Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1841/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-07-12

Sygn. akt: I C 1841/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2024 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Beata Bihuń

Protokolant:

Starszy sekretarz sądowy Edyta Smolińska – Kasza

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2024 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. S.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o stwierdzenie nieważności i zapłatę

I.  Oddala powództwo o ustalenie;

II.  Zasądza od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda P. S. kwotę 345.732,25 zł (trzysta czterdzieści pięć tysięcy siedemset trzydzieści dwa złote i 25/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 190.082,25 zł (sto dziewięćdziesiąt tysięcy osiemdziesiąt dwa złote
i 25/100) za okres od dnia 1.11.2023 r. do dnia zapłaty;

III.  Zasądza od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda P. S. kwotę 6.447,00zl (sześć tysięcy czterysta czterdzieści siedem złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1841/23

UZASADNIENIE

Powód P. S. w pozwie skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o:

1.  stwierdzenie nieważności umowy kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr 203- (...) (...) zawartej pomiędzy poprzednikami prawnymi powoda, tj. J. K. (1) i A. K. a pozwanym bankiem;

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 190.082,25 zł tytułem zapłaconej przez poprzedników prawnych powoda należności z uwagi na nieważność wymienionej umowy kredytu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 01 listopada 2023 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania , w tym kosztów zastępstwa radcy prawnego według norm przepisanych, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powód wskazał, że jego poprzednicy prawni, jako konsumenci, zawarli z pozwanym umowę kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr 203- (...) udzielonego w walucie polskiej według kursu sprzedaży obowiązującego w pozwanym banku w dniu wymagalności raty. Podniósł, że sporna umowa zawarta została z zastosowaniem wzorca stosowanego przez Bank, a także zawierała liczne postanowienia niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., które nie wiążą kredytobiorców, a w konsekwencji czynią umowę kredytu nieważną. Dodał, że abuzywność spornych postanowień umownych wyrażała się m.in. tym, iż postanowienia te nie odwoływały się do obiektywnych wskaźników, pozwalając wyłącznie pozwanemu na określenie wartości wedle swojej woli, Bank mógł jednostronnie – w sposób wiążący dla strony przeciwnej – dokonywać zmiany tabeli kursów na podstawie której obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorców, brak było w spornej umowie określenia szczegółowego sposobu ustalania kursu (...), a także przedstawienia w sposób jasny i konkretny mechanizmu wymiany waluty (...), w taki sposób, aby kredytobiorca był w stanie samodzielnie oszacować wynikające dla niego skutki ekonomiczne.

Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda solidarnie na jego rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictw.

Uzasadniając swoje stanowisko, pozwany w pierwszej kolejności zakwestionował legitymację czynną do występowania w niniejszej sprawie po stronie powodowej. Następnie pozwany zakwestionował powództwo zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Zaprzeczył, aby umowa kredytu była sprzeczna z jakimikolwiek przepisami prawa polskiego lub wspólnotowego, zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. W ocenie pozwanego wskazane przez stronę powodową postanowienia umowy nie stanowiły klauzul niedozwolonych. Warunki umowy zostały indywidualnie uzgodnione z powodami, którzy mieli możliwość ich negocjowania. Pozwany zaprzeczył, aby kurs walut stosowany przez niego był ustalony swobodnie, jednostronnie, w oderwaniu od realiów rynkowych. Korzystanie z Tabeli kursów banku miało charakter fakultatywny. Brak jest przesłanek do uznania umowy kredytu za nieważną, nieistniejącą bądź bezskuteczną względem powoda. Wskazał, że kredytobiorcy byli świadomi ryzyka kursowego oraz jego wpływu na zaciągnięte zobowiązanie. Z ostrożności procesowej podniósł, że w miejsce kursu wynikającego z Tabeli kursów banku, zastosowanie może znaleźć kurs średni NBP stosowany na podstawie art. 358 k.c. W ocenie pozwanego stronie powodowej nie przysługuje interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności przedmiotowej umowy kredytu, ewentualnie bezskuteczności jej postanowień.

Pismem z dnia 22 kwietnia 2024 r. powód zmodyfikował żądanie wskazane w pkt 2 pozwu, rozszerzając je do kwoty 345.732,25 zł stanowiącej sumę należności spłaconych przez powoda w wykonaniu nieważnej umowy kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr (...) zawartej pomiędzy poprzednikami prawnymi powoda, tj. J. K. (1) i A. K. a pozwanym bankiem. (k. 208-209)

W odpowiedzi na powyższe pismo, pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie. (k. 223)

Sąd ustalił, co następuje:

Poprzednicy prawni powoda – J. K. (1) i A. K. - działając jako konsumenci, w dniu 25 lutego 2005 roku, zwrócili się do (...) Banku (...) S.A. z wnioskiem o udzielenie kredytu hipotecznego w kwocie 145.000,00 zł w celu zakupu lokalu mieszkalnego, oznaczając walutę kredytu jako (...).

(dowód: wniosek kredytowy k. 88-92)

W dniu 8 marca 2005 roku J. K. (1) i A. K. zawarli z pozwanym bankiem umowę kredytu mieszkaniowego Własny K. hipoteczny o nr 203- (...), na podstawie której bank zobowiązał się postawić do dyspozycji kredytobiorców kredyt w kwocie 58.060,00 CHF na zakup spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ul. (...), z przeznaczeniem na potrzeby własne. (§ 2 umowy)

Zgodnie z § 5 wypłata miała nastąpić jednorazowo, na rachunek Zbywcy, do dnia 15 kwietnia 2005 r., z uwzględnieniem postanowień § 4.

Stosownie do § 5 ust. 3 umowy wskazano, że kredyt może być wypłacany:

a)  w walucie wymienialnej – na sfinansowanie zobowiązań za granicą i w przypadku zaciągania kredytu na spłatę kredytu walutowego,

b)  w walucie polskiej - na sfinansowanie zobowiązań w kraju.

Z kolei w § 5 ust. 4 umowy wskazano, że w przypadku o którym mowa w § 5 ust. 3 pkt 2 (tj. wypłaty kredytu w walucie polskiej) stosuje się kurs kupna dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Natomiast w przypadku wypłaty kredytu w walucie wymienialnej stosuje się kurs kupna/sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujące w (...) SA w dniu zlecenia płatniczego (§ 5 ust. 5).

We wstępnych postanowieniach umowy zawarto definicję aktualnej Tabeli kursów jako tabelę kursów (...) SA, obowiązującą w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych (§ 1 pkt 7 umowy).

W § 6 wskazano, że odsetki od kredytu będą pobierane w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej stanowiącej sumę stawki referencyjnej i marży (...) SA. Odsetki miały być naliczane w stosunku rocznym, a wysokość stopy procentowej miała być ustalona w dniu rozpoczynającym każdy pierwszy i kolejny trzymiesięczny okres obowiązywania stawki referencyjnej. Stawkę referencyjną określono jako stawkę LIBOR publikowaną o godzinie 11:00 (...) lub 11:00 na stronie informacyjnej R. w drugim dniu poprzedzającym kolejne okresy trzymiesięczne, przy czym w § 1 pkt 6, wskazano, że stawką referencyjną jest wartość stawki referencyjnej LIBOR dla franka szwajcarskiego ( (...)) dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych (LIBOR 3M).

Zgodnie z § 6 ust. 2 umowy stawka referencyjna w dniu zawarcia umowy wynosiła 0,7483 %, marża 3,10 p.p., a oprocentowanie wynosiło 3,8483 % w stosunku rocznym.

Zgodnie z § 6 ust. 3 umowy zmiana wysokości stawki referencyjnej powoduje zmianę wysokości oprocentowania kredytu, o taka sama liczbę punktów procentowych.

Zgodnie z § 10 ust. 1 umowy, powodowie w dniu zawarcia umowy zobowiązani byli do zapłacenia prowizji w wysokości 812,84 CHF, która miała być zapłacona w walucie polskiej przy zastosowaniu obowiązującego w dniu zawarcia umowy (aktualne Tabela kursów) kursu sprzedaży dla dewiz – w przypadku wpłaty w formie przelewu środków lub sprzedaży dla pieniędzy – w przypadku wpłaty w formie gotówkowej.

Zabezpieczenie kredytu stanowiła m.in. hipoteka zwykła i kaucyjna na nieruchomości, na zakup której powodowie zaciągnęli kredyt, cesja praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości oraz weksel in blanco (§ 11 ust. 1 umowy).

W § 13 ust. 1 i 7 umowy wskazano, że spłata kredytu i odsetek następuje w drodze potrącenia przez Bank swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy. Potrącenie środków z rachunku (...) w walucie polskiej miało następować w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów).

Stosownie do § 18 ust. 1 umowy, niespłacone przez kredytobiorcę części albo całości raty w terminie umownym spowoduje, że należność w tytułu zaległej spłaty staje się zadłużeniem przeterminowanym i może zostać przez (...) SA przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązującego w (...) SA w dniu, o którym mowa w § 13 ust. 3.

Spłata zadłużenia przeterminowanego w walucie innej niż polska po takim przeliczeniu miała być przeliczana na PLN według kursu kupna z aktualnej Tabeli kursów Banku, obowiązującej w dniu wpływu środków (§ 19 umowy).

W § 30 umowy kredytobiorca oświadcza, że poniesie ryzyko zmiany kursów walutowych.

(dowód: umowa k. 18 – 22)

W dniu zawarcia umowy kredytu nie obowiązywał regulamin udzielania kredytów (OWU) do przedmiotowej Umowy.

Środki z kredytu zostały wypłacone powodom w dwóch transzach w dniu 10 marca 2005 r., pierwsza w wysokości 57.844,98 CHF, co stanowiło równowartość 145.000,01 PLN, przy zastosowanym kursie 2, (...) oraz druga w wysokości 215,02 CHF, co stanowiło równowartość 538,99 PLN, przy zastosowanym kursie 2, (...).

Z tytułu spornej umowy spłacono na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 345.732,25 zł.

(dowód: zaświadczenie z banku wraz załącznikiem k. 23-32; dwa potwierdzenia przelewu k. 210 i 211)

Na mocy umowy cesji z dnia 09 sierpnia 2023 r. powód nabył od Kredytobiorców J. K. (1) i A. K. wszelkie niewymagalne wierzytelności wynikające z uznania Umowy o kredyt skonsolidowany za nieważną, ewentualnie uznania, że Umowa o kredyt skonsolidowany zawiera niedozwolone klauzule umowne. Pismem z dnia 09 sierpnia 2023 r. cedenci zawiadomili pozwany Bank o zbyciu wierzytelności.

(dowód: umowa cesji – k.33 , zawiadomienie o cesji wraz z potwierdzeniem odbioru k. 35 - 36)

W dniu 10 października 2023 r. powód wezwał pozwanego, w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma, do zapłaty kwoty 190.082,25 zł, wskazując na wadliwość umowy kredytowej. Przedmiotowe pismo zostało doręczone pozwanemu 24 października 2023 r., zaś zakreślony w nim termin upłynął bezskutecznie.

(dowód: wezwanie do zapłaty k. 37, potwierdzenie odbioru k. 39)

Na skutek modyfikacji powództwa, w dniu 19 kwietnia 2024 r. powód wezwał pozwanego, w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma, do zapłaty kwoty 345.732,25 zł. Przedmiotowe pismo zostało doręczone pozwanemu 24 października 2023 r., zaś zakreślony w nim termin upłynął bezskutecznie.

(dowód: wezwanie do zapłaty k. 212)

Poprzednicy prawni powoda przedmiotowy kredyt zaciągnęli na zakup mieszkania w O. przy ul. (...). W celu uzyskania kredytu zwrócili się bezpośrednio do pozwanego banku. Nie przedstawiono im oferty kredytu w złotówkach. Ban zaoferował im kredyt w walucie (...). Pracownik banku nie mówił nic o ryzyku związanym z zawarciem kredytu frankowego. Kredyt frankowy miał mieć niższą ratę. Pracownik banku zapewniał, że jeżeli wystąpią jakieś wahania (...) to będą one drobne. W banku byli dwa razy w banku. Z umową zapoznali się dopiero w momencie jej podpisania. Nie brali jej wcześniej do domu w celu zapoznania się z nią. Wizyta w banku trwała 15 minut. Nie wiedzieli, że zmiana kursu waluty (...) wpłynie na wysokość raty, ale również na saldo zadłużenia. Według ich wiedzy dzięki walucie (...) w umowie będzie niższa rata. Nie wiedzieli, że mają możliwość spłaty kredytu we frankach. Ratę pobierano automatycznie z rachunku. Bank przeliczał złotówki na (...). Nie negocjowali kursu franka, nie mieli wiedzy że jest taka możliwość.

Kredyt został spłacony w całości. Kwotę 154.000,00 zł spłacił powód. A. i J. K. (2) spłacali kredyt do momentu podpisania przez nich umowy cesji. Mieszkanie nie było nigdy wynajmowane. Nie była w nim nigdy prowadzona ani zarejestrowana działalność gospodarcza. Po zawarciu umowy cesji mieszkanie zostało sprzedane. Zawarli z powodem umowę cesji, ponieważ mieli problemy finansowe, A. K. zachorowała, natomiast J. K. (1) postanowił wyjechać do pracy za granicę.

(dowód: zeznania świadka A. K. k. 200v – 201; zeznania świadka J. K. (1) – 215-215v)

Na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2024 r. powód oświadczył, że zna konsekwencje wynikające z ustalenia przez sąd nieważności spornej umowy kredytu i podtrzymuje powództwo.

(dowód: oświadczenie powoda k. 150 v)

Pełnomocnik pozwanego nie kwestionował zaświadczenia wydanego przez bank znajdującego się w aktach sprawy. (k. 215v)

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu, roszczenia powoda o zapłatę należało uznać za zasadne, natomiast niezasadne było roszczenie o ustalenie nieważności umowy kredytu.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych w sprawie w oparciu przede wszystkim o załączone do akt i wzajemnie niekwestionowane przez strony dokumenty, których wiarygodność nie budziła wątpliwości, a ponadto na podstawie zeznań powodów.

Co do dowodu w postaci przesłuchania świadków A. K. oraz J. K. (1) należy wskazać, iż zeznania te nie były kwestionowane, korelowały ze sobą oraz pozostałym materiałem dowodowym, wobec czego Sąd dał im wiarę.

Jednocześnie wskazać należy, iż zeznania świadka M. P. (k. 200-200v) nie mogły stanowić podstawy ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie, albowiem świadek nie kojarzyła powodów, nie pamiętała okoliczności związanych z zawarciem przedmiotowej umowy, a tylko one są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. pominął wnioski powoda i pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, jako dotyczące okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i powodując jedynie zbędne przedłużenie postępowanie i generujące niepotrzebne koszty. Przedmiotem postępowania było w pierwszej kolejności ustalenie czy zawarte w spornej umowie kredytu postanowienia mają charakter abuzywny, tj. ustalenia czy są one sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interes konsumentów i skutkują nieważnością umowy. Ustalenia te nie wymagają wiedzy specjalnej biegłego sądowego, a jedynie prawidłowego stosowania przepisów prawa. Z kolei analiza i ocena postanowień umownych w kontekście norm prawnych należy do Sądu.

Dołączone do odpowiedzi na pozew raporty i opinie prawne (k. 129 - 172) sąd potraktował jako dokumenty prywatne, albowiem zarówno w orzecznictwie ja i w literaturze ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym tzw. opinie prywatne i raporty nie stanowią dowodu zastępującego opinię biegłego sądowego wykonywaną na zlecenie sądu lub organu procesowego i nie są dowodem na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych. Jak wskazał m.in. SN w wyroku z dnia 21.07.2016 r. w sprawie III CSK 668/15 jeżeli strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski opinię tę należy traktować jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Jeżeli strona składa taką ekspertyzę z intencją uznania jej przez sąd za dowód w sprawie, istnieją podstawy do przypisania jej znaczenia dowodu z dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 k.p.c. Oznacza to, że pozasądowa opinia rzeczoznawcy stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd, nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 19.12.2012 r. w sprawie II CNP 41/12).

Wierzytelność, która stała się przedmiotem roszczenia powoda została nabyta w drodze umowy sprzedaży wierzytelności.

Skoro pozwany podniósł zarzut braku legitymacji procesowej czynnej, to Sąd w pierwszej kolejności zobowiązany był do rozważenia zasadności tego zarzutu.

Legitymację do wystąpienia z przedmiotowym powództwem powód wywodził z umowy cesji wierzytelności zawartej z pierwotnymi kredytobiorcami. Zgodnie z art. 509 § 1 i 2 k.c., wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba, że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania, a wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Treścią umowy przelewu jest przeniesienie przez wierzyciela swojej wierzytelności na osobę trzecią, a skutkiem tej umowy jest wyłączenie dotychczasowego wierzyciela ze stosunku zobowiązaniowego i zajęcie jego miejsca przez nabywcę wierzytelności, przy czym sam stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie. Ważność umowy cesji zależy m.in. od skonkretyzowania przez strony wierzytelności będącej jej przedmiotem, przy czym przedmiotem przelewu może być także dostatecznie oznaczona wierzytelność przyszła (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1997 r., sygn. akt III CZP 45/97, opubl. OSP 1998, nr 7-8, poz. 137).

Zindywidualizowanie przenoszonej wierzytelności dotyczy przede wszystkim wyraźnego określenia stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność, a zatem oznaczania stron tego stosunku, świadczenia oraz przedmiotu świadczenia. Te trzy elementy muszą być wyraźnie oznaczone bądź przynajmniej możliwe do oznaczenia w momencie zawierania umowy przenoszącej wierzytelność. Przedmiotowa umowa cesji została zawarta przez uprawnione do tego osoby, nadto zbywana wierzytelność nią objęta została oznaczona na podstawie analizy stosunku obligacyjnego, z którego wynikała, tj. na podstawie umowy kredytu. Skoro zatem wierzytelność, będąca przedmiotem umowy cesji istniała, tym samym została skutecznie przeniesiona na powoda.

W ocenie Sądu strona powodowa wykazała zasadność dochodzonego roszczenia albowiem przedłożyła umowę kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr 203- (...) (...), z której jednoznacznie wynika, że poprzednicy prawni powoda zawarli z pozwanym umowę kredytu, jak również legitymację procesową czynną przedkładając umowę cesji wierzytelności z dnia 9 sierpnia 2023 r. oraz zawiadomienie pozwanego o dokonaniu cesji. Stwierdzić zatem należy, że powód na podstawie załączonej do pozwu umowy cesji wierzytelności wstąpił skutecznie w prawa pierwotnych kredytobiorców.

Powód w pierwszej kolejności żądał ustalenia nieważności wiążącej jego poprzedników prawnych z pozwanym kredytu i mając na uwadze tak sformułowane żądania pozwu, w pierwszej kolejności należy wskazać, że powód nie posiada interesu prawnego w tym żądaniu.

Zgodnie z treścią art. 189 k.p.c. można domagać się stwierdzenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, jeżeli strona ma w tym interes prawny, rozumiany jako obiektywna potrzeba usunięcia wątpliwości lub niepewności co do istnienia lub charakteru stosunku prawnego łączącego ją z inną stroną. Przyjmuje się również, że interesu w wytoczeniu powództwa o ustalenie nie ma, jeżeli swój cel strona może osiągnąć formułując dalej idące żądanie, które będzie czynić zadość jej potrzebom, np. w formie żądania zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieistniejącego lub nieważnego stosunku prawnego.

W ocenie Sądu, w przypadku powoda brak jest przesłanki żądania definitywnego usunięcia niepewności prawnej, co do istnienia nawiązanego na podstawie spornej umowy kredytu stosunku prawnego lub jego treści, albowiem w dacie wniesienia pozwu umowa ta nie został wykonana przez obie strony i nie ma obawy zagrożenia naruszenia uprawnień przysługujących powodowi bądź też wątpliwość, co do ich istnienia czy realnej możliwości realizacji umowy. W efekcie spłaty całości kredytu po stronie powoda brak jest zatem interesu prawnego domagania się ustalenia nieważności umowy kredytu. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 19 marca 2015 r., w sprawie IV CSK 364/14, okoliczność, iż doszło do spłaty kredytu, która to spłata odbyła się według konkretnych zasad – określonego sposobu przeliczeń, skutkuje tym, że ustał stan niepewności, który mógłby usprawiedliwiać interes prawny powoda z art. 189 KPC.

W sytuacji spłaconego kredytu konsument nie posiada interesu prawnego w powództwie o ustalenie nieważności umowy i zgodnie z obowiązującymi regułami postępowania cywilnego, zgodnie z którymi roszczenie o zapłatę pochłania roszczenie o ustalenie, winien wysunąć dalej idące roszczenie o zapłatę (które to roszczenie powód w pozwie wywiódł). Powództwo o zapłatę realizuje interes kredytobiorcy i eliminuje interes prawny o którym mowa w art. 189 k.p.c. Interes prawny kredytobiorcy zmierza do prawidłowego rozliczenia świadczeń, który może być realizowany w powództwie o zapłatę.

Odnosząc się w dalszej kolejności do prawidłowego żądania o zapłatę, wskazać należy, że powód żądał zasądzenia od pozwanego wskazanej w pozwie kwoty, opierając swoje roszczenie na nieważności zawartej pomiędzy poprzednikami prawnymi powoda a pozwanym umowy kredytu, co oczywiście obliguje sąd do dokonania oceny ważności zawartej umowy i jej rzeczywistego charakteru, a następnie przeprowadzenie analizy umowy kredytowej w zakresie zawarcia w niej klauzul abuzywnych dotyczących mechanizmu indeksacji i ich ewentualnego wpływu na dalszy byt prawny całej umowy bądź jej poszczególnych postanowień.

Zgodnie z treścią przepisów art. 58 § 1-3 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest też czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.

W ocenie Sądu, zasadnicze postanowienia umowy spełniają przesłanki z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia – dalej pr. bank.) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem strony umowy, kwota i waluta kredytu (58.060 CHF), cel, na jaki został udzielony (zakup spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego), zasady i termin jego spłaty (w ratach miesięcznych), wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marży i zmiennej stopy referencyjnej) oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy.

Powyższej oceny nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu została określona i poddana oprocentowaniu w walucie szwajcarskiej, a miała być wypłacona i spłacana w walucie polskiej. Zgodnie z art. 358 § 1 k.c. w jego brzmieniu z daty zawierania umowy stron (08.03.2005 r.), zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polskim z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie.

Już w tej dacie art. 69 ust. 2 pkt 2 pr. bank. przewidywał możliwość zawierania umów kredytu ze wskazaniem waluty obcej, natomiast wyjątek dopuszczający tego typu umowy z udziałem banków wynikał z obowiązujących wówczas przepisów ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. – Prawo dewizowe (pr. dewiz.). Zgodnie z art. 3 ust. 1 i 3 pr. dewiz. oraz art. 1 i 2 pkt 18 pr. dewiz. dokonywanie obrotu dewizowego przez banki było dozwolone, m.in. wówczas, gdy dotyczyło zawarcia umowy lub dokonania innej czynności prawnej powodującej lub mogącej powodować dokonywanie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami rozliczeń w walutach obcych albo przeniesienie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami własności wartości dewizowych, a także wykonywania takich umów lub czynności.

Nie ulega wątpliwości, że postanowienia umowy stron przewidywały rozliczenia kredytu w walucie szwajcarskiej, w tym możliwość wypłaty w tej lub innej walucie w przypadku finansowania zobowiązań poza granicami RP lub na spłatę kredytu walutowego, jak również wypłatę w PLN w pozostałych przypadkach, a nadto spłatę w różnych walutach. Tym samym umowa stron mogła powodować rozliczenia w walutach obcych i przenoszenie własności wartości dewizowych, a zatem mieściła się w ramach ustawowego zezwolenia, stanowiącego jednocześnie wyjątek od zasady wyrażonej w art. 358 § 1 k.c.

Jak wynika z wniosku kredytowego, poprzednicy prawni powoda wnosili o udzielenie im kredytu w kwocie 145.000,00 zł, ale określonego w walucie szwajcarskiej. W § 5 ust. 3 umowy wyraźnie określono, że wypłata w walucie szwajcarskiej (lub innej wymienialnej na PLN) może nastąpić wyłącznie w przypadku finansowania zobowiązań poza granicami RP lub na spłatę kredytu walutowego, a w przypadkach finansowania zobowiązań w kraju następowała wyłącznie w PLN. Nie ulega też wątpliwości, że przeznaczeniem kredytu było finansowanie zakupu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego w Polsce, a zatem wypłata kredytu – zgodnie z powołanym zapisem – w przypadku umowy objętej pozwem mogła nastąpić wyłącznie w walucie polskiej, zwłaszcza uwzględniając, że miała nastąpić na rachunek kredytobiorców. Spłata kredytu następować miała z rachunku kredytobiorców w PLN (§ 13 ust. 7 umowy), co oznaczało, że walutą zobowiązania kredytowego był frank szwajcarski ( (...)), jednak walutą jego wykonania – zgodnie z treścią umowy - miała być waluta polska (PLN).

Sąd nie podzielił w tym zakresie stanowiska pozwanego, że poprzednicy prawni powoda mieli możliwość spłacania kredytu w walucie (...) i z rachunku walutowego lub rachunku technicznego prowadzonego w tej walucie. Możliwość taka nie wynika w żadnym razie z zapisów § 13 umowy, w którym wyraźnie wskazano jedynie na oszczędnościowo rozliczeniowy, a nie walutowy lub rachunek techniczny. Również z zeznań powodów nie wynika, że mieli możliwości spłacania kredytu bezpośrednio w (...). Sam fakt przedłożenia przez pozwanego wzoru umowy kredytu z możliwością wyboru trzech opcji spłaty (k. 131-137) nie oznacza, że kredytobiorcom taki wzór przedstawiono. Nie oznacza również, że poprzednikom prawnym powoda zaproponowano możliwość zawarcia takich umów i na wskazanych w tych dokumentach warunkach.

Przedłożona z odpowiedzią na pozew dyspozycja wypłaty kredytu (k. 95) również nie potwierdza możliwości jego spłaty w (...), ponieważ żaden zapis wzoru tego dokumentu na to nie wskazuje.

Istota umowy sprowadzała się zatem do zobowiązania Banku, że postawi do dyspozycji kredytobiorców pewną kwotę w PLN, która w dacie wypłaty stanowić miała równowartość kwoty wyrażonej dokładnie w (...), zaś poprzednicy prawni powoda zobowiązali się spłacać w PLN równowartość rat kredytu wyrażonych w (...) według wartości takiej raty na dzień spłaty.

Umowa stron zawiera elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego, i stanowi jej dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant. O akceptacji takiej świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów (denominowanych) w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011 r. Umowa taka jest nadto dopuszczalna na podstawie art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istota umowy stron polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powodów równowartości określonej kwoty pieniędzy z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie takiej równowartości, przy czym miernikiem tych wartości pozostawać miał kurs waluty szwajcarskiej do waluty polskiej. Zauważyć trzeba, że ryzyko zmiany kursu waluty przyjętej jako miernik wartości świadczenia z zasady może wywoływać konsekwencje dla obu stron – w przypadku podwyższenia kursu podwyższając wartość kredytu w PLN, którą miał oddać do dyspozycji Bank, a nadto podwyższając jego wartość, którą miał spłacać kredytobiorca, a w przypadku obniżenia kursu - obniżając wysokość tych świadczeń. W konsekwencji trudno uznać, aby konstrukcja umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, a realizowanego w walucie polskiej, była w swej zasadzie sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża bowiem obie strony.

Z oświadczenia zawartego we wniosku kredytowym oraz samej umowie wynika, że poprzednicy prawni powoda zobowiązali się do poniesienia ryzyka zmiany kursów walut, przy czym sposób umieszczenia tych oświadczeń w tych dokumentach oraz wielkość trzcionki, w jakiej je zapisano może budzić wątpliwości co do ich transparentności.

Ponieważ powód podniósł zarzut, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu obliczania wzajemnych zobowiązań stron mają charakter niedozwolony, zapisy te wymagają oceny w aspekcie sposobu ustalania kursu waluty niezbędnego do tych operacji.

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (wyrok SA w Warszawie z 14 czerwca 2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12 ; wyrok SA Warszawa z dnia 15 maja 2012 r. w sprawie VI ACa 1276/11, wyrok SA w Poznaniu z 6 kwietnia 2011 r. w sprawie I ACa 232/11).

W związku ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)), zajętym w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG, i podtrzymanym tam poglądem dotyczącym natury klauzul wymiany (czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych), które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy (pkt 44 powołanego wyroku), należy przyjąć, że postanowienia umowy stron w tym zakresie, jeżeli nie zostały niedozwolonego (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.). W przypadku uznania ich za niedozwolone, a tym samym za niewiążące kredytobiorcę, który zawiera umowę jako konsument, konieczne staje się również rozważenie skutków tego stanu rzeczy.

W ocenie sądu, w okolicznościach sprawy, poprzednicy prawni powoda zawierali umowę jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. Wynikało to wprost z celu umowy oraz zeznań poprzedników prawnych powoda, które nie były kwestionowane przez pozwanego na żadnym etapie.

Wobec uznania kredytobiorców za konsumentów, należało dokonać oceny postanowień dotyczących kursów używanych do przeliczenia zobowiązań stron w ramach umowy. Ich istota sprowadza się do wskazania, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy będzie wielokrotnie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Bezspornie mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do „Tabeli kursów” definiowanej jako tabela banku. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. Ponadto nie ulega wątpliwości, że zarówno wniosek kredytowy, jak i umowa stron stanowiły wzorce stosowane w Banku. Układ wniosku i umowy wskazuje, że kredytobiorcy mogli określić potrzebną im kwotę w PLN, wybrać inną walutę kredytu, określić przeznaczenie kredytu, uzgodnić okres kredytowania, sposób zabezpieczenia, wskazać rachunki do wypłaty i spłaty kredytu. Nie ma jednak podstaw do przyjęcia, że pozostałe postanowienia i oświadczenia, były możliwe do wynegocjowania.

Brak dowodów na to, że jakiekolwiek postanowienia zawarte w umowie zostały indywidualnie uzgodnione oraz, że kredytobiorcy mieli realny wpływ na kształt każdego z tych postanowień, czyli przedstawiono im możliwość jego zmiany, z której zrezygnowali. Tego typu okoliczności nie wynikają zeznań powodów, nie zostały także wykazane przez stronę pozwaną.

Nie można przyjąć, że takie uzgodnienie nastąpiło w wyniku wskazania rachunku do obsługi kredytu prowadzonego w PLN. Wskazanie to nie odnosi się bowiem do kursu, który miał być przyjmowany do rozliczenia kredytu. Takie uzgodnienie nie nastąpiło także w ramach oświadczenia zawartego we wniosku kredytowym, w którym kredytobiorcy potwierdzili wyłącznie że poniosą ryzyko kursowe. Brak dowodu, że kredytobiorcy zostali poinformowani, w jaki sposób kursy i tabela są kształtowane i świadomi tego wyrazili zgodę na ich stosowanie. W szczególności sposób ustalania kursów nie został wskazany w umowie.

Dowodem indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy nie jest także okoliczność, że kredytobiorcy nie wyrażali wątpliwości co do zapisów umowy lub nie formułowali do niej żadnych pytań lub propozycji poszczególnych postanowień. Nie oznacza to, że doszło do indywidualnego uzgodnienia wszystkich postanowień umowy. Pozwany nie udowodnił bowiem, że była im ona realnie przedstawiona w odniesieniu do poszczególnych postanowień możliwość negocjacji i świadomie z niej zrezygnowali.

Powyższe oznacza, że postanowienia w zakresie kursów wymiany stosowanych w Tabeli banku nie były uzgodnione indywidualnie w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.

W konsekwencji, nie ma podstaw do przyjęcia, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, wyznaczającego wysokość zobowiązania kredytobiorców względem pozwanego, a tym samym i wysokość świadczenia głównego banku, zostały w przypadku umowy stron uzgodnione indywidualnie.

Powód wskazywał, że postanowienia umowne dotyczące mechanizmu ustalania kursu waluty są niedozwolone. W związku z tym należało rozważyć, czy są one wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy powodów jako konsumentów. Z zawartej przez strony umowy wynika, że odwołują się one do tabeli, co do której wskazano jedynie, że chodzi o tabelę obowiązującą w banku, bez wskazania, w jaki konkretnie sposób jest ona ustalana i jak ustalane są umieszczone tam kursy walut. Kwestionowane postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu, którą należy wypłacić w PLN oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN i spłaty całego zadłużenia w przypadku jego przeterminowania. Wobec tego, że sposób ustalania tych kursów nie został w ogóle określony w umowie, nie jest możliwe określenie zakresu tych postanowień i konsekwencji płynących dla kredytobiorcy. Nie można też uznać, aby tak sformułowane postanowienia były wystarczająco jednoznaczne. Poza powyższym upoważniały one kredytodawcę do jednostronnego oznaczenia kursu waluty bez możliwości weryfikacji przez kredytobiorców, co skutkowało możliwością arbitralnego ustalenia wysokości kursu waluty służącego ustaleniu wysokości zobowiązania kredytodawcy oraz wysokości zobowiązania kredytobiorców.

Należy także wskazać, że przedmiotem ustaleń w sprawie nie jest to, czy pozwany faktycznie ustalał kursy kupna i sprzedaży z zupełną dowolnością, czy też opierał się w tym zakresie na swoich własnych wypracowanych kryteriach, czy też może polegał na danych z innych źródeł, lecz o to, czy umowa pozwalała mu na taką właśnie dowolność i czy konsument w oparciu o umowę był w stanie poznać obiektywne, sprawdzalne kryteria ustalania kursów wymiany walut przez pozwany bank (por. wyrok SA w Białymstoku z 7.10.2021 r. I ACa 150/21).

W rozpoznawanej sprawie takich obiektywnych kryteriów nie było. W umowie zdefiniowano tabele kursów jako tabelę kursów obowiązującą w pozwanym banku w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych. Z takiego zapisu nie dało się wywnioskować jaką konkretnie kwotę kredytobiorcy mieli otrzymać w ramach udzielonego kredytu, ani też oszacować wysokość poszczególnych rat. Bank, w oparciu o tak skonstruowane zapisy zastrzegł sobie uprawnienie do jednostronnego określania poziomów kursów walutowych, z jednoczesnym stosowaniem różnych kursów przy wypłacie kredytu i jego spłacie, których rozpiętość (tzw. spread walutowy) była ustalana w sposób nie podlegający w żadnej mierze kontroli ze strony kredytobiorców. Powodowie nie mieli żadnego wpływu na poziom kursów walutowych, nie mieli możliwości samodzielnego ustalenia wysokości kursów stosowanych przez Bank. W związku z tym, nie może budzić wątpliwości, że bank arbitralnie, przy zastosowaniu tylko mu znanych kryteriów ustalał te kursy. Natomiast kredytobiorcy nie byli w stanie poznać wynikających z tego konsekwencji ekonomicznych.

Zauważyć również należy, że pozwany nie przedstawił kredytobiorcom rzetelnej informacji w zakresie dotyczącym kosztów kredytu, albowiem w umowie całkowicie pominięta została kwestia zastrzeżonego spreadu walutowego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie VCSK 382/18 wskazał, że "trudno zaakceptować stanowisko, w którym konsument byłby w ogóle nie informowany - choćby szacunkowo-o wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu. Jeżeli zatem bank nie uwzględnił tej kategorii kosztów w ramach całkowitego kosztu kredytu, powinien wspomnieć o jej szacowanej wysokości (np. według kursów waluty na dzień zawarcia umowy) odrębnie albo uwzględnić w ramach ogólniejszej kategorii kosztów nie wchodzących w zakres całkowitego kosztu kredytu. Dla przeciętnego bowiem konsumenta, a więc konsumenta dobrze poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i ostrożnego istotna jest nie tylko świadomość zastosowania różnych kursów walut przy wypłacie i spłacie kredytu oraz ich zmienność, ale także orientacja co do skali wynikającego stąd, dodatkowego obciążenia finansowego. Okoliczność, że wysokość tego rodzaju kosztów jest niemożliwa do definitywnego określenia w chwili zawarcia umowy kredytu, wydaje się nie mieć decydującego znaczenia, gdyż dotyczy to także innych elementów kosztów o zmiennym charakterze (w tym zwłaszcza wysokości oprocentowania, jeżeli jest ono zmienne). W rezultacie należy zgodzić się, że całkowite pominięcie informacji o szacunkowej wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu walutowego może być postrzegane jako działanie (zaniechanie) wprowadzające w błąd".

W związku z powyższym uznać należy, że obowiązek informacyjny banku nie ograniczał się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorcy oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i akceptacji takiego stanu rzeczy. Chodzi bowiem nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym, czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (indeksacji) dla swoich zobowiązań finansowych.

Zgodnie z rozkładem obowiązków, wynikających z treści art. 6 k.c. i 232 k.p.c., ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym, który mu nie podołał. Sporna umowa kredytu nie zawiera definicji spreadu walutowego, jak i nie reguluje tego w jaki sposób jest on ustalany. Kredytobiorcy nie otrzymali również informacji w tym zakresie od przedstawiciela banku przed, ani przy zawarciu umowy.

Podsumowując, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (Bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie i kształtowały zobowiązania kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a w związku z tym nie wiążą Kredytobiorców.

Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umów kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18,). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy.

Powyższe oznacza, że po zawarciu umowy kredytobiorcy mieli ograniczoną możliwość przewidzenia wysokości kwoty, jaka zostanie im wypłacona (Bank miał na to kilka dni roboczych, w trakcie którym mógł zmienić swój kurs – por. § 4 ust. 2 umowy), a następnie wysokości zadłużenia w PLN, skoro kursy wymiany w toku dalszego wykonywania umowy określić miał Bank. Pozwany mógł zatem w sposób dowolny kształtować wysokość swojego zobowiązania do wypłaty kwoty kredytu, jak również wysokość zobowiązania kredytowego w toku spłaty kredytu. Tym samym uzyskał też narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym lub zmian w zakresie oprocentowania (obniżka stopy bazowej), gdyż teoretycznie mógł je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu.

W ocenie Sądu przyznanie sobie przez pozwanego we wskazanych postanowieniach jednostronnej kompetencji do swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy prowadzi do wniosku, że były one sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy kredytobiorcy w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy (art. 385 2 k.c. – uchwała SN z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17). Takie rozwiązania dawały Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na kredytobiorcę całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości jego zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu. Nie niweczy tego okoliczność, że wypłata kredytu według umowy teoretycznie mogła nastąpić w walucie innej niż PLN. Jak już bowiem wskazano, w przypadku umowy stron nie było takiej możliwości, gdyż kredyt nie był przeznaczony na finansowanie zobowiązań poza granicami RP, ani na spłatę kredytu w walucie wymienialnej.

Powyższego stanowiska nie zmienia tego również okoliczność, że Bank miał w swojej ofercie możliwość zawarcia umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym, w której jedną z opcji były negocjowane transakcje wymiany walut wymienialnych. Niemniej jednak, należy zaznaczyć, że tego rodzaju umowa nie była elementem umowy kredytu, lecz tworzyłaby nowy stosunek prawny. Zawarcie takiej umowy następowało dopiero na etapie wykonywania umowy, zaś dla oceny abuzywności postanowień umownych istotna jest data zawierania umowy. Na marginesie ponownie zaznaczyć należy, że nie wykazano, że powodowie dostali ofertę umowy ramowej i informację o możliwościach z niej wynikających oraz tego, czy taka umowa była integralną częścią zawierania umowy. Znamienne jest również to, że kredytobiorca mogący negocjować kurs nie mógł otrzymać kwoty w (...), lecz nadal wyłącznie w PLN. Możliwość negocjowania kursu dotyczyła zatem wyłącznie etapu wykonania umowy, przy czym dostrzec trzeba, że realizacja tej możliwości również zależała wyłącznie od Banku, który decydował o tym, czy zaakceptuje ewentualne propozycje kredytobiorcy co do kursu waluty.

Jednocześnie w tym miejscu Sąd wskazuje, że obecnie nie budzi już kontrowersji, że tak określone postanowienia umowne, z jakimi mamy do czynienia w tej sprawie mają charakter abuzywny (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, Dz.U.UE.C.2019/413/11, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17,LEX nr 2567917, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 sierpnia 2019 r., I ACa 126/19, LEX nr 2728125, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 czerwca 2019 r., I ACa 252/2018 r., Lex nr 2753735, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 7 października 2021 r. I ACa 150/21).

Ugruntowane jest również stanowisko, że postanowienia wprowadzające do umowy kredytu ryzyko walutowe powinny być traktowane jako określające główne świadczenie stron. Klauzule przeliczeniowe związane są z charakterem zobowiązania kredytobiorców, przez co stanowią podstawowy element umowy kredytowej. Postanowienia dotyczące zasad spłaty kredytu, w tym wysokości rat kredytu i sposobu ich obliczania, także w myśl art. 69 ust. 2 Prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy kredytu stanowiły elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu. Po ich wyłączeniu z umowy (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13) utrzymanie umowy nie jest więc praktycznie możliwe, chyba że wzajemny zwrot świadczeń będący konsekwencją ustalenia bezskuteczności („unieważnienia”) umowy jest rozwiązaniem dla konsumenta mniej korzystnym, niż utrzymanie umowy po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul (por. wyrok SA w Białymstoku z 7.10.2021 r. I ACa 150/21 i przywołane tam orzecznictwo).

Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w (...) oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a kredytobiorca w terminach płatności kolejnych rat powinien spłacać raty w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma przy tym możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty.

Zgodnie z aktualnym poglądem wyrażonym w orzecznictwie, klauzulę waloryzacyjną traktuje się jako główne świadczenie kredytobiorcy, gdyż wpływa ona na wysokość tego świadczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r. sygn. akt: I CSK 242/18, Legalis nr 1966950). Zatem, w odniesieniu do przeliczenia należności stron brak jest możliwości zastępowania niedozwolonych klauzul umownych przepisami o charakterze ogólnym, które są przepisami dyspozytywnymi. Pogląd ten został wypracowany w oparciu o związanie wszystkich sądów Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18. (...) podtrzymał pogląd, że w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy, skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje. Jedynie w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym. Wyjątek ten obejmuje sytuacje w której jest zgoda stron na jego zastosowanie oraz okoliczność, że brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi.

Zgodnie ze stanowiskiem (...) nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, gdyż spowodowałoby to ingerencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów. Zresztą, pozostawałoby to także w sprzeczności z bytem klauzuli waloryzacyjnej jako świadczenia głównego kredytobiorcy.

W przedmiotowej sprawie brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.).

Mając na względzie treść art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, niewątpliwie umowa nie może być utrzymana w mocy tylko wtedy, gdy na podstawie pozostałej treści umowy nie da się ustalić praw i obowiązków stron. W ocenie Sądu brak możliwości uzupełnienia umowy po wyeliminowaniu abuzywnych postanowień, powoduje, że nie jest obiektywnie możliwe wykonanie przez obie strony umowy. Zgodnie bowiem z aktualnym orzecznictwem zakwestionowane postanowienia umowne dotyczące mechanizmu przeliczania określają podstawowe świadczenia stron i z tego względu charakteryzują umowę. Po wyeliminowaniu z umowy stron postanowień dotyczących kursów wymiany, wiadomym jest jedynie, że Bank zobowiązuje się postawić do dyspozycji powodów równowartość określonej kwoty (...) w złotych polskich, lecz nie wiadomo według jakiego miernika ma być wyliczona ta równowartość. Nie jest również wiadomo, jaką kwotę powinni zwrócić kredytobiorcy. W konsekwencji nie da się ustalić kwoty kredytu, która podlega zwrotowi na rzecz Banku, albowiem ustalenie wysokości zobowiązania odnosiło się do kursów walut. Brak jednoznacznego określenia zasad ustalania kursów, a tym samym brak możliwości określenia praw i obowiązków stron oznacza, że umowa jest ostatecznie niezgodna z art. 69 pr. bank. i tym samym sprzeczna z prawem i z tego względu nieważna (art. 58 k.c.). Podnieść należy, że strona powodowa była pouczona o skutkach ustalenia nieważności umowy i zgodziła się na poniesienie konsekwencji z tym związanych.

Jak wskazał SN w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 25 kwietnia 2024 r. sygn. akt III CZP 25/22 w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.

Powyższa uchwała ma moc zasady prawnej, co oznacza, że co oznacza, że będzie ona stosowana przez ten sąd również w innych sprawach.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd w I punkcie wyroku oddalił powództwo w oparciu o treść art. 189 k.p.c., a w pkt II, wyroku w oparciu o art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., zgodnie z żądaniem pozwu zasądził na rzecz powoda kwotę 345.732,25 zł, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 190.082,25 zł za okres od dnia 01.11.2023 r. do dnia zapłaty (po dokonaniu modyfikacji powództwa do kwoty 345.732,25 zł (k. 208) powód nie żądał odsetek od pozostałej kwoty), albowiem zgodnie z poglądem przyjętym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7.05.2021 r. w sprawie III CZP 6/21, w przypadku następczej nieważności umowy kredytowej po obu jej stronach powstają odrębne roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Ostatecznie zatem świadczenia te podlegają zwrotowi niezależnie od siebie, bez konieczności badania z urzędu, czy ich wzajemna wysokość prowadzi do powstania stanu wzbogacenia, który byłby miarą zwrotu różnicy między tymi świadczeniami. Sąd Najwyższy nadał wskazanej uchwale moc zasady prawnej.

Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ kredytobiorcy nie wiedzieli, że nie są zobowiązani (gdy świadczyli, początkowo nie zdawali sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa - nie mogli nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu i nie były spełniane zanim wierzytelność stała się wymagalna. Dodać należy, że kredytobiorcy spełniali świadczenie w obliczu groźby wypowiedzenia umowy kredytowej z wszystkimi surowymi tego konsekwencjami. Trudno też zakładać, by bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.

Z tych przyczyn ustalona wyżej suma stanowi świadczenie nienależne w rozumieniu
art. 410 k.c. (gdyż świadczonym na podstawie niedozwolonych postanowień umowy) i podlega zwrotowi na mocy art. 405 k.c. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c.).

Kwoty powyższe wynikają z zaświadczenia Banku, którego pozwany nie kwestionował (k.22 – 32) oraz z przedłożonych przez powoda potwierdzeń przelewu. (k. 210 – 211)

Stosownie do art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, natomiast zgodnie z art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 190.082,25 zł pismem z dnia 10.10.2023 r, zakreślając mu termin zapłaty siedmiu dni. Pozwany odebrał wezwanie w dniu 24.10.2023 r. (k.39). W rozpoznawanej sprawie roszczenie o zapłatę opiera się na żądaniu zwrotu nienależnego świadczenia, stad mając na uwadze powołane wyżej przepisy, tj. art. 455 i art. 481 § 1 k.c., uzasadnione jest żądanie zapłaty odsetek od dnia następnego po dacie otrzymania przez pozwanego wezwania, tj. od dnia 1.11.2023 r.

O kosztach postępowania orzeczono w punkcie III wyroku, na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca proces jest zobowiązana do zwrotu kosztów stronie wygrywającej. W związku z powyższym pozwany powinien zwrócić powodowi w całości koszty postępowania, na które składała się opłata od pozwu (1.000 zł), opłatę od pełnomocnictwa (17 zł), opłata od modyfikacji powództwa (30 zł), wynagrodzenie pełnomocnika (radca prawny) w stawce wynikającej z § 2 pkt 6 w zw. z § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (5.400 zł).

Wprawdzie sąd w pkt I oddalił żądanie powoda o ustalenie, jednakże wartość przedmiotu sporu została określona na kwotę 190.083,00 zł tj. na wartość żądania o zapłatę, której pozwany nie kwestionował, w związku z czym sąd uznał, że powodowi należy się zwrot całości poniesionych kosztów z uwagi na uwzględnienie w całości powództwa o zapłatę.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Beata Bihuń
Data wytworzenia informacji: