I C 1835/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-04-29
Sygn. akt: I C 1835/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 kwietnia 2024 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Beata Bihuń |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Alicja Pniewska |
po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2024 r. w Olsztynie
na rozprawie
sprawy z powództwa A. O., U. O.
przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
I.
Ustala, że umowa kredytu hipotecznego denominowanego
nr (...), zawarta w dniu 24.08.2005 r. pomiędzy powodami U. O. oraz A. O., a pozwanym Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna;
II.
Zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powodów U. O. oraz A. O. łącznie kwotę 116.011,87 zł (sto szesnaście tysięcy jedenaście złotych i 87/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 27.04.2024 r. do dnia zapłaty;
III. W pozostałej części powództwo oddala;
IV.
Zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą
w W. na rzecz powodów U. O. oraz A. O. łącznie kwotę 6.434,00 zł (sześć tysięcy czterysta trzydzieści cztery złote) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
sygn. akt I C 1835/23
UZASADNIENIE
Powodowie U. O. oraz A. O. w pozwie wniesionym przeciwko Bankowi (...) S.A. w W. wnieśli o:
1. Ustalenie, że umowa nr (...) kredytu hipotecznego z dnia 24.08.2005 r. jest nieważna;
2. zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwoty 116.011,87 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 14.10.2023 r. do dnia zapłaty,
Powodowie wnieśli również o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powodowie wskazali, że jako konsumenci zawarli z pozwanym umowę kredytu, która była oparta o wzorzec banku, a powodowie nie mieli żadnego wpływu na jej postanowienia i nie mogli ich negocjować. Powodowie wskazali, że zawarte w umowie postanowienia m.in. § 1 ust. 1 – 5, § 8 ust. 2 i 5 oraz zawarte w Regulaminie udzielania przez Bank (...) S.A. kredytów hipotecznych dla osób fizycznych postanowienia § 12 ust. 5, § 2 pkt 12, 26, 34, §27 ust. 1, § 33 oraz § 34 ust. 1 – 4 stanowią klauzule abuzywne i kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy powodów jako konsumentów. Powodowie nie zostali równe należycie poinformowani o ryzykach związanych z zawartą umową kredytu, która ponadto została im przedstawiona jako jedyna oferta banku.
Z uwagi na powyższe, w ocenie powodów umowa jest nieważna, ponieważ po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych nie może być dalej wykonywana. Powodowie podnieśli również, że posiadają interes prawny w zakresie powództwa o ustalenie, a żądanie zapłaty wskazanej w pozwie kwoty wywodzili z treści art. 405 kc
oraz 410 kc.
Pozwany Bank (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozwany zaprzeczył przedstawionym w pozwie twierdzeniom powodów, w szczególności jakoby:
1. jakiekolwiek postanowienia umowy były bezskuteczne, a tym bardziej by nieważna była cała umowa,
2. kształtował wysokość kursów kupna i sprzedaży w sposób dowolny,
3. zasady, odnoszące się do stosowanych przy wykonywani umowy kursów wymiany walut, odnosiły się do nieobiektywnych czynników,
4. pozwany naruszył obowiązek informacyjny wobec powodów,
5. pozwany nie przedstawił powodom wyczerpujących informacji na temat ryzyka kursowego,
6. umowa była sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego, zasadami współżycia społecznego lub jakimkolwiek przepisem prawa,
7. postanowienia umowy nie były przez strony negocjowane,
8. powodowie nie mieli wpływu na treść umowy,
9. w sprawie zachodziła dysproporcja praw i obowiązków stron,
10. brak było podstaw do dalszego obowiązywania umowy.
Pozwany podniósł również zarzut przedawnienia roszczeń dochodzonych w pozwie oraz brak interesu powodów w zakresie powództwa o ustalenie. Wskazał, ze to do powodów należał decyzja, w jakiej walucie będą spłacać zobowiązanie.
W przypadku stwierdzenia abuzywności niektórych zapisów umowy, w ocenie pozwanego możliwe będzie dalsze jej wykonywanie przy zastosowaniu średniego kursu NBP.
Sąd ustalił, co następuje:
Powodowie działając jako konsumenci w dniu 03.08.2005 r. wystąpili
do pozwanego z wnioskiem o udzielenie kredytu hipotecznego w (...), stanowiącej równowartość kwoty 109.000,00 zł obliczonej po kursie dewiz obowiązującym w banku w dniu złożenia wniosku.
(dowód: wniosek kredytowy k. 56)
W dniu 24.08.200 roku strony zawarły umowę kredytu hipotecznego denominowanego nr (...).
Bank udzielił powodom kredytu w złotowej równowartości waluty wymienialnej w kwocie 43.728,00 CHF (§ 1.1).
Kwota w (...) określona w ust. 1 stanowi kwotę, w oparciu o którą będzie obliczona kwota kredytu wyrażoną w złotych przy uruchomieniu kredytu oraz przy spłacie rat kapitału i odsetek (§ 1.3)
Uruchomienie kredytu w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu na (...) po kursie kupna dewiz obowiązującym w Banku w dniu uruchomienia kredytu (§ 1.4).
W przypadku wzrostu kursu (...) w okresie między dniem zawarcia umowy, a dniem uruchomienia transzy kredytu bank może obniżyć kwotę kredytu wyrażoną w (...) w takim stopniu, aby nie przekraczała 100 % wartości przedmiotu kredytowania. Zmiana kwoty kredytu w związku ze zmianą kursu nie wymaga zawarcia aneksu do umowy (§ 1.5).
Kredyt przeznaczony jest na sfinansowanie zakupu ograniczonego prawa rzeczowego – spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, którego cena zakupu wynosi 115.000,00 (§ 2.1).
Bank udziela kredytu na okres od dnia 24.08.2005r. do dnia05.085.2035r.
(§ 3.1).
Wypłata kredytu następuje jednorazowo (§5.1).
Kredyt spłacany jest począwszy od dnia 5.10.2005 r. w terminach i kwotach określonych w harmonogramie spłat stanowiącym integralną część umowy, na wskazany w umowie rachunek w banku. Bank przekaże kredytobiorcy harmonogram spłat po uruchomieniu kredytu (§ 8.1).
Kredytobiorca zobowiązany jest dokonywać spłaty rat kredytu w złotych, według kursu sprzedaży ogłaszanego przez bank na dzień spłaty określony w umowie (§ 8.2).
Kredyt jest oprocentowany według zmiennej stopy procentowej (§ 9.1).
Oprocentowanie ustala się jako sumę stopy bazowej (LIBOR 6M) i stałej marży banku, która wynosi 1,00 p.p. Oprocentowanie kredytu w dniu zawarcia umowy wynosi 1,8200 % w stosunku rocznym (§ 9.2 i 3).
Prawne zabezpieczenie spłaty kredytu stanowi:
1. weksel in blanco z klauzulą „bez protestu” z wystawienia kredytobiorcy, wraz z deklaracją wekslową,
2. hipoteka kaucyjna do kwoty 182.770,00 zł, ustanowiona na ograniczonym prawie rzeczowym,
3. cesja na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką (§ 12.1).
Integralną część umowy stanowi Regulamin udzielania przez Bank (...) S.A. kredytów hipotecznych dla osób fizycznych. (§ 24.2)
W § 2 pkt 34 regulaminu zawarto m.in. definicję tabeli kursów, zgodnie z którą jest to tabela kursów walut Banku (...) S.A., obowiązująca o godz. 8.00 w dniu, w którym następuje operacja, a w pkt 26 definicję przewalutowania, m.in. zgodnie z którą jest to zmiana ustalonej w umowie kredytu denominowanego klauzuli waloryzacyjnej, w zakresie przyjętej jako miernik wysokości świadczenia waluty wymienialnej na walutę polską według ceny sprzedaży dewiz za złote ustalonej przez Bank w tabeli kursów, a następnie przeliczenie waluty polskiej na walutę wymienialną według ceny kupna dewiz za złote ustalonej przez bank w tabeli kursów lub zmiana kredytu denominowanego na kredyt w walucie polskiej, poprzez przeliczenie wartości dotychczasowej waluty wymienialnej na walutę polską wg ceny sprzedaży dewiz za złote ustalonej przez Bank w tabeli kursów.
Zgodnie z § 33 regulaminu realizacja kredytu denominowanego następuje w złotych w wysokości odpowiadającej równowartości kredytu wyrażonego w walucie wymienialnej przeliczone wg tabeli kursów po kursie kupna dewiz lub pieniędzy.
Zgodnie z § 34 ust. 1 regulaminu spłata kredytu denominowanego wraz z odsetkami następuje w złotych, w ratach określonych w walucie bazowej kredytu w umowie kredytu, po ustalonym w tabeli kursów kursie sprzedaży dewiz lub pieniędzy.
(dowód: umowa k. 25 – 43, regulamin k. 44 - 54)
Kredyt został wypłacony powodom w dniu 24.08.2023 r. w kwocie 109.000,00 zł. W okresie od 05.10.2005r. do 07.08.2023 r. powodowie tytułem rat kapitałowo- odsetkowych łącznie uiścili kwotę 114.702,28 zł. Kredyt został spłacony i zamknięty dnia 7 lutego 2019r. oprócz tego uiścili prowizję w wysokości 1.159,59 zł, zapłacili za wydanie zaświadczenie kwotę 100 zł oraz opłacili składki ubezpieczeniowe w łącznej kwocie 1.046,02 zł
(dowód: zaświadczenie k. 61 – 65)
Pismem z dnia 3.10.2023 r. powodowie, powołując się na nieważność umowy kredytu, wezwali pozwanego do zapłaty na ich rzecz kwoty 114.702,28 zł oraz kwoty 1.159,59 zł w terminie 3 dni od dnia otrzymania wezwania.
(dowód: wezwanie k. 57 - 60)
Powodowie potrzebowali środków na zakup mieszkania. Nie posiadali zdolności kredytowej na kredyt złotowy i w pozwanym banku zaproponowano im kredyt powiązany z walutą (...). Zostali zapewnieni, że frank szwajcarski jest walutą stabilną. Powodowie nie negocjowali warunków umowy. Podpisali umowę w formie zaproponowanej przez bank. Nie tłumaczono im jak bank ustala kursy walut, nie pokazywano symulacji, jak będą wyglądały raty, gdy kurs franka wzrośnie.
W kredytowanej nieruchomości powodowie mieszkają do chwili obecnej, nie była w niej prowadzona działalność gospodarcza. Lokal nigdy nie był również wynajmowany.
Powodowie pouczeni o konsekwencjach ustalenia nieważności umowy, oświadczyli, że są ich świadomi, podtrzymali powództwo.
(dowód: zeznania powodów k. 130)
Sąd zważył, co następuje:
Fakty ustalono na podstawie spójnego, wiarygodnego materiału dowodowego: dokumentów złożonych przez obie strony (wzajemnie niekwestionowanych) i zeznań powodów.
Sąd na podstawie art. 235
2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. pominął wniosek powodów
o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, jako nieprzydatny do wykazania wskazywanych faktów i powodujący jedynie zbędne przedłużenie postępowanie i generujący niepotrzebne koszty. Przedmiotem postępowania było w pierwszej kolejności ustalenie czy zawarte w spornej umowie kredytu postanowienia mają charakter abuzywny, tj. ustalenia czy są one sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interes konsumentów i skutkują nieważnością umowy. Ustalenia te nie wymagają wiedzy specjalnej biegłego sądowego, a jedynie prawidłowego stosowania przepisów prawa. Z kolei analiza i ocena postanowień umownych w kontekście norm prawnych należy do Sądu.
Dołączone do odpowiedzi na pozew informację prasową (k. 113) oraz ocenę wpływu na sytuację sektora bankowego i polskiej gospodarki propozycji przewalutowania kredytów mieszkaniowych udzielonych w (...) na PLN (k. 108 – 114) sąd potraktował jako dokumenty prywatne, albowiem zarówno w orzecznictwie ja i w literaturze ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym tzw. opinie prywatne i raporty nie stanowią dowodu zastępującego opinię biegłego sądowego wykonywaną na zlecenie sądu lub organu procesowego i nie są dowodem na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych. Jak wskazał m.in. SN w wyroku z dnia 21.07.2016 r. w sprawie III CSK 668/15 jeżeli strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski opinię tę należy traktować jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Jeżeli strona składa taką ekspertyzę z intencją uznania jej przez sąd za dowód w sprawie, istnieją podstawy do przypisania jej znaczenia dowodu z dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 kpc. Oznacza to, że pozasądowa opinia rzeczoznawcy stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd, nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 19.12.2012 r. w sprawie II CNP 41/12).
Między stronami bezsporny był fakt zawarcia umowy kredytu określonej treści, którą obrazuje dołączona do akt kopia umowy.
Strony natomiast odmiennie interpretowały zarówno charakter umowy jak i jej skutki (lub ich brak) w kontekście choćby walutowego bądź złotowego charakteru kredytu oraz wypełnienia innych warunków jakie ważna umowa kredytowa winna spełniać.
Strona pozwana bowiem konsekwentnie wskazywała, że zawarta pomiędzy stronami umowa nie narusza przepisów prawa i nie może być uznana z tej przyczyny za nieważną.
Na poparcie swego stanowiska pozwany przy tym powołał liczne orzecznictwo sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego, a także poglądy doktryny, wskazując na szeroką akceptację tego rodzaju konstrukcji umów, również zawartych przed zmianami prawa bankowego.
Co najważniejsze, zaprzeczył też temu, by wskazane w pozwie postanowienia stanowiły klauzule niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc.
W ocenie Sądu jednakże przedstawiona przez pozwanego w tej mierze argumentacja, w szczególności co do jej niedozwolonych postanowień i ich skutków dla bytu umowy, nie mogła w stanie faktycznym tej konkretnej sprawy odnieść zamierzonego skutku.
W pierwszej kolejności należało odnieść się do charakteru jaki miała zawarta pomiędzy stronami umowa.
Otóż Sąd podzielił ostatecznie argumentację dotyczącą tego, iż zarówno z uwagi na taką, a nie inną konstrukcję umowy, a także (a właściwie przede wszystkim) zastosowane w niej klauzule oraz okoliczności, w jakich umowa została zawarta, oraz ich skutki, umowa ta winna w realiach niniejszej sprawy być uznana za nieważną.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 i 3 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu i z tej też definicji należy wyjść oceniając przedmiotową umowę.
Dla uporządkowania jednak dalszych rozważań, stwierdzić należy, iż mechanizm „denominacyjny” tej konkretnej umowy sam przez się wprost nie uchybiał treści art. 69 pr. bankowego i tym samym nie przesądzał nieważności umowy. Zasadniczo bowiem postanowienia spornej umowy spełniają przesłanki z art. 69 ustawy z dnia 29.08.1997 r. – Prawo bankowe i pozwalają na uznanie, że strony miały zamiar zawrzeć umowę kredytu bankowego.
Znane są bowiem formalnie strony umowy, kwota i waluta kredytu (franki szwajcarskie), cel na jaki został udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marży i zmiennej stopy bazowej LIBOR) oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia.
Skoro zatem bezsprzecznie postanowienia umowy przynajmniej od strony treściowej przewidywały określone rozliczenia bądź inne elementy kredytu w walucie szwajcarskiej, tym samym umowa co do zasady mogła powodować rozliczenia w walutach obcych, mieszcząc się również w istniejącym porządku prawnym.
Tu jednakże w ocenie Sądu Okręgowego w istocie kończy się „formalna” zgodność umowy z przepisami prawa Bankowego oraz z przepisami dotyczącymi zobowiązań, przy czym upadku, czy nieważności umowy można upatrywać w dwóch niezależnych od siebie podstawach.
Trzeba bowiem w tym miejscu jasno podkreślić i wyeksponować jedną zasadniczą rzecz, mianowicie to, że sporna umowa wymyka się spod jednoznacznej oceny pod kątem możliwości zakwalifikowania jej jako zarówno (posługując się nową ustawową typologią i nazewnictwem) umowy kredytu denominowanego jak i kredytu indeksowanego.
Każdy bowiem z tych typów czy podtypów umowy posiada z założenia w swej konstrukcji jeden co do swej wysokości dookreślony, stały element znajdujący swe treściowe, prawne „zakotwiczenie” w umowie, mianowicie jest to kwota kredytu stanowiąca jeden z jej elementów przedmiotowo istotnych.
O ile też w kredycie denominowanym tą kwotą jest kwota kredytu w walucie wymienialnej, a w kredycie indeksowanym jest to kwota w PLN podlegająca wtórnie waloryzacji, czy indeksacji, o tyle w stanie faktycznym sprawy niniejszej żadna z tych sytuacji nie zachodzi.
Ową stałą bowiem kwotą kredytu wydaje się kwota wyrażona w (...), skoro została ona jednoznacznie wskazana w § 1.1 umowy (kwota kredytu – 43.728,00 CHF), jednakże jest to jedynie doprecyzowanie pozorne, skoro §1.5 umowy zastrzega prawo banku do obniżenia kwoty kredytu wyrażonej w (...) w takim stopniu, aby nie przekraczała 100 % wartości przedmiotu kredytowania- w przypadku wzrostu kursu (...). Jest zatem oczywistym, iż w przypadku wzrostu kursu waluty obcej w okresie pomiędzy dniem zawarcia umowy, a dniem uruchomienia kredytu, kwota uruchomionego kredytu w walucie wymienialnej mogła być niższa niż określona w umowie tj. w § 1.
Zmiana kwoty kredytu w walucie w związku ze wzrostem kursu nie wymagała zawarcia aneksu do umowy tylko podlegała większej lub mniejszej płynności w zależności od fluktuacji kursu (...) w dniach wypłat poszczególnych transz i ostatecznego rozliczenia ich w PLN.
Z powyższego wynika zatem, iż każdy wzrost kursu powodował, iż kwota w (...) umownie i bez aneksu ulegała automatycznemu zmniejszeniu, co oznacza, że kwota w (...) z § 1.1 nie spełniała ustawowego kryterium kwoty kredytu jako jednoznacznego i umownie dookreślonego postanowienia przedmiotowo istotnego.
Już to w ocenie Sądu dyskwalifikuje umowę jako tę, która jako kredyt posiada zgodnie z art. 69 pr. bankowego swe wszystkie ustawowo określone i dookreślone elementy konstrukcyjne.
Na gruncie przedmiotowej umowy bank zobowiązał się bowiem przekazać do dyspozycji kredytobiorców nieokreśloną kwotę złotych polskich mających stanowić równowartość określonych w umowie franków szwajcarskich. W dniu podpisania umowy kredytobiorcy wiedzieli jedynie, że kwota wypłacona im w PLN nie przekroczy 43.728,00 CHF oraz nie będzie mniejsza niż 100 % wartości przedmiotu kredytowania.
Niezależnie od tego, zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. §2 - Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. § 3 - Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. § 4 - Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Klauzulą niedozwoloną jest postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia (łącznie) wszystkie przesłanki określone w przepisie art. 385 1 k.c.: 1) nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; 2) nie jest postanowieniem w określającym główne świadczenia stron; 3) kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
Nie budzi wątpliwości, że zawierając umowę, powodowie występowali jako konsumenci.
W dalszej kolejności konieczne było ustalenie, czy te postanowienia dotyczą głównych świadczeń stron. Zgodnie z powołaną wyżej definicją umowy kredytu zawartą w art. 69 prawa bankowego, do elementów przedmiotowo istotnych tego typu umowy należy obowiązek zwrotu kwoty kredytu wraz z umówionymi odsetkami i zapłaty prowizji. W omawianej sprawie wypłata kredytu w złotych polskich i zawarcie w umowie klauzuli przeliczeniowej powodowały niemożliwość określenia świadczenia zarówno co do wysokości kredytu jak i jego poszczególnych rat z uwagi na niemożliwość jednostronnego ustalania kursu waluty przez bank. W ocenie Sądu, klauzule te są niedozwolonymi klauzulami umownymi, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta - kredytobiorcy - w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszając jego interesy. Jako sprzeczne z dobrymi obyczajami kwalifikowane są w szczególności wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami stosunku obligacyjnego. Natomiast o rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić w przypadku prawnie relewantnego znaczenia tego nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy. Bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty w świetle zawartej przez strony umowy nie doznawało żadnych ograniczeń. Skoro bank może wybrać dowolne i niepoddające się weryfikacji kryteria ustalania kursów kupna i sprzedaży walut obcych, stanowiących narzędzie przeliczenia kredytu i rat jego spłaty, wpływając na wysokość własnych korzyści finansowych i generując dla kredytobiorcy dodatkowe i nieprzewidywalne co do wysokości koszty kredytu, klauzule te rażąco naruszają zasadę równowagi kontraktowej stron na niekorzyść konsumenta, a także dobre obyczaje, które nakazują, by ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy, o ile nie wynikają z czynników obiektywnych, były możliwe do przewidzenia, a sposób ich generowania poddawał się weryfikacji.
A. dotyczy w niniejszej sprawie postanowień, kształtujących mechanizm denominacji. Postanowienia zawarte w § 1.4 i 8.2 umowy dotyczą świadczeń głównych umowy (regulowały, na jakich zasadach nieznaną kwotę kredytu powodowie otrzymają, a nadto regulowały zasady spłaty kredytu). W zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty nie zostały uzgodnione indywidualnie. Umowa nie podlegała w ogóle indywidualnemu uzgodnieniu. Jednocześnie kwestionowane tu postanowienia umowy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umowy kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (por. np. uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej będą zaliczane na spłatę wyrażonego w walucie obcej, zależą od jednej ze stron.
Oceny tej nie zmienia ewentualna stabilność sposobu ustalenia marży ani konieczność stosowania przez bank rozmaitych zabezpieczeń, ani też sposób, w jaki bank pozyskuje środki na kredyty, czy też sposób wykazywania ich w sprawozdaniach finansowych lub – najogólniej rzecz ujmując – sposób księgowania. Powtórzyć trzeba, że w przypadku umowy, której przedmiotem jest udzielenie kredytu w walucie polskiej, kurs waluty obcej jest stosowany jedynie w celu waloryzacji zobowiązania, a między kredytobiorcą a bankiem nie dochodzi w istocie do żadnych rozliczeń walutowych i powstania związanych z tym kosztów. Wszelkie zatem koszty, jakie bank ponosi w związku z udzieleniem kredytu, winny być mu rekompensowane w ramach wynagrodzenia, jakim jest oprocentowanie kredytu, a nie ukrywane w formie spreadu, na którego wysokość kredytobiorca nie ma żadnego wpływu.
Zakresem abuzywności objęta jest nie tylko kwestia ustalania kursów waluty banku, lecz denominacja jako mechanizm w ogóle.
Żądania ustalenia nieważności umowy nie można traktować w kategoriach nadużycia praw podmiotowych. To pozwany bank nadużył wobec powodów swej pozycji dominującej, a powództwo w tej sytuacji stanowiło dla powodów jedyny środek ochrony ich praw.
W tym miejscu zauważyć należy, że dla rozstrzygnięcia sprawy bez znaczenia pozostaje sposób wykonania umowy stron, w szczególności to, czy kursy stosowane u pozwanego w jej trakcie odpowiadały kursom rynkowym i w jaki sposób je ustalano. W tym kierunku zbędne było w szczególności zasięganie opinii biegłego, albowiem zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega bowiem badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem (por. uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17). W związku z tym bez znaczenia do rozstrzygnięcia były dowody przywołane przez pozwanego w pkt 4 ef odpowiedzi na pozew (k. 105 – 114).
Zauważyć również należy, że pozwany nie przedstawił powodom rzetelnej informacji w zakresie dotyczącym kosztów kredytu, albowiem w umowie całkowicie pominięta została kwestia zastrzeżonego spreadu walutowego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie VCSK 382/18 wskazał, że "trudno zaakceptować stanowisko, w którym konsument byłby w ogóle nie informowany - choćby szacunkowo-o wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu. Jeżeli zatem bank nie uwzględnił tej kategorii kosztów w ramach całkowitego kosztu kredytu, powinien wspomnieć o jej szacowanej wysokości (np. według kursów waluty na dzień zawarcia umowy) odrębnie albo uwzględnić w ramach ogólniejszej kategorii kosztów nie wchodzących w zakres całkowitego kosztu kredytu. Dla przeciętnego bowiem konsumenta, a więc konsumenta dobrze poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i ostrożnego istotna jest nie tylko świadomość zastosowania różnych kursów walut przy wypłacie i spłacie kredytu oraz ich zmienność, ale także orientacja co do skali wynikającego stąd, dodatkowego obciążenia finansowego. Okoliczność, że wysokość tego rodzaju kosztów jest niemożliwa do definitywnego określenia w chwili zawarcia umowy kredytu, wydaje się nie mieć decydującego znaczenia, gdyż dotyczy to także innych elementów kosztów o zmiennym charakterze (w tym zwłaszcza wysokości oprocentowania, jeżeli jest ono zmienne). W rezultacie należy zgodzić się, że całkowite pominięcie informacji o szacunkowej wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu walutowego może być postrzegane jako działanie (zaniechanie) wprowadzające w błąd".
W związku z powyższym uznać należy, że obowiązek informacyjny banku nie ograniczał się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i ewentualnego odebrania od kredytobiorcy oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i akceptacji takiego stanu rzeczy. Chodzi bowiem nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (indeksacji) dla swoich zobowiązań finansowych.
Zgodnie z rozkładem obowiązków, wynikających z treści art. 6 k.c. i 232 k.p.c., ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym, który mu nie podołał. Sporna umowa kredytu nie zawiera definicji spreadu walutowego, jak i nie reguluje tego w jaki sposób jest on ustalany. Powodowie nie otrzymali również informacji w tym zakresie od przedstawiciela banku przed, ani przy zawarciu umowy.
Podsumowując tę część rozważań, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (Bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie z powodami i kształtowały ich zobowiązania w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a w związku z tym nie wiążą powodów. Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w (...) oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a powodowie w terminach płatności kolejnych rat powinni je spłacać w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty.
Powołać się należy na fakt związania sądów Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez (...) w wyroku z 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18. (...) podtrzymał mianowicie pogląd, że:
a) w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 385 1 i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje,
b)
w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58
i nast. wyroku (...)),
c) nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to twórczą interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por. w szczególności pkt 57-62 wyroku (...)),
d) w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por. w szczególności pkt 41-45 wyroku (...)),
e) nawet jeżeli skutkiem wyeliminowania niedozwolonych postanowień miałoby być unieważnienie umowy i potencjalnie niekorzystne dla konsumenta następstwa, decyzja co do tego, czy niedozwolone postanowienia mają obowiązywać, czy też nie, zależy od konsumenta, który przed podjęciem ostatecznej decyzji winien być poinformowany o takich skutkach (porównaj w szczególności pkt 66-68 wyroku (...)).
Przenosząc powyższe uwagi na stan faktyczny niniejszej sprawy, należy wskazać, że brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalały na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski. Nie ma przy tym możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Wspomniany przepis nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie z dniem 24.01.2009 r.), zaś uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy wprawdzie następczo, ale ze skutkiem już od daty jej zawarcia, co czyni niemożliwym zastosowanie przepisu, który wówczas nie obowiązywał. Nawet gdyby uznać, że art. 358 § 2 k.c. mógłby być stosowany do skutków, które nastąpiły po dacie jego wejścia w życie (przy wysoce wątpliwym założeniu, że skutki te nie są związane z istotą umowy stron – por. art. XLIX przepisów wprowadzających kodeks cywilny), to nadal brak byłoby możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron sprzed tej daty, czyli przede wszystkim ustalić wysokości kwoty, jaką Bank powinien postawić do dyspozycji powodów w PLN, wykonując umowę kredytu.
Powodowie bez wątpienia domagali się stwierdzenia nieważności umowy, świadomi potencjalnych skutków związanych z rozliczeniami na jej tle, co jasno wynika ze złożonych przez nich zeznań.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 14 czerwca 2012 r. (C-618/10) stwierdził, że: "z brzmienia ust. 1 art. 6 dyrektywy 93/13/EWG wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie, jak wynika z jej art. 7 ust. 1 w związku z jej motywem 24, do zapewnienia stosownych i skutecznych środków "mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami". Należy zatem stwierdzić, że gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie takie przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców". (zob. wyrok (...) z 4 czerwca 2009 r. (C-243/08), wyrok (...) z 15 marca 2012 r. (C-453/10), wyrok (...) z 30 maja 2013 r., (C-397/11), wyrok (...) z 21 stycznia 2015 r. (C-482/13)).
Jak wskazał SN w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 25 kwietnia 2024 r. sygn. akt III CZP 25/22 w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.
Powyższa uchwała ma moc zasady prawnej, co oznacza, że co oznacza, że będzie ona stosowana przez ten sąd również w innych sprawach.
Nieważność umowy oznacza, że nie istnieje stosunek zobowiązaniowy między stronami, jaki miałby powstać w wyniku jej zawarcia. W konsekwencji, strony, które zawarły nieważną umowę, powinny sobie zwrócić wzajemnie otrzymane świadczenia. Skoro bowiem podstawa tych świadczeń została uznana za nieważną i sprzeczną z prawem, świadczenia te są świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 k.c. Zgodnie z nim w przypadku świadczeń nienależnych zastosowanie znajdują przepisy art. 405 i nast. k.c., które przewidują obowiązek zwrotu korzyści uzyskanych kosztem innej osoby. Wyjaśnić należy, że stwierdzenie, iż świadczenie spełnione przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym, oznacza, że podlega ono zwrotowi. Spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powodów, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego – przesłankę jego wzbogacenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku V Wydział Cywilny z dnia 18 grudnia 2020 r., V ACa 447/20, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, publ.). Stosownie do uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., mającej moc zasady prawnej, jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytobiorcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy. Kredytobiorca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Zatem Sąd kieruje się utartą już w ostatnim orzecznictwie tzw. „teorią dwóch kondykcji”, zakładającą zasądzenie na rzecz kredytobiorcy pełnej sumy kwot spłaconych bankowi z pozostawieniem do osobnego procesu lub do zarzutu potrącenia kwot wypłaconych przez bank.
Mając na uwadze powyższe rozważania, na podstawie art. 189 k.p.c. przy zastosowaniu art. 385 1 k.c. Sąd ustalił w punkcie I wyroku , że umowa kredytu zawarta pomiędzy powodami a pozwanym jest nieważna.
Konsekwencją ustalenia nieważności umowy było także rozstrzygnięcie o żądaniu zapłaty zgłoszonym w pkt 2. pozwu.
Suma rat kapitałowo-odsetkowych spłaconych przez powodów, pobranych opłat i prowizji w łącznej wysokości 116.011,87 zł wynika z zaświadczenia pochodzącego od banku, zatem okoliczność ta jest bezsporna i nie wymagała od Sądu weryfikacji poprawności matematycznej. Roszczeniom pieniężnym powodów pozwany nie przeciwstawił żadnych zarzutów typu tamującego rozpoznanie ich co do istoty sprawy. Stosując teorię dwóch kondykcji, Sąd stwierdza więc, że kwoty te były zatem świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczonym w sytuacji nieważności umowy) i podlegają zwrotowi na podstawie art. 405 k.c., o czym orzekła w pkt II wyroku.
Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ powód nie wiedział, że nie jest zobowiązany (gdy świadczył, początkowo nie zdawał sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa – nie mógł nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu i nie były spełniane zanim wierzytelność stała się wymagalna. Dodać należy, że powód spełniał świadczenie w obliczu groźby wypowiedzenia umowy kredytowej z wszystkimi surowymi tego konsekwencjami, w tym najbardziej poważną – egzekucji z nieruchomości. Trudno też zakładać, by bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.
Z tych przyczyn ustalona wyżej suma stanowi świadczenie nienależne
w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczonym na podstawie niedozwolonych postanowień umowy) i podlega zwrotowi na mocy art. 405 k.c.
W pkt III wyroku sąd oddalił żądanie powodów o zasądzenie odsetek za okres od dnia 14.10.2023 r. i zasądził je od następnego po dniu zamknięcia rozprawy
tj. od dnia 27.04.2024 r., albowiem jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 28.04.2023 r. w sprawie I CSK 3966/22 bieg roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia umownego. Dopiero wówczas ma możliwość wezwania przedsiębiorcy o zwrot świadczenia
(art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Zatem stan wymagalności roszczenia restytucyjnego (uzasadniający rozpoczęcie stanu opóźnienia w spełnieniu świadczenia, co pociąga za sobą prawo naliczania stosownych odsetek) może dopiero powstać, gdy konsument, należycie poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie niedozwolonego postanowienia, odmówi zgody na zastosowanie abuzywnego postanowienia umownego. Odmowa udzielenia przez konsumenta takiej zgody pociąga za sobą trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Sąd odebrał oświadczenie od powodów w dniu rozprawy tj. w dniu 26.04.2024r. w związku z czym należy przyjąć, że w tym dniu ich roszczenie przeciwko bankowi stało się wymagalne.
Sąd nie podzielił podnoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń powodów. Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 09 lipca 2018 r., termin przedawnienia roszczeń powodów (niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie (niemającego charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 18 sierpnia 2017 r., I ACa 122/17). W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 r.) termin przedawnienia wynosi 6 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Zgodnie z wyrokami (...) z 22 kwietnia 2021 r. (C-485/19) i z 10 czerwca 2021 r. (C-6-9/19) oraz w połączonych sprawach od C-776/19 do C-782/19, przepisy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wprawdzie sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń konsumenckich, mających na celu stwierdzenie, że dane postanowienia umowne mają charakter nieuczciwy (np. roszczeń o ustalenie bezskuteczności postanowień, nieważności umowy lub nieistnienia stosunku prawnego zawierającego postanowienia niedozwolone), jednak nie stoją na przeszkodzie przedawnieniu roszczeń restytucyjnych będących następstwem takiego stwierdzenia, tj. np. roszczeń o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu postanowień nieuczciwych. Ze wspomnianych wyroków wynika nadto, że bieg terminu przedawnienia takich roszczeń restytucyjnych nie może się rozpocząć lub skończyć przed datą powzięcia przez konsumenta wiedzy o niedozwolonym charakterze takiego postanowienia, względnie przed dniem, w którym przy zachowaniu przeciętnej staranności wiedzę taką mógł – obiektywnie rzecz biorąc – powziąć.
Wobec treści uchwały (7 sędziów) Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Z perspektywy czasu należy uznać, że tylko przyczynkiem do dyskusji na temat ważności umów „frankowych” oraz skuteczności ich postanowień, była data wejścia w życie ustawy antyspreadowej, tj. 26 sierpnia 2011r. Ustawa antyspreadowa stanowiła bowiem reakcję na sytuację związaną z nagłym wzrostem kursu waluty szwajcarskiej w stosunku do waluty polskiej i trudności, jakie niektórzy kredytobiorcy zaczęli mieć w spłacie kredytów indeksowanych lub denominowanych do tej waluty, jak również efektem zastrzeżeń co do swobody ustalania kursów wymiany przez kredytodawców, czyli banki. Zgodnie z zapisami tej ustawy nałożono na banki obowiązek wprowadzenia w umowach szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, a nadto umożliwienia kredytobiorcom spłaty bezpośrednio w walucie, a w tym celu bezpłatnego otwarcia i prowadzenia odrębnego rachunku (por. art. 69 ust. 2 pkt 4a i art. 75b prawa bankowego). Jednak dopiero rok 2019, który należy potraktować za datę, przed którą nie mógł rozpocząć się termin przedawnienia konsumenckich roszczeń wywodzonych w umów „frankowych”, przyniósł orzecznictwo (...) (orzeczenie C-260/18 z 3 października 2019 r. w sprawie D.), a za nim Sądu Najwyższego, korzystne dla kredytobiorców, stanowiące odtąd podstawę masowego zjawiska polegającego na kwestionowaniu kredytów frankowych. Do dnia wniesienia pozwu nie upłynął od tej daty okres 10-letni, stąd roszczenie pozwu w tej sprawie jest w całości nieprzedawnione.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. poprzez obciążenie pozwanego obowiązkiem ich zwrotu na rzecz powodów w całości, o czym orzekł w pkt IV wyroku. Koszty procesu po stronie powodowej obejmowały opłatę od pozwu (1.000 zł), opłatę za pełnomocnictwo (34 zł), wynagrodzenie pełnomocnika w stawce wynikającej z
§ 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, ustalonej od wskazanej w pozwie wartości przedmiotu sporu (5.400,00 zł).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Beata Bihuń
Data wytworzenia informacji: