Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 635/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-10-31

Sygn. akt: I C 635/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 października 2024 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Rafał Kubicki

Protokolant:

sekretarz sądowy Agnieszka Grandys

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2024 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa W. W. (1) i M. W.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.

o ustalenie i zapłatę z żądaniami ewentualnymi ustalenia i zapłaty

I.  ustala nieważność zawartej między stronami umowy z dnia 4.04.2011 r. o kredyt mieszkaniowy Własny K. hipoteczny z oprocentowaniem zmiennym Nr (...),

II.  zasądza od pozwanej (...) Bank (...) S.A. w W. solidarnie na rzecz powodów: W. W. (1) i M. W. kwoty: 49.259,32 złotych polskich i 50.778,23 euro z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od 10 maja 2024 r. do dnia zapłaty,

III.  oddala powództwo w pozostałej części,

IV.  zasądza od pozwanej na rzecz powodów kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za okres od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia o kosztach procesu do dnia zapłaty.

sędzia Rafał Kubicki

Sygn. akt I C 635/24

UZASADNIENIE

W. i M. W. zażądali pozwem wniesionym w dniu 10.04.2024 r. wobec (...) Bank (...) S.A. w W.:

ustalenia, że umowa kredytu mieszkaniowego (...)
z oprocentowaniem zmiennym z 4.04.2011 r. nr (...), denominowana kursem EURO, zawarta między stronami jest nieważna, a także zasądzenia kwot: 49 259,32 zł i 50 778,23 EURO z ustawowymi odsetkami za okres od 28.12.2023 r. do dnia zapłaty – tytułem zwrotu świadczeń spełnionych od 10.06.2011 do 10.01.2024 r. Jako żądania ewentualne (na wypadek uznania, że umowa jest ważna, z jedynie bezskuteczne wobec powodów są postanowienia kształtujące mechanizm denominacji) wskazali: zasądzenie kwot: 4269,09 zł i 6005,34 EURO
z ustawowymi odsetkami od 28.12.2023 r. do dnia zapłaty – tytułem zwrotu nadpłaconych rat w ww. okresie, a także ustalenie, że powodów nie wiążą następujące postanowienia umowne odsyłające do EURO: § 2 ust. 1 (...) (część szczegółowa umowy), § 1 pkt 17, § 4 ust. 1, § 21 i § 22 ust. 2 (...) (część ogólna umowy).

Jako podstawę twierdzenia o bezskuteczności postanowień umowy, która ich zdaniem prowadzi aż do jej nieważności, podali art. 385 1 k.c.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zażądał przeprowadzenia dowodów z dokumentów dołączonych do pozwu, z zeznań świadka (wniosek następnie cofnięty) i z opinii biegłego (na okoliczności dotyczące kształtowania kursu waluty obcej). Zaprzeczył wszelkim twierdzeniom strony powodowej, a zwłaszcza że: jest zobowiązany do zapłaty na jakiejkolwiek podstawie prawnej, umowa jest sprzeczna
z jakimikolwiek przepisami, zachodzą przesłanki do jej unieważnienia lub uznania jej postanowień za bezskuteczne, umowa zawiera klauzule niedozwolone, warunki umowy nie zostały indywidualnie uzgodnione między stronami, kredyt denominowany jest kredytem złotówkowym, strona powodowa udowodniła roszczenie co do zasady
i wysokości. Podniósł dalej, że każdy klient banku był uprawniony do negocjowania kursu waluty – wystarczające było zawarcie umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowy, z czego powodowie skorzystali. Umowa ta pozwalała na negocjacje m.in. kurs wypłaty kredytu. Kredyt mógł być ponadto wypłacony w EURO lub w PLN
(§ 4 (...)), natomiast § 21 i 22 (...) dawały kredytobiorcom możliwość spłaty kredytu z: rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego lub walutowego lub technicznego – te dwa ostatnie pozwalały na spłatę bezpośrednio w walucie obcej. Odpowiedź na pozew nie zawiera zaprzeczenia twierdzenia powodów o wysokości spłat kredytu w obu walutach w okresie podanym w żądaniu głównym.

Ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia

Dnia 4 kwietnia 2011 r. strony zawarły umowę kredytu mieszkaniowego
z oprocentowaniem zmiennym z 4.04.2011 r. nr (...), denominowaną kursem EURO, w której strony ustaliły:

§ 2 ust. 1 (...): Kwota udzielonego kredytu 99 760,99 EUR.

§ 2 ust. 2 (...): Przeznaczenie kredytu: nabycie domu jednorodzinnego (…).

§ 2 ust. 4 (...): Kredyt jest udzielany na 360 miesięcy.

Treść zakwestionowanych w pozwie postanowień umowy jest następująca:

§ 2 pkt 1 umowy (...): Kwota udzielonego kredytu: 99 760,99 Euro (słownie: ...)

§ 1 (definicje pojęć) pkt 17 (...): Tabeli kursów – Tabela kursów (...) S.A. obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w (...) S.A. i na stronie internetowej (...) S.A.

§ 4 ust. 1 (...): Kredyt jest wypłacany:

1) w walucie wymiennej - na finansowanie zobowiązań Kredytobiorcy poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego,

2) w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej.

§ 4 ust. 2 (...): W przypadku, wypłaty kredytu albo transzy kredytu w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów.

§ 21 ust. 1 (...): Spłata zadłużenia Kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek następuje w drodze potrącenia przez (...) SA wierzytelności pieniężnych z tytułu udzielonego kredytu, z wierzytelnościami pieniężnymi Kredytobiorcy z tytułu środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku (...), rachunku walutowym, rachunku technicznym, prowadzonych przez (...) SA.

§ 22 ust. 2 (...): W przypadku dokonywania spłat zadłużenia Kredytobiorcy z:

1) (...) środki z rachunku będą pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymiennej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) w dniu, o którym mowa w § 7 ust. 5 (...), według aktualnej Tabeli kursów,

2) rachunku walutowego - środki z rachunku będą pobierane:

a) w walucie kredytu, w wysokości stanowiącej kwotę kredytu lub ratę spłaty kredytu,

b) w walucie innej niż waluta kredytu, w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymiennej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) SA

w dniu, o którym mowa w § 7 ust. 5 (...), według aktualnej Tabeli kursów.

3) rachunku technicznego - środki z rachunku będą pobierane w walucie w wysokości stanowiącej kwotę kredytu lub raty. Wpłaty dokonywane na rachunek techniczny

w walucie innej niż waluta kredytu, będą przeliczane na walutę kredytu przy zastosowaniu kursów kupna/sprzedaży dla walut, obowiązujących w (...) SA według aktualnej Tabeli kursów.

dowód: k. 27-38

Zawarcie umowy zostało poprzedzone wnioskiem kredytowym z 14.03.2011 r. ( dowód: k. 80-83), w którym powodowie wnieśli o kredyt w kwocie 380 000 zł plus kredytowane koszty kredytu – razem 392 350 zł. Oświadczyli w nim (k. 82), że mają pełną świadomość ryzyka związanego ze wzrostem kursu waluty i ryzyka zmiany stóp procentowych, a także mają świadomość, że wypłata kredytu nastąpi po kursie kupna, zaś spłata – po kursie sprzedaży (ustalanych przez (...) SA).

W dniu 21.04.2011 r. pozwany i W. W. (1) podpisali:

- „Potwierdzenie zawarcia negocjowanej natychmiastowej transakcji wymiany walut bezgotówkowej” ( dowód: k. 43), ustalając walutę i kwotę zakupioną przez posiadacza rachunku (380 685,99 PLN), walutę i kwotę sprzedaną przez posiadacza rachunku (96 620,81 EUR) i kurs wymiany walut (3,04);

- Umowę ramową w zakresie współpracy na rynku finansowym ( dowód: k. 47-51), ustalając m.in., że klient banku zapoznał się z informacją o ryzykach, a bank nie ponosi żadnej odpowiedzialności za finansowy wynik transakcji i wynikające z tego dla klienta skutki.

W dniu 8.07.2013 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy ( dowód: k. 41),

w którym ustaliły, że z dniem zawarcia aneksu spłaty rat będą dokonywane

z rachunku prowadzonego w walucie kredytu i z rachunku prowadzonego w walucie polskiej, przy czym z tego drugiego środki będą pobierane w przypadku, gdy na rachunku pierwszym brakować będzie środków ilości wystarczającej na spłatę raty.

W dniu 29.04.2014 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy ( dowód: k. 42),

w którym zmieniły sposób obliczenia marży i sposób zabezpieczenia kredytu.

Jak wynika z zaświadczenia pozwanego banku, dołączonego do pozwu ( dowód: k. 53), wypłata kredytu nastąpiła 21.04.2011 r. w walucie polskiej, w kwocie 380 685,99 zł, natomiast spłata kredytu (rozpoczęta 10.06.2011 r.) początkowo następowała tylko w walucie polskiej (do 10.07.2013 r.), natomiast od 10.08.2013 do 10.01.2024 r. następowała tylko w walucie obcej. Suma spłat w walucie polskiej wyniosła 49 259,32 PLN – co wynika z podsumowania przedostatniej (środkowej liczbowej) kolumny zaświadczenia. Podsumowanie pierwszej liczbowej kolumny zaświadczenia daje łączny wynik spłat w obu walutach (EURO jest tu przeliczone na PLN i dodane do spłat w PLN). Pozwany nie zakwestionował twierdzenia powodów, więc Sąd uznaje je za milcząco przyznane (bezsporne), że w okresie do 10.01.2024 roku suma spłat dokonanych w walucie obcej wyniosła 50 778,23 EURO.

Pismem z 27.11.2023 r. ( dowód: k. 57-58) powodowie wezwali bank do zwrotu nienależnych świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy, nie precyzując kwot ani terminu zwrotu.

Zeznania powodów ( dowód: k. 141-142) wskazują na to, że małżonkowie umowę zawarli jako konsumenci (bez związku z jakąkolwiek działalnością gospodarczą), nie negocjując umowy. Bank przedstawił im tylko tę jedną ofertę kredytu. Kredyt w (...) odradzono im z uwagi na wzrost kursu tej waluty, natomiast polecono kredyt w EURO, twierdząc, że to stabilna waluta. W dacie umowy kredytu powodowie nie wiedzieli, że będzie możliwość negocjowania kursu waluty do wypłaty kredytu. Dopiero po zawarciu umowy kredytu bank wezwał powódkę i zaproponował podpisanie umowy ramowej, a ustalanie kursu do wypłaty polegało na tym, że podpowiedziała go sama pracownica banku rozmawiająca z powódką i taki też kurs przedstawiła centrali banku.

Rozważania prawne

Stan faktyczny ustalono na podstawie spójnego, wiarygodnego materiału dowodowego: dokumentów złożonych przez obie strony (wzajemnie niekwestionowanych) i zeznań strony powodowej. Wniosek o przesłuchanie świadka M. F. został przez pozwanego cofnięty. Sąd pominął na podstawie (...) § 1 pkt 2 k.p.c. wnioski dowodowe stron dotyczące dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, ponieważ - co już szczegółowo zostało omówione – sumy będące przedmiotem żądania głównego zostały przez Sąd uznane za bezsporne, zaś okoliczności wskazane przy tym dowodzie w odpowiedzi na pozew były w świetle poniższych motywów wyroku nieistotne dla rozstrzygnięcia, ponieważ rozpoznanie sprawy sprowadziło się do uwzględnienia żądania głównego (ustalenia nieważności umowy), a to rozmija się zupełnie z tezą dowodową postawioną przez pozwanego.

Powództwo zasługiwało na pełne uwzględnienie już na poziomie żądań głównych, dlatego nie było potrzeby przechodzenia do rozpoznawania ewentualnych.

Sąd uznał za nieudowodnione przez bank, że strona powodowa przy zawarciu umowy kredytu miała możliwość zastrzeżenia sobie możliwości spłaty w walucie obcej. Z § 4 ust. 1 wynika, że na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej kredyt jest wypłacany w walucie polskiej. Co do spłaty kredytu, co prawda § 21 i § 22 dawały kredytobiorcom możliwość wyboru rodzaju rachunku, z którego będzie dokonywana spłata, a tym samym dopuszczały wybór spłaty kredytu w walucie obcej, jednak możliwość ta nie likwidowała ryzyka walutowego, obciążającego powodów bez ograniczenia, bowiem niezależnie od tego, czy kredytobiorcy spłacaliby kredyt w PLN (rata zmienna, zależna od waluty obcej) czy bezpośrednio w walucie obcej, realna dla powodów (zarabiających w PLN) wysokość raty zależała od aktualnego kursu EURO.

Bez znaczenia dla sprawy jest też mocno eksponowany przez pozwanego fakt, że w dniu 21.04.2011 r. podpisano umowę ramową, pozwalającą na negocjacje m.in. kursu wypłaty kredytu. Wbrew temu bowiem, co pisze pozwany, umowę tę zawarto jedynie z powódką (nie ma w niej w ogóle mowy o powodzie), ponadto nastąpiło to (podobnie jak podpisanie aneksów) znacznie po podpisaniu umowy kredytu (dwa tygodnie). Nie może być uznane za skuteczną wobec obojga powodów zmianę warunków umowy. Zresztą ważność umowy i skuteczność jej postanowień oceniane są na datę zawarcia umowy, a nie na okres wykonywania umowy, dlatego na wszelkie rozważania dotyczące tych kwestii nie mogły mieć wpływu dokumenty dołączone do pozwu i odpowiedzi na pozew, powstałe po 4.04.2011 r.

Żądanie główne niepieniężne – ustalenia nieważności znajduje oparcie w art. 189 k.p.c., który wymaga od strony żądającej ustalenia wykazania interesu prawnego. Sąd podziela argumentację strony powodowej, że ma ona interes prawny w żądaniu nieważności umowy, ponieważ ewentualne podzielenie przez Sąd argumentacji
o nieważności umowy tylko na potrzeby rozstrzygnięcia o zapłatę wynikać będzie nie
z sentencji wyroku, lecz z uzasadnienia, a nie ma pewności, czy będzie to uznawane
w innych postępowaniach w kategorii powagi rzeczy osądzonej, a ponadto orzeczenie stwierdzające nieważność umowy może dawać podstawę również do stwierdzenia nieważności hipoteki ustanowionej na zabezpieczenie kredytu.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Do essentialia negotii umowy kredytu należą: oddanie przez bank do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie ściśle określonej kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel
i zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z oddanych do dyspozycji środków pieniężnych na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu stanowi zatem odrębny typ umowy nazwanej. Jest to umowa konsensualna, dwustronnie zobowiązująca, odpłatna. Różni się od pożyczki pieniężnej, której istota sprowadza się do przeniesienia środków pieniężnych na własność (przy kredycie środki są oddane do dyspozycji kredytobiorcy), braku konieczności określenia celu pożyczki (przy kredycie taki cel jest obowiązkowy), wreszcie udzielanie kredytów i pożyczek pieniężnych to odrębne czynności bankowe.

Kredyt spłacany był w złotych poprzez ściągnięcie z konta bankowego równowartości w złotych polskich oznaczonej w harmonogramie spłat kwoty EURO. Również w tej walucie kredyt został wypłacony. Zatem w omawianej sprawie strony zawarły umowę, mocą której bank przekazał do dyspozycji powodów nieokreśloną kwotę złotych polskich stanowiących równowartość określonych w umowie EURO. Tak skonstruowany rodzaj kredytu denominowanego nie stanowi umowy kredytu – jest to umowa nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. w całości, zawiera bowiem liczne odstępstwa od definicji legalnej zawartej w prawie bankowym. Do wskazanych essentialia negotii umowy kredytu bankowego należy bowiem określenie kwoty kredytu i waluty kredytu, o kreślenie oprocentowania i zasad jego zmiany, cel kredytu
i wysokość prowizji. Zobowiązanie kredytobiorcy polega na spłacie wykorzystanej części kredytu z odsetkami i zapłaty umówionej prowizji. W omawianej sprawie wartość kredytu wyrażona została w EURO, natomiast wypłata kredytu i ustalenie wysokości raty odnosiły się do złotych polskich. Powyższe nie oznacza zanegowania ważności ogółu kredytów denominowanych. W tym konkretnym przypadku chodzi o to, że wypłata miała nastąpić nie w dniu podpisania umowy, lecz później. W tej sytuacji kredytobiorca nigdy nie spłaca nominalnej wartości kredytu, bowiem z uwagi na różnice kursowe i różnice czasowe pomiędzy zawarciem umowy a późniejszą wypłatą i spłatą kredytu zawsze będzie to inna kwota. Cecha ta stanowi znaczące odejście od ustawowej konstrukcji kredytu, której elementem przedmiotowo istotnym jest obowiązek zwrotu kwoty otrzymanej. Fakt ten wynika z włączenia do umowy klauzuli przeliczeniowej, która powoduje, że wysokość zobowiązania wyrażonego w walucie polskiej jest modyfikowana innym miernikiem wartości. Włączenie do umowy takiej klauzuli wprowadza szereg problemów związanych z przełamaniem zasady nominalizmu, zasady określoności świadczenia, obarczeniem kredytobiorcy nieograniczonym ryzykiem kursowym, a także możliwości naruszenia przepisów
o odsetkach maksymalnych ( J. C., (...)
w umowach kredytów hipotecznych. Analiza Problemu., Palestra (...)
). Teza odnosząca się do kwestii ważności kredytu denominowanego – że dla zachowania tej ważności musi występować tożsamość między kwotą i walutą kredytu, kwotą środków pieniężnych oddanych do dyspozycji kredytobiorcy oraz kwotą, jaką kredytobiorca zobowiązany jest zwrócić bankowi z odsetkami, wynika z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 9 września 2019 r. (I ACa 448/19). Ustawa „antyspreadowa” (z 29.07.2011 r.) nie wprowadziła żadnych zapisów, które miałyby wpływ na ocenę ważności spornej umowy.

Powyższe wywody prowadzą do wniosku, że umowa dotknięta jest tzw. „pierwotną nieważnością”. Niezależnie od tego, dotknięta jest również tzw. „nieważnością wtórną”, wynikającą z zawarcia w niej postanowień niedozwolonych, których eliminacja nie pozwalają na dalsze utrzymanie umowy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki
w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. § 2 - Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3 - nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. § 4 - ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Klauzulą niedozwoloną jest postanowienie umowy zawartej
z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia (łącznie) wszystkie przesłanki określone w przepisie art. 385 1 k.c.: 1) nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; 2) nie jest postanowieniem w określającym główne świadczenia stron;
3) kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Nie budzi wątpliwości, że zawierając umowę, strona powodowa występowała jako konsument.

Wypłata kredytu w złotych i zawarcie w umowie klauzuli denominacyjnej powodowały niemożliwość określenia świadczenia zarówno co do wysokości kredytu, jak i rat spłacanego kredytu z uwagi na możliwość jednostronnego ustalania kursu waluty przez bank. W ocenie Sądu, klauzule te są niedozwolonymi klauzulami umownymi, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta - kredytobiorcy -
w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jej interesy. Jako sprzeczne z dobrymi obyczajami kwalifikowane są w szczególności wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia oraz obowiązki między partnerami stosunku obligacyjnego. Również o rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić
w przypadku nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy. Umowa przyznała bankowi prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty przy spłacie kredytu nie doznawało żadnych ograniczeń. Skoro bank mógł wybrać dowolne
i niepoddające się weryfikacji kryteria ustalania kursów sprzedaży walut obcych, stanowiących narzędzie denominacji kredytu i rat jego spłaty, wpływając na wysokość własnych korzyści finansowych i tworząc po stronie kredytobiorcy dodatkowe, nieprzewidywalne co do wysokości koszty kredytu, klauzule te rażąco naruszają zasadę równowagi kontraktowej stron na niekorzyść konsumenta, a także dobre obyczaje, które nakazują, by ponoszone przez konsumenta koszty związane
z zawarciem i wykonywaniem umowy, o ile nie wynikają z czynników obiektywnych, były możliwe do przewidzenia, a sposób ich generowania poddawał się weryfikacji. Umowa nie była kredytem walutowym, lecz złotowym denominowanym do EURO. A. dotyczy w niniejszej sprawie dotyczy wszystkich postanowień kształtujących mechanizm denominacji (w tym wymienionych w pozwie: § 2 ust. 1 (...) oraz § 1 pkt 17, § 4 ust. 1, § 21 i § 22 ust. 2 (...)), co więcej – skoro odpada zawarte w tym mechanizmie odwołanie do waluty obcej – można ustalić, że abuzywność dotyczy konsekwentnie wszystkich zapisów umowy wspominających o EURO. Postanowienia te dotyczą świadczeń głównych umowy (regulowały, na jakich zasadach nieznaną kwotę kredytu powodowie otrzymają i jakie mają spłacać raty), ale w tym zakresie były postanowieniami niejednoznacznymi, a więc zdatnymi do uznania ich za abuzywne. Jednocześnie na podstawie przeprowadzonych dowodów w postaci załączników do pozwu i odpowiedzi na pozew, a także zeznań strony powodowej, Sąd ustala, że warunki umowy w ogóle nie były uzgodnione indywidualnie. Na podstawie dowodów nie można uznać także, by strona powodowa została należycie poinformowana o ryzyku kursowym. Okoliczności tej nie zmienia podpisane w trakcie składania wniosku kredytowego oświadczenie (k. 82) o zapoznaniu się z ryzykiem płynącym z tego typu umów. Nie można uznać, że strona powodowa została wystarczająco przestrzeżona o tym, że kurs waluty może wzrosnąć w stopniu niekontrolowanym i nieograniczonym, zresztą treść tego oświadczenia stała
w konflikcie z ustnym zapewnieniem danym stronie powodowej w banku, że EURO to waluta stabilna i że nie grozi jej istotny wzrost kursu. Nie można uznać, aby jakikolwiek dowód w tej sprawie wskazywał na to, by strona powodowa miała realny wpływ negocjacyjny na jakiekolwiek postanowienie umowne (do 4.04.2011 r.). Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem przeliczania zobowiązań wynikających z umowy kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (por. np. uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej,
a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy. Oceny tej nie zmienia ewentualna stabilność sposobu ustalenia marży ani konieczność stosowania przez bank rozmaitych zabezpieczeń, ani też sposób, w jaki bank pozyskuje środki na kredyty, czy też sposób wykazywania ich w sprawozdaniach finansowych lub – najogólniej rzecz ujmując – sposób księgowania. Powtórzyć trzeba, że w przypadku umowy, której przedmiotem jest udzielenie kredytu w walucie polskiej, kurs waluty obcej jest stosowany jedynie w celu waloryzacji zobowiązania, a między kredytobiorcą a bankiem nie dochodzi w istocie do żadnych rozliczeń walutowych
i powstania związanych z tym kosztów. Wszelkie zatem koszty, jakie bank ponosi
w związku z udzieleniem kredytu, winny być mu rekompensowane w ramach wynagrodzenia, jakim jest oprocentowanie kredytu, a nie ukrywane w formie spreadu, na którego wysokość kredytobiorca nie ma żadnego wpływu.

Zakresem abuzywności objęta jest nie tylko kwestia ustalania kursów waluty banku, lecz denominacja jako mechanizm w ogóle.

Żądań opartych na nieważności umowy nie można traktować w kategoriach nadużycia praw podmiotowych. To pozwany bank nadużył wobec powódki swej pozycji dominującej, a powództwo w tej sytuacji stanowiło dla powódki jedyny środek ochrony jej praw.

Podsumowując, wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie ze stroną powodową
i kształtowały jej zobowiązania w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a w związku z tym nie wiążą strony powodowej. Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w EURO oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a strona powodowa w terminach płatności kolejnych rat powinna je spłacać w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty. Zgodzić się należy z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z 21 lutego 2013 r. (w sprawie sygn. akt I CSK 408/12, OSNC 2013/11/127), iż eliminacja ze stosunku prawnego postanowień uznanych za abuzywne nie prowadzi do zniweczenia całego stosunku prawnego, nawet gdyby
z okoliczności sprawy wynikało, że bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta.

Brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalały na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski. Nie ma przy tym możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Pozbawiona w ten sposób klauzul abuzywnych umowa wymagałaby od Sądu ustalenia przez Sąd zarówno wysokości udzielonego kredytu, jak tez „kwoty do wypłaty” po przeliczeniu salda kredytu wyrażonego w walucie obcej na złote polskie. Jednocześnie, Sąd musiałby ingerować w umowę w sposób umożliwiający wprowadzenie poprawnego mechanizmu waloryzacji, wysokości rat, w jakich kredyt powinien być spłacany oraz wynagrodzenia banku za jego udzielenie. Eliminacja abuzywnych postanowień nie ograniczyłaby się do „kosmetycznego” zabiegu, lecz ingerowała
w umowę jako taką, zmieniając całkowicie jej kształt oraz samą istotę kredytu denominowanego. W konsekwencji nie da się ustalić kwoty kredytu w walucie wykonania zobowiązania, a brak jednoznacznego określenia kwoty kredytu (czy to
w postaci ściśle określonej kwoty, czy to przez ścisłe i jednoznaczne określenie parametrów do jej ustalenia – np. kursu wymiany) oznacza brak jednego
z przedmiotowo istotnych elementów umowy kredytu wskazanych w art. 69 pr. bank. Brak jednego z takich elementów oznacza, że umowa jest niezgodna z art. 69 pr. bank. i tym samym sprzeczna z prawem i z tego względu nieważna (art. 58 k.c.).

Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Cywilnej podjął uchwałę III CZP 25/22, mającą moc zasady prawnej, w której wskazał m.in., iż:

1. W razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.

2. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.

3. Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają samodzielne roszczenia
o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron.

Uchwała ta jest przekonująca, a przede wszystkim powinna spełnić rolę ujednolicenia orzecznictwa sądowego w poruszanych tu kwestiach.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 14 czerwca 2012 r. (C-618/10) stwierdził, że: "z brzmienia ust. 1 art. 6 dyrektywy 93/13/EWG wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa powinna bowiem
w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca
z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie, jak wynika z jej art. 7 ust. 1 w związku z jej motywem 24, do zapewnienia stosownych i skutecznych środków "mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami". Należy zatem stwierdzić, że gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie takie przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, umowa mogłaby zostać uzupełniona
w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców" (wyrok (...) z 4 czerwca 2009 r. (C-243/08), wyrok (...) z 15 marca 2012 r. (C-453/10), wyrok (...) z 30 maja 2013 r., (C-397/11), wyrok (...) z 21 stycznia 2015 r. (C-482/13)).

Konsekwencją ustalenia nieważności umowy kredytu jest ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c. nieważności umowy, a także przyjęcie, że strony nabyły wierzytelności o zwrot swych świadczeń spełnionych w trakcie wykonywania tej umowy, w oparciu o art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Wysokość sum świadczenia strony powodowej była bezsporna. Zasądzono je z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. od dnia następnego po upływie 14 dni od daty doręczenia pozwu. Przedprocesowe wezwanie do zapłaty nie wywołało wymagalności wierzytelności, ponieważ nie określało kwoty żądanej do zwrotu. W tym przypadku skonkretyzowanym wezwaniem do zapłaty stał się dopiero pozew,
a terminem właściwym do zapłaty był termin 14-dniowy.

Dlatego na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. powództwo odsetkowe podległo częściowemu oddaleniu.

Nie doszło przy tym do przedawnienia. Żądanie ustalenia nie podlega w ogóle przedawnieniu, zaś w odniesieniu do roszczeń pieniężnych decydujące są następujące względy.

Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 9.07.2018 r., termin przedawnienia roszczeń powoda (niezwiązany z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie (niemającego charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia,
w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność
w najwcześniej możliwym terminie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku
z 18.08.2017 r., I ACa 122/17). W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 r.) termin przedawnienia wynosi 6 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Zgodnie z wyrokami (...)
z 22.04.2021 r. (C-485/19) i z 10.06.2021 r. (C-6-9/19) oraz w połączonych sprawach od C-776/19 do C-782/19, przepisy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wprawdzie sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń konsumenckich, mających na celu stwierdzenie, że dane postanowienia umowne mają charakter nieuczciwy (np. roszczeń o ustalenie bezskuteczności postanowień, nieważności umowy lub nieistnienia stosunku prawnego zawierającego postanowienia niedozwolone), jednak nie stoją na przeszkodzie przedawnieniu roszczeń restytucyjnych będących następstwem takiego stwierdzenia, tj. np. roszczeń o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu postanowień nieuczciwych. Ze wspomnianych wyroków wynika nadto, że bieg terminu przedawnienia takich roszczeń restytucyjnych nie może się rozpocząć lub skończyć przed datą powzięcia przez konsumenta wiedzy o niedozwolonym charakterze takiego postanowienia, względnie przed dniem, w którym przy zachowaniu przeciętnej staranności wiedzę taką mógł - obiektywnie rzecz biorąc – powziąć. Wobec treści uchwały (7 sędziów) Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się
o niedozwolonym charakterze postanowienia. Dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Z perspektywy czasu należy uznać, że tylko przyczynkiem do dyskusji na temat ważności umów denominowanych i indeksowanych walutą obcą oraz skuteczności ich postanowień, była data wejścia w życie ustawy antyspreadowej, tj. 26.08.2011 r. Dopiero rok 2019 należy potraktować za datę, przed którą nie mógł rozpocząć się termin przedawnienia konsumenckich roszczeń wywodzonych z takich umów – przyniósł on orzecznictwo (...) (orzeczenie C-260/18 z 3.10.2019 r.
w sprawie D.), a za nim Sądu Najwyższego, korzystne dla kredytobiorców, stanowiące odtąd podstawę masowego zjawiska polegającego na kwestionowaniu kredytów denominowanych i indeksowanych walutą obcą. Do dnia wniesienia pozwu nie upłynął od tej daty okres 10-letni, stąd roszczenia pieniężne pozwu są w całości nieprzedawnione.

Nie zachodzi żadna przesłanka negatywna żądania zwrotu nienależnego świadczenia. Strona powodowa nie wiedziała, że świadczy bez podstawy prawnej. Fakt, że wytoczyła powództwo, świadczy tylko o tym, że liczy na uwzględnienie jej roszczeń, a nie ma pewności co do słuszności swego stanowiska. Orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego jest w poruszonych tu kwestiach niejednolite. Strona powodowa świadczyła ponadto w przymusowej sytuacji – zaniechanie świadczenia wiązałoby się z oświadczeniem o wypowiedzeniu umowy przez bank, z wszystkimi negatywnymi tego dla strony powodowej konsekwencjami.

W żadnym razie nie można uznać strony powodowej, broniącej się przed krzywdzącymi ją postanowieniami umowy kredytowej, za postępującą niezgodnie
z zasadami współżycia społecznego czy nadużywającą prawa podmiotowego. To bank był stroną silniejszą kontraktu i to on sformułował postanowienia umowne, które okazały się być wadliwe.

Strona powodowa wygrała proces w całości i zasługuje zgodnie z art. 98 k.p.c. na zwrot uzasadnionych kosztów. Na jej koszty procesu składają się: opłata od pozwu (1000 zł), opłata za pełnomocnictwo (17 zł) i wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej 10 800 zł – odpowiedniej do wartości przedmiotu sporu.

sędzia Rafał Kubicki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Rafał Kubicki
Data wytworzenia informacji: