I C 683/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2025-03-06

Sygn. akt: I C 683/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2025 r.

Sąd Okręgowy w (...) I Wydział Cywilny

w składzie następującym: Przewodniczący sędzia Rafał Kubicki

Protokolant sekretarz sądowy Piotr Ruciński

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2025 r. w (...) na rozprawie

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.

o ustalenie i zapłatę

I.  zasądza od pozwanej (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. M. kwotę 240 862,62 zł (dwieście czterdzieści tysięcy osiemset sześćdziesiąt dwa złote sześćdziesiąt dwa grosze)
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od 16 czerwca 2024 r. do dnia zapłaty,

II.  oddala w pozostałej części powództwo o zapłatę,

III.  umarza postępowanie w zakresie żądań niepieniężnych,

IV.  znosi wzajemnie koszty procesu między stronami.

sędzia Rafał Kubicki

Sygn. akt I C 683/24

UZASADNIENIE

Powódka A. M. pozwem wniesionym w dniu 18.04.2024 r. wniosła o:

1.  ustalenie, że umowa (...) Nr 203- (...)
z dnia 29.09.2004 r., jest ex tunc nieważna,

2.  ustalenie, że umowa (...) do ww. (...) jest ex tunc nieważna,

3.  ustalenie, że zawarta w dniu 16.06.2011 r. umowa ugody (...) w sprawie spłaty zadłużenia z tytułu udzielonego przez (...) S.A. Oddział w O. (...) (...) 203- (...) z 29.09.2004 r. wraz z późn. zm. (...) nr (...) jest ex tunc nieważna,

4.  zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 240 862,62 PLN oraz 708,28 CHF
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 15. dnia od daty doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty.

Pismem procesowym z 16.12.2024 r. powódka rozszerzyła żądanie pozwu
o ustalenie, że datowana na 4.11.2013 r. umowa (...) jest ex tunc nieważna (k. 167).

Na rozprawie w dniu 27.02.2024 r. (k. 210) powódka cofnęła pozew ze zrzeczeniem się roszczenia w części dotyczącej żądań niepieniężnych, wskazując, że z uwagi na całkowitą spłatę kredytu już po wniesieniu pozwu utraciła interes prawny w zakresie tych żądań.

W uzasadnieniu swojego stanowiska powódka wskazywała, że pierwotnie zawarta umowa jest sprzeczna z przepisami prawa cywilnego i prawa bankowego, w stopniu skutkującym jej nieważnością zaś celem umowy (...) nie było sanowanie abuzywności klauzul przeliczeniowych w spornej umowie, lecz sanowanie sytuacji niewykonania przez powódkę (notabene z przyczyn przez nią niezawinionych) ustanowienia hipoteki zabezpieczającej kredyt w przewidzianym sporną umową terminie.
Z kolei celem umowy (...) r. oraz umowy (...)
z 04.11.2023 г. nie było sanowanie abuzywności klauzul przeliczeniowych w spornej umowie zapewnieniu powódce dogodniejszych warunków spłaty zadłużenia. (...) nie zawierają żadnych oświadczeń powódki o przywróceniu skuteczności abuzywnym klauzulom przeliczeniowym. Powódka w momencie zawierania tych ugód nie była świadoma, że umowa zawiera klauzule abuzywne i prawa do powołania się na ich bezskuteczność.
W konsekwencji umowy ugód są nieważne na podstawie art. 58 § 2 i art. 58 § 1 w zw. z art. 353 ( 1) k.c.

Pozwany bank konsekwentnie wnosił o oddalenie powództwa w całości. Zakwestionował roszczenia dochodzone pozwem co do zasady, i co do wysokości, podnosząc zarzut ich nieudowodnienia. Wskazał, że w pozwie wprost wskazano, że powódka żadnej kwoty nie wpłacała na rzecz banku w (...), wobec tego żądanie kwoty 708,28 CHF jest całkowicie nieuzasadnione. Wskazał nadto, że za całkowicie niezasadne należy uznać zarzuty w przedmiocie nieważności (...) oraz możliwości kwalifikowania kwestionowanych przez powódkę postanowień umownych, jako postanowień niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Zarzucił, że strona powodowa nie udowodniła wbrew dyspozycji art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. przesłanki interesu prawnego w zakresie roszczeń opartych na podstawie art. 189 k.p.c. Ponadto zaprzeczył twierdzeniom strony powodowej, że:

- umowa kredytu, aneksy i umowy ugody były sprzeczne z jakimikolwiek przepisami prawa, zasadą swobody umów, czy też z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami:

- umowa kredytu nie określała kwoty udzielonego kredytu;

- umowa kredytu nie była kredytem walutowym;

- umowa kredytu zawierała klauzule niedozwolone;

- warunki (...), jak i ugód nie były ustalane indywidualnie z powódką

- powódka nie miała możliwości negocjowania warunków (...);

- kursy walut stosowane przez pozwanego były ustalone swobodnie, jednostronnie,
w oderwaniu od realiów rynkowych;

- zachodziły przesłanki do uznania (...), jak i umów ugody za nieważne, nieistniejące bądź bezskuteczne względem powoda.

Zaprzeczył także, by umowy ugody były nieważne, w szczególności umowa (...); by bank w 2013 r. miał świadomość abuzywności klauzul przeliczeniowych, oraz by w sprawie występowały jakiekolwiek wady oświadczenia woli.

Ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia

W dniu 13.09.2004 r. powódka złożyła wniosek kredytowy na formularzu opracowanym przez bank (k. 109-110). Z dokumentu tego wynika bezspornie, że powódka wnioskowała o kwotę kredytu 22 530 CHF na zakup mieszkania położonego w O. za kwotę 62 216 zł, co oznacza, że cel finansowania był w Polsce i był wyrażony w walucie polskiej. Dnia 29.09.2004 r. strony zawarły umowę (...) (...) nr 203- (...), spłacanego w ratach annuitetowych, udzielonego
w walucie wymienialnej, w której bank zobowiązał się postawić do dyspozycji kredytobiorcy kredyt w kwocie 22 530 CHF z przeznaczeniem na budowę spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ul. (...)
z przeznaczeniem na zaspokojenie własnych potrzeb (§ 2 II części umowy). Wypłata pierwszej transzy nastąpi do trzech dni roboczych po stwierdzeniu spełnienia przez kredytobiorcę warunków wypłaty (§ 4 pkt 2 II części umowy). Kredyt był wypłacany w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w kraju (§ 5 ust. 3 II części umowy). W przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujący w (...) w dniu realizacji zlecenia płatniczego (§ 5 ust. 4). Tabela kursów oznacza Tabelę kursów (...) S.A. obowiązującą w chwili dokonywania przez (...) S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych (§ 1 ust. 8). Zgodnie z § 11 ust. 1 V części umowy zabezpieczeniem spłaty kredytu była hipoteka zwykła w wysokości 22 530 CHF na zabezpieczenie spłaty kapitału z tytułu udzielonego kredytu oraz hipoteka kaucyjna do kwoty 5 858 CHF na zabezpieczenie należności ubocznych. A także cesja praw do odszkodowania na rzecz banku z umowy ubezpieczenia nieruchomości stanowiących zabezpieczenie kredytu od ognia i innych zdarzeń losowych. Ponadto przedmiotem dodatkowego zabezpieczenia było ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki oraz ubezpieczenie kredytowanego wkładu własnego (§ 11 ust 2). Natomiast zgodnie z § 13 VI części umowy spłata raty kredytu miała następować poprzez potrącenie przez bank kwoty z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy prowadzonego w PLN. Potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej następuje w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) S.A. w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów) (§ 13 ust. 6). Niespłacenie przez Kredytobiorcę części albo całości raty w terminie umownym spowoduje, że należność z tytułu zaległej spłaty staje się zadłużeniem przeterminowanym i może zostać przez (...) S.A. przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązującego w (...) S.A. w dniu o którym mowa w § 13 ust. 2 (§ 17 ust. 1). Kredyt uważa się za spłacony jeżeli zadłużenie po spłacie ostatniej raty kredytu
i odsetek wynosi „zero" albo jeżeli w wyniku ostatecznego rozliczenia wystąpi nadpłata lub niedopłata wyrażona w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu średniego NBP (aktualna Tabela kursów) obowiązującego w dniu spłaty z rachunku, o którym mowa w § 13 ust. 1
w wysokości nie wyższej niż dwukrotność poleconej przesyłki pocztowej. W przypadku nadpłaty, wypłata kwoty nadpłaty zostanie dokonana w formie przelewu na wskazany rachunek w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu kupnu dla dewiz - Tabela kursów), obowiązującego w (...) SA w dniu wypłaty albo na wskazany rachunek walutowy (§ 21 ust. 1 i 2).

Umowa była pięciokrotnie aneksowana, przy czym aneksem nr (...) strony zwiększyły kwotę kredytu o 17 390 CHF tj. do kwoty 39 920 CHF.

(dowód: umowa k. 20-28., aneksy k. 51-60)

W dniu 12.06.2007 r. powódka zawarła z bankiem umowę ugody nr 1, w treści której wskazano, że (...) S.A. wypowiedział pismem z dnia 1 lutego 2007 r. umowę (nr (...) zmienioną aneksami) w części dotyczącej spłaty kredytu, w związku
z niewywiązaniem się przez Kredytobiorcę z warunku ustanowienia na rzecz (...) S.A. prawnego zabezpieczenia kredytu w postaci hipoteki zwykłej w kwocie 39.920 CHF oraz hipoteki kaucyjnej do kwoty 10.379,20 CHF do dnia 31 stycznia 2007 r. W związku z tym, że kredytobiorca zapewniał do dnia zawarcia umowy ugody na rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym środki pieniężne na spłatę kredytu wraz z odsetkami, na wniosek kredytobiorcy z 30.04.2007r., strony zawarły umowę w sprawie przywrócenia kredytu do bieżącej spłaty (pkt 2, 3 i 4 ugody). W § 1 ust 2 wskazano, że ilekroć w ugodzie użyto określenia „kredyt” oznacza ono odpowiednio kredyt udzielony umową z dnia 29 września 2004 r. zmienionej aneksem nr (...) z dnia 27 października 2005 r., aneksem nr (...) z dnia 14 listopada 2005 r., aneksem nr (...) z dnia 30 października 2006 r. oraz aneksem nr (...) z dnia 23 listopada 2006 r. i wypłacony w całości. W § 8 ugody wskazano między innymi, że spłata raty kredytu miała następować poprzez potrącenie przez bank kwoty z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy prowadzonego w PLN. Potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej następuje w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) S.A. w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów).

(dowód: umowa ugody nr 1 k. 61-70)

W dniu 16.06.2011 r. powódka zawarła z bankiem umowę ugody (...) w treści której wskazano, że jej przedmiotem jest wierzytelność (...) SA. wynikająca z (...) (…) nr 203- (...) z dnia 29-09-2004r. wraz z późn.zm. (...) nr (...). Na dzień 16.06.2011 r. stan zadłużenia wynosi: kapitał 36 991,48 CHF, odsetki 6639,90 CHF. Powódka oświadczyła, że uznaje w całości powyższe zadłużenie wobec (...) S.A. w pełnej wysokości jako bezsporne i wymagalne. Wskazano jednocześnie, że ugoda nie stanowi odnowienia długu w rozumieniu art. 506 k.c. Strony
w ugodzie ustaliły następujące warunki spłaty:

1) w dniu zawarcia umowy ugody wpłata w wysokości 5.000,00 PLN z zarachowaniem na poczet należności głównej.

2) spłata pozostałej kwoty zadłużenia w ratach miesięcznych płatnych po 1000 PLN
w terminie do 01 dnia każdego miesiąca począwszy od lipca br. aż do całkowitej spłaty zadłużenia.

Powódka zobowiązała się do spłaty w/w zadłużenia w ratach miesięcznych w terminie do 1 dnia każdego miesiąca, począwszy od lipca 2011 r zgodnie z harmonogramem. Bank pod warunkiem spłaty zadłużenia zgodnie z postanowieniami umowy ugody, zobowiązał się zawiesić postępowanie egzekucyjne wobec powódki.

(dowód: umowa ugody (...) k. 73-74)

W dniu 4.11.2013 r. powódka zawarła z bankiem umowę (...),
w treści której wskazano, że jej przedmiotem jest określenie nowych warunków spłaty zadłużenia z tytułu umowy nr (...) ( (...)). Na dzień 4.11.2013 r. stan zadłużenia wynosi 36 260,51 CHF, z czego kapitał 32 642,14 CHF, odsetki 3618,37 CHF i zostaje on objęty przedmiotową ugodą wraz z dalszymi odsetkami za okres od 4.11.2013 r. do dnia wejścia w życie ugody, naliczonymi zgodnie
z dotychczas obowiązującymi zasadami naliczania odsetek tj. stanowi całkowitą kwotę kredytu. Powódka wskazała, że uznaje w całości powyższe zadłużenie wobec (...) S.A.
i zobowiązała się je spłacić na warunkach określonych w ugodzie. W § 2 ugody wskazano, że całkowita kwota do zapłaty przez powódkę wynosiła 42 643,92 CHF, przy czym wielkość ta wyliczona jest w walucie polskiej - przy przeliczeniu kwot wyrażonych w walucie ugody na równowartość kwot wyrażonych w walucie polskiej - (...) SA stosuje kurs sprzedaży dla dewiz zgodnie z aktualną Tabelą kursów, obowiązujący na dzień sporządzania ugody. (ust. 1 i 10). Stosownie do § 4 ugody na poczet spłaty zadłużenia Klient będzie dokonywał wpłat na bezpłatny, nieoprocentowany rachunek przeznaczony wyłącznie do spłaty zadłużenia prowadzony w walucie ugody. Jeżeli Klient będzie chciał dokonać wpłaty w walucie polskiej
a nie w walucie ugody:

1) w formie gotówkowej - przeliczenie kwoty na w walutę ugody nastąpi według kursu sprzedaży pieniędzy.

2) w formie bezgotówkowej - przeliczenie kwoty na w walutę ugody nastąpi według kursu sprzedaży dewiz,

Spłata zadłużenia będzie następować poprzez potrącenie przez (...) SA środków pieniężnych z rachunku przeznaczonego do spłat.

(dowód: umowa (...) k. 163-165)

Bezsporne jest, że bank uruchomił kredyt transzami w PLN w sumie 103 634,49 zł. Suma spłat kredytu w PLN dokonanych na rzecz banku w okresie od 12.11.2004 r. do 28.11.2023 r. wynosiła 239 878,25 zł. Ponadto powódka uiściła na rzecz banku kwotę 984,37 zł tytułem opłaty aneks(3x150 zł) oraz opłaty za monity o niedopłacie (534,37 zł). Po tym okresie powódka kontynuowała spłatę kredytu zgodnie z harmonogramem i w dniu 28.04.2024 r. spłaciła kredyt w całości.

(bezsporne a w pozostałym zakresie dowód: zaświadczenie pozwanego banku k. 30-43, harmonogram k. 206-209)

Z wiarygodnych zeznań powódki (protokół rozprawy k. 210-211) wynika, że:

w dacie zawierania umowy powódka nie była przedsiębiorcą,

cele zakupu nieruchomości w 2004 r. były mieszkaniowe powódki, która w dalszym ciągu mieszka w tym lokalu,

w 2017 r. w kredytowanej nieruchomości została zarejestrowana spółka cywilna, w której powódka jest wspólnikiem,

koszty kredytu nie były wliczane w koszty działalności spółki,

umowa kredytu nie była negocjowana,

kredyt został wypłacony w PLN,

spłaty kredytu powódka dokonywała w walucie polskiej, nie dokonywała wpłat w (...),

powodem zawarcia pierwszego porozumienia było wypowiedzenie umowy w związku
z brakiem wpisu hipoteki do KW w umówionym terminie,

kolejne porozumienia zostały zawarte z uwagi na problemy finansowe powódki

ostateczny termin spłaty kredytu został skrócony o 10 lat względem umowy pierwotnej.

Rozważania prawne

Stan faktyczny ustalono na podstawie spójnego, wiarygodnego materiału dowodowego: dokumentów złożonych przez obie strony (wzajemnie niekwestionowanych)
i zeznań strony powodowej. Pozostałe dokumenty złożone przez pozwanego (dołączone do odpowiedzi na pozew), mimo że zostały potraktowane jako dowody, nie wniosły do sprawy istotnej treści i nie stały się podstawą ustaleń faktycznych, ponieważ nie dotyczą tej konkretnej (...) i mogą być traktowane jedynie w kategoriach uzupełnienia stanowiska procesowego pozwanego.

Strony różniły się mniej co do faktów, a więcej co do oceny skutków podpisanej między nimi umowy. Wbrew wywodom pozwanego z dokumentów wynika jasno, że nie było możliwości uzyskania kredytu bezpośrednio w (...) (zresztą zamiarem stron było kredytowanie w złotówkach), jak i nie było możliwości w dacie umowy dokonywania spłat bezpośrednio w (...) zdecydowanie nie to było intencją stron.

Ważność umowy i skuteczność jej postanowień oceniane są na datę zawarcia umowy, a nie na okres wykonywania umowy. Ustawa „antyspreadowa” (z 29.07.2011 r.) nie wprowadziła żadnych zapisów, które wchodziłyby do treści umów kredytowych denominowanych lub indeksowanych, zawartych przed dniem wejścia jej w życie. Umowy nieważnej nie można uczynić ważną za pomocy późniejszej ustawy, podobnie jak nie można jej uczynić ważną za pomocą zmiany (aneksu) wprowadzającego możliwość spłaty rat
w walucie (...) czy też umowy ugody (w tym wypadku trzech). Niewątpliwie zawarte ugody nie stanowiły nowacji zobowiązania – wynika to wprost z ich treści oraz celu, w jakim zostały zawarte. Zgodnie z art. 506 k.c. jeżeli w celu umorzenia zobowiązania dłużnik zobowiązuje się za zgodą wierzyciela spełnić inne świadczenie albo nawet to samo świadczenie, lecz
z innej podstawy prawnej, zobowiązanie dotychczasowe wygasa (odnowienie). W razie wątpliwości poczytuje się, że zmiana treści dotychczasowego zobowiązania nie stanowi odnowienia. W konsekwencji strony powinny jednoznacznie wyrazić zamiar umorzenia istniejącego zobowiązania, a zamiar ten winien być na tyle dostatecznie uzewnętrzniony, by nie powstała wątpliwość, czy w ogóle zaistniał. Skutek taki nie jest możliwy, gdyż zgodnym zamiarem stron było kontynuowanie umowy tylko na zmienionych warunkach, co jasno wynika z treści ugód. Na marginesie wskazać należy, że zawarte ugody również obarczone są wadami skutkującymi ich nieważnością. (...) konsekwentnie podtrzymywały, że pierwotna umowa zmieniana późniejszymi aneksami i ugodami - miała charakter umowy
o kredyt denominowany (wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat
z kursem waluty obcej). W przedmiotowej sprawie zawarcie ugody nr 2 i 3 argumentowane było przez powódkę tylko jej trudną sytuacją finansową a nie zastrzeżeniami co do określonych w umowie podstawowej warunków spłaty i abuzywnością postanowień tej umowy. Jakkolwiek w przestrzeni publicznej pojawiły się już zastrzeżenia co do stosowania tzw. spreadów przez banki (czemu zapobiegać miała tzw. ustawa antyspreadowa z dnia 29.07.2011 r., nowelizująca brzmienie art. 69 prawa bankowego), to brak podstaw do założenia, by strona powodowa miała w 2011 i 2013 roku wiedzę o abuzywności postanowień umowy. Należy zwrócić uwagę, że zawarta ugoda w ogóle nie wykreowała ważnego stosunku cywilnoprawnego pomiędzy stronami, gdzie z jednej strony występuje tzw. aktywny uczestnik rynku (bank) z jednej strony i bierny podmiot, jakim jest konsument, po drugiej stronie. Powyższa ugoda nie sanowała wadliwej czynności prawnej. Przy ocenie ważności ugody należy mieć na względzie ochronę konsumenta. W doktrynie podniesiono (zob. (...) „Prawo umów konsumenckich” Wyd. C.H. Beck 2002 r., str. 22), że „europejska ochrona konsumenta opiera się na paradygmacie przejrzystości informacji
i oznacza działania na rzecz stworzenia warunków dla swobodnego wyboru i decyzji konsumenckiej, bowiem pozycja źle poinformowanego partnera umowy, kierującego się własną oceną sytuacji i decyzjami co do zawarcia umowy podlega z oczywistych przyczyn degradacji”. W niniejszej sprawie powódka, jako konsument, nie złożyła oświadczenia
w przedmiocie wyłączenia zastosowania sankcji niezwiązania klauzulą niedozwoloną.
W ocenie Sądu bank nie może jednak zasłonić się w tej sprawie brakiem wiedzy
o abuzywnym charakterze postanowień zawartych w umowie. W dacie zawierania ugody powódka nie była należycie poinformowana o tym, że klauzule abuzywne w umowie mogą zostać przez nią zaaprobowane i że następczo może zawrzeć ugodę, mającą na celu modyfikację stosunku umownego. Tymczasem prawo konsumenta do uzyskania wiedzy
o przedmiocie umowy winno być uznane za jego zasadnicze prawo, a brak tej wiedzy nie może zostać wykorzystany przez silniejszego kontrahenta umowy na jego korzyść. Bank jest niewątpliwie tzw. aktywnym uczestnikiem rynku, dysponującym odpowiednią informacją
i wiedzą, czego nie można powiedzieć o konsumencie. W efekcie Sąd uznał, że zawarta pomiędzy stronami ugoda nie wykreowała ważnego stosunku cywilnoprawnego. To zaś oznacza, że spór między stronami, co do wysokości istniejącego zadłużenia powodów musi być rozstrzygnięty na gruncie pierwotnej umowy kredytowej.

Żądanie strony powodowej w ostatecznym kształcie opierało się na przesłankowym ustaleniu, że nie istnieje między stroną powodową a pozwanym stosunek prawny wynikający ze spornej (...) nr 203- (...) z dnia 29.09.2004 r. zmienionej aneksem nr (...) z dnia 27 października 2005 r., aneksem nr (...) z dnia 14 listopada 2005 r., aneksem nr (...) z dnia 30 października 2006 r. oraz aneksem nr (...) z dnia 23 listopada 2006 r.
a także na przesłankowym ustaleniu nieważności umowy ugody (...), umowy ugody (...) oraz umowy (...). Żądania strona powodowa opierała przede wszystkim na twierdzeniu, że umowa zawiera abuzywne klauzule denominacyjne, które skutkują nieważnością całej umowy, bowiem przez to jest sprzeczna
z przepisami prawa cywilnego i prawa bankowego a po wyeliminowaniu klauzul denominacyjnych nie ma możliwości ich zastąpienia innymi postanowieniami i umowa upada. Zaś celem zawartych ugód nie było sanowanie abuzywności klauzul przeliczeniowych w spornej umowie a zapewnienie powódce dogodniejszych warunków spłaty zadłużenia. (...) nie zawierają żadnych oświadczeń powódki o przywróceniu skuteczności abuzywnym klauzulom przeliczeniowym. Powódka w momencie zawierania tych ugód nie była świadoma, że umowa zawiera klauzule abuzywne i prawa do powołania się na ich bezskuteczność. W konsekwencji w jej ocenie umowy ugód są nieważne na podstawie art. 58 § 2 KC oraz art. 58 § 1 KC w zw. z art. 353 ( 1) KC.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Do essentialia negotii (...) należą: oddanie przez bank do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie ściśle określonej kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel i zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania
z oddanych do dyspozycji środków pieniężnych na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu stanowi zatem odrębny typ umowy nazwanej. Jest to umowa konsensualna, dwustronnie zobowiązująca, odpłatna. Różni się od pożyczki pieniężnej, której istota sprowadza się do przeniesienia środków pieniężnych na własność (przy kredycie środki są oddane do dyspozycji kredytobiorcy), braku konieczności określenia celu pożyczki (przy kredycie taki cel jest obowiązkowy), wreszcie udzielanie kredytów i pożyczek pieniężnych to odrębne czynności bankowe.

Kredyt spłacany był w złotych poprzez ściągnięcie z konta bankowego równowartości w złotych polskich oznaczonej w harmonogramie spłat kwoty franków szwajcarskich. Również w tej walucie kredyt został wypłacony. Zatem w omawianej sprawie strony zawarły umowę, mocą której bank przekazał do dyspozycji powodów nieokreśloną kwotę złotych polskich stanowiących równowartość określonych w umowie franków szwajcarskich.

Na marginesie wskazać należy, że tożsama konstrukcja umowy została podtrzymana w zawartych ugodach, w tym określenie kwoty zadłużenia w (...) oraz spłaty zobowiązania w PLN. I tak: w § 8 ugody nr 1 wskazano między innymi, że spłata raty kredytu miała następować poprzez potrącenie przez bank kwoty z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy prowadzonego w PLN. Potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej następuje w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) S.A. w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów). W ugodzie (...) wskazano, że dzień 16.06.2011 r. stan zadłużenia wynosi: kapitał 36 991,48 CHF, odsetki 6639,90 CHF. Spłata zadłużenia miała następować w ten sposób, że w dniu zawarcia ugody powódka miała wpłacić 5000,00 PLN
z zarachowaniem na poczet należności głównej zaś spłata pozostałej kwoty zadłużenia miała następować w ratach miesięcznych płatnych po 1000 PLN aż do całkowitej spłaty zadłużenia. W ugodzie (...) wskazano, na dzień 4.11.2013 r. stan zadłużenia wynosi 36 260,51 CHF przy czym całkowita kwota do zapłaty przez powódkę wynosiła 42 643,92 CHF. Wskazano, że wielkość ta wyliczona jest w walucie polskiej - przy przeliczeniu kwot wyrażonych w walucie ugody na równowartość kwot wyrażonych w walucie polskiej - (...) SA stosuje kurs sprzedaży dla dewiz zgodnie z aktualną Tabelą kursów, obowiązujący na dzień sporządzania ugody. Spłata zadłużenia miała następować poprzez dokonywanie wpłat na rachunek przeznaczony wyłącznie do spłaty zadłużenia prowadzony w walucie ugody. Jeżeli Klient będzie chciał dokonać wpłaty w walucie polskiej a nie
w walucie ugody w formie gotówkowej - przeliczenie kwoty na w walutę ugody nastąpi według kursu sprzedaży pieniędzy, w formie bezgotówkowej - przeliczenie kwoty na
w walutę ugody nastąpi według kursu sprzedaży dewiz. Spłata zadłużenia miała następować poprzez potrącenie przez (...) SA środków pieniężnych z rachunku przeznaczonego do spłat.

Tak skonstruowany rodzaj kredytu denominowanego nie stanowi (...) – jest to umowa nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. w całości, zawiera bowiem liczne odstępstwa od definicji legalnej zawartej w prawie bankowym. Do wskazanych essentialia negotii (...) bankowego należy bowiem określenie kwoty kredytu i waluty kredytu, o kreślenie oprocentowania i zasad jego zmiany, cel kredytu i wysokość prowizji. Zobowiązanie kredytobiorcy polega na spłacie wykorzystanej części kredytu z odsetkami i zapłaty umówionej prowizji. W omawianej sprawie wartość kredytu wyrażona została we franku szwajcarskim, natomiast przyszła wypłata kredytu i ustalenie wysokości raty odnosiły się do złotych polskich.

Powyższe nie oznacza zanegowania ważności ogółu kredytów denominowanych.
W tym konkretnym przypadku chodzi o to, że wypłata miała nastąpić nie w dniu podpisania umowy, lecz później. W tej sytuacji kredytobiorca nigdy nie spłaca nominalnej wartości kredytu, bowiem z uwagi na różnice kursowe i różnice czasowe pomiędzy zawarciem umowy a późniejszą wypłatą i spłatą kredytu zawsze będzie to inna kwota. Cecha ta stanowi znaczące odejście od ustawowej konstrukcji kredytu, której elementem przedmiotowo istotnym jest obowiązek zwrotu kwoty otrzymanej. Fakt ten wynika z włączenia do umowy klauzuli przeliczeniowej, która powoduje, że wysokość zobowiązania wyrażonego w walucie polskiej jest modyfikowana innym miernikiem wartości. Włączenie do umowy takiej klauzuli wprowadza szereg problemów związanych z przełamaniem zasady nominalizmu, zasady określoności świadczenia, obarczeniem kredytobiorcy nieograniczonym ryzykiem kursowym, a także możliwości naruszenia przepisów o odsetkach maksymalnych ( J. C., Walutowe klauzule waloryzacyjne w umowach kredytów hipotecznych. Analiza Problemu., Palestra (...) ).

Można by formułować tezę, że mechanizm przeliczenia kwoty do wypłaty i do spłaty został uzgodniony przez strony i że składając wniosek o wypłatę kredytu lub jego transzy lub dokonując spłaty raty kredytowej konsument może dowiedzieć się, jaki jest w danym dniu kurs waluty (kupna lub sprzedaży – zależnie od sytuacji), a przez to następuje dopełnienie procesu uzgodnienia. Jednak teza taka nie da się obronić. Kredyt hipoteczny został udzielony na spłatę innych kredytów, po spełnieniu warunków wypłaty, dlatego moment wypłaty kredytu nie należał do pełnej swobody kredytobiorcy. Co innego po stronie banku – to on jednostronnie narzuca kurs zarówno dla chwili pobrania kredytu, jak i dla chwili spłaty. Trudno posądzać bank o to, by w skali jednego kredytobiorcy dopuszczał się manipulacji kursami walut, ale nie zmienia to faktu, że pozostaje jedynym podmiotem kształtującym po zawarciu umowy istotne jej elementy, jakimi są: wysokość kredytu wypłaconego kredytobiorcy i wysokość raty. Można jednak wyobrazić sobie z łatwością sytuację, w której – stojąc w obliczu niekorzystnego obrotu sprawy względem większej rzeszy kredytobiorców – bank mógłby sztucznie zawyżać własny kurs sprzedaży dla podwyższenia wysokości rat kredytowych. Taki jednostronny wpływ banku jest sprzeczny nie tylko z opisaną wyżej definicją kredytu, ale i z granicami swobody umów wyznaczonymi przez art. 353 ( 1 )k.c. Teza odnosząca się do kwestii ważności kredytu denominowanego – że dla zachowania tej ważności musi występować tożsamość między kwotą i walutą kredytu, kwotą środków pieniężnych oddanych do dyspozycji kredytobiorcy oraz kwotą, jaką kredytobiorca zobowiązany jest zwrócić bankowi z odsetkami, wynika z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w (...) z 9 września 2019 r. ((...)). Ustawa „antyspreadowa” (z 29.07.2011 r.) nie wprowadziła żadnych zapisów, które miałyby wpływ na ocenę ważności spornej umowy.

Powyższe wywody prowadzą do wniosku, że umowa dotknięta jest tzw. „pierwotną nieważnością”. Niezależnie od tego, dotknięta jest również tzw. „nieważnością wtórną”, wynikającą z zawarcia w niej postanowień niedozwolonych, których eliminacja nie pozwalają na dalsze utrzymanie umowy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki
w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
§ 2 - Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3 - nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. § 4 - ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Klauzulą niedozwoloną jest postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia (łącznie) wszystkie przesłanki określone w przepisie art. 385 1 k.c.: 1) nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; 2) nie jest postanowieniem w określającym główne świadczenia stron;
3) kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Nie budzi wątpliwości, że zawierając umowę, strona powodowa występowała jako konsument.

Zgodnie z powołaną wyżej definicją (...) zawartą w art. 69 prawa bankowego , do elementów przedmiotowo istotnych tego typu umowy należy obowiązek zwrotu kwoty kredytu wraz z umówionymi odsetkami i zapłaty prowizji. Wypłata kredytu
w złotych i zawarcie w umowie klauzuli denominacyjnej powodowały niemożliwość określenia świadczenia zarówno co do wysokości kredytu, jak i rat spłacanego kredytu
z uwagi na możliwość jednostronnego ustalania kursu waluty przez bank. W ocenie Sądu, klauzule te są niedozwolonymi klauzulami umownymi, bowiem kształtują prawa
i obowiązki konsumenta - kredytobiorcy - w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jej interesy. Jako sprzeczne z dobrymi obyczajami kwalifikowane są
w szczególności wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia oraz obowiązki między partnerami stosunku obligacyjnego. Również o rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić w przypadku nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy. Bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty w świetle zawartej przez strony umowy nie doznawało żadnych ograniczeń. Skoro bank mógł wybrać dowolne i niepoddające się weryfikacji kryteria ustalania kursów kupna i sprzedaży walut obcych, stanowiących narzędzie indeksacji kredytu i rat jego spłaty, wpływając na wysokość własnych korzyści finansowych i generując dla kredytobiorcy dodatkowe i nieprzewidywalne co do wysokości koszty kredytu, klauzule te rażąco naruszają zasadę równowagi kontraktowej stron na niekorzyść konsumenta, a także dobre obyczaje, które nakazują, by ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy, o ile nie wynikają
z czynników obiektywnych, były możliwe do przewidzenia, a sposób ich generowania poddawał się weryfikacji.

Umowa nie była kredytem walutowym, lecz złotowym denominowanym w (...).

A. dotyczy w niniejszej sprawie dotyczy wszystkich postanowień kształtujących mechanizm denominacji, co więcej – skoro odpada zawarte w tym mechanizmie odwołanie do waluty obcej – można ustalić, że abuzywność dotyczy konsekwentnie wszystkich zapisów umowy wspominających o (...). Postanowienia te dotyczą świadczeń głównych umowy (regulowały, na jakich zasadach nieznaną kwotę kredytu powodowie otrzymają i jakie mają spłacać raty), ale w tym zakresie były postanowieniami niejednoznacznymi, a więc zdatnymi do uznania ich za abuzywne.

Jednocześnie na podstawie przeprowadzonych dowodów w postaci załączników do pozwu i odpowiedzi na pozew, a także zeznań powódki, Sąd ustala, że warunki umowy w ogóle nie były uzgodnione indywidualnie. Na podstawie dowodów nie można uznać także, by strona powodowa została należycie poinformowana o ryzyku kursowym. Nie można uznać, że strona powodowa została wystarczająco przestrzeżona o tym, że kurs waluty może wzrosnąć w stopniu niekontrolowanym, co – jak powszechnie wiadomo – w późniejszych latach nastąpiło. Nie można uznać, aby jakikolwiek dowód w tej sprawie wskazywał na to, by strona powodowa miała realny wpływ negocjacyjny na jakiekolwiek postanowienie umowne. Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem przeliczania zobowiązań wynikających z (...) bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (por. np. uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron.

Oceny tej nie zmienia ewentualna stabilność sposobu ustalenia marży ani konieczność stosowania przez bank rozmaitych zabezpieczeń, ani też sposób, w jaki bank pozyskuje środki na kredyty, czy też sposób wykazywania ich w sprawozdaniach finansowych lub – najogólniej rzecz ujmując – sposób księgowania. Powtórzyć trzeba, że
w przypadku umowy, której przedmiotem jest udzielenie kredytu w walucie polskiej, kurs waluty obcej jest stosowany jedynie w celu waloryzacji zobowiązania, a między kredytobiorcą a bankiem nie dochodzi w istocie do żadnych rozliczeń walutowych
i powstania związanych z tym kosztów. Wszelkie zatem koszty, jakie bank ponosi
w związku z udzieleniem kredytu, winny być mu rekompensowane w ramach wynagrodzenia, jakim jest oprocentowanie kredytu, a nie ukrywane w formie spreadu, na którego wysokość kredytobiorca nie ma żadnego wpływu.

Zakresem abuzywności objęta jest nie tylko kwestia ustalania kursów waluty banku, lecz denominacja jako mechanizm w ogóle.

Żądań opartych na nieważności umowy nie można traktować w kategoriach nadużycia praw podmiotowych. To pozwany bank nadużył wobec strony powodowej swej pozycji dominującej, a powództwo w tej sytuacji stanowiło dla powodów jedyny środek ochrony ich praw.

Podsumowując, wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie ze stroną powodową
i kształtowały jej zobowiązania w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c.,
a w związku z tym nie wiążą powódki. Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w (...) oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a powódka w terminach płatności kolejnych rat powinna je spłacać w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma możliwości zastosowania
w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty. Zgodzić się należy
z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z 21 lutego 2013 r. (w sprawie sygn. akt I CSK 408/12, OSNC 2013/11/127), iż eliminacja ze stosunku prawnego postanowień uznanych za abuzywne nie prowadzi do zniweczenia całego stosunku prawnego, nawet gdyby z okoliczności sprawy wynikało, że bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta. Jednak powołać się to należy na fakt związania wszystkich sądów Unii Europejskiej wykładnią (...) dokonaną przez (...) w wyroku z 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18. (...) podtrzymał mianowicie pogląd, że:

a)  w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone
w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 385 1 i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje,

b)  w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58 i nast. wyroku (...)),

c)  nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to twórczą interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por.
w szczególności pkt 57-62 wyroku (...)),

d)  w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por.
w szczególności pkt 41-45 wyroku (...)),

e)  nawet jeżeli skutkiem wyeliminowania niedozwolonych postanowień miałoby być unieważnienie umowy i potencjalnie niekorzystne dla konsumenta następstwa, decyzja co do tego, czy niedozwolone postanowienia mają obowiązywać, czy też nie, zależy od konsumenta, który przed podjęciem ostatecznej decyzji winien być poinformowany
o takich skutkach (por. w szczególności pkt 66-68 wyroku (...)).

Brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które
w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalały na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez (...).

Nie ma przy tym możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego
w walucie obcej. Pozbawiona w ten sposób klauzul abuzywnych umowa wymagałaby od Sądu ustalenia przez Sąd zarówno wysokości udzielonego kredytu, jak tez „kwoty do wypłaty” po przeliczeniu salda kredytu wyrażonego w walucie obcej na złote polskie. Jednocześnie, Sąd musiałby ingerować w umowę w sposób umożliwiający wprowadzenie poprawnego mechanizmu waloryzacji, wysokości rat, w jakich kredyt powinien być spłacany oraz wynagrodzenia banku za jego udzielenie. Eliminacja abuzywnych postanowień nie ograniczyłaby się do „kosmetycznego” zabiegu, lecz ingerowała w umowę jako taką, zmieniając całkowicie jej kształt oraz samą istotę kredytu denominowanego. W konsekwencji nie da się ustalić kwoty kredytu w walucie wykonania zobowiązania, a brak jednoznacznego określenia kwoty kredytu (czy to w postaci ściśle określonej kwoty, czy to przez ścisłe
i jednoznaczne określenie parametrów do jej ustalenia – np. kursu wymiany) oznacza brak jednego z przedmiotowo istotnych elementów (...) wskazanych w art. 69 pr. bank. Brak jednego z takich elementów oznacza, że umowa jest niezgodna z art. 69 pr. bank. i tym samym sprzeczna z prawem i z tego względu nieważna (art. 58 k.c.). Przywołując w tym miejscu ponownie wyrok (...), w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (a do takiej zmiany doszłoby wskutek zastosowania przepisu dyspozytywnego), nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać. Jednocześnie, powódka (kredytobiorca - konsument) bez wątpienia domagała się stwierdzenia nieważności umowy świadomi potencjalnych skutków związanych
z rozliczeniami na jej tle, co jasno wynika z oświadczeń zawartych w protokole rozprawy.

Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Cywilnej podjął uchwałę III CZP 25/22, mającą moc zasady prawnej, w której wskazał m.in., iż:

1. W razie uznania, że postanowienie (...) indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.

2. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.

3. Jeżeli w wykonaniu (...), która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron.

Uchwała ta jest przekonująca, a przede wszystkim powinna spełnić rolę ujednolicenia orzecznictwa sądowego w poruszanych tu kwestiach.

Poważną wątpliwość zrodził fakt, że - w odróżnieniu od innych podobnych spraw – kredyt powódki został spłacony, zatem zobowiązanie wygasło, i powstaje pytanie, czy wobec wygasłego zobowiązania ustalenie nieważności umowy może prowadzić do rozliczenia zwrotu świadczeń jako nienależnych. Sąd Okręgowy w (...) w tym składzie uznał, że ustawa nie rozróżnia podanych wyżej sytuacji w kontekście zwrotu nienależnych świadczeń, a skoro nie rozróżnia – nie ma podstaw do oddalenia powództwa z powodu spłaty całości kredytu. Dodatkowo można to zobrazować zestawieniem dwóch sytuacji: pewien kredytobiorca spłacił kredyt w całości, a innemu została do spłaty tylko jedna rata. Obaj opierają swoje roszczenia pieniężne na zarzucie nieważności umowy. Doprawdy, trudno obu podsądnych potraktować z zasady odmiennie - i nie tylko prawniczo, lecz przede wszystkim racjonalnie wytłumaczyć im przyczyny odmiennego potraktowania.

Konsekwencją przesłankowego ustalenia nieważności (...) jest ustalenie, że strony mają wierzytelności o zwrot swych świadczeń spełnionych w trakcie wykonywania tej umowy, w oparciu o art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Wysokość sumy świadczenia w PLN strony powodowej była bezsporna – wynikała z zaświadczenia pochodzącego od banku
i w okresie od 12.11.2004 r. do 28.11.2023 r. wynosiła łącznie 240 862,62 zł (suma rat kapitałowo-odsetkowych i kosztów okołokredytowych w PLN). Zasądzono ją z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zgodnie z żądaniem pozwu uznając to za uzasadnione z uwagi upływ 15 dni od doręczenia pozwanemu odpisu pozwu zawierającego skonkretyzowane wezwanie do zapłaty - typowa wierzytelność bezterminowa, której wymagalność zależy od daty wezwania do zwrotu świadczenia, za które w sprawie niniejszej Sąd potraktował pozew.

Brak było natomiast podstaw do uwzględnienia żądania kwoty 708,28 CHF. Zarówno z zestawienia pochodzącego od pozwanego banku jak i zeznań powódki wynika, że spłata kredytu odbywała się wyłącznie w walucie polskiej. Brak zatem podstaw do uwzględnienia żądania kwoty wyrażonej w (...), skoro bezspornie powódka nie świadczyła w tej walucie. Wobec tego powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu na tej samej postawie prawnej.

Nie doszło przy tym do przedawnienia. Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 9.07.2018 r., termin przedawnienia roszczeń powoda (niezwiązany
z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie (niemającego charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność
w najwcześniej możliwym terminie (wyrok Sądu Apelacyjnego w (...) z 18.08.2017 r., (...)). W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 r.) termin przedawnienia wynosi 6 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Zgodnie
z wyrokami (...) z 22.04.2021 r. (C-485/19) i z 10.06.2021 r. (C-6-9/19) oraz
w połączonych sprawach od C-776/19 do C-782/19, przepisy (...)
w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wprawdzie sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń konsumenckich, mających na celu stwierdzenie, że dane postanowienia umowne mają charakter nieuczciwy (np. roszczeń o ustalenie bezskuteczności postanowień, nieważności umowy lub nieistnienia stosunku prawnego zawierającego postanowienia niedozwolone), jednak nie stoją na przeszkodzie przedawnieniu roszczeń restytucyjnych będących następstwem takiego stwierdzenia, tj. np. roszczeń o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu postanowień nieuczciwych. Ze wspomnianych wyroków wynika nadto, że bieg terminu przedawnienia takich roszczeń restytucyjnych nie może się rozpocząć lub skończyć przed datą powzięcia przez konsumenta wiedzy o niedozwolonym charakterze takiego postanowienia, względnie przed dniem,
w którym przy zachowaniu przeciętnej staranności wiedzę taką mógł - obiektywnie rzecz biorąc – powziąć. Wobec treści uchwały (7 sędziów) Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność,
o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Z perspektywy czasu należy uznać, że tylko przyczynkiem do dyskusji na temat ważności umów „frankowych” oraz skuteczności ich postanowień, była data wejścia w życie ustawy antyspreadowej, tj. 26.08.2011 r. Dopiero rok 2019 należy potraktować za datę, przed którą nie mógł rozpocząć się termin przedawnienia konsumenckich roszczeń wywodzonych w umów „frankowych” – przyniósł on orzecznictwo (...) (orzeczenie C-260/18 z 3 października 2019 r. w sprawie D.), a za nim Sądu Najwyższego, korzystne dla kredytobiorców, stanowiące odtąd podstawę masowego zjawiska polegającego na kwestionowaniu kredytów frankowych. Do dnia wniesienia pozwu nie upłynął od tej daty okres 10-letni, stąd roszczenia pieniężne pozwu są w całości nieprzedawnione.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, nie zachodzi żadna przesłanka negatywna żądania zwrotu nienależnego świadczenia. Strona powodowa nie wiedziała, że świadczy bez podstawy prawnej. Fakt, że wytoczyła powództwo, świadczy tylko o tym, że liczy na uwzględnienie jej roszczeń, a nie ma pewności co do słuszności swego stanowiska. Orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego jest w poruszonych tu kwestiach niejednolite. Strona powodowa świadczyła ponadto w przymusowej sytuacji – zaniechanie świadczenia wiązałoby się z oświadczeniem o wypowiedzeniu umowy przez bank, z wszystkimi negatywnymi tego dla strony powodowej konsekwencjami.

Wobec skutecznego cofnięcia powództwa przez powódkę w zakresie żądań niepieniężnych Sąd na podstawie art. 355 w zw. z art. 203 § 1 k.p.c. umorzył postępowanie w tym zakresie (pkt III wyroku).

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł na treści przepisu art. 100 k.p.c. W oparciu o powyższy przepis Sąd zniósł koszty wzajemnie między stronami, uznając że poprzez cofnięcie pozwu w zakresie żądań niepieniężnych powódka przegrała proces
w tej części, zatem doszło do częściowego jedynie uwzględnienia jej stanowiska (na marginesie wskazać należy, że w ocenie Sądu interes prawny powódki w zakresie powództwa o ustalenie został zachowany nawet po całkowitej spłacie kredytu już po wniesieniu pozwu), co przy podobnej wysokości kosztów procesu poniesionych przez strony powinno skutkować właśnie wzajemnym zniesieniem tych kosztów. Konkretnie: spłata nastąpiła 28 kwietnia 2024 r. i już wtedy obowiązkiem procesowym powódki – skoro twierdzi, że utraciła interes prawny - było cofnąć pozew o żądania niepieniężne i nie rozszerzać
o kolejne – po to, by nie angażować pozwanego do obrony. Pozew doręczono pozwanemu 31.05.2024 r., więc było ku temu wystarczająco dużo czasu.

sędzia Rafał Kubicki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Data wytworzenia informacji: