I C 1849/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-03-26
Sygn. akt: I C 1849/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 marca 2024 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Beata Bihuń |
Protokolant: |
Starszy sekretarz sądowy Edyta Smolińska - Kasza |
po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2024 r. w Olsztynie
na rozprawie
sprawy z powództwa A. Z., I. N. (1), Ż. C., E. F.
przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę i ustalenie lub ustalenie
I.
Ustala, że umowa kredytu mieszkaniowego WŁASNY KĄT hipoteczny
nr 203- (...), zawarta w dniu 28.02.2006 r. pomiędzy A. N. (obecnie Z.), I. N. (1) oraz H. N. (1), a pozwanym (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W., jest nieważna;
II. Zasądza od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki A. Z. kwotę 118.569,96 zł (sto osiemnaście tysięcy pięćset sześćdziesiąt dziewięć złotych i 96/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 26.03.2024 r. do dnia zapłaty;
III. W pozostałej części powództwo oddala;
IV. Zasądza od pozwanego (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów A. Z., I. N. (1), Ż. C. oraz E. F. solidarnie kwotę 11.817,00 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
sygn. akt I C 1849/23
UZASADNIENIE
Powodowie A. Z., I. N. (1), Ż. C. oraz E. N. w pozwie wniesionym przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. siedzibą w W. wnieśli o:
1. Ustalenie, że umowa kredyt mieszkaniowy WŁASNY KĄT hipoteczny nr 203- (...), zawarta w dniu 28.02.2006 r. pomiędzy A. N., I. N. (1) oraz H. N. (1), a pozwanym jest nieważna;
2.
zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki A. Z. kwotę 118.670,36 zł wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 01.07.2022 r. do dnia zapłaty;
ewentualnie:
1. ustalenie, że zawarte w opisanej wyżej umowie kredytu postanowienia § 5 ust. 4, § 13 ust 7, § 18 ust. 1, § 19 oraz § 22 ust. 2 są bezskuteczne wobec strony powodowej i nie wiążą jej.
Ponadto powodowie wnieśli również o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powodowie wskazali, że A. Z. oraz I. N. (2) i nie żyjący już H. N. (1), jako konsumenci zawarli z pozwanym umowę kredytu hipotecznego, waloryzowanego walutą (...), która została zawarta na stosowanym przez bank wzorze umownym, a strona powodowa nie miała możliwości negocjowania jej warunków. W ocenie powodów umowa kredytu jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego w świetle treści
art. 58 § 2 kc oraz sprzeczna z treścią art. 353
1 kc i art. 69 ust. 1 prawa bankowego. Powodowie podnieśli, że zawarte w umowie postanowienia dotyczące zasad ustalania przeliczenia (...) na PLN przy wypłacie i spłacie kredytu stanowią klauzule abuzywne, ponieważ były ustalane w sposób jednostronny przez bank. Postanowienie te naruszają interes konsumentów i godzą w równowagę kontraktową stron. Dodatkowo świadczenia stron nie zostały również wyrażone w sposób jednoznaczny i transparentny, a w dniu zawarcia umowy żadna ze stron nie znała rzeczywistej kwoty kredytu. Bank nie wywiązał się również z nałożonego na niego obowiązku informacyjnego co do ryzyka związane z zawarciem spornej umowy. Stwierdzenie przez sąd abuzywności kwestionowanych przez powodów postanowień umowy prowadzi do jej bezwzględnej nieważności, ponieważ nieuprawnione byłoby zastąpienie postanowień niedozwolonych jakimkolwiek innymi miernikami wartości.
Żądanie zasądzenia kwoty 118.670,36 zł powodowie wywodzili z treści art. 405 kc
w zw. z art. 410 kc.
Pozwany (...) Bank (...) S.A. siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W obszernym uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany zaprzeczył przede wszystkim, że zawarta pomiędzy stronami umowa zawierała klauzule abuzywne i jest nieważna oraz, że bank nie wypełnił obowiązku informacyjnego w zakresie dotyczącym ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu denominowanego w walucie obcej i kształtował kursy walut w sposób dowolny, a kredyt jest kredytem złotowym. W ocenie pozwanego zawarta pomiędzy stronami umowa kredytu jest ważna i zgodna z obowiązującymi przepisami prawa, w tym z art. 69 prawa bankowego oraz art. 353 1 kc, a przy jej zawarciu nie doszło do naruszenia swobody umów., w szczególności umowa nie stanowiła gotowego wzorca umownego. Powodowie byli świadomi ryzyka kursowego zarówno przy wypłacie kredytu jaki i jego spłacie i mogli negocjować kurs (...), albowiem korzystanie z Tabeli kursów Banku przy wypłacie i spłacie kredytu miało charakter fakultatywny i zależało od woli stron, dodatkowo powodowie mogli spłacać kredyt z rachunku walutowego, prowadzonego w (...), albowiem kredytobiorca miał w umowie do wyboru trzy rodzaje rachunków do spłaty, w tym rachunek walutowy. Dodatkowo bank nie pobrał od kredytobiorców jakiegokolwiek świadczenia nienależnego. Kwota kredytu została w umowie określona w sposób nie budzący wątpliwości. W ocenie pozwanego powodowie nie posiadają interesu prawnego w zakresie powództwa o ustalenie, a umowę można nadal wykonywać np. przy zastosowania średniego kursu NBP.
W piśmie z dnia 5.02.2024 r. pozwany podniósł zarzut zatrzymania kwoty 115.094,74 zł.
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 07.02.2006 r. A. Z. (w dniu zawarcia umowy N.), I. N. (1) oraz H. N. (1) jako konsumenci wystąpili do pozwanego Banku z wnioskiem o udzielenie kredytu mieszkaniowego na zakup lokalu mieszkalnego w kwocie 112.000,00 zł. Jako walutę kredytu powodowie wybrali franka szwajcarskiego. W treści wniosku znalazło się osiadczenie kredytobiorców, że poniosą ryzyko zmiany kursów walutowych.
(dowód: wniosek kredytowy k. 129 - 137)
Po uzyskaniu pozytywnej decyzji kredytowej, w dniu 28.02.2006 r. A. Z. (w dniu zawarcia umowy N.), I. N. (1) oraz H. N. (1) zawarli z pozwanym (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę kredytu mieszkaniowego Własny K. hipoteczny nr 203- (...), na mocy której Bank udzielił powodom kredytu w kwocie 46.920,00 CHF z przeznaczeniem na zakup spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego (§ 2 ust. 1 umowy).
Kredyt miał zostać wypłaconym powodom w terminie 3 dni roboczych po stwierdzeniu spełnienia przez nich warunków wypłaty, o których mowa w § 4 ust. 1 umowy (§ 4 ust. 2 umowy).
Zgodnie z § 5 wypłata miała nastąpić jednorazowo do dnia 10.04.2006 r.,
z uwzględnieniem postanowień § 4.
Stosownie do § 5 ust. 3 umowy wskazano, że kredyt może być wypłacany:
a) w walucie wymienialnej – na sfinansowanie zobowiązań za granicą i w przypadku zaciągania kredytu na spłatę kredytu walutowego,
b) w walucie polskiej - na sfinansowanie zobowiązań w kraju.
Z kolei w § 5 ust. 4 umowy wskazano, że w przypadku o którym mowa w § 5 ust. 3 pkt 2
(tj. wypłaty kredytu w walucie polskiej) stosuje się kurs kupna dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Natomiast w przypadku wypłaty kredytu w walucie wymienialnej stosuje się kurs kupna/sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujące w (...) SA w dniu zlecenia płatniczego (§ 5 ust. 5).
We wstępnych postanowieniach umowy zawarto definicję aktualnej Tabeli kursów jako tabelę kursów (...) SA, obowiązującą w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych, (§ 1pkt 7 umowy).
W § 6 ust. 1 wskazano, że odsetki od kredytu będą pobierane w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej stanowiącej sumę stawki referencyjnej i marży (...) SA. Odsetki miały być naliczane w stosunku rocznym, a wysokość stopy procentowej miała być ustalona w dniu rozpoczynającym każdy pierwszy i kolejny trzymiesięczny okres obowiązywania stawki referencyjnej.
W § 6 ust. 3 umowy stawkę referencyjną określono jako stawkę LIBOR publikowaną o godzinie 11:00 (...) lub 11:00 na stronie informacyjnej R. w drugim dniu poprzedzającym kolejne okresy trzymiesięczne, przy czym w § 1 pkt 6, wskazano, że stawką referencyjną jest wartość stawki referencyjnej LIBOR dla franka szwajcarskiego ( (...)) dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych (LIBOR 3M).
Zgodnie z § 7 ust. 1 umowy stawka referencyjna w dniu zawarcia umowy wynosiła 1,1317 %, marża 2,30 p.p., a oprocentowanie wynosiło 3,4317 % w stosunku rocznym.
Zgodnie z § 7 ust. 2 umowy zmiana wysokości stawki referencyjnej powoduje zmianę wysokości oprocentowania kredytu, o taka sama liczbę punktów procentowych.
Zgodnie z § 10 ust. 1 umowy, powodowie w dniu zawarcia umowy zobowiązani byli do zapłacenia prowizji w wysokości 563,04 CHF, która miała być zapłacona w walucie polskiej przy zastosowaniu obowiązującego w dniu zawarcia umowy (aktualne Tabela kursów) kursu sprzedaży dla dewiz lub pieniędzy.
Zabezpieczenie kredytu stanowiła m.in. hipoteka zwykła i kaucyjna na nieruchomości, na zakup której której powodowie zaciągnęli kredyt, cesja praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości oraz weksel in blanco (§ 11 ust. 1 u mowy).
W § 13 ust. 1 i 7 umowy wskazano, że spłata kredytu i odsetek następuje w drodze potrącenia przez Bank swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy. Potrącenie środków z rachunku (...) w walucie polskiej miało następować w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty
w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) SA
w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów).
Stosownie do § 18 ust. 1 umowy, niespłacone przez kredytobiorcę części albo całości raty w terminie umownym spowoduje, że należność w tytułu zaległej spłaty staje się zadłużeniem przeterminowanym i może zostać przez (...) SA przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązującego w (...) SA w dniu, o którym mowa w § 13 ust. 3.
Spłata zadłużenia przeterminowanego w walucie innej niż polska po takim przeliczeniu miała być przeliczana na PLN według kursu kupna z aktualnej Tabeli kursów Banku, obowiązującej w dniu wpływu środków (§ 19 umowy).
W § 30 umowy kredytobiorca oświadcza, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka zmiany kursów walutowych, że zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wysokość zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokość rat kredytu, oraz, że poniesie to ryzyko.
(dowód: referat kredytowy z załącznikami k. 144 – 149, umowa k. 37 – 43, odpis aktu małżeństwa A. Z. k. 64))
Kredyt został wypłacony w dniu 14.03.2006 roku. W okresie od dnia 10.04.2006 r. powódka A. Z. wpłaciła na rzecz pozwanego, z tytułu udzielonego kredytu łącznie kwotę 279.399,75 zł. Wpłacona przez powodów prowizja wyniosła 1.388,51 zł.
W trakcie realizacji umowy na wniosek kredytobiorców spłaty rat kredytu były okresowo zawieszane
(dowód: zaświadczenie banku k. 50 – 55, dokumenty dot. zawieszenia spłat k. 150 – 152, 155 – 160)
Pismem z dnia 02.06.2022 r. powódka A. Z. złożyła pozwanemu reklamację,
w której, powołując się na zawarte w umowie kredytu klauzule abuzywne i ewentualną jej nieważność, zażądała od pozwanego zapłaty na jej rzecz nadpłaty, jaka powstała wskutek usunięcia przez bank z umowy mechanizmu waloryzacji, ewentualnie w przypadku nieważności umowy kwoty wszystkich spełnionych przez konsumenta świadczeń na rzecz banku w związku z wykonaniem umowy kredytowej w terminie 30 dni od dnia otrzymania reklamacji. W odpowiedzi bank odmówił spełnienia żądań powódki.
(dowód: reklamacja k. 55 – 60, odpowiedź k. 60 - 61)
Powódka A. Z. zdecydowała się na kredyt u pozwanego, ponieważ chciała kupić lokal mieszkalny. Nie posiadała zdolności kredytowej na kredyt w złotówkach, a dodatkowo, aby otrzymać kredyt denominowany do (...) umowę musieli razem z nią podpisać jej rodzice I. N. (1) i H. N. (1).
Powodowie nie otrzymali do domu egzemplarza umowy do zapoznania się z nim przed podpisaniem umowy, zapisy umowy nie mogły być negocjowane za wyjątkiem terminu spłaty raty. Kredytobiorców nie poinformowano jak bank tworzy tabele kursów oraz o spreadzie. Doradca zapewniał powódkę A. Z., że frank szwajcarski jest walutą stabilną. W dniu zawarcia umowy kredytobiorcy nie mieli możliwości spłacania kredytu bezpośrednio w walucie (...).
W dacie zawierania umowy kredytu kredytobiorcy nie prowadzili działalności gospodarczej. W mieszkaniu na zakup którego zaciągnięto kredyt do 2022 roku mieszkała powódka A. Z.. W mieszkaniu nigdy nie prowadzono działalności gospodarczej i nie była ona tam zarejestrowana. Mieszkanie nie było nigdy wynajmowane.
Kredyt spłacała wyłącznie powódka A. Z..
W dniu 04.07.2015 r. zmarł H. N. (2), a spadek po nim nabyła na podstawie ustawy po ¼ części żona I. N. (1) oraz córki A. Ż., Ż. C. oraz E. F..
Na rozprawie w dniu 10 marca 2023 r. powódki oświadczyły, że znane są im konsekwencje uznania umowy za nieważną i żądają ustalenia jej nieważności.
(dowód: odpis aktu zgonu k. 62, postanowienie k. 63, odpis aktu małżeństwa k. 65 – 66, zeznania powódek k. 299 - 300)
Sąd zważył, co następuje:
Żądanie powodów ustalenia nieważności zawartej z pozwanym umowy kredytu oraz zasądzenia od pozwanego dochodzonej pozwem kwoty zasługują na uwzględnienie.
Stan faktyczny został ustalony w oparciu o dokumenty przedłożone do akt sprawy, których wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała. Ponadto na podstawie zeznań powódek A. Z. i I. N. (1).
Co do dowodu w postaci przesłuchania strony powodowej należy wskazać, iż zeznania powódek nie były kwestionowane przez pozwanego, korelowały ze sobą oraz pozostałym materiałem dowodowym, wobec czego Sąd dał im wiarę.
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominął wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, jako dotyczące okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i powodując jedynie zbędne przedłużenie postępowanie i generujące niepotrzebne koszty. Przedmiotem postępowania było w pierwszej kolejności ustalenie czy zawarte w spornej umowie kredytu postanowienia mają charakter abuzywny, tj. ustalenia czy są one sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interes konsumentów i skutkują nieważnością umowy. Ustalenia te nie wymagają wiedzy specjalnej biegłego sądowego, a jedynie prawidłowego stosowania przepisów prawa. Z kolei analiza i ocena postanowień umownych w kontekście norm prawnych należy do Sądu.
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 4 k.p.c. pominął zawnioskowany przez pozwanego dowód z przesłuchania świadka H. K., albowiem świadek zmarł.
Dołączoną do odpowiedzi na pozew opinię prawną (k. 178 - 206) sąd potraktował jako dokument prywatny, albowiem zarówno w orzecznictwie ja i w literaturze ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym tzw. opinie prywatne nie stanowią dowodu zastępującego opinię biegłego sądowego wykonywaną na zlecenie sądu lub organu procesowego i nie są dowodem na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych. Jak wskazał m.in. SN w wyroku z dnia 21.07.2016 r. w sprawie III CSK 668/15 jeżeli strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski opinię tę należy traktować jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Jeżeli strona składa taką ekspertyzę z intencją uznania jej przez sąd za dowód w sprawie, istnieją podstawy do przypisania jej znaczenia dowodu z dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 kpc. Oznacza to, że pozasądowa opinia rzeczoznawcy stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd, nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 19.12.2012 r. w sprawie II CNP 41/12).
Powodowie w pierwszym rzędzie żądali ustalenia nieważności wiążącej ich z pozwanym kredytu i mając na uwadze tak sformułowane żądania pozwu, w pierwszej kolejności należy wskazać, że powodowie mają interes prawny w tym żądaniu na podstawie art. 189 k.p.c., zgodnie z którym można domagać się stwierdzenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, jeżeli strona ma w tym interes prawny, rozumiany jako obiektywna potrzeba usunięcia wątpliwości lub niepewności co do istnienia lub charakteru stosunku prawnego łączącego ją z inną stroną. Przyjmuje się również, że interesu w wytoczeniu powództwa o ustalenie nie ma, jeżeli swój cel strona może osiągnąć formułując dalej idące żądanie, które będzie czynić zadość jej potrzebom, np. w formie żądania zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieistniejącego lub nieważnego stosunku prawnego.
W ocenie Sądu, brak jest w sprawie podstaw do kwestionowania interesu prawnego w wystąpieniu z żądaniami pozwu. Powodowie domagają się w istocie definitywnego usunięcia niepewności prawnej, co do istnienia nawiązanego na podstawie tej umowy stosunku prawnego lub jego treści w przypadku wyeliminowania niektórych jej postanowień z uwagi na ich niedozwolony charakter. Zgodnie z art. 385 1 k.c. skutkiem eliminacji takich postanowień nie zawsze musi być upadek całej umowy, gdyż co do zasady powinna ona obowiązywać dalej w zmienionej treści. W przypadku umowy długoterminowej, jaką jest objęta pozwem umowa kredytu, żądanie zwrotu kwot wypłaconych lub wpłaconych może wynikać z różnych przyczyn, zatem samo ewentualne rozstrzygnięcie o uwzględnieniu lub oddaleniu żądania zapłaty na tle tej umowy nie zawsze wyeliminuje wątpliwości, co do jej istnienia lub treści. Taką możliwość daje natomiast rozstrzygnięcie o żądaniu ustalenia nieważności lub nieistnienia stosunku prawnego, jakim jest umowa kredytu, wskutek jej upadku spowodowanego następczym powołaniem się przez kredytobiorcę – konsumenta na niedozwolony charakter niektórych jej zapisów, względnie ustalenie, że te zapisy nie są dla niego wiążące (są bezskuteczne).
Mając na uwadze aktualne i jednolite poglądy orzecznictwa, w ocenie Sądu, istnienie interesu prawnego powodów w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności spornej umowy ewentualnie bezskuteczności wobec powodów jej postanowień, nie budzi wątpliwości i nie wymaga wywodu szerszego niż powyższy ( vide także m.in.: wyrok SA w Białymstoku z dnia 24 lutego 2022 r., LEX nr 3338703; wyrok SA w Szczecinie z dnia 8 lutego 2022 r., I ACa 808/21, LEX nr 3335061; wyrok SA w Gdańsku z dnia 4 lutego 2022 r., V ACa 340/21, LEX nr 3334528).
Dla rozstrzygnięcia o żądaniach stron w pierwszej kolejności rozważyć należało, jaki jest charakter umowy podpisanej przez strony.
W ocenie Sądu, zasadnicze postanowienia umowy spełniają przesłanki z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia – dalej pr. bank.) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem strony umowy, kwota i waluta kredytu (46.920,00 CHF), cel, na jaki został udzielony (zakup spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego), zasady i termin jego spłaty
(w ratach miesięcznych), wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marży i zmiennej stopy referencyjnej) oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy.
Powyższej oceny nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu została określona i poddana oprocentowaniu w walucie szwajcarskiej, a miała być wypłacona i spłacana w walucie polskiej. Zgodnie z art. 358 § 1 k.c. w jego brzmieniu z daty zawierania umowy stron
(28.02.2006 r.), zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polskim z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie.
Już w tej dacie art. 69 ust. 2 pkt 2 pr. bank. przewidywał możliwość zawierania umów kredytu ze wskazaniem waluty obcej, natomiast wyjątek dopuszczający tego typu umowy z udziałem banków wynikał z obowiązujących wówczas przepisów ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. – Prawo dewizowe (pr. dewiz.). Zgodnie z art. 3 ust. 1 i 3 pr. dewiz. oraz art. 1 i 2 pkt 18 pr. dewiz. dokonywanie obrotu dewizowego przez banki było dozwolone, m.in. wówczas, gdy dotyczyło zawarcia umowy lub dokonania innej czynności prawnej powodującej lub mogącej powodować dokonywanie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami rozliczeń w walutach obcych albo przeniesienie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami własności wartości dewizowych, a także wykonywania takich umów lub czynności.
Nie ulega wątpliwości, że postanowienia umowy stron przewidywały rozliczenia kredytu
w walucie szwajcarskiej, w tym możliwość wypłaty w tej lub innej walucie w przypadku finansowania zobowiązań poza granicami RP lub na spłatę kredytu walutowego, jak również wypłatę w PLN w pozostałych przypadkach, a nadto spłatę w różnych walutach. Tym samym umowa stron mogła powodować rozliczenia w walutach obcych i przenoszenie własności wartości dewizowych, a zatem mieściła się w ramach ustawowego zezwolenia, stanowiącego jednocześnie wyjątek od zasady wyrażonej w art. 358 § 1 k.c.
Jak wynika z wniosku kredytowego, powodowie wnosili o udzielenie im kredytu w kwocie 112.000,00 zł, ale określonego w walucie szwajcarskiej. W § 5 ust 3 umowy wyraźnie określono, że wypłata w walucie szwajcarskiej (lub innej wymienialnej na PLN) może nastąpić wyłącznie w przypadku finansowania zobowiązań poza granicami RP lub na spłatę kredytu walutowego, a w przypadkach finansowania zobowiązań w kraju następowała wyłącznie w PLN. Nie ulega też wątpliwości, że przeznaczeniem kredytu było finansowanie zakupu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego w Polsce, a zatem wypłata kredytu – zgodnie z powołanym zapisem – w przypadku umowy objętej pozwem mogła nastąpić wyłącznie w walucie polskiej, zwłaszcza uwzględniając, że miała nastąpić na rachunek kredytobiorców. Spłata kredytu następować miała z rachunku kredytobiorców w PLN (§ 13 ust. 7 umowy), co oznaczało, że walutą zobowiązania kredytowego był frank szwajcarski ( (...)), jednak walutą jego wykonania – zgodnie z treścią umowy - miała być waluta polska (PLN).
Sąd nie podzielił w tym zakresie stanowiska pozwanego, że powodowie mieli możliwość spłacania kredytu w walucie (...) i z rachunku walutowego lub rachunku technicznego prowadzonego w tej walucie. Możliwość taka nie wynika w żadnym razie z zapisów § 13 umowy, w którym wyraźnie wskazano jedynie na oszczędnościowo rozliczeniowy, a nie walutowy lub rachunek techniczny. Również z zeznań samej powódki A. Z. wynika, że nie miała możliwości spłacania kredytu bezpośrednio w CH. Sam fakt przedłożenia przez pozwanego wzoru umowy kredytu z możliwością wyboru trzech opcji spłaty (k. 164 – 171) nie oznacza, że powodom taki wzór przedstawiono. Podobnie przedłożenie zanimizowanej umowy kredytu (k. 174 -177) nie oznacza, że powodom zaproponowano możliwość zawarcia takich umów i na wskazanych w tych dokumentach warunkach, tym bardziej, ze z kolei powód dołączył do pozwu również zanimizowaną umowę (k. 66 – 70), której zapisy były identyczne z zapisami powodów.
Możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w (...) już w dniu zawarcia umowy nie potwierdza również złożony przez I. i H. N. (1) wniosek o otwarcie rachunku walutowego wraz z opinią kredytową (k. 153 – 154), ponieważ złożono go 6 lat od zawarcia umowy i trudno uznać, że okoliczność ta potwierdza, że powodowie taki rachunek mogli założyć już w 2006 r., tym bardziej, że pozwany nie wykazał, aby takim produktem w. (...) r. dysonował.
Przedłożona z odpowiedzią na pozew dyspozycja wypłaty kredytu (k. 162) również nie potwierdza możliwości jego spłaty w (...), ponieważ żaden zapis wzoru tego dokumentu na to nie wskazuje.
Istota umowy sprowadzała się zatem do zobowiązania Banku, że postawi do dyspozycji kredytobiorców pewną kwotę w PLN, która w dacie wypłaty stanowić miała równowartość kwoty wyrażonej dokładnie w (...), zaś powodowie zobowiązali się spłacać w PLN równowartość rat kredytu wyrażonych w (...) według wartości takiej raty na dzień spłaty.
Umowa stron zawiera zatem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się
w konstrukcji umowy kredytu bankowego, i stanowi jej dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant. O akceptacji takiej świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów (denominowanych) w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011 r. Umowa taka jest nadto dopuszczalna na podstawie
art. 353
1 k.c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istota umowy stron polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powodów równowartości określonej kwoty pieniędzy z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie takiej równowartości, przy czym miernikiem tych wartości pozostawać miał kurs waluty szwajcarskiej do waluty polskiej. Zauważyć trzeba, że ryzyko zmiany kursu waluty przyjętej jako miernik wartości świadczenia
z zasady może wywoływać konsekwencje dla obu stron – w przypadku podwyższenia kursu podwyższając wartość kredytu w PLN, którą miał oddać do dyspozycji Bank, a nadto podwyższając jego wartość, którą miał spłacać kredytobiorca, a w przypadku obniżenia kursu - obniżając wysokość tych świadczeń. W konsekwencji trudno uznać, aby konstrukcja umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, a realizowanego w walucie polskiej, była w swej zasadzie sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża bowiem obie strony.
Z oświadczenia zawartego we wniosku kredytowym oraz samej umowie wynika, że powodowie zobowiązali się do poniesienia ryzyka zmiany kursów walut, przy czym sposób umieszczenia tych oświadczeń w tych dokumentach oraz wielkość trzcionki, w jakiej je zapisano może budzić wątpliwości co do ich transparentności.
Ponieważ powodowie podnieśli zarzut, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu obliczania wzajemnych zobowiązań stron mają charakter niedozwolony, zapisy te wymagają oceny w aspekcie sposobu ustalania kursu waluty niezbędnego do tych operacji.
Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (wyrok SA w Warszawie z 14 czerwca 2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12 ; wyrok SA Warszawa z dnia 15 maja 2012 r. w sprawie VI ACa 1276/11, wyrok SA w Poznaniu z 6 kwietnia 2011 r. w sprawie I ACa 232/11).
W związku ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)), zajętym w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG, i podtrzymanym tam poglądem dotyczącym natury klauzul wymiany (czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych), które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy (pkt 44 powołanego wyroku), należy przyjąć, że postanowienia umowy stron w tym zakresie, jeżeli nie zostały niedozwolonego (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.). W przypadku uznania ich za niedozwolone, a tym samym za niewiążące kredytobiorcę, który zawiera umowę jako konsument, konieczne staje się również rozważenie skutków tego stanu rzeczy.
W ocenie sądu, w okolicznościach sprawy, powodowie zawierali umowę jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c.
Wobec uznania powodów za konsumentów, należało dokonać oceny postanowień dotyczących kursów używanych do przeliczenia zobowiązań stron w ramach umowy. Ich istota sprowadza się do wskazania, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy będzie wielokrotnie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Bezspornie mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do „Tabeli kursów” definiowanej jako tabela banku. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. Ponadto nie ulega wątpliwości, że zarówno wniosek kredytowy, jak i umowa stron stanowiły wzorce stosowane w Banku. Układ wniosku i umowy wskazuje, że kredytobiorcy mogli określić potrzebną im kwotę w PLN, wybrać inną walutę kredytu, określić przeznaczenie kredytu, uzgodnić okres kredytowania, sposób zabezpieczenia, wskazać rachunki do wypłaty i spłaty kredytu. Nie ma jednak podstaw do przyjęcia, że pozostałe postanowienia i oświadczenia, były możliwe do wynegocjowania.
Brak dowodów na to, że jakiekolwiek postanowienia zawarte w umowie zostały indywidualnie uzgodnione oraz, że kredytobiorcy mieli realny wpływ na kształt każdego z tych postanowień, czyli przedstawiono im możliwość jego zmiany, z której zrezygnowali. Tego typu okoliczności nie wynikają zeznań powodów, nie zostały także wykazane przez stronę pozwaną.
Nie można przyjąć, że takie uzgodnienie nastąpiło w wyniku wskazania rachunku do obsługi kredytu prowadzonego w PLN. Wskazanie to nie odnosi się bowiem do kursu, który miał być przyjmowany do rozliczenia kredytu. Takie uzgodnienie nie nastąpiło także w ramach oświadczenia zawartego we wniosku kredytowym, w którym kredytobiorcy potwierdzili wyłącznie że poniosą ryzyko kursowe. Brak dowodu, że kredytobiorcy zostali poinformowani, w jaki sposób kursy i tabela są kształtowane i świadomi tego wyrazili zgodę na ich stosowanie. W szczególności sposób ustalania kursów nie został wskazany w umowie.
Dowodem indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy nie jest także okoliczność, że kredytobiorcy nie wyrażali wątpliwości co do zapisów umowy lub nie formułowali do niej żadnych pytań lub propozycji poszczególnych postanowień. Nie oznacza to, że doszło do indywidualnego uzgodnienia wszystkich postanowień umowy. Pozwany nie udowodnił bowiem, że była im ona realnie przedstawiona w odniesieniu do poszczególnych postanowień możliwość negocjacji i świadomie z niej zrezygnowali.
Powyższe oznacza, że postanowienia w zakresie kursów wymiany stosowanych w Tabeli banku nie były uzgodnione indywidualnie w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.
W konsekwencji, nie ma podstaw do przyjęcia, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, wyznaczającego wysokość zobowiązania powodów względem pozwanego, a tym samym i wysokość świadczenia głównego banku, zostały w przypadku umowy stron uzgodnione indywidualnie.
Powodowie wskazywali, że postanowienia umowne dotyczące mechanizmu ustalania kursu waluty są niedozwolone. W związku z tym należało rozważyć, czy są one wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy powodów jako konsumentów. Z zawartej przez strony umowy wynika, że odwołują się one do tabeli, co do której wskazano jedynie, że chodzi o tabelę obowiązującą w banku, bez wskazania, w jaki konkretnie sposób jest ona ustalana i jak ustalane są umieszczone tam kursy walut. Kwestionowane postanowienia umowy tj. § 5 ust. 4, § 13 ust. 7, § 18 ust. 1 oraz §19 wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu, którą należy wypłacić w PLN oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN i spłaty całego zadłużenia w przypadku jego przeterminowania. Wobec tego, że sposób ustalania tych kursów nie został
w ogóle określony w umowie, nie jest możliwe określenie zakresu tych postanowień i konsekwencji płynących dla kredytobiorcy. Nie można też uznać, aby tak sformułowane postanowienia były wystarczająco jednoznaczne. Poza powyższym upoważniały one kredytodawcę do jednostronnego oznaczenia kursu waluty bez możliwości weryfikacji przez kredytobiorców, co skutkowało możliwością arbitralnego ustalenia wysokości kursu waluty służącego ustaleniu wysokości zobowiązania kredytodawcy oraz wysokości zobowiązania kredytobiorców.
Należy także wskazać, że przedmiotem ustaleń w sprawie nie jest to, czy pozwany faktycznie ustalał kursy kupna i sprzedaży z zupełną dowolnością, czy też opierał się w tym zakresie na swoich własnych wypracowanych kryteriach, czy też może polegał na danych z innych źródeł, lecz o to, czy umowa pozwalała mu na taką właśnie dowolność i czy konsument w oparciu o umowę był w stanie poznać obiektywne, sprawdzalne kryteria ustalania kursów wymiany walut przez pozwany bank ( por. wyrok SA w Białymstoku z 7.10.2021 r. I ACa 150/21). Wobec tego nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy były również przedłożone przez pozwanego wydruki kursów NBP i pozwanego (k.208 - 219), mające potwierdzać rynkowość kursów stosowanych przez pozwanego. Żadnego znacznia z tego samego powodu nie miały wydruki kursów przedłożonych wraz z pozwem (k. 71 – 72).
W rozpoznawanej sprawie takich obiektywnych kryteriów nie było. W umowie zdefiniowano tabele kursów jako tabelę kursów obowiązującą w pozwanym banku w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych. Z takiego zapisu nie dało się wywnioskować jaką konkretnie kwotę powodowie mieli otrzymać w ramach udzielonego kredytu, ani też oszacować wysokość poszczególnych rat. Bank, w oparciu o tak skonstruowane zapisy zastrzegł sobie uprawnienie do jednostronnego określania poziomów kursów walutowych, z jednoczesnym stosowaniem różnych kursów przy wypłacie kredytu i jego spłacie, których rozpiętość (tzw. spread walutowy) była ustalana w sposób nie podlegający w żadnej mierze kontroli ze strony kredytobiorców. Powodowie nie mieli żadnego wpływu na poziom kursów walutowych, nie mieli możliwości samodzielnego ustalenia wysokości kursów stosowanych przez Bank. W związku z tym, nie może budzić wątpliwości, że bank arbitralnie, przy zastosowaniu tylko mu znanych kryteriów ustalał te kursy. Natomiast powodowie nie byli w stanie poznać wynikających z tego konsekwencji ekonomicznych.
Zauważyć również należy, że pozwany nie przedstawił powodowi rzetelnej informacji w zakresie dotyczącym kosztów kredytu, albowiem w umowie całkowicie pominięta została kwestia zastrzeżonego spreadu walutowego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie VCSK 382/18 wskazał, że "trudno zaakceptować stanowisko, w którym konsument byłby w ogóle nie informowany - choćby szacunkowo-o wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu. Jeżeli zatem bank nie uwzględnił tej kategorii kosztów w ramach całkowitego kosztu kredytu, powinien wspomnieć o jej szacowanej wysokości (np. według kursów waluty na dzień zawarcia umowy) odrębnie albo uwzględnić w ramach ogólniejszej kategorii kosztów nie wchodzących w zakres całkowitego kosztu kredytu. Dla przeciętnego bowiem konsumenta, a więc konsumenta dobrze poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i ostrożnego istotna jest nie tylko świadomość zastosowania różnych kursów walut przy wypłacie i spłacie kredytu oraz ich zmienność, ale także orientacja co do skali wynikającego stąd, dodatkowego obciążenia finansowego. Okoliczność, że wysokość tego rodzaju kosztów jest niemożliwa do definitywnego określenia w chwili zawarcia umowy kredytu, wydaje się nie mieć decydującego znaczenia, gdyż dotyczy to także innych elementów kosztów o zmiennym charakterze (w tym zwłaszcza wysokości oprocentowania, jeżeli jest ono zmienne). W rezultacie należy zgodzić się, że całkowite pominięcie informacji o szacunkowej wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu walutowego może być postrzegane jako działanie (zaniechanie) wprowadzające w błąd".
W związku z powyższym uznać należy, że obowiązek informacyjny banku nie ograniczał się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorcy oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i akceptacji takiego stanu rzeczy. Chodzi bowiem nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (indeksacji) dla swoich zobowiązań finansowych.
Zgodnie z rozkładem obowiązków, wynikających z treści art. 6 kc i 232 kpc, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym), który mu nie podołał. Sporna umowa kredytu nie zawiera definicji spreadu walutowego, jak i nie reguluje tego w jaki sposób jest on ustalany. Powodowie nie otrzymali również informacji w tym zakresie od przedstawiciela banku przed, ani przy zawarciu umowy.
Podsumowując, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (Bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie i kształtowały zobowiązania kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a w związku z tym nie wiążą powodów.
Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umów kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18,). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy. Powyższe oznacza, że po zawarciu umowy kredytobiorcy mieli ograniczoną możliwość przewidzenia wysokości kwoty, jaka zostanie im wypłacona (Bank miał na to kilka dni roboczych, w trakcie którym mógł zmienić swój kurs – por. § 4 ust. 2 umowy k. 38), a następnie wysokości zadłużenia w PLN, skoro kursy wymiany w toku dalszego wykonywania umowy określić miał Bank. Pozwany mógł zatem w sposób dowolny kształtować wysokość swojego zobowiązania do wypłaty kwoty kredytu, jak również wysokość zobowiązania kredytowego w toku spłaty kredytu. Tym samym uzyskał też narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym lub zmian w zakresie oprocentowania (obniżka stopy bazowej), gdyż teoretycznie mógł je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu.
W ocenie Sądu przyznanie sobie przez pozwanego we wskazanych postanowieniach jednostronnej kompetencji do swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy prowadzi do wniosku, że były one sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy kredytobiorcy w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy (art. 385 2 k.c. – uchwała SN z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17). Takie rozwiązania dawały Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na kredytobiorcę całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości jego zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu. Nie niweczy tego okoliczność, że wypłata kredytu według umowy teoretycznie mogła nastąpić w walucie innej niż PLN. Jak już bowiem wskazano, w przypadku umowy stron nie było takiej możliwości, gdyż kredyt nie był przeznaczony na finansowanie zobowiązań poza granicami RP, ani na spłatę kredytu w walucie wymienialnej.
Powyższego stanowiska nie zmienia tego również okoliczność, że Bank miał w swojej ofercie możliwość zawarcia umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym, w której jedną z opcji były negocjowane transakcje wymiany walut wymienialnych (wzór umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym k. 172 - 177). Niemniej jednak, należy zaznaczyć, że tego rodzaju umowa nie była elementem umowy kredytu, lecz tworzyłaby nowy stosunek prawny. Zawarcie takiej umowy następowało dopiero na etapie wykonywania umowy, zaś dla oceny abuzywności postanowień umownych istotna jest data zawierania umowy. Na marginesie ponownie zaznaczyć należy, że nie wykazano, że powodowie dostali ofertę umowy ramowej i informację o możliwościach z niej wynikających oraz tego, czy taka umowa była integralną częścią zawierania umowy. Znamienne jest również to, że kredytobiorca mogący negocjować kurs nie mógł otrzymać kwoty w (...), lecz nadal wyłącznie w PLN. Możliwość negocjowania kursu dotyczyła zatem wyłącznie etapu wykonania umowy, przy czym dostrzec trzeba, że realizacja tej możliwości również zależała wyłącznie od Banku, który decydował o tym, czy zaakceptuje ewentualne propozycje kredytobiorcy co do kursu waluty.
Jednocześnie w tym miejscu Sąd wskazuje, że obecnie nie budzi już kontrowersji, że tak określone postanowienia umowne, z jakimi mamy do czynienia w tej sprawie mają charakter abuzywny (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, Dz.U.UE.C.2019/413/11, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17,LEX nr 2567917, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 sierpnia 2019 r., I ACa 126/19, LEX nr 2728125, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 czerwca 2019 r., I ACa 252/2018 r., Lex nr 2753735, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 7 października 2021 r. I ACa 150/21).
Ugruntowane jest również stanowisko, że postanowienia wprowadzające do umowy kredytu ryzyko walutowe powinny być traktowane jako określające główne świadczenie stron. Klauzule przeliczeniowe związane są z charakterem zobowiązania kredytobiorców, przez co stanowią podstawowy element umowy kredytowej. Postanowienia dotyczące zasad spłaty kredytu, w tym wysokości rat kredytu i sposobu ich obliczania, także w myśl art. 69 ust. 2 Prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy kredytu stanowiły elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu. Po ich wyłączeniu z umowy (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13) utrzymanie umowy nie jest więc praktycznie możliwe, chyba że wzajemny zwrot świadczeń będący konsekwencją ustalenia bezskuteczności („unieważnienia”) umowy jest rozwiązaniem dla konsumenta mniej korzystnym, niż utrzymanie umowy po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul (por. wyrok SA w Białymstoku z 7.10.2021 r. I ACa 150/21 i przywołane tam orzecznictwo).
Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w (...) oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a kredytobiorca w terminach płatności kolejnych rat powinien spłacać raty w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma przy tym możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty.
Zgodnie z aktualnym poglądem wyrażonym w orzecznictwie, klauzulę waloryzacyjną traktuje się jako główne świadczenie kredytobiorcy, gdyż wpływa ona na wysokość tego świadczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r. sygn. akt: I CSK 242/18, Legalis nr 1966950). Zatem, w odniesieniu do przeliczenia należności stron brak jest możliwości zastępowania niedozwolonych klauzul umownych przepisami o charakterze ogólnym, które są przepisami dyspozytywnymi. Pogląd ten został wypracowany w oparciu o związanie wszystkich sądów Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18. (...) podtrzymał pogląd, że w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy, skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje. Jedynie w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym. Wyjątek ten obejmuje sytuacje w której jest zgoda stron na jego zastosowanie oraz okoliczność, że brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi.
Zgodnie ze stanowiskiem (...) nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, gdyż spowodowałoby to ingerencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów. Zresztą, pozostawałoby to także w sprzeczności z bytem klauzuli waloryzacyjnej jako świadczenia głównego kredytobiorcy.
W przedmiotowej sprawie brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.).
Mając na względzie treść art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, niewątpliwie umowa nie może być utrzymana w mocy tylko wtedy, gdy na podstawie pozostałej treści umowy nie da się ustalić praw i obowiązków stron. W ocenie Sądu brak możliwości uzupełnienia umowy po wyeliminowaniu abuzywnych postanowień, powoduje, że nie jest obiektywnie możliwe wykonanie przez obie strony umowy. Zgodnie bowiem z aktualnym orzecznictwem zakwestionowane postanowienia umowne dotyczące mechanizmu przeliczania określają podstawowe świadczenia stron i z tego względu charakteryzują umowę. Po wyeliminowaniu z umowy stron postanowień dotyczących kursów wymiany, wiadomym jest jedynie, że Bank zobowiązuje się postawić do dyspozycji powodów równowartość określonej kwoty (...) w złotych polskich, lecz nie wiadomo według jakiego miernika ma być wyliczona ta równowartość. Nie jest również wiadomo, jaką kwotę powinni zwrócić kredytobiorcy. W konsekwencji nie da się ustalić kwoty kredytu, która podlega zwrotowi na rzecz Banku, albowiem ustalenie wysokości zobowiązania odnosiło się do kursów walut. Brak jednoznacznego określenia zasad ustalania kursów, a tym samym brak możliwości określenia praw i obowiązków stron oznacza, że umowa jest ostatecznie niezgodna z art. 69 pr. bank. i tym samym sprzeczna z prawem i z tego względu nieważna (art. 58 k.c.). Podnieść należy, że strona powodowa była pouczona o skutkach ustalenia nieważności umowy i zgodziła się na poniesienie konsekwencji z tym związanych.
Mając na uwadze powyższe rozważania, na podstawie art. 189 k.p.c. przy zastosowaniu art. 385 1 k.c. Sąd ustalił w punkcie I wyroku, że wiążąca strony umowa kredytu mieszkaniowego WŁASNY KĄT hipoteczny nr 203- (...) jest nieważna.
W pkt II wyroku sąd zgodnie z żądaniem pozwu, w oparciu o art. 410 § 2 k.c.
w zw. z art. 405 k.c., zasądził na rzecz powódki A. Z. kwotę 118.569,96 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty, albowiem zgodnie z poglądem przyjętym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7.05.2021 r. w sprawie III CZP 6/21, w przypadku następczej nieważności umowy kredytowej po obu jej stronach powstają odrębne roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Ostatecznie zatem świadczenia te podlegają zwrotowi niezależnie od siebie, bez konieczności badania z urzędu, czy ich wzajemna wysokość prowadzi do powstania stanu wzbogacenia, który byłby miarą zwrotu różnicy między tymi świadczeniami. Sąd Najwyższy nadał wskazanej uchwale moc zasady prawnej, co oznacza, że będzie ona stosowana przez ten sąd również w innych sprawach. Zatem Sąd kieruje się utartą już w ostatnim orzecznictwie tzw. „teorią dwóch kondykcji”, zakładającą zasądzenie na rzecz kredytobiorcy pełnej sumy kwot spłaconych bankowi z pozostawieniem do osobnego procesu lub do zarzutu potrącenia kwot wypłaconych przez Bank.
Pozwany zakwestionował powództwo również co do wysokości, jednak nie przedstawił żadnych zarzutów przeciwko wysokości żądań pieniężnych powodów, jak też nie zanegował żadnych twierdzeń powodów leżących u podstaw tych żądań.
Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ powodowie nie wiedzieli, że nie są zobowiązani (gdy świadczyli, początkowo nie zdawali sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa - nie mogli nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu i nie były spełniane zanim wierzytelność stała się wymagalna. Dodać należy, że powodowie spełniali świadczenie w obliczu groźby wypowiedzenia umowy kredytowej z wszystkimi surowymi tego konsekwencjami. Trudno też zakładać, by bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.
Z tych przyczyn ustalona wyżej suma stanowi świadczenie nienależne
w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczonym na podstawie niedozwolonych postanowień umowy) i podlega zwrotowi na mocy art. 405 k.c. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie
(art. 481 § 1 i 2 k.c.).
Kwota powyższe wynikają z zaświadczenia Banku, którego pozwany nie kwestionował. Dodatkowo powodowie zgodnie wskazywali, ze spłat kredytu dokonywała wyłącznie powódka A. Z..
W pkt III wyroku sąd oddalił żądanie powodów co do kwoty 100,40 zł, na którą składały się kwota 0,40 zł tytułem odsetek karnych oraz kwota 100,00 zł za wydanie zaświadczenia. Kwoty te w ocenie sądu nie pozostawały w związku z prawidłowym wykonywaniem umowy. Sąd oddalił również żądanie zasądzenie odsetek za okres wcześniejszy niż data wydania wyroku i zasądził je od dnia wyrokowania, albowiem jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 28.04.2023 r. w sprawie I CSK 3966/22 bieg roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia umownego. Dopiero wówczas ma możliwość wezwania przedsiębiorcy o zwrot świadczenia (art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Zatem stan wymagalności roszczenia restytucyjnego (uzasadniający rozpoczęcie stanu opóźnienia w spełnieniu świadczenia, co pociąga za sobą prawo naliczania stosownych odsetek) może dopiero powstać, gdy konsument, należycie poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie niedozwolonego postanowienia, odmówi zgody na zastosowanie abuzywnego postanowienia umownego. Odmowa udzielenia przez konsumenta takiej zgody pociąga za sobą trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. W ocenie sądu powodowie do czasu wydania wyroku mogli zmienić stanowisko i wyrazić zgodę na pozostawienie spornych klauzul.
Sąd nie uwzględnił zarzutu zatrzymania zgłoszonego przez pozwanego na podstawie
art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c.
Zgodnie z art. 496 k.c. jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Natomiast stosownie do art. 497 k.c. przepis artykułu poprzedzającego stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej. Prawo zatrzymania zatem znajduje zastosowanie również w przypadku nieważności umowy wzajemnej - a taką właśnie jest sporna umowa, wobec czego roszczenie powodów o zapłatę na ich rzecz dochodzonej w pozwie kwoty i roszczenie pozwanego o zwrot kwoty 100.000,00 zł, są świadczeniami wzajemnymi.
Jednakże zauważyć w tym miejscu należy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 14 grudnia 2023 r. w sprawie C-28/22 wyjaśnił m.in., że skuteczność ochrony przyznanej konsumentom przez dyrektywę 93/13 byłaby zagrożona, gdyby konsumenci ci, powołując się na prawa, które wywodzą z tej dyrektywy, byli narażeni na ryzyko nieotrzymania odsetek za opóźnienie od kwot, które powinny im zostać zwrócone ze względu na nieważność umowy od momentu upływu terminu nałożonego na przedsiębiorcę do wykonania świadczenia, po tym jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu tych kwot (por. pkt 86 uzasadnienia). W związku z tym stwierdził, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania świadczenia po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych mu w wykonaniu tej umowy.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, zauważyć należy, że uwzględnienie przez sąd zarzutu zatrzymania prowadziłoby do sytuacji, w której od pozwanego nie zasądzono by na rzecz powodów odsetek, ponieważ istota instytucji zatrzymania polegać ma na tym, że do czasu zaoferowania przez powodów zwrotu kwoty wypłaconego kredytu pozwany nie pozostawałby w opóźnieniu. Skuteczne powołanie się na zarzut zatrzymania pociąga za sobą ustanie po stronie banku opóźnienia w zapłacie dochodzonego roszczenia - świadczenia wzajemnego powodów, co uchyla obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie na podstawie art. 481 k.c. Uwzględnienie zarzutu zatrzymania i zasądzenie jednocześnie na rzecz powodów odsetek za opóźnienie wzajemnie się wyklucza, a ponadto może doprowadzić do niekorzystnej dla pozwanego sytuacji, w której powodowie, chcąc uzyskać z tytułu odsetek większą kwotę, sami ociągaliby się z zaoferowaniem pozwanemu zwrotu kwoty wypłaconego im kredytu.
Zauważyć również należy, że w uzasadnieniu wyroku z dnia 20.12.2023 r. w sprawie
I CSK 2666/23 Sąd Najwyższy wyjaśnił, że choć co do zasady skorzystanie z instytucji zarzutu zatrzymania jest możliwe również w odniesieniu do roszczeń wynikających z kredytów denominowanych lub indeksowanych do waluty obcej, to jednak jeśli obie wierzytelności istnieją i są jednorodzajowe (obie strony są zobowiązane do wzajemnego spełnienia świadczeń pieniężnych), to w Kodeksie cywilnym przewidziano dalej idącą instytucję, a mianowicie potrącenie wzajemnych wierzytelności (art. 498 i nast. k.c.). Wówczas nie zastrzega się prawa zatrzymania ze względu na możliwość skorzystania z instytucji potrącenia.
W ocenie Sądu nic nie stoi na przeszkodzie, aby pozwany w przypadku ewentualnego prawomocnego stwierdzenia przez sąd nieważności zawartej pomiędzy stronami umowy skorzystał we właściwym czasie z zarzutu potrącenia, skutkiem czego będzie umorzenie wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej.
Uwzględnienie żądania powodów ustalenia nieważności umowy kredytu dezaktualizuje potrzebę odnoszenia się do żądania ewentualnego.
O kosztach postępowania orzeczono w pkt IV wyroku, na podstawie art. 98 §1 kpc poprzez obciążanie pozwanego obowiązkiem ich zwrotu na rzecz powodów w całości, stosownie do wyniku procesu . Koszty procesu po stronie powodów obejmowały uiszczoną opłatę od pozwu (1.000 zł), opłatę od pełnomocnictwa (17 zł), wynagrodzenie pełnomocnika (radca prawny) w stawce wynikającej z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (10.800 zł).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Beata Bihuń
Data wytworzenia informacji: