I C 965/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2025-05-20
Sygn. akt: I C 965/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 maja 2025 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie: Przewodniczący: sędzia Juliusz Ciejek
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Anna Kosowska
po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2025 r. w Olsztynie
na rozprawie
sprawy z powództwa R. G.
przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
I. umarza postępowanie w zakresie żądania zapłaty kwoty 124.117 zł 12 gr,
II. w pozostałym zakresie powództwo oddala,
III. nie obciąża powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego.
Sygn. akt I C 965/23
UZASADNIENIE
Powódka R. G. w dniu 23.06.2023 r. wniosła pozew przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej: Bank) o:
- zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kwoty 613.320,34 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu świadczenia nienależnego tj. kwot uiszczonych w wykonaniu nieważnej umowy (...) K. (...) (...) z dnia 07.02.2008 r. w okresie od lutego 2008 r. do września 2020 r. włącznie.
Nadto, wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Uzasadniając swoje stanowisko powódka wskazała, że w dniu 07.02.2008 r. jako konsument w rozumieniu art. 22 ( 1) k.c., pozostając jeszcze w związku małżeńskim, zawarła umowę kredytu (...) K. (...) (...) ze stroną pozwaną. W ocenie powódki umowa jest sprzeczna z art. 69 i art. 111 ustawy prawo bankowe oraz art. 358 k.c., art. 353 ( 1) k.c. Powódka zakwestionowała postanowienia umowne zawarte w § 2 ust. 1, § 1 ust. 1, § 11 ust. 2 (...) oraz § 4 ust. 1 pkt 2, ust. 2, § 6 ust. 1-2, § 7 ust. 1-3, § 21 ust. 1, § 22 ust. 1, ust. 2 pkt 1 i 3 § 1 ust. 1 pkt 14 (...). Umowa nie określa wysokości rzeczywistego zobowiązania, a powódka nie otrzymała kwoty określonej w umowie jako walucie, w której postawiono kredyt do dyspozycji. W ocenie powódki nieważność zachodzi również w związku z zawarciem w przedmiotowej umowie klauzul abuzywnych, których eliminacja z treści umowy powodowałaby niemożliwość utrzymania kontraktu w mocy.
(pozew k. 4-24)
Pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, że kwestionuje roszczenie powódki co do zasady jak i wysokości, wskazując w pierwszej kolejności na całkowitą bezzasadność zarzutu nieważności umowy kredytu choćby w części. Pozwany zaprzeczył, aby postanowienia umowy kredytu stanowią klauzule niedozwolone, aby kształtowały prawa powódki w sposób w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, zasadami współżycia społecznego, rażąco naruszając jej interesy. Wskazał, że pozew stanowi wyłącznie próbę uchylenia się przez powódkę od skutków ważnie i z pełną świadomością zawartej umowy kredytu poprzez następcze badanie i kwestionowanie trafności podjętych decyzji. Podniósł, że kursy kupna i sprzedaży poszczególnych walut wyrażone w Tabeli kursów były i są kursami rynkowi, determinowanymi przez aktualną sytuacje na rynku walutowym. Powódka była świadoma ryzyka kursowego istniejącego zarówno na etapie wypłaty, jak i spłaty kredytu oraz jego wpływu na zaciągnięte zobowiązanie. Korzystanie z Tabeli kursów Banku przy wypłacie i spłacie kredytu miało charakter fakultatywny i zależało od woli stron. Każdy klient Banku uprawniony był do negocjowania kursu waluty (...). Pozwany podniósł, że nawet gdyby na skutek uznania za niedozwolone zakwestionowanych postanowień umownych, doszło do ich wyeliminowania z umowy kredytu, to na dzień powstania sporu istnieje możliwość jej dalszego wykonywania bezpośrednio w walucie (...). Spłacane przez powódkę raty kredytu nie mogły się stać świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 410 k.c. (odpowiedź na pozew k. 73-99)
Na rozprawie w dniu 04.02.2025 r. powódka oświadczyła, że ogranicza powództwo do kwoty 489.203,22 zł, a w pozostałym zakresie cofa pozew bez zrzeczenia się roszczenia w tym zakresie. Następnie, powódka oświadczyła, że cofa pozew w wskazanym zakresie z zrzeczeniem się roszczenia. Wskazała, że dochodzona pozwem kwota obejmuje udział powódki w majątku wspólnym oraz wpłaty dokonane przez nią od maja do września 2020 r.
Pozwany wniósł o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w stosunku do kwoty co do której powódka cofnęła powództwo (protokół rozprawy – k. 288).
Sąd ustalił, co następuje:
Powódka wraz z ówczesnym mężem K. G. (1) potrzebowali środków na budowę domu jednorodzinnego w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Złożyli oni w dniu 31.01.2008 r. wniosek kredytowy o kredyt w kwocie 300.000 zł, a jako walutę kredytu wskazali (...). W dacie składania wniosku powodowie osiągali dochód w PLN.
Składając wniosek o kredyt podpisali, oświadczenie, że nie skorzystali z przedstawionej w pierwszej kolejności oferty w walucie polskiej i dokonali wybory oferty w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami zaciąganymi w walucie wymienialnej, polegającego na tym, iż:
a) w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega zarówno rata spłaty jak i kwota zadłużenia, wyrażona w walucie polskiej,
b) w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest wypłacany po kursie kupna dla dewiz,
c) w przypadku spłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest spłacany po kursie sprzedaży dla dewiz.
Oświadczyli również, że:
- zostali poinformowani o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, iż w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty,
- poniosą ryzyko zmiany kursów walutowych oraz zmiany stóp procentowych,
- zostali poinformowani, że w przypadku kredytu/pożyczki udzielanej w walucie wymienialnej w rozliczeniach między klientami a (...) SA w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez (...) SA kursy walut obcych w złotych (kursy waluty zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA).
(dowód: wniosek kredytowy z zał. – k. 111-120, oświadczenie kredytobiorców – k. 121, rejestracja wniosku kredytowego – k. 125, zatwierdzenie wniosku kredytowego – k. 126, zeznania powódki – k. 288v-289, zeznania świadka K. G. – k. 308v-309)
W dniu 7 lutego 2008 r. powódka wraz z ówczesnym mężem jako konsumenci zawarli z pozwanym Bankiem umowę nr (...) o kredyt mieszkaniowy (...). Umowa składała się z części szczegółowej ( (...)) oraz z części ogólnej ( (...)).
Zgodnie z treścią umowy Bank udzielił im kredytu w kwocie 131.688,05 CHF. Celem kredytu była sfinansowanie budowy domu jednorodzinnego w miejscowości W. (§ 2 ust. 1, 2 i 3 (...)). Kredyt został udzielony na okres 360 miesięcy od dnia zawarcia umowy do 01.02.2038 r. (§2 ust. 4, § 7 ust. 1 (...)) .
Prowizja od udzielonego kredytu została ustalona w wysokości 1% kwoty kredytu tj. 1.316,88 CHF (§ 3 ust. 1 pkt 2 (...)).
Zgodnie z § 4 (...) umowy zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiły: hipoteka zwykła i kaucyjna na nieruchomości należącej do kredytobiorców, przelew wierzytelności pieniężnej z umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych, klauzula potrącenia z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego.
Ponadto w umowie ustalono, że Bankowi przysługiwać będą odsetki od kredytu w walucie kredytu, według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość miała być ustalona w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej i marży (...) S.A. (§ 6 ust. 1 zdanie 1 (...)). W § 1 ust. 1 pkt 12 lit. b) (...) została zdefiniowana stawka referencyjna jako wartość stawki referencyjnej, w zależności od wybranej waluty LIBOR dla franka szwajcarskiego ( (...)) dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych (LIBOR 3M) – dotyczy kredytów udzielonych w (...). Dla celów ustalenia stawki referencyjnej Bank miał posługiwać się stawką LIBOR publikowaną odpowiednio o godzinie 11.00 (...) lub 11:00 na stronie informacyjnej R., w drugim dniu poprzedzającym dzień rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, zaokrąglony według matematycznych zasad do czterech miejsc po przecinku. W przypadku braku notowań stawki referencyjnej LIBOR dla danego dnia do wyliczenia stopy procentowej stosuje się odpowiednio notowania z dnia poprzedzającego dzień, w którym było prowadzone notowanie stawki LIBOR. Za dzień braku notowań stawki LIBOR uznaje się ponadto dzień uznany na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej za dzień wolny od pracy (§ 7 ust. 1 (...)). W dniu sporządzania umowy: stawka referencyjna wynosiła 2,67 p.p., marża 1,84 p.p. (podwyższona o 0,9 p.p. do czasu przedłożenia dokumentu potwierdzającego dokonanie prawomocnego wpisu hipoteki), a oprocentowanie kredytu 5,41 p.p. w stosunku rocznym (§ 2 ust. 5-8 (...)). W § 7 ust. 2 i 3 (...) wskazano, że wzrost stawki referencyjnej wpływa na podwyższenie oprocentowania kredytu, które spowoduje wzrost spłaty raty kredytu. Zmiana wysokości stawki referencyjnej powoduje zmianę wysokości oprocentowania kredytu o taką samą liczbę punktów procentowych.
Strony ustaliły, że wypłata kredytu nastąpi w transzach do dnia 10.01.2010 r. przelewem na rachunek bankowy kredytobiorców. Wypłata kredytu lub pierwszej transzy miała nastąpić w terminie 3 dni roboczych od złożenia pisemnej dyspozycji kredytobiorców i po stwierdzeniu spełnienia przez kredytobiorców warunków wypłaty kredytu (§ 6 ust. 1-4 (...), § 3 ust. 1 oraz ust. 4-5 (...)). Kredyt miał być wypłacony w walucie polskiej, na finansowanie zobowiązań w kraju, z zastosowaniem kursu kupna dla dewiz obowiązującego w pozwanym Banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów (§ 4 ust. 1 pkt 2 oraz ust. 2 (...)). Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 1 umowy kredyt jest wypłacana w walucie wymienialnej na finansowanie zobowiązań kredytobiorcy poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego. W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej innej niż waluta kredytu zastosowanie miał kurs kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązującego w pozwanym Banku w dniu zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów (§ 4 ust. 3 (...)). W § 1 ust. 1 pkt 14 (...) została zdefiniowana Tabela Kursów jako Tabela kursów (...) SA obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w (...) SA oraz na stronie internetowej (...) SA. W § 1 ust. 1 pkt 19 (...) waluta wymienialna została zdefiniowana jako waluta wymienialna, której kursy są zamieszczane w Tabeli kursów.
Spłata kredytu miała następować w równych ratach kredytowo-odsetkowych w drodze potrącania przez Bank swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego ( (...)) kredytobiorcy zgodnie z zawiadomieniem o wysokości raty spłaty. W przypadku spłaty zadłużenia z tytułu kredytu w ratach annuitetowych pierwsza i ostania rata są ratami wyrównującymi (§ 7 (...) oraz § 18 (...), § 20 (...), § 21 (...)). Zgodnie z § 22 ust. 2 pkt 1 (...) w przypadku dokonywania spłat zadłużenia kredytobiorcy z (...) środki z rachunku miały być pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w pozwanym Banku w dniu wymagalności, według aktualnej Tabeli kursów. Spłata mogła też jednak nastąpić w walucie kredytu z rachunku walutowego oraz rachunku technicznego (§ 22 ust. 2 pkt 2 i 3 (...)).
Zgodnie z § 32 ust. 1 (...) niespłacenie przez kredytobiorcę części albo całości raty spłaty kredytu w terminie określonym w umowie, spowoduje, że należność z tytułu zaległej spłaty staje się zadłużeniem przeterminowanym i może zostać przez (...) SA przeliczona na walutę polską, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności spłaty raty, według aktualnej Tabeli kursów. Ponadto strony ustaliły, że jeżeli spłata zadłużenia przeterminowanego i odsetek nastąpi w walucie innej niż walut polska:
- w formie bezgotówkowej – kwota wpłaty zostanie przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej według kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązującego w pozwanym banku w dniu wpływu środków,
- w formie gotówkowej - kwota wpłaty zostanie przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej według kursu kupna dla pieniędzy (aktualna Tabela kursów Banku) obowiązującego w pozwanym banku w dniu wpływu środków (§ 36 ust. 1 (...)).
W § 11 ust. 2 (...) zostało zawarte oświadczenie, że kredytobiorcy zostali poinformowani, o tym że ponoszą ryzyko zmiany kursów waluty, polegające na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu oraz ryzyko stopy procentowej, polegające na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej.
Zgodnie z § 16 (...) prowizja od udzielonego kredytu, płatna w dniu zawarcia umowy, będzie przeliczona na walutę polską przy zastosowaniu wynikającego z aktualnej Tabeli kursów sprzedaży : 1) dla dewiz- w przypadku wpłaty w formie przelewu środków, 2) pieniędzy – w przypadku wpłaty w formie gotówkowej. Potrącenie przez (...) S.A. prowizji od udzielonego kredytu z kwoty kredytu nie wymagało złożenia przez kredytobiorcę odrębnej dyspozycji wypłaty kredytu lub transzy.
W § 10 ust. 2 (...) wskazano, że w celu obliczenia stopy procentowej, opłaty przygotowawczej oraz kosztów kredytu wyrażonych w walucie polskiej – zostały przeliczone na równowartość w walucie kredytu przy zastosowaniu obowiązującego w chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym (...) S.A. kursu sprzedaży dla dewiz zgodnie z aktualną Tabelą kursów. Zgodnie z § 14 ust. 4 (...) szacunkowy całkowity koszt kredytu został wyliczony zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim. Do obliczenia szacunkowego całkowitego kosztu kredytu przy przeliczeniu kwot wyrażonych w walucie kredytu na równowartość kwot wyrażonych w walucie polskiej – (...) S.A. stosuje kurs sprzedaży dla dewiz, zgodnie z aktualną Tabelą kursów, obowiązujący w chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym (...) S.A.
(dowód: umowa z zał. k. 28-45, wniosek o wpis hipoteki – k. 122, oświadczenie o ustanowieniu hipotek – k. 123, oświadczenie pozwanego – k. 124, rejestracja umowy kredytowej – k. 126, odpis z KW nr (...) – k. 135-137)
Umowa została zawarta na wzorcu umownym, w którym kredytobiorcy nie mogli wprowadzić istotnych zmian.
(dowód: zeznania powódki – k. 288v-289, zeznania świadka K. G. – k. 308v-309)
Na wniosek kredytobiorców został wypłacony w czterech transzach w okresie od 12.03.2008 r. – 29.10.2008 r. w łącznej kwocie 280.862,08 zł.
Pozwany pobrał następujące kwoty:
- 3.022,24 zł tytułem prowizji za udzielenie kredytu w dniu 07.02.2008 r.,
- 150 zł tytułem opłaty za oszacowanie wartości nieruchomości w dniu 07.02.2008 r.,
- 80 zł tytułem opłaty za kontrolę terenu budowy w dniu 29.10.2008 r.,
- 41,67 zł tytułem opłaty za przypomnienie o niedostarczeniu dokumentów w dniu 01.06.2011r.,
- 50 zł tytułem opłaty za zaświadczenie pobrana w dniu 08.07.2020 r.,
- 50 zł tytułem opłaty za zaświadczenie pobrana w dniu 25.08.2020 r.
Ponadto, pobrana została również składa z tytułu ubezpieczenia kredytowanego wkładu finansowego w kwocie 1.743,58 zł w dniu 12.03.2008 r. oraz w kwocie 1.502,25 zł w dniu 29.03.2013 r.
(dowód: zaświadczenie z dnia 16.10.2020 r. – k. 46-55, dyspozycja wypłaty kredytu – k. 127, 129, 131, 133 potwierdzenie wykonania przelewu – k. 128, 130, 132, 134)
Na rzecz pozwanego w okresie od 01.04.2008 r. do 14.09.2020 r. została łącznie uiszczona kwota 606.680,60 zł. W dniu 14.09.2020 r. powódka dokonała całkowitej spłaty kredytu – powódka nie złożyła oświadczenie o spłacie z zastrzeżeniem zwrotu oraz nie kwestionowała ważności umowy.
(dowód: zaświadczenie z dnia 16.10.2020 r. – k. 46-55, historia rachunku – k. 63-65, zeznania powódki – k. 288v-289, zeznania świadka K. G. – k. 308v-309, akt notarialny z dnia 28.08.2020 r. Repertorium A numer (...) – k. 56-62, umowa kredytu z (...) Bank (...) S.A. z dnia 20.08.2020 r. – k. 295-302v)
Małżeństwo powódki i K. G. (1) zostało rozwiązane przez rozwód w dniu 6.03.2018 r. Zawarli oni w dniu 28.08.2020 r. przed notariuszem umowę o podział majątku wspólnego. Zgodnie z zawartą umową powódka nabyła na własność kredytowaną nieruchomość i zobowiązała się samodzielnie spłacać kredyt na rzecz pozwanego banku.
K. G. (1) zgodził się na takie rozwiązanie bo potrzebował uzyskać zdolność kredytową aby kupić inną nieruchomość. Po otrzymaniu pisma z banku informującego o spłacie kredytu zaciągną kolejny kredyt w (...) na zakup nieruchomości dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych swojej nowej rodziny. Nie zgadzał się na wystąpienie z powództwem przeciwko bankowi pomimo, że była żona namawiała go do tego od 2020 r. Nie chciał się wikłać w proces. W jego ocenie zawarta umowa jest ważna. Pomimo to został pozwany przez bank o zwrot połowy wypłaconego kapitału.
(dowód: zeznania powódki – k. 288v-289, zeznania świadka K. G. – k. 308v-309, akt notarialny z dnia 28.08.2020 r. Repertorium A numer (...) – k. 56-62)
Sąd zważył, co następuje:
W przedmiotowej sprawie, z uwagi na istnienie ważnego zobowiązania, spełnienie świadczenia i w rezultacie wygaśnięcie zobowiązania, a nadto brak woli uznania umowy za nieważną przez drugiego ze współkredytobiorców, Sąd uznał roszczenia powódki o zapłatę za bezzasadne.
Stan faktyczny został ustalony w oparciu o dokumenty przedłożone do akt sprawy, których wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała oraz zeznania świadków i powódki nie stwierdzając podstaw do podważenia ich wiarygodności.
Przesłuchany w sprawie świadek M. S. (k. 258-268v) wskazała, że brała udział w zawieraniu umowy kredytu z powódką. Zeznała na okoliczność procedur stosowanych przy zawieraniu umów kredytu z pozwanym bankiem. Ponadto, został również w charakterze świadka przesłuchany były mąż powódki K. G. (1) wraz z którym powódka zawierała umowę kredytu z pozwanym. Zeznania świadka dotyczyły okoliczności zawarcia umowy oraz spłaty rat kredytu.
Powódka niema legitymacji do wystąpienia samodzielnie w niniejszej sprawie w charakterze strony powodowej w sytuacji gdy drugi z kredytobiorców uważa umowę za ważnie wykonaną. Umowa nie może być bowiem nieważna wobec jednego ze współkredytobiorców a ważna i skuteczna wobec drugiego. Złamanie tej zasady będzie bowiem prowadzić do karkołomnych konsekwencji prawnych, czego przykładem jest właśnie proces przeciwko byłemu mężowi powódki. W szczególności, to że kredytobiorcy zawarli umowę o podział majątku zgodnie, z którym to powódka zobowiązała się dokonać całkowitej spłaty kredytu, na co jej były mąż się zgodził, nie ma żadnego wpływu na roszczenia regresowe banku przeciwko obojgu kredytobiorcom.
Powódka cofnęła pozew o zapłatę kwoty 124.117,12 zł z zrzeczeniem się roszczenia. W ocenie Sądu czynności powódki nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, z prawem ani nie zmierza do obejścia prawa, a więc dopuszczalna. Wobec skutecznego cofnięcia pozwu w części przez powódkę, Sąd na podstawie art. 355 w zw. z art. 203 § 1 k.p.c. umorzył postępowanie co do żądania zapłaty kwoty 124.117,12 zł, o czym orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.
Ostatecznie, powódka żądała zasądzenia na jej rzecz kwoty 489.203,22 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnego świadczenia.
Zasadnicze postanowienia umowy w ocenie Sądu spełniają przesłanki z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem strony umowy, kwota i waluta kredytu, cel, na jaki został udzielony, zasady i termin jego spłaty (ratalnie), wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marża i zmiennej stopy referencyjnej) oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy.
Oceny postanowień ww. umowy nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu została określona i poddana oprocentowaniu w walucie szwajcarskiej, a miała być wypłacona i spłacana w walucie polskiej. Zgodnie z art. 358 § 1 k.c., w jego brzmieniu w dacie zawierania umowy, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polskim z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie. Już w tej dacie art. 69 ust. 2 pkt 2 pr. bank. przewidywał możliwość zawierania umów kredytu ze wskazaniem waluty obcej, zaś wyjątek dopuszczający tego typu umowy z udziałem banków wynikał z obowiązujących wówczas przepisów ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. – Prawo dewizowe (pr. dewiz.). Zgodnie z art. 3 ust. 1 i 3 pr. dewiz. oraz art. 1 i 2 pkt 18 pr. dewiz. dokonywanie obrotu dewizowego przez banki było dozwolone m.in. wówczas, gdy dotyczyło zawarcia umowy lub dokonania innej czynności prawnej powodującej lub mogącej powodować dokonywanie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami rozliczeń w walutach obcych albo przeniesienie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami własności wartości dewizowych, a także wykonywania takich umów lub czynności.
Nie ulega wątpliwości, że postanowienia umowy zawartej przez strony przewidywały rozliczenia kredytu w walucie szwajcarskiej, jak również wypłatę w PLN oraz spłatę w PLN po dokonaniu przeliczenia raty z (...). Tym samym umowa stron mogła powodować rozliczenia w walutach obcych i przenoszenie własności wartości dewizowych, a zatem mieściła się w ramach ustawowego zezwolenia, stanowiącego jednocześnie wyjątek od zasady wyrażonej w art. 358 § 1 k.c.
Istota umowy sprowadzała się zatem do zobowiązania Banku, że postawi do dyspozycji kredytobiorców pewną kwotę w PLN, która w dacie wypłaty stanowić miała równowartość kwoty wyrażonej dokładnie w (...), zaś kredytobiorcy zobowiązali się spłacać w PLN równowartość rat kredytu wyrażonych w (...) według wartości takiej raty na dzień spłaty.
Umowa stron zawiera zatem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego i jako takie stanowią jej w pełni dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant. O akceptacji takiej świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów (denominowanych) w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011 r. Umowa taka jest nadto dopuszczalna na podstawie art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istota umowy stron polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez kredytobiorców równowartości określonej kwoty pieniędzy z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie takiej równowartości, przy czym miernikiem tych wartości pozostawać miał kurs waluty szwajcarskiej do waluty polskiej. Zauważyć trzeba, że ryzyko zmiany kursu waluty przyjętej jako miernik wartości świadczenia z zasady może wywoływać konsekwencje dla obu stron – w przypadku podwyższenia kursu podwyższając wartość kredytu w PLN, którą miał oddać do dyspozycji Bank, a nadto podwyższając jego wartość, którą mieli spłacać kredytobiorcy, a w przypadku obniżenia kursu - obniżając wysokość tych świadczeń. W konsekwencji trudno uznać, aby konstrukcja umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, a realizowanego w walucie polskiej, była w swej zasadzie sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża bowiem obie strony.
Niemniej, wskazany mechanizm obliczania wzajemnych zobowiązań w sposób określony w umowie stron wymaga oceny w aspekcie sposobu ustalania kursu waluty niezbędnego do tych operacji, gdyż powódka podniosła zarzut, że postanowienia umowy w tym zakresie mają charakter niedozwolony.
W związku ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)), zajętym w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG, i podtrzymanym tam poglądem dotyczącym natury klauzul wymiany (czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych), które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy (pkt 44 powołanego wyroku), należy przyjąć, że postanowienia umowy stron w tym zakresie, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie, podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.). W przypadku uznania ich za niedozwolone, a tym samym za niewiążące kredytobiorcę, który zawiera umowę jako konsument, konieczne staje się również rozważenie skutków tego stanu rzeczy.
Nie ulega wątpliwości, że powódka i jej mąż zawarli umowę jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. Okoliczność ta nie była kwestionowana przez pozwanego na żadnym etapie postępowania, a ponadto wynika z celu umowy. Z umowy i wniosku kredytowego wynika, że powódka wraz z mężem zaciągnęli kredyt na budowę domu jednorodzinnego w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny.
W konsekwencji należy dokonać oceny postanowień dotyczących kursów używanych do przeliczenia zobowiązań stron w ramach umowy. Ich istota sprowadza się do wskazania, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy będzie wielokrotnie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Bezspornie mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do „Tabeli kursów”. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. Ponadto nie ulega wątpliwości, że umowa stron stanowiła wzorzec stosowany w Banku. Układ umowy wskazuje, że kredytobiorcy mogli określić potrzebną im kwotę w PLN, wybrać inną walutę kredytu, określić przeznaczenie kredytu, uzgodnić okres kredytowania, sposób zabezpieczenia. Nie ma jednak podstaw do przyjęcia, że pozostałe postanowienia i oświadczenia były możliwe do wynegocjowania. Do tego byłoby bowiem konieczne wykazanie, że kredytobiorcy mieli realny wpływ na kształt każdego z tych postanowień, czyli przedstawiono im możliwość jego zmiany, z której zrezygnowali. Taka okoliczność nie wynika natomiast z zeznań powódki i świadka co oznacza, że postanowienia w zakresie kursów wymiany stosowanych w Tabeli nie były uzgodnione indywidualnie w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c. Powódka zeznała „ Bank nie informował, w jaki sposób będzie ustalał kurs (...) dla potrzeb rozliczenia umowy. Umowa nie była z nami negocjowana. Zapoznaliśmy się z nią w momencie, gdy otrzymaliśmy ją do podpisu.” (protokół rozprawy – k. 288v-289), zaś świadek K. G. zeznał „ Nie pamiętam czy bank tłumaczył w jaki sposób będzie ustalał kurs (...), ale to się wtedy dla mnie nie liczyło. Zależało mi, żeby móc wybudować dom. Umowa nie była negocjowana między nami. Po dwóch bądź trzech razach została podpisana. Zapoznałem się z jej treścią chyba przed samym podpisaniem.” (protokół rozprawy – k. 308-309)
Brak jest dowodu, aby kredytobiorcy zostali poinformowani, w jaki sposób te kursy i ta tabela jest kształtowana i świadomi tego wyrazili zgodę na ich stosowanie.
W ocenie Sądu nie doszło zatem do indywidualnego uzgodnienia wszystkich postanowień umowy.
W konsekwencji, w ocenie Sądu nie ma podstaw do przyjęcia, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, wyznaczającego wysokość zobowiązania kredytobiorców względem pozwanego, zostały w przypadku umowy stron uzgodnione indywidualnie.
Jako, że powódka wskazywała, że te postanowienia są niedozwolone, należało rozważyć, czy – skoro dotyczą głównego przedmiotu umowy – są wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy powódki jako konsumenta. Odwołują się one do tabeli, co do której wskazano jedynie, że chodzi o tabelę obowiązującą w banku, bez wskazania, w jaki konkretnie sposób jest ona ustalana i jak ustalane są umieszczone tam kursy walut. To zaś nie pozwala na jednoznaczne określenie zakresu tych postanowień i konsekwencji płynących dla kredytobiorców. Nie można uznać, aby tak sformułowane postanowienia były wystarczające jednoznaczne. Kwestionowane postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu, którą należy wypłacić w PLN oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN. Zważywszy, że sposób ustalania tych kursów nie został określony w umowie, oznacza to, że mógł on być wyznaczany jednostronnie przez Bank, czego nie zmienia okoliczność, że w pewnym zakresie mógł też doznawać ograniczeń ze strony regulatora rynku, czy z uwagi na sytuację gospodarczą, gdyż kredytobiorca nie miał na to żadnego wpływu. Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umów kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy. Pozwany mógł zatem w sposób dowolny kształtować wysokość zobowiązania kredytowego w toku spłaty kredytu. Tym samym uzyskał też narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym lub zmian w zakresie oprocentowania (obniżka stopy bazowej), gdyż teoretycznie mógł je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu.
W ocenie Sądu przyznanie sobie przez pozwanego we wskazanych postanowieniach jednostronnej kompetencji do swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy prowadzi do wniosku, że była ona sprzeczna z dobrymi obyczajami i naruszała rażąco interesy kredytobiorcy w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy (art. 385 2 k.p.c. – uchwała SN z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17). Takie rozwiązania dawały Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na kredytobiorców całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości ich zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu. Nie niweczy tego okoliczność, że wypłata kredytu teoretycznie mogła nastąpić w walucie innej niż PLN. Jak już bowiem wskazano, w przypadku umowy stron nie było takiej możliwości, gdyż kredyt nie był przeznaczony na finansowanie zobowiązań poza granicami RP. Nie zmienia tego również okoliczność, że Bank miał w swoje ofercie możliwość zawarcia umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym, w której jedną z opcji były negocjowane transakcje wymiany walut wymienialnych. Powódka wraz z ówczesnym mężem nie zawierali tego rodzaju umowy.
Ponadto, po pierwsze, postanowienia takiej umowy nie były elementem umowy kredytu, lecz kreowały odrębny stosunek zobowiązaniowy.
Po drugie, realizacja takiej wymiany walut nie mogła nastąpić na etapie zawierania umowy kredytu, lecz dopiero na etapie jej wykonania, a – jak wskazano wyżej – oceny abuzywności postanowień umownych dokonuje się na datę zawarcia umowy.
Po trzecie, okoliczność, że kredytobiorcy mogli negocjować kurs, według którego ma nastąpić wypłata kredytu, którego kwotę określono w (...), lecz realizowano wyłącznie w PLN, nie zmienia tego, że nie mogli otrzymać kwoty w (...), ale nadal wyłącznie w PLN. Możliwość negocjowania kursu dotyczyła zatem wyłącznie etapu wykonania umowy, przy czym dostrzec trzeba, że realizacja tej możliwości również zależała wyłącznie od Banku, który decydował o tym, czy zaakceptuje ewentualne propozycje kredytobiorcy co do kursu waluty.
Podsumowując, nawet zawarcie umowy ramowej przy okazji zawierania umowy kredytu nie zmieniało tego, że wypłata kredytu, którego kwotę określono w (...), mogła nastąpić wyłącznie w PLN, według kursu, którego wysokość zależała wyłącznie od woli Banku, który narzucał kredytobiorcy określoną przez siebie wysokość kursu, a kredytobiorca mógł zaakceptować taką propozycje, a w przypadku braku takiej akceptacji i tak stosowałby własną tabelę.
Dodatkowo wskazać należy, że swobodę ustalania kursu przez Bank eliminowała jedynie możliwość wypłaty kredyty w walucie kredytu oraz spłaty w tej walucie, gdyż do wszystkich pozostałych walut Bank miał prawo stosować własny kurs. Oznacza to również, że możliwość spłaty w walucie kredytu nie przywracała wystarczająco nierównowagi między stronami wynikającej z tego, że na etapie wypłaty kredytu, którego wysokość określono w (...), ale wypłata miała nastąpić wyłącznie w PLN, wysokość wypłacanego kredytu w PLN ostatecznie zależała zawsze od decyzji Banku (czy to w ramach tabeli, czy to w ramach negocjacji na podstawie umowy ramowej).
W świetle powyższych okoliczności przyjąć należy, że postanowienia uprawniające Bank do jednostronnego i nieskrępowanego ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia umowy stron należy uznać za niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c. Nie ma znaczenia, czy z możliwości dowolnego kształtowania kursu Bank korzystał. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy bowiem taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta, przy czym zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem (uchwała SN z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17).
Skoro zatem dla oceny abuzywności zapisów umów istotny jest stan z daty ich zawarcia, to bez znaczenia dla tej oceny pozostaje, w jaki sposób pozwany wykonywał lub wykonuje umowę, w szczególności to, w jaki sposób ustalał, czy też ustala swoje kursy, czy odpowiadały one kursom rynkowym, w jaki sposób pozyskiwał środki na prowadzenie akcji kredytowej i w jaki sposób księgował, czy też rozliczał te środki oraz środki pobrane od kredytobiorców.
Podsumowując, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (Bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie i kształtowały zobowiązania kredytobiorców w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a w związku z tym ich nie wiążą. Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w (...) oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a kredytobiorcy w terminach płatności kolejnych rat powinni spłacać raty w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma przy tym możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty.
Zgodnie z wiążącą wszystkie sądy Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez (...) w powołanym już wyżej wyroku z dnia 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18 w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy, skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje. Jedynie w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym lub takiego, który można zastosować za zgodą obu stron – wyłącznie wtedy gdy brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi. W wyroku tym (...) wskazał, że nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego.
Brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalałyby na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski lub innych kursów wskazywanych przez strony w umowie. Nie ma zwłaszcza możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się kursem średnim NBP w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Po pierwsze, świadczenie obu stron było wyrażone w walucie polskiej (wypłata kredytu i jego spłata następowały bowiem w PLN, a (...) był tylko walutą denominacyjną). Po drugie, wspomniany przepis nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r.), zaś uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy już od daty jej zawarcia, co czyni niemożliwym zastosowanie przepisu, który wówczas nie obowiązywał. Nawet gdyby uznać, że art. 358 § 2 k.c. mógłby być stosowany do skutków, które nastąpiły po dacie jego wejścia w życie, to nadal brak byłoby możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron sprzed tej daty, czyli przede wszystkim ustalić wysokości zadłużenia w (...) po wypłacie kredytu.
W ocenie Sądu eliminacja postanowień określających kurs wymiany i brak możliwości uzupełnienia umowy w tym zakresie skutkowałaby obiektywnym brakiem możliwości jej wykonania przez obie strony zgodnie z jej istotą, tj. jako umowy kredytu bankowego.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 pr. bank. umowa kredytu polega bowiem na tym, że Bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcom na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorcy zobowiązują się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Po wyeliminowaniu z umowy stron postanowień dotyczących kursów wymiany, wiadomo jedynie, że Bank zobowiązuje się postawić do dyspozycji kredytobiorcom równowartość określonej kwoty franków szwajcarskich w złotych polskich, lecz nie wiadomo, jak ma być ustalona ta równowartość (według jakiego miernika). Podobnie nie wiadomo, jaką kwotę powinni zwrócić kredytobiorcy, która miałaby być równowartością rat określonych w (...). Nie eliminuje tego możliwość przewalutowania kredytu, bowiem nadal nie będzie wiadomo na podstawie jakiego kursu powinna zostać dokonana zmiana waluty kredytu - zarówno kwoty udzielonego kredytu oraz spłaty. W konsekwencji nie da się ustalić kwoty kredytu w walucie wykonania zobowiązania, a brak jednoznacznego określenia kwoty kredytu udostępnianego i podlegającego zwrotowi (czy to w postaci ściśle określonej kwoty, czy to przez ścisłe i jednoznaczne określenie parametrów do jej ustalenia – np. kursu wymiany) oznacza brak jednego z przedmiotowo istotnych elementów umowy kredytu wskazanych w art. 69 pr. bank.
Ponadto, wskazać należy w dniu 25.04.2024 r. została wydana przez skład całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego uchwała w sprawie o sygn. akt III CZP 25/22. Podjęta przez Sąd Najwyższy uchwała ma moc zasady prawnej. Zgodnie z powyższą uchwałą:
1. W razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
2. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.
W niniejszej sprawie postanowienia umowne odnoszące się do sposoby określenia kursu waluty zostały uznane za abuzywne. Z tego względu umowa łącząca strony, po eliminacji klauzul abuzywnych zgodnie z wspomnianą uchwałą Sądu Najwyższego nie wiązałaby stron.
Skutek spłaty kredytu dla trwania zobowiązania i dopuszczalność roszczeń finansowych powódki z tego tytułu na tym etapie.
Analiza powołanych przepisów prowadzi zatem do konkluzji, że konsument może powołać się na niedozwolony charakter postanowień umowy wyłącznie do czasu zakończenia jej - wykonania, zaś po tej dacie nie jest już to możliwe. Skoro bowiem zasadniczym skutkiem uznania pewnych postanowień umownych jest wyłącznie brak związania nimi konsumenta, a umowa ma wiązać strony w pozostałym zakresie logicznym jest wniosek, że dotyczy to okresu, w którym umowa obowiązuje, a nie okresu, po którym zobowiązania z niej wynikające w całości wygasły, co następuje w przypadku ich wykonania. Po wygaśnięciu zobowiązań zawartych w umowie strony nie są bowiem już nią związane.
Podobne stanowisko wypracowane zostało przez doktrynę i orzecznictwo na gruncie art. 357 1 § 1 k.c. dotyczącego klauzuli rebus sic stantibus. Jako zasadę przyjmuje się, że złożenie powództwa w trybie tego przepisu możliwe jest tylko wtedy gdy zobowiązanie łączące strony nadal istnieje, a zatem istnieje jeszcze przedmiot ewentualnej ingerencji sądu.
Dodatkowo podnieść należy, że uznanie danego postanowienia za niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c. nie oznacza automatycznie, że jest to postanowienie nieważne w rozumieniu art. 58 k.c., który przewiduje bezwzględną nieważność czynności prawnej lub jej części w przypadku ich sprzeczności z ustawą, dokonania w celu obejścia ustawy lub pozostawania w niezgodności z zasadami współżycia społecznego. Wyeliminowanie tego postanowienia nie musi automatycznie prowadzić do bezwzględnej nieważności całej umowy. W konsekwencji, o ile umowa od początku sprzeczna z ustawą, mająca na celu jej obejście lub sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, jest bezwzględnie nieważna – ex lege (art. 58 k.c.), o tyle umowa zawierająca postanowienia niedozwolone może dopiero zostać uznana za nieważną w wyniku woli i działań konsumenta oraz oceny sądu dokonanej w konkretnej sytuacji.
Należy tu odnotować, celem podkreślenia możliwości różnych ocen takiego stanu rzecz, też stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 29 października 2019 r. wskazujące na bezzasadność kwalifikowania umowy kredytu denominowanego jako umowy kredytu udzielonego w walucie obcej, co oznacza, w istocie złotowy charakter tego kredytu i przeczy nieważności umowy jako takiej (V CSK 382/18).
W ocenie Sądu, mimo, że przepis art. 385 1 k.c. nie przewiduje żadnego terminu dla powołania się przez konsumenta na niedozwolony charakter postanowień umowy, to niemniej, wskazane wyżej okoliczności, w szczególności możliwość następczej akceptacji treści takich postanowień przez konsumenta i brak automatyzmu stosowania sankcji, przemawia za przyjęciem, że może to nastąpić najpóźniej do chwili zakończenia wykonywania umowy i wygaszenia zawartych w niej zobowiązań.
W doktrynie w sposób niebudzący wątpliwości przyjmuje się bowiem, że wykonanie umowy jest jednym ze sposobów wygaśnięcia zobowiązania.
Przyjęcie poglądu odmiennego prowadziłoby do sytuacji, w której wszelkie wykonane umowy mogłyby być podważane w niczym nieograniczony sposób i w nieograniczonym czasie, a w przypadku wymogu wyraźnej zgody również bez woli konsumenta po zakończeniu wykonywania umowy, co podważałoby pewność obrotu prawnego.
W tej sytuacji należałoby więc zastanowić się, jak słusznie wskazywał to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 października 2020 r. (I CSK 519/19), czy wobec niedozwolonego uregulowania w umowie kwestii denominacji, kredytobiorcom przysługiwało prawo żądania wypłaty kredytu w innej walucie niż waluta kredytu i czy wpłaty dokonane przez nich w PLN były świadczeniem należnym.
Wątpliwości w tym zakresie rozstrzyga art. 358 § 1 k.c., który w momencie spłaty kredytu, stanowił, że jeżeli przedmiotem zobowiązania podlegającego wykonaniu na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, dłużnik może spełnić świadczenie w walucie polskiej, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe będące źródłem zobowiązania lub czynność prawna zastrzega spełnienie świadczenia wyłącznie w walucie obcej.
Świadomy konsument miał jednak prawo zaakceptować abuzywne rozwiązania i wykonywać umowę. Powódka dokonał spłaty kredytu bez kwestionowania jej ważności w sytuacji gdy od co najmniej 2 lat w mediach i obiegu publicznym było głośno o wadliwości regulacji w kredytach „frankowych”.
W tej sytuacji całkowita spłata kredytobiorcy dokonana w dniu 14.09.2020 r. nie była świadczeniem nienależnym dokonanym w wyniku nieważnej czynności prawnej. Nie była świadczeniem nienależnym, bo powódka na podstawie art. 358 § 1 k.c. była wówczas uprawniona do spłaty w pieniądzu polskim. Umowa nie zawierała żadnego wyłączenia w tym przedmiocie. Ponieważ dokonała spłaty to nie może żądać jej zwrotu, bo świadczyła nie w wyniku nieważnej czynności prawnej, a co najwyżej w wyniku czynności w jakimś niewielkim zakresie, ewentualnie bezskutecznej. Skoro decyzja czy niedozwolone postanowienia umowne mają dalej obowiązywać zależała od konsumenta, który mógł je następczo zaakceptować, to umowa nie była na ów czas bezwzględnie nieważna. Ewentualne roszczenia powódki w tym przedmiocie podlegały regulacji z art. 411 ust. 4 k.c. i nie są objęte dyspozycją z ust. 1 tego przepisu. Ponadto, jak to już zaznaczono spłata zobowiązań wygasiła węzeł prawny i nie podlega on weryfikacji w trybie art. 385 § 1 k.c. bo zobowiązanie już nie istnieje na skutek wykonania umowy.
Przyjęcie tezy przeciwnej, o bezwzględnej nieważności umowy prowadziłoby do karkołomnych konsekwencji o niedających się przewidzieć skutkach. Przykładowo inny wierzyciel kredytobiorcy, który spłaci kredyt, miałby prawo zająć jego wierzytelność przysługującą mu przeciwko bankowi z tytułu spłaty „nieważnego kredytu” i domagać się od banku zwrotu tego co kredytobiorca mu zwrócił, nawet wbrew woli tego ostatniego. Konsekwencją takiej sytuacji byłoby następcze powództwo banku o zwrot kapitału skierowane przeciwko konsumentowi, jako rezultat teorii dwóch kondykcji. Podobnie spadkobiercy zadowolonego i rozliczonego kredytobiorcy, w ocenie Sądu, nie mogą nabyć takiego roszczenia, gdyż jest ono ściśle związane z osobą konkretnego kredytobiorcy i jeżeli nie sprzeciwił się umowie za życia, to tym bardziej nie należy ono do spadku z mocy art. 922 § 2 k.c.
Sąd kontroli umowy pod względem abuzywności zawartych w niej rozwiązań dokonuje z urzędu. Skoro jednak kredytobiorca, może je zaakceptować następczo, to o ile umowa została wykonana, prawo to nie przysługuje już jego następcom prawnym.
Kwestią wymagającą omówienia będzie jeszcze ustalenie czy wypłata kredytu wyliczanego w (...), a wypłaconego przez bank w PLN stanowiła skuteczne wykonanie świadczenia banku, czy też była w zaistniałej sytuacji świadczeniem nienależnym.
Powódka nie kwestionowała wypłaty kredytu, spłacała go i ostatecznie spłaciła w całości. Otrzymała go w PLN, a nie w (...). W niniejszej sprawie powódka nie dochodziła wypłaty kredytu.
Przenosząc powyższe uwagi na stan faktyczny niniejszej sprawy należy wskazać, że umowa zawarta między stronami została wykonana w całości, a zobowiązania stron z niej wynikające wygasły wskutek ich spełnienia, a zatem obecnie strony nie są już nią związane.
Wskazać należy, że z żadnych dowodów nie wynika, aby do chwili spełnienia swojego świadczenia powódka powoływała się na okoliczności takie jak niedozwolony charakter postanowień umowy. Strona powodowa przez okres 12 lat uiszczała raty kapitałowo-odsetkowo, nie składając pozwanemu jakichkolwiek zastrzeżeń. Trudno odczytać to inaczej niż jako akceptację przyjętych na siebie warunków zawartej umowy. Natomiast z twierdzeniem o abuzywności postanowień umowy powódka wystąpiła do pozwanego dopiero po jej wykonaniu tj. 23.06.2023 r. (wnosząc pozew), a więc prawie 3 lata po całkowitej spłacie kredytu. Podkreślić należy, że powódka dokonując spłaty nie zastrzegła, że dokonuje jej z zastrzeżeniem zwrotu. Powódka zeznała „ Spłacając kredyt nie informowałam banku, że mam zastrzeżenia do tej umowy, że będę żądała rozliczenia dokonanej spłaty, że mam zastrzeżenia co do umowy. Miałam informację o zastrzeżeniach co do umów związanych z kredytami frankowymi. Było na ten temat bardzo głośno w tamtym czasie.” (protokół rozprawy k. 288v-289).
W tym stanie rzeczy należy uznać, że wobec zakończenia wykonywania umowy i wygaśnięcia zobowiązań w niej zawartych, powódka nie mogła skutecznie podważyć jej ważności z powołaniem na zamieszczenie w niej niedozwolonych postanowień, o których mowa w uzasadnieniu pozwu.
W ocenie Sądu na niedozwolony charakter postanowień umowy nie można skutecznie powołać się po jej całkowitym wykonaniu i wygaśnięciu zobowiązań w niej zawartych.
Dodatkowo podnieść należy, że zgodnie z art. 411 pkt 2 k.c. nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli jego spełnienie czyni zadość zasadom współżycia społecznego.
W ocenie Sądu spełnienie świadczenia z umowy, która była wykonywana bez żadnych zastrzeżeń i wątpliwości przez obie strony, aż do czasu jej zakończenia, przy uwzględnieniu, że powód nie sygnalizował pozwanemu zamiaru jej kwestionowania, czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Jedną z takich podstawowych zasad jest bowiem zasada lojalnego dotrzymywania zobowiązań (pacta sunt servanda), której wyrazem są przepisy art. 353 § 1 k.c. i art. 354 k.c. Jest to aktualne zwłaszcza w przypadku umowy długoterminowej, jaką z reguły jest umowa kredytu bankowego. Skoro zatem kredytobiorca przez praktycznie cały okres obowiązywania umowy nie podnosił zastrzeżeń lub wątpliwości co do wykonywania wzajemnych zobowiązań z niekwestionowanej umowy, spełnianie przez nich świadczeń wynikających z tych zobowiązań należy uznać za zgodne z zasadami współżycia społecznego. W konsekwencji, zgodnie z art. 411 pkt 2 k.c., powódka nie mogła domagać się ich zwrotu.
Spłata kredytu bez zastrzeżeń spowodowała, że Bank nie miał podstaw do zabezpieczenia środków na spłatę ewentualnych roszczeń powódki z tytułu kredytu. Zasady ochrony konsumentów odnoszą się nie tylko do powódki ale i innych klientów Banku, którzy np. maja tam swoje depozyty. Przyjęcie dopuszczalności dochodzenia zwrotu świadczeń z umów już wykonanych bez zastrzeżeń jest prostą droga do upadłości banków, bez możliwości zaspokojenia roszczeń nie tylko osób które maja tam swoje depozyty ale i nawet osób które uzyskały już korzystne dla nich przeciwko bankom wyroki. To właśnie byłoby sprzeczne z szeroko rozumianymi zasadami współżycia społecznego.
W tej sytuacji należało uznać że powód wykonał swoje zobowiązania zgodnie z regułami art. 354 § 1 k.c. akceptując na tamtym etapie jego treść.
Sąd pominął wniosek pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych z zakresu bankowości i finansów. Powyższy dowód miał zostać przeprowadzony na wykazanie faktów, które nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Ocenie podlegała umowa w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia, natomiast to jak pozwany wykonywał umowę nie ma znaczenia dla oceny abuzywności jej poszczególnych postanowień. Ponadto, z uwagi na to, że umowa została wykonana ustalenie wysokości należnych powódce kwot nie miało znaczenia.
Ponadto, jak już wyżej podniesiono, powódka niema legitymacji do wystąpienia samodzielnie w niniejszej sprawie w charakterze strony powodowej w sytuacji gdy drugi z kredytobiorców uważa umowę za ważnie wykonaną.
Z uwagi na powyższe żądanie zapłaty z tytułu nieważności umowy jak i zawarcia w niej klauzul abuzywnych należało oddalić jako pozbawione podstaw faktycznych i prawnych, o czym Sąd orzekł jak w punkcie II sentencji wyroku.
Zgodnie z art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Z uwagi na precedensowy i skomplikowany charakter niniejszej sprawy, rozbieżność orzecznictwa sądów w tym przedmiocie, a nadto stosowanie w wykonanej już umowie klauzul abuzywnych przez Bank, Sąd uznał, iż zachodzą szczególne względy do nieobciążania powódki, jako strony przegrywającej kosztami procesu na rzecz pozwanego, o czym orzekł w punkcie III sentencji wyroku.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Data wytworzenia informacji: