I C 987/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-07-18

Sygn. akt: I C 987/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lipca 2024 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym: Przewodniczący sędzia Rafał Kubicki

Protokolant: Karolina Tyc

po rozpoznaniu w dniu 18 lipca 2024 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa M. D. i I. D.

przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę z żądaniem ewentualnym zapłaty

I.  ustala nieważność umowy kredytu zabezpieczonego na nieruchomości (...) nr (...) z 14 stycznia 2011 r. zawartej między stronami,

II.  zasądza od pozwanej (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów: M. D. i I. D. kwoty: 89.629,01 zł (złote polskie) i 65.298,49 CHF (franki szwajcarskie) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 2.09.2022 r. do dnia zapłaty,

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powodów kwotę 13.795,62 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia o kosztach procesu do dnia zapłaty,

IV.  nakazuje zwrócić powodom ze Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Olsztynie) kwotę 1.121,38 zł tytułem niewykorzystanej części zaliczki.

sędzia Rafał Kubicki

Sygn. akt: I C 987/22

UZASADNIENIE

Powodowie: I. D. i M. D. pozwem z 2.09.2022 r. zmodyfikowanym dalszymi pismami ostatecznie (k. 417) zażądali wobec (...) Bank S.A. z siedzibą w W.:

1.  unieważnienia umowy kredytu zabezpieczonego na nieruchomości (...) nr (...), zawartej w dniu 14 stycznia 2011 pomiędzy powodami a (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W., z powodu zawartych w umowie klauzul niedozwolonych, skutkujących nieważnością umowy
w chwili jej zawarcia;

2.  zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów kwoty: 89.629,01 zł i 65.298,49 CHF tytułem zwrotu nienależnie pobranych rat kapitałowo-odsetkowych od kredytu uiszczonych przez powodów w walucie polskiej oraz w walucie (...) do 10 sierpnia 2022 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty;

ewentualnie, w przypadku nie uznania przez Sąd roszczenia unieważnienia umowy kredytu, powodowie wnieśli o:

3.  zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kwoty 103.247,29 zł tytułem zwrotu nadpłaconej przez nich kwoty z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych, przy założeniu, iż początkowe saldo kredytu jest wyrażone w walucie PLN i nie uległo ono indeksacji do waluty (...), kredyt jest oprocentowany według stawki i marży wskazanych w umowie kredytu oraz kredyt podlega spłacie w ratach wskazanych
w umowie kredytu, tj. niepodlegających przeliczeniu z (...) na PLN, lecz płatnych
w PLN i naliczonych od początkowego salda kredytu wyrażonego w walucie PLN.

Zdaniem powodów umowa jest sprzeczna z przepisami prawa cywilnego (art. 358 1 kc i 385 1 kc) i prawa bankowego (art. 69 ust. 1), w stopniu skutkującym jej nieważnością, a przynajmniej bezskutecznością postanowień kształtujących mechanizm indeksacji, co skutkuje w pierwszym przypadku obowiązkiem zwrotu świadczeń pobranych przez pozwanego w okresie podanym w pozwie, a w drugim przypadku obowiązkiem zwrotu nadpłaty dokonanych spłat.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, kwestionując je co do zasady, jak i co do wysokości. Pozwany wskazał, że przeczy twierdzeniom i wnioskom strony powodowej poza wyraźnie przyznanymi, a w szczególności przeczy, iż: postanowienia zawartej umowy zawierają klauzule abuzywne; pozwana nadużyła prawa w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa lub z zasadami współżycia społecznego; postanowienia zawartej umowy nie zostały indywidualnie uzgodnione; bank nie dokonał weryfikacji zdolności kredytowej powodów. Następnie zarzucił żądaniu pozwu: brak udowodnienia ryzyka kursowego
w związku z zawarciem umowy kredytu; brak udowodnienia wysokości dochodzonego roszczenia; brak udowodnienia przez powodów zasadności dochodzonych kwot; brak wymagalności dochodzonego roszczenia; brak udowodnienia istnienia roszczenia; brak udowodnienia ewentualnej abuzywności postanowień umownych. Wskazał, że strona powodowa miała realny wpływ na kształt umowy. W wyniku suwerennej decyzji, strona powodowa złożyła wniosek kredytowy oraz złożyła podpis pod umową akceptując jej warunki. Strona powodowa indywidualnie uzgodniła z przedstawicielem Banku zarówno kwotę kredytu, jak i okres kredytowania, a więc istotne elementy treści umowy. Nie można zatem uznać, jak błędnie wskazano w piśmie powodów, że postanowienia zawartej umowy kredytu w żadnym zakresie nie były uzgodnione indywidualnie. Ponadto pozwany podniósł zarzut zatrzymania wszystkich kwot uiszczonych przez powodów tytułem rat należnych na mocy umowy kredytu do czasu zaofiarowania przez powodów zwrotu kwot kredytu otrzymanych na mocy przedmiotowej umowy lub zabezpieczenia roszczeń pozwanej o ich zwrot.

Ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia

Strona powodowa i pozwany podpisali w dniu 14.01.2011 r. umowę kredytu zabezpieczonego na nieruchomości (...) nr (...) (k. 50-55). Powodowie podpisali umowę jako konsumenci. Umowa została podpisana na podstawie wniosku kredytowego, w którym kwotę wnioskowanego kredytu strona powodowa oznaczyła w walucie polskiej (350.000 zł), zaś jako walutę kredytu wskazała walutę szwajcarską ( (...)) z okresem spłaty 300 miesięcy (wniosek kredytowy k. 219-222). We wniosku strona powodowa oświadczyła, że w pierwszej kolejności została poinformowana o możliwości zaciągnięcia kredytu w PLN/walucie w której osiąga dochód i na podstawie przedstawionej symulacji spłat dla kredytu udzielonego
w PLN/w walucie w której osiąga dochód symulacji spłat dla kredytu Indeksowanego walutą zdecydowała o wyborze oferty kredytu indeksowanego waluta świadomie akceptując ryzyko związane ze wzrostem kursu waluty i tym samym wzrostem miesięcznej raty i całego zadłużenia. W oświadczeniu zawarto informację, że zmiana wysokości miesięcznej raty, w związku ze wzrostem kursu waluty, została w sposób zrozumiały przedstawiona w prognozowanym harmonogramie spłat, który strona powodowa otrzymała w Oddziale Banku (k. 220v.). Podobne oświadczenie powodowie złożyli pod przedstawioną informacją przy zawieraniu umowy (k. 225).

Zgodnie z umową bank udzielił kredytobiorcy kredytu na warunkach określonych w umowie oraz w regulaminie udzielania kredytów zabezpieczonych na nieruchomości stanowiącym załącznik do umowy (§ 1 ust. 1). W § 2 umowy wskazano, że kredyt został udzielony w kwocie 350.000 zł i był indeksowany walutą (...). Przeznaczeniem kredytu było sfinansowanie nabycia prawa własności nieruchomości mieszkalnej w W.. Kredyt miał być wypłacony w transzach. Okres kredytowania wynosił 300 miesięcy. Łączna szacunkowa kwota wszystkich kosztów, opłat i prowizji do których zobowiązany jest kredytobiorca na dzień sporządzenia umowy wynosiła 277.162,43 zł (§ 2 umowy). Oprocentowanie kredytu ustalono jako zmienne i stanowiące sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M oraz marży. Dla pierwszego okresu obrachunkowego do obliczania wysokości oprocentowania kredytu bank miał stosować zmienną stawkę referencyjną określoną w § 2 ust.1 tj. LIBOR dla waluty (...) / EUR dla okresów trzymiesięcznych z przedostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień uruchomienia Kredytu lub jego pierwszej transzy. Zmiana oprocentowania miała następować w trzymiesięcznych okresach obrachunkowych a do obliczenia wysokości oprocentowania kredytu bank miał stosować stawkę referencyjną z przedostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień, w którym rozpoczyna się okres obrachunkowy (§ 8 i § 2 ust. 1). W § 8 ust. 12 kredytobiorcy oświadczyli że
w związku z zaciągnięciem kredytu zostali poinformowani przez bank o ryzyku związanym ze zmianą stopy procentowej i są świadomi ponoszenia tego ryzyka. Kredyt lub jego transza miał zostać uruchomiony najpóźniej w terminie 3 dni roboczych od przedstawienia przez klienta pisemnej dyspozycji oraz po spełnieniu warunków określonych w § 2 ust. 3 umowy - na rachunek/rachunki określone w harmonogramie wypłaty (§ 5 ust. 1). W przypadku kredytów indeksowanych kredyt miał zostać uruchomiony po przeliczeniu wg kursu kupna waluty ogłoszonym w siedzibie Banku
w dniu dokonywania wypłaty Kredytu lub jego transzy (§ 5 ust. 6 pkt 1). Wskazano, że wysokość spreadu walutowego będzie miała wpływ na wysokość uruchomionej oraz pozostałej do spłaty kwoty Kredytu (§ 5 ust. 6 pkt 2). Zgodnie z § 6 umowy, kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w ratach, do 10. dnia każdego miesiąca. Wysokość raty i termin spłaty miał określać harmonogram spłat (obejmujący 12 kolejnych rat), przesyłany kredytobiorcy niezwłocznie po uruchomieniu kredytu lub jego pierwszej transzy. Spłata kredytu miała następować w formie bezgotówkowej, automatycznie z rachunku kredytobiorcy, a w przypadku braku takiego rachunku - z rachunku kredytowego określonego w harmonogramie spłat, na który Kredytobiorca będzie dokonywał wpłaty w wysokości i terminach określonych
w harmonogramie. W przypadku kredytu indeksowanego, spłacanego w PLN, rata kredytu będzie przeliczana wg kursu sprzedaży waluty ogłoszonym w siedzibie banku w dniu dokonywania spłaty (§ 6 ust. 10), zaś w przypadku kredytu indeksowanego spłacanego w walucie indeksacyjnej, rata kredytu będzie płatna w tej walucie.
W okresie spłaty kredytu indeksowanego, Kredytobiorca miał prawo do zmiany sposobu spłaty kredytu na spłaty w walucie indeksacyjnej, lub spłaty dokonywane
w PLN. W przypadku całkowitej spłaty kredytu bank miał dokonać rozliczenia kredytu przy czym niedopłata nie wyższa niż 10 PLN miała nie podlegać rozliczeniu.
W przypadku kredytu indeksowanego, kwota 10 PLN miała być określona przy zastosowaniu kursu średniego Narodowego Banku Polskiego, obowiązującego w dniu spłaty kredytu (§ 12 ust. 1 i 2). Zgodnie z § 12 ust. 4 umowy, w przypadku stwierdzenia przez bank zagrożenia spłaty kredytu z uwagi na niekorzystne zmiany kursu waluty
i wzrost ryzyka kursowego, w celu ograniczenia tego ryzyka bank wystąpi do kredytobiorcy z wnioskiem o dokonanie przewalutowania kredytu. W przypadku braku współpracy ze strony kredytobiorcy bank zastrzegł sobie prawo do renegocjacji warunków umowy. W umowie nie zdefiniowano Tabeli Kursów, jak też nie wskazano sposobu ustalania kursów służących do określania zobowiązań stron umowy. Przedłożony przez bank dokument nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy – obwiązywał od 1 marca 2014 r. (k. 226).

Aneksem nr (...) z dnia 28.02.2014 r. (k. 228-229) zmieniono rachunek do spłaty kredytu, umożliwiając powodom spłatę w (...).

Jest bezsporne, że wypłata kredytu nastąpiła po spełnieniu przewidzianych
w umowie warunków w dniu 24.01.2011 r. w kwocie 350.000 zł. Spłata kredytu do 10.02.2014 r. odbywała się przez obciążenie rachunku powodów w banku w PLN. Po zawarciu aneksu tj. od 10.03.2014 r. spłaty pobierane były z rachunku powodów
w (...).

W okresie do 24.01.2011 r. do 11.09.2023 r. powodowie uiścili na rzecz pozwanego raty kapitałowo-odsetkowe w PLN w sumie 88.715,51 zł i spełnili inne świadczenia w wykonaniu spornej umowy (składki, opłaty i prowizje) w sumie 4.413,50 zł, co łącznie daje 93.129,01 zł. Ponadto w ww. okresie powodowie uiścili na rzecz pozwanego raty kapitałowo-odsetkowe w (...) w łącznej wysokości 74.728,88 CHF.

(dowód: zaświadczenie k. 373-378, opinia biegłej k. 387-401)

Z wiarygodnych zeznań powodów (protokół rozprawy k. 243-246) wynika, że:

celem umowy był zakup nieruchomości przeznaczonej na cele mieszkaniowe początkowo powodów, a obecnie ich córki,

w dacie zawierania umowy powodowie byli małżeństwem,

w lokalu nie była wykonywana ani zarejestrowana działalność gospodarcza,

mieszkanie przez około pół roku było wynajmowane,

umowa kredytu nie była negocjowana,

kredyt został wypłacony w PLN i powodowie do zawarcia aneksu spłacali go w tej walucie, następnie do czasu udzielenia zabezpieczenia (k. 348) spłacali kredyt bezpośrednio w (...).

na żądanie kredytobiorców bank zaprzestał pobierania składek na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego i zwrócił kredytobiorcom już uiszczone.

Pismem z dnia 10.02.2020 r. powodowie wezwali bank do zawarcia ugody obejmującej między innymi usunięcie z umowy klauzul niedozwolonych, przewalutowanie kredytu na PLN po kursie z dnia zawarcia umowy i przekształcenie kredytu na oprocentowany stawką LIBOR + marża. Ponadto powodowie żądali zwrotu nadpłaconych rat i innych kosztów. W odpowiedzi bank nie przystał na ich propozycje. W toku procesu powodowie złożyli pozwanemu reklamację, która również nie została uwzględniona.

( reklamacja k. 161-166, odpowiedź banku k. 167-168, pismo k. 342)

Rozważania prawne

Fakty ustalono na podstawie spójnego, wiarygodnego materiału dowodowego: dokumentów złożonych przez obie strony (wzajemnie niekwestionowanych), zeznań powodów i opinii biegłego. Pozostałe dokumenty złożone przez strony (dołączone do pozwu i odpowiedzi na pozew), mimo że zostały potraktowane jako dowody, nie wniosły do sprawy istotnej treści i nie stały się podstawą ustaleń faktycznych, ponieważ nie dotyczą tej konkretnej umowy kredytu i mogą być traktowane jedynie w kategoriach uzupełnienia stanowiska stron. Zeznania świadków wskazanych w odpowiedzi na pozew: A. T. (k. 281-283) i A. R. (k. 303-307), odebrane na piśmie, nie sposób było uznać za potwierdzenie spornych tez wysuniętych w odpowiedzi na pozew z powodu upływu wielu lat od zawarcia umowy
i przeważającej odpowiedzi „nie rozmawiałam z klientami o produktach banku” bądź „nie pamiętam” na zadane pytania, jak również na pytanie czy pamiętają stronę powodową oraz szczegóły zawierania tej konkretnej umowy. Na podstawie zeznań świadków niemożliwym okazało się dokonanie dokładniejszych ustaleń dotyczących treści ustnych informacji i pouczeń przekazywanych przy zawarciu umowy. Ustalenia na podstawie opinii biegłej zostały dokonane jedynie dla porządku – dotyczyły bowiem wysokości żądania ewentualnego, a Sąd poprzestał na pełnym uwzględnieniu żądania głównego. Dodać można tylko, że opinia nie była kwestionowana przez strony i nie wzbudziła żadnych zastrzeżeń dowodowych Sądu (została uznana za dowód wiarygodny).

Strony różniły się mniej co do faktów, a więcej co do oceny skutków podpisanej między nimi umowy.

Żądania główne strony powodowej opierały się na ustaleniu, że nie istnieje między stroną powodową a pozwanym stosunek prawny wynikający ze spornej umowy kredytu. Żądania strona powodowa opierała przede wszystkim na twierdzeniu, że umowa zawiera klauzule abuzywne w przedmiocie indeksacji zawarte w § 5 ust. 6 i § 6 ust. 10 umowy, które skutkują nieważnością całej umowy, bowiem nie ma możliwości zastąpienia powyższych zapisów innym postanowieniem. Niezależnie od tego umowa narusza zasady współżycia społecznego, art. 353 1 k.c. i art. 69 prawa bankowego. Podstawą faktyczną sformułowanych roszczeń jest suma świadczeń spełnionych przez stronę powodową w wykonaniu spornej umowy.

Żądanie niepieniężne strony powodowej jest osadzone w art. 189 k.p.c. , który wymaga od strony żądającej ustalenia wykazania interesu prawnego. W ocenie Sądu, strona powodowa miała interes prawny w wytoczeniu powództwa, ponieważ merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawie ostatecznie zniweluje jakiekolwiek wątpliwości co do treści umowy oraz pozwoli na usunięcia zabezpieczeń danych pozwanemu. Zakończy zatem niepewność, w której znalazła się strona powodowa i nałoży na strony obowiązek respektowania zapadłego rozstrzygnięcia. Skutku takiego nie zapewniłaby sentencja wyroku zasądzającego należności pieniężne, ponieważ nie ma wystarczająco konkretnej ustawowej regulacji mocy wiążącej sentencji i uzasadnienia wyroku zasądzającego świadczenia pieniężne ani jednolitości orzecznictwa w tym przedmiocie.

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszają jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem są klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść. Uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona, wymagałoby wykazania, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego, zaś konkretny zapis był z nim negocjowany.

Zdaniem Sądu Okręgowego, że umowa jest nieważna, a podstawą tej nieważności nie powinien być ani art. 69 prawa bankowego, ani art. 58 § 2 k.c. (sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego), ani art. 353 1 k.c. (sprzeczność umowy z naturą stosunku), lecz występowanie w umowie niedozwolonych klauzul waloryzacyjnych (art. 385 1 k.c.), których eliminacja oraz niemożność ich zastąpienia innym mechanizmem przeliczeniowym w oparciu
o przepisy prawa o charakterze dyspozytywnym (w braku zgody konsumenta na takie rozwiązanie) sprawia, że umowa nie może być wykonywana, co musi skutkować jej upadkiem. Nieważność umowy wynika nie z samego faktu istnienia klauzul abuzywnych, lecz z niemożliwości jej kontynuowania po ich usunięciu. W pierwszej kolejności, na zasadzie lex specialis derogat legi generali, zastosowanie mają przepisy prawa konsumenckiego, które określają inne sankcje zawarcia w umowie postanowień niedozwolonych. Przy tym klauzuli zasad współżycia społecznego określonej w art. 58 § 2 k.c. odpowiada klauzula dobrych obyczajów (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 20 grudnia 2012 r., III CZP 84/12). Klauzule waloryzacyjne zawarte w umowie stron spełniają przesłanki art. 385 1 , co skutkuje ich bezskutecznością.

Konsumencki charakter umowy nie budzi wątpliwości – został wykazany wiarygodnymi zeznaniami strony powodowej. Lokal nie został zakupiony na cele działalności gospodarczej i nie służył tej działalności.

W orzecznictwie przyjmuje się (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17), że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności. Okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umownych. Bez znaczenie są więc wszelkie dowody (w tym opinia biegłego) idące w kierunku ustalenia czynników ekonomicznych i warunków, w jakich odbywało się wykonywanie umowy. Bez znaczenia jest też więc wejście w życie tzw. „ustawy antyspreadowej”.

Obecnie w orzecznictwie nie budzi najmniejszych wątpliwości, że kredyty denominowane i indeksowane do kursu waluty obcej są kredytami w walucie polskiej (np. postanowienie Sądu Najwyższego z 19 października 2018 r., IV CSK 200/18).

Z uwagi na ukształtowane już orzecznictwo sądów powszechnych, Sądu Najwyższego oraz (...) nie ma obecnie potrzeby szerszego ustosunkowywania się do kwestii samej abuzywności klauzul przeliczeniowych we „frankowym” kredycie denominowanym czy indeksowanym. Nie ulega już żadnych wątpliwości, że tego typu klauzule stanowią główny przedmiot umowy kredytu, a sposób ich ukształtowania
z odwołaniem do kursu kupna i sprzedaży z tabel kursowych banku jest wystarczającym argumentem za uznaniem ich za niejasne i niejednoznaczne. Mechanizm ten nie daje odpowiedzi na pytanie, w jaki konkretnie sposób bank ustala swoje kursy walut. Mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, który pozostawia mu swobodę (wręcz dowolność), jest sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. (wyroki Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18
i z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12). Co więcej, Sąd Okręgowy w Olsztynie uważa, że nie tylko odniesienie do kursów banku jest abuzywne, lecz abuzywnością dotknięty jest cały mechanizm przeliczeniowy (międzywalutowy), ponieważ obciążał on w dacie umowy kredytobiorcę pełnym, nieograniczonym ryzykiem wzrostu kursu waluty, podczas gdy ryzyko walutowe banku (idące w przeciwnym kierunku, bo na wypadek spadku kursu waluty) ograniczało się tylko do kwoty udzielonego kredytu. Kredytobiorca nie był w stanie w dacie umowy oszacować kwoty, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości, a rażące naruszenie jego interesów polegało na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść w stosunku obligacyjnym, połączonej z wywołaniem błędnego przekonania u kredytobiorcy, że zaoferowano mu produkt bezpieczny. W tym zakresie Sąd podziela wywody Sądu Najwyższego z uzasadnienia wyroku z 7 listopada 2019 r. (IV CSK 13/19).

Najbardziej jaskrawym przykładem naruszenia równowagi stron i obciążenia ryzykiem kursowym wyłącznie kredytobiorcy jest § 12 ust. 4 umowy, zgodnie z którym w przypadku stwierdzenia przez bank zagrożenia spłaty kredytu z uwagi na niekorzystne zmiany kursu waluty i wzrost ryzyka kursowego, w celu ograniczenia tego ryzyka bank wystąpi do kredytobiorcy z wnioskiem o dokonanie przewalutowania kredytu. W przypadku braku współpracy ze strony kredytobiorcy bank zastrzegł sobie prawo do renegocjacji warunków umowy. Powyższym postanowieniem pozwany przyznał sobie pełną ochronę przed wzrostem kursu waluty, do której indeksowany był kredyt, wystawiając jednocześnie konsumenta z jednej strony na nieograniczone ryzyko kursowe, a z drugiej – na niemożliwe do przewidzenia i w zasadzie równie nieograniczone konsekwencje przymusowego przewalutowania kredytu w przypadku „braku współpracy ze strony kredytobiorcy”. Samo sformułowanie „renegocjacji” użyte w sytuacji przymusowej i de facto jednostronnej zmiany warunków umowy w przypadku niekorzystnego dla banku kursu waluty jest najdelikatniej rzecz ujmując nadużyciem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego m.in. z zasadą lojalności i uczciwości, jakiej wymaga się od obu stron stosunku zobowiązaniowego.

Jak już wspomniano przedłożony przez bank dokument zawierający zasady
i terminy ustalania kursów wymiany walut w pozwanym banku nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy – obwiązywał od 1 marca 2014 r. Oceny abuzywności dokonuje się zaś na datę dokonania czynności – zawarcia umowy, a okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowienia.

Tworzące opisany wyżej mechanizm zapisy nie zostały ze stroną powodową indywidualnie uzgodnione, co wynika z jej przesłuchania. Strona powodowa nie miała rzeczywistego wpływu na ukształtowanie postanowień umownych, co stanowiłoby wynik porozumienia stron, względnie – świadomej zgody konsumentów w zakresie ich zastosowania, poprzedzonej negocjacjami (postanowienie Sądu Najwyższego
z 6 marca 2019 r., I CSK 462/18). Bank bezspornie posłużył się wzorcem umownym.

Bank nie wykazał, by strona powodowa została właściwie poinformowana
o ryzyku kursowym. Zapisy spornej umowy tego dotyczące są – w świetle ugruntowanych poglądów orzecznictwa Sądu Najwyższego – niewystarczające. Winno to być zaś klarowne przedstawienie informacji i ewentualnych symulacji, które
w sposób przystępny i czytelny wskazywałyby konsumentowi, w jaki sposób będzie się kształtowało jego zadłużenie i wysokość rat w sytuacji ewentualnego wzrostu kursu (...). Dokumenty nie wskazują na to, by strona powodowa została właściwie przestrzeżona przed tym, że jej odpowiedzialność za wzrost kursu jest nieograniczona.

Tym samym, stosownie do treści art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., zakwestionowane pozwem postanowienia nie wiążą strony powodowej (posiadającej status konsumenta), a zatem nie wywołują one skutków prawnych od samego początku, chyba że powodowie następczo udzielą świadomej, wyraźnej i wolnej zgody na te postanowienia i w ten sposób jednostronnie przywrócą im skuteczność (uchwała Sądu Najwyższego
z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, wyrok (...) z 3 października 2019 r., C-260/18). Strona powodowa do końca procesu w tej instancji opowiadała się za ustaleniem nieważności spornej umowy kredytowej.

Brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalałyby na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski lub innych kursów wskazywanych przez strony w umowie. Nie ma zwłaszcza możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem
w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Świadczenia obu stron były wyrażone w walucie polskiej (wypłata kredytu i jego spłata następowały bowiem w PLN, a (...) był tylko walutą przeliczeniową). Nawet gdyby uznać, że art. 358 § 2 k.c. mógłby być stosowany do skutków, które nastąpiły po dacie jego wejścia w życie to nadal brak byłoby możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron sprzed tej daty, czyli przede wszystkim ustalić wysokości zadłużenia w (...) po wypłacie kredytu. Konsument, wyrażając zgodę na uzupełnienie umowy przepisem dyspozytywnym, może zapobiec jej nieważności. W przypadku braku takiej zgody - sąd stwierdza nieważność umowy.

Powyższa ocena prawna kredytu indeksowanego do waluty obcej zmienia istniejącą do 24.04.2024 r. linię orzeczniczą Sądu Okręgowego w Olsztynie w tym składzie, w której przeważały wyroki oparte na koncepcji utrzymania umowy jako złotowej, pozbawionej abuzywnego mechanizmu przeliczeniowego. Zmiana ta nastąpiła 25.04.2024 r. wskutek tego, że Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Cywilnej podjął uchwałę III CZP 25/22, mającą moc zasady prawnej, w której wskazał m.in., iż:

1. W razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.

2. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.

3. Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron.

Uchwała ta jest przekonująca, a przede wszystkim powinna spełnić rolę ujednolicenia orzecznictwa sądowego w poruszanych tu kwestiach.

Konsekwencją ustalenia nieważności umowy kredytu jest ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c. nieważności umowy a także przyjęcie, że strony nabyły wierzytelności o zwrot swych świadczeń spełnionych w trakcie wykonywania tej umowy, w oparciu o art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Wysokość żądanej sumy świadczenia strony powodowej była wykazana zaświadczeniem banku, a także potwierdzona sporządzoną w sprawie opinią biegłego i podlegała zasądzeniu
w wysokości dochodzonej w pozwie (art. 321 § 1 k.p.c.). z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zgodnie z żądaniem pozwu, uznając to za uzasadnione z uwagi na datę wniesienia pozwu, który zawierał skonkretyzowane żądanie zwrotu spłaty (typowa wierzytelność bezterminowa, której wymagalność zależy od daty wezwania do zwrotu świadczenia).

Nie doszło przy tym do przedawnienia. Żądanie ustalenia nie podlega w ogóle przedawnieniu, zaś w odniesieniu do roszczeń pieniężnych decydujące są następujące względy.

Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 9.07.2018 r., termin przedawnienia roszczeń powoda (niezwiązany z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie (niemającego charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia,
w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność
w najwcześniej możliwym terminie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku
z 18.08.2017 r., I ACa 122/17). W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 r.) termin przedawnienia wynosi 6 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Zgodnie z wyrokami (...)
z 22.04.2021 r. (C-485/19) i z 10.06.2021 r. (C-6-9/19) oraz w połączonych sprawach od C-776/19 do C-782/19, przepisy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wprawdzie sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń konsumenckich, mających na celu stwierdzenie, że dane postanowienia umowne mają charakter nieuczciwy (np. roszczeń o ustalenie bezskuteczności postanowień, nieważności umowy lub nieistnienia stosunku prawnego zawierającego postanowienia niedozwolone), jednak nie stoją na przeszkodzie przedawnieniu roszczeń restytucyjnych będących następstwem takiego stwierdzenia, tj. np. roszczeń o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu postanowień nieuczciwych. Ze wspomnianych wyroków wynika nadto, że bieg terminu przedawnienia takich roszczeń restytucyjnych nie może się rozpocząć lub skończyć przed datą powzięcia przez konsumenta wiedzy o niedozwolonym charakterze takiego postanowienia, względnie przed dniem, w którym przy zachowaniu przeciętnej staranności wiedzę taką mógł - obiektywnie rzecz biorąc – powziąć. Wobec treści uchwały (7 sędziów) Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się
o niedozwolonym charakterze postanowienia. Dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Z perspektywy czasu należy uznać, że tylko przyczynkiem do dyskusji na temat ważności umów „frankowych” oraz skuteczności ich postanowień, była data wejścia w życie ustawy antyspreadowej, tj. 26.08.2011 r. Dopiero rok 2019 należy potraktować za datę, przed którą nie mógł rozpocząć się termin przedawnienia konsumenckich roszczeń wywodzonych w umów „frankowych” – przyniósł on orzecznictwo (...) (orzeczenie C-260/18 z 3 października 2019 r. w sprawie D.), a za nim Sądu Najwyższego, korzystne dla kredytobiorców, stanowiące odtąd podstawę masowego zjawiska polegającego na kwestionowaniu kredytów frankowych. Do dnia wniesienia pozwu nie upłynął od tej daty okres 10-letni, stąd roszczenia pieniężne pozwu są w całości nieprzedawnione.

Sąd nie uwzględnił zarzutu zatrzymania na podstawie art. 497 w zw. z art. 496 k.c., uznając, że umowa kredytu jest umową wzajemną, ponadto zarzut jest sprzeczny z istotą ochrony konsumenckiej, zresztą w przypadku świadczeń jednorodzajowych (pieniężnych) bankowi służy dalej idący, skuteczniejszy środek w postaci potrącenia.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, nie zachodzi żadna przesłanka negatywna żądania zwrotu nienależnego świadczenia. Strona powodowa nie wiedziała, że świadczy bez podstawy prawnej. Fakt, że wytoczyła powództwo, świadczy tylko o tym, że liczy na uwzględnienie jej roszczeń, a nie ma pewności co do słuszności swego stanowiska. Orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego jest w poruszonych tu kwestiach niejednolite. Strona powodowa świadczyła ponadto w przymusowej sytuacji – zaniechanie świadczenia wiązałoby się z oświadczeniem o wypowiedzeniu umowy przez bank, z wszystkimi negatywnymi tego dla strony powodowej konsekwencjami.

W żadnym razie nie można uznać strony powodowej, broniącej się przed krzywdzącymi ją postanowieniami umowy kredytowej – zmierzającej do uzyskania rozstrzygnięcia, w którym zostanie wzbogacona kosztem pozwanego banku. To bank był stroną silniejszą kontraktu i to on sformułował postanowienia umowne, które okazały się być wadliwe.

Poprzez uwzględnienie w całości żądań głównych nie było potrzeby przechodzenia do rozpoznawania żądań ewentualnych, choć można wskazać, że ostateczna wysokość żądania ewentualnego (k. 417), wynikająca z opinii biegłej,
a obrazująca wysokości nadpłaty zasługiwałaby na pełne uwzględnienie na podstawie art. 410 w zw. z art. 405 k.c. jako niebudzące wątpliwości i nieprzedawnione.

Strona powodowa wygrała proces w całości i zasługuje zgodnie z art. 98 k.p.c. na zwrot uzasadnionych kosztów. Na jej koszty procesu składają się: opłata od pozwu (1.000 zł), opłata za pełnomocnictwo (17 zł), wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej 10.800 zł – odpowiedniej do wartości przedmiotu sporu, a także koszt sporządzonych opinii (łącznie 1.878,62 zł) oraz koszt postępowania zażaleniowego (100 zł). Łącznie daje to 13.795,62 zł. Niewykorzystana część zaliczki podlegała zwrotowi na rzecz strony, która zaliczkę wpłaciła (art. 84 ust. 1 u.k.s.c.).

sędzia Rafał Kubicki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Data wytworzenia informacji: