Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1235/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-04-11

Sygn. akt: I C 1235/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący sędzia Rafał Kubicki

Protokolant sekretarz sądowy (...)

po rozpoznaniu w dniu 2 kwietnia 2024 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G.

przeciwko F. Ł. i M. Ł.

o zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych kwoty po 10.817 zł na rzecz każdej pozwanej tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia o kosztach procesu do dnia zapłaty.

sędzia Rafał Kubicki

Sygn. akt I C 1235/21

UZASADNIENIE

Bank (...) S.A. w W. przeciwko F. Ł. i M. Ł. wniósł w dniu 22.11.2021 r. o zasądzenie od strony pozwanej in solidum na rzecz powoda kwoty 228.576,01 zł tytułem:

- 194.500,01 zł zwrotu kapitału danego stronie pozwanej do dyspozycji z umowy kredytu nr (...) z 11.01.2008 r.

- 34.076,96 zł „zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia w postaci korzystania przez pozwanych z kapitału kredytu w okresie od dnia wypłaty kredytu (styczeń 2008 r.) do
1 maja 2015 r. włącznie” z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W osobnych, lecz zbieżnych treścią odpowiedziach na pozew pozwane wniosły:

- w zakresie pierwszego roszczenia pozwu o odrzucenie pozwu roszczenia pozwu (argumentując, że kredyt jest przedmiotem rozliczeń w sprawie z ich powództwa przeciwko bankowi), ewentualnie o oddalenie powództwa (podnosząc ewentualny zarzut potrącenia wzajemnych wierzytelności stron)

- w zakresie drugiego roszczenia pozwu o oddalenie powództwa (wskazując, że wynagrodzenie banku za korzystanie przez kredytobiorcę z kapitału kredytu jest sprzeczne z ustawą i zasadami współżycia społecznego).

Wniosły ponadto o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Fakty istotne dla rozstrzygnięcia i rozważania

Porównanie pozwu, odpowiedzi na pozew i dalszych pism procesowych stron prowadzi do wniosku, że fakty nie są sporne. Obie strony opierały się na przebiegu
i ustaleniach procesu prowadzonego przez Sąd Okręgowy w (...) pod sygnaturą akt (...), zakończonego wyrokiem z 30 marca 2023 r. Ponieważ ustalenia te zostały uznane za prawidłowe przez Sąd Apelacyjny we (...) pod sygnaturą
(...) w wyroku z 7 grudnia 2023 r. (oddalającym apelację), można je uznać za ustalone również w niniejszym procesie. Wymaga podkreślenia, że znajdują one potwierdzenie w dokumentach złożonych przez strony do akt niniejszego postępowania – niekwestionowanych wzajemnie przez strony i niebudzących żadnych wątpliwości dowodowych Sądu.

Sąd Okręgowy w (...) wyrokiem z 30 marca 2023 r. zasądził od pozwanego na rzecz powódek kwoty po 57.338,53 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 lutego 2022 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo
w pozostałym zakresie i rozstrzygając o kosztach postępowania. W uzasadnieniu wyroku, znajdującym się na kartach 1147- 1167 akt, Sąd Okręgowy stwierdził, że powódki, jako konsumenci, oraz poprzednik prawny pozwanego zawarli umowę kredytu indeksowanego do (...), przytaczając jej istotne dla rozstrzygnięcia postanowienia. Sąd I instancji ustalił kwotę, jaką z tytułu spłaty rat kredytu powódki wpłaciły na rzecz pozwanego, zaś z dalszych ustaleń i wywodów Sądu Okręgowego wynika, że umowa zawarta przez powódki z poprzednikiem prawnym pozwanego nie podległa indywidualnym negocjacjom oraz że powódki, przed jej zawarciem, nie zostały prawidłowo poinformowane o ryzyku walutowym z nią związanym.
W ocenie Sądu Okręgowego klauzule przeliczeniowe charakterystyczne dla konstrukcji kredytu denominowanego określają główne świadczenia stron, jednak nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Sąd Okręgowy stwierdził, że klauzula umowna przewidująca powierzenie bankowi uprawnienia do jednostronnego, dowolnego
i niczym nieograniczonego uprawnienia do ustalania wysokość kursów walut stosowanych do rozliczenia umowy, co jednocześnie prowadzi do obciążenia wyłącznie konsumenta ryzykiem walutowym związanym z umową. Pozostaje klauzulą niedozwoloną w znaczeniu art. 385' § 1 k.c. Sąd I instancji doszedł także do przekonania, że nie istnieje jednocześnie możliwość eliminacji z treści tej klauzuli marży kupna i sprzedaży waluty i rozliczenia umowy wyłącznie oparciu o kurs średni NBP, wniosek tym zakresie uzasadniając sankcją ustalenia abuzywności postanowień umowy dotyczących głównych świadczeń stron jest brak związania nimi konsumenta, przy czym umowa z ich pominięciem nie może być wykonywana z zachowaniem jej istoty i charakteru; nie ma także możliwości zastąpienia postanowienia niedozwolonego zawartego w umowie art. 358 § 2 k.c. Sytuację, w której kredytodawca w sposób jednostronny określa wysokość początkowego salda zadłużenia, a następnie wysokość rat, pozostaje nadto sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego, zaś sprzeczna z zasadami współżycia społecznego jest umowa, w której kredytodawca będący podmiotem profesjonalnym, nie udziela konsumentowi pełnych i jasnych informacji co do ryzyka z nią związanego, w sytuacji, w której to jedynie przedsiębiorca ma świadomość tego, że kurs waluty indeksacji może przybrać każdą możliwą wartość.
Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że umowa zawarta między stronami nie istnieje z uwagi na jej nieważność, albowiem na skutek eliminacji klauzul abuzywnych stała się ona trwale bezskuteczna, a tym samym nieważna, a nadto jej nieważność wynika z naruszenia wymogów określonych w artykule 69 ustawy Prawo bankowe
i zasad współżycia społecznego. Opowiadając się za odnoszącą się do przepisu art. 410 k.c. teorią dwóch kondykcji, Sąd I instancji zasądził na rzecz powódek dochodzone przez nie roszczenie, stwierdzając nadto, że nie uległo ono przedawnieniu, zaś podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania nie był skuteczny.
Odnosząc się do złożonego przez powódki pismem z 5 stycznia 2022 r. zarzutu potrącenia Sąd Okręgowy wskazał, że potrąceniu podlegała ta część wierzytelności, której powódki nie domagają się w postępowaniu. O odsetkach za opóźnienie Sąd
I instancji orzekł na podstawie art. 481 i 455 k.c., wskazując że wezwanie do zapłaty pozwanego nastąpiło dopiero w dacie doręczenia mu odpisu pisma powódek zawierającego rozszerzenie powództwa; pozew, z uwagi na jego treść, takiego wezwania nie stanowił.

Pisemne uzasadnienie wyroku drugoinstancyjnego (oddalającego apelację banku) zawierało konkluzję, że Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia stanu faktycznego sprawy, które Sąd Apelacyjny uznał za własne, zatem nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania, podobnie jak uznał za słuszne wszystkie rozważania Sądu Okręgowego, podzielając jego zdanie, że umowa jest nieważna, zaś powódkom należy się zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy zgodnie z przyjętą w pozwie koncepcją rozliczeń.

Przedstawionymi wyżej podstawami rozstrzygnięcia Sąd w niniejszej sprawie jest związany na podstawie art. 365 § 1 k.p.c., mimo że proces dotyczył zapłaty,
a sentencja wyroku objęła wyłącznie roszczenia pieniężne. Sąd jest związany ustaleniami omawianego wyżej rozstrzygnięcia, i to nie tylko tym, że Sąd zasądził określoną kwotę, lecz i tym, na jakiej podstawie to uczynił (co wynika
z uzasadnienia wyroku). Jak słusznie podkreśla się w doktrynie i orzecznictwie (wyroki Sądu Najwyższego z 12 lipca 2002 r., V CKN 1110/00, z 29 marca 1994 r., III CZP 29/94 oraz postanowienie z 21 października 1999 r., I CKN 169/98), jeżeli wcześniejszy wyrok rozstrzyga kwestię, która ma znaczenie prejudycjalne w sprawie aktualnie rozpoznawanej, kwestia ta nie może być w ogóle badana. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 2005.05.19 - I ACa 1848/04: moc wiążąca orzeczenia określona w art. 365 § 1 k.p.c. w odniesieniu do sądów oznacza, że podmioty te muszą przyjmować, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak to orzeczono
w prawomocnym orzeczeniu. Zatem w kolejnym postępowaniu sąd jest związany prawomocnym orzeczeniem, rozumianym jako określona wypowiedź sądu rozpoznającego poprzednią sprawę, będącą syntezą ustaleń faktycznych i prawnych. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2007 r. (II CSK 347/07): zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. każde orzeczenie prawomocne formalnie wiąże nie tylko strony
i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe
i organy administracji publicznej, a w wypadkach wskazanych w ustawie także inne osoby. Jest to prawomocność materialna w sensie pozytywnym, która, jak podnosi się w doktrynie, zabezpiecza poszanowanie dla rozstrzygnięcia sądu ustalającego
i regulującego stosunek prawny stanowiący przedmiot rozstrzygnięcia. Zasięg prawomocności materialnej w sensie pozytywnym odnosi się jedynie do samego rozstrzygnięcia, nie zaś do jego motywów i zawartych w nim ustaleń faktycznych. Nie wyklucza to jednak sięgania do okoliczności objętych uzasadnieniem orzeczenia, jeżeli jest to potrzebne dla określenia granic prawomocności materialnej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 452/06). Wyrok NSA w W.
z 1999.05.19 ( (...) SA (...), LEX nr 48643): ratio legis art. 365 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego polega na tym, iż gwarantuje ona zachowanie spójności
i logiki działania organów państwowych, zapobiegając funkcjonowaniu w obrocie prawnym rozstrzygnięć nie do pogodzenia w całym systemie sprawowania władzy. To oznacza przede wszystkim, że w niniejszym procesie Sąd nie mógł dokonać ustalenia odmiennego od tego, że sporna umowa kredytu była nieważna ex tunc. Zresztą ustalenia tego ostatecznie strony nie kwestionowały, a konkretnie bank złożył przecież powództwo w oczekiwaniu na takie właśnie rozstrzygnięcie i wnioskował
o zawieszenie tego procesu do czasu rozpoznania procesu wcześniejszego – który, jak argumentował, będzie determinował tok niniejszej sprawy.

Stanowisko pozwanego banku po prawomocnym rozpoznaniu powództwa kredytobiorców można streścić następująco.

P. stwierdzenie nieważności umowy czyni w pełni zasadnymi obecne roszczenia banku. Bank wykonał prawomocny wyrok i do 15.01.2023 r. uiścił na rachunek pełnomocnika kredytobiorców wszystkie kwoty zasądzone wyrokiem. Nie ma podstaw do odrzucenia pozwu, ponieważ procesy toczyły się w odwróconych konfiguracjach osobowych. Zarzut potrącenia podniesiony przez kredytobiorców nie jest zasadny, ponieważ został sformułowany jako ewentualny, ponadto zgłoszenie tego zarzutu w toku niniejszej sprawy oznacza, że roszczenia istniały w dacie pozwu, zatem koszty procesu i tak obciążają pozwane. Pozwane uczyniły przedmiotem potrącenia tylko pierwsze roszczenie powoda, zatem nawet przy uwzględnieniu potrącenia pozostaje do rozpoznania roszczenie drugie banku.

W ocenie Sądu, stanowisko to nie jest słuszne. Sąd podziela w pełni stanowisko strony pozwanej wyrażone w replikach na pismo powodów – chodzi szczególnie o pismo pozwanej z 2.02.2024 r. W ślad za tym Sąd dokonuje następujących uzupełniających ustaleń faktycznych i rozważań:

Powód nie posiada ani względem pozwanej M. Ł., ani też względem pozwanej F. Ł. wierzytelności z tytułu wypłaconego kapitału kredytu. Ustalone bowiem zostało przez Sąd Okręgowy w (...) i potwierdzone przez Sąd Apelacyjny w (...) że umowa kredytowa z 16 stycznia 2008 r. nr (...) zawarta przez pozwane z poprzednikiem prawnym powoda (...) Banku S.A.
z siedzibą w G. jest nieważna. Odpadła zatem podstawa prawna świadczenia pozwanych na rzecz banku, co skutkowało po ich stronie powstaniem wobec powoda roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia. tj. o zapłatę kwoty w wysokości nie mniejszej niż 200.603,55 zł. Na skutek złożenia przez pozwaną F. Ł.,
a także pozwaną M. Ł. oświadczenia o potrąceniu wierzytelności stron tj. wierzytelność powoda co do kwoty w wysokości 194500,01 zł z tytułu zwrotu kwoty kapitału kredytu oraz wierzytelność pozwanych z tytułu zwrotu należnej im kwoty
w związku z ustaleniem nieważności umowy kredytu z dnia 16 sierpnia 2008 roku, wierzytelności te umorzyły się wzajemnie do wysokości wierzytelności niższej powodowego banku. W konsekwencji powyższego powód nie ma podstaw dla dochodzenia od pozwanych zapłaty kwoty w wysokości 194.500,01 zł.
Do dnia 7 grudnia 2023 r. M. Ł. i F. Ł. wpłaciły na rzecz Banku kwoty 341.295,27 zł i 327,29 CHF (łącznie kwotę 342.801,69 zł), przy czym z tej kwoty prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w (...) z dnia 30 marca 2023 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt (...) zasądzona została na rzecz każdej
z nich kwota po 57.338,53 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, które na
7 grudnia 2023 r. wyniosły łącznie 24.118,32 zł. W konsekwencji łączna wierzytelność kredytobiorcy względem banku na dzień wydania wyroku wynosiła 366.920,01 zł. Bank udostępnił kapitał w kwocie 194.500,01 zł. Różnica między tymi sumami wynosi 148.301,68 zł (wierzytelność pozwanych względem banku per saldo, nie wliczając odsetek ustawowych za opóźnienie). Pozwane w toku procesu przed Sądem (...) domagały się dla każdej po 57.338,53 zł (razem 114.677,06 zł), mimo że ich roszczenie kondykcyjne to kwota 342.801,69 zł. M. Ł. i F. Ł.
w toku procesu przed sądem (...) domagały się na początku odfrankowienia kredytu. Opinia biegłego M. Ś. i jego wyliczenia dotyczyły odfrankowienia tj. wyliczenia różnicy rat uiszczonych ponad należne przy założeniu, że „kredyt jest kredytem złotówkowym oprocentowanym LIBOR + marża". Przy tym założeniu biegły wyliczył, iż M. Ł. i F. Ł. powinny wpłacić do banku na dzień złożenia pozwu 29.12.2017 r. kwotę 171.333,25 zł w tym: 151.877,76 zł - raty kapitału, 19282,81 zł - odsetki, a powódki wpłaciły na rzecz banku od początku umowy do 29.12.2017 r. kwotę 250.378,73 zł. Od stycznia 2018 r. do września 2021 r. (zmiana żądania pozwu SO w (...)) M. i F. Ł. wpłaciły dalsze 84.162,25 zł. Dodanie tych dwóch kwot: 250.378,76 zł + 84.162,25 zł = 334.541,01 zł. Nie mniej jednak za ten okres domagały się, co sąd uwzględnił w pkt I wyroku, części świadczenia sumy 30.514,81 zł (wyliczonej przez biegłego nadpłaty) oraz kwoty 84.162,25 zł (tj. równowartości wszystkich rat kredytowo odsetkowych uiszczonych od 30.01.2018 do 28.09.2021 r.) Suma ta stanowi kwotę 114.677,06 zł, rozdzieloną równo na rzecz każdej z powódek po 57.338,53 zł.

Wymaga podkreślenia, że na rozprawie 2 kwietnia 2024 r. (protokół k. 1033) powód nie zakwestionował powyższego toku rozumowania, dlatego został on uznany przez Sąd. Konsekwencją tego była konkluzja, że spór w tej części ma charakter typowo rozliczeniowy (a rozliczenia te są do wykonania bez wiedzy specjalnej), dlatego dowody z przesłuchania stron i z opinii biegłego zostały pominięte jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Powód miał rację twierdząc, że nie ma podstaw do odrzucenia pozwu, jednak mylił się, twierdząc, że pozwani nie mogą „ewentualnie” zgłosić zarzutu potrącenia. Podstawa prawna oddalenia powództwa w tej części: art. 498 § 1 i 2 k.c.

Do zagadnienia tego można podejść zdaniem Sądu jeszcze prościej. Roszczenie kondykcyjne pozwanych wynosi 342.801,69 zł, zaś suma roszczenia kondykcyjnego powoda 194.500,01 zł i kwoty zaspokojenia wyroku 114.677,06 zł wynosi 309.177,07 zł, zatem jest niższa – co wyklucza jakiekolwiek zasądzenie na rzecz banku.

Nie ma przy tym podstaw do doliczenia bankowi jakichkolwiek odsetek za opóźnienie (art. 481 k.c.), skoro potrącenie odnosi skutek z datą wsteczną od chwili, kiedy stało się możliwe (art. 499 k.c.).

Bezzasadne było również drugie roszczenie powoda.

Dokonując analizy zasadności tego roszczenia o zapłatę zwrot bezpodstawnego wzbogacenia (czy wynagrodzenia za korzystanie kapitału), należy
w pierwszym rzędzie podkreślić, że celem prawa unijnego - art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG jest zniechęcający skutek wywierany na przedsiębiorców, którzy winni być zniechęcani do stosowania niedozwolonych klauzul umownych, zaś wyeliminowanie rzeczonego skutku powodowałoby, że nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to interes przedsiębiorców zostanie zagwarantowany. Zasądzenie na rzecz banku zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia czy wynagrodzenia za „bezumowne korzystanie”
z kapitału penalizowałoby nie bank, lecz kredytobiorcę, zachęcając przedsiębiorcę do wprowadzania abuzywnych postanowień w kolejnych, proponowanych przez siebie konsumentom umowach. W polskim systemie prawnym brak jakiegokolwiek przepisu mogącego stanowić podstawę prawną przedmiotowego roszczenia, w szczególności nie jest nim art. 405 k.c. w związku z art. 410 k.c. Z powołanych przepisów wynika obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia, a świadczeniem banku
w okolicznościach rozpoznawanej sprawy była wyłącznie wypłata kredytu. A zatem umożliwienie kredytobiorcy „korzystania” z kapitału banku nie jest świadczeniem banku, lecz jest stanem faktycznym, który wynika z nienależnego świadczenia. Okoliczność, że na skutek korzystania z kapitału w okresie kredytowania przez kredytobiorcę, a nie przez bank, przez co bank nie mógł uzyskać potencjalnego zysku, jest irrelewantna przy ocenie zasadności zgłoszonego roszczenia ewentualnego, ponieważ reżim odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, nie przewiduje obowiązku zapłaty lucrum cessans - w przeciwieństwie do reżimu odpowiedzialności odszkodowawczej (art. 361 § 2 k.c.). Jedynym zaś przewidzianym przez prawo cywilne świadczeniem związanym z korzystaniem z cudzego kapitału są odsetki, które mogą mieć postać odsetek umownych albo ustawowych (art. 359 k.c., art. 481 k.c.). W kontekście powyższego zauważyć należy, że uwzględnienie stanowiska powoda doprowadziłoby w istocie do reaktywacji nieważnej umowy stron
w zakresie oprocentowania (zob. wyrok SA w Białymstoku z dn. 20.02.2020 r., I ACa 635/19). Należy zaakcentować także, że w przypadku uznania zasadności przedmiotowego roszczenia trzeba by uznać, iż analogiczna wierzytelność przysługiwałaby stronie pozwanej, skoro podczas wykonywania spornej umowy kredytu również bank korzystał ze środków pieniężnych, które strona pozwana wpłacała tytułem rat i innych należności wynikających z przedmiotowej umowy. Przyjęcie zasadności roszczenia powoda o wynagrodzenie byłoby sprzeczne z celem art. 6 ust. 1 i art. 7 dyrektywy nr 93/13/EWG, która ma na celu ochronę konsumentów. Wyeliminowanie ze spornej umowy mechanizmu indeksacji nie stanowi in concreto następstwa niezgodnego z prawem lub nieuczciwego zachowania pozwanej (jej poprzednika prawnego), ale jest rezultatem niezgodnego z prawem działania banku (jego poprzednika prawnego). Wobec tego strona pozwana nie powinna ponosić dalej idących następstw tego stanu rzeczy niż te, które ustawodawca przewidział w art. 385 1 § 1 i 2 k.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25.06.2022 r. o sygn. akt I ACa 545/21). Kredytobiorcy w tego rodzaju sprawach korzystają z daleko idącej ochrony prawa unijnego, w tym poszczególnych przepisów wynikających z Dyrektywy Rady EWG 93/13 (zwłaszcza art. 7 ust. 1). Na straży prawa wielokrotnie pozostawał także Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (m.in. w wyroku (...) z dnia 21 grudnia 2016 r., G. N., sprawy połączone C‑154/15, C‑307/15 i C‑308/15, EU:C:2016:980, pkt 57; wyrok (...) z dnia 14 czerwca 2012 r., B. E. de C., C‑618/10, EU:C:2012:349, pkt 65). Co więcej, ochronę konsumentów przed tego rodzaju roszczeniami ze strony przedsiębiorców przewidują również przepisy krajowe. Zgodnie z art. 224 § 1 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne. Zgodnie zaś z § 2 tego przepisu: „Jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył”. Wskazany wyżej przepis kodeksu cywilnego stanowi, że wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy należy się wyłącznie, jeśli posiadacz jest w złej wierze. Strona pozwana korzystała z pieniędzy banku
w przekonaniu, że ma do tego prawo na podstawie zawartej umowy. Trudno uznać pozwaną za posiadacza kapitału w złej wierze, skoro sam bank na gruncie sprawy „ (...)” stał na stanowisku, że konsument posiadał je zgodnie z prawem. W ocenie Sądu, strona pozwana była posiadaczem w dobrej wierze. Wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy w dobrej wierze przysługuje właścicielowi dopiero od dnia wytoczenia powództwa o zwrot (art. 224 § 1 k.c.). Pieniądz jest rzeczą szczególnego rodzaju i mają do niego zastosowanie właśnie te przepisy.

Z tych przyczyn Sąd pominął jako nieistotny dowód z opinii biegłego mający na celu wyliczenie wartości omawianego wyżej roszczenia.

Nawet gdyby nie podzielić przedstawionej wyżej argumentacji skierowanej przeciwko drugiemu roszczeniu powoda, należałoby oddalić powództwo w tym zakresie wobec skutecznej obrony pozwanych przedstawionej w odpowiedziach na pozew – odwołującej się do sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (lojalności kupieckiej i zaufania do sektora bankowego) – art. 5 k.c. Aktualne tu byłyby wcześniejsze uwagi dotyczące jednostronnego sformułowania właśnie przez powoda umowy dotkniętej wadami skutkującymi nieważnością stosunku prawnego.

Dodać jeszcze trzeba argument – że w dniu 15 czerwca 2023 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ogłosił orzeczenie w sprawie C-520/21, w którym rozstrzygnął pytanie prejudycjalne, czy w przypadku uznania, że umowa kredytu zawarta przez bank i konsumenta jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej nieuczciwych warunków umownych, strony oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych
w wykonaniu tej umowy (bank - kapitału kredytu, konsument - rat, opłat, prowizji
i składek ubezpieczeniowych) oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty, mogą domagać się także jakichkolwiek innych świadczeń, w tym należności (w szczególności wynagrodzenia, odszkodowania, zwrotu kosztów lub waloryzacji świadczenia). (...) uznał że prawo Unii Europejskiej stoi na przeszkodzie, aby banki mogły żądać od kredytobiorców dodatkowych świadczeń, w tym wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Podstawa oddalenia powództwa w tym zakresie: ww. przepisy.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 i art. 99 k.p.c. Każda pozwana poniosła koszty zastępstwa procesowego wg norm przepisanych – 10.817 zł (stawka minimalna wynagrodzenia radcowskiego właściwa dla danej wartości przedmiotu sporu i opłata od pełnomocnictwa procesowego) i wygrała proces
w całości. Pozwane nie miały jednolitego interesu w tym procesie i przysługiwało im uprawnienie do wyboru różnych pełnomocników – tych, do których miały zaufanie, dlatego Sąd nie zasądził kosztów procesu na ich rzecz łącznie czy solidarnie, lecz osobno. Wygrana pozwanych co do drugiego roszczenia powoda jest niewątpliwa. Pewne wątpliwości mogła wywołać wygrana co do pierwszego roszczenia – skoro potrącenie zostało dokonane w toku sprawy. Tu jednak Sąd miał na względzie, że lojalna postawa strony procesu frankowego powinna wyrażać się dążeniem do szybkiego rozliczenia kredytu. Tymczasem bank – w toku już drugiego procesu na gruncie tej samej umowy – dążył uparcie do nierozliczenia, a więc do wszczęcia kolejnego procesu, podczas gdy sam powinien niezwłocznie po dowiedzeniu się
o prawomocnym unieważnieniu umowy doprowadzić jednostronnie lub dwustronnie do umorzenia wzajemnych wierzytelności stron.

sędzia Rafał Kubicki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Data wytworzenia informacji: