I C 1058/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-01-18
Sygn. akt: I C 1058/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 stycznia 2024r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
sędzia Dorota Scott-Sienkiel |
po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2024r. w Olsztynie na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa D. K.
przeciwko J. F.
o zapłatę
w trybie art. 224§3 k.p.c.
I. zamyka rozprawę,
II. zasądza od pozwanego J. F. na rzecz powoda D. K. kwotę 46.500,00 zł (czterdzieści sześć tysięcy pięćset 00/100) tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16.09.2022r. do dnia zapłaty i oddala powództwo o zapłatę w pozostałym zakresie,
III. nakazuje zwrócić powodowi D. K. ze Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w O. tytułem niewykorzystanej części zaliczki kwotę 1.904,81 zł,
IV. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu.
sędzia Dorota Scott-Sienkiel
Sygn. akt I C 1058/22
UZASADNIENIE
Powód D. K. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego J. F. kwoty 200.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami za opóźnienie zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c. za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 2 sierpnia 2020r. patrolował ulicę (...) - jako sierżant sztabowy w Komisariacie Policji w O. - podczas podjętej interwencji J. F., sprzeciwiał się poddaniu czynności kontrolnych. Znieważał obu policjantów używając wobec nich słów wulgarnych. Wkrótce po rozpoczęciu czynności służbowych J. F. zaczął uciekać. Powód podjął za nim pościg. W trakcie pościgu pozwany odwrócił się i uderzył powoda w głowę trzymaną w dłoni butelką z piwem. Uderzenie wywołało utratę równowagi D. K., który upadając skręcił prawą nogę na wysokości kolana.
Powód wskazał, że poczuł silny ból w kolanie i nie potrafił samodzielnie wstać. Na miejsce zdarzenia przyjechała karetka pogotowia, która zabrała pokrzywdzonego do Szpitala w O.. Wobec pozwanego Prokuratura Rejonowa w L. wszczęła postępowanie przygotowawcze o czyn z art. 224 § 2 k.k. w zb. z art. 226 § 1 k.k. w zb. z art. 157 §1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. Powołany przez organy ścigania biegły sądowy z zakresu medycyny sądowej określił, że pokrzywdzony na skutek działania J. F. doznał urazu skrętnego kolana prawego z zerwaniem więzadła krzyżowego przedniego i poluzowaniem więzadła pobocznego piszczelowego oraz przełamaniem rogów obu łąkotek oraz otarć naskórka kończyny górnej prawej i niewielkiego stłuczenia głowy w okolicy ciemieniowej. Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2021r. Sąd Rejonowy w L.skazał J. F. na karę łączną 200 stawek dziennych grzywny przyjmując wysokość jednej stawki na 20 zł. Ponadto wymierzył J. F. kompensacyjne środki karne w postaci obowiązku naprawienia szkody w wysokości 1 870,00 zł i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę poprzez zapłatę kwoty 3 500 zł na rzecz D. K.. Wyrok ten został utrzymany w mocy przez Sąd II instancji.
W ocenie powoda kwota zadośćuczynienia orzeczonego przez Sąd Rejonowy w L. nawet w małej części nie oddaje ogromu cierpienia, które odczuwał przez okres około 12 miesięcy. Powód wskazał, że był przez długi czas niepełnosprawny, wiele podstawowych czynności życia codziennego sprawiało mu ból, czy też było dla niego niewykonalnych. W dniu 5 października 2020r. został poddany w Szpitalu Miejskim w E. zabiegowi artroskopii i plastyki (...) kolana prawego. Po zabiegu mógł chodzić tylko przy pomocy dwóch kul łokciowych. Powód nie mógł wykonywać swojego zawodu policjanta a po powrocie do pracy mógł wykonywać tylko czynności biurowe do których nie czuje powołania. Obecnie gdy pozostaje dłużej w wymuszonej pozycji odczuwa dolegliwości. Podczas służby w radiowozie musi często ćwiczyć kończyny, ponieważ odczuwa ból. Pomimo, że przechodził roczną rehabilitację to nadal nie jest całkowicie sprawny fizycznie. Wskazał, że nadal nie może wrócić do biegania, któremu się oddawał codziennie przed 2 sierpnia 2020r ( pozew k. 4-7).
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości według norm przepisanych, wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa, powiększonych o odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Pozwany nie kwestionował zasady swojej odpowiedzialności za skutki wypadku, lecz wysokość dochodzonego roszczenia. Potwierdził, że został skazany na karę łączną 200 stawek dziennych grzywny, po 20 zł każda. Ponadto Sąd Rejonowy orzekł o obowiązku naprawienia szkody, zobowiązując go do zapłaty na rzecz powoda kwot 1.870,00 zł tytułem odszkodowania i 3.500,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Pozwany wskazał, że wypełnił powyższy obowiązek, uiszczając na rzecz powoda powyższe kwoty. W jego ocenie uiszczona na rzecz powoda kwota 3.500 zł z tytułu zadośćuczynienia jest w pełni adekwatna do doznanej przez powoda krzywdy, zatem w całości wyczerpuje roszczenie powoda w tym zakresie.
Pozwany następnie zaprzeczył twierdzeniom zawartym w treści uzasadnienia pozwu, poza tymi, które wyraźnie przyznał. W szczególności pozwany zakwestionował zawarte w pozwie twierdzenia, by powód mimo upływu czasu nadal nie mógł powrócić do biegania - przeczą temu w szczególności treści z udziałem powoda zamieszczane w mediach społecznościowych, w szczególności filmy opublikowane już w marcu 2021 r., przedstawiające powoda, który biega po lesie ubrany w odzież sportową, czy fotografia z września 2021 r., na której powód trzyma na ramionach swoją partnerkę. Poddaje to pod wątpliwość przedstawione w pozwie tezy o rzekomym braku sprawności fizycznej i długotrwałej niepełnosprawności powoda. Argumentacja ta została w ocenie pozwanego przytoczona wyłącznie na potrzeby tego procesu, celem uzyskania przez powoda korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia. Ponadto, jak wynika z dołączonej do pozwu dokumentacji medycznej u powoda już w listopadzie 2020 r. stwierdzono jedynie „niewielkie dolegliwości", ze wskazaniem na prawidłowy chód, stabilność stawu oraz prawidłowe czucie i ukrwienie kończyny. Nie sposób zatem zgodzić się z powodem, by do chwili obecnej miał on odczuwać negatywne skutki zdarzenia.
W ocenie pozwanego roszczenia powoda ocenić trzeba jako rażąco wygórowane. Wskazana w pozwie kwota jest wysoce nieadekwatna w stosunku do faktycznie doznanych przez powoda cierpień fizycznych i psychicznych. Przyznanie powodowi kwoty, której się domaga, w dodatku ponad kwotę uiszczonego już przez pozwanego zadośćuczynienia w kwocie 3.500 zł, doprowadziłoby do bezpodstawnego wzbogacenia powoda.
W zakresie deklarowanych cierpień psychicznych powoda spowodowanych przedmiotowym zdarzeniem wskazał, że powód nie przedstawił żadnej dokumentacji, która potwierdzałaby, że jego stan emocjonalny po wypadku wymagał pomocy specjalisty. Podkreślił, że od dnia zdarzenia minęły już ponad dwa lata, w związku z czym brak informacji o podjęciu leczenia psychiatrycznego świadczy o braku konieczności jego odbycia ( odpowiedź na pozew k. 34-35).
Sąd ustalił i zważył co następuje:
Powództwo o zadośćuczynienie podlegało częściowemu uwzględnieniu.
W pierwszej kolejności wskazać należy, iż stosownie do art. 11 kpc. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Zatem kwestia popełnienia czynu jaki został prawomocnym wyrokiem przypisany pozwanemu nie może być przedmiotem badania Sądu. Zresztą strona pozwana w toku postępowania nie kwestionowała ustaleń Sądu karnego w zakresie obejmującym ustalenia składające się na wypełnienie ustawowych znamion przestępstwa.
W związku z powyższym prowadzenie postępowania dowodowego w tym zakresie oraz dokonywanie odrębnych ustaleń dotyczących przebiegu samego zdarzenia i czynu przypisanego pozwanemu było zbędne. Dla porządku jedynie przypomnieć należy, iż wyrokiem z dnia 16 grudnia 2021 r. (II K (...)), Sąd Rejonowy w L.uznał pozwanego w niniejszej sprawie - J. F. za winnego tego, że w dniu 02 sierpnia 2020 r., około godz. 14:30, na ul. (...) w O., woj. (...), działając publicznie, bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, podczas i w związku z pełnieniem przez sierż. szt. D. K. i sierż. A. S. obowiązków służbowych znieważył ich słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, tj. za czyn z art. 226 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk oraz, że w tym samym miejscu po godz. 14:30, działając publicznie, bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, podczas ucieczki, stosując przemoc w celu zmuszenia sierż. szt. D. K. do zaniechania prawnej czynności służbowej polegającej na jego zatrzymaniu, rzucił szklaną butelką w kierunku wymienionego, uderzając go w okolice łuku brwiowego, na skutek czego tenże doznał obrażeń ciała w postaci m.in. urazu skrętnego kolana prawego z zerwaniem więzadła krzyżowego przedniego i poluzowaniem więzadła pobocznego piszczelowego oraz przełamaniem rogów obu łękotek, skutkujących naruszeniem prawidłowych czynności kończyny dolnej prawej na okres powyżej dni siedmiu, , tj. za czyn z art. 224 § 2 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 57a § 1 kk.
Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2022 r. Sąd Okręgowy wO. (VII Ka(...)) utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
(dowód: dokumenty z akt sprawy IIK (...), w szczególności: wyrok k. 467-468 i 576)
Bezsporne pomiędzy stronami jest to, że powyższy obowiązek wynikający z wyroku pozwany wypełnił, uiszczając na rzecz powoda zasądzone kwoty.
W wyniku powyższego zdarzenia D. K. został przewieziony karetką pogotowia ratunkowego do Szpitala (...) w O.. W badaniu obrazowym czaszki i kolana nie stwierdzono zmian pourazowych. Klinicznie natomiast stwierdzono cechy stłuczenia okolicy ciemieniowej głowy oraz obrzęk okołostawowy z bólem w przedziale przyśrodkowym stawu kolanowego.
Powód został wypisany w tym samym dniu ze szpitala z zaleceniem unieruchomienia stawu kolanowego w ortezie i zakazem obciążania chorej kończyny. Następnego dnia powód zgłosił się do Poradni Ortopedycznej, gdzie wystawiono skierowanie na badanie MRI, które wykazało całkowite uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego. Dnia 27.08.2020r. zgłosił się z wynikiem MRI do ortopedy, który wystawił skierowanie do szpitala celem leczenia operacyjnego.
W dniu 05.10.2020 r. powód został poddany zabiegowi z częściowym usunięciem łąkotki przyśrodkowej oraz rekonstrukcją więzadła krzyżowego przedniego. Przebieg pooperacyjny bez powikłań. Wypisany ze szpitala 08.10.2020r. z zaleceniem chodzenia o kulach z odciążaniem kończyny operowanej i wykonywaniem ćwiczeń wg ustalonego schematu. Kontrolowany ambulatoryjnie z zachowaną ruchomością stawu kolanowego oraz jego stabilnością. Podczas wizyty z lekarza ortopedy- traumatologa w dniu 19 listopada 2020r. zanotowano niewielkie dolegliwości. W lutym i marcu 2021 r. powód poddany został rehabilitacji w warunkach ambulatoryjnych. Leczenie ortopedyczne zakończono w dniu 27.05.2021 r. Do 30 maja 2021 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim sklasyfikowanym kodem m23 (wewnętrzne uszkodzenie stawu kolanowego).
Orzeczeniem z dnia 31 maja 2021 r., wobec istnienia przeciwskazań zdrowotnych uznano, że powód jest niezdolny do pełnienia służby na zajmowanym stanowisku od dnia 31.05.2021 r. do 31.05.2022 r., jednocześnie w proponowanych warunkach służby wskazano pracę za biurkiem, ograniczenia fizyczne przy podejmowaniu interwencji oraz zalecono ćwiczenia fizyczne w celu wzmocnienia mięśni.
Od czerwca 2022 r. powód powrócił do pracy w patrolu interwencyjnym z tym, że obecnie pracuje w jednostce w L..
(dowód: dokumentacja medyczna powoda w tym: karta informacyjna leczenia szpitalnego (...) w O. k. 8, wyniki badania MRI k. 9, sprawozdania z wizyt lekarskich k. 10-17, karta informacyjna szpitala miejskiego w E. k. 18, orzeczenie lekarskie nr (...) k. 19, zeznania powoda k. 76v.)
W wyniku skręcenia stawu kolanowego powód doznał uszkodzeń struktur wewnątrzstawowych. Dolegliwości bólowe występowały o niewielkim natężeniu, nie wymagały stałego leczenia przeciwbólowego. Doznany uraz wymagał unieruchomienia stawu w ortezie z odciążaniem kończyny dolnej. Zdaniem biegłego powód nie wymagał opieki osób trzecich w wykonywaniu podstawowych czynności życiowych. W ocenie biegłego wynik leczenia był dobry. Utrzymywała się niewielka niestabilność stawu kolanowego spowodowana zanikiem mięśnia 4-głowego uda, która nie wpływa istotnie na funkcjonowanie codzienne powoda. Przeszczep mięśnia półścięgnistego i smukłego umocowany implantami (śruby interferencyjne) w ciągu ok. 2 lat przebudowuje się i uzyskuje wytrzymałość podobną do pierwotnego więzadła. W związku z powyższym nie należy spodziewać się ponownego uszkodzenia więzadłowego. Częściowe usunięcie uszkodzonej łąkotki przyśrodkowej może w przyszłości spowodować zmiany zwyrodnieniowe stawu kolanowego. W ocenie biegłego powód obecnie nie wymaga leczenia. W przyszłości w razie dolegliwości bólowych będzie wymagał kontroli specjalistycznej.
Z badania przeprowadzonego w dniu 22.08.2023 r. przez biegłego sądowego z zakresu traumatologii i narządu ruchu wynika, że na kończynie dolnej prawej- widoczna blizna pooperacyjna w okolicy bliższej nasady kości piszczelowej o długości. ok. 4 cm. Zaniki mięśniowe uda i podudzia ok. 2 cm. Staw biodrowy i skokowy bez deficytu. Staw kolanowy o prawidłowych zarysach, suchy bez deficytu z cechami niewielkiej niestabilności. Test przyśrodkowy(+). Test boczny(+). Objaw szufladkowy ujemny. Czucie i ukrwienie kończyny zachowane. Chód wydolny. Rozpoznano przebyte skręcenie stawu kolanowego prawego z uszkodzeniem więzadła krzyżowego przedniego oraz łąkotki przyśrodkowej.
(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu traumatologii i narządu ruchu k. 92-92v.)
Przed zdarzeniem z dnia 2 sierpnia 2020 r. powód regularnie uprawiał sport w szczególności jeździł na rowerze, biegał. Zależało mu na utrzymaniu sprawności fizycznej z uwagi na zajmowane miejsce pracy – komórka patrolowo interwencyjna policji. Początkowo po wypadku powód miał problemy ze snem spowodowane bólem i dyskomfortem wynikającym z konieczności pozostawania w ortezie. Ponadto po operacji powód przez 2-3 tygodnie przyjmował zastrzyki antyzakrzepowe. W czasie bezpośrednio po zdarzeniu powód korzystał z pomocy matki i siostry. Miał trudności w samodzielnym przemieszczaniu się po domu.
Zimą 2020 r. powód po raz pierwszy po wypadku zaczął jeździć na rowerze treningowym. Następnie w marcu 2021 r. rozpoczął wspólnie z siostrą trening biegowy. W lipcu 2021 r. zaczął jeździć na rowerze. Powód nie leczył się u psychiatry ani nie korzystał z pomocy psychologa.
Z tytułu ubezpieczenia na życie w (...) S.A. wobec przedmiotowego zdarzenia powód otrzymał świadczenie w łącznej wysokości 2020 zł i nie odwoływał się od zapadłej decyzji. Ponadto z KWP w O. powód otrzymał jednorazowe odszkodowanie w kwocie 2.266 zł w związku z doznanym 2% uszczerbkiem na zdrowiu wskutek wypadku pozostającego w związku ze służbą w policji. Od powyższej decyzji powód złożył odwołanie jednakże nie zostało ono uwzględnione.
(dowód: zeznania powoda k. 76-76v., zeznania J. M. k. 76, zeznania R. K. k. 75v., nagranie na płycie CD z portalu I. k. 38, pisma A. k. 54-59, pismo KWP k. 62, decyzja o przyznaniu odszkodowania k. 63)
Bezsporna jak już wspomniano pozostaje zasada odpowiedzialności pozwanego za czyn z dnia 2 sierpnia 2020 r., wskutek którego powód doznał skręcenia stawu kolanowego prawego z uszkodzeniem więzadła krzyżowego przedniego oraz łąkotki przyśrodkowej. Przedmiotowe zdarzenie niewątpliwie przysporzyło powodowi wielu niedogodności wywołanych przymusowym, czasowym ograniczeniem ruchowym a nawet ograniczoną samodzielnością w zakresie codziennych potrzeb – co do której Sąd dał wiarę powodowi i zawnioskowanym świadkom – mimo, iż w ocenie biegłego powód nie wymagał opieki osób trzecich w wykonywaniu podstawowych czynności życiowych.
Nie budzi wątpliwości Sądu, iż przedmiotowe zdarzenie w pewnym stopniu wywarło również negatywne skutki na sferę psychiczną powoda – choć jak sam przyznał nie leczył się u psychiatry ani nie korzystał z pomocy psychologa.
Sytuacja fizyczna i psychiczna powoda uległa poprawie po przebytej operacji. Powód powrócił do pełnej samodzielności. Już w grudniu 2020 r. tj. 4 miesiące po zdarzeniu rozpoczął ćwiczenia – jazdę na rowerze treningowym. W marcu 2021 r. podejmował próby biegania a latem 2021 r. jeździł na rowerze. W czerwcu 2021 r. - po niespełna rocznym zwolnieniu lekarskim - wrócił do pracy, lecz co stanowczo podkreślał na stanowisko biurowe do którego nie czuje powołania. Powód nie zaprzeczył okoliczności podnoszonej przez pozwanego jakoby fotografia załączona do odpowiedzi na pozew miała przedstawiać powoda trzymającego na ramionach swoją partnerkę w dniu 4 września 2021 r.
Ponadto niezdolność do pracy na poprzednio zajmowanym stanowisku okazała się czasowa. Powód w czerwcu 2022 r. powrócił do pracy w patrolu interwencyjnym.
Spór w niniejszej sprawie sprowadza się zatem jedynie do oceny wysokości dochodzonego żądania, przy czym dotąd wypłacona powodowi kwota jest bezsporna. Pozwany stał na stanowisku, że uiszczona przez niego na rzecz powoda kwota 3.500,00 zł z tytułu zadośćuczynienia jest w pełni adekwatna do doznanej przez powoda krzywdy, zatem w całości wyczerpuje roszczenie powoda w tym zakresie.
Sąd uznał wszystkie dowody za wiarygodne, przywołując powyżej te, które miały najistotniejsze znaczenie dla sprawy. Powód wprawdzie kwestionował opinię biegłego, lecz jedynie w zakresie w jakim biegły stwierdził iż powód nie wymagał pomocy osób trzecich w okresie po zaistnieniu zdarzenia – w tym zresztą zakresie Sąd dał wiarę powodowi – co zostało wskazane powyżej. W pozostałym zakresie sporządzona opinia nie była kwestionowana.
Przechodząc do oceny zasadności zgłoszonego żądania o zadośćuczynienia pieniężnego w kwocie 200.000 zł, należy podkreślić, że w myśl przyjętego w doktrynie i ugruntowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądu, zadośćuczynienie określane na podstawie art. 444 §1 k.c. w zw. z art. 445 §1 k.c. winno mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny. Jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną. Zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego
i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiaru krzywdy i szkody niemajątkowej. Na krzywdę poszkodowanego składają się z kolei cierpienia fizyczne w postaci bólu
i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku
z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi
i nieodwracalnymi. Kwota zadośćuczynienia nie może być jednak nadmierna, winna być należycie wyważona i utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1985 r., II CR 94/85).
Tak więc z jednej strony zadośćuczynienie musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną, z drugiej zaś powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej. Pogląd ten, zapoczątkowany wyrokiem Sądu Najwyższego z 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, podtrzymywany w późniejszym orzecznictwie, zachował aktualność również w obecnych warunkach społeczno-ekonomicznych. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, gdyż zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmierne, pozostawać musi w związku z poziomem życia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00).
W doktrynie i orzecznictwie podkreśla się przy tym, że stopa życiowa ma uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej. Powołanie się na nią przez Sąd przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (wyrok Sądu Najwyższego z 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03). Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może również oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny, muszą być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł (wyrok Sądu Najwyższego z 13.12.2007 r., I CSK 384/07).
Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia, Sąd miał na uwadze zarówno rodzaj doznanych przez niego obrażeń, nasilenie i czas trwania cierpienia jak też skutki w zakresie ogólnej zdolności do funkcjonowania
w społeczeństwie a także możliwości realizacji zawodowej.
Nie bez znaczenia był przy tym stwierdzony u powoda w toku postępowania sądowego uszczerbek na zdrowiu (5 % - por. k. 92v.), choć było to kryterium co najwyżej pomocnicze, z całą pewnością jednak nie decydujące. Procentowy uszczerbek na zdrowiu nie może być bezwzględnym wyznacznikiem wysokości zobowiązania chociażby z uwagi na ujawnione w przypadku powoda rozbieżności w przyjmowanych przez kolejnych lekarzy wartościach.
Ponadto procentowy uszczerbek na zdrowiu nie jest w stanie odzwierciedlić sfery cierpień psychicznych i poczucia frustracji wywołanej przymusową zmianą miejsca pracy, w której powód dotychczas realizował się zawodowo. Ponadto nie uwzględnia sytuacji w której w pełni sprawny, uprawiający sport mężczyzna wymaga pomocy w podstawowych czynnościach życia codziennego.
Kwestia istnienia uszczerbku na zdrowiu wprawdzie warunkuje istnienie odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 445 §1 k.c., lecz głównym kryterium wysokości przyznanego zadośćuczynienia jest miara doznanej przez stronę krzywdy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 12 października 2004 r., I ACa 530/04). Krzywda zaś jest kategorią niewymierną, niepozwalającą się skatalogować za pomocą procentowych tabel. Na brak możliwości szeregowania przyznawanych zadośćuczynień w oparciu jedynie o procentowy uszczerbek na zdrowiu ustalony w myśl ww. rozporządzenia wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy oraz sądy powszechne (por np. wyrok SN dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07; wyrok SA w Katowicach z 2 kwietnia 2015 r., I ACa 909/1).
Jako przesłankę ustalenia wysokości dochodzonego przez powoda zadośćuczynienia Sąd miał również - poza samym uszczerbkiem i jego konsekwencjami w życiu prywatnym i zawodowym wymienionego, szereg innych okoliczności, m.in. intensywność i czas trwania niedogodności. Jak już wspomniano przedmiotowe zdarzenie z całą pewnością były dla powoda doznaniem bolesnym, wiążącym się z dolegliwościami oraz czasowymi utrudnieniami w codziennym życiu a także ze czasową zmianą stanowiska pracy.
To wszystko pozytywnie wpływa na wysokość roszczenia.
Niemniej jednak, powyższe okoliczności choć niewątpliwie były trudne do zaakceptowania, to jednak ostatecznie nie pozbawiły powoda normalnego funkcjonowania. Przez normalne funkcjonowanie należy rozumieć stan jego kondycji fizycznej i psychicznej umożliwiającej w pełni samodzielne funkcjonowanie na co dzień.
Przy ustalaniu wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia należało mieć jednakże na uwadze, że z dokumentacji przedłożonej do akt jak również z pozostałych okoliczności wynika, że ból i uciążliwości powstałe w wyniku zdarzenia z 2 sierpnia 2020 r. nie były tak długotrwałe i dotkliwe jak prezentowane są w stanowisku strony powodowej. Z opisu wizyty lekarskiej z 19.11.2020 r. (k. 11), wynika, że w listopadzie 2020 r. stwierdzono jedynie niewielkie dolegliwości, rozpoznano prawidłowy chód, stabilność stawu oraz prawidłowe czucie i ukrwienie kończyny. Ponadto powód w stosunkowo krótkim czasie powrócił do uprawiania sportu, a ostatecznie także do poprzednio pełnionej służby w terenie.
Sąd miał na uwadze również wnioski płynące z opinii biegłego, zgodnie z którą utrzymująca się niewielka niestabilność stawu kolanowego spowodowana zanikiem mięśnia 4-glowego uda, nie wpływa istotnie na funkcjonowanie codzienne powoda. Ponadto biegły zauważył iż od leczenia operacyjnego minęło 3 lata, gdzie przeszczep mięśnia półścięgnistego i smukłego umocowany implantami(śruby interferencyjne) w ciągu ok. 2 lat przebudowuje się i uzyskuje wytrzymałość podobną do pierwotnego więzadła. W związku z powyższym nie należy spodziewać się ponownego uszkodzenia więzadłowego. Natomiast częściowe usunięcie uszkodzonej łąkotki przyśrodkowej może w przyszłości spowodować zmiany zwyrodnieniowe stawu kolanowego. W ocenie biegłego powód obecnie me wymaga leczenia.
Istotną okolicznością przemawiającą w tym przypadku również na niekorzyść powoda jest brak korzystania przez niego z pomocy specjalistów psychiatry bądź psychologa. Mimo iż Sąd dał wiarę powodowi w zakresie niewątpliwego wypływu zaistniałego wypadku na jego sferę psychiczną, to nie podzielił jego poglądu na rozmiar jaki miała ona według powoda przybrać.
Wszystko to z kolei wpływa negatywnie na wysokość roszczenia.
Dlatego, mając na uwadze całokształt wyżej wskazanych okoliczności, Sąd uznał, iż kwotą która winna w pełni zaspokoić uzasadnione roszczenie powoda z tytułu należnego mu zadośćuczynienia, jest kwota 50.000 zł. Kwota ta rekompensuje doznane następstwa zdarzenia z dnia 2 sierpnia 2020 r. Niemniej jednak od powyższej kwoty należało odliczyć wypłacone powodowi przez pozwanego zadośćuczynienie w wysokości 3.500 zł, co dało wynik w postaci kwoty 46.500 zł – zasądzonej w pkt II wyroku tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie (zgodnie z żądaniem pozwu od 16 września 2022 r. do dnia zapłaty).
W pozostałym zakresie powództwo o zadośćuczynienie na tych samych podstawach podlegało oddaleniu.
W pkt III wyroku Sąd zawarł rozstrzygnięcie w przedmiocie uiszczonej przez powoda zaliczki. Wskazać w tym miejscu należy, iż stosownie do treści art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd z urzędu zwraca stronie wszelkie należności z tytułu wydatków, stanowiące różnicę między kosztami pobranymi od strony, a kosztami należnymi. Wobec faktu, iż z uiszczonej przez powoda zaliczki pozostała niewykorzystana kwota w wysokości 1.904,81 zł, na podstawie cytowanego art. 84 ust. 1 ustawy, należało zwrócić ją powodowi.
Powód poniósł koszty procesu w łącznej kwocie 16.512,19 zł, na które złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 10.000 zł, opłata skarbowa za pełnomocnictwo - 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w stawce wynikającej z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokatów (5.400 zł), wynagrodzenie biegłego w wysokości 1.095,19 zł.
Pozwany poniósł koszty procesu w kwocie 5.400 zł jako wynagrodzenie pełnomocnika w stawce wynikającej z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokatów.
Orzeczenie o kosztach procesu jak w punkcie IV wyroku Sąd oparł na treści przepisu art. 100 k.p.c. W oparciu o powyższy przepis, mając na uwadze, że żądanie powoda zostało uwzględnione tylko częściowo (23,25 %), koszty zostały wzajemnie zniesione między stronami. Wzajemne zniesienie kosztów procesu było uzasadnione ze względu na stosunek wygranej i przegranej i jednocześnie proporcję poniesionych w sprawie przez strony kosztów procesu.
sędzia Dorota Scott-Sienkiel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Dorota Scott-Sienkiel
Data wytworzenia informacji: