Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 762/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2025-04-18

Sygn. akt: I C 762/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 kwietnia 2025 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Krystian Szeląg

Protokolant:

Sekretarz sądowy Kamila Lobert Bruździak

po rozpoznaniu w dniu 18 kwietnia 2025 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. O. (1)

przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. w W., A. O. (2)

o ustalenie i zapłatę lub ustalenie i zapłatę

I.  ustala, że umowa kredytu nr (...)\ (...) zawarta w dniu 11.06.2008 r. w W. pomiędzy A. O. (1), A. O. (2), a (...) Bank (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna;

II.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. O. (1) kwotę 408.557,39 złotych (czterysta osiem tysięcy pięćset pięćdziesiąt siedem, 39/100 złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 379.734,59 złotych od dnia 21 lipca 2022 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 28.822,80 złotych od dnia 28 lutego 2024 r. do dnia zapłaty;

III.  umarza postępowanie w zakresie cofniętego żądania pozwu, tj. odnośnie kwoty 2.879,23 złotych;

IV.  orzeka, że niniejszy wyrok w stosunku do pozwanego A. O. (2) jest wyrokiem zaocznym;

V.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. O. (1) kwotę 17.217,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Powódka A. O. (1) pozwem z dnia 23.05.2023 r., przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W., wniosła o:

1.  stwierdzenie nieważności ex tunc umowy kredytu Nr (...)\ (...) zawartej w dniu 11.06.2008 r. w W. pomiędzy Powódką A. O. (1) a Pozwanym;

oraz zasądzenie od Pozwanego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz Powódki A. O. (1) kwoty 411.436,62 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 379.734,59 zł od dnia 21 lipca 2022 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 28.866,33 zł od dnia doręczenia niniejszego pozwu do dnia zapłaty,

jako uiszczonej nienależnie z uwagi na nieważność ex tunc umowy kredytu zawartej w W. dnia 11.06.2008 r. o numerze (...);

ewentualnie w przypadku uznania przez Sąd, że umowa kredytu jest ważna wniosła o:

2.  ustalenie (przesłankowo), że postanowienia § 2 ust. 2 zd. pierw- sze, zd. czwarte, zd. piąte, § 6 ust. 1 zd. pierwsze, § 10 ust. 13 zd. czwarte, zd. piąte, zd. szóste, zd. siódme umowy kredytu hipotecznego nominowanego do (...) nr (...)\ (...), zawartej pomiędzy Powódką a Pozwanym w dniu 11.06.2008 r. - stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą Powódki i (są bezskuteczne wobec Powódki) od chwili zawarcia Umowy, oraz ustalenie wysokości salda kredytu pozostałego do zapłaty na rzecz Po- zwanego do końca trwania umowy kredytu nr (...)\ (...) (nie- wymagalnych rat) do zapłaty na rzecz Pozwanego i zasądzenie od Pozwanego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz Powódki A. O. (1) kwoty 196.893,36 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 lipca 2022 r. do dnia zapłaty.

Ponadto wniosła o zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

(pozew k. 4-37)

Pismem procesowym z dnia 27.02.2025 r. (k. 434-437), pozwana ostatecznie wniosła o:

1.  stwierdzenie nieważności ex tunc umowy kredytu Nr (...)\ (...) zawartej w dniu 11.06.2008 r. w W. pomiędzy Powódką A. O. (1) a Pozwanym;

oraz zasądzenie od Pozwanego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz Powódki A. O. (1) kwoty 408.557.39 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 379.734,59 zł od dnia 21 lipca 2022 r. do dnia zapłaty.

- od kwoty 28.822,80zł od dnia doręczenia pozwanemu pozwu do dnia zapłaty.

jako uiszczonej nienależnie z uwagi na nieważność ex tunc umowy kredytu zawartej w W. dnia 11.06.2008 r. o numerze (...)\ (...);

ewentualnie wniosła o:

2.  ustalenie, że postanowienia § 2 ust. 2 zd. pierwsze, zd. czwarte, zd. piąte, § 6 ust. 1 zd. pierwsze,§ 10 ust.13 zd. czwarte, zd. piąte, zd. szóste, zd. siódme umowy kredytu hipotecznego nominowanego do (...) nr (...), zawartej pomiędzy Powódką a Pozwanym w dniu 11.06.2008 г. - stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą Powódki i (są bezskuteczne wobec Powódki) od chwili zawarcia Umowy, oraz ustalenie wysokości salda kredytu pozostałego do zapłaty na rzecz Pozwanego do końca trwania umowy kredytu nr (...)\ (...) (niewymagalnych rat) do zapłaty na rzecz Pozwanego i zasądzenie od Pozwanego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz Powódki A. O. (1) kwoty 188.075,29 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 lipca 2022 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że kwota z żądania głównego wynika z sumy zapłaconych nienależnie kwot oraz sumy uiszczonej prowizji przygotowawczej oraz kwoty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego potrąconych z kwoty udzielonego kredytu. Skutkiem stwierdzenia nieważności umowy kredytu powinno być także zasądzenie na rzecz Powódki wszystkich kwot świadczonych na rzecz Banku w ramach wykonywania nieważnej umowy kredytu, tj. w sumie 408.557.39 zł Kwota ta wyliczona została na podstawie zaświadczenia wydanego przez Bank.

Roszczenie swoje Powódka w tym zakresie opiera na instytucji świadczenia nienależnego, z zastosowaniem przepisów bezpodstawnego wzbogacenia, albowiem czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna.

Pozwany (...) Bank (...) S.A. z/s w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zakwestionował wszelkie wyliczenia załączone do Pozwu jako niepoparte żadnymi argumentami i nieznajdujące oparcia w przepisach prawa i zasadach ekonomii wskazując jednocześnie, że, nie wnosi zastrzeżeń do kwot znajdujących odzwierciedlenie w zaświadczeniu wydanym przez Bank. Na wypadek unieważnienia Umowy Kredytu podniósł zarzut zatrzymania (art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c.). Ponadto w szczególności zaprzeczył, jakoby:

1) Zobowiązanie Powoda nie było wyrażone w walucie obcej.

2) Powód posiada status konsumenta.

3) Pozwany nie wypełnił obowiązku informacyjnego w zakresie dotyczącym ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu walutowego.

4) Powód nie miał możliwości negocjowania treści postanowień umownych.

5) Pozwany kształtował tabele kursowe w sposób dowolny.

6) Umowa Kredytu zawiera klauzule niedozwolone.

7) Umowa Kredytu jest nieważna.

8) Raty kredytu lub wartość kredytu były zawyżone lub płacone przez Powoda w zawyżonej wysokości;

9) Pozwany jest zobowiązany do zapłaty względem Powoda jakichkolwiek kwot z tytułu świadczenia nienależnego, w tym w szczególności jakichkolwiek należności dochodzonych Pozwem;

10) Powód tytułem spłat rat w okresie od dnia zawarcia Umowy do dnia 15 maja 2023 r. uiściła łącznie kwotę 406.555,16 zł.

Zarzucił brak legitymacji procesowej po stronie powodowej z uwagi na niewystępowanie po stronie powodowej wszystkich Kredytobiorców. Ponadto na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2024 r. (k. 286) wniósł o wezwanie w charakterze strony lub świadka byłego męża powódki - A. O. (2).

(odpowiedź na pozew k. 170-201, pismo procesowe k. 295-299)

Postanowieniem z dnia 19 kwietnia 2024 r. (k. 289) Sąd na podstawie art. 195 § 2 kpc zawiadomił o toczącym się procesie A. O. (2). Jednocześnie Sąd zarządził doręczenie wzywanemu kserokopii pozwu z załącznikami i kserokopii odpowiedzi na pozew z pouczeniem, że może on przystąpić do sprawy w charakterze powoda przez złożenie pisma procesowego - w terminie 2 tygodni od doręczenia zawiadomienia pod rygorem wezwania w charakterze pozwanego (k. 289a). Powyższe zostało skutecznie doręczone A. O. (2) w dniu 14.10.2024 r (k. 410).

Postanowieniem z dnia 22 listopada 2024 r. (k. 411) Sąd na podstawie art. 195 § 2 kpc wezwał A. O. (2) do udziału w sprawie w charakterze pozwanego. Jednocześnie Sąd zarządził doręczenie wzywanemu odpis pozwu z załącznikami oraz pouczeniem w trybie art. 210 kpc a także zobowiązał do złożenia odpowiedzi na pozew wraz z wszelkimi wnioskami dowodowymi i zarzutami – w terminie 2 tygodni pod rygorem zwrotu odpowiedzi późniejszej i pominięcia późniejszych twierdzeń i dowodów (k. 412). Powyższe zostało skutecznie doręczone A. O. (2) w dniu 10.12.2024 r (k. 419). Z. w wyznaczonym terminie nie złożył odpowiedzi na pozew a nadto nie odebrał wezwania do osobistego stawiennictwa (k. 458) i nie wziął udziału w rozprawie (k. 433, 461).

Sąd ustalił, co następuje:

Bezsporne jest, że podczas zawierania umowy powódka A. O. (1) działała przez pełnomocnika – swojego ówczesnego męża A. O. (2).

W dniu 13.05.2008 r. A. O. (2) i A. O. (1) złożyli wniosek o kredyt, w którym zwrócili się o udzielenie im kredytu z przeznaczeniem na zakup nieruchomości. Zawnioskowali o kwotę 233.000 zł, zaś walutę kredytu oznaczyli na (...).

Wraz z wnioskiem kredytowym wnioskodawcy podpisali oświadczenie, w którym wskazali, iż po zapoznaniu się z przedstawionymi przez bank warunkami udzielania kredytu mieszkaniowego zarówno w złotych jak i w walucie (...) oraz symulacjami wysokości płaconych rat zarówno w złotych jak i w/w walucie obcej, są świadomi ryzyka kursowego związanego z zaciągnięciem w/w kredytu w walucie obcej, mogącego mieć wpływ na wysokość płaconej raty kredytu w okresie kredytowania i decydują się na zaciągnięcie kredytu w walucie (...). Oświadczyli również, iż zostali poinformowani o ryzyku związanym ze zmienną stopą procentową oraz że są świadomi ponoszenia tego ryzyka.

(dowód: wniosek o kredyt – k. 205-206, oświadczenia k. 218-219)

Dnia 11 czerwca 2008 r. strony zawarły umowę kredytu nr (...). Umowa składała się z dwóch części: (...) i „warunków umowy”.

Zgodnie z umową pozwany kredytobiorcom kredytu w kwocie 122 490,00 CHF na okres 360 miesięcy (pkt 2-3 tabeli umowy). Cel kredytu został określony jako zakup lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym oraz refinansowanie wkładu własnego (pkt 8 tabeli umowy).

Oprocentowanie kredytu było zmienne – LIBOR dla (...) 3,83 % + 0,95 marży (pkt 5 tabeli umowy). Stopa zmiennego oprocentowania miała być zmieniana przez Bank w pierwszym dniu Okresu Obowiązywania Zmiennej Stopy Procentowej. Wysokość tej stopy obliczona będzie jako średnia arytmetyczna 3-miesięcznej stawki LIBOR dla (...) stosowanej dla kryteriów trzymiesięcznych na rynku międzybankowym z wtorku lub czwartku poprzedzającego datę zmiany oprocentowania i marży banku w wysokości określonej w pkt 5 Tabeli. Zmiana stopy procentowej wynikająca ze zmiany stawki LIBOR nie będzie stanowić zmiany niniejszej umowy (§ 4 ust. 5 warunków umowy).

Jednorazowa kwota prowizji od udzielenia kredytu wynosiła 1 % kwoty kredytu, minimum 300,00 zł (pkt 7 tabeli umowy).

W pkt 14 tabeli umowy podano numery rachunków, na jakie miała zostać wypłacona kwota kredytu. Natomiast w § 2 ust. 2 warunków umowy wskazano, że kwota kredytu będzie wypłacona kredytobiorcy jednorazowo lub w transzach. W przypadku wypłaty w złotych lub innej walucie niż określona w pkt 2 Tabeli, Bank zastosuje kurs kupna (...) opublikowany w „Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) SA:", obowiązujący w Banku w dniu wypłaty kwoty Kredytu lub jego transzy.

Spłata kredytu miała następować w miesięcznych ratach równych. Zgodnie z § 1 warunków umowy, system rat równych oznacza system spłaty kredytu, w którym wysokość raty spłaty kredytu pozostaje co do zasady równa. Zgodnie z § 5 ust. 4 warunków umowy w przypadku zmiany oprocentowania, o którym mowa w § 4 rata pozostanie na niezmienionym poziomie, a odpowiedniemu dopasowaniu ulegnie okres spłaty Kredytu, z zastrzeżeniem ust. 5, w którym wskazano, że wysokość raty, określona w pkt 6 Tabeli może ulec zmiecie:

1) jeżeli zmianie ulegnie termin wypłaty kredytu;

2) jeżeli wypłata kredytu następować będzie w transzach, wówczas kwota raty wzrośnie do wysokości umożliwiającej spłatę kredytu w okresie kredytowania określonym w pkt 3 Tabeli pomniejszonym o liczbę miesięcy, które upłynęły od wypłaty pierwszej do wypłaty ostatniej transzy kredytu;

3) w okresie obowiązywania oprocentowania podwyższonego zgodnie z §4 ust. 10. Wówczas rata obliczana jest przy zastosowaniu podwyższonego oprocentowania, o którym mowa powyżej, oraz okresu kredytowania określonego w pkt 3 Tabeli. Po zakończeniu okresu obowiązywania oprocentowania podwyższonego zgodnie z §4 ust. 10, wysokość raty ustalana jest na poziomie umożliwiającym spłatę wypłaconej i niespłaconej kwoty Kredytu w okresie kredytowania oznaczonym w pkt 3 Tabeli przy zastosowaniu oprocentowania określonego w §4 ust. 3 lub 6;

4) w przypadku wcześniejszej spłaty części kredytu; zgodnie z § 8 ust. 4;

5) jeżeli stopa procentowa kredytu zostanie zmieniona zgodnie z §4 w taki sposób, że terminy płatności rat przy dotychczasowej jej wysokości wykroczyłyby poza okres kredytowania określony w pkt 3 Tabeli - wówczas kwota raty wzrośnie o niezbędne minimum, aby umożliwić Kredytobiorcy spłatę kredytu w ustalonym okresie (§ 5 ust 4 i 5 warunków umowy).

Spłata kredytu następować będzie poprzez obciążanie na rzecz banku rachunku bankowego kredytobiorcy kwotą w złotych stanowiącą równowartość raty w (...) lub innej należności Banku w (...) obliczoną przy zastosowaniu kursu sprzedaży (...) opublikowanego w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A. obowiązującego w Banku na dwa dni robocze przed terminem każdej spłaty kwoty kredytu. Za zgodą Banku (...) może dokonywać spłat kredytu także w inny sposób. Spłata kredytu może nastąpić również w (...) lub innej walucie. Jeżeli spłata kredytu nastąpi w innej walucie niż określona w pkt 2 Tabeli, wówczas kwota ta zostanie przeliczona najpierw na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na (...) po kursie sprzedaży przy zastosowaniu kursów opublikowanych w tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) SA (§ 6 ust. 1 warunków umowy). Spłata rat kredytu została zabezpieczona m.in. hipoteką kaucyjną do kwoty 183 735 CHF (pkt 11 tabeli umowy).

Kredytobiorca mógł po dokonaniu wypłaty Kredytu, zgodnie ze swoją dyspozycją dokonać zamiany waluty kredytu udzielonego w (...) na walutę oferowaną w Banku dla kredytów mieszkaniowych. Zmiana waluty następuje w formie pisemnego aneksu, w którym strony ustalą również wysokość oprocentowania dla kwoty kredytu przeliczonej na nowo wybraną walutę (§ 7 warunków umowy).

Brak terminowej spłaty raty w pełnej wysokości powoduje uznanie niespłaconej raty lub jej części za zadłużenie przeterminowane. Kwota wpłacona na rachunek banku w złotych z tytułu zadłużenia przeterminowanego zostanie przez bank przeliczona na (...) przy zastosowaniu kursu sprzedaży (...) opublikowanego w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A. obowiązującego w dniu wpływu kwoty zadłużenia przeterminowanego na rachunek Banku (§ 9 warunków umowy).

Kwota wpłacona na rachunek banku w innej walucie niż waluta określona w pkt 2 Tabeli - z tytułu zadłużenia przeterminowanego zostanie przez bank przeliczona na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na (...) po kursie sprzedaży przy zastosowaniu kursów opublikowanych w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A. obowiązujących w dniu wpływu kwoty zadłużenia przeterminowanego na rachunek Banku (§ 9 ust. 3 warunków umowy).

W zakresie roszczeń banku wynikających z umowy kredytu do kwoty określonej w pkt 18 Tabeli, obejmującej należną Bankowi kwotę zadłużenia z tytułu kredytu, odsetek, opłat i prowizji za czynności związane z obsługą kredytu oraz wszelkie koszty poniesione przez bank w związku z dochodzeniem swoich roszczeń. Bank może wystąpić o nadanie bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności w terminie do dnia określonego w pkt 18 Tabeli. Bank może wystawić bankowy tytuł egzekucyjny w złotych po dokonaniu przeliczenia z (...), przy zastosowaniu kursu sprzedaży (...) opublikowanego w Tabeli kursów dla kredytów mieszkaniowych i konsolidacyjnych w walutach obcych (...) Bank (...) S.A. obowiązującego w banku w dniu wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego (§ 11 warunków umowy).

Kredytobiorcy oświadczyli, że są świadomi dodatkowego ryzyka, jakie ponoszą w związku z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (ryzyko kursowe) oraz, iż w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty, w jakiej został udzielony kredyt, kwota w złotych stanowiąca równowartość raty w walucie, w jakiej został udzielony kredyt, ulegnie zwiększeniu (§ 14 ust. 7 warunków umowy).

(dowód: umowa kredytu k. 41-51, 208-213, regulamin k. 214-217)

Kredyt został uruchomiony w kwocie 248 164,73 PLN. Środki z kredytu zostały wypłacone transzami w łącznej kwocie 243.283,95 PLN (213.000,01 PLN + 30.283,94 PLN), przy czym w dniu wypłaty pierwszej transzy kredytu (27.06.2008 r.) została z niej pobrana kwota 1 224,90 CHF zł tytułem prowizji przygotowawczej (1%) z zastosowaniem kursu 2,0260.

W okresie od 28.06.2008 r. do 23 maja 2023 r. strona powodowa tytułem spłaty rat kredytu uiściła kwotę 403 676,61 zł a także kwoty: 2481,64 zł (tytułem prowizji) oraz 2399,14 zł (tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego) tj. łącznie 408 557,39 zł.

(dowód: zaświadczenia k. 60-64, 65-76, 77-78, 439-455, przelewy: k. 79-107)

Powódka zaciągnęła przedmiotowy kredyt wraz z ówczesnym mężem w celu remontu mieszkania w W. niezwiązanego z żadną działalnością gospodarczą. Podczas procesu kredytowania nie tłumaczono czym jest spread i indeksacja. Oferta przedmiotowego kredytu została przedstawiona jako bezpieczna i korzystna. Kredytowana nieruchomość od 2010 r. – tj. od rozwodu kredytobiorców – jest wynajmowana. Raty kredytu w trakcie trwania małżeństwa były spłacane z majątku wspólnego kredytobiorców Po rozwodzie kredytowaną nieruchomością zajmuje się powódka, która ustaliła z byłym mężem sposób rozliczenia na wypadek unieważnienia umowy.

Powódka po pouczeniu o konsekwencjach uznania umowy za nieważną, oświadczyła, iż podtrzymują powództwo w całości.

(dowód: przesłuchanie powódki k. 461v.-462)

Pismem z dnia 9 czerwca 2022 r. – powołują się na nieważność umowy - powódka zareklamowała przedmiotową umowę pozwanemu bankowi żądając jednocześnie zapłaty w terminie 21 dni kwoty 379 734,59 zł obejmującej kwoty dotychczas wpłacone na rachunek banku (374.853.,81 zł), oraz potrąconej prowizji przygotowawczej (1224,90 CHF x 2,0260 zł = 2481,64 zł) i potrąconych kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (1184,18 CHF x 2,0260 zł = 2.399,14 zł).

Reklamacja została doręczona pozwanemu w dniu 20 czerwca 2022 r. a pismem z dnia 11 lipca 2022 r. pozwany bank odmówił jej uwzględnienia.

( dowód: reklamacja z potwierdzeniem odbioru k. 110-114, odpowiedź banku k. 115-122)

Sąd zważył, co następuje:

Żądania powódki o ustalenie nieważności umowy o kredyt nr Nr (...)\ (...) zawartej w dniu 11.06.2008 r. pomiędzy stroną powodową, a pozwanym oraz wywodzone z niego ostateczne żądanie zapłaty zasługują na uwzględnienie w całości.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie niekwestionowanych przez strony dokumentów – w szczególności umowy kredytowej, wniosku kredytowego oraz zaświadczenia wystawionego przez pozwany Bank przedstawiającego historię spłat kredytu. Sąd dał wiarę również zeznaniom strony powodowej w takim zakresie w jakim znajdują potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym.

Sąd na podstawie art. 235 2§1 pkt 2 k.p.c. pominął wniosek dowodowy z pkt. 6 odpowiedzi na pozew – k. 171-171v. w przedmiocie dopuszczenia i przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków A. P. i K. P., jako nieistotne dla rozstrzygnięcia w sprawie. Sąd Okręgowy w Olsztynie, w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, podziela także stanowisko Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, ostatnio wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 31 maja 2023 r., w sprawie o sygn. akt I ACa 1631/22, który wskazał, iż: „Mając natomiast na uwadze to, iż umowa była zawierana dawno temu – w 2007 r. wysoce wątpliwe jest, aby świadek dysponował szczegółową wiedzą odnośnie tej konkretnej umowy. W zakresie okoliczności dotyczących zawierania umowy kredytu, w szczególności udzielania należytych informacji, istotne znaczenie mogły mieć dowody z dokumentów i to co z nich wynika, a nie zeznania świadka. Zeznania świadka nie mogłyby podważać treści i wniosków wynikających z tych dokumentów, w tym w szczególności z samej umowy kredytu”. Trudno zatem oczekiwać od świadka, aby pamiętał okoliczności zawierania tej konkretnej umowy z powodami. Nadto, zgromadzone w sprawie dowody w postaci dokumentów i zeznań powodów, w pełni pozwalają na prawidłowe rozpoznanie niniejszej sprawy.

Sąd pominął na podstawie (...) § 1 pkt 2 k.p.c. wniosek dowodowy stron (pkt 19 pozwu i 8a i 8b odpowiedzi na pozew) o dopuszczenie opinii biegłego z zakresu rachunkowości. Pominięcie dowodu zgłaszanego przez stronę jest bowiem dopuszczalne wtedy, gdy okoliczności sporne, na które dowód powołano, zostały dostatecznie wyjaśnione (wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2012 r. sygn. akt II CNP 41/12, wyroki Sądu Najwyższego: z 12 stycznia 2005 r., I CK 451/04, z 5 lutego 2009 r., II UK 176/08 i z 13 grudnia 2010 r., III SK 16/10). Opinia biegłego stanowi jedynie dowód dający Sądowi, rozstrzygającemu sprawę merytorycznie, dokonanie ustaleń w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej – powszechnej). W tej sprawie Sąd uznał, że zgromadzone w sprawie dowody w postaci dokumentów, zeznań strony powodowej, w pełni pozwalają na rozstrzygniecie sprawy, natomiast wniosek dowodowy o dopuszczenie opinii biegłego co do faktów wskazywanych przez powodów potraktował, jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy.

Z kolei złożone do akt sprawy prywatne ekspertyzy potraktowane zostały przez Sąd jak pozostałe dokumenty prywatne. Nie są one więc źródłem wiedzy fachowej,
a rozwinięciem argumentacji strony składającej, zaś przedstawione dalej stanowiska, rekomendacje, raporty i artykuły prasowe różnego pochodzenia (w tym również od Komisji Nadzoru Finansowego, (...) Banków (...)) mogą być traktowane tylko w kategorii opinii niewiążących Sądu. Stanowiły one dowód wyłącznie tego, że osoby, które je sporządziły, złożyły oświadczenie w nich zawarte, tym samym przypisano im jedynie walor stanowiska strony, nie zaś opinii sporządzonej przez biegłego sądowego.

Nie ma przy tym racji strona pozwana poddając w wątpliwość status kredytobiorców jako konsumentów.

Po pierwsze bowiem już wniosek kredytowy jak i umowa dotyczyły określonego, oczywiście „niekonsumpcyjnego” celu, a po wtóre, w toku postępowania nie zostało w żaden sposób wykazane, by lokal funkcjonalnie był przypisany prowadzeniu takiej działalności, a zeznania powódki w tej mierze którym Sąd dał wiarę powyższemu stanowczo przeczą.

Powyższe jawi się oczywistym zarówno w świetle poglądów doktryny jak i orzecznictwa.

Dla możliwości uznania powoda jako osoby fizycznej za konsumenta wystarcza ustalenie, że umowa zawarta przez niego z pozwanym bankiem była czynnością prawną niezwiązaną bezpośrednio z jego działalnością gospodarczą lub zawodową (wyrok SN z 28 czerwca 2017 r., IV CSK 483/16, L.).

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w postanowieniu z dnia 14 września 2016 r. (w sprawie C-534/15) wskazał, iż pojęcie konsumenta w rozumieniu art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ma charakter obiektywny i należy je oceniać w świetle kryterium funkcjonalnego, polegającego na ocenie, czy dany stosunek umowny wpisuje się w ramy działalności niezwiązanej z wykonywaniem zawodu. Do sądu krajowego rozpoznającego spór dotyczący umowy mogącej wchodzić w zakres stosowania omawianej dyrektywy należy sprawdzenie, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy i dowodów, czy danego kredytobiorcę można zakwalifikować jako "konsumenta" w rozumieniu tej dyrektywy.

Z kolei w wyroku z dnia 21 marca 2019 r. (w sprawie C-590/17) Trybunał wyjaśnił, że konsument oznacza każdą osobę fizyczną, która w umowach objętych zakresem omawianej dyrektywy działa w celach niezwiązanych ze swoją działalnością handlową lub zawodową. Nadto „przedsiębiorca” oznacza każdą osobę fizyczną lub prawną, która w umowach objętych dyrektywą 93/13 działa w ramach swej działalności handlowej lub zawodowej, bez względu na to, czy należy ona do sektora publicznego czy prywatnego.

Jak wynika z utrwalonego orzecznictwa Trybunału, dyrektywa 93/13 definiuje umowy do jakich ma zastosowanie wyłącznie poprzez odniesienie do statusu kontrahentów, w zależności od tego, czy działają oni w ramach swojej działalności handlowej lub zawodowej, czy też nie (wyrok z dnia 17 maja 2018 r., K. H. K. H. A., C-147/16, EU:C:2018:320, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo).

Konsumentem można być wyłącznie w zakresie czynności prawnych niezwiązanych bezpośrednio z własną działalnością gospodarczą lub zawodową. Decyduje tu brak związku danej czynności z wymienioną działalnością, a nie to, czy taka działalność jest w ogóle prowadzona przez osobę dokonującą czynności prawnej, przy czym wystarczy brak bezpośredniego związku czynności z działalnością gospodarczą lub zawodową, a istnienie pośredniego związku nie wyklucza uznania danej osoby za konsumenta (K. Osajda (red.), P. Mikłaszewicz, Kodeks cywilny, Komentarz, Legalis).

Dla uznania osoby fizycznej jako konsumenta nie jest też konieczne, by nie prowadziła ona w ogóle działalności gospodarczej lub zawodowej. Istotne jest natomiast to, aby dokonywana przez nią, konkretna czynność prawna, która ma przesądzać o jej kwalifikacji jako konsumenta w ramach danego stosunku prawnego, nie dotyczyła bezpośrednio jej ewentualnej działalności gospodarczej. Za konsumenta można uznać zarówno osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej w żaden sposób z jej działalnością profesjonalną, jak i czynności związanej co prawda z tą działalnością, ale tylko pośrednio. (E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 8, Warszawa 2017).

W świetle powyższych uwag, a także zebranego w sprawie materiału dowodowego, należało zatem dojść do wniosku, że zarzut pozwanego w tym zakresie był chybiony.

W tym stanie rzeczy w dalszej kolejności rozważyć należało, jaki jest charakter umowy podpisanej między stronami i czy wskazywane przez stronę powodową postanowienia umowne miały charakter niedozwolony. Zacząć należy jednak od kwestii ogólnej zgodności umowy z prawem. Strony są zgodne co do tego, że mamy do czynienia z umową kredytu denominowanego, a nie z umową kredytu ściśle walutowego. Wskazuje na to fakt, że powodowie spłacali raty w złotówkach i w tejże walucie kredyt otrzymali.

Kwestię tego, czy umówioną walutą wypłaty kredytu był złote czy franki lub złote, Sąd ocenia na korzyść powodów. Przyznać należy, że w odróżnieniu od większości podobnych spraw budziło to wątpliwości, ponieważ postanowienia umowy nie są w tej kwestii jednoznaczne. Z jednej strony wydają się pozostawiać kredytobiorcy swobodę wyboru waluty wypłaty kredytu, z drugiej jednak strony, opierając się na normie art. 65 § 2 k.c., należy uznać, że dość oczywistym zamiarem obu stron, zgodnym z celem kredytowania, był przede wszystkim finansowanie kosztów wykończenia domu w Polsce – która bez wątpienia miała nastąpić po cenie wyrażonej w złotówkach. Ocenę tę potwierdza zeznania powodów. Prowadzi to do wniosku, że kredyt został wyrażony w (...), a wypłata – która miała następować w późniejszych transzach kredytu – dokonywana miała być w PLN, według kursu kupna waluty obcej z tabeli banku z dnia wypłaty (oczywiście nieznanego w dniu zawarcia umowy).

Zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Do essentialia negotii umowy kredytu należą: oddanie przez bank do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie ściśle określonej kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel i zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z oddanych do dyspozycji środków pieniężnych na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (Arkadiusz Kawulski, Komentarz do prawa bankowego. Uwagi do art. 69, LEX 2013). Umowa kredytu stanowi zatem odrębny typ umowy nazwanej. Jest to umowa konsensualna, dwustronnie zobowiązująca, odpłatna. Różni się od umowy pożyczki pieniężnej, której istota sprowadza się do przeniesienia środków pieniężnych na własność (przy kredycie środki są oddane do dyspozycji kredytobiorcy), braku konieczności określenia celu pożyczki (przy kredycie taki cel jest obowiązkowy), wreszcie udzielanie kredytów i udzielanie pożyczek pieniężnych to odrębne czynności bankowe.

Kredyt spłacany był w złotych. Również w tej walucie kredyt został wypłacony. Zatem w omawianej sprawie strony zawarły umowę, mocą której bank przekazał do dyspozycji powodów nieokreśloną kwotę złotych polskich stanowiących równowartość określonych w umowie franków szwajcarskich. Wartość ta była ustalana przy zastosowaniu kursu kupna (aktualna tabela kursów) obowiązującego banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego.

Tak skonstruowany rodzaj kredytu denominowanego nie stanowi umowy kredytu – jest to umowa nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. w całości, zawiera bowiem liczne odstępstwa od definicji legalnej zawartej w prawie bankowym. Do wskazanych essentialia negotii umowy kredytu bankowego należy bowiem określenie kwoty kredytu i waluty kredytu, określenie oprocentowania i zasad jego zmiany, cel kredytu i wysokość prowizji. Zobowiązanie kredytobiorcy polega na spłacie wykorzystanej części kredytu z odsetkami i zapłaty umówionej prowizji. W omawianej sprawie wartość kredytu wyrażona została we franku szwajcarskim, natomiast wypłata kredytu i ustalenie wysokości raty odnosiły się do złotych polskich. W tej sytuacji kredytobiorca nigdy nie spłaca nominalnej wartości kredytu, bowiem z uwagi na różnice kursowe i różnice czasowe pomiędzy zawarciem umowy a późniejszą wypłatą i spłatą kredytu zawsze będzie to inna kwota. Cecha ta stanowi znaczące odejście od ustawowej konstrukcji kredytu, której elementem przedmiotowo istotnym jest obowiązek zwrotu kwoty otrzymanej. Fakt ten wynika z włączenia do umowy klauzuli przeliczeniowej, która powoduje, że wysokość zobowiązania wyrażonego w walucie polskiej jest modyfikowana innym miernikiem wartości. Włączenie do umowy takiej klauzuli wprowadza szereg problemów związanych z przełamaniem zasady nominalizmu, zasady określoności świadczenia, obarczeniem kredytobiorcy nieograniczonym ryzykiem kursowym, a także możliwości naruszenia przepisów o odsetkach maksymalnych (J. C., Walutowe klauzule waloryzacyjne w umowach kredytów hipotecznych. Analiza Problemu., Palestra (...)). Można by formułować tezę, że mechanizm przeliczenia kwoty do wypłaty i do spłaty został uzgodniony przez strony i że składając wniosek o wypłatę kredytu lub jego transzy lub dokonując spłaty raty kredytowej konsument może dowiedzieć się, jaki jest w danym dniu kurs waluty (kupna lub sprzedaży – zależnie od sytuacji), a przez to następuje dopełnienie procesu uzgodnienia. Jednak teza taka nie da się obronić. W praktyce więc kredytobiorca nie ma realnego wpływu na wybór dnia pobrania kredytu, nie może też dowolnie wybierać dnia spłaty raty kredytowej. To oznacza, że jego wpływ na to, według jakiego kursu otrzyma kredyt i wg jakiego kursu będzie go spłacać, jest znikomy. Co innego po stronie banku – to on jednostronnie narzuca kurs zarówno dla chwili pobrania kredytu, jak i dla chwili spłaty. Trudno posądzać bank o to, by w skali jednego kredytobiorcy dopuszczał się manipulacji kursami walut, ale nie zmienia to faktu, że pozostaje jedynym podmiotem kształtującym po zawarciu umowy istotne jej elementy, jakimi są: wysokość kredytu wypłaconego kredytobiorcy i wysokość raty. Można jednak wyobrazić sobie z łatwością sytuację, w której – stojąc w obliczu niekorzystnego obrotu sprawy względem większej rzeszy kredytobiorców – bank mógłby sztucznie zawyżać własny kurs sprzedaży dla podwyższenia wysokości rat kredytowych. Taki jednostronny wpływ banku jest sprzeczny nie tylko z opisaną wyżej definicją kredytu, ale i z granicami swobody umów wyznaczonymi przez art. 353 1 k.c. Teza odnosząca się do kwestii ważności kredytu denominowanego – że dla zachowania tej ważności musi występować tożsamość między kwotą i walutą kredytu, kwotą środków pieniężnych oddanych do dyspozycji kredytobiorcy oraz kwotą, jaką kredytobiorca zobowiązany jest zwrócić bankowi z odsetkami, wynika z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 9 września 2019 r. (I ACa 448/19). Ustawa „antyspreadowa” (z 29.07.2011 r.) nie wprowadziła żadnych zapisów, które wchodziłyby do treści umów kredytowych denominowanych lub indeksowanych, zawartych przed dniem wejścia jej w życie. Umowy nieważnej nie można uczynić ważną za pomocy późniejszej ustawy, podobnie jak nie można jej uczynić ważną za pomocą zmiany (aneksu) wprowadzającego możliwość spłaty rat w walucie (...) ani też za pomocą postanowień umowy odnośnie trybu zmiany waluty rat na (...), wymagającego złożenia wniosku przez kredytobiorcę.

Niezależnie od tego, zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. § 2 - Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3 - Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. § 4 - Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Klauzulą niedozwoloną jest postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia (łącznie) wszystkie przesłanki określone w przepisie art. 385 1 k.c.: 1) nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; 2) nie jest postanowieniem określającym główne świadczenia stron; 3) kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Zgodnie z powołaną wyżej definicją umowy kredytu zawartą w art. 69 prawa bankowego, do elementów przedmiotowo istotnych tego typu umowy należy obowiązek zwrotu kwoty kredytu wraz z umówionymi odsetkami i zapłaty prowizji. Wypłata kredytu w złotych i zawarcie w umowie klauzul przeliczeniowych spowodowały niemożliwość określenia świadczenia zarówno co do wysokości kredytu, jak i rat spłacanej pożyczki z uwagi na możliwość jednostronnego ustalania kursu waluty przez bank. W ocenie Sądu, klauzule te są niedozwolonymi klauzulami umownymi, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumentów - kredytobiorców - w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają ich interesy. Jako sprzeczne z dobrymi obyczajami kwalifikowane są w szczególności wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia oraz obowiązki między partnerami stosunku obligacyjnego. Również o rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić w przypadku nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy. Bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty w świetle zawartej przez strony umowy nie doznawało żadnych ograniczeń. Skoro bank mógł wybrać dowolne i niepoddające się weryfikacji kryteria ustalania kursów kupna i sprzedaży walut obcych, stanowiących narzędzie indeksacji kredytu i rat jego spłaty, wpływając na wysokość własnych korzyści finansowych i generując dla kredytobiorcy dodatkowe i nieprzewidywalne co do wysokości koszty kredytu, klauzule te rażąco naruszają zasadę równowagi kontraktowej stron na niekorzyść konsumenta, a także dobre obyczaje, które nakazują, by ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy, o ile nie wynikają z czynników obiektywnych, były możliwe do przewidzenia, a sposób ich generowania poddawał się weryfikacji.

Strona powodowa uczyniła pozwanemu zarzut, wskazując zapisy umowne, które jej zdaniem dotknięte są bezskutecznością, kwestionując cały umowny mechanizm przeliczania kursów walut. A. dotyczy w niniejszej sprawie wszystkich tych postanowień jako kształtujących mechanizm denominacji. Postanowienia te dotyczą świadczeń głównych umowy (regulowały, na jakich zasadach nieznaną kwotę kredytu powodowie otrzymają i jak mają spłacać raty), ale w tym zakresie były postanowieniami niejednoznacznymi, a więc zdatnymi do uznania ich za abuzywne. Po wyeliminowaniu tych klauzul niewystarczające jest odesłanie do przyszłego złożenia przez kredytobiorcę wniosku o zmianę waluty rat kredytu.

Na podstawie przeprowadzonych w tym kierunku dowodów w postaci załączników do pozwu i do odpowiedzi na pozew, a także zeznań strony powodowej Sąd ustala, że warunki umowy nie były uzgodnione indywidualnie w zakresie głównych świadczeń stron i mechanizmu denominacji. Wbrew argumentacji pozwanego, treść umowy nie świadczy o tym, by w dacie zawarcia umowy powodowie mieli możliwość wyboru waluty obcej do otrzymania wypłaty kredytu ani tym bardziej do spłaty rat. Co do tego drugiego zabrakło w umowie automatyzmu – wymagane było przeprowadzenie dodatkowej procedury. Cechą kredytu denominowanego jest to, że jego suma wyrażona jest w jednej walucie, a wypłata następuje w innej.

Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umowy kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (por. np. uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy.

Oceny tej nie zmienia ewentualna stabilność sposobu ustalenia marży ani konieczność stosowania przez bank rozmaitych zabezpieczeń, ani też sposób, w jaki bank pozyskuje środki na kredyty, czy też sposób wykazywania ich w sprawozdaniach finansowych lub – najogólniej rzecz ujmując – sposób księgowania. Powtórzyć trzeba, że w przypadku umowy, której przedmiotem jest udzielenie kredytu w walucie polskiej, kurs waluty obcej jest stosowany jedynie w celu waloryzacji zobowiązania, a między kredytobiorcą a bankiem nie dochodzi w istocie do żadnych rozliczeń walutowych i powstania związanych z tym kosztów. Wszelkie zatem koszty, jakie bank ponosi w związku z udzieleniem kredytu, winny być mu rekompensowane w ramach wynagrodzenia, jakim jest oprocentowanie kredytu, a nie ukrywane w formie spreadu, na którego wysokość kredytobiorca nie ma żadnego wpływu.

Podsumowując tę część rozważań, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie z powodami i kształtowały ich zobowiązania w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a w związku z tym nie wiążą powodów. Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w (...) oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a powodowie w terminach płatności kolejnych rat powinni je spłacać w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty. Zgodzić się należy z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z 21 lutego 2013 roku (w sprawie sygn. akt I CSK 408/12. OSNC 2013/11/127), iż eliminacja ze stosunku prawnego postanowień uznanych za abuzywne nie prowadzi do zniweczenia całego stosunku prawnego, nawet gdyby z okoliczności sprawy wynikało, że bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta. Jednak powołać się należy na fakt związania wszystkich sądów Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez (...) w wyroku z 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18. (...) podtrzymał mianowicie pogląd, że:

a) w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 385 1 i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje,

b) w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58 i nast. wyroku (...)),

c) nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to twórczą interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por. w szczególności pkt 57-62 wyroku (...)),

d) w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por. w szczególności pkt 41-45 wyroku (...)),

e) nawet jeżeli skutkiem wyeliminowania niedozwolonych postanowień miałoby być unieważnienie umowy i potencjalnie niekorzystne dla konsumenta następstwa, decyzja co do tego, czy niedozwolone postanowienia mają obowiązywać, czy też nie, zależy od konsumenta, który przed podjęciem ostatecznej decyzji winien być poinformowany o takich skutkach (por. w szczególności pkt 66-68 wyroku (...)).

Przenosząc zatem powyższe uwagi na stan faktyczny niniejszej sprawy, należy wskazać, że brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalały na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski. Nie ma przy tym możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy wprawdzie następczo, ale ze skutkiem już od daty jej zawarcia. Brak jednak możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron, czyli przede wszystkim ustalić wysokości kwoty, jaką bank powinien postawić do dyspozycji powoda w PLN, wykonując umowę kredytu.

Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym tę sprawę stoi dotychczas konsekwentnie na stanowisku, że umowy denominowane do franka szwajcarskiego zwykle nie dają się utrzymać po wyeliminowaniu mechanizmu denominacji, ponieważ są to umowy w założeniu stron złotowe – choć z kwotą kredytu wskazaną w walucie obcej, to jednak z wypłatą i spłatą, które miały następować w złotych. Po odpadnięciu abuzywnego mechanizmu denominacji nieznana pozostaje kwestia podstawowa – jaka kwota powinna być wypłacona powodowi i jakie raty powinny być przez niego spłacane. Braków tych nie da się zapełnić w żaden sposób i umowa nie nadaje się do wykonania, co prowadzi i tą drogą do wniosku, że zawarta została jako nieważna (niezgodna z art. 69 pr. bank. i tym samym sprzeczna z prawem i nieważna - art. 58 k.c.).

Strona powodowa bez wątpienia domagała się stwierdzenia nieważności umowy świadoma potencjalnych skutków związanych z rozliczeniami na jej tle, co jasno wynika z uzasadnienia pozwu i z oświadczenia zawartego w protokole rozprawy z dnia 18 kwietnia 2025 r. – k. 461-462.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 14 czerwca 2012 r. (C-618/10) stwierdził, że: "z brzmienia ust. 1 art. 6 dyrektywy 93/13/EWG wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie, jak wynika z jej art. 7 ust. 1 w związku z jej motywem 24, do zapewnienia stosownych i skutecznych środków "mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami". Należy zatem stwierdzić, że gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie takie przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców" (wyrok (...) z 4 czerwca 2009 r. (C-243/08), wyrok (...) z 15 marca 2012 r. (C-453/10), wyrok (...) z 30 maja 2013 r., (C-397/11), wyrok (...) z 21 stycznia 2015 r. [C-482/13]).

Innymi słowy mówiąc, w przedmiotowej sprawie brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.). Zatem należy rozważyć, czy umowa łącząca strony może być utrzymana bez niedozwolonych klauzul, czy też nie jest to możliwe i należy ustalić nieważność umowy. Mając na względzie treść art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, niewątpliwie umowa nie może być utrzymana w mocy tylko wtedy, gdy na podstawie pozostałej treści umowy nie da się ustalić praw i obowiązków stron. W ocenie Sądu brak możliwości uzupełnienia umowy po wyeliminowaniu abuzywnych postanowień, powoduje, że nie jest obiektywnie możliwe wykonanie przez obie strony umowy. Zgodnie bowiem z aktualnym orzecznictwem zakwestionowane postanowienia umowne dotyczące mechanizmu przeliczania określają podstawowe świadczenia stron i z tego względu charakteryzują umowę. Po wyeliminowaniu z umowy stron postanowień dotyczących kursów wymiany, wiadomym jest jedynie, że Bank zobowiązuje się postawić do dyspozycji powodów równowartość określonej kwoty (...) w złotych polskich, lecz nie wiadomo według jako miernika ma być wyliczona ta równowartość. Nie jest również wiadomo, jaką kwotę powinni zwrócić powodowie. W konsekwencji nie da się ustalić kwoty kredytu, która podlega zwrotowi na rzecz Banku, albowiem ustalenie wysokości zobowiązania odnosiło się do kursów walut. Brak jednoznacznego określenia zasad ustalania kursów, a tym samym brak możliwości określenia praw i obowiązków stron oznacza, że umowa jest niezgodna z art. 69 pr. bank. i tym samym sprzeczna z prawem i z tego względu nieważna (art. 58 k.c.). Podnieść należy, że powodowie byli pouczeni o skutkach ustalenia nieważności umowy i zgodzili się na poniesienie konsekwencji z tym związanych.

Wobec kategorycznego ustalenia, że umowa kredytowa jest nieważna jako sprzeczna z ustawą – Prawo bankowe, dalsze wywody w kierunku ustalenia wpływu bezskuteczności poszczególnych postanowień umownych na związanie stron umową jako całością są już bezprzedmiotowe, podobnie jak zarzuty powodów zmierzające do ustalenia nieważności umowy na innych jeszcze podstawach niż sprzeczność z art. 69 Prawa bankowego, choć końcowo można stwierdzić, że sprzeczność abuzywnych postanowień umowy z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta – w obliczu braku możliwości utrzymania umowy po wyeliminowaniu mechanizmu denominacji – muszą być ocenione równoznacznie ze sprzecznością z zasadami współżycia społecznego – przede wszystkim zasadą lojalności kupieckiej.

Nieważność umowy oznacza, że nie istnieje stosunek zobowiązaniowy między stronami, jaki miałby powstać w wyniku jej zawarcia. W konsekwencji, strony, które zawarły nieważną umowę, powinny sobie zwrócić wzajemnie otrzymane świadczenia. Skoro bowiem podstawa tych świadczeń została uznana za nieważną i sprzeczną z prawem, świadczenia te są świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 k.c. Zgodnie z nim w przypadku świadczeń nienależnych zastosowanie znajdują przepisy art. 405 i nast. k.c., które przewidują obowiązek zwrotu korzyści uzyskanych kosztem innej osoby. Wyjaśnić także należy, że stwierdzenie, że świadczenie spełnione przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym, oznacza, że podlega ono zwrotowi. Spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego – przesłankę jego wzbogacenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku V Wydział Cywilny z dnia 18 grudnia 2020 r., V ACa 447/20, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, publ.). Stosownie do uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., mającej moc zasady prawnej, jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytobiorcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy. Kredytobiorca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.

Stosując teorię salda – zgodnie z żądaniem pozwu, Sąd stwierdza więc, że suma ostatecznie żądana przez powoda była świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczonym na podstawie niedozwolonych postanowień umowy skutkujących nieważnością umowy) i podlega zwrotowi na podstawie art. 405 k.c.

Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ powód nie wiedział, że nie jest zobowiązany (gdy świadczył, początkowo nie zdawał sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa - nie mógł nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu i nie były spełniane zanim wierzytelność stała się wymagalna. Dodać należy, że powodowie spełniali świadczenie w obliczu groźby wypowiedzenia umowy kredytowej z wszystkimi surowymi tego konsekwencjami. Trudno też zakładać, by bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.

Z tych przyczyn ustalona wyżej suma stanowi świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczonym na podstawie niedozwolonych postanowień umowy) i podlega zwrotowi na mocy art. 405 k.c. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c.).

Mając powyższe na uwadze Sąd w punkcie I ustalił, że umowa kredytu nr (...)\ (...) zawarta w dniu 11.06.2008 r. w W. pomiędzy A. O. (1), A. O. (2), a (...) Bank (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna, z tym, że co do pozwanego A. O. (2) Sąd po myśli art. 340 § 1 wydał wyrok zaoczny (punkt IV wyroku).

Co prawda, pozwany kwestionował powództwo nie tylko co do zasady, ale i co do wysokości, jednak wyliczeniom powodów (opartych na zaświadczeniu pozwanego) nie przeciwstawił żadnych konkretnych wad, mimo że dysponuje narzędziami pozwalającymi na natychmiastowe zweryfikowanie wyliczeń przeciwnika. Nie wskazał przy tym, w czym upatruje nieprawidłowości czy też wadliwości obliczenia. Pozwany miał możliwość sprawdzenia, czy jest ono zgodne, a jeśli nie – podania stwierdzonych niezgodności, tym bardziej, że jest instytucją finansową zatrudniającą księgowych i analityków. To bank jest tą stroną umowy, która ma pełne możliwości ustalenia wysokości zobowiązania przy wszelkich założeniach. W takiej sytuacji omawiane zaprzeczenie wyliczeniom powoda należało uznać za bezskuteczne. Zgodnie bowiem z art. 210 § 2 k.p.c., każda ze stron obowiązana jest do złożenia oświadczenia co do twierdzeń strony przeciwnej, dotyczących okoliczności faktycznych. Wysokość spłaty leży w sferze faktów. Wypowiedzenie się co do twierdzeń strony przeciwnej o okolicznościach faktycznych winno odnosić się w sposób konkretny i jednoznaczny do wszystkich podniesionych przez tę stronę twierdzeń. Obowiązek przewidziany w art. 210 § 2 k.p.c. zmierza do zakreślenia okoliczności spornych i bezspornych między stronami i ma wpływ na zakres ewentualnego postępowania dowodowego. Dowodzeniu podlegają bowiem tylko okoliczności sporne między stronami, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 212 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 229 k.p.c.). W sytuacji, w której strona obarczona obowiązkiem wypowiedzenia się co do twierdzeń strony przeciwnej o okolicznościach faktycznych, co do nich konkretnie się nie wypowie, naraża się na zastosowanie przez Sąd dyspozycji art. 230 k.p.c., zgodnie z którym, gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Jeżeli strona chce zaprzeczyć twierdzeniom strony przeciwnej o faktach, powinna uczynić to wyraźnie, odnosząc się do konkretnych okoliczności faktycznych i przedstawiając jednocześnie własne twierdzenia odnośnie kwestionowanej okoliczności. Ogólne zaprzeczenie pozwu z punktu widzenia procesowego jest nieskuteczne. Fakty i dowody związane z konkretnymi okolicznościami, z którymi się pozwany nie zgadza powinien on wskazać, jeśli ma to służyć obronie jego racji, powinien się on ustosunkować do twierdzeń strony powodowej, a tego w sprawie (w tym konkretnie zakresie) nie uczynił ( por. wyrok SN z dnia 9 lipca 2009 r., III CSK 341/2008, LexPolonica nr 2444586).

Kwota ta - 403 676,61 zł (spłata rat) + 2481,64 zł (tytułem prowizji) + 2399,14 zł (tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego) tj. łącznie 408 557,39 zł - wprost wynika z zaświadczeń wystawionych przez pozwany bank (zob. zaświadczenia k. 60-64, 65-76, 77-78, 439-455), zaś pozwany bank wprost wskazał, że nie wnosi zastrzeżeń do kwot znajdujących odzwierciedlenie w zaświadczeniu wydanym przez Bank (zob. odpowiedź na pozew k. 173v.).

Wobec powyższego okoliczność ta jest bezsporna i nie wymagała od Sądu weryfikacji poprawności matematycznej strony powodowej na gruncie zaświadczenia o spłatach dołączonego do pozwu ani zasięgania na tę okoliczność opinii biegłego.

W konsekwencji powyższego w punkcie II. wyroku Sąd zasądził od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. O. (1) kwotę 408 557,39 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 379 734,59 złotych od dnia 21 lipca 2022 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 28 822,80 złotych od dnia 28 lutego 2024 r. do dnia zapłaty;

Sąd na podstawie art. 481 § 1 k.c. zasądził odsetki za opóźnienie od dochodzonych kwot zgodnie z żądaniem pozwu – tj. od dnia następnego po upływie 30 dni od doręczenia pozwanemu reklamacji – co do kwoty 379 734,59 zł oraz od dnia doręczenia pozwu co do kwoty 28 822,80 zł do dnia zapłaty.

Sąd miał przy tym na uwadze, iż termin spełnienia świadczenia z tytułu zwrotu świadczenia nienależnego nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, tym samym termin jego spełnienia winien być określony stosownie do art. 455 k.c. Żądanie zapłaty zawarte odpowiednio w reklamacji i w pozwie było dostatecznie sprecyzowane, w szczególności została w nim sprecyzowana kwota żądana przez powódkę, wynikająca z nienależnie pobranych od niej rat. Wzmiankowana wymagalność zależy od daty wezwania do zwrotu świadczenia, dlatego Sąd na podstawie art. 481§1 i §2 k.c. orzekł o obowiązku zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonej kwoty jak w pkt II wyroku.

Uzupełniająco wskazać można, że w wyroku z dnia 15 czerwca 2023 r. w sprawie o sygn. akt C-520/21 Trybunał jednoznacznie wskazał, że odsetki od kwoty zasądzonej na rzecz kredytobiorcy w sprawie o kredyt frankowy powinny być naliczane co najmniej od dnia żądania przez kredytobiorcę zapłaty.

Wobec cofnięcia żądania w zakresie kwoty 2879,23 zł (k. 434-437v.), Sąd na podstawie art. 355 w zw. z art. 203 § 1 k.p.c. umorzył postępowanie w tym zakresie (pkt III wyroku).

Podniesiony zarzut zatrzymania, należało w ocenie Sadu ocenić jako niezasadny. Wskazać należy, że prawo zatrzymania wynikające z treści art. 496 k.c. sprowadza się do uprawnienia każdej ze stron umowy do zatrzymania otrzymanego przedmiotu świadczenia do chwili, gdy druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Mając na uwadze wskazania judykatury, należy przyjąć, iż jego stosowanie nie jest wykluczone w sytuacji kiedy świadczenia obydwu stron mają charakter jednorodzajowy, tj. jak w okolicznościach sprawy, mają charakter świadczeń pieniężnych. W judykaturze i piśmiennictwie podkreśla się jednak, iż prawo zatrzymania zawarte w treści art. 496 k.c. jest uprawnieniem uzależnionym od zaofiarowania zwrotu świadczenia lub zabezpieczenia roszczenia, a nie od zaspokojenia roszczenia. Oznacza to, że ma inny charakter prawny zabezpieczający, nie wykonujący czy egzekwujący. Cechą charakterystyczną jest również to, że uprawnienie to przysługuje każdej ze stron stosunku prawnego. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że zaofiarowanie świadczenia musi być rzeczywiste i polegać na gotowości do spełnienia świadczenia (por. R. Tanajewska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. J. Ciszewski, P. Nazaruk, LEX/el. 2023, art. 496.). Prawo zatrzymania polega na zatrzymaniu rzeczy bądź świadczenia wzajemnego i do tego zostało ograniczone. Ustawodawca w odniesieniu do prawa zatrzymania nie przewidział więc możliwości zaspokojenia się przez zatrzymującego z zatrzymanego przedmiotu. Celem zaś prawa zatrzymania jest doprowadzenie do sytuacji, w której obie strony wykonają równocześnie względem siebie swoje obowiązki (tak - postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2023 r. (...)).

Mając zatem na uwadze powyższe należy wskazać, że w okolicznościach sprawy nie może być mowy o realizacji zabezpieczającego charakteru zatrzymania. Nieważność umowy oznacza, że nie istnieje stosunek zobowiązaniowy między stronami, jaki miałby powstać w wyniku jej zawarcia. W konsekwencji, strony, które zawarły nieważną umowę, powinny sobie zwrócić wzajemnie otrzymane świadczenia. Z okoliczności sprawy wynika przy tym, iż powódka uiściła na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 408 557,39 zł, która znajduje się w posiadaniu pozwanego, któremu z kolei służy roszczenie o zwrot spełnionego przez niego świadczenia, tj. udostępnionego kapitału kredytu w kwocie 243 283,95 PLN. W takiej sytuacji spełnienia roszczenia o zwrot udostępnionego kapitału w istocie w żaden sposób nie jest zagrożone i nie wymaga zabezpieczenia, albowiem w sytuacji gdy obie wierzytelności istnieją i są jednorodzajowe (obie strony są zobowiązane do wzajemnego spełnienia świadczeń pieniężnych), to w Kodeksie cywilnym przewidziano dalej idącą instytucję, a mianowicie potrącenie wzajemnych wierzytelności stosownie do art. 498 i nast. k.c. ( tak m.in.: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2023 r., sygn. akt I CSK 1288/23, wyrok Sądu Najwyższego z 17 marca 2022 r. (...) 474/22). Efektem potrącenia jest bowiem taki stan, jaki nastąpiłby, gdyby obaj dłużnicy spełnili swoje świadczenia (funkcja zapłaty). (…) Potrącenie spełnia również funkcję egzekucyjną. Dzięki jego zastosowaniu następuje skutek taki, jakby potrącający wymusił wykonanie zobowiązania. Wreszcie potrącenie ma funkcję gwarancyjną. W momencie, kiedy staje się dopuszczalne, wierzyciel ma pewność zaspokojenia wierzytelności ( por. np. K. Gandor [w:] System prawa cywilnego, t. 3, cz. 1, 1981, s. 853 i n.; K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny..., red. E. Gniewek, 2008, s. 892 i n.; J. Krajewski, Z zagadnień potrącenia..., s. 7 i n.; A. Janiak [w:] Kodeks cywilny..., t. 3, Część ogólna, red. A. Kidyba, 2010, s. 690–691).

Zwrócić także należy uwagę, że zgodnie z wyrokiem (...) z dnia 14.12.2023 r. w sprawie C 28/22, przepisy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich „stoją na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania świadczenia po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych mu w wykonaniu tej umowy.”.

Powołanie się na prawo zatrzymania w okolicznościach sprawy zmierza bowiem w istocie nie tyle do zabezpieczenia roszczenia o zwrot czy przymuszenia kredytobiorcy do zaofiarowania zwrotu otrzymanego świadczeni, ale osiągnięcia skutku w postaci wyłączenia opóźnienia w spełnieniu własnego świadczenia pozwanego na rzecz konsumenta i wykluczenia bądź ograniczenia dochodzenia odsetek. Z kolei skutek tego rodzaju, jak wynika z powołanego wyżej orzeczenia (...), stoi w sprzeczności z prawidłową wykładnią przepisów dyrektywy 93/13/EWG, a w ocenie Sądu także art. 496 k.c., którego głównym celem jest zabezpieczenie spełnienia świadczenia, a nie ograniczenie dla pozwanego negatywnych skutków wprowadzenia do treści umowy zapisów abuzywnych.

Z tych względów Sąd nie uwzględnił podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania.

Uwzględnienie żądania powodów w zakresie żądania głównego dezaktualizowało potrzebę odnoszenia się do żądania ewentualnego.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. poprzez obciążanie pozwanego obowiązkiem ich zwrotu na rzecz powódki w całości. Koszty procesu po stronie powodowej obejmowały uiszczoną opłatę od pozwu (1.000 zł), opłatę za pełnomocnictwo (17 zł), wynagrodzenie pełnomocnika (adwokat) w stawce wynikającej z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów (10.800 zł). Ponadto koszty postępowania zażaleniowego wynagrodzenie pełnomocnika (5.400 zł)

Z tego względu Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 17 217 zł, o czym orzekł, jak w punkcie V. wyroku.

sędzia Krystian Szeląg

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Krystian Szeląg
Data wytworzenia informacji: