Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 708/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2017-12-11

Sygn. akt I C 708/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie – Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Przemysław Jagosz

Protokolant sekr. sąd. Joanna Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2017 r., w O., na rozprawie,

sprawy z powództwa A. R.

przeciwko (...) w O.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 272 890 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29.07.2016 r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki 14 944,50 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie nieuiszczone koszty sądowe:

a)  w kwocie 1 136,20 zł od powódki z roszczenia zasądzonego w pkt I,

b)  w kwocie 10 225,80 zł od pozwanej.

Sygn. akt I C 708/16

UZASADNIENIE

Powódka A. R. żądała od pozwanej (...) w O. zapłaty 303 000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13.07.2016 r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu, wnosząc o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i powołując się na dołączony do pozwu weksel własny wystawiony przez pozwaną.

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 26.07.2017 r. powództwo zostało uwzględnione (k. 24).

Nakaz ten został w całości uchylony na podstawie art. 492 1 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.) z uwagi na nieuzupełnienie braków w składzie organów powołanych do reprezentacji pozwanej (postanowienie k. 227), a sprawę skierowano do postępowania zwykłego.

Pozwana spółka – po tym jak braki w składzie zarządu zostały uzupełnione i wyjaśniono kwestię jej reprezentacji - wniosła o oddalenie powództwa w całości i zwrot kosztów procesu. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew podniosła, że weksel przedstawiony przez powódkę miał charakter weksla niezupełnego, który został wystawiony przez pozwaną na zabezpieczenie umowy pożyczki kwoty 345 000 zł z dnia 27.06.2015 r., jakiej powódka udzieliła pozwanej. W ocenie pozwanej weksel został wypełniony niezgodnie z porozumieniem stron. Pożyczka miała być spłacana w ratach, zaś do daty złożenia pozwu (15.07.2016 r.) wymagalna była spłata rat w łącznej kwocie 70 000 zł, z których powódka otrzymała – według obliczeń pozwanej – kwotę 56 000 zł. Pozwana podniosła również, że powódka uczestniczyła w zarządzie pozwaną spółką i swoim zachowaniem co najmniej wyrażała zgodę na odroczenie płatności poszczególnych rat pożyczki, decydując również o niepotrzebnym remoncie lokalu spółki, zakupie niepotrzebnych rzeczy, a nadto „wyprowadzając” z kasy spółki kwotę 81 450 zł. Z tego względu, w ocenie pozwanej, zachowanie powódki należy uznać za nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 Kodeksu cywilnego (k.c.). Dodatkowo pozwana podniosła zarzut potrącenia z wierzytelnością z tytułu pożyczki swoich wierzytelności względem powódki w łącznej kwocie 111 363 zł, na które składać się miały następujące kwoty:

a)  81 450 zł - z tytułu należności pobranych przez powódkę bezpodstawnie z kasy spółki,

b)  12 300 zł - z tytułu odszkodowania za szkodę wyrządzoną pozwanej przez powódkę, polegającą na zapłacie ze środków spółki kosztów bezpodstawnego zlecenia analizy majątkowej spółki z przeznaczeniem na prywatne potrzeby powódki,

c)  12 300 zł - z tytułu odszkodowania za szkodę wyrządzoną pozwanej przez powódkę, polegającą na zapłacie ze środków spółki kosztów umowy o dzieło z dnia 8.04.2016 r., której przedmiotem miał być audyt prowadzonej przez spółkę restauracji, w sytuacji, w której czynności objęte umową o dzieło nie zostały wykonane, a audytu nie sporządzono.

Do odpowiedzi na pozew dołączono przy tym uchwały pozwanej spółki o dochodzeniu roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu przez powódkę zarządu spółką do kwoty 250 000 zł.

(odpowiedź na pozew k. 646-651)

Ustosunkowując się do twierdzeń pozwanej powódka:

a)  podtrzymała żądanie zapłaty całości kwoty żądanej pozwem, wskazując, że domaga się jej na podstawie weksla i wynikającego stąd zobowiązania wekslowego, które ma charakter abstrakcyjny,

b)  podniosła, że weksel zabezpieczał roszczenia wynikające z umowy pożyczki z 27.06.2015 r., zaś pozwana jest jej dłużnikiem z tytułu dwóch pożyczek: pierwszej z 27.06.2015 r., która to pożyczka została postawiona w całości w stan wymagalności pismem z 4.07.2016 r., oraz drugiej z 18.09.2015 r. na kwotę 20 000 zł, która w całości stała się wymagalna w dniu 30.04.2016 r.,

c)  wskazała, że pobraną w gotówce z kasy pozwanej łączną kwotę 81 540 zł zaliczyła w kwocie 56 540 zł na spłatę obu pożyczek (w tym na spłatę kapitału pożyczki z 27.06.2015 r. - 41 037,35 zł, na odsetki umowne od tej pożyczki – 12 698 zł), zaś pozostałe 25 000 zł na spłatę zobowiązań pozwanej z tytułu umów o dzieło zawartych z R. K., O. Ś. i D. D.,

d)  kwoty po 12 300 zł tytułem odszkodowania objęte zarzutem potrącenia są przedmiotem innych spraw zawisłych przed Sądem Rejonowym w Olsztynie, wobec czego zarzut w tym zakresie jest niedopuszczalny,

e)  wydatki na zlecenia, które pozwana objęła zarzutem potrącenia z tytułu odszkodowania, były zasadne.

(pismo k. 822-834)

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 27.06.2015 r. powódka i jej mąż (K. R.) zawarli umowę nabycia udziałów w pozwanej spółce, a rok później, pismami z dnia 27.06.2016 r. poinformowali spółkę, że w dniu 23.06.2016 r. złożyli oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych swoich oświadczeń woli złożonych w ramach umowy nabycia udziałów.

(bezsporne, por. kopia umowy k. 663, odpis wniosku z k. 356 i dołączonych do niego dokumentów)

Zanim doszło do złożenia oświadczeń o uchyleniu się od skutków prawnych nabycia udziałów, razem z umową nabycia udziałów strony zawarły umowę pożyczki (opatrzoną tą samą datą, tj. 27.06.2015 r.), na podstawie której powódka pożyczyła pozwanej kwotę 345 000 zł. Spłata pożyczki miała następować w ratach miesięcznych w wysokości po 7 000 zł, zgodnie z ustalonym harmonogramem poczynając od 1.10.2015 r. do 1.11.2019 r. (§ 1, § 2 ust. 1 umowy oraz harmonogram – k. 652-656)

Wraz z płatnością rat pozwana miała zapłacić wynagrodzenie w postaci odsetek od pożyczonej kwoty w wysokości 4 % w skali roku, przy czym umówione odsetki miały być płacone wraz z płatnością każdej kolejnej raty, co oznacza, że w terminie płatności kolejnych rat pozwana winna wypłacać powódce ratę spłaty kapitału pożyczki i odsetek umownych w łącznej kwocie po 8 150 zł (4% od kwoty 345 000 zł rocznie daje kwotę 1 150 zł w stosunku miesięcznym (/345 000 zł x 4%/ : 12 miesięcy).

Za dzień zapłaty strony ustaliły datę uznania wskazanego w umowie rachunku bankowego, zaś opóźnienie w zapłacie miało skutkować naliczaniem odsetek ustawowych za każdy dzień opóźnienia (§ 2 umowy).

Na zabezpieczenie spłaty pozwana wystawiła weksel in blanco, upoważniając powódkę do jego wypełnienia zgodnie z umową i deklaracją wekslową, nie wcześniej niż w chwili wymagalności pożyczki, na kwotę nie wyższą niż kwota pożyczki wraz z odsetkami i kosztami, nie więcej jednak niż 500 000 zł (§ 4 umowy).

Deklaracja wekslowa precyzowała, że powódka ma prawo wpisać sumę wekslową w wysokości zobowiązania wynikającej z umowy pożyczki z dnia 27.06.2015 r., pomniejszonego o wpłaty dokonane na poczet tego zobowiązania oraz powiększonego o odsetki umowne, ustawowe i wszelkie koszty związane z dochodzenie zwrotu pożyczki.

(deklaracja k. 659)

Ponadto w § 5 umowy pożyczki wskazano, że w przypadku niedotrzymania przez pozwaną warunków umowy powódka ma prawo zażądać dodatkowego zabezpieczenia pożyczki, ustalenia nowego, wcześniejszego terminu spłaty, postawienia pożyczki w całości lub w części w stan natychmiastowej wymagalności w terminie określonym w wezwaniu.

W § 6 przewidziano również, że w przypadku powzięcia przez powódkę jakiejkolwiek wątpliwości co do stanu majątkowego pozwanej, w tym związanego z możliwością spłaty pożyczki, powódce przysługuje prawo odstąpienia od umowy w terminie 21 dni od powzięcia takiej wiadomości. Odstąpienie miało być dokonane przez zawiadomienie w formie pisemnej pod rygorem nieważności, zawierające uzasadnienie złego stanu majątkowego pozwanej.

(umowa k. 653)

Pozwana otrzymała kwotę pożyczki i wystawiła weksel niezupełny, opatrzony podpisem swojego przedstawiciela.

(por. k. 843 i weksel)

Po nabyciu udziałów w pozwanej spółce powódka wraz z mężem została powołana w skład zarządu, w którym zajęła stanowisko wiceprezesa na mocy uchwały wspólników z 4.08.2015 r. (por. treść pisma z k. 363).

W dniu 18.09.2015 r. powódka i spółka reprezentowana przez jednego z prezesa zarządu zawarły kolejną umowę pożyczki, mocą której powódka miała pożyczyć 20 000 zł z terminem spłaty do 30.04.2016 r. z umownymi odsetkami w wysokości 5% w skali rocznej. Tego samego dnia kwota pożyczki została przelana na rachunek spółki (k. 842 i dokument przelewu okazany na rozprawie k. 1174v).

Po nabyciu udziałów powódka i jej mąż zaczęli czynnie zarządzać spółką, zlecając m.in. remont lokalu restauracji prowadzonej przez pozwaną i zakup sprzętu, dokonując również wypłat gotówkowych z kasy spółki. Wypłaty te w okresie do lipca 2016 r. sięgnęły kwoty 81 540 zł, przy czym na dowodach kasowych w rubryce „za co” wpisywano adnotację „wpłata do banku” (zestawienie z dowodami kasowymi k. 752-766).

Wskutek pytań księgowej spółki (B. S.) w ramach korespondencji mailowej powódka poleciła zaksięgować część wypłat gotówkowych w kwocie 21 000 zł jako spłatę rat pożyczki należnych od października 2015 r. do grudnia 2015 r. Prosiła wówczas o terminowe regulowanie rat pożyczki (k. 848-849). W tym czasie spółka nie miała środków wystarczających na jednoczesną spłatę tych rat oraz obsługę innych płatności zlecanych przez członków zarządu (zezn. B. S. k. 1169v-1170).

W ramach spłaty pożyczki na rachunek powódki dokonano też dwóch przelewów z tytułem „rata pozyczki”:

1)  z dnia 22.03.2016 r. na kwotę 7 000 zł,

2)  z dnia 10.05.2016 r. na kwotę 7 000 zł.

(k. 659-660)

W styczniu 2016 r. w restauracji prowadzonej przez pozwaną spółkę pojawił się R. K. (2), który miał ocenić jej funkcjonowanie pod kątem zmniejszenia kosztów działalności i podjąć działania w celu poprawy. Członkowie zarządu spółki wiedzieli o jego działaniach. R. K. – który pracownikom restauracji został przedstawiony jako manager – przedstawiał wyniki swojej pracy na bieżąco, m.in. w ramach korespondencji mailowej. Współpracę sformalizowano w ramach umowy z dnia 8.04.2016 r., w ramach której powódka czynności R. K. opisała jako wykonanie audytu restauracji na podstawie umowy o dzieło za wynagrodzeniem netto w kwocie 15 000 zł.

W umowie wskazano, że audyt miał być wykonany w dniach 8-26 kwietnia 2016 r. Rachunek za tę usługę z dnia 26.04.2016 r. na kwotę brutto 17 523 zł został zatwierdzony do wypłaty przez męża powódki (k. 805-810).

Poza tym wynagrodzeniem R. K. nie otrzymał innego wynagrodzenia za swoje usługi wykonywane od stycznia do kwietnia 2016 r.

(protokół zeznań świadków z dnia 28.11.2017 r. w sprawie (...)Sądu Rejonowego w Olsztynie, w tym pracowników restauracji prowadzonej przez pozwaną i R. K. k. 1153-1161, korespondencja i inne dokumenty sporządzone przez R. K. k. 922-971, umowa k. 805-810)

Powódka jako członek zarządu spółki zleciła też dokonanie szerokiej analizy sytuacji finansowej spółki. Początkowo zlecenie obejmowało badanie tej sytuacji w okresie od lipca 2015 r. do kwietnia 2016 r., jednak w miarę wykonywania zlecenia na żądanie powódki zakres badania ulegał zmianie. Ostatecznie analiza objęła opinię o prawidłowości sporządzenia sprawozdań finansowych spółki za lata 2014-2015, ocenę sytuacji finansowej spółki w latach 2014-2015 oraz ustalenie kondycji finansowej spółki na dzień 27.06.2015 r., tj. datę nabycia udziałów przez powódkę. W toku tego zlecenia ze strony spółki z księgowymi kontaktowali się powódka i jej mąż.

Faktura z dnia 6.06.2016 r. za tę usługę wykonaną przez doradcę podatkowego B. K. (1) została opłacona ze środków spółki w kwocie 12 300 zł.

(analiza k. 769-794 i ta sama na k. 865-910, faktura k. 795, zeznania świadków B. K., A. Ż., M. M., K. K. k. 1172-1174)

W dalszym biegu wydarzeń powódka i jej mąż złożyli oświadczenia z 23.06.2015 r. o uchyleniu się od skutków umowy nabycia udziałów. W ich treści powódka argumentowała m.in., że w związku z uchyleniem się od skutków nabycia udziałów wszelkie uchwały podjęte z jej udziałem jako wspólnika nie wywołały skutków prawnych (w tym uchwały powołujące powódkę w skład zarządu – por. k. 360-363).

Zanim do tego doszło, w kwietniu, maju i czerwcu 2016 r., powódka dokonała największych wypłat gotówkowych z kasy spółki – celem „wpłaty do banku”. Żadna z tych wypłat nie została wpłacona na rachunek spółki. Ostatnia wypłata nastąpiła w dniu 15.06.2016 r., czyli na tydzień przed złożeniem przez powódkę oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych umowy nabycia udziałów spółki. Łączna kwota wypłat w tym czasie sięgnęła kwoty 49 740 zł, z czego w kwietniu wypłacono 13 540 zł, w maju 28 200 zł, a w czerwcu 8 000 zł (zestawienie i dowody kasowe k. 752 i nast.).

Już po złożeniu oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych umowy o nabyciu udziałów, pismem datowanym na 4.07.2016 r., powódka, powołując się na § 5 umowy pożyczki z 27.06.2015 r. i niedotrzymanie jej warunków przez pozwaną, w szczególności z uwagi na opóźnienie w spłacie pożyczki zgodnie z ustalonym harmonogramem spłat oraz z uwagi na powzięcie informacji o sytuacji finansowej spółki, oświadczyła, że stawia pożyczkę w całości w stan natychmiastowej wymagalności i zażądała zapłaty kwoty 303 494,30 zł wraz z „należnymi odsetkami” w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania.

Tego samego dnia pismo to nadała pod adresem pozwanej spółki ujawnionym w rejestrze. Korespondencja była dwukrotnie awizowana (w dn. 6. i 14. 07.2016 r.), lecz nie została fizycznie odebrana.

(k. 840-841)

Weksel wystawiony przez pozwaną został wypełniony przez powódkę datą wystawienia „3 października 2015 r.”, datą płatności „12 lipca 2016 r.” i kwotą 303 000 zł płatną w O. na jej zlecenie (por. kopia k. 20).

Uchwałami nr (...)i nr (...)z dnia 17.01.2017 r. zgromadzenie wspólników pozwanej postanowiło o dochodzeniu roszczeń o naprawienie szkody do kwoty 250 000 zł przy sprawowaniu zarządu przez powódkę i jej męża.

(k. 799-804)

Sąd zważył, co następuje:

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń roszczenie powódki zasługuje tylko na częściowe uwzględnienie.

Pierwotnie powódka dochodziła roszczenia na podstawie weksla własnego pozwanej, który w chwili wystawienia miał charakter niezupełny. Zgodnie z art. 10 Prawa wekslowego z 28.04.1936 r. i utrwalonymi poglądami doktryny i orzecznictwa sądowego taki charakter weksla osłabia abstrakcyjny charakter zobowiązania wekslowego i upoważnia dłużnika wekslowego do podnoszenia okoliczności dotyczących prawidłowości wypełnienia weksla, z odwołaniem się do stosunku prawnego, który był przyczyną wystawienia weksla (por. wyrok SN z 26.01.2001 r., II CKN 25/00 i jego uzasadnienie).

Jak wynika z bezspornych twierdzeń stron, weksel powoływany przez powódkę został wystawiony na zabezpieczenie spłaty pożyczki udzielonej umową z dnia 27.06.2015 r. Zgodnie z przedstawioną umową i porozumieniem wekslowym weksel ten mógł zostać wypełniony przez powódkę do wysokości wymagalnego zobowiązania z tytułu pożyczki wraz z kosztami i odsetkami (§ 4 umowy i deklaracja k. 659).

W konsekwencji rozważenia wymagało, czy weksel został wypełniony zgodnie z porozumieniem stron, tj. czy obejmuje prawidłową kwotę wymagalnego na datę jego płatności zobowiązania pozwanej z tytułu umowy pożyczki z dnia 27.06.2015 r. Co więcej, z uwagi na twierdzenia powódki podniesione w piśmie z dnia 8.09.2017 r. (K. 822 i nast..), w których również powołuje się na umowę pożyczki, jako stosunek prawny leżący u podstaw zobowiązania pozwanej, okoliczności dotyczące wysokości zobowiązania z tego tytułu należało badać również na datę zamknięcia rozprawy (por. powołany wyżej wyrok SN w sprawie II CKN 25/00).

Jak już wskazano, nie ulega wątpliwości, że weksel został wystawiony na zabezpieczenie roszczeń z umowy pożyczki z dnia 27.06.2015 r. Oznacza to, że powódka mogła go wypełnić wyłącznie na kwotę wymagalnego zadłużenia z tej właśnie pożyczki. Nie była natomiast upoważniona do wypełnienia go kwotą zadłużenia z jakiegokolwiek innego tytułu (w szczególności pożyczki z 18.09.2015 r. - zawartej już po tym, jak powódka została członkiem zarządu pozwanej i podpisanej z innym członkiem zarządu, co stało w sprzeczności z art. 210 § 1 Kodeksu spółek handlowych i skutkuje koniecznością uznania tej umowy za nieważną: odnośnie skutków nieważności dla rozliczeń stron - w dalszej części uzasadnienia).

Do rozważenia pozostawało zatem, czy kwota wpisana w wekslu odpowiadała zadłużenie z tytułu pożyczki z 27.06.2015 r. - zadłużeniu wymagalnemu w dacie wpisanej jako termin płatności weksla, a z uwagi na odwołanie się stron do stosunku podstawowego – również na datę wyrokowania – przy uwzględnieniu spłat dokonanych przez pozwaną oraz kwot pobranych przez powódkę w gotówce z kasy spółki i zaliczonych na poczet spłaty tej pożyczki.

Pożyczka miała być spłacana poczynając od 1.10.2015 r. w ratach miesięcznych, obejmujących kapitał w kwocie po 7 000 zł oraz odsetki umowne w wysokości 4% rocznie (tj. rocznie 8 150 zł, miesięcznie po 1 150 zł).

Z dowodów przedstawionych przez strony wynika, że raty pożyczki nie były spłacane zgodnie z umówionym harmonogramem, lecz z opóźnieniem, które do pewnego czasu powódka akceptowała. Świadczy o tym korespondencja elektroniczna z marca 2016 r., w której powódka prosi o zaliczenie części wypłat gotówkowych, jakich dokonała w łącznej kwocie 31 800 zł, do kwoty 21 000 zł na poczet rat pożyczki należnych w październiku, listopadzie i grudniu 2015 r. oraz zgadza się na zapłatę raty za styczeń 2016 r. w marcu, lecz jednocześnie prosi o terminowe regulowanie kolejnych rat (por. k. 845, 848, 849). Odnośnie do pozostałej części wypłaconej gotówki, tj. kwoty 10 800 zł, wskazała natomiast, że kwota ma zostać zarachowana jako zaliczka wypłacona na rozliczenie umowy o dzieło (z R. K.).

Nie domagała się przy tym rat odsetkowych umówionych od kapitału pożyczki, które miały być spłacane z ratami kapitału, ani odsetek za opóźnienie w spłacie poszczególnych rat.

Takie zachowanie pozwala na przyjęcie, że powódka zgodziła się na późniejszą spłatę pierwszych czterech rat pożyczki (za okres od października 2015 r. do stycznia 2016 r.), prolongując umówiony termin spłaty, a w odniesieniu do spłaty kolejnych rat kapitału i odsetek, oczekiwała ich zapłaty, akceptując jednak pewne opóźnienia. Na poczet spłaty pożyczki pobierała też gotówkę z kasy spółki już bez osobnego zawiadamiania o tym pozwanej i wskazywania sposobu zaliczenia.

Akceptację stron dla takiego postępowania potwierdza również fakt dokonania dwóch przelewów po 7 000 zł w dn. 22.03 i 10.05.2016 r., których wysokość odpowiada ratom kapitału pożyczki, a których dokonano poza umówionymi terminami spłaty tych rat i bez odsetek umownych, które wszakże miały być doliczane do rat bieżących.

Nie ulega nadto wątpliwości, że w okresie do 15.06.2016 r. powódka pobrała z kasy spółki gotówkę w łącznej kwocie 81 540 zł, z której część zaliczyła na poczet spłaty pożyczki z 27.06.2015 r., w tym wskazane wyżej 21 000 zł wynikające z korespondencji mailowej, a co do pozostałej części nie wskazywała spółce sposobu zaliczenia aż do chwili oświadczenia na rozprawie w dniu 25.09.2017 r., którym potwierdziła w obecności przedstawiciela pozwanej sposób zaliczenia podany w piśmie procesowym z dnia 8.09.2017 r. (oświadczenie za adnotacją k. 976, pismo k. 826v).

W tym miejscu zauważyć trzeba, że jako członek zarządu spółki powódka miała prawo do dysponowania jej pieniędzmi. Jako wierzyciel miała również wynikające z art. 451 Kodeksu cywilnego (k.c.) prawo dokonać własnego wyboru, na poczet którego ze zobowiązań zaliczyć pobierane z kasy i otrzymywane od spółki pieniądze, co do których nie wskazano, na poczet którego z długów zostają przekazane (co się odnosi w szczególności do przelewów z marca i maja 2016 r.). Skorzystanie z tego uprawnienia byłoby o tyle istotne, że powódka była wierzycielem pozwanej z tytułu pieniędzy przekazanych na podstawie dwóch umów pożyczek (w tym jednej nieważnej), zaś termin spłaty drugiej z nich (udzielonej na podstawie nieważnej umowy w dniu 18.09.2015 r. na kwotę 20 000 zł – k. 842) przypadał na 30.04.2016 r., czyli w czasie, w którym wymagalne były już raty pierwszej z pożyczek.

Nie zmienia tego okoliczność, że dokonując spłaty długu działała jednocześnie jako przedstawiciel pozwanej i jej wierzyciel, czyli niejako sama z sobą. Nawet przy przyjęciu, że spłata długu stanowi czynność prawną, a nie faktyczną, w ocenie Sądu faktyczna spłata rat pożyczki skutecznie wygaszała dług w tym zakresie. Dostrzec bowiem trzeba, że z przedstawionych przez strony dokumentów pozwanej spółki wynika, że członkowie jej zarządu, podobnie jak powódka, swobodnie dysponowali środkami spółki, dokonując płatności również we własnym interesie (por. k. 853-854 spłaty pożyczek wobec innego członka zarządu T. N., czy też k. 1042-1054 dotyczące spłaty zobowiązań T. N. z rachunku spółki i przystąpienia spółki do długu spółki cywilnej, w której był wspólnikiem, zezn. B. S.). Taki utrwalony wzorzec postępowania pozwala na przyjęcie, że nawet gdyby uznać decyzje powódki o spłacie długu pozwanej na swoją rzecz za mogące wywoływać sprzeczność interesów stron (np. w przypadku konieczności spłaty kilku zobowiązań pozwanej w tym samym czasie), co skutkowałoby co do zasady koniecznością powstrzymania się od takich działań (art. 209 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), to naruszenie tej zasady nie skutkowałoby nieważnością spłaty.

W konsekwencji należy przyjąć, że powódka pobierając pieniądze z kasy spółki na poczet spłaty wymagalnych rat pożyczki, uczyniła to skutecznie.

Odrębną kwestią jest natomiast sposób zaliczenia pobranych kwot i to, czy przy uwzględnieniu wszystkich wypłat na rzecz powódki pozwana rzeczywiście zalegała z jej spłatą. Zaległość w spłacie, jako niedotrzymanie warunków umowy, zgodnie z § 5 umowy, uprawniało bowiem powódkę do postawienia pożyczki w stan natychmiastowej wymagalności, co oznacza faktycznie uprawnienie do wypowiedzenia umowy i żądania zapłaty niespłaconej części pożyczki wraz z należnymi odsetkami.

Powódka dokonała takiego wypowiedzenia pismem z dnia 4.07.2016 r. (k. 840).

Do tej daty spółka powinna jej natomiast zapłacić:

a)  raty płatne w okresie od 1 października 2015 r. do 1 lipca 2016 r., tj. 10 rat kapitałowych (po 7 000 zł) wraz z odsetkami umownymi (po 1 150 zł miesięcznie – 4% od 345 000 zł w skali rocznej dzielone przez 12), tj. łącznie kwotę 81 500 zł (w tym 70 000 zł tytułem spłaty kapitału pożyczki i 11 500 zł tytułem spłaty odsetek umownych),

b)  kwotę 20 000 zł tytułem zwrotu pieniędzy przekazanych na podstawie umowy pożyczki z dnia 18.09.2015 r.

Jak już wskazano, umowę tę zawarto z naruszeniem art. 210 § 1 k.s.h., co skutkuje jej nieważnością.

Pozwana była zatem zobowiązania do zwrotu pieniędzy otrzymanych na podstawie nieważnej czynności prawnej (art. 410 k.c.), niezwłocznie po otrzymaniu wezwania do zwrotu.

Brak dowodu, by powódka wzywała pozwaną do zapłaty z tego tytułu przed terminem spłaty ustalonym w ramach umowy, tj. przed 30.04.2016 r.

W ocenie Sądu oznacza to, że najpóźniej z tą datą pozwana winna była zwrócić pieniądze uzyskane na podstawie nieważnej umowy, zaś powódka nie ma roszczenia o wypłatę umówionych odsetek za okres korzystania tych pieniędzy – z uwagi na nieważność umowy.

Nie ulega wątpliwości, że przed datą rozprawy, na której w obecności przedstawiciela pozwanej potwierdziła sposób zaliczenia wskazany w piśmie z 8.09.2017 r. (adn. k. 976 i k. 826v), powódka nie wskazywała spółce szczegółowo, jak zarachowuje gotówkę pobraną z kasy spółki - poza kwotą 31 800 zł pobraną w lutym 2016 r., co do której 21 000 zł zaliczyła na poczet rat pożyczki płatnych za okres od października do grudnia 2015 r., zaś 10 800 zł na poczet zaliczki wypłaconej R. K..

W tym stanie rzeczy, poza kwotą 21 000 zł, co do której wyraźnie wskazano sposób zaliczenia (na poczet rat za okres październik, listopad i grudzień 2015 r.), nie można przyjąć, aby istniały podstawy do ustalenia, że którakolwiek ze stron dokonała zaliczenia pozostałych kwot przekazanych powódce z wykorzystaniem uprawnień z art. 451 § 1 i 2 k.c. W tej mierze bowiem brak jest pokwitowań lub innych dowodów, z których wynikałoby, że którakolwiek ze stron składała stosowne oświadczenia w rozsądnym czasie i w bezpośrednim następstwie czasowym spełnienia świadczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 9.1.2014 r., I ACa 1143/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 11.10.2005 r., I ACa 746/05, OSA 2006, Nr 11, poz. 39).

Z tego względu należało kwoty pobrane przez powódkę i nierozliczone zaliczyć w sposób wskazany w art. 451 § 3 k.c., tj. na poczet kolejnych, najdawniej wymagalnych długów. Dotyczy to nierozliczonej kwoty 49 740 zł pobranej w okresie od kwietnia do czerwca 2016 r. oraz dwóch przelewów w kwocie po 7 000 zł z 22.03. i 10.05.2016 r., co do których nie wskazano, na poczet której pożyczki są przelewane (k. 659-660).

Analiza poczynionych ustaleń pozwala na uznanie, że:

a)  raty kapitałowe za październik, listopad i grudzień 2015 r. – łącznie 21 000 zł – zostały uiszczone w całości zgodnie z zaliczeniem powódki w korespondencji mailowej; do zapłaty z tego okresu pozostawały raty odsetkowe w kwocie po 1 150 zł każda, czyli łącznie 3 450 zł,

b)  od 1.01.2016 r. do 30.04.2016 r. (kiedy przypadał termin zwrotu pieniędzy przekazanych na podstawie nieważnej umowy drugiej pożyczki) – do zapłaty pozostawały raty bieżące (styczeń, luty, marzec, kwiecień) po 8 150 zł (kapitał i odsetki umowne).

Do tego czasu odnotowano jedynie wpłatę 7 000 zł (przelew z 22.03.2016 r. z tytułem „rata pożyczki”), którą należy zaliczyć na poczet wcześniej wymagalnych rat odsetkowych wskazanych w pkt a) (3 450 zł), oraz części raty za styczeń (do kwoty 3 550 zł).

Poza tym w kwietniu 2016 r. powódka pobrała z kasy kwotę 13 540 zł, która wystarczyła na spłatę pozostałej części raty za styczeń (4 600 zł), raty za luty (8 150 zł) oraz części raty za marzec (do 790 zł).

Oznacza to, że na 30.04.2016 r. zaległość w spłacie wynosiła 8 940 zł (niespłacona część raty za marzec 790 zł i rata za kwiecień 8 150 zł),

c)  od 1.05.2016 r. do 31.05.2016 r. – do zapłaty przez spółkę była kwota wskazana w pkt b (8 940 zł), do czego należy dodać kwotę 8 150 zł tytułem raty za maj oraz kwotę 20 000 zł tytułem zwrotu pieniędzy przekazanych na podstawie pożyczki z dnia 18.09.2015 r. (wskazano wcześniej, że kwota ta powinna być zwrócona najpóźniej z dniem 30.04.2016 r., wskazanym jako termin zwrotu pożyczki, bez umówionych odsetek – por. pkt b na str. 10 niniejszego uzasadnienia). Do końca maja powódka pobrała z kasy spółki kwotę 28 200 zł oraz otrzymała przelewem kwotę 7 000 zł (pod tytułem „rata pożyczki”), tj. łącznie 35 200 zł, które należy zaliczyć kolejno na:

- spłatę zaległej części raty za marzec (790 zł),

- wymagalnej od 1.04.2016 r. raty za kwiecień (8 150 zł)

- wymagalnej od 30.04.2016 r. pożyczki – 20 000 zł,

- wymagalnej od 1.05.2016 r. raty za maj (8 150 zł), którą pieniądze uzyskane przez powódkę spłacały do kwoty 6 260 zł (35 200 zł minus 790 zł minus 8 150 zł minus 20 000 zł). Tym samym zaległość w spłacie pożyczki objętej pozwem wynosiła 1 890 zł (niespłacona część raty za maj),

d)  od 1.06.2016 r. do 4.07.2016 r. – do zaległości wskazanej w pkt c) doszły raty wymagalne w czerwcu i lipcu (2 x 8 150 zł).

W tym czasie pozwana pobrała w gotówce 8 000 zł (k.752), które należy zaliczyć kolejno na:

- niespłaconą część raty za maj 2016 r. – 1 890 zł

- wymagalną od 1.06.2016 r. ratę za czerwiec (8 150 zł) do kwoty 6 110 zł (8 000 zł minus 1 890 zł);

Oznacza to, że do spłaty na dzień 4.07.2016 r. pozostała niespłacona część raty za czerwiec w kwocie 2 040 zł (8 150 zł minus 6 110 zł) oraz wymagalna od 1.07.2016 r. rata za lipiec (8 150 zł), tj. łącznie 10 190 zł (2 040 zł + 8 150 zł).

Zaległości w spłacie wymagalnych rat pożyczki niewątpliwie można uznać za niedochowanie warunków umowy pożyczki. Zgodnie z § 5 umowy, uprawniało to powódkę do wypowiedzenia umowy i zażądania zwrotu całej niespłaconej jeszcze części pożyczki.

Jak wskazano wyżej, zachowanie powódki pozwala na przyjęcie, że wprawdzie oczekiwała terminowych wpłat, niemniej godziła się z opóźnieniami w tym zakresie i sama decydowała o pobraniu pieniędzy od spółki, w ten sposób faktycznie prolongując termin zapłaty. Trudno uznać, aby w zakresie rat spłaconych z pieniędzy pobranych przez nią osobiście, pozwana pozostawała w opóźnieniu, co bezzasadnym czyni oczekiwanie odsetek z tego tytułu.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że poza korespondencją z marca 2016 r., w której wyraźnie wskazała jak zaliczyć pieniądze pobrane w gotówce ze spółki, powódka nie informowała spółki, że pozostałe kwoty należy zaliczyć na spłatę pożyczki i nie żądała terminowej spłaty rat od pozostałych członków zarządu (w tym swojego męża), zaś od czerwca 2016 r., po tym jak wraz z mężem działając w imieniu spółki zwolniła jej księgową, spółka nie miała wiedzy o rzeczywistej wysokości zaległości w spłacie pożyczki.

W ocenie Sądu nie zwalniało to jednak spółki z obowiązku terminowej spłaty rat i nie uzasadnia w żadnej mierze przyjęcia, że wypowiadając umowę pożyczki powódka naruszyła zasady współżycia społecznego.

W skład zarządu spółki wchodziły cztery osoby, a spółka do końca maja 2016 r. zatrudniała księgową. Nie było zatem żadnych przeszkód, by tak zorganizować prace zarządu i księgowości, by możliwe było terminowe obsługiwanie pożyczek udzielonych przez wspólników oraz innych zobowiązań oraz bieżące księgowanie wypłat dokonywanych przez członków zarządu. Brak takiej organizacji stanowi co najmniej zaniechanie, przy czym trudno obarczać nim wyłącznie powódkę, skoro spółka miała zarząd wieloosobowy. Zaniedbania w tym zakresie, w szczególności dotyczące księgowania kwot pobranych w gotówce przez powódkę, nie powinny jednak obciążać spółki obowiązkiem zapłaty odsetek za opóźnienie. Skoro bowiem powódka nie wskazywała przeznaczenia tych kwot, mimo że – jak twierdzi – zaliczała jej na poczet rat kapitału pożyczki, a nie odsetek za opóźnienie (por. cyt. wyżej oświadczenie na rozprawie potwierdzające sposób zaliczenia w piśmie z 8.09.2017 r.), można przyjąć, że przynajmniej do końca czerwca 2016 r. – decydując samodzielnie o dacie wypłaty gotówki z przeznaczeniem na spłatę pożyczki przez spółkę i mogąc podejmować takie decyzje w imieniu spółki, jako członek jej zarządu, w sposób utrwalony w spółce, w sposób dorozumiany rezygnowała z tych odsetek.

Nie zmienia to jednak faktu, że w dniu 4.07.2016 r. spółka zalegała ze spłatą rat pożyczki, co uznać należy za niewywiązywanie się z warunków umowy. Powódka miała zatem prawo wypowiedzieć umowę i zażądać zapłaty pozostałej części pożyczki. Jej uprawnienie w tym względzie nie było uzależnione od uprzedniego wezwania do spłaty zaległości, czy też przypomnienia o przypadającym terminie zapłaty kolejnej raty, zaś – jak już wskazano – spółka miała realne możliwości takiego zorganizowania pracy wieloosobowego zarządu, by dotrzymywać umówionych terminów.

W tym stanie rzeczy, w ocenie Sądu oświadczenie powódki z 4.07.2016 r. o wypowiedzeniu umowy było skuteczne i obligowało spółkę do zwrotu całej niespłaconej części pożyczki.

Skuteczności oświadczenia nie zmienia okoliczność braku odbioru przez pozwaną przesyłki z oświadczeniem z dnia 4.07.2016 r.

Zgodnie z art. 61 § 1 k.c. tego typu oświadczenia woli są złożone z chwilą, gdy doszło do adresata w taki sposób, że mógł zapoznać się z jego treścią. W ocenie Sądu wysłanie oświadczenia przesyłką poleconą na adres pozwanej ujawniony w Krajowym Rejestrze Sądowym i jej dwukrotne awizowanie pod tym adresem w pełni umożliwiało pozwanej zapoznanie się z treścią oświadczenia powódki.

Poza sporem jest, że po 4.07.2016 r. pozwana nie dokonała żadnej spłaty z tytułu pożyczki.

Niespłacona część pożyczki obejmuje zatem raty zaległe na dzień wypowiedzenia we wskazanej wyżej kwocie 10 190 zł oraz raty, których termin wymagalności przypadał po 4.07.2016 r. (od 1.08.2016 r. do 1.11.2019 r., tj. 39 rat po 7 000 zł i ostatnia w kwocie 2 000 zł), w łącznej kwocie 275 000 zł. Oznacza to, że powódka była uprawniona do wypełnienia weksla do kwoty odpowiadającej sumie tego zadłużenia, tj. do kwoty 285 190 zł i opatrzenia go datą płatności według swego uznania (§ 2 ust. 2 deklaracji wekslowej).

Powódka wypełniła weksel na kwotę 303 000 zł z datą płatności 12.07.2017 r., a zatem wykraczając poza granice pozostałego do spłaty zobowiązania z tytułu umowy pożyczki, czyli w tym zakresie niezgodnie z porozumieniem wekslowym.

Do rozważenia pozostawała skuteczność oświadczeń o potrąceniu, złożonych przez pełnomocnika pozwanej. Zgodnie z treścią pełnomocnictwa był on umocowany do składania oświadczeń woli w imieniu pozwanej (k. 606). Wprawdzie początkowo skierował je w odpowiedzi na pozew pod adresem pełnomocnika powódki – nieumocowanego do przyjmowania takich oświadczeń – lecz ostatecznie powtórzył to oświadczenie w stosunku do powódki w trakcie rozprawy w dniu 25.09.2017 r., a powódka potwierdziła wiedzę o treści oświadczenia (k. 976). Oznacza to, że oświadczenie o potrąceniu zostało skutecznie złożone.

O ile przedstawiona do potrącenia wierzytelność pozwanej była rzeczywista i wymagalna, zgodnie z art. 498 § 2 k.c., skutkiem takiego potrącenia byłoby umorzenie wzajemnych wierzytelności stron do wysokości wierzytelności niższej.

Oświadczeniem o potrąceniu objęto:

a)  81 540 zł - z tytułu należności, które według pozwanej zostały bezpodstawnie pobrane przez powódkę z kasy spółki,

b)  12 300 zł - z tytułu odszkodowania za szkodę wyrządzoną pozwanej przez powódkę, polegającą na zapłacie ze środków spółki kosztów bezpodstawnego zlecenia B. K. (1) analizy majątkowej spółki z przeznaczeniem na prywatne potrzeby powódki,

c)  12 300 zł - z tytułu odszkodowania za szkodę wyrządzoną pozwanej przez powódkę, polegającą na zapłacie ze środków spółki kosztów umowy o dzieło z dnia 8.04.2016 r. z R. K. (2), której przedmiotem miał być audyt prowadzonej przez spółkę restauracji, w sytuacji, w której czynności objęte umową o dzieło nie zostały wykonane, a audytu nie sporządzono.

W tym miejscu zaznaczyć trzeba, że o te same należności toczą się postępowania przed Sądem Rejonowym w Olsztynie w sprawach(...)(z powództwa spółki przeciwko powódce z tytułu roszczeń związanych z pieniędzmi pobranymi przez nią z kasy spółki) i (...)(z powództwa spółki w przedmiocie roszczeń o wierzytelności związane z wydatkami na wynagrodzenie R. K. i B. K.). Postępowania te nie były jednak przeszkodą tamującą rozstrzygnięcie o skuteczności potrącenia w niniejszej sprawie. Uznanie, że oświadczenie o potrąceniu było skuteczne, oznaczało bowiem, że z chwilą dojścia go do wiadomości powódki, doszło do umorzenia wierzytelności pozwanej w całości z wyższą wszakże i wymagalną wierzytelnością powódki z tytułu zwrotu pożyczki. Tym samym, po dacie, w której oświadczenie doszło do wiadomości powódki i wywarło skutek, wierzytelności te nie mogłyby być już dochodzone.

Podstawą faktyczną roszczeń pozwanej objętych oświadczeniem o potrąceniu było twierdzenie o szkodzie, jakiej miała doznać pozwana wskutek sprzecznego z prawem lub postanowieniami umowy spółki wykonywania zarządu spółką przez powódkę. Prawną podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej powódki miał zatem stanowić przepis art. 293 k.s.h., przy czym pozwana podjęła niezbędne do dochodzenia tych roszczeń uchwały, wymagane w art. 228 pkt 2 k.s.h. (k. 799-804).

W konsekwencji, dla uwzględnienia potrącenia konieczne było udowodnienie, że wskazane w oświadczeniu wydatki zostały poczynione wskutek zawinionego działania lub zaniechania powódki i wywołały uszczerbek w majątku spółki.

Odnośnie kwoty 81 540 zł z tytułu należności pobranych przez powódkę bezpodstawnie z kasy spółki, szerokie rozważania w tym zakresie poczyniono wyżej. Powtórzyć wypada, że powódka faktycznie pobrała wskazaną kwotę i ostatecznie została ona przeznaczona na zapłatę długów pozwanej z tytułu umów pożyczek, jakie zaciągnęła u powódki, a nadto na wypłatę zaliczki na poczet rozliczenia umowy o dzieło z R. K. (10 800 zł). Do pobrania gotówki powódka była uprawniona jako członek zarządu pozwanej, przy czym niewątpliwie powinna z niej się rozliczyć. Rozliczenia takiego dokonano w ramach korespondencji mailowej z marca 2016 r., w wyniku której zaksięgowano kwotę 31 800 zł, a nadto w ramach niniejszej sprawy – przez zaliczenie pozostałej kwoty na poczet wymagalnych zadłużeń pozwanej względem powódki. Skutkiem tych działań było zatem zmniejszenie wymagalnych zobowiązań pozwanej, czego nie sposób uznać za bezprawne wyrządzenie szkody w jej majątku. Pozwana nie wykazała przy tym, aby taki właśnie sposób zaliczenia wypłat na poczet wymagalnych zobowiązań wyrządziło w majątku spółki inną szkodę.

Odnosząc się do kwoty 12 300 zł wypłaconej R. K. jako wynagrodzenie z tytułu umowy o dzieło z 8.04.2016 r. wskazać należy natomiast, że – jak wynika z protokołów zeznań świadków, których wiarygodności nie przeczono – zarząd spółki miał wiedzę o czynnościach, jakie wykonywał od stycznia 2016 r., a czynności te były rzeczywiste i wiązały się z zarządzaniem pracą restauracji prowadzonej przez spółkę. Wykonywanie tych czynności potwierdza korespondencja mailowa i powstałe w wyniku współpracy dokumenty restauracyjne opracowane przy pomocy R. K.. Z zeznań świadków wynika też, że poza wynagrodzeniem wypłaconym na podstawie umowy o dzieło (która sformalizowała wcześniejszą współpracę) R. K. nie otrzymał innego wynagrodzenia za czynności wykonywane na rzecz pozwanej od stycznia 2016 r. Znikąd nie wynika, by czynności te miał wykonywać nieodpłatnie. Nawet była księgowa spółki potwierdzała konieczność zapłaty wynagrodzenia za pracę wykonaną przez R. K. (por. zezn. B. S. k. 1171).

Powódka w tym zakresie mogła podejmować decyzje w imieniu i na rzecz spółki, jako członek jej zarządu, zatem jej czynności trudno uznać za sprzeczne z prawem lub umową spółki. Wbrew twierdzeniom pozwanej, czynności R. K. nie pokrywały się też z czynnościami M. Z., który nie zajmował się restauracją prowadzoną przez pozwaną, lecz całkiem innymi zagadnieniami dotyczącymi cateringu i planów uczestniczenia w przetargu (por. zezn. M. Z. k. 1171v-1172).

W tym stanie rzeczy umowy zawartej z R. K. i wydatków na jego wynagrodzenie nie można uznać za czynności zdziałane bezprawnie na szkodę spółki.

W tym zakresie nie ma zatem podstaw do przypisania powódce zawinionego działania na szkodę spółki, ani podstaw do przyjęcia, że szkodę taką wyrządzono przez wypłatę wynagrodzenia zgodnie z umową zawartą przez należycie umocowanego przedstawiciela pozwanej.

Odmiennie natomiast należy ocenić wydatkowanie kwoty 12 300 zł tytułem zapłaty ze środków spółki wynagrodzenia za analizę sytuacji majątkowej spółki wykonaną przez doradcę podatkowego B. K. (1).

W świetle zeznań B. K. i zatrudnianych przez nią księgowych nie ulega wątpliwości, że analiza została zlecona w 2016 r., a jej zakres został wyznaczony wyłącznie przez powódkę i jej męża, którzy działali w imieniu pozwanej spółki. Pierwotnie analiza miała dotyczyć sytuacji spółki między lipcem 2015 r. i kwietniem 2016 r. Uwzględniając, że zlecenia udzielono w 2016 r. taki okres badania można by uznać za usprawiedliwiony i będący w interesie spółki, której zarząd powinien wszakże mieć odpowiednią wiedzę o rzeczywistej sytuacji finansowej. Byłoby to uzasadnione tym bardziej, gdy zważyć na swobodę, z jaką członkowie zarządu dysponowali majątkiem spółki i jej środkami, chociażby przez dowolne pobieranie pieniędzy z utargu restauracji i opóźnienia w rozliczaniu się z tych środków (por. zezn. B. S. i powołana wyżej korespondencja mailowa z marca 2016 r. dotycząca rozliczenia pieniędzy pobranych przez powódkę).

Niemniej, ostatecznie zlecenie objęło ocenę rzetelności sprawozdań finansowych i sytuacji finansowej spółki za lata 2014-2015 ze szczególnym uwzględnieniem kondycji spółki na dzień 27.06.2015 r., tj. datę, w której powódka i jej mąż zawierali umowę nabycia udziałów w spółce. Przestało więc dotyczyć bieżącej sytuacji spółki, a ograniczyło się do kwestii historycznych. Krótko po uzyskaniu wyników analizy, w czerwcu 2016 r. powódka i jej mąż złożyli oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych umowy nabycia tych udziałów powołując się m.in. na okoliczności dotyczące złej sytuacji finansowej spółki w dacie nabycia, czyli sytuacji w dacie, której poświęcono większość analizy wykonanej przez B. K..

Całokształt tych okoliczności ocenianych we wzajemnym powiązaniu prowadzi zatem do racjonalnego wniosku, że o ile początkowo zlecenie mogło być uzasadnione interesem spółki, polegającym na uzyskaniu przez jej zarząd obiektywnej i ocenionej przez podmiot zewnętrzny wiedzy o bieżącej sytuacji finansowej, co mogłoby przyczynić się do racjonalnego kształtowania dalszych działań gospodarczych, o tyle ostatecznie zlecenie zostało wykonane bez związku z bieżącą działalnością spółki, lecz w celu uzyskania wiedzy o jej kondycji w przeszłości, kiedy to ani powódka, ani jej mąż nie byli udziałowcami spółki. Wiedza to posłużyła powódce i jej mężowi do czynności zmierzających do uchylenia się od skutków nabycia udziałów w spółce, a zatem decyzji i działań podejmowanych we własnym interesie. Nie wykazano przy tym, aby spółka uzyskała z tytułu wykonania tak określonej analizy, jakiekolwiek korzyści, względnie, by analiza ta w jej ostatecznym kształcie była spółce do czegokolwiek przydatna, zwłaszcza w kontekście znaczenia dla dalszego funkcjonowania lub rozwoju.

Wydatki na taką analizę, poczynione już po jej uzyskaniu, czyli ze świadomością, że ostatecznie obejmuje zagadnienia zbędne dla bieżącego funkcjonowania spółki i jej rozwoju, którą to analizę następnie wykorzystano we własnym interesie powódki i jej męża, należy zatem uznać za wydatki w sprawie nie będącej w istocie sprawą spółki, za to w sprawie faktycznie wywołującej sprzeczność interesów spółki z interesami powódki i jej męża, co nakazywałoby co najmniej powstrzymanie się od decyzji w tym zakresie (art. 209 k.s.h.). W tym stanie rzeczy, wydatki czynione ze środków spółki na taki cel można uznać za działanie sprzeczne z art. 201 § 1 k.s.h. (jako działanie nie dotyczące spraw spółki) i art. 209 k.s.h. (jako działanie z naruszeniem obowiązku powstrzymania się od rozstrzygania w sprawach, w których zachodzi sprzeczność interesów spółki i członka jej zarządu). W ocenie Sądu nie ulega nadto wątpliwości, że tego typu działanie można uznać za naruszające obowiązek należytej staranności w sprawowaniu zarządu (art. 293 § 2 k.s.h.), a tym samym zawinione w rozumieniu art. 293 § 1 k.s.h.

Szkodę w majątku spółki wynikłą z takiego działania stanowi natomiast kwota wydatkowana na zapłatę za wykonanie zlecenia, tj. 12 300 zł.

Uwzględniając powyższe uznać należało, że powódka wyrządziła szkodę pozwanej jedynie w takim zakresie, w jakim wydatkowała ze środków spółki kwotę 12 300 zł za analizę wykonaną przez B. K. (1) i jedynie w zakresie takiej kwoty pozwana spółka udowodniła istnienie wierzytelności objętych oświadczeniem o potrąceniu złożonym w sprawie.

W konsekwencji, zgodnie z art. 498 § 2 k.c., wskutek złożonego w toku postępowania oświadczenia o potrąceniu, wierzytelność powódki z tytułu pożyczki i wierzytelność pozwanej z tytułu odszkodowania umorzyły się wzajemnie do wysokości wierzytelności niższej (z tytułu odszkodowania), pomniejszając wierzytelność powódki z tytułu pożyczki o 12 300 zł, tj. do kwoty 272 890 zł.

Ostatecznie zatem powódka mogła się domagać od pozwanej kwoty 272 890 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi od dnia upływu terminu zakreślonego pozwanej do spłaty reszty zadłużenia z tytułu pożyczki po jej wypowiedzeniu.

Pismem z dnia 4.07.2016 r. powódka żądała zapłaty w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania. Tego samego dnia pismo to nadała pod adresem pozwanej spółki ujawnionym w rejestrze. Korespondencja była dwukrotnie awizowana (w dn. 6. i 14. 07.2016 r.), lecz nie została fizycznie odebrana. Oznacza to, że drugi termin do odbioru awizowanej korespondencji upływał z dniem 21.07.2016 r., zaś licząc od tej daty termin do zapłaty mijał w dniu 28.07.2016 r.. Pozwala to na przyjęcie, że w opóźnieniu ze spłatą zadłużenia, które zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c. uzasadnia żądanie odsetek ustawowych z tego tytułu, pozwana znalazła się z dniem następnym, tj. 29.07.2016 r.

Reasumując, z uwagi na gwarancyjny charakter weksla, na który powoływała się powódka i jego wypełnienie niezgodnie z porozumieniem, ostatecznie na rzecz powódki należało zasądzić niespłaconą przez pozwaną kwotę pożyczki, po uwzględnieniu jej pomniejszenia o wierzytelność z tytułu odszkodowania potrąconą w toku procesu. Z tej przyczyny, na podstawie art. 720 § 1 k.c. oraz art. 481 § 1 i 2 k.c. na rzecz powódki zasądzono kwotę 272 890 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29.07.2016 r., zaś w pozostałej części powództwo oddalono.

W tym miejscu warto dostrzec, że nawet gdyby uznać, że powódka nie dokonała skutecznego wypowiedzenia umowy pożyczki, na datę wyrokowania pozwana byłaby zobowiązana do zapłaty należności głównej w takiej samej wysokości. Do chwili zamknięcia rozprawy upłynął już bowiem termin spłaty wszystkich rat pożyczki, a pozwana do tej daty nie dokonała żadnej spłaty, ograniczając się do opisanego wyżej potrącenia, które okazało się skuteczne tylko w części.

Żądanie powódki uwzględniono w 90%. Zgodnie z art. 100 k.p.c. w przypadku częściowego uwzględnienia żądań stron koszty procesu między nimi mogą zostać rozdzielone proporcjonalnie do wyniku. Po stronie powódki koszty procesu obejmowały częściowo uiszczoną opłatę od pozwu (3 788 zł), opłatę za pełnomocnictwo (17 zł – k. 580) wynagrodzenie pełnomocnika (14 400 zł) według stawki minimalnej ustalonej na podstawie § 2 ust. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym w dacie wnoszenia pozwu i zachowującym moc do zakończenia sprawy w instancji (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804 – zgodnie z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3.10.2016 r. zmieniającego wskazane wyżej rozporządzenie - Dz. U. z 2016 r., poz. 1667), tj. łącznie 18 205 zł. Za zasadne należy je uznać w 90%, w których uwzględniono powództwo, tj. do kwoty 16 384,50 zł.

Po stronie pozwanej koszty procesu obejmowały wynagrodzenie pełnomocnika w stawce analogicznej jak w przypadku powódki (14 400 zł), ustalone na tej samej podstawie prawnej. Ponieważ pozwana wygrała proces w 10%, w których powództwo zostało oddalone, jej koszty były zasadne do 1 440 zł.

Różnica wskazanych kwoty wypada na korzyść powódki i wynosi 14 944,50 zł, które zasądzono na jej rzecz w pkt III sentencji wyroku.

Na tej samej zasadzie, zgodnie z 100 k.p.c. w związku z art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, orzeczono o nieuiszczonych w części kosztach sądowych, które obejmowały brakując część opłaty od pozwu (11 362 zł). Stosownie do wyniku procesu rozdzielone je na strony, nakazując ściągnięcie 10% wskazanej kwoty od powódki z zasądzonego na jej rzecz roszczenia, zaś w pozostałej części od pozwanego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Napieraj
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Przemysław Jagosz
Data wytworzenia informacji: