I C 1934/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2024-04-30
Sygn. akt: I C 1934/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 kwietnia 2024 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Beata Bihuń |
Protokolant: |
starszy sekretarz sądowy Edyta Smolińska – Kasza |
po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2024 r. w Olsztynie
na rozprawie
sprawy z powództwa J. J., A. J.
przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę lub zapłatę
I.
Zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powodów J. J. oraz A. J. łącznie kwotę 54.519,03 zł (pięćdziesiąt cztery tysiące pięćset dziewiętnaście złotych i 03/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 20.04.2024 r. do dnia zapłaty;
II.
Zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powodów J. J. oraz A. J. łącznie kwotę 23.338,70 CHF (dwadzieścia trzy tysiące trzysta trzydzieści osiem franków szwajcarskich i 70/100);
III. W pozostałej części powództwo oddala;
IV.
Zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powodów J. J. oraz A. J. łącznie kwotę 6.417,00 zł (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 1934/23
UZASADNIENIE
Powodowie A. J. i J. J. w pozwie wniesionym przeciwko przez Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. wnieśli o:
1. zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kwoty 54.519,03 zł oraz 23.338,70 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 19.10.2023 r. do dnia zapłaty;
ewentualnie
2. zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kwoty 23.000,00 zł oraz 5.000,00 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 53.847,04 zł za okres od dnia 19.10.2023 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 471,99 zł za okres od dnia doręczenia pozwanej odpisu pozwu do dnia zapłaty.
Powodowie wnieśli również o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie według norm przepisanych.
W obszernym uzasadnieniu żądania powodowie wskazali m.in., że jako konsumenci zawarli z pozwanym umowę kredytu denominowanego w złotych polskich. Umowę podpisali w kształcie zaproponowanym przez bank, który ustalił jej zapisy jednostronnie. Powodowie wskazali, że przedstawiciel banku nie przedstawił im pełnej i rzetelnej informacji na temat ryzyka walutowego, znaczenia i możliwych konsekwencji wynikających z zawartej umowy.
W ocenie powodów umowa zawierała klauzule abuzywne zawarte w § 1 ust.1, § 2,
§ 8 ust. 2 umowy oraz w § 1 pkt 21 i 27, § 17 ust. 4 i § 18 ust. 1 – 4 Zbioru Ogólnych Z. Kredytowania w zakresie udzielania kredytów hipotecznych ( (...)), których treść nie była z powodami indywidualnie uzgodniona, ponieważ nie mieli oni możliwości negocjowania umowy. Postanowienia te przewidują, że wartość świadczeń stron będzie ustalania z zastosowanie dwóch kursów waluty, przy czym kursy te będą w sposób dowolny ustalany wyłącznie przez bank, a powodowie nie mieli żadnych możliwości zweryfikowania prawidłowości wyliczeń przez niego stosowanych. Już samo zastosowanie w umowie dwóch rodzajów kursów (kupna i sprzedaży) do przeliczeń walutowych jest nieuczciwe, a dodatkowo to wyłącznie powodowie ponosili ryzyko związane z całkowicie dowolnym kształtowaniem ich wysokości przez pozwanego. Pozwany z tego ryzyka został całkowicie zwolniony. Umowa w obecnym kształcie jest sprzeczna z przepisami prawa tj. z art. 69 ustawy prawo bankowe oraz art. 353
1 kc, zasadami współżycia społecznego oraz naturą stosunku prawnego.
Powodowie podnieśli, że klauzule abuzywne powinny być z umowy wyeliminowane, a skutkiem tego winna być nieważność całej umowy.
Żądanie zasądzenia wskazanych w pozwie kwot powodowie wywodzili z treści art. 410 kc oraz art. 405 kc.
W odpowiedzi pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych.
W obszernym uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany zakwestionował zasadność powództwa w całości, zarówno co do zasady jak i co do wysokości. Pozwany zaprzeczył, że jakiekolwiek postanowienia umowy były niedozwolone i bezskutecznie, a tym bardziej by nieważna była cała umowa oraz, że kształtował wysokość kursów kupna i sprzedaży w sposób dowolny. Dalej wskazał, że postanowienia dotyczące denominacji kredytu były uzgadniane z powodami indywidualnie. W jego ocenie postanowienia umowy nie są sprzeczne z prawem, zasadami współżycia społecznego ani z naturą stosunku prawnego, a na etapie zawierania umowy Bank przedstawił powodom wszelkie niezbędne informacje, w szczególności poinformował o ryzyku kursowym. Miał również prawo do stosowania spreadu. Pozwany, powołując się na całkowitą spłatę kredytu w 2016 r., podniósł również zarzut przedawnienia roszczeń dochodzonych w pozwie wskazując, że powodowie mogli powołać się na nieważność umowy najpóźniej do chwili zakończenia wykonywania umowy i wygaszenia zawartych w niej zobowiązań.
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 09.07.2008 r. A. J. oraz J. J. zwrócili się do Banku (...) S.A. o udzielnie im kredytu hipotecznego w kwocie 70.000,00 zl. Z przeznaczeniem na wykończenie domu jednorodzinnego. Wnioskowana kwota miała być denominowana w (...).
(dowód: wniosek z załącznikami k. 108 – 117)
W dniu 23.07.2008 r. strony zawarły umowę kredytu hipotecznego
nr (...)/H., na mocy której Bank udzielił powodom kredytu denominowanego
w kwocie nie wyższej niż 70.000,00 zł, stanowiącej równowartość waluty wymienialnej w kwocie 36.205,65 CHF na sfinansowanie wykończenia remontu domu mieszkalnego, z zastrzeżeniem
§ 18 Zbioru Ogólnych Z. Kredytowania, zwanego dalej (...), który stanowił integralną część umowy – załącznik nr 1 ( § 1 ust. 2, § 2, § 4,§ 5 umowy).
Kredyt udzielony został na okres 250 miesięcy (§ 3 ust. 1).
Zgodnie z § 7 ust. 1 i 2 umowy uruchomienie kredytów miało nastąpić jednorazowo, na zasadach i pod warunkami określonymi w § 7 pkt 6 (...) po wypełnieniu przez kredytobiorców warunków określonych w § 7 ust. 2 umowy.
Zgodnie z § 8 ust. 1 umowy bank pobrał od kredytobiorców prowizję przygotowawczą wysokości 257,21 CHF.
Zgodnie z § 9 ust. 1 umowy kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej na zasadach określonych w § 10 (...).
Zgodnie z § 9 ust. 2 umowy oprocentowanie kredytu został ustalone jako suma stopy bazowej i stałej marży banku, która wynosi 0,8000 p.p. W dniu zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 3,7367 % w stosunku rocznym.
Zgodnie z § 9 ust. 3 umowy stopa procentowa ulegać miała zmianie w okresach sześciomiesięcznych, liczonych od dnia podpisania umowy.
Zgodnie z § 10 ust. 1 umowy spłata kredytu wraz z odsetkami miała następować w PLN w 248 równych ratach.
W § 10 ust. 3 i 4 umowy wskazano rachunki bankowe, z których miała następować spłata kredytu. Rachunki te były prowadzone w banku.
Zgodnie z § 12 umowy, zabezpieczenie kredytu stanowił weksel własny in blanco, hipoteka kaucyjna do kwoty 144.178,13 zł, cesja na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia oraz pełnomocnictwo do dysponowania rachunkiem kredytobiorców prowadzonym przez bank.
W § 1 pkt 27 (...) określono definicję "Tabeli kursów", zgodnie z którą jest to tabela kursów walut Banku (...) S.A. obowiązująca w momencie wykonywania operacji.
Zgodnie z § 7 pkt 6 (...) jednorazowe uruchomienie środków z kredytu następuje w ciągu 7 dni od złożenia przez kredytobiorców w banku wniosku o wypłatę, po spełnieniu warunków określonych w tym przepisie.
Zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 (...) kredyt oprocentowany jest według stopy procentowej dla depozytów sześciomiesięcznych, zwanej dalej stopą bazową, ustalonej w oparciu o stawkę LIBOR dla kredytów denominowanych w USD lub (...) i powiększoną o marżę banku.
Zgodnie z § 18 ust. 1 (...) kredyt denominowany uruchamiany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę i określoną w umowie walutę, po kursie kupna dewiz, według tabeli kursów z dnia uruchomienia kredytu.
W przypadku wzrostu kursu waluty obcej w okresie między dniem zawarcia umowy,
a dniem uruchomienia kredytu, kwota uruchomionego kredytu wyrażona w walucie wymienialnej może być niższa niż kwota określona w umowie. Kwotę kredytu wyrażoną w walucie obniża się
w takim stopniu, aby odpowiadała określonej w umowie równowartości kwoty kredytu w PLN.
Zmiana kwoty kredytu w walucie w związku ze wzrostem kursu i nie wymaga zawarcia aneksu do umowy (§ 18 ust. 2 (...)).
W przypadku spadku kursu waluty obcej w okresie między dniem zawarcia umowy, a dniem uruchomienia kredytu, kwota uruchomionego kredytu wyrażona w walucie wymienialnej może być wyższa niż kwota określona w umowie. Kwotę kredytu wyrażoną w walucie podwyższa się w takim stopniu, aby odpowiadała określonej w umowie równowartości kwoty kredytów PLN. Zmiana kwoty kredytu w walucie w związku ze spadkiem kursu wymaga zawarcia aneksu do umowy (§ 18 ust. 3 (...)).
Zgodnie z § 18 ust. 4 (...) spłata kredytu denominowanego wraz z odsetkami następuje w złotych, w ratach określonych w walucie kredytu z umowy kredytu, według przeliczenia z dnia wpływów środków na rachunek kredytowy kredytobiorcy, po ustalonym według tabeli kursów kursie sprzedaży dewiz obowiązującym w banku w momencie dokonania powyższej operacji.
Zgodnie z § 18 ust. 7 (...) wpłacone do banku przed terminem środki przeliczane są na walutę wskazaną w umowie w dniu spłaty określonym w umowie.
Zgodnie z § 19 ust. 1 (...) bank może wyrazić zgodę na przewalutowanie kredytu, pod warunkami określonymi w tym przepisie m.in. pod warunkiem posiadania przez kredytobiorcę zdolności kredytowej obliczonej dla pozostałego do spłaty kredytu wyrażonego w nowej walucie. Przewalutowanie następuje na pisemny wniosek kredytobiorcy, po podpisaniu aneksu do zawartej umowy.
W załączniku nr 8 do umowy zawarto informacje, której celem miało być wyjaśnienie oraz uświadomienie kredytobiorcy ryzyka ponoszonego przez niego w związku z zaciągnięciem i wykonywaniem umowy kredytu hipotetycznego denominowanego do waluty obcej. W treści tego dokumentu bank informował kredytobiorcę o treści zapisów § 18 (...).
W załączniku tym zawarte jest również oświadczenie kredytobiorcy, iż w związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego zapoznał się z powyższą informacją oraz, że jest mu w pełni znane oraz wyjaśnione przez bank ryzyko związane ze zmianą kursu waluty, w której zaciągnął zobowiązanie kredytowe. Kredytobiorca oświadczył ponadto, iż wyraża zgodę na ponoszenie przez siebie w/w ryzyka.
(dowód: umowa wraz z załącznikami k. 33 - 48)
Kredyt został wypłacony powodom w dniu 24.07.2008 r. w kwocie 69.656,05 zł, co po kursie 1, (...) stanowiło równowartość 36.205,65 CHF.
W związku ze spłatą kredytu powodowie uiścili na rzecz pozwanego z tytułu spłaty kapitału oraz odsetek łącznie kwotę 53.847,04 zł oraz 23.338,70 CHF. Uiścili również składkę na ubezpieczenie pomostowe w wysokości 147,00 zł oraz prowizję w wysokości 524,99 zł.
(dowód: zaświadczenie k. 49 – 51, wniosek o wypłatę k. 118 – 119)
W dniu 02.12.2008 r. strony zawarły aneks do umowy, na mocy którego jej integralną częścią stały się zasady postępowania Banku na wypadek czasowego lub trwałego braku publikacji wskaźnika referencyjnego lub jego istotnej zmiany.
(dowód: aneks k. 48 – 56)
Pismem z dnia 14.10.2023 r. powodowie powołując się na nieważnośc umowy kredytu, wezwali pozwanego do zapłaty na ich rzecz kwoty 53.847,04 zł oraz 23.338,70 CHF w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania.
W odpowiedzi z dnia 18.10.2023 r. oraz z dnia 19.10.2023 r. pozwany odmówił spełnienia żądania powodów, ponieważ w jego ocenie zawarta pomiędzy stronami umowa jest ważna.
(dowód: wezwanie k. 70 - 75, odpowiedź na reklamacje k. 76 – 80)
Powodowie potrzebowali kredytu na dokończenie remontu domu jednorodzinnego.
U pozwanego posiadali rachunek bieżący i kredyt złotówkowy. Nie posiadali zdolności żeby zwiększyć kwotę kredytu złotówkowego, ale zaproponowano im zaciągnięcie kredytu we frankach szwajcarskich. W domu na dokończenie budowy którego zaciągnęli kredyt mieszkają do chwili obecnej. Żadne z powodów nie prowadziło działalności gospodarczej w chwili zawierania umowy. W domu również nigdy taka działalność nie była prowadzona. Dom nigdy nie była wynajmowany.
Powodowie podpisali umowę kredytu na wzorze umowy stworzonym przez bank. Przed podpisaniem umowy nie otrzymali jej projektu do domu. Nikt nie proponował im negocjacji umowy. Powodom nie udzielono żadnych istotnych informacji dot. ryzyka kursowego ani ryzyka walutowego. Nie wyjaśniano im żadnych zapisów umowy. Nie mieli również możliwości spłacania kredytu bezpośrednio w (...). Nie przedstawiono im żadnych symulacji na wypadek wzrostu kursu franka szwajcarskiego.
Kredyt został przez powodów całkowicie spłacony w dniu 18.08.2016 r.
O istnieniu w umowie klauzul niedozwolonych powodowie dowiedzieli się w roku 2022 – 2023.
Na rozprawie w dniu 19.04.2024 r. powodowie oświadczyli, że znane są im konsekwencje uznania umowy za nieważną i poparli powództwo.
(dowód: zeznania powodów k. 141)
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.
Stan faktyczny został ustalony w oparciu o dokumenty przedłożone do akt sprawy, których wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała oraz na podstawie zeznań powodów, co do których pozwany nie zgłaszał zastrzeżeń. Również w ocenie sądu zeznania powodów były wiarygodne oraz logiczne.
Do sprawy nie wniosły nic dołączone do odpowiedzi na pozew dokumenty w postaci informacji prasowej (k. 120) oraz opracowania dot. oceny wpływu na sytuację sektora bankowego i polskiej gospodarki propozycji przewalutowania kredytów mieszkaniowych udzielonych w (...) na PLN wg kursu z dnia udzielenia kredytu (k. 123 - 129). Dokumenty te sąd potraktował jako stanowisko strony, albowiem zarówno w orzecznictwie ja i w literaturze ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym tzw. opinie prywatne nie stanowią dowodu zastępującego opinię biegłego sądowego wykonywaną na zlecenie sądu lub organu procesowego i nie są dowodem na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych. Jak wskazał m.in. SN w wyroku z dnia 21.07.2016 r. w sprawie III CSK 668/15 jeżeli strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski opinię tę należy traktować jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Jeżeli strona składa taką ekspertyzę z intencją uznania jej przez sąd za dowód w sprawie, istnieją podstawy do przypisania jej znaczenia dowodu z dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 kpc. Oznacza to, że pozasądowa opinia rzeczoznawcy stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd, nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 19.12.2012 r. w sprawie II CNP 41/12).
Powodowie swoje roszczenie o zapłatę wywodzili z nieważności zawartej pomiędzy nimi a pozwanym umowy kredytu z uwagi na zawarcie w niej wskazanych w treści pozwu niedozwolonych i nieskutecznych postanowień umownych.
Wskazywane przez powodów postanowienia w głównej mierze dotyczyły mechanizmu denominacji kwoty kredytu wyrażonej w walucie szwajcarskiej, a wypłacanej i spłacanej w walucie polskiej i związanych z tym przeliczeń według kursów walut, które to kursy – według ich stanowiska - pozwany mógł kształtować dowolnie, co z kolei ma skutkować bezwzględną nieważnością umowy, jako sprzecznej z art. 69 Prawa bankowego.
Dla rozstrzygnięcia o żądaniach stron w pierwszej kolejności rozważyć należało, jaki jest charakter umowy podpisanej przez strony.
W ocenie Sądu, zasadnicze postanowienia umowy, w ocenie Sądu, spełniają przesłanki z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia – dalej pr. bank.) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem strony umowy, kwota i waluta kredytu, cel, na jaki został udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy.
Powyższej oceny nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu została określona i poddana oprocentowaniu w walucie szwajcarskiej, a miała być wypłacona i spłacana w walucie polskiej. Zgodnie z art. 358 § 1 k.c. w jego brzmieniu z daty zawierania umowy stron (29 listopada 2006 r.), zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polskim z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie. Już w tej dacie art. 69 ust. 2 pkt 2 pr. bank. przewidywał możliwość zawierania umów kredytu ze wskazaniem waluty obcej, natomiast wyjątek dopuszczający tego typu umowy z udziałem banków wynikał z obowiązujących wówczas przepisów ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. – Prawo dewizowe (pr. dewiz.). Zgodnie z art. 3 ust. 1 i 3 pr. dewiz. oraz art. 1 i 2 pkt 18 pr. dewiz. dokonywanie obrotu dewizowego przez banki było dozwolone, m.in. wówczas, gdy dotyczyło zawarcia umowy lub dokonania innej czynności prawnej powodującej lub mogącej powodować dokonywanie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami rozliczeń w walutach obcych albo przeniesienie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami własności wartości dewizowych, a także wykonywania takich umów lub czynności.
Nie ulega wątpliwości, że postanowienia umowy stron przewidywały rozliczenia kredytu w walucie szwajcarskiej, tym samym umowa stron mogła powodować rozliczenia w walutach obcych i przenoszenie własności wartości dewizowych, a zatem mieściła się w ramach ustawowego zezwolenia, stanowiącego jednocześnie wyjątek od zasady wyrażonej
w art. 358 § 1 k.c.
Nie ulega też wątpliwości, że wypłata kredytu denominowanego – zgodnie z zapisem
§ 18 ust. 1 (...) w przypadku umowy objętej pozwem mogła nastąpić wyłącznie w walucie polskiej. Również jego spłata miała następować w złotych (§ 18 ust. 4 (...)). Oznaczało to, że walutą zobowiązania kredytowego był frank szwajcarski ( (...)), jednak walutą jego wykonania – zgodnie z treścią umowy - miała być waluta polska (PLN).
Istota umowy sprowadzała się zatem do zobowiązania Banku, że postawi do dyspozycji kredytobiorców pewną kwotę w PLN, która w dacie wypłaty stanowić miała równowartość kwoty wyrażonej dokładnie w (...), zaś powodowie zobowiązali się spłacać w PLN równowartość rat kredytu wyrażonych w (...) według wartości takiej raty na dzień spłaty.
Umowa stron zawiera zatem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego, i stanowi jej dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant. O akceptacji takiej świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów (denominowanych) w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011 r. Umowa taka jest nadto dopuszczalna na podstawie art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istota umowy stron polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powodów równowartości określonej kwoty pieniędzy z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie takiej równowartości, przy czym miernikiem tych wartości pozostawać miał kurs waluty szwajcarskiej do waluty polskiej. Zauważyć trzeba, że ryzyko zmiany kursu waluty przyjętej jako miernik wartości świadczenia z zasady może wywoływać konsekwencje dla obu stron – w przypadku podwyższenia kursu podwyższając wartość kredytu w PLN, którą miał oddać do dyspozycji Bank, a nadto podwyższając jego wartość, którą miał spłacać kredytobiorca, a w przypadku obniżenia kursu - obniżając wysokość tych świadczeń. W konsekwencji trudno uznać, aby konstrukcja umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, a realizowanego w walucie polskiej, była w swej zasadzie sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża bowiem obie strony.
Niemniej, wskazany mechanizm obliczania wzajemnych zobowiązań w sposób określony w umowie stron wymaga oceny w aspekcie sposobu ustalania kursu waluty niezbędnego do tych operacji, gdyż powodowie podnieśli zarzut, że postanowienia umowy w tym zakresie mają charakter niedozwolony.
Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (wyrok SA w Warszawie z 14 czerwca 2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12 ; wyrok SA Warszawa z dnia 15 maja 2012 r. w sprawie VI ACa 1276/11, wyrok SA w Poznaniu z 6 kwietnia 2011 r. w sprawie I ACa 232/11).
W związku ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)), zajętym w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG, i podtrzymanym tam poglądem dotyczącym natury klauzul wymiany (czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych), które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy (pkt 44 powołanego wyroku), należy przyjąć, że postanowienia umowy stron w tym zakresie, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie, podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.). W przypadku uznania ich za niedozwolone, a tym samym za niewiążące kredytobiorcę, który zawiera umowę jako konsument, konieczne staje się również rozważenie skutków tego stanu rzeczy.
W okolicznościach sprawy brak sporu, że powodowie zawierali umowę jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. W konsekwencji należało dokonać oceny postanowień dotyczących kursów używanych do przeliczenia zobowiązań stron w ramach umowy. Ich istota sprowadza się do wskazania, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy będzie wielokrotnie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Bezspornie mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do „Tabeli kursów” definiowanej jako tabela banku. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. Ponadto nie ulega wątpliwości, że zarówno umowa stron jak i jej załączniki stanowiły wzorce stosowane w Banku. Nie ma podstaw do przyjęcia, że poza kwotą kredytu czy okresem spłaty oraz rodzajem rat, pozostałe postanowienia i oświadczenia, były możliwe do wynegocjowania. Brak jakiegokolwiek dowodu, że którekolwiek z nich, a zwłaszcza te, dotyczące stosowanych przez bank kursów walut, zostały indywidualnie uzgodnione oraz, że kredytobiorcy mieli realny wpływ na kształt któregoś z tych postanowień, czyli przedstawiono im możliwość jego zmiany, z której zrezygnowali. Tego typu okoliczności nie wynikają zeznań powodów, nie zostały także wykazane przez stronę pozwaną.
Nie można przyjąć, że takie uzgodnienie nastąpiło w wyniku wskazania rachunku do obsługi kredytu prowadzonego w PLN. Wskazanie to nie odnosi się bowiem do kursu, który miał być przyjmowany do rozliczenia kredytu. Brak dowodu, że kredytobiorcy zostali poinformowani, w jaki sposób kursy i tabela są kształtowane i świadomi tego wyrazili zgodę na ich stosowanie.
W szczególności sposób ustalania kursów nie został wskazany w umowie.
Dowodem indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy nie jest także okoliczność, że kredytobiorcy nie wyrażali wątpliwości co do zapisów umowy lub nie formułowali do niej żadnych pytań lub propozycji poszczególnych postanowień. Nie oznacza to, że doszło do indywidualnego uzgodnienia wszystkich postanowień umowy. Pozwany nie udowodnił bowiem, że była im ona realnie przedstawiona w odniesieniu do poszczególnych postanowień możliwość negocjacji i świadomie z niej zrezygnowali.
Powyższe oznacza, że postanowienia w zakresie kursów wymiany stosowanych w Tabeli banku nie były uzgodnione indywidualnie w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.
W konsekwencji, nie ma podstaw do przyjęcia, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, wyznaczającego wysokość zobowiązania powodów względem pozwanego, a tym samym i wysokość świadczenia głównego banku, zostały w przypadku umowy stron uzgodnione indywidualnie.
Zauważyć również należy, że pozwany nie przedstawił powodom rzetelnej informacji w zakresie dotyczącym kosztów kredytu, albowiem w umowie całkowicie pominięta została kwestia zastrzeżonego spreadu walutowego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie VCSK 382/18 wskazał, że "trudno zaakceptować stanowisko, w którym konsument byłby w ogóle nie informowany - choćby szacunkowo-o wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu. Jeżeli zatem bank nie uwzględnił tej kategorii kosztów w ramach całkowitego kosztu kredytu, powinien wspomnieć o jej szacowanej wysokości (np. według kursów waluty na dzień zawarcia umowy) odrębnie albo uwzględnić w ramach ogólniejszej kategorii kosztów nie wchodzących w zakres całkowitego kosztu kredytu. Dla przeciętnego bowiem konsumenta, a więc konsumenta dobrze poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i ostrożnego istotna jest nie tylko świadomość zastosowania różnych kursów walut przy wypłacie i spłacie kredytu oraz ich zmienność, ale także orientacja co do skali wynikającego stąd, dodatkowego obciążenia finansowego. Okoliczność, że wysokość tego rodzaju kosztów jest niemożliwa do definitywnego określenia w chwili zawarcia umowy kredytu, wydaje się nie mieć decydującego znaczenia, gdyż dotyczy to także innych elementów kosztów o zmiennym charakterze (w tym zwłaszcza wysokości oprocentowania, jeżeli jest ono zmienne). W rezultacie należy zgodzić się, że całkowite pominięcie informacji o szacunkowej wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu walutowego może być postrzegane jako działanie (zaniechanie) wprowadzające w błąd".
W związku z powyższym uznać należy, że obowiązek informacyjny banku nie ograniczał się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorcy oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i akceptacji takiego stanu rzeczy. Chodzi bowiem nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (indeksacji) dla swoich zobowiązań finansowych. Z tego powodu nie można stwierdzić, że bank wypełnił swój obowiązek informacyjny poprzez przedstawienie powodom do podpisania blankietowych zgód o ich wiedzy co do związanego z zawarciem umowy ryzyka.
Zgodnie z rozkładem obowiązków, wynikających z treści art. 6 kc i 232 kpc, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym, który mu nie podołał. Sporna umowa kredytu nie zawiera definicji spreadu walutowego, jak i nie reguluje tego w jaki sposób jest on ustalany. Powodowie nie otrzymali również informacji w tym zakresie od przedstawiciela banku przed, ani przy zawarciu umowy.
Powodowie wskazywali, że postanowienia umowne dotyczące mechanizmu ustalania kursu waluty są niedozwolone. W związku z tym należało rozważyć, czy są one wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy powodów jako konsumentów. Z zawartej przez strony umowy wynika, że odwołują się one do tabeli, co do której w § 1 pkt 27 (...) wskazano jedynie, że chodzi o tabelę obowiązującą w banku, bez wskazania, w jaki konkretnie sposób jest ona ustalana i jak ustalane są umieszczone tam kursy walut. Kwestionowane postanowienia umowy, zawarte w § 18 (...) wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu, którą należy wypłacić w PLN oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN i spłaty całego zadłużenia w przypadku jego przeterminowania. Wobec tego, że sposób ustalania tych kursów nie został w ogóle określony w umowie, nie jest możliwe określenie zakresu tych postanowień i konsekwencji płynących dla kredytobiorcy. Nie można też uznać, aby tak sformułowane postanowienia były wystarczająco jednoznaczne. Poza powyższym upoważniały one kredytodawcę do jednostronnego oznaczenia kursu waluty bez możliwości weryfikacji przez kredytobiorców, co skutkowało możliwością arbitralnego ustalenia wysokości kursu waluty służącego ustaleniu wysokości zobowiązania kredytodawcy oraz wysokości zobowiązania kredytobiorców.
Należy także wskazać, że przedmiotem ustaleń w sprawie nie jest to, czy pozwany faktycznie ustalał kursy kupna i sprzedaży z zupełną dowolnością, czy też opierał się w tym zakresie na swoich własnych wypracowanych kryteriach, czy też może polegał na danych z innych źródeł, lecz o to, czy umowa pozwalała mu na taką właśnie dowolność i czy konsument w oparciu o umowę był w stanie poznać obiektywne, sprawdzalne kryteria ustalania kursów wymiany walut przez pozwany bank ( por. wyrok SA w Białymstoku z 7.10.2021 r. I ACa 150/21). W związku z tym bez znaczenie dal rozstrzygnięcia był zawnioskowany w odpowiedzi na pozew dowód w postaci uchwały nr 25/2017 Zarządu NBP z dnia 20.04.2017 r. (k. 121 – 122), który miał wykazać rynkowość kursów stosowanych przez pozwanego. Na marginesie zauważyć dodatkowo należy, że dokument ten pochodzi z 2017 r., czyli został stworzony 9 lata po zawarciu przez strony umowy, co również dyskwalifikuje go jako dowód na w/w okoliczność.
Z wyżej wymienionych zapisów nie dało się wywnioskować jaką konkretnie kwotę powodowie mieli otrzymać w ramach udzielonego kredytu, ani też oszacować wysokość poszczególnych rat. Bank, w oparciu o tak skonstruowane zapisy zastrzegł sobie uprawnienie do jednostronnego określania poziomów kursów walutowych, z jednoczesnym stosowaniem różnych kursów przy wypłacie kredytu i jego spłacie, których rozpiętość (tzw. spread walutowy) był ustalana w sposób nie podlegający w żadnej mierze kontroli ze strony kredytobiorców. Powodowie nie mieli żadnego wpływu na poziom kursów walutowych, nie mieli możliwości samodzielnego ustalenia wysokości kursów stosowanych przez Bank. W związku z tym, nie może budzić wątpliwości, że bank arbitralnie, przy zastosowaniu tylko mu znanych kryteriów ustalał te kursy. Natomiast powodowie nie byli w stanie poznać wynikających z tego konsekwencji ekonomicznych.
Dodatkowo wskazać należy, że swobodę ustalania kursu przez Bank eliminowała jedynie możliwość wypłaty kredytu w walucie kredytu oraz spłaty w tej walucie, gdyż do wszystkich pozostałych walut Bank miał prawo stosować własny kurs. Oznacza to również, że możliwość spłaty w walucie kredytu nie niwelowała wystarczająco nierównowagi między stronami wynikającej z tego, że na etapie wypłaty kredytu, którego wysokość określono w (...), ale wypłata miała nastąpić wyłącznie w PLN, wysokość wypłacanego kredytu w PLN ostatecznie zależała zawsze od decyzji Banku (czy to w ramach tabeli, czy to w ramach negocjacji na podstawie umowy ramowej). Dodatkowo bank mógł kształtować wysokość wypłaconej powodom kwoty, ponieważ jak wynika z § 7 ust. 6 (...) bank miał aż 7 dni na wypłatę kredytu.
Podsumowując, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy ( (...)) dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (Bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie i kształtowały zobowiązania kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a w związku z tym nie wiążą powodów.
Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umów kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18,). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy. Powyższe oznacza, że po zawarciu umowy kredytobiorcy mieli ograniczoną możliwość przewidzenia wysokości kwoty, jaka zostanie im wypłacona, a następnie wysokości zadłużenia w PLN, skoro kursy wymiany w toku dalszego wykonywania umowy określić miał Bank. Pozwany mógł zatem w sposób dowolny kształtować wysokość swojego zobowiązania do wypłaty kwoty kredytu, jak również wysokość zobowiązania kredytowego w toku spłaty kredytu. Tym samym uzyskał też narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym lub zmian w zakresie oprocentowania (obniżka stopy bazowej), gdyż teoretycznie mógł je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu.
W ocenie Sądu przyznanie sobie przez pozwanego we wskazanych postanowieniach jednostronnej kompetencji do swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy prowadzi do wniosku, że były one sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy kredytobiorcy w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy (art. 385 2 k.c. – uchwała SN z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17). Takie rozwiązania dawały bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na kredytobiorcę całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości jego zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu.
Jednocześnie w tym miejscu Sąd wskazuje, że obecnie nie budzi już kontrowersji, że tak określone postanowienia umowne, z jakimi mamy do czynienia w tej sprawie mają charakter abuzywny (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, Dz.U.UE.C.2019/413/11, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17,LEX nr 2567917, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 sierpnia 2019 r., I ACa 126/19, LEX nr 2728125, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 czerwca 2019 r., I ACa 252/2018 r., Lex nr 2753735, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 7 października 2021 r. I ACa 150/21).
Ugruntowane jest również stanowisko, że postanowienia wprowadzające do umowy kredytu ryzyko walutowe powinny być traktowane jako określające główne świadczenie stron. Klauzule przeliczeniowe związane są z charakterem zobowiązania kredytobiorców, przez co stanowią podstawowy element umowy kredytowej. Postanowienia dotyczące zasad spłaty kredytu, w tym wysokości rat kredytu i sposobu ich obliczania, także w myśl art. 69 ust. 2 Prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy kredytu stanowiły elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu. Po ich wyłączeniu z umowy (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13) utrzymanie umowy nie jest więc praktycznie możliwe, chyba że wzajemny zwrot świadczeń będący konsekwencją ustalenia bezskuteczności („unieważnienia”) umowy jest rozwiązaniem dla konsumenta mniej korzystnym, niż utrzymanie umowy po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul (por. wyrok SA w Białymstoku z 7.10.2021 r. I ACa 150/21 i przywołane tam orzecznictwo).
Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w (...) oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a kredytobiorca w terminach płatności kolejnych rat powinien spłacać raty w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma przy tym możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty.
Zgodnie z aktualnym poglądem wyrażonym w orzecznictwie, klauzulę waloryzacyjną traktuje się jako główne świadczenie kredytobiorcy, gdyż wpływa ona na wysokość tego świadczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r. sygn. akt: I CSK 242/18, Legalis nr 1966950). Zatem, w odniesieniu do przeliczenia należności stron brak jest możliwości zastępowania niedozwolonych klauzul umownych przepisami o charakterze ogólnym, które są przepisami dyspozytywnymi. Pogląd ten został wypracowany w oparciu o związanie wszystkich sądów Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18. (...) podtrzymał pogląd, że w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy, skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje. Jedynie w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym. Wyjątek ten obejmuje sytuacje w której jest zgoda stron na jego zastosowanie oraz okoliczność, że brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi.
Zgodnie ze stanowiskiem (...) nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, gdyż spowodowałoby to ingerencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów. Zresztą, pozostawałoby to także w sprzeczności z bytem klauzuli waloryzacyjnej jako świadczenia głównego kredytobiorcy.
W przedmiotowej sprawie brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.).
Mając na względzie treść art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, niewątpliwie umowa nie może być utrzymana w mocy tylko wtedy, gdy na podstawie pozostałej treści umowy nie da się ustalić praw i obowiązków stron. W ocenie Sądu brak możliwości uzupełnienia umowy po wyeliminowaniu abuzywnych postanowień, powoduje, że nie jest obiektywnie możliwe wykonanie przez obie strony umowy. Zgodnie bowiem z aktualnym orzecznictwem zakwestionowane postanowienia umowne dotyczące mechanizmu przeliczania określają podstawowe świadczenia stron i z tego względu charakteryzują umowę. Po wyeliminowaniu z umowy stron postanowień dotyczących kursów wymiany, wiadomym jest jedynie, że Bank zobowiązuje się postawić do dyspozycji powodów równowartość określonej kwoty (...) w złotych polskich, lecz nie wiadomo według jakiego miernika ma być wyliczona ta równowartość. Nie jest również wiadomo, jaką kwotę powinni zwrócić kredytobiorcy. W konsekwencji nie da się ustalić kwoty kredytu, która podlega zwrotowi na rzecz Banku, albowiem ustalenie wysokości zobowiązania odnosiło się do kursów walut. Brak jednoznacznego określenia zasad ustalania kursów, a tym samym brak możliwości określenia praw i obowiązków stron oznacza, że umowa jest ostatecznie niezgodna z art. 69 pr. bank. i tym samym sprzeczna z prawem i z tego względu nieważna (art. 58 k.c.). Podnieść należy, że strona powodowa była pouczona o skutkach ustalenia nieważności umowy i zgodziła się na poniesienie konsekwencji z tym związanych.
Jak wskazał SN w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 25 kwietnia 2024 r. sygn. akt III CZP 25/22 w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.
Powyższa uchwała ma moc zasady prawnej, co oznacza, że co oznacza, że będzie ona stosowana przez ten sąd również w innych sprawach.
Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd w pkt I i II, wyroku w oparciu o art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., zgodnie z żądaniem pozwu zasądził na rzecz powodów kwotę 54.519,13 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 20.04.2024 r do dnia zapłaty oraz kwotę 23.338,70 CHF, albowiem zgodnie z poglądem przyjętym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7.05.2021 r. w sprawie III CZP 6/21, w przypadku następczej nieważności umowy kredytowej po obu jej stronach powstają odrębne roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Ostatecznie zatem świadczenia te podlegają zwrotowi niezależnie od siebie, bez konieczności badania z urzędu, czy ich wzajemna wysokość prowadzi do powstania stanu wzbogacenia, który byłby miarą zwrotu różnicy między tymi świadczeniami. Sąd Najwyższy nadał wskazanej uchwale moc zasady prawnej.
Zatem Sąd kieruje się utartą już w ostatnim orzecznictwie tzw. „teorią dwóch kondykcji”, zakładającą zasądzenie na rzecz kredytobiorcy pełnej sumy kwot spłaconych bankowi z pozostawieniem do osobnego procesu lub do zarzutu potrącenia kwot wypłaconych przez Bank.
Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ kredytobiorcy nie wiedzieli, że nie są zobowiązani (gdy świadczyli, początkowo nie zdawali sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa - nie mogli nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu i nie były spełniane zanim wierzytelność stała się wymagalna. Dodać należy, że kredytobiorcy spełniali świadczenie w obliczu groźby wypowiedzenia umowy kredytowej z wszystkimi surowymi tego konsekwencjami. Trudno też zakładać, by bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.
Z tych przyczyn ustalona wyżej suma stanowi świadczenie nienależne
w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczonym na podstawie niedozwolonych postanowień umowy) i podlega zwrotowi na mocy art. 405 k.c. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie
(art. 481 § 1 i 2 k.c.).
Kwota powyższa wynika z zaświadczenia Banku, którego pozwany nie kwestionował.
W pkt III wyroku sąd oddalił żądanie powodów o zasądzenie odsetek od kwoty
54.519,03 zł za okres wcześniejszy niż następny dzień po zamknięciu rozprawy, albowiem jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 28.04.2023 r. w sprawie I CSK 3966/22 bieg roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia umownego. Dopiero wówczas ma możliwość wezwania przedsiębiorcy o zwrot świadczenia (art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Zatem stan wymagalności roszczenia restytucyjnego (uzasadniający rozpoczęcie stanu opóźnienia w spełnieniu świadczenia, co pociąga za sobą prawo naliczania stosownych odsetek) może dopiero powstać, gdy konsument, należycie poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie niedozwolonego postanowienia, odmówi zgody na zastosowanie abuzywnego postanowienia umownego. Odmowa udzielenia przez konsumenta takiej zgody pociąga za sobą trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Oświadczenie w tym zakresie sąd odebrał od powodów w dniu rozprawy tj. 19.04.2024 r. i dopiero wówczas ich roszczenie wobec pozwanego stało się wymagalne.
Odnosząc się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń powodów należy wskazać, że nie jest on zasadny. Zgodnie z art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 9.07.2018 r., termin przedawnienia roszczeń powoda (niezwiązany z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie (niemającego charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 18.08.2017 r., I ACa 122/17). W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 r.) termin przedawnienia wynosi 6 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Zgodnie z wyrokami (...) z 22.04.2021 r. (C-485/19) i z 10.06.2021 r. (C-6-9/19) oraz w połączonych sprawach od C-776/19 do C-782/19, przepisy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wprawdzie sprzeciwiają się przedawnieniu roszczeń konsumenckich, mających na celu stwierdzenie, że dane postanowienia umowne mają charakter nieuczciwy (np. roszczeń o ustalenie bezskuteczności postanowień, nieważności umowy lub nieistnienia stosunku prawnego zawierającego postanowienia niedozwolone), jednak nie stoją na przeszkodzie przedawnieniu roszczeń restytucyjnych będących następstwem takiego stwierdzenia, tj. np. roszczeń o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu postanowień nieuczciwych. Ze wspomnianych wyroków wynika nadto, że bieg terminu przedawnienia takich roszczeń restytucyjnych nie może się rozpocząć lub skończyć przed datą powzięcia przez konsumenta wiedzy o niedozwolonym charakterze takiego postanowienia, względnie przed dniem, w którym przy zachowaniu przeciętnej staranności wiedzę taką mógł - obiektywnie rzecz biorąc – powziąć. Wobec treści uchwały (7 sędziów) Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Z perspektywy czasu należy uznać, że tylko przyczynkiem do dyskusji na temat ważności umów „frankowych” oraz skuteczności ich postanowień, była data wejścia w życie ustawy antyspreadowej, tj. 26.08.2011 r. Ustawa antyspreadowa stanowiła bowiem reakcję na sytuację związaną z nagłym wzrostem kursu waluty szwajcarskiej w stosunku do waluty polskiej i trudności, jakie niektórzy kredytobiorcy zaczęli mieć w spłacie kredytów indeksowanych lub denominowanych do tej waluty, jak również efektem zastrzeżeń co do swobody ustalania kursów wymiany przez kredytodawców, czyli banki. Zgodnie z zapisami tej ustawy nałożono na banki obowiązek wprowadzenia w umowach szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, a nadto umożliwienia kredytobiorcom spłaty bezpośrednio w walucie, a w tym celu bezpłatnego otwarcia i prowadzenia odrębnego rachunku (por. art. 69 ust. 2 pkt 4a i art. 75b pr. bank.). Jednak dopiero rok 2019, który należy potraktować za datę, przed którą nie mógł rozpocząć się termin przedawnienia konsumenckich roszczeń wywodzonych w umów „frankowych”, przyniósł orzecznictwo (...) (orzeczenie C-260/18 z 3 października 2019 r. w sprawie D.), a za nim Sądu Najwyższego, korzystne dla kredytobiorców, stanowiące odtąd podstawę masowego zjawiska polegającego na kwestionowaniu kredytów frankowych.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. poprzez obciążanie pozwanego obowiązkiem ich zwrotu na rzecz powodów w całości, albowiem powodowie ulegli tylko w nieznacznym zakresie. Z tego względu Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 6.417,00 zł, o czym orzekł w punkcie IV wyroku . Koszty procesu po stronie powodów obejmowały uiszczoną opłatę od pozwu (1.000 zł), opłatę od pełnomocnictwa (34 zł), wynagrodzenie pełnomocnika (radca prawny) w stawce wynikającej z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (5.400,00 zł).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Beata Bihuń
Data wytworzenia informacji: