I C 1604/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-10-17

Sygn. akt: I C 1604/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2024 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Rafał Kubicki

Protokolant:

sekretarz sądowy Julia Oryl

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2024 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa J. T., W. T. i J. K.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powódki J. K. kwotę 43.121,70 CHF (franki szwajcarskie) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od 2 lipca 2024 r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  znosi wzajemnie koszty procesu między stronami.

sędzia Rafał Kubicki

Sygn. akt I C 1604/23

UZASADNIENIE

W dniu 6.10.2023 r. powodowie J. T., W. T. i J. K. wnieśli przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej w W.
o zasądzenie od pozwanego solidarnie, ewentualnie łącznie na ich rzecz kwoty
232 150,37 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty - tytułem zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej umowy o kredyt na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 1 lipca 2008 r. W uzasadnieniu wskazali, że umowa jest sprzeczna
z przepisami prawa bankowego (art. 69) i prawa cywilnego (art. 353 1 k.c. i 385 1 k.c.)
w stopniu skutkującym jej nieważnością a przynajmniej bezskutecznością postanowień kształtujących mechanizm indeksacji. Powodowie wskazali, że w dniu 22 lipca 2020 r. kredyt został w całości spłacony a ustalając wysokość dochodzonego roszczenia kierowali się tym, iż nadpłacili ponad wartość udzielonego kredytu na rzecz pozwanego tytułem spłat kredytu od 10 lipca 2008 r. do 22 lipca 2020 r. kwotę 230 787,76 zł, która to kwota stanowi różnicę pomiędzy wpłaconą przez nich kwotą (380 787,76 zł)
a wypłaconym przez pozwanego kredytem (150 000 zł).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, kwestionując roszczenie co do zasady i wysokości. Zaprzeczył ogólnie twierdzeniom powodów, a w szczególności, że: pozwany nie wypełnił obowiązku informacyjnego w zakresie dotyczącym ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do (...), powód nie miał możliwości wyboru rodzaju kredytu w efekcie pozwany zaprzecza, by klauzula indeksacyjna nie była indywidualnie ustalona przez strony, powód nie miał możliwości negocjowania treści postanowień umownych, zobowiązanie powoda nie było wyrażone w walucie obcej, pozwany kształtował tabele kursów w sposób dowolny, powodujący rażące naruszenie interesów powoda, umowa kredytu zawiera klauzule niedozwolone, umowa kredytu jest nieważna z mocy prawa, raty kredytu lub wartość kredytu były zawyżone lub płacone przez powoda w zawyżonej wysokości, pozwany jest zobowiązany do zapłaty względem powoda jakichkolwiek kwot z tytułu świadczenia nienależnego, w szczególności jakichkolwiek należności dochodzonych pozwem. Zakwestionował również dokonane przez powodów wyliczenia wysokości roszczenia głównego a także zarzucił powodom niewykazanie dokonania kapitalizacji odsetek. Pozwany podniósł, iż powodowie wnieśli o zasądzenie świadczenia solidarnie lub łącznie, jednakże na podstawie dowodów załączonych do pozwu nie jest możliwe przyjęcie, iż powodowie dokonali z majątku wspólnego spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w wysokości określonej w roszczeniu pozwu. Wyjaśnił, że powodowie zaciągając kredyt indeksowany do (...) mieli świadomość konsekwencji dotyczących zmiany kursów waluty, w tym ryzyka związanego ze zmianą kursu walut. Wskazał na brak podstaw do uznania mechanizmu indeksacji za sprzeczny z przepisami. Pozwany podniósł zarzut potrącenia – a na wypadek jego nieuwzględnienia – zarzut zatrzymania wierzytelności powoda o zapłatę dochodzonej w niniejszej sprawie kwoty z wzajemną wierzytelnością pozwanego, tj. 150 000 zł tytułem zwrotu nominalnej wartości kapitału kredytu oraz 19 214,81 zł tytułem kwoty należnej bankowi ponad nominalną kwotę kapitału. Ponowił to, uzupełniając o twierdzenia o uprzednim wezwaniu do zapłaty,
w piśmie procesowym z 21.06.2024 r. (k. 189) i z 14.08.2024 r. (k. 214). Zarzucając
w uzasadnieniu nieudowodnienie roszczenia (s. 7, k. 80), wskazał, że powodowie dokonywali spłat w obu walutach i skoro kredyt spłacili w całości, powinni byli do wyliczenia swojego roszczenia przyjąć kurs (...) z daty spłaty kredytu (22.07.2020 r. – 4,1248 zł), a nie z daty wniesienia pozwu. Ponadto powodowie nie wskazali – jego zdaniem – dlaczego dokonują kapitalizacji odsetek. Niezależnie od tego powodowie nie wykazali, iż dokonywali spłaty z majątku wspólnego.

Pismem procesowym z dnia 2.07.2024 r. powodowie dokonali zmiany ,pozwu (nie cofając pozwu w zakresie pierwotnego żądania) w ten sposób, że wnieśli
o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki J. K. kwoty 48.599,56 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej umowy o kredyt na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 1 lipca 2008 г. Modyfikacja roszczenia objęła w ich ocenie wyłącznie zmianę waluty dochodzonego roszczenia, a nie jego wartość, która pozostała tożsama. Wskazali, że to wyłącznie powódka J. K. spłacała kredyt, wpłacając
w wykonaniu umowy łącznie kwotę 53.417,49 zł oraz 68.818,64 CHF. Tym samym powódka (w oparciu o własne wyliczenia) nadpłaciła ponad wartość udzielonego kapitału kwotę 48.599,56 CHF.

Pozwany podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko w tym zarzut potrącenia – a na wypadek jego nieuwzględnienia – zarzut zatrzymania wierzytelności powoda
o zapłatę dochodzonej w niniejszej sprawie kwoty z wzajemną wierzytelnością pozwanego, tj. 150.000 zł tytułem zwrotu nominalnej wartości kapitału kredytu oraz 19.214,81 zł tytułem kwoty należnej bankowi ponad nominalną kwotę kapitału.
W ocenie pozwanego oznacza to, że potrąceniu uległa kwota 53.417,49 zł, tj. całość rat kapitałowo-odsetkowych wpłaconych przez powodów w PLN oraz kwota 25.673,40 CHF, tj. część sumy rat kapitałowo-odsetkowych wpłaconych przez Powoda w walucie (...). Do obliczenia wysokości kwot potrąconych w (...) pozwany zastosował średni kurs (...) z dnia doręczenia oświadczenia o potrąceniu tj. z dnia 24.06.2024 r., czyli kurs w wysokości 4,5104 PLN za 1 CHF.

Ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia

Bezspornie pozwany jest następcą prawnym (...) Banku S.A. w W.. Bezsporne są też treść spornej umowy oraz następujące jej okoliczności.

W dniu 01.07.2008 r. powodowie J. T., W. T. i J. K. (posługująca się wówczas nazwiskiem N.), zawarli z (...) Bankiem S.A. w W. umowę kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) na kwotę 150 000 zł denominowanego (waloryzowanego) w walucie (...). Zgodnie z treścią umowy bank udzielił kredytu na zakup spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego w O. na okres 300 miesięcy od 1.07.2008 r. do 11.07.2033 r. (§ 2 ust. 1 umowy).

Kwota kredytu lub transzy miała zostać określona według kursu kupna dewiz dla ww. waluty zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązująca w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu (§ 2 ust. 2). Ponadto umowa zawierała zastrzeżenie, że
o wysokości wykorzystanego kredytu, wysokości odsetek w okresie karencji oraz wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w ww. walucie Bank miał poinformować kredytobiorców w terminie 7 dni od dnia całkowitego wykorzystania kredytu na zasadach określonych w Ogólnych Warunkach Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe oraz Kredytów i P. hipotecznych w (...) Banku S.A. (dalej: (...)) (§ 2 ust. 3 umowy).

Uruchomienie kredytu nastąpić miało jednorazowo w terminie od 2.07.2008 r.
w formie przelewu na wskazany rachunek kwoty 150 000 zł. Ustalone w umowie zostało, że kredyt wykorzystywany jest w złotych przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla (...) zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania danej transzy. (§ 4 ust. 1 i 1a).

Strona powodowa zobowiązana była, po okresie wykorzystania kredytu, do spłaty kredytu wraz z odsetkami w 299 ratach miesięcznych w dniu 10. każdego miesiąca, począwszy od 10.09.2008 roku. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych określona była w (...). Spłata rat kapitałowo-odsetkowych dokonywana jest w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo-odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla (...) zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych w złotych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla (...) obowiązującego w Banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości ww. kursu waluty miała wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez powoda kredytu. Kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty odsetek w każdym miesiącu okresu, o którym mowa w ust. 4 w dniu 10 każdego miesiąca, z zastrzeżeniem ust. 5 (§ 9 ust. 2 i 6).

(dowód: umowa kredytu k. 36-40)

Umowa była trzykrotnie aneksowana, przy czym aneksem nr (...) z 22.11.2012 r. umożliwiono kredytobiorcom spłatę kredytu bezpośrednio w (...).

(dowód: aneksy k. 41-47)

W dniu 10.07.2008 roku doszło do uruchomienia kredytu w kwocie 150 000 zł, co stanowiło po kursie 1, (...) równowartość 76 526,71 CHF. Kredyt spłacany był wyłącznie przez powódkę J. K., która w okresie od 10.07.2008 r. do 22.07.2020 r. wpłaciła na rzecz pozwanego z tytułu przedmiotowej umowy kwotę
53 417,49 zł (tytułem spłaty w PLN) oraz kwotę 64 534,99 CHF (tytułem spłaty w (...)).

(dowód: zaświadczenie k. 48-52)

Powódka J. K. samodzielnie nie posiadała zdolności kredytowej na kredyt, wobec czego zawarła umowę razem ze swoimi rodzicami. W dacie zawierania umowy była już rozwiedziona ze swoim poprzednim mężem, jednak w dalszym ciągu posługiwała się jego nazwiskiem. Umowa nie była przez powodów negocjowana. Kredyt został zaciągnięty w celu zakupu nieruchomości przeznaczonej, na cele mieszkaniowe powodów – z biegiem lat plany dotyczące zamieszkiwania kredytowanej nieruchomości zmieniały się, jednak w każdym przypadku obejmowały powodów. Mieszkanie nie było wykorzystywane do żadnej działalności gospodarczej, nie było również wynajmowane. Kredyt został wypłacony w PLN. Spłaty dokonywała wyłącznie J. K. początkowo w złotych a następnie – po zawarciu aneksu –
w (...). Kredyt został w całości spłacony w lipcu 2020 r.

(dowód: zeznania powodów k. 184v-185v)

Powodowie wezwali pozwanego do zapłaty na ich rzecz kwoty tytułem zwrotu nienależnie uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych ponad wartość kredytu, jednak bank nie uznał tego żądania.

(dowód: wezwanie do zapłaty k. 54-57, odpowiedź banku k. 61-65)

Pismem z 23 maja 2024 r. (doręczonym 29.05.2024 r.) pozwany bank wezwał powodów do zapłaty w terminie do 14.06.2024 r. kwoty 150 000 zł tytułem zwrotu nominalnej wartości kapitału kredytu oraz 19 214,81 zł tytułem kwoty należnej bankowi ponad nominalną kwotę kapitału.

Pismem z 17.06.2024 r. (doręczonym 24.06.2024 r.) pozwany złożył powodom oświadczenie o potrąceniu ich wierzytelności dochodzonej w niniejszej sprawie z jego wzajemną, wymagalną wierzytelnością obejmującą kwoty: 150 000 zł tytułem zwrotu nominalnej wartości kapitału kredytu oraz 19 214,81 zł tytułem kwoty należnej bankowi ponad nominalną kwotę kapitału.

(dowód: wezwanie do zapłaty k. 190-199, oświadczenia o potrąceniu k. 200-205)

Rozważania prawne

Opisany wyżej stan faktyczny został ustalony na podstawie niekwestionowanych co do treści i pochodzenia dokumentów oraz zeznań strony powodowej. Pozostałe dokumenty złożone przez pozwanego (dołączone do odpowiedzi na pozew), mimo że zostały potraktowane jako dowody, nie wniosły do sprawy istotnej treści i nie stały się podstawą ustaleń faktycznych, ponieważ nie dotyczą tej konkretnej umowy kredytu i mogą być traktowane jedynie w kategoriach uzupełnienia stanowiska procesowego pozwanego. Sąd pominął jako nieistotne wnioski o przesłuchanie świadka wymienionego w odpowiedzi na pozew, ponieważ M. S. nie uczestniczył bezpośrednio w procedurze zawarcia spornej umowy, jedynie posiada wiedzę na temat zasad funkcjonowania kredytów tego typu – co
w ocenie Sądu nie miało żadnego znaczenia przy ocenie wypełnienia obowiązku informacyjnego przez bank i treści rozmów towarzyszących zawarciu umowy. Wszystko inne, co istotne, wynika wprost z dokumentów i nie jest potrzebna wiedza świadka. Sąd pominął na podstawie (...) § 1 pkt 2 k.p.c. wniosek dowodowy pozwanego dotyczący dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, uznając, że nie będzie on przydatny do rozstrzygnięcia, ponieważ wysokość roszczenia pieniężnego jest wykazana dołączonym do pozwu zaświadczeniem pozwanego banku, na podstawie którego ewentualne działania rachunkowe – choć czasochłonne – nie wymagają wiedzy specjalnej. Zaś ustalenie kosztów, spreadu, wartości rynkowej kapitału jak
i wartości spłat przy zastosowaniu kursu średniego NBP było bezprzedmiotowe wobec uznania przez Sąd, że umowa kredytu jest po prostu nieważna.

Strony różniły się mniej co do faktów, a więcej co do oceny skutków podpisanej między nimi umowy.

Pewną wątpliwość zrodził fakt, że - w odróżnieniu od innych podobnych spraw – kredyt powodów został przedwcześnie spłacony, zatem zobowiązanie wygasło
i powstaje pytanie, czy wobec wygasłego zobowiązania ustalenie nieważności umowy może prowadzić do rozliczenia zwrotu świadczeń jako nienależnych. Sąd Okręgowy
w O. w tym składzie uznał, że ustawa nie rozróżnia podanych wyżej sytuacji
w kontekście zwrotu nienależnych świadczeń, a skoro nie rozróżnia – nie ma podstaw do oddalenia powództwa z powodu spłaty całości kredytu. Dodatkowo można to zobrazować zestawieniem dwóch sytuacji: pewien kredytobiorca spłacił kredyt
w całości, a innemu została do spłaty tylko jedna rata. Obaj opierają swoje roszczenia pieniężne na zarzucie nieważności umowy. Doprawdy, trudno obu podsądnych potraktować z zasady odmiennie - i nie tylko prawniczo, lecz przede wszystkim racjonalnie wytłumaczyć im przyczyny odmiennego potraktowania.

Żądania strony powodowej opierały się więc na przesłankowym ustaleniu, że nie istnieje między stroną powodową a pozwanym stosunek prawny wynikający ze spornej umowy kredytu. Żądania strona powodowa opierała przede wszystkim na twierdzeniu, że umowa zawiera klauzule abuzywne w przedmiocie indeksacji zawarte w § 2 ust. 2, § 4 ust. 1a i w § 9 ust. 2 i § 12 ust. 2, która skutkuje nieważnością całej umowy, bowiem nie ma możliwości zastąpienia powyższego zapisu innym postanowieniem. Niezależnie od tego umowa narusza art. 353 1 k.c. i definicję kredytu. Podstawą faktyczną sformułowanych roszczeń jest ostatecznie suma nadpłat ponad wartość udzielonego kredytu w okresie od 10 lipca 2008 r. do 22 lipca 2020 r., którą powodowie w oparciu o własne wyliczenia oszacowali ostatecznie na 48 599,56 CHF.

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszają jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem są klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść. Uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona, wymagałoby wykazania, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego, zaś konkretny zapis był z nim negocjowany.

Zdaniem Sądu Okręgowego, że umowa jest nieważna, a podstawą tej nieważności nie powinien być ani art. 69 prawa bankowego, ani art. 58 § 2 k.c. (sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego), ani art. 353 1 k.c. (sprzeczność umowy z naturą stosunku), lecz występowanie w umowie niedozwolonych klauzul waloryzacyjnych (art. 385 1 k.c.), których eliminacja oraz niemożność ich zastąpienia innym mechanizmem przeliczeniowym w oparciu
o przepisy prawa o charakterze dyspozytywnym (w braku zgody konsumenta na takie rozwiązanie) sprawia, że umowa nie może być wykonywana, co musi skutkować jej upadkiem. Nieważność umowy wynika nie z samego faktu istnienia klauzul abuzywnych, lecz z niemożliwości jej kontynuowania po ich usunięciu. W pierwszej kolejności, na zasadzie lex specialis derogat legi generali, zastosowanie mają przepisy prawa konsumenckiego, które określają inne sankcje zawarcia w umowie postanowień /niedozwolonych. Przy tym klauzuli zasad współżycia społecznego określonej w art. 58 § 2 k.c. odpowiada klauzula dobrych obyczajów (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 20 grudnia 2012 r., III CZP 84/12). Klauzule waloryzacyjne zawarte w umowie stron spełniają przesłanki art. 385 1 , co skutkuje ich bezskutecznością.

Konsumencki charakter umowy nie budzi wątpliwości i wynika z wiarygodnych zeznań powodów.

W orzecznictwie przyjmuje się (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17), że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności. Okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umownych. Bez znaczenie są więc wszelkie dowody (w tym opinia biegłego) idące w kierunku ustalenia czynników ekonomicznych i warunków, w jakich odbywało się wykonywanie umowy. Bez znaczenia jest też więc wejście w życie tzw. „ustawy antyspreadowej”.

Obecnie w orzecznictwie nie budzi najmniejszych wątpliwości, że kredyty denominowane i indeksowane do kursu waluty obcej są kredytami w walucie polskiej (np. postanowienie Sądu Najwyższego z 19 października 2018 r., IV CSK 200/18).

Z uwagi na ukształtowane już orzecznictwo sądów powszechnych, Sądu Najwyższego oraz (...) nie ma obecnie potrzeby szerszego ustosunkowywania się do kwestii samej abuzywności klauzul przeliczeniowych we „frankowym” kredycie denominowanym czy indeksowanym. Nie ulega już żadnych wątpliwości, że tego typu klauzule stanowią główny przedmiot umowy kredytu, a sposób ich ukształtowania
z odwołaniem do kursu kupna i sprzedaży z tabel kursowych banku jest wystarczającym argumentem za uznaniem ich za niejasne i niejednoznaczne. Mechanizm ten nie daje odpowiedzi na pytanie, w jaki konkretnie sposób bank ustala swoje kursy walut. Mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, który pozostawia mu swobodę (wręcz dowolność), jest sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. (wyroki Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18
i z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12). Co więcej, Sąd Okręgowy w Olsztynie uważa, że nie tylko odniesienie do kursów banku jest abuzywne, lecz abuzywnością dotknięty jest cały mechanizm przeliczeniowy (międzywalutowy), ponieważ obciążał on w dacie umowy kredytobiorcę pełnym, nieograniczonym ryzykiem wzrostu kursu waluty, podczas gdy ryzyko walutowe banku (idące w przeciwnym kierunku, bo na wypadek spadku kursu waluty) ograniczało się tylko do kwoty udzielonego kredytu. Kredytobiorca nie był w stanie w dacie umowy oszacować kwoty, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości, a rażące naruszenie jego interesów polegało na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść w stosunku obligacyjnym, połączonej z wywołaniem błędnego przekonania u kredytobiorcy, że zaoferowano mu produkt bezpieczny. W tym zakresie Sąd podziela wywody Sądu Najwyższego z uzasadnienia wyroku z 7 listopada 2019 r. (IV CSK 13/19).

Tworzące ten mechanizm zapisy nie zostały ze stroną powodową indywidualnie uzgodnione, co wynika z jej przesłuchania. Strona powodowa nie miała rzeczywistego wpływu na ukształtowanie postanowień umownych, co stanowiłoby wynik porozumienia stron, względnie – świadomej zgody konsumentów w zakresie ich zastosowania, poprzedzonej negocjacjami (postanowienie Sądu Najwyższego z 6 marca 2019 r.,
I CSK 462/18). Bank bezspornie posłużył się wzorcem umownym.

Bank nie wykazał, by strona powodowa została właściwie poinformowana
o ryzyku kursowym. Zapisy spornej umowy tego dotyczące są – w świetle ugruntowanych poglądów orzecznictwa Sądu Najwyższego – niewystarczające. Winno to być zaś klarowne przedstawienie informacji i ewentualnych symulacji, które
w sposób przystępny i czytelny wskazywałyby konsumentowi, w jaki sposób będzie się kształtowało jego zadłużenie i wysokość rat w sytuacji ewentualnego wzrostu kursu (...). Dokumenty nie wskazują na to, by strona powodowa została właściwie przestrzeżona przed tym, że jej odpowiedzialność za wzrost kursu jest nieograniczona.

Tym samym, stosownie do treści art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., zakwestionowane pozwem postanowienia nie wiążą strony powodowej (posiadającej status konsumenta), a zatem nie wywołują one skutków prawnych od samego początku, chyba że powodowie następczo udzielą świadomej, wyraźnej i wolnej zgody na te postanowienia i w ten sposób jednostronnie przywrócą im skuteczność (uchwała Sądu Najwyższego
z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, wyrok (...) z 3 października 2019 r., C-260/18). Strona powodowa do końca procesu w tej instancji opowiadała się za ustaleniem nieważności spornej umowy kredytowej. Brak możliwości stosowania norm
o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalałyby na ustalenie wartości świadczenia określonego
w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski lub innych kursów wskazywanych przez strony w umowie. Nie ma zwłaszcza możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Świadczenia obu stron były wyrażone
w walucie polskiej (wypłata kredytu i jego spłata następowały bowiem w PLN, a (...) był tylko walutą przeliczeniową). Nawet gdyby uznać, że art. 358 § 2 k.c. mógłby być stosowany do skutków, które nastąpiły po dacie jego wejścia w życie to nadal brak byłoby możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron sprzed tej daty, czyli przede wszystkim ustalić wysokości zadłużenia w (...) po wypłacie kredytu. Konsument, wyrażając zgodę na uzupełnienie umowy przepisem dyspozytywnym, może zapobiec jej nieważności. W przypadku braku takiej zgody - sąd stwierdza nieważność umowy.

Powyższa ocena prawna kredytu indeksowanego do waluty obcej zmienia istniejącą do 24.04.2024 r. linię orzeczniczą Sądu Okręgowego w Olsztynie w tym składzie, w której przeważały wyroki oparte na koncepcji utrzymania umowy jako złotowej, pozbawionej abuzywnego mechanizmu przeliczeniowego. Zmiana ta nastąpiła 25.04.2024 r. wskutek tego, że Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Cywilnej podjął uchwałę III CZP 25/22, mającą moc zasady prawnej, w której wskazał m.in., iż:

1. W razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.

2. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.

3. Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają samodzielne roszczenia
o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron.

Uchwała ta jest przekonująca, a przede wszystkim powinna spełnić rolę ujednolicenia orzecznictwa sądowego w poruszanych tu kwestiach.

Konsekwencją ustalenia nieważności umowy kredytu jest ustalenie, że strony mają wierzytelności o zwrot swych świadczeń spełnionych w trakcie wykonywania tej umowy, w oparciu o art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c.

Sąd uznał za nieskuteczny zarzut potrącenia i zatrzymania kwoty 19 214,81 zł tytułem kwoty należnej bankowi ponad nominalną kwotę kapitału, na wypadek unieważnienia umowy. Strona powodowa słusznie sprzeciwiła się temu zarzutowi, kwestionując co do zasady i wysokości przedstawioną przez bank do potrącenia wierzytelność z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu.

Dokonując analizy zasadności tego roszczenia o zapłatę wynagrodzenia, należy w pierwszym rzędzie podkreślić, że celem prawa unijnego - art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG jest zniechęcający skutek wywierany na przedsiębiorców, którzy winni być zniechęcani do stosowania niedozwolonych klauzul umownych, zaś wyeliminowanie rzeczonego skutku powodowałoby, że nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to interes przedsiębiorców zostanie zagwarantowany. Zasądzenie na rzecz banku wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału penalizowałoby nie bank, lecz kredytobiorcę, zachęcając przedsiębiorcę do wprowadzania abuzywnych postanowień w kolejnych, proponowanych przez siebie konsumentom umowach. W polskim systemie prawnym brak jakiegokolwiek przepisu mogącego stanowić podstawę prawną przedmiotowego roszczenia, w szczególności nie jest nim art. 405 k.c. w związku z art. 410 k.c. Z powołanych przepisów wynika obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia, a świadczeniem banku w okolicznościach rozpoznawanej sprawy była wyłącznie wypłata kredytu. A zatem umożliwienie kredytobiorcy bezumownego korzystania"
z kapitału banku nie jest świadczeniem banku, lecz jest stanem faktycznym, który wynika z nienależnego świadczenia. Okoliczność, że na skutek korzystania z kapitału w okresie kredytowania przez kredytobiorcę, a nie przez bank, przez co bank nie mógł uzyskać potencjalnego zysku, jest irrelewantna przy ocenie zasadności zgłoszonego roszczenia ewentualnego, ponieważ reżim odpowiedzialności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, nie przewiduje obowiązku zapłaty lucrum cessans - w przeciwieństwie do reżimu odpowiedzialności odszkodowawczej (art. 361 § 2 k.c.). Jedynym zaś przewidzianym przez prawo cywilne świadczeniem związanym z korzystaniem
z cudzego kapitału są odsetki, które mogą mieć postać odsetek umownych albo ustawowych (art. 359 k.c., art. 481 k.c.). W kontekście powyższego zauważyć należy, że uwzględnienie stanowiska powoda doprowadziłoby w istocie do reaktywacji nieważnej umowy stron w zakresie oprocentowania (wyrok SA w Białymstoku z dnia 20.02.2020 r., I ACa 635/19). Należy zaakcentować także, że w przypadku uznania zasadności przedmiotowego roszczenia trzeba by uznać, iż analogiczna wierzytelność przysługiwałaby stronie pozwanej, skoro podczas wykonywania spornej umowy kredytu również bank korzystał ze środków pieniężnych, które strona pozwana wpłacała tytułem rat i innych należności wynikających z przedmiotowej umowy. Przyjęcie zasadności roszczenia powoda o wynagrodzenie byłoby sprzeczne z celem art. 6 ust. 1 i art. 7 dyrektywy nr 93/13/EWG, która ma na celu ochronę konsumentów. Wyeliminowanie ze spornej umowy mechanizmu indeksacji nie stanowi in concreto następstwa niezgodnego z prawem lub nieuczciwego zachowania pozwanej (jej poprzednika prawnego), ale jest rezultatem niezgodnego z prawem działania banku (jego poprzednika prawnego). Wobec tego strona pozwana nie powinna ponosić dalej idących następstw tego stanu rzeczy niż te, które ustawodawca przewidział
w art. 385 1 § 1 i 2 k.c. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 25.06.2022 r.
o sygn. akt I ACa 545/21). Kredytobiorcy w tego rodzaju sprawach korzystają z daleko idącej ochrony prawa unijnego, w tym poszczególnych przepisów wynikających
z Dyrektywy Rady EWG 93/13 (zwłaszcza art. 7 ust. 1). Na straży prawa wielokrotnie pozostawał także Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (m.in. w wyroku (...)
z dnia 21 grudnia 2016 r., G. N., sprawy połączone 0-154/15, C-307/15 i C-308/15, EU:C:2016:980, pkt 57; wyrok (...) z dnia 14 czerwca 2012 r., B. E. de C., 0-618/10, EU:C:2012:349, pkt 65). Co więcej, ochronę konsumentów przed tego rodzaju roszczeniami ze strony przedsiębiorców przewidują również przepisy krajowe. Zgodnie z art. 224 § 1 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne. Zgodnie zaś z § 2 tego przepisu: „Jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz
w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył". Wskazany wyżej przepis kodeksu cywilnego stanowi, że wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy należy się wyłącznie, jeśli posiadacz jest w złej wierze. Strona pozwana korzystała z pieniędzy banku w przekonaniu, że ma do tego prawo na podstawie zawartej umowy. Trudno uznać pozwaną za posiadacza kapitału w złej wierze, skoro sam bank na gruncie sprawy II Ca 899/21 stał na stanowisku, że konsument posiadał je zgodnie z prawem. W ocenie Sądu, strona pozwana była posiadaczem w dobrej wierze. Wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy w dobrej wierze przysługuje właścicielowi dopiero od dnia wytoczenia powództwa o zwrot (art. 224 § 1 k.c.). Pieniądz jest rzeczą szczególnego rodzaju i mają do niego zastosowanie właśnie te przepisy.

Z tych przyczyn Sąd pominął jako nieistotny dowód z opinii biegłego mający na celu wyliczenie wartości omawianego wyżej wynagrodzenia.

Za skuteczne jednak Sąd uznał dokonane przez bank potrącenie istniejącej
i przysługującej bankowi wierzytelności o zwrot kapitału kredytu w kwocie 150 000 zł.

W świetle normy art. 455 k.c. w zw. z art. 498 k.c. jeśli do potrącenia jest przedstawiona wierzytelność pieniężna tzw. bezterminowa (a więc wierzytelność, której termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony), to jej wymagalność zależy od uprzedniego wezwania do zapłaty. W orzecznictwie wyjaśniono bowiem, że wymagalność (jako jeden z elementów niezbędnych dla przyjęcia, że wierzytelność może być potrącona zgodnie z art. 498 k.c.), musi być ściśle wiązana z upływem terminu spełnienia świadczenia. Dopiero więc w sytuacji gdy termin ten upłynie, wierzytelność (jako wymagalna) może być przedstawiona do potrącenia.

Zgodnie z tym, co zostało wskazane w ustaleniach faktycznych, pozwany pismem z 23 maja 2024 r. (doręczonym 29.05.2024 r.), wezwał powodów do zapłaty
w terminie do 14.06.2024 r. kwot: 150 000 zł i 19 214,81 zł. Wobec bezskutecznego upływu tego terminu, pismem z 17.06.2024 r. (doręczonym 24.06.2024 r.) złożył powodom oświadczenie o potrąceniu ich wierzytelności dochodzonej w niniejszej sprawie z jego wzajemną, wymagalną wierzytelnością obejmującą ww. kwoty.
W ocenie Sądu brak jest podstaw by kwestionować skuteczność dokonanego potrącenia bądź uznać je za wadliwe. Wobec tego potrącenie co do kwoty udostępnionego kapitału należało uznać za zasadne i dokonane na dzień 24.06.2024 r.

Wysokość, a zarazem zasadność, sumy świadczenia strony powodowej wskazana w piśmie zmieniającym powództwo nie została dowiedziona w sposób zasługujący na uwzględnienie. Obliczenia strony powodowej oderwane od ugruntowanej w orzecznictwie teorii dwóch kondykcji okazały się nietrafne, a także błędne już na etapie przyjętych jako ich podstawa kwot uiszczonych w wykonaniu umowy (kwota rzekomo uiszczona w (...) wg powodów wynosiła 68 818,64 CHF, podczas gdy z zaświadczenia banku wynika, że rzeczywista wysokość spłat w tej walucie wynosiła 64 534,99 CHF).

N. się zatem o wyniki wyliczeń powodów oparte na błędnych podstawach i metodologii, Sąd dokonał następujących własnych obliczeń. Z kwoty dokonanego potrącenia (150 000 zł) należało odjąć kwotę spłaty rat kapitałowo-odsetkowych dokonanych w PLN (53 417,49 zł) z wynikiem 96 582,51 zł. Następnie tę kwotę należało zaliczyć na spłaty dokonywane w walucie szwajcarskiej posługując się w tym celu kursem PLN do (...) (4, (...)) z dnia dokonania potrącenia tj. doręczenia powodom oświadczenia banku (24.06.2024 r.). Dokonane przeliczenie dało wynik
21 413,29 CHF (96.582,51 : 4, (...)), który stanowi wysokość skutecznie potrąconych przez bank franków szwajcarskich w ramach dokonanego potrącenia kwoty udostępnionego powodom kapitału. Końcowo należało obliczyć jedynie kwotę franków szwajcarskich nieobjętych potrąceniem. W tym celu od kwoty uiszczonej przez powódkę w (...) w wykonaniu umowy (64.534,99 CHF) należało odjąć ww. kwotę (...) skutecznie potrąconą (21 413,29 CHF), co ostatecznie dało wynik 43 121,70 CHF.

Powyższą kwotę zasądzono z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. od 2 lipca 2024 r. do dnia zapłaty, uznając to za uzasadnione z uwagi na datę wystąpienia do banku z pismem zmieniającym powództwo (typowa wierzytelność bezterminowa, której wymagalność zależy od daty wezwania do zwrotu świadczenia).

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu jako bezpodstawne. Dotyczy to pozostałej z żądania „frankowego” kwoty, jednak w szczególności – co wymaga wyraźnego uwypuklenia – oddalenie powództwa dotyczy również pierwotnego żądania pozwu tj. kwoty 232.150,37 zł.

Strona powodowa dokonując zmiany powództwa posługiwała się określeniem „modyfikacja”, która w jej ocenie objęła wyłącznie zmianę waluty dochodzonego roszczenia, a nie jego wartość, która pozostała tożsama – a więc nie wymagała formalnego cofnięcia pozwu w zakresie pierwotnie dochodzonej kwoty. Wskazać trzeba, że pojęcie modyfikacji powództwa jest nieznane ustawie, a jego potoczne znaczenie nie może wywierać skutków procesowych. W ocenie Sądu skuteczna procesowo zmiana powództwa obejmująca „zastąpienie” pierwotnej waluty inną powinna wiązać się z cofnięciem pozwu w „starej” walucie i rozszerzeniem powództwa o roszczenie w „nowej” walutę. Wobec jednak konsekwentnego stanowiska powodów co do braku cofnięcia pozwu, konieczne stało się merytoryczne rozstrzygnięcie o tym żądaniu, które jako oczywiście nieaktualne – bo zastąpione nowym – podlegało oddaleniu (co pozostało nie bez znaczenia dla stopnia stosunku wygranej i przegranej stron w procesie). To samo dotyczy niecofnięcia przez powodów pozwu w zakresie podmiotowym. Ostatecznie zasądzenie według powodów nastąpić ma tylko na rzecz powódki J. K..

Nie doszło przy tym do przedawnienia. Żądanie ustalenia nie podlega w ogóle przedawnieniu, zaś w odniesieniu do roszczeń pieniężnych decydujące są następujące względy.

Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 9.07.2018 r., termin przedawnienia roszczeń powoda (niezwiązany z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie (niemającego charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia,
w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność
w najwcześniej możliwym terminie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku
z 18.08.2017 r., I ACa 122/17). W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 r.) termin przedawnienia wynosi 6 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Zgodnie z wyrokami (...)
z 22.04.2021 r. (C-485/19) i z 10.06.2021 r. (C-6-9/19) oraz w połączonych sprawach od C-776/19 do C-782/19, przepisy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wprawdzie sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń konsumenckich, mających na celu stwierdzenie, że dane postanowienia umowne mają charakter nieuczciwy (np. roszczeń o ustalenie bezskuteczności postanowień, nieważności umowy lub nieistnienia stosunku prawnego zawierającego postanowienia niedozwolone), jednak nie stoją na przeszkodzie przedawnieniu roszczeń restytucyjnych będących następstwem takiego stwierdzenia, tj. np. roszczeń o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu postanowień nieuczciwych. Ze wspomnianych wyroków wynika nadto, że bieg terminu przedawnienia takich roszczeń restytucyjnych nie może się rozpocząć lub skończyć przed datą powzięcia przez konsumenta wiedzy o niedozwolonym charakterze takiego postanowienia, względnie przed dniem, w którym przy zachowaniu przeciętnej staranności wiedzę taką mógł - obiektywnie rzecz biorąc – powziąć. Wobec treści uchwały (7 sędziów) Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się
o niedozwolonym charakterze postanowienia. Dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Z perspektywy czasu należy uznać, że tylko przyczynkiem do dyskusji na temat ważności umów „frankowych” oraz skuteczności ich postanowień, była data wejścia w życie ustawy antyspreadowej, tj. 26.08.2011 r. Dopiero rok 2019 należy potraktować za datę, przed którą nie mógł rozpocząć się termin przedawnienia konsumenckich roszczeń wywodzonych w umów „frankowych” – przyniósł on orzecznictwo (...) (orzeczenie C-260/18 z 3 października 2019 r. w sprawie D.), a za nim Sądu Najwyższego, korzystne dla kredytobiorców, stanowiące odtąd podstawę masowego zjawiska polegającego na kwestionowaniu kredytów frankowych. Do dnia wniesienia pozwu nie upłynął od tej daty okres 10-letni, stąd roszczenia pieniężne pozwu są w całości nieprzedawnione.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, nie zachodzi żadna przesłanka negatywna żądania zwrotu nienależnego świadczenia. Strona powodowa nie wiedziała, że świadczy bez podstawy prawnej. Fakt, że wytoczyła powództwo, świadczy tylko o tym, że liczy na uwzględnienie jej roszczeń, a nie ma pewności co do słuszności swego stanowiska. Orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego jest
w poruszonych tu kwestiach niejednolite. Strona powodowa świadczyła ponadto
w przymusowej sytuacji – zaniechanie świadczenia wiązałoby się z oświadczeniem
o wypowiedzeniu umowy przez bank, ze wszystkimi negatywnymi tego dla strony powodowej konsekwencjami.

W żadnym razie nie można uznać strony powodowej, broniącej się przed krzywdzącymi ją postanowieniami umowy kredytowej – zmierzającej do uzyskania rozstrzygnięcia, w którym zostanie wzbogacona kosztem pozwanego banku. To bank był stroną silniejszą kontraktu i to on sformułował postanowienia umowne, które okazały się być wadliwe.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., znosząc koszty procesu wzajemnie między stronami. Jak już wspomniano, brak odpowiedniej procesowej reakcji strony powodowej spowodował, że mimo iż ostateczne żądanie wyrażone
w walucie szwajcarskiej zostało uwzględnione w zasadniczej części, to pozostające „pierwotne” żądanie złotówkowe podlegało oddaleniu w całości. Przegraną powodów należy też uznać w zakresie ustąpienia od żądania zasądzenia na rzecz pozostałych dwojga powodów. W tak złożonej sytuacji trudno procentowo określić, która strona
w jakiej części proces wygrała, stąd potrzeba wzajemnego zniesienia kosztów procesu.

sędzia Rafał Kubicki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Rafał Kubicki
Data wytworzenia informacji: