab initio, ex tunc), tzn. od chwili dokonania czynności. Skutkiem stwierdzenia nieważności umowy kredytu powinno być zasądzenie na rzecz strony powodowej wszystkich kwot, które świadczył on na rzecz banku w ramach wykonywania nieważnej umowy kredytu od dnia jej zawarcia. Roszczenie swoje strona powodowa w tym zakresie opiera na instytucji świadczenia nienależnego, z zastosowaniem przepisów bezpodstawnego wzbogacenia, albowiem czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna. Wartość przedmiotu sporu w odniesieniu do żądania zapłaty stanowi suma uiszczonych rat kapitałowo – odsetkowych za okres od 20 marca 2007 r. do 08 stycznia 2024 r. (pozew k. 4-48).

W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Pozwany zgłosił zarzuty:

1)  usiłowania nadużycia prawa podmiotowego przez powoda (art. 5 k.c.);

2)  zarzut potrącenia wierzytelności dochodzonej przez powoda (o ile ta istnieje) z wierzytelnościami pozwanego dotyczącymi:

a.  zwrotu kapitału udostępnionego powodowi w kwocie 194.572,96 zł;

b.  realnej wartości kapitału za czas od wypłaty kapitału do jego zwrotu w kwocie 37.290,45 zł;

(których istnienie jest warunkowane istnieniem wierzytelności dochodzonej przez po-woda, którą pozwany w pierwszej kolejności kwestionuje).

Pozwany wskazał, że potrąca wierzytelność dochodzoną przez powoda w kwocie:

- 230.397,56 zł (wraz ze wszelkimi odsetkami od tejże), dotyczącą zwrotu kwot uiszczonych na rzecz pozwanego,

z następującymi wierzytelnościami przysługującymi pozwanemu:

- wierzytelnością dotyczącą zwrotu kapitału udostępnionego powodowi w kwocie 194.572,96 zł;

- wierzytelnością dotyczącą realnej wartości kapitału za czas od wypłaty kapitału do jego zwrotu w kwocie 37.290,45 zł.

Ww. wierzytelności pozwanego (o ile wierzytelność samego powoda istnieje) musiały stać się wymagalne w tym samym czasie, w którym wymagalna stała się kondykcja powoda, czyli 5 listopada 2024 r. tj. dzień doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, ostatecznie podważającego ważność umowy.

Stosownie do normy art. 499 k.c., potrącenie ma moc wsteczną od momentu gdy stało się możliwe (a było możliwe na pewno 5 listopada 2024 r. w bezpośredniej reakcji na podważenie ważności umowy) - zatem powodowi nie są i nie będą należne żadne odsetki od dochodzonych roszczeń pieniężnych.

Dokonane niniejszym potrącenie wzajemnych wierzytelności (o ile którakolwiek z nich istnieje) powoduje umorzenie dochodzonej przez powoda wierzytelności w całości - zatem niezależnie od oceny ważności umowy (i skutków materialnych powyższego oświadczenia) powództwo o zapłatę winno zostać w całości oddalone.

Powództwo jest bezzasadne z następujących przyczyn:

a. umowa kredytu mogła i może być „nominowana” w walucie obcej - w świetle normy art. 69 ust. 1 ustawy - Prawo bankowe - przedmiotowa umowa (to klasyczna i prawidłowo sformułowana umowa o kredyt indeksowany;

b. nie występują żadne przesłanki bezwzględnej nieważności umowy z art. 58 k.c. - w szczególności dlatego, że prawidłowo wyłożona Umowa wcale nie przyznaje Pozwanemu dowolności w zakresie ustalania kursów walut;

c. przedmiotową umowę na tle wielu innych wyróżnia norma przewidująca spłacanie kredytu po kursie sprzedaży NBP opublikowanym dnia poprzedzającego płatność; (a to właśnie brak takiej normy umownej jest podstawą większości orzeczeń powołanych przez stronę powodową);

d. kwestionowane przez powoda postanowienia umowy kredytu nie stay w sprzeczności z dobrymi obyczajami ani nie naruszały jego uzasadnionych interesów (w jakimkolwiek stopniu);

e. ryzyko kursowe naturalnie i w pełni zgodnie z zasadami współżycia społecznego musiało spoczywać wyłącznie na powodzie, gdyż wyłącznie on mógł skorzystać na zmianach kursów walut,

f. powód, przy formułowaniu swego żądania, zapomina, że gdyby jego twierdzenia były zasadne, sam byłby niewątpliwie dłużnikiem Pozwanego na kwotę 194.572,96 zł;

g. powód nie ma podstaw do żądania zapłaty od pozwanego odsetek od kwoty 194.572,96 zł za okres wskazany w pozwie, bowiem kwota ta stanowiła także dług powoda wobec pozwanego (wartość udostępnionego kapitału) (odpowiedź na pozew k. 105-117).

Sąd ustalił, co następuje:

Powód we wniosku kredytowym zawnioskował o kwotę 197.356,12 zł. Jako walutę kredytu wskazał CHF.

Jednocześnie powód podpisał oświadczenie dot. kredytów nominowanych do waluty obcej, w której oświadczył, że dokonał wyboru kredytu nominowanego do waluty obcej mając świadomość ryzyka związanego z tym produktem, w szczególności tego, że niekorzystna zmiana kuru waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu oraz wzrost całego zadłużenia.

W dniu 19 lutego 2007 r. powód zawarł z pozwanym bankiem umowę kredytu hipotecznego nominowanego do CHF nr (...) Standardowe Oprocentowanie. Celem było sfinansowanie nabycia lokalu mieszkalnego. Kredyt zawarto zgodnie z § 2 ust. 4 umowy, z oprocentowaniem zmiennym, które na dzień zawarcia umowy wyniosło 4,07% w stosunku rocznym.

Na wniosek powoda, bank udzielił powodowi kredytu w wysokości 197.000 PLN nominowanego do waluty CHF według kursu kupna walut dla CHF obowiązującego w banku w dniu uruchomienia całości kredytu lub jego poszczególnych transz. W przypadku wypłaty kredytu w transzach kredyt wypłacany był w złotych polskich, zgodnie z § 3 ust. 2 umowy. Kredyt został udzielony na 360 miesięcy (§ 2 ust. 1 umowy).

Informacje o okresie kredytowania, kwocie kredytu w CHF, wysokości kursu ustalonego przez bank w dniu uruchomienia kredytu, wysokości oprocentowania oraz wysokości i terminach płatności rat miały zostać określone w harmonogramie spłat. Harmonogram spłat miał być przekazywany co 6 miesięcy, na kolejny 6-miesięczny okres. Pierwszy harmonogram miał zostać przekazany kredytobiorcy niezwłocznie po uruchomieniu kredytu. Kredytobiorca upoważnił bank do jednostronnego sporządzenia harmonogramu spłat oraz do sporządzenia jego zmian w okresie kredytowania, zgodnie z postanowieniami niniejszej umowy oraz każdorazowego przekazywania mu harmonogramu spłat (§ 2 ust. 2 umowy).

Za obowiązującą w dniu uruchomienia kredytu lub jego pierwszej transzy stopę bazową przyjmuje się wysokość stawki LIBOR 6M dla CHF ustalanej dwa dni przed dniem, w którym stopa bazowa ma obowiązywać, o godz. 11 czasu londyńskiego i ogłaszanej na stronach informacyjnych reuters. W przypadku braku notowań stawki LIBOR 6M dla danego dnia, do wyliczenia stopy procentowej stosuje się notowania z dnia poprzedzającego, w którym było prowadzone notowanie stawki LIBOR6M. Stopę bazową zaokrągla się zgodnie z zasadami matematycznymi do dwóch miejsc po przecinku (§ 2 ust. 5 umowy).

W § 3 ust. 2 umowy wskazano, że kredyt wypłacany jest w złotych polskich przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości wypłacanej kwoty (transzy) na CHF wg kursu kupna walut dla CHF ustalanego przez bank i obowiązującego w dniu wypłaty środków.

W świetle § 3 ust. 1 umowy bank zobowiązał się uruchomić kredyt w drodze przelewu środków.

Zgodnie z § 5 umowy kwota kredytu została rozłożona na 357 równych rat kapitałowo odsetkowych w terminie do 20 dnia każdego miesiąca począwszy od miesiąca wypłaty całości kredytu pod warunkiem, że okres między wypłatą a deklarowanym dniem spłaty jest dłuższy niż 15 dni (ust. 1). Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych miała zostać ustalona po przeliczeniu kwoty wypłacanego kredytu na CHF (ust. 3). Raty kredytu wraz z należnymi odsetkami płatne były w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość CHF (ust. 4). Jako spłatę raty kredytu przyjmowano datę wpływu środków na rachunek kredytu. Kwota wpłaty raty w złotych przeliczana była na CHF wg kursu sprzedaży obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do banku (ust. 5).

Zgodnie z § 6 ust. 8 umowy zmiana waluty kredytu polegała na przeliczeniu pozostałego do spłaty kapitału i odsetek na kapitał i odsetki w walucie wnioskowanej przez kredytobiorcę po kursach ustalonych przez bank w dniu dokonania zmiany waluty (zmiana waluty kredytu z PLN na walutę obcą – wg kursu kupna wnioskowanej waluty, zmiana waluty kredytu obcej na PLN – wg kursu sprzedaży dotychczasowej waluty kredytu, zmiana waluty kredytu z waluty obcej na inną walutę obcą – wg kursu sprzedaży dotychczasowej waluty kredytu na PLN, a następnie zmiana z PLN na wnioskowaną walutę wg kursu kupna wnioskowanej waluty.

W celu zabezpieczenia wierzytelności banku z tytułu udzielonego kredytu ustanowiono hipotekę kaucyjną do wysokości 394.000 PLN (§ 11 ust. 1). Zabezpieczenie stanowił także weksel in blanco z wystawienia kredytobiorcy wraz z deklaracją wekslową, cesja praw z polisy ubezpieczenia przedmiotu zabezpieczenia, a także wskazanie banku jako pierwszego uposażonego z tytułu ubezpieczenia na życie kredytobiorcy.

Stosownie do § 9 pkt 3) regulaminu spłaty rat kredytu dokonane przez kredytobiorcę bez powiadomienia banku co do celu przeznaczenia wpłaty przed terminem wymagalności wynikającym z umowy kredytowej przechowywane miały być na nieoprocentowanym rachunku banku. W przypadku kredytu nominowanego przeliczenie dokonanej ponadplanowej wpłaty na walutę kredytu miało nastąpić w dniu wpływu środków do banku wg kursu sprzedaży waluty obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do banku.

Strony zawarły w dniu 21 lutego 2011 r. aneks do umowy kredytu na mocy którego zmianie uległy przepisy dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

(dowód: wniosek kredytowy - k. 121-122, oświadczenie k. 127, umowa - k. 52-54, regulamin k. 56-58v., aneks k. 55-55v.)

Bank uruchomił środki z kredytu w dniu 27 lutego 2007 r. w kwocie 194.572,96 zł.

W okresie od 20.03.2007 r. do 8.01.2024 r. powód uiścił na rzecz pozwanego kwotę 230.397,56 zł tytułem rat kapitałowo-odsetkowych.

(dowód: zaświadczenie k. 59-68)

Pieniądze z kredytu powód przeznaczył na zakup mieszkania służącego do zamieszkania. Do 2016/2017 zamieszkiwał w tym lokalu. Następnie mieszkanie było wynajmowane przez 6 lat. Obecnie powód czasami przebywa w tym lokalu. W kredytowanej nieruchomości była zarejestrowana działalność gospodarcza w okresie od 2008 r. do 2014 r. Powód był taksówkarzem. W mieszkaniu nie wykonywał działalności gospodarczej. Koszty związane z kredytem nie były wliczane w koszty działalności gospodarczej. Pracownik banku nie informował powoda, jak bank będzie ustalał kurs CHF. Nie okazywano symulacji, co będzie jak kurs CHF wzrośnie. Kredyt został wypłacony w złotówkach i w tej walucie jest spłacany przez powoda. O tym, że w umowie są nieuczciwe warunki powód dowiedział się w 2022 r.

Po pouczeniu o skutkach nieważności umowy kredytu powód oświadczył, że jest świadomy tych skutków i chce nieważności umowy kredytu.

(dowód: przesłuchanie powoda k. 118v.-119)

Sąd zważył, co następuje:

W świetle tak ustalonego powyżej stanu faktycznego żądanie główne o ustalenie nieważności umowy kredytu zasługuje na uwzględnienie. Wywodzone z tego tytułu żądanie zapłaty podlegało uwzględnieniu w zasadniczej części.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych w sprawie w oparciu o załączone do akt – niekwestionowane przez strony – dokumenty oraz zeznania strony powodowej i świadka A. R.. Wskazać należy, że przesłuchany świadek wskazał, że nie pamięta powoda ani okoliczności zawarcia spornej umowy.

Sąd pominął wnioski dowodowe stron dotyczące dopuszczenia dowodu z opinii biegłego. Pominięcie dowodu zgłaszanego przez stronę jest bowiem dopuszczalne wtedy, gdy okoliczności sporne, na które dowód powołano, zostały dostatecznie wyjaśnione (wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2012 r. sygn. akt (...), wyroki SN: z 12 stycznia 2005 r., (...), z 5 lutego 2009 r., (...) i z 13 grudnia 2010 r.,(...)). Opinia biegłego stanowi jedynie dowód dający Sądowi, rozstrzygającemu sprawę merytorycznie, dokonanie ustaleń w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej – powszechnej). W tej sprawie Sąd uznał, że zgromadzone w sprawie dowody w postaci dokumentów, zeznań strony powodowej i opinii biegłego, którą pozwany chciał zakwestionować, w pełni pozwalają na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, w szczególności w oparciu o zaświadczenie wystawione przez pozwanego (pozwalające na ustalenia wysokości dokonywanych wpłat przez powoda), zaś wnioski dowodowe o dopuszczenie opinii biegłego potraktował, z uwagi na powyższe, jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy.

Za wiarygodne Sąd uznał twierdzenia strony powodowej, że do zawarcia umowy kredytu doszło w wyniku przejęcia wzorca umownego. Żaden przeprowadzony w sprawie dowód nie prowadzi do wniosku odmiennego.

Odnosząc się do żądania pozwu o ustalenie, należy wskazać, że powód może żądać ustalenia nieważności umowy kredytu, gdyż posiada w tym interes prawny. Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny strony polegał na tym, że strona powodowa domagała się definitywnego usunięcia niepewności prawnej co do istnienia łączącego ją z pozwanym stosunku prawnego. Wyrok ustalający w niniejszej sprawie wyeliminuje spory co do tego, czy strony łączy umowa kredytowa, czy też umowa jest nieważna.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, zaś kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Zasadnicze postanowienia umowy, w ocenie Sądu, spełniają więc przesłanki tego przepisu (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia) i pozwalają na uznanie jej za ważną umowę kredytu bankowego. Znane są: strony umowy i kwota oraz waluta kredytu, cel na jaki został udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany oraz inne niezbędne warunki.

Jak wynika z treści zawartej pomiędzy stronami umowy, stosownie do jej postanowień, strony umówiły się, że kwota kapitału kredytu początkowo wyrażona w walucie polskiej, zostanie w drodze indeksacji przeliczona na walutę franka szwajcarskiego i oprocentowana w sposób właściwy dla tej waluty. Jakkolwiek też przeliczenie dotyczące indeksacji następowało z zastosowaniem tabeli kursów obowiązującej w pozwanym banku, skutkiem tego zastosowania nie jest unicestwienie czy unieważnienie umowy jako takiej w całości.

Zważywszy bowiem, że wniosek kredytowy bezspornie dotyczył kredytu w walucie polskiej, zaś postanowienia umowy jednoznacznie wskazują, że Bank udziela kredytu w złotych polskich (§ 2 ust. 1 umowy), a jego wypłata i spłata następuje w złotych polskich (§ 3 ust. 2, § 5 ust. 4 i § 5 ust. 5 umowy) - nie ulega wątpliwości, że strony zgodnie zamierzały zawrzeć umowę kredytu bankowego w tej właśnie walucie.

Umowa stron zawiera zatem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego. Przy czym, przepisy ustawy Prawo bankowe na dzień zawarcia umowy kredytu dopuszczały możliwość zawierania umów kredytu ze wskazaniem waluty obcej. Jest to nadto konstrukcja dopuszczalna na podstawie art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego, jej istota polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powoda określonej kwoty pieniędzy w walucie polskiej z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie jej równowartości z zastosowaniem miernika w postaci kursu waluty szwajcarskiej.

Odnośnie ryzyka zmiany kursu to wskazać trzeba, że na zmianę kursu waluty wpływa szereg czynników ekonomicznych jak i pozaekonomicznych, niezależnych od woli stron zawartej umowy. Kursy walut z natury swojego funkcjonowania cechują się zmienną wartością, wykazując raz tendencję zwyżkową, a innym razem spadkową. Zmienność kursów walut jest faktem powszechnie znanym, nie wymagającym dowodu. Co do zasady zatem uznać trzeba, że brak jest podstaw do uznania, że umowa łącząca strony ze względu na jej konstrukcję (umowa kredytu indeksowanego) była sprzeczna z prawem lub z zasadami współżycia społecznego.

W dalszej kolejności odnieść należało się do zgłoszonych przez stronę powodową zarzutów w zakresie postanowień umownych zawartych w § 2 ust. 1, 2 i 5, § 3 ust. 2, § 5 ust. 3-5, § 6 ust. 8 umowy oraz postanowienia § 9 pkt 3 zd. 2 regulaminu umowy kredytu - jako zawierających klauzule abuzywne.

W niniejszej sprawie powód występuje w charakterze konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c. Dla możliwości uznania powoda jako osoby fizycznej za konsumenta wystarcza ustalenie, że umowa zawarta przez niego z pozwanym bankiem była czynnością prawną niezwiązaną bezpośrednio z jego działalnością gospodarczą lub zawodową (wyrok SN z 28 czerwca 2017 r., (...), L.).

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w postanowieniu z dnia 14 września 2016 r. (w sprawie (...)) wskazał, iż pojęcie konsumenta w rozumieniu art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ma charakter obiektywny i należy je oceniać w świetle kryterium funkcjonalnego, polegającego na ocenie, czy dany stosunek umowny wpisuje się w ramy działalności niezwiązanej z wykonywaniem zawodu. Do sądu krajowego rozpoznającego spór dotyczący umowy mogącej wchodzić w zakres stosowania omawianej dyrektywy należy sprawdzenie, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy i dowodów, czy danego kredytobiorcę można zakwalifikować jako "konsumenta" w rozumieniu tej dyrektywy.

Z kolei w wyroku z dnia 21 marca 2019 r. (w sprawie (...)) Trybunał wyjaśnił, że konsument oznacza każdą osobę fizyczną, która w umowach objętych zakresem omawianej dyrektywy działa w celach niezwiązanych ze swoją działalnością handlową lub zawodową. Nadto, „przedsiębiorca” oznacza każdą osobę fizyczną lub prawną, która w umowach objętych dyrektywą 93/13 działa w ramach swej działalności handlowej lub zawodowej, bez względu na to, czy należy ona do sektora publicznego czy prywatnego.

Jak wynika z utrwalonego orzecznictwa Trybunału, dyrektywa 93/13 definiuje umowy do jakich ma zastosowanie wyłącznie poprzez odniesienie do statusu kontrahentów, w zależności od tego, czy działają oni w ramach swojej działalności handlowej lub zawodowej, czy też nie (wyrok z dnia 17 maja 2018 r., (...)., (...),(...), pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo).

Dla uznania osoby fizycznej jako konsumenta nie jest konieczne, by nie prowadziła ona w ogóle działalności gospodarczej lub zawodowej. Istotne jest natomiast to, aby dokonywana przez nią, konkretna czynność prawna, która ma przesądzać o jej kwalifikacji jako konsumenta w ramach danego stosunku prawnego, nie dotyczyła bezpośrednio jej ewentualnej działalności gospodarczej. Za konsumenta można uznać zarówno osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej w żaden sposób z jej działalnością profesjonalną, jak i czynności związanej co prawda z tą działalnością, ale tylko pośrednio. (E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 8, Warszawa 2017).

W świetle powyższych uwag, a także zebranego w sprawie materiału dowodowego, należało zatem dojść do wniosku, że nabyty lokal służył głownie dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych powoda, zaś to że został pośrednio związany z działalnością gospodarczą, czy też częściowo wynajmowany, nie może tu mieć kluczowego znaczenia przesądzającego o statusie powoda.

Kwestionowane postanowienia przewidywały, że wysokość zobowiązań będzie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Bezspornie mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu kupna nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do tabeli kursów obowiązującej w Banku w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. Nie zostało zaprzeczone, że umowa stron w zakresie wykraczającym poza dokonane w ramach składania wniosku wyboru dotyczącego kwoty kredytu, waluty kredytu, okresu kredytowania, wysokości marży, została zawarta na podstawie wzoru opracowanego i stosowanego przez Bank. Oznacza to, że pozostałe postanowienia nie były uzgodnione indywidualnie z powodem w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c. W konsekwencji jest niewątpliwe, że w rozpatrywanej sprawie pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania - na gruncie zawartej umowy - wysokości zobowiązania. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Zatem doszło do nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzącą do naruszenia interesów konsumenta. W tym zakresie istotne znaczenie należy także przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne (vide: wyrok SN z dnia 2.10.2019 r.,(...)).

Jak już zostało przedstawione, postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu, którą należy wypłacić w PLN oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN.

Wiadomo powszechnie, że kurs kupna waluty to w pewnym uproszczeniu kurs, po którym deklarowane jest kupno danej waluty, a kurs sprzedaży to kurs, po którym deklarowana jest jej sprzedaż, względnie są to kursy, według których będą rozliczane takie transakcje. W umowie strony ustaliły, że kwota wpłaty raty w złotych przeliczana była na CHF wg kursu sprzedaży obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do banku (§ 5 ust. 5 umowy).

W ocenie Sądu należy uznać, że postanowienia umowy odwołujące się do kursu kupna i możliwości jej samodzielnego ustalania w ramach tabeli były sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interes powoda w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy. Takie rozwiązania dawały bowiem Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na powoda całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty stanowiącej podstawę rozliczeń umowy i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości wzajemnych zobowiązań przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do wypłaty kredytu.

Postanowienia § 2 ust. 1 zd. 1, § 3 ust. 2, odwołujące się do kursów waluty obcej i możliwości jej samodzielnego ustalania w ramach tabeli były sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interes powoda w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., co podlegało ocenie na dzień zawarcia umowy.

W ocenie Sądu Bank nie może jednak zasłonić się w tej sprawie brakiem wiedzy o abuzywnym charakterze postanowień zawartych w umowie, zaś prawo konsumenta do uzyskania wiedzy o przedmiocie umowy winno być uznane za jego zasadnicze prawo, a brak tej wiedzy nie może zostać wykorzystany przez silniejszego kontrahenta umowy na jego korzyść. Bank jest niewątpliwie tzw. aktywnym uczestnikiem rynku, dysponującym odpowiednią informacją i wiedzą, czego nie można powiedzieć o konsumencie.

W realiach niniejszej sprawy oznacza to, że skutkiem uznania zapisów § 2 ust. 1 zd. 1, § 3 ust. 2, za niedozwolone jest wyeliminowanie ich z tej umowy. Wskutek wyeliminowania zawartej w umowie klauzul abuzywnych, brak jest wyraźnie oznaczonych zapisów dotyczących mechanizmu ustalania kursu waluty, jaki miałby być przyjmowany do ustalania wysokości do wypłaty kredytu.

Zgodnie z aktualnym poglądem wyrażonym w orzecznictwie, klauzulę waloryzacyjną traktuje się jako główne świadczenie kredytobiorcy, gdyż wpływa ona na wysokość tego świadczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r. sygn. akt: (...), legalis nr (...), wyrok Sądu Apelacyjnego w Białystoku z dnia 08 sierpnia 2019 r., (...)). Ponadto w odniesieniu do przeliczenia należności stron brak jest możliwości zastępowania niedozwolonych klauzul umownych przepisami o charakterze ogólnym, które są przepisami dyspozytywnymi. Pogląd ten został wypracowany w oparciu o związanie wszystkich sądów Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie (...). TSUE podtrzymał pogląd, że w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy, skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje. Jedynie w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym. Wyjątek ten obejmuje sytuacje w której jest zgoda stron na jego zastosowanie oraz okoliczność, że brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi.

Dotychczas, orzecznictwo usuwając z umowy klauzule abuzywne odwoływało się do norm ogólnych prawa cywilnego, zastępując klauzule waloryzacyjną średnim kursem walut obcych prezentowanym przez Narodowy Bank Polski czy też innych kursów walut wskazywanych przez strony w umowie. Zgodnie ze stanowiskiem TSUE nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, gdyż spowodowałoby to ingerencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów.

Jednocześnie brak jest możliwości zastosowania art. 358 k.c. umożliwiającego ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej przez odniesienie się do waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, bowiem w dacie zawarcia spornej umowy, wzmiankowany przepis nie obowiązywał. Art. 358 k.c. wszedł w życie z dniem 14 stycznia 2009 r. mocą nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506), zaś uznanie postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy następczo, ale ze skutkiem od daty jej zawarcia, co czyni niemożliwym zastosowanie przepisu, który wówczas nie obowiązywał.

Rozważenia zatem wymagało, czy umowa łącząca strony może być utrzymana bez niedozwolonych klauzul.

Skoro bowiem zawarta w umowie klauzula indeksacyjna w zakresie przeliczenia kredytu z PLN na CHF z przyczyn wcześniej opisanych winna być uznana za nieobowiązującą wobec powoda na podstawie art. 385 1 k.c., dało to podstawę do stwierdzenia, że odpadła podstawa prawna dla tego konkretnego tj. początkowego, czy wyjściowego przeliczenia, mimo że co do zasady klauzula taka była jak wspomniano dopuszczona do zastosowania w prawie polskim.

Zauważyć bowiem należy, że w tym konkretnym przypadku nie zachodzi możliwość eliminacji całego mechanizmu indeksacyjnego, lecz jedynie tej jego części, która odwołuje się do kursu ustalonego arbitralnie przez pozwany Bank.

Klauzula dotycząca przeliczenia spłaty raty nie jest już dotknięta wadami z art. 385 1 k.c. Ta część umowy z powyższych przyczyn nie mogła zatem być wyeliminowana
jako postanowienie niedozwolone, wobec oczywistego braku po temu ustawowych podstaw. Taki zaś stan rzeczy, polegający na eliminacji jednego jedynie zapisu przeliczeniowego niego niesie ze sobą dalej idące konsekwencje.

Skoro bowiem ostatecznie należało usunąć niedozwolony zapis dotyczący wyłącznie przeliczenia kwoty kredytu z PLN na CHF w chwili uruchomienia kredytu, niemożliwym zaś z przyczyn wyłożonych wcześniej było wyeliminowanie przeliczenia spłaty raty (bowiem tu przelicznik nosił cechy obiektywności weryfikowalności, transparentności i niezależności od arbitralnej woli jednej ze stron), to w takiej sytuacji nie sposób po połowicznym wyeliminowaniu mechanizmu indeksacyjnego, tj. w zakresie w jakim powodował on przeliczenie według kursu kupna uznać, że umowa daje się ostatecznie w myśl jej literalnego brzmienia wykonać.

Brak tu jest bowiem w istocie po połowicznej eliminacji mechanizmu indeksacji „drugiej strony równania” w postaci łącznika pomiędzy wypłatą kwoty kredytu w PLN bez jej przeliczenia na CHF, spłatą w PLN i koniecznością zachowania mechanizmu przeliczenia każdocześnie wpłaconej kwoty z PLN na CHF według kursu NBP wynikającego z treści postanowienia § 5 ust. 4 i 5 umowy.

Skoro bowiem zapis § 5 ust. 5 umowy, który z braku „abuzywności” w świetle art. 385 1 k.c. musi by zachowany, a każda wpłata musi być przeliczona według obiektywnie ustalanego, a zatem dozwolonego kursu oraz mechanizmu indeksacji i dalej w tejże walucie zaliczona na poczet nieistniejącego w istocie z powodu eliminacji zapisu § 2 ust. 1 i § 3 ust. 2 zadłużenia początkowego w CHF - taki sposób spłacania rat w PLN przy założeniu konieczności zachowania wzmiankowanego zapisu jest prawnie i faktycznie niemożliwy do jego zachowania i wykonania.

Tworzy bowiem siłą rzeczy sytuację w której obu mechanizmów tj. wypłaty oraz spłaty kredytu z punktu widzenia ich walutowej spójności nie da się pogodzić, a umowy w sposób logiczny i wewnętrznie spójny zrekonstruować i tym samym (na zasadach które obowiązywałyby po wyeliminowaniu wyłącznie postanowień odsyłających wprost do kursów tabeli Banku) wykonać zgodnie z treścią art. 69 pr. bankowego.

W tym konkretnym przypadku eliminacja jednego mechanizmu „przepoławia” treściowo tę umowę w sposób prowadzący do niemożności jej wykonania zgodnie z pozostawionymi i tym samym wiążącymi strony postanowieniami, a także istotą konstrukcji kredytu z art. 69 prawa bankowego oraz istotą waloryzacji świadczenia z art. 358 1 § 2 kc.

Dość jedynie zauważyć, iż waloryzacja jaka miała przyświecać uaktualnieniu rzeczywistej wartości świadczenia pieniężnego (rat pieniężnych) do innej waluty ze swej istoty następuje dwuczłonowo w tym znaczeniu, iż przeliczenie świadczenia następuje w dwóch etapach mianowicie pierwsze przeliczenie, w celu odniesienia do innego miernika wartości (tu do CHF), a następnie przeliczenia „zwrotnego” na chwilę spełnienia świadczenia (każdoczesnej raty).

Dlatego też eliminacja postanowień doprowadziła do nieważności umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c.

Mając powyższe na uwadze, Sąd w punkcie I wyroku ustalił, że umowa kredytu hipotecznego nominowanego do CHF nr (...) zawarta pomiędzy powodem i pozwanym w dniu 19 lutego 2007 r. jest nieważna.

Nieważność umowy oznacza, że nie istnieje stosunek zobowiązaniowy między stronami, jaki miałby powstać w wyniku jej zawarcia. W konsekwencji, strony, które zawarły nieważną umowę, powinny sobie zwrócić wzajemnie otrzymane świadczenia. Skoro bowiem podstawa tych świadczeń została uznana za nieważną i sprzeczną z prawem, świadczenia te są świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 k.c. Zgodnie z nim w przypadku świadczeń nienależnych zastosowanie znajdują przepisy art. 405 i nast. k.c., które przewidują obowiązek zwrotu korzyści uzyskanych kosztem innej osoby. Stosownie do uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., mającej moc zasady prawnej, jeżeli bez bezskutecznego postanowienia, umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytobiorcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy.

Zatem Sąd kieruje się tzw. „teorią dwóch kondykcji”, zakładającą zasądzenie na rzecz kredytobiorcy pełnej sumy kwot spłaconych bankowi z pozostawieniem do osobnego procesu lub do zarzutu potrącenia kwot wypłaconych przez Bank. Powyższe znajduje potwierdzenie w uchwale Sądu Najwyższego (...) z 16 lutego 2021 r., zgodnie z którą stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością spłaca kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenie nienależnego (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależne otrzymanej kwoty kredytu.

W niniejszej sprawie powód w pozwie żądał zwrotu wszystkich rat, które zapłacił na rzecz banku w okresie od 20 marca 2007 r. do 08 stycznia 2024 r Powód wpłacił łącznie 230.397,56 zł tytułem rat kapitałowo-odsetkowych. Wysokość uiszczonych środków wynika z zaświadczenia banku.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie brak jest podstaw do zastosowania art. 411 k.c. Wskazać bowiem należy, że pozwany nie wykazał, że powód miał wiedzę, że spełniał nienależne świadczenie. Ponadto powód spełniał świadczenie w celu uniknięcia przymusu. Niewątpliwie nieuiszczenie przez niego rat w wysokości wyliczonej przez bank, mogło spowodować wypowiedzenie przez bank umowy kredytu. Ponadto spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Nie można również stwierdzić, aby bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Ponadto roszczenie powoda nie jest przedawnione, albowiem powód w 2022 r. dowiedział się, że bank zastosował w umowie nieuczciwe warunki.

Z tych przyczyn na podstawie powołanych przepisów zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 230.397,56 zł.

O obowiązku zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 k.c. od ww. kwoty od dnia 13 listopada 2024 r. (tj. 7 dni od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu). W pozwie roszczenia zostały dostatecznie umotywowane, a zatem pozwany dysponował odpowiednim czasem, aby spełnić świadczenie. Wskazać należy, iż powód dochodzili odsetek od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, jednakże w ocenie Sądu odsetki te są nienależne albowiem sąd uznał, że termin 1 dnia na spełnienie świadczenia jest zbyt krótki, dlatego też w pozostałym zakresie roszczenie o zapłatę odsetek podlegało oddaleniu.

Z tych przyczyn na podstawie powołanych przepisów orzeczono jak w pkt II i III wyroku.

Natomiast za nieskuteczny należało uznać podniesiony przez pozwanego w odpowiedzi na pozew zarzut potrącenia w zakresie zwrotu udostępnionego powodom kapitału i waloryzacji.

Niewątpliwie dopuszczalne jest podniesienie tego rodzaju zarzutu na wypadek, gdyby sąd nie uwzględnił głównych zarzutów obronnych związanych z kwestionowaniem samej zasadności roszczeń powództwa (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 grudnia 1961r w spr. (...), z. 6 z 1963r, poz. 120 oraz z 22 listopada 1968r w spr.(...), (...), z. 11 z 1969r, poz. 204 itp.). Stosownie bowiem do przepisu art. 203 ( 1) § 2 k.p.c. pozwany może podnieść zarzut potrącenia nie później, niż przy wdaniu się w spór co do istoty sprawy, albo w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy jego wierzytelność stała się wymagalna.

W judykaturze przesądzone zostało, że wierzytelność jest wymagalna, w rozumieniu przepisu art. 498 § 1 k.c. w terminie wynikającym z art. 455 k.c. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2014 r. w sprawie (...), (...), z. 7-8 z 2015 r. poz. 86). Pozwany bank nie wezwał powodów do zapłaty należności. Pozwanemu przysługuje niewymagalna wierzytelność w stosunku do powoda w kwocie 194.572,96 zł z tytułu zwrotu kapitału.

Odnosząc się do naliczonej przez bank kwoty tytułem waloryzacji, wskazać należy, że bank nie może domagać się świadczeń innych niż zwrot kapitału. Celem art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG jest zniechęcający skutek wywierany na przedsiębiorców, którzy winni być zniechęcani do stosowania niedozwolonych klauzul umownych, zaś wyeliminowanie rzeczonego skutku powodowałoby, że nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to interes przedsiębiorców zostanie zagwarantowany. Dodatkowo przeszkodą uwzględnienia zgłoszonej do potrącenia wierzytelności z tego tytułu jest sama treść art. 358 1 § 4 k.c., z którego wynika, że waloryzacji sądowej nie może żądać strona prowadząca przedsiębiorstwo, jeżeli świadczenie pozostaje w związku z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa.

Zatem nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut potrącenia zgłoszony w odpowiedzi na pozew, albowiem pozwany bank nie wezwał powoda do zapłaty kapitału. Tym samym nie postawił swojej bezterminowej wierzytelności w stan wymagalności zgodnie z art. 455 k.c.

Orzeczenie o kosztach procesu w pkt IV wyroku Sąd oparł na treści przepisu art. 100 k.p.c. W oparciu o powyższy przepis, Sąd włożył na stronę pozwaną obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, gdyż powód w zasadniczej części wygrał proces. Na koszty procesu poniesione przez powoda składały się: opłata za udzielone pełnomocnictwo w wysokości 17 zł, opłata sądowa od pozwu w wysokości 1.000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 10.800 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu zażaleniowym w wysokości 2.700 zł (wynagrodzenie w postępowaniu zażaleniowym wynosi połowę minimalnej stawki liczonej od wartości przedmiotu sporu żądania głównego o ustalenie) oraz opłata od wniosku o uzasadnienie postanowienia 30 zł. Łącznie Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 14.547 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

sędzia Ewa Oknińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Ewa Oknińska
Data wytworzenia informacji: