I C 1710/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-06-27
Sygn. akt: I C 1710/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 czerwca 2024 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Beata Bihuń |
Protokolant: |
starszy sekretarz sądowy Edyta Smolińska-Kasza |
po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2024 r. w Olsztynie
na rozprawie
sprawy z powództwa W. B., H. B.
przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
I. Ustala, że pomiędzy powodami W. B. oraz H. B., a pozwanym (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. nie istnieje stosunek prawny wynikający z zawartej pomiędzy nimi w dniu 21.10.2008 r. umowy pożyczki hipotecznej nr (...);
II.
Zasądza od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów W. B. oraz H. B. łącznie kwotę 200.934,16 zł (dwieście tysięcy dziewięćset trzydzieści cztery złote i 16/100) oraz 557,86 CHF (pięćset pięćdziesiąt siedem franków szwajcarskich i 86/100) obie
kwoty wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia
22.06.2024 r. do dnia zapłaty;
III. W pozostałej części powództwo oddala;
IV. Zasądza od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów W. B. oraz H. B. solidarnie kwotę 11.834,00 zł (jedenaście tysięcy osiemset trzydzieści cztery złote) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 1710/23
UZASADNIENIE
Powodowie W. B. i H. B. w pozwie skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wnieśli o:
1. ustalenie, że stosunek prawny wynikający z nieważnej umowy pożyczki nr (...) zawartej w dniu 21.10.2008 r. pomiędzy powodami a (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. nie istnieje,
ewentualnie ustalenie, że w/w umowa jest nieważna w całości;
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów W. B. i H. B. łącznie kwoty 200.934,16 PLN oraz 557,86 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty, tytułem zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej umowy;
Nadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz każdego z powodów kosztów procesu według norm przepisanych.
W obszernym uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że działając jako konsumenci zawarli z pozwanym bankiem w/w umowę. Umowa została zawarta z zastosowaniem wzorca stosowanego przez bank, a także zawierała niedozwolone postanowienia w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., które nie wiążą kredytobiorców, a w konsekwencji czynią umowę kredytu nieważną. Jako abuzywne postanowienia wskazali § 5 ust. 1 (...) oraz § 22 ust. 2 ppkt 1 (...). W ocenie powodów abuzywność spornych postanowień umownych wyrażała się m.in. tym, iż postanowienia te nie odwoływały się do obiektywnych wskaźników, pozwalając wyłącznie pozwanemu na określenie wartości wedle swojej woli, Bank mógł jednostronnie – w sposób wiążący dla strony przeciwnej – dokonywać zmiany tabeli kursów na podstawie której obliczana była wysokość zobowiązania powodów, brak było w spornej umowie określenia szczegółowego sposobu ustalania kursu (...), a także przedstawienia w sposób jasny i konkretny mechanizmu wymiany waluty (...), w taki sposób, aby kredytobiorca był w stanie samodzielnie oszacować wynikające dla niego skutki ekonomiczne. Podnieśli, iż posiadają interes prawny w ustaleniu przez sąd nieistnienia łączącego strony stosunku prawnego.
Jako podstawę swoich roszczeń powodowie wskazali art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.
Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictw.
W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany zaprzeczył wszelkim twierdzeniom powodów zawartym w pozwie, których wyraźnie nie przyznaje, kwestionując roszczenie powodów co do zasady, podnosząc zarzut ich nieudowodnienia, dodatkowo w zakresie roszczenia o zapłatę – w części dotyczącej odsetek ustawowych za opóźnienie w zakresie daty początkowej ich naliczania. W ocenie pozwanego postawione przez powodów zarzuty dotyczące nieważności umowy oraz abuzywności postanowień umownych w rozumieniu art. 385 1 § k.c. są bezzasadne. Zaznaczył, że byli oni świadomi ryzyka kursowego istniejącego zarówno na etapie wypłaty, jak i spłaty pożyczki oraz jego wpływu na zaciągnięte zobowiązanie, a korzystanie z Tabeli kursów Banku przy wypłacie i spłacie pożyczki miało charakter fakultatywny i zależało od woli stron. Zdaniem pozwanego nawet po uznaniu niektórych postanowień spornej umowy za niedozwolone, po ich wyeliminowaniu istnieje możliwość dalszego jej wykonywania bezpośrednio w walucie (...).
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 21 października 2008 roku powodowie W. B. i H. B. zawarli z (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną Oddział I w O. umowę pożyczki hipotecznej nr (...), na podstawie której Bank zobowiązał się postawić do dyspozycji kredytobiorców kredyt w kwocie 50.713,33 CHF .
Powyższa Umowa składała się z części szczegółowej umowy ( (...)) oraz z części ogólnej umowy ( (...)).
Zgodnie z § 6 pkt 1 (...) wypłata pożyczki miała nastąpić jednorazowo w formie bezgotówkowej, na wskazany przez pożyczkobiorcę rachunek w terminie 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy, w tym pierwszej kolejności na całkowitą spłatę pożyczki hipotecznej nr umowy (...).
Wypłata pożyczki miała nastąpić w terminie do 5 dni roboczych od stwierdzenia przez Bank spełnienia przez pożyczkobiorcę warunków wypłaty pożyczki, z zastrzeżeniem ust. 4. (§ 3 ust. 1 (...))
W przypadku wypłaty pożyczki w walucie wymienialnej innej niż waluta pożyczki, stosuje się, kursy kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązujące w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów ( art. § 5 ust. 2 (...))
W części ogólnej umowy (w § 1 ust. 1 pkt 13), Tabela kursów została opisana jako tabela kursów (...) S.A. obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) S.A. przeliczeń kursowych, dostępna w banku oraz na stronie internetowej.
W § 6 i 7 (...) wskazano, że odsetki od pożyczki będą pobierane w walucie pożyczki, według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość jest ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okres obowiązywania stawki referencyjnej.
Zmiana stawki referencyjnej dla potrzeb oprocentowania miała następować w dniu wymagalności raty spłaty pożyczki i odsetek. § 6 ust. 2 (...)
Zgodnie z § 7 ust. 1 (...) stawkę referencyjną określono jako stawkę LIBOR publikowaną o godzinie 11:00 (...) lub 11:00 na stronie informacyjnej R. w drugim dniu poprzedzającym dzień rozpoczynający pierwszy i trzy kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej (…), przy czym w § 1 ust. 1 pkt 11 lit b (...), wskazano, że dla kredytu w (...) stawką referencyjną jest stawka LIBOR dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych (LIBOR 3M).
Zgodnie z § 2 (...) pożyczka została udzielona na 240 miesięcy licząc od dnia zawarcia umowy. Stawka referencyjna w dniu sporządzenia umowy wyniosła 3,09 p.p., stała marża 3.96 p.p., oprocentowanie wynosiło 7,05% w stosunku rocznym, a rzeczywista roczna stopa procentowa wyniosła 7,4435 %.
Pożyczka miała być spłacana w annuitetowych ratach płatnych pierwszego dnia każdego miesiąca (§ 7 (...)).
W § 21 1 i 3 (...) wskazano, że spłata pożyczki i odsetek następuje w drodze potrącenia przez Bank wierzytelności pieniężnych z tytułu udzielonej pożyczki, z wierzytelnościami pieniężnymi pożyczkobiorcy z tytułu środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku (...), rachunku walutowym, rachunku technicznym prowadzonym przez pozwany Bank. Potrącenie następowało w terminie pierwszego dnia każdego miesiąca w wysokości wynikającej z zawiadomienia.
Do spłaty zobowiązania kredytobiorcy wskazali rachunek bankowy w polskich złotych (§ 7 ust. 3 (...)).
W przypadku dokonywania spłat zadłużenia ze środków z rachunku (...), a taki sposób spłat wybrali powodowie, środki miały być pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty pożyczki lub raty spłaty pożyczki w walucie wymiennej, w której udzielona był pożyczka, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) S.A., w dniu o którym mowa w § 7 ust. 4 (...), według aktualnej Tabeli kursów (§ 22 ust. 1 i 2 pkt 1. (...)).
W przypadku rachunku walutowego i technicznego środki mogły być pobierane w walucie pożyczki lub w innej walucie przy zastosowaniu tabeli kursów kupna/sprzedaży dewiz obowiązującej w Banku (§ 22 ust. 2 pkt 2 i 3 (...)).
W ramach § 10 ust. 2 (...) pożyczkobiorcy zostali poinformowani o istniejącym ryzyku co do zmiany kursów waluty, polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu pożyczki oraz wysokości rat pożyczki wyrażonych w walucie polskiej przy wzroście kursów waluty pożyczki oraz o ryzyku co do stopy procentowej, polegającej na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej.
Niespłacenie przez powodów części albo całości raty spłaty pożyczki w terminie określonym w umowie powodowało, że należności z tytułu zaległej spłaty stawały się zadłużeniem przeterminowanym, które mogło zostać przez Bank przeliczone na walutę polską przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz obowiązującego w (...) S.A. w dniu wyznaczonym jako termin spłaty według aktualnej Tabeli kursów (§ 32 ust. 1 (...)).
Pożyczka została zabezpieczony hipoteką zwykłą na prawie własności nieruchomości oraz hipoteką kaucyjną na tym samym prawie w wysokości odpowiednio 50.713,33 CHF oraz 15.214,00 CHF. (§ 4 ust. 1 i 2 (...)).
(dowód: umowa kredytu mieszkaniowego (...) i (...) wraz z załącznikami k. 38-58)
Środki z pożyczki zostały wypłacone w dniu 22 października 2008 roku w trzech transzach w łącznej wysokości 50.713,33 CHF.
W okresie od dnia wypłaty pożyczki do dnia 22 czerwca 2023 roku z tytułu umowy pożyczki nr (...) powodowie spłacili kwotę 200.934,16 zł oraz 557,86 CHF.
(bezsporne, dodatkowo: zaświadczenie z banku k. 60-71)
Powodowie przedmiotowy kredyt zaciągnęli na remont mieszkania. Obecnie mieszka w nim powódka. Pożyczkobiorcy są małżeństwem i nie mają rozdzielności majątkowej. Kredyt nie został jeszcze spłacony. W chwili zawierania umowy powód prowadził działalność gospodarczą – handel artykułami kosmetycznymi i transport. Jednakże w mieszkaniu nie była prowadzona działalność gospodarcza, była tam jedynie zarejestrowana ze względu na adres. Nie było ono również nigdy wynajmowane.
Powodowie nie mieli zdolności kredytowej na kredyt w złotówkach. W konsekwencji powyższego bank zaproponował powodom pożyczkę hipoteczną w (...). Nie negocjowali umowy, nie brali jej do domu przed podpisaniem. Powód nie pamięta czy ktoś im proponował spłatę kredytu bezpośrednio we frankach. Powodowie spłacali kredyt w złotówkach. Ich intencją było zaciągnięcie kredytu w złotówkach. Nikt nie tłumaczył powodom na czym polega powiązanie kredytu z walutą obcą. Nie informowano powodów, że w umowie zawarto mechanizmy przeliczeniowe z franków na złotówki i odwrotnie. Powód miał świadomość , że kredyt będzie spłacany w złotówkach. Powód nie wiedział w jakiej walucie będzie harmonogram spłaty kredytu, dopiero w momencie otrzymania pisma zobaczył, że widnieje tam waluta (...). Przed podpisaniem umowy powodowie nie mieli świadomości z jakim ryzkiem wiąże się zaciągnięcie kredytu we frankach, nie przedstawiono im takich informacji w banku. Bank zapewniał, że (...) to stabilna waluta. Powodowie nie wiedzieli co ma wpływ na wysokość rynkowego kursu franka szwajcarskiego oraz tego, że bank ustala swój własny kurs waluty na potrzeby wykonania spornej umowy. Powodowie nie rozmawiali z pracownikiem banku na temat spreadu ani marży. Umowę podpisali chwilę przed jej podpisaniem. Pracownik banku mówił, że zmiany kursu (...) są minimalne a w przyszłości będą znikome. Przed zawarciem umowy powodowie nie sprawdzali historycznych kursów (...). Oferta pozwanego banku wydawała im się w tamtym czasie najlepsza. Powód nie pamięta czy prosił o umowę do domu.
Powodowie znają konsekwencje ustalenia przez sąd nieważności umowy i godzą się na te konsekwencje.
(dowód: zeznania powodów k. 210-211)
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu, żądanie powodów o ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego wynikającego ze spornej umowy pożyczki, w związku ze stwierdzeniem nieważności przedmiotowej umowy oraz żądanie zapłaty określonej w punkcie I. ppkt 2 pozwu kwoty, zasługiwały na uwzględnienie.
Sąd ustalił stan faktyczny przede wszystkim na podstawie dołączonych do akt przez strony dokumentów, a nadto w oparciu o zeznania powodów, nie znajdując podstaw do podważenia ich wiarygodności. Sąd dał w całości wiarę tym zeznaniom, ponieważ w jego ocenie były one szczere, logiczne i uzupełniały się z materiałem dowodowym w postaci dokumentów.
Złożone przez pozwanego razem z odpowiedzią na pozew opinię prawną i raporty sąd potraktował jak dokumenty prywatne i stanowisko pozwanego (k.120 płyta CD), albowiem zarówno w orzecznictwie ja i w literaturze ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym tzw. opinie prywatne nie stanowią dowodu zastępującego opinię biegłego sądowego wykonywaną na zlecenie sądu lub organu procesowego i nie są dowodem na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych. Jak wskazał m.in. SN w wyroku z dnia 21.07.2016 r. w sprawie III CSK 668/15 jeżeli strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski opinię tę należy traktować jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Jeżeli strona składa taką ekspertyzę z intencją uznania jej przez sąd za dowód w sprawie, istnieją podstawy do przypisania jej znaczenia dowodu z dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 k.p.c. Oznacza to, że pozasądowa opinia rzeczoznawcy stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd, nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 19.12.2012 r. w sprawie II CNP 41/12).
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. pominął wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, jako dotyczący okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i powodując jedynie zbędne przedłużenie postępowanie i generujące niepotrzebne koszty. Przedmiotem postępowania było w pierwszej kolejności ustalenie czy zawarte w spornej umowie kredytu postanowienia mają charakter abuzywny, tj. ustalenia czy są one sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interes konsumentów i skutkują nieważnością umowy. Ustalenia te nie wymagają wiedzy specjalnej biegłego sądowego, a jedynie prawidłowego stosowania przepisów prawa. Z kolei analiza i ocena postanowień umownych w kontekście norm prawnych należy do Sądu.
Powodowie w pierwszej kolejności żądali nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego wynikającego z zawartej przez nich z pozwanym bankiem umowy pożyczki, w związku ze stwierdzeniem jej nieważności i mając na uwadze tak sformułowane żądania pozwu, na wstępie należy wskazać, że powodowie posiadają interes prawny w tym żądaniu.
Podstawę wystąpienia z takim żądaniem stanowi art. 189 k.p.c., zgodnie z którym można domagać się stwierdzenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, jeżeli strona ma w tym interes prawny, rozumiany jako obiektywna potrzeba usunięcia wątpliwości lub niepewności, co do istnienia lub charakteru stosunku łączącego ją z inną stroną. Przyjmuje się również, że interesu w wytoczeniu powództwa o ustalenie nie ma, jeżeli swój cel strona może osiągnąć formułując dalej idące żądanie, które będzie czynić zadość jej potrzebom, np. w formie żądania zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieistniejącego lub nieważnego stosunku prawnego.
W ocenie Sądu powodowie mają interes prawny w wystąpieniu z żądaniem pozwu, a polega on na tym, że w istocie domaga się ona definitywnego usunięcia niepewności prawnej co do istnienia nawiązanego na podstawie umowy stosunku prawnego lub jego treści w przypadku wyeliminowania niektórych jej postanowień z uwagi na ich niedozwolony charakter. Zgodnie z art. 385 1 k.c. skutkiem eliminacji takich postanowień nie zawsze musi być upadek całej umowy, gdyż co do zasady powinna ona obowiązywać dalej w zmienionej treści. W przypadku umowy długoterminowej, jakim jest objęta pozwem umowa kredytu, żądanie zwrotu kwot wypłaconych lub wpłaconych może wynikać z różnych przyczyn, zatem samo rozstrzygnięcie o uwzględnieniu lub oddaleniu żądania zapłaty na tle takiej umowy nie zawsze wyeliminuje wątpliwości co do jej istnienia lub treści. Taką możliwość daje natomiast rozstrzygnięcie o żądaniu ustalenia nieważności lub nieistnienia stosunku prawnego, jakim jest umowa kredytu wskutek jej upadku spowodowanego następczym powołaniem się przez kredytobiorcę – konsumenta – na niedozwolony charakter niektórych jej zapisów, względnie ustalenie, że te zapisy nie są dla niego wiążące (są bezskuteczne). Wskazać także należy, iż zgodnie z aktualnym orzecznictwem kwestia istnienia interesu prawnego kredytobiorcy – konsumenta w żądaniu ustalenia czy to nieważności zawartej umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego, czy to abuzywności postanowień takiej umowy, nie budzi wątpliwości i jednolicie jest przyjmowane istnienie takiego interesu (vide – m.in. wyrok z dnia 24 lutego 2022 r. Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, I ACa 143/21, LEX nr 3338703 i przywołane tam orzecznictwo).
Przyjęcie przez Sąd istnienia interesu prawnego po stronie powodowej, co do żądań sformułowanych w pozwie, implikuje w dalszej kolejności dokonanie oceny ważności zawartej umowy i jej rzeczywistego charakteru, a następnie przeprowadzenie analizy umowy kredytowej w zakresie zawarcia w niej klauzul abuzywnych dotyczących mechanizmu indeksacji i ich ewentualnego wpływu na dalszy byt prawny całej umowy bądź jej poszczególnych postanowień.
Przede wszystkim wskazać należy, iż nie budzi wątpliwości dopuszczalność co do zasady konstrukcji kredytu (pożyczki) denominowanego z perspektywy art. 69 prawa bankowego. W tym zakresie Sąd rozpoznający niniejszy spór podziela pogląd zaprezentowany przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, w którym Sąd ten stwierdził, że ,,umowa kredytu bankowego jest umową nazwaną (art. 69 prawa bankowego). Jej elementów konstrukcyjnych należy poszukiwać w art. 69 ust. 1 prawa bankowego, zgodnie z którym bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej i zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty. Oznacza to, że - używając syntetycznej formuły - bank zobowiązuje się do wydania określonej sumy pieniężnej, a kredytobiorca do zwrotu wykorzystanej sumy kredytu i zapłacenia odsetek kapitałowych. Bez wątpliwości umowa kredytu denominowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 Prawa bankowego). Nie ma zatem podstaw do twierdzenia, że w obrocie prawnym doszło do wykształcenia się jakiegoś odrębnego, oryginalnego typu umowy bankowej, powiązanej w sposób szczególny z kursem złotego do walut obcych w chwili wydania i zwrotu sumy kredytowej i tym samym zakładającej szczególny sposób określania wysokości zadłużenia kredytobiorcy w stosunku kredytowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016r., I CSK 1049/14, LEX nr 2008735, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Lex nr 2771344).
Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dniu zawarcia przedmiotowej umowy kredytu (t. j. Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
Należy również zwrócić uwagę, że w dniu 26 sierpnia 2011 r. weszła w życie ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984; dalej: ustawa antyspreadowa), która wprowadziła do ustawy – Prawo bankowe art. 69 ust. 2 pkt 4a, zgodnie z którym umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, powinna zawierać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. W przepisie art. 4 ustawy antyspreadowej ustawodawca uregulował kwestie intertemporalne związane z zastosowaniem nowych przepisów, w tym art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy – Prawo bankowe, do umów kredytów lub pożyczek pieniężnych, które zostały zaciągnięte przed dniem wejścia w życie tych norm, stanowiąc, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy, tj. przed dniem 26 sierpnia 2011 r., ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy – Prawo bankowe, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki.
Zdaniem Sądu umowa pożyczki łącząca strony spełniała wszystkie ustawowe wymogi wynikające z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe, w szczególności spełniała wymogi
z art. 69 ust. 2 pkt 2 i 4 ustawy. Strony ustaliły kwotę kredytu, walutę kredytu, jego przeznaczenie, okres kredytowania, terminy i zasady zwrotu przy zastosowaniu klauzuli indeksacyjnej, a także oprocentowanie kredytu i opłaty oraz prowizje związane z jego udzieleniem. Zatem w ocenie Sądu umowa łącząca strony - ze względu na jej konstrukcję - nie może być uznana za nieważną. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu została określona i poddana oprocentowaniu w walucie szwajcarskiej, a miała być wypłacona i spłacona w walucie polskiej. Dopuszczalne jest bowiem zawieranie tego typu umów w świetle art. 358 1 § 2 k.c. Zgodnie z powołanym przepisem istnieje możliwość zastrzeżenia w umowie, że wysokość zobowiązania, którego przedmiotem od początku jest suma pieniężna, zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. W orzecznictwie zgodnie przyjmuje się przy tym, że w omawianym przepisie chodzi o pieniądz polski, a innym miernikiem wartości może być również waluta obca (por. wyrok SN w sprawie I CSK 4/07, I CSK 139/17, uzasadnienie wyrok SN w sprawie V CSK 229/06).
Kredytobiorcy przy zawarciu umowy mieli świadomość tego, że kwota udzielonego im kredytu przy spłacie poszczególnych rat będzie przeliczana do waluty polskiej. W umowie wyraźnie uwidocznione są postanowienia dotyczące denominacji kredytu i dokonywania jego spłat w PLN poprzez potrącanie środków z rachunku bankowego powodów prowadzonego w walucie polskiej, a także stawki referencyjnej oprocentowania stosowanej do kredytów udzielanych w walucie obcej. Dodatkowo powodowie złożyli (§ 10 ust. 2 umowy) oświadczenie o zapoznaniu się z ryzykiem zmiany kursów oraz zmiany oprocentowania. Ewentualne wątpliwości lub zastrzeżenia mogłyby dotyczyć jedynie samego konkretnego kursu (...) i metody jego ustalenia, nie zaś prawidłowości zawarcia samej umowy pożyczki, a także przewidzianej nią waloryzacji.
W tym miejscu rozważyć zatem należy, czy postanowienia umowy łączącej strony zwłaszcza w zakresie ustalenia kursu waluty (...), niezbędnego do ustalenia wzajemnych zobowiązań stron, mają charakter niedozwolony.
Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (wyrok SA w Warszawie z 14 czerwca 2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12 ; wyrok SA Warszawa z dnia 15 maja 2012 r. w sprawie VI ACa 1276/11, wyrok SA w Poznaniu z 6 kwietnia 2011 r. w sprawie I ACa 232/11).
Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Zatem do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). W konsekwencji postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta.
Nie ulega wątpliwości, że powodowie zawarli przedmiotową umowę jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. Wynikało to wprost z celu umowy oraz zeznań powodów, które nie były kwestionowane przez pozwanego na żadnym etapie.
W konsekwencji powyższego należało dokonać oceny postanowień dotyczących kursów używanych do przeliczenia zobowiązań stron w ramach umowy.
W § 5 ust. 2 (...) wskazano, że w przypadku wypłaty pożyczki w walucie wymienialnej inna niż waluta pożyczki, a taką właśnie zaciągnęli powodowie, stosuje się kursy kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązujące w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów.
Z kolei w § 22 ust. 2 pkt 1 (...) wskazano z kolei, iż środki z rachunku (...) przeznaczone na spłatę pożyczki będą pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty pożyczki lub raty spłaty pożyczki w walucie wymienialnej, w której udzielona jest pożyczka, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) S.A., w dniu w którym miała nastąpić spłata, według aktualnej Tabeli kursów.
Ich istota sprowadza się zatem do wskazania, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy będzie wielokrotnie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Niewątpliwie mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do „Tabeli kursów” definiowanej jako Tabela banku. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. Ponadto nie ulega wątpliwości, że zarówno wniosek kredytowy, jak i umowa stron stanowiły wzorce stosowane w Banku. Układ umowy wskazuje, że pożyczkobiorcy mogli określić potrzebną im kwotę w PLN, wybrać inną walutę pożyczki, określić przeznaczenie kredytu, uzgodnić okres kredytowania, sposób zabezpieczenia, wskazać rachunki do wypłaty i spłaty kredytu. Nie ma jednak podstaw do przyjęcia, że pozostałe postanowienia i oświadczenia, zwłaszcza zawarte w części ogólnej umowy, były możliwe do wynegocjowania. Dlatego byłoby bowiem konieczne wykazanie, że pożyczkobiorcy mieli realny wpływ na kształt każdego z tych postanowień, czyli przedstawiono im możliwość jego zmiany, z której zrezygnowali. Taka okoliczność nie wynika z zeznań powodów, co oznacza, że postanowienia w zakresie kursów wymiany stosowanych w Tabeli nie były uzgodnione indywidualnie w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.
Nie sposób przy tym przyjąć, jak oczekiwał tego pozwany, że takie uzgodnienie nastąpiło w wyniku wskazania przez pożyczkobiorców rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego ( (...)) do obsługi pożyczki prowadzonego w PLN. Wskazanie takie w żaden sposób nie odnosi się bowiem do kursu, który miałby być przyjmowany do rozliczenia kredytu. Brak jest także dowodu, aby pożyczkobiorcy zostali poinformowani przez pracownika pozwanego, w jaki sposób te kursy i ta tabela jest kształtowana i świadomi tego wyrazili zgodę na ich stosowanie. Nie zmienia tego okoliczność, że k pożyczkobiorcy przed podpisaniem umowy nie wyrażali wątpliwości co do jej zapisów lub nie formułowali do niej żadnych pytań lub propozycji poszczególnych postanowień. Taka postawa nie oznacza, że doszło do indywidualnego uzgodnienia wszystkich postanowień umowy. Dla wykazania takiego faktu konieczne byłoby bowiem udowodnienie nie tyle, że mieli możliwość formułowania pytań i negocjacji, lecz, że była im ona realnie przedstawiona w odniesieniu do poszczególnych postanowień i świadomie z niej zrezygnowali, a tego pozwany w żaden sposób nie udowodnił. Tym samym nie ma podstaw do przyjęcia, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, wyznaczającego wysokość zobowiązania powodów względem pozwanego, a tym samym i wysokość świadczenia głównego banku, zostały w przypadku umowy stron uzgodnione indywidualnie.
Z uwagi na fakt, iż powodowie wskazywali, że powyższe postanowienia są niedozwolone, należało rozważyć, czy – skoro dotyczą głównego przedmiotu umowy – są wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy powoda jako konsumenta. Odwołują się one do tabeli, co do której wskazano jedynie, że chodzi o tabelę obowiązującą w banku, bez wskazania, w jaki konkretnie sposób jest ona ustalana i jak ustalane są umieszczone tam kursy walut. To zaś nie pozwala na jednoznaczne określenie zakresu tych postanowień i konsekwencji płynących dla pożyczkobiorcy. Nie można uznać, aby tak sformułowane postanowienia były jednoznaczne. Kwestionowane postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu, którą należy wypłacić w PLN oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN. Zważywszy, że sposób ustalania tych kursów nie został określony w umowie, oznacza to, że mogły być one wyznaczane jednostronnie przez Bank, czego nie zmienia okoliczność, że w pewnym zakresie mógł być on doznawać ograniczeń ze strony regulatora rynku, czy z uwagi na sytuację gospodarczą, gdyż pożyczkobiorca nie miał na to żadnego wpływu. Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umowy umów kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy. Powyższe oznacza, że po zawarciu umowy pożyczkobiorcy mieli ograniczoną możliwość przewidzenia wysokości kwoty, jaka zostanie im wypłacona (Bank miał na to kilka dni roboczych, w trakcie którym mógł zmienić swój kurs), a następnie wysokości zadłużenia w PLN, skoro kursy wymiany w toku dalszego wykonywania umowy określić miał Bank. Pozwany mógł zatem w sposób dowolny, pozbawiony kontroli strony przeciwnej, kształtować wysokość swojego zobowiązania do wypłaty kwoty kredytu, jak również wysokość zobowiązania kredytowego w toku spłaty kredytu. Jednocześnie uzyskał też narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym lub zmian w zakresie oprocentowania (obniżka stopy bazowej), gdyż teoretycznie mógł je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu. Omawiana umowa nie dawała pożyczkobiorcom żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami banku w zakresie wyznaczanego kursu (...), czy też weryfikować je. Powodowie w zasadzie nie wiedzieli, w jaki sposób bank kształtował kurs franka szwajcarskiego, w związku z czym nie byli w stanie stwierdzić, czy wysokość poszczególnych rat jest prawidłowo przez bank ustalana.
W ocenie Sądu przyznanie sobie przez pozwanego we wskazanych postanowieniach jednostronnej kompetencji do swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy prowadzi do wniosku, że były one sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy kredytobiorcy w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy (art. 385 2 k.p.c. – uchwała SN z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17). Takie rozwiązania dawały Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na kredytobiorcę całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości jego zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu. Nie niweczy tego okoliczność, że wypłata kredytu według umowy teoretycznie mogła nastąpić w walucie innej niż PLN. Jak już bowiem wskazano, w przypadku umowy stron nie było takiej możliwości, gdyż kredyt nie był przeznaczony na finansowanie zobowiązań poza granicami RP, ani na spłatę kredytu w walucie wymienialnej. Nie zmienia tego również okoliczność, że Bank miał w swoje ofercie możliwość zawarcia umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym, w której jedną z opcji były negocjowane transakcje wymiany walut wymienialnych. Przede wszystkim, nie zostało wykazane, że Bank przedstawił pożyczkobiorcom taką możliwość. Powodowie jednoznacznie temu zaprzeczyli. Poza tym okoliczność, że pożyczkobiorcy mogli negocjować kurs, według którego ma nastąpić wypłata kredytu, którego kwotę określono w (...), lecz realizowano wyłącznie w PLN, nie zmienia tego, że nie mogli otrzymać kwoty w (...), ale nadal wyłącznie w PLN. Możliwość negocjowania kursu dotyczyła zatem wyłącznie etapu wykonania umowy, przy czym dostrzec trzeba, że realizacja tej możliwości również zależała wyłącznie od Banku, który decydował o tym, czy zaakceptuje ewentualne propozycje kredytobiorcy co do kursu waluty. Podsumowując, nawet zawarcie umowy ramowej przy okazji zawierania umowy kredytu nie zmieniało tego, że wypłata kredytu, którego kwotę określono w (...), mogła nastąpić wyłącznie w PLN, według kursu, którego wysokość zależała wyłącznie od woli Banku, który mógł zaakceptować propozycje kredytobiorcy, a w przypadku braku takiej akceptacji i tak stosowałby własną tabelę.
W świetle powyższych okoliczności przyjąć należy, że postanowienia uprawniające Bank do jednostronnego i nieskrępowanego ustalania kursu przyjmowanego do rozliczeń umowy stron należy uznać za niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c. Nie ma przy tym żadnego znaczenia, czy z możliwości dowolnego kształtowania kursu Bank w ogóle skorzystał. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy bowiem taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta, przy czym zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem (uchwała SN z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17).
Odnosząc się do skutku, jaki wywiera występowanie w umowie postanowień abuzywnych, Sąd uznał, że zastosowany przez pozwanego mechanizm denominacji jako złożony z postanowień umownych niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 k.c. jest bezskuteczny wobec pożyczkobiorców. Klauzule kształtujące mechanizm denominacji określają główne świadczenie pożyczkobiorcy. Wyeliminowanie tego mechanizmu z umowy, a zatem ryzyka kursowego powoduje bowiem taki stan rzeczy, w którym umowa pożyczki nie może być dalej wykonywana. Należy przyjąć, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu denominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy uznać ją za umowę o odmiennej istocie i charakterze, mimo iż nadal jest to tylko wariant umowy kredytu. Oznacza to, że po wyeliminowaniu tego rodzaju postanowień umownych utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co prowadzi do całkowitej nieważności umowy na podstawie art. 58 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.
Należy zwrócić uwagę na aktualne stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazujące, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu "głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę i że taki charakter mają m.in. postanowienia (określane niekiedy jako "klauzule ryzyka walutowego"), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-l 18/17, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18).
W przypadku stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznaje obecnie, że utrzymanie umowy nie jest możliwe z prawnego punktu widzenia, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17 i z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie C-38/17, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 oraz z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20). Zdaniem Trybunału, jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Mając na uwadze powyższe poglądy Trybunału Sprawiedliwości UE, Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18 uznał, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR, ponadto wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).
Jak wskazał SN w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 25 kwietnia 2024 r. sygn. akt III CZP 25/22 w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.
Powyższa uchwała ma moc zasady prawnej, co oznacza, że co oznacza, że będzie ona stosowana przez ten sąd również w innych sprawach.
Mając na względzie powyższe, Sąd podziela stanowisko, że skutkiem abuzywności wskazanych postanowień umowy stron wprowadzających zasadę denominacji i określających jej mechanizm, jest upadek umowy ze skutkiem ex tunc.
Dodatkowo wskazać należy, iż dla oceny kwestii ważności umowy nie ma znaczenia wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, która przyznała kredytobiorcom m.in. uprawnienie do spłaty rat kapitałowo-odsetkowych bezpośrednio w walucie obcej. Nieważność przedmiotowej umowy kredytu występuje bowiem od samego początku, zatem nowelizacja prawa we wskazanym zakresie, która nastąpiła po zawarciu umowy, pozostawała bez znaczenia dla kwestii jej ważności. Umożliwienie kredytobiorcy spłacania należności, od pewnego momentu wykonywania umowy, bezpośrednio w walucie obcej (...) nie likwidowało źródła nieważności klauzul denominacyjnych, jakim było zastrzeżenie dla banku prawa do arbitralnego kształtowania kursu waluty (...) przyjętego do przeliczenia świadczeń stron (w tym kapitału kredytu) już przy wypłacie kredytu, a następnie przy wyliczaniu poszczególnych rat kredytu. Ustawa zmieniająca nie zawiera rozwiązań, które usuwałyby skutki istnienia umowy w dotychczasowym wadliwym kształcie.
Z podanych wyżej przyczyn, na podstawie art. 189 k.p.c. w zw. z art. 385 1 kc Sąd ustalił nieistnienie pomiędzy stronami stosunku prawnego wynikającego z zawartej przez nich umowy pożyczki nr (...) zawartej w dniu 21.10.2008 r., o czym orzekł jak w pkt I sentencji wyroku.
W związku z nieważnością umowy pożyczki, strony mogą na podstawie
art. 405 - 410 k.c., żądać wzajemnie zwrotu spełnionych świadczeń. Zgodnie bowiem
z orzecznictwem Sądu Najwyższego jeżeli umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. ( vide: uchwała 7 Sędziów Sądu Najwyższego - zasada prawna z dnia 7 maja 2021 roku, III CZP 6/21, Legalis nr 2563899; wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 roku, III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 roku, I CSK 242/18, Legalis nr 1966950 i z dnia 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18, OSNC zb. dod. (...), uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 roku, III CZP 11/20, Legalis nr 2532281).
Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. W myśl zaś art. 410 § 1 i 2 k.c., przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Pozwany nie może skutecznie bronić się przed obowiązkiem zwrotu stronie powodowej nadpłaconej kwoty kredytu powołując się na art. 409 k.c. z tej przyczyny, że nie jest już wzbogacony. Z treści art. 409 k.c. wynika, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa wtedy tylko, gdy wzbogacony zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, tzn. nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku. Wzbogacenie trwa natomiast nadal np. w sytuacji, w której ten, kto uzyskał bez podstawy prawnej pieniądze kosztem innej osoby, zużył je na spłacenie własnego długu (por. orz. SN z 02.02.2012 r., II CSK 670/11, Legalis nr 464037). Pozwany nie wykazał w niniejszej sprawie, że środki płacone przez stronę powodową z tytułu rat kredytowych zużył bezproduktywnie, tj. że nie uzyskał za nie żadnej korzyści. Wyklucza to możliwość powołania się na regulację z art. 409 k.c. w celu zwolnienia od odpowiedzialności.
W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie zachodzi wyłączenie możliwości domagania się zwrotu świadczenia z uwagi na to, iż spełniający świadczenie miał wiedzieć, że nie był do niego zobowiązany. Po pierwsze, przyjęcie konstytutywności orzeczenia sądu o stwierdzeniu nieistnienia stosunku prawnego istniejącego na podstawie zawartej umowy kredytu implikuje konstatację, że do czasu orzeczenia sądu umowa pozostaje ważna, przez co istnieje podstawa do wzajemnych świadczeń stron. Dopiero odpadnięcie podstawy prawnej świadczenia (na skutek orzeczenie sądu), czyni świadczenie nienależnym. Po drugie, należy zauważyć, że zapłata miesięcznej raty odbywała się poprzez potrącenie wierzytelności z rachunku bankowego prowadzonego dla powoda. Środki na rachunku bankowym pozostają własnością banku, posiadacz rachunku bankowego ma jedynie wierzytelność o ich wypłatę. W tym stanie rzeczy to bank sam pobierał ratę kredytu poprzez potrącenie wierzytelności, którą kredytobiorcy mieli wobec niego. To nie kredytobiorcy dobrowolnie świadczyli na rzecz banku, a co najwyżej godzili się z faktem, że bank sam potrąca na rzecz raty kredytu przysługującą im wierzytelność z rachunku bankowego.
Stwierdzenie przez Sąd, że umowa jest nieważna, wywołuje ten skutek, że powodowie nie byli zobowiązani do zapłaty na rzecz pozwanego Banku jakichkolwiek kwot wynikających z tej umowy.
Tak więc powodowie, realizując przysługujące im prawo mogą domagać się od pozwanego banku zwrotu wyżej wymienionych kwot z tytułu spełnionego nienależnie świadczenia.
W wykonaniu nieważnej umowy kredytobiorcy uiścili na rzecz banku w okresie od dnia
22 października 2008 roku do dnia 22 czerwca 2023 roku kwotę 200.934,16 zł oraz 557,85 CHF.
Powyższe wyliczenia nie były kwestionowane przez pozwanego, a nadto znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Sąd pozostawał związany tak określonym żądaniem pozwu.
Mając na uwadze powyższy pogląd Sądu Najwyższego oraz kierując się utartą już w ostatnim orzecznictwie tzw. „teorią dwóch kondykcji”, Sąd w pkt II punkcie wyroku w oparciu o art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., zasądził na rzecz powodów kwotę 200.934,16 zł oraz 557,86 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 22 czerwca 2024 r. do dnia zapłaty. Zgodnie bowiem z poglądem przyjętym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7.05.2021 r. w sprawie III CZP 6/21, w przypadku następczej nieważności umowy kredytowej po obu jej stronach powstają odrębne roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Ostatecznie zatem świadczenia te podlegają zwrotowi niezależnie od siebie, bez konieczności badania z urzędu, czy ich wzajemna wysokość prowadzi do powstania stanu wzbogacenia, który byłby miarą zwrotu różnicy między tymi świadczeniami. Sąd Najwyższy nadał wskazanej uchwale moc zasady prawnej.
Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ kredytobiorca nie wiedział, że nie jest zobowiązany (gdy świadczył, początkowo nie zdawał sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa - nie mógł nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu i nie były spełniane zanim wierzytelność stała się wymagalna. Dodać należy, że kredytobiorca spełniał świadczenia w obliczu groźby wypowiedzenia umowy kredytowej z wszystkimi surowymi tego konsekwencjami. Trudno też zakładać, by bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.
Z tych przyczyn ustalona wyżej suma stanowi świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczonym na podstawie niedozwolonych postanowień umowy) i podlega zwrotowi na mocy art. 405 k.c. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c.).
Zasądzona na rzecz powodów kwota wynika z zaświadczenia Banku, którego strony procesu nie kwestionowały (k. 60-71).
Powodowie domagali się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od żądanej w pozwie kwoty od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i to żądanie zostało uwzględnione jedynie w części – co do zasądzenie odsetek za opóźnienie jednakże od innej daty początkowej. Żądanie powodów zostało bowiem uznane przez Sąd za zasadne od dnia 22 czerwca 2024 r. tj. od następnego dnia po dniu rozprawy, podczas której powodowie zostali pouczeni przez Sąd o skutkach związanych z ustaleniem nieważności stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu i zapłaty z tego tytułu lub zapłaty z tytułu bezskuteczności poszczególnych postanowień umownych. Do tego czasu powodowie, jako konsumenci mogli po pouczeniu Sądu wyrazić chęć kontynuowania umowy i cofnąć powództwo. Tak więc ostatecznie dopiero z tą chwilą pozwany znalazł się w opóźnieniu.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 28.04.2023 r. w sprawie I CSK 3966/22 bieg roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia umownego. Dopiero wówczas ma możliwość wezwania przedsiębiorcy o zwrot świadczenia (art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Zatem stan wymagalności roszczenia restytucyjnego (uzasadniający rozpoczęcie stanu opóźnienia w spełnieniu świadczenia, co pociąga za sobą prawo naliczania stosownych odsetek) może dopiero powstać, gdy konsument, należycie poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie niedozwolonego postanowienia, odmówi zgody na zastosowanie abuzywnego postanowienia umownego. Odmowa udzielenia przez konsumenta takiej zgody pociąga za sobą trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Oświadczenie o odmowie zgody na kontynuowanie umowy powodowie skutecznie złożyli na rozprawie w dniu 7 czerwca 2024 r. (k.187v-188)
Stąd też Sąd w pkt III wyroku oddalił w części żądanie powodów w zakresie zasądzenia na ich rzecz odsetek.
O kosztach postępowania orzeczono w punkcie IV, na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., uznając, iż pozwany przegrał sprawę w przeważającej części albowiem powództwo nie zostało uwzględnione jedynie w niewielkim zakresie, w związku z tym powinien zwrócić powodom w całości koszty postępowania, na które składało się opłata od pozwu (1.000 zł), opłatę od pełnomocnictwa (34 zł), wynagrodzenie pełnomocnika (adwokata) w stawce wynikającej z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (10.800 zł).
Powyższa kwota została zasądzona wraz z wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, zgodnie ze znowelizowanym brzmieniem art. 98 k.p.c., w myśl którego, od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty (art. 98 § 1 1 k.p.c.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Beata Bihuń
Data wytworzenia informacji: