II K 22/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2018-11-30
Sygn. akt II K 22/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 listopada 2018 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSO Beata Faralisz
Ławnicy: Janina Chamot, Jadwiga Iwaniec
Protokolant: st. sekr. sąd. Monika Polak – Kuzior
w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej Bogdana Dąbrowskiego
po rozpoznaniu w dniach 18 czerwca 2018 r. i 30 listopada 2018 r.
sprawy
K. P.
syna M. i B. z domu Z.
urodzonego (...) w R.
oskarżonego o to, że:
w dniu 21 października 2017 r. w miejscowości R. (...), gmina P. usiłował spowodować u R. P. (1) ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w postaci krwiaka nad i podtwardówkowego, innego ciężkiego kalectwa i pozbawienia mowy w przebiegu ciężkiej afazji poprzez kilkukrotne zadanie mu w głowę uderzeń stalowym młotkiem o wadze 0,625 kg, czym spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci stłuczenia tkanek miękkich głowy, w tym podbiegnięcia krwawego powiek lewego oka, rany tłuczonej, okolicy zausznej lewej, stłuczenia lewego mięśnia skroniowego, złamania kości pokrywy czaszki w okolicy skroniowej lewej z wgłobieniem kości do jamy czaszki i penetracją odłamów kostnych pokrywy czaszki do tkanki mózgowej lewego płata skroniowego, stłuczenia płata skroniowego lewego naruszających czynności narządu ciała na okres powyżej dni 7
- tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 1 i 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
orzeka
I. oskarżonego K. P. w ramach zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu uznaje za winnego tego, że w dniu 21 października 2017 roku w miejscowości R. (...), gmina P., województwo (...), przewidując możliwość wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu lub ciężkiego kalectwa i godząc się na to, kilkukrotnie zadał R. P. (1) w okolice głowy uderzenia stalowym młotkiem o wadze 0,625 kg, powodując u pokrzywdzonego powstanie obrażeń ciała w postaci stłuczenia tkanek miękkich głowy, w tym podbiegnięcia krwawego powiek lewego oka, rany tłuczonej okolicy zausznej lewej, stłuczenia lewego mięśnia skroniowego, złamania kości pokrywy czaszki w okolicy skroniowej lewej z wgłobieniem kości do jamy czaszki i penetracją odłamów kostnych pokrywy czaszki do tkanki mózgowej lewego płata skroniowego, stłuczenia płata skroniowego lewego, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała na okres powyżej dni 7, przy czym w czasie popełnienia tego czynu miał on ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do rozpoznania znaczenia tego czynu i pokierowania swoim postępowaniem, tj. uznaje go za winnego popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. skazuje go, zaś na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę w rozmiarze 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 62 k.k. określa, iż oskarżony K. P. orzeczoną wobec niego karę pozbawienia wolności winien odbywać w warunkach zakładu karnego posiadającego system terapeutycznego oddziaływania dla osób z zaburzeniami osobowości i uzależnionych od alkoholu ;
III. na podstawie art. 93a § 1 pkt. 3 k.k., art. 93b § 1 k.k., art. 93c pkt. 2 i 4 k.k., art. 93d § 1 k.k. orzeka, iż oskarżony K. P. po odbyciu orzeczonej w punkcie I kary pozbawienia wolności tytułem środka zabezpieczającego winien być poddany terapii uzależnień w przedmiocie uzależnienia od alkoholu;
IV. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 12 grudnia 2017 roku do dnia 30 listopada 2018 roku;
V. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. G. Kancelaria Adwokacka w O. kwotę 720,00 (siedemset dwadzieścia) zł tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego wykonywaną w postępowaniu sądowym z urzędu oraz naliczoną od tego wynagrodzenia stawkę podatku VAT w kwocie 165,60 (sto sześćdziesiąt pięć 60/100) zł;
VI. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych;
Sygn. akt: II K 22/18
UZASADNIENIE
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Piszu oskarżył K. P. o to, że w dniu w dniu 21 października 2017 r. w miejscowości R. (...), gmina P., usiłował spowodować u R. P. (1) ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w postaci krwiaka nad i podtwardówkowego, innego ciężkiego kalectwa i pozbawienia mowy w przebiegu ciężkiej afazji poprzez kilkukrotne zadanie mu w głowę uderzeń stalowym młotkiem o wadze 0,625 kg, czym spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci stłuczenia tkanek miękkich głowy, w tym podbiegnięcia krwawego powiek lewego oka, rany tłuczonej, okolicy zausznej lewej, stłuczenia lewego mięśnia skroniowego, złamania kości pokrywy czaszki w okolicy skroniowej lewej z wgłobieniem kości do jamy czaszki i penetracją odłamów kostnych pokrywy czaszki do tkanki mózgowej lewego płata skroniowego, stłuczenia płata skroniowego lewego naruszających czynności narządu ciała na okres powyżej dni 7, tj. przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt. 1 i 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Oskarżony K. P. zamieszkuje w R., gmina P., wraz z dwojgiem braci, w tym pokrzywdzonym R. P. (1). Oskarżony jest kawalerem, nie ma nikogo na utrzymaniu. Oskarżony posiada wykształcenie podstawowe. Przed zatrzymaniem nie pracował, a źródłem jego utrzymania była renta inwalidzka w kwocie 604 zł. Oskarżony nie był dotychczas karany sądownie. Jest osobą uzależnioną od wielu lat od alkoholu, z powodu powikłań z tego wynikających był kilkukrotnie hospitalizowany. W miejscu zamieszkania ma przeciętną opinię z uwagi na fakt nadużywania alkoholu.
(powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: wyj. osk. k. 241 – 241v., k. 25 – 25v.,wywiad środowiskowy k. 104 – 105, informacja z K. k. 55, k. 214, k. 345).
Bracia K., R. i W. P. zamieszkują wspólnie w domu w miejscowości R.. Oskarżony jest inwalidą, ma amputowaną część nogi oraz część paliczków u palców rąk. Zarówno oskarżony K. P. jak i pokrzywdzony R. P. (1) od wielu lat nadużywają alkoholu. Pomiędzy braćmi, kiedy ci byli nietrzeźwi, w przeszłości dochodziło do różnego rodzaju nieporozumień, sprzeczek, raz również do napaści fizycznej ze strony oskarżonego na brata, oskarżony zaatakował wówczas R. P. (1) kulą.
W dniu 21 października 2017 r. R. P. (1) spożywał alkohol w postaci piwa. P. go pod miejscowym sklepem. Również oskarżony w tym dniu pił alkohol w postaci piwa. Kiedy R. P. (1) przyszedł do domu zastał tam oskarżonego. Udał się do pokoju, w którym mieszkał wspólnie z oskarżonym i stwierdził, że zginęło mu 100 zł. Powiedział wówczas do brata, że pieniądze te mają się znaleźć i że ten ma je odłożyć z powrotem do portfela. K. P. zaprzeczył, aby brał te pieniądze, był agresywny, wymachiwał kulami, dlatego też R. P. (1) zabrał mu kule, a oskarżonego popchnął na wersalkę, po czym opuścił dom udając się ponownie do sklepu, gdzie spożył kolejne piwo. Kiedy po około 30 minutach wrócił do domu został przez brata K. P. zaatakowany w ten sposób, że ten uderzył go kilkakrotnie młotkiem o wadze 0,625 kg w głowę.
W dniu 25 października 2017 roku R. P. (2) – szwagier oskarżonego i pokrzywdzonego – usłyszał w miejscowym sklepie, że pomiędzy braćmi doszło do bójki i że K. P. miał się chwalić, że młotkiem bił brata. Zasłyszane informacje R. P. (2) przekazał swojej żonie, a siostrze K. i R. P. (1), która udała się do domu braci. Tam zastała leżącego w łóżku brata R.. Widząc, że ma on obrażenia twarzy i głowy oraz że kontakt z nim jest utrudniony A. P. (1) wezwała pogotowie ratunkowe.
R. P. (1) przebywał w szpitalu w dniach od 25 października 2017 r. do 3 listopada 2017 r., początkowo dobę na (...) Szpitala (...) w P., a następnie w Oddziale Neurochirurgicznym Wojewódzkiego Szpitala (...) w O., gdzie przeszedł operację odgłobienia kości czaszki.
Na skutek zdarzenia z dnia 21 października 2017 r. R. P. (1) doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia tkanek miękkich głowy, w tym podbiegnięcia krwawego powiek lewego oka, rany tłuczonej okolicy zausznej lewej, stłuczenia lewego mięśnia skroniowego, złamania kości pokrywy czaszki w okolicy skroniowej lewej z wgłobieniem kości do jamy czaszki i penetracją odłamów kostnych pokrywy czaszki do tkanki mózgowej lewego płata skroniowego i stłuczenia płata skroniowego lewego, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała na okres powyżej dni siedmiu. Narażony został on nadto na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu.
(powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: wyj. osk. K. P. k. 241v. – 242v., k. 26, k. 87, k. 94 – 94v., k. 126, zezn. śwd. R. P. k. 243 – 243v., k. 6v., k. 61v., zezn. śwd. A. P. k. 244 – 244v., k. 3, zezn. śwd. R. P. k. 244v. – 245, k. 15v., zezn. śwd. S. S. k. 244, k. 64v. – 65, odpis historii choroby k. 8 – 14, k. 40 – 54, oraz w załączniku do akt, prot. oględzin k. 18 – 19, k. 34 – 35, k. 62 – 63, k. 67 – 68, materiał poglądowy k. 36 – 37, k. 69 – 76, opinię biegłego k. 127 – 136)
Oskarżony K. P. będąc przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że daty zdarzenia nie pamięta, ale na około 3 tygodnie przed przesłuchaniem go w sprawie, kiedy przebywał w domu wrócił do mieszkania jego brat R. i wszczął z nim awanturę o to, że miał on bratu ukraść 100 zł. Oskarżony przyznał, że był tego dnia nietrzeźwy. Podał, że brat rzucił się na niego i zaczął go dusić, on siedział w tym czasie na łóżku, obaj z bratem się przewrócili i on wówczas sięgnął za stojący obok piec, gdzie leżał młotek służący do cięcia drewna, a następnie młotkiem tym uderzył brata R. kilka razy w głowę, z tym, że ile to było razy tego nie pamięta. Wyjaśnił, że po tym zdarzeniu jego brat był przytomny, leciała mu jedynie krew z górnej części głowy. On po zdarzeniu wyszedł na podwórze, a kiedy wrócił do domu, to brat już wstał i umył się. Podał, że pogotowie wezwała dwa dni później siostra, która do nich przyjechała w odwiedziny, on pogotowia do brata nie wzywał, gdyż brat zachowywał się normalnie, nie mówił, że go coś boli. Oskarżony wyjaśnił, że jest alkoholikiem, że pije od 40 lat, ale po alkoholu nie jest agresywny, ma natomiast majaki alkoholowe ( v: wyjaśnienia oskarżonego k. 26).
W kolejnych wyjaśnieniach oskarżony ponownie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i podtrzymał treść wcześniejszych wyjaśnień podając, że brata uderzył młotkiem chyba 3 razy (v: wyjaśnienia oskarżonego k. 87).
Na posiedzeniu w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania oskarżony również przyznał się do tego, że uderzył brata młotkiem w głowę chyba 3 razy. Podał, ze brata uderzył, bo ten go dusił, więc on ledwo co się wyrwał, chwycił młotek leżący przy piecu i brata w głowę uderzył. Stwierdził, że brat posądził go o kradzież 100 zł. Wyjaśnił też, że po tym zdarzeniu brat 3 dni leżał w domu, nigdzie nie chciał wychodzić. Podał, że nie jest uzależniony od alkoholu, w chwili zdarzenia był trzeźwy, ale jednocześnie przyznał, że miał zwidy, chodził po bagnach, bo brały go różne zjawy, przez co m. in. stracił w wyniku odmrożenia nogę oraz palce u rąk (v: wyjaśnienia oskarżonego k. 94 – 94v.).
W czasie ponownego przesłuchania w charakterze podejrzanego (po uzupełnieniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów) oskarżony ponownie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień stwierdzając, że teraz się tego nie cofnie (v: wyjaśnienia oskarżonego k. 126).
Na rozprawie w dniu 18 czerwca 2018 r. oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Składając wyjaśnienia podał, że tego dnia brat przyszedł ze sklepu pijany, on spał, brat go obudził i powiedział, że zginęły mu pieniądze. On zaprzeczył, by brał pieniądze, potem zaczęli się szarpać. Wyjaśnił, że nie wie, co było dalej, gdyż miał omamy. Stwierdził, że wcześniej się przyznał, iż uderzył brata młotkiem, ale tego obecnie nie pamięta, gdyż miał wtedy omamy. Nie pamięta też, co mówił na policji składając wyjaśnienia. Wie, że brat pojechał do szpitala, bo po 3 dniach przyjechała siostra i wezwała karetkę do brata. Wyjaśnił, że pije codziennie, że często miewał omamy, że w związku z tym przyjeżdżało do niego pogotowie (v: wyjaśnienia oskarżonego k. 241v. – 242v.).
Sąd zważył, co następuje:
Na wstępie należy podkreślić, że w toku postępowania Sąd napotkał trudności z dokonaniem możliwie najwierniejszego odtworzenia przebiegu zdarzenia z tego powodu, iż poza oskarżonym i pokrzywdzonym nikt inny przebiegu zdarzenia nie widział, zaś i ofiara i sprawca znajdowali się pod znacznym działaniem alkoholu, z uwagi na fakt wieloletniej intoksykacji alkoholowej i picia ciągami należy przyjąć, iż obaj znajdowali się w stanie upojenia alkoholowego.
Spożywanie alkoholu, szczególnie w dużej ilości, ma zaś wpływ na zdolności do prawidłowego postrzegania przeżywanych zdarzeń.
Tym niemniej trudności wyżej opisane nie mogą być uznane za tożsame z brakiem dowodów winy oskarżonego w ogóle.
Sąd rozstrzygając niniejszą sprawę oparł się i na wyjaśnieniach oskarżonego uznając je w części, w której oskarżony przyznał się do zadania ciosów młotkiem w głowę pokrzywdzonemu, za wiarygodne i niebudzące wątpliwości, a także na zeznaniach przesłuchanych w tej sprawie świadków, w szczególności pokrzywdzonego R. P. (1), ale także A. P. (1) i S. S. (2), tj. osób, które miały kontakt pierwsza z pokrzywdzonym a druga z oskarżonym już po zdarzeniu, R. P. (5) oraz na treści opinii złożonej przez biegłego z zakresu medycyny sądowej.
Oskarżony w złożonych przez siebie wyjaśnieniach nie zaprzeczył, że to on swoim działaniem spowodował obrażenie ciała powstałe u pokrzywdzonego, natomiast na treść wyjaśnień składanych przez oskarżonego z jednej strony wpłynął – w ocenie Sądu - fakt, iż oskarżony znajdował się w chwili popełnienia przestępstwa pod wpływem alkoholu, co niewątpliwie oddziaływało na jego zdolność do postrzegania i zapamiętywania, z drugiej zaś strony na treść wyjaśnień oskarżonego ma również, w ocenie Sądu, wpływ przyjęta przez oskarżonego linia obrony, gdzie zasłania się on niepamięcią co do przebiegu zdarzenia oraz wskazuje, iż do zranienia brata miałoby dojść w wyniku podjętych przez niego działań obronnych, gdyż brat go dusił, co mogłoby mieć ewentualny wpływ i na kwalifikację prawną popełnionego przez oskarżonego czynu, jak i na wymiar orzeczonej wobec niego kary.
W pierwszym rzędzie należy wskazać, iż wyjaśnienia oskarżonego w toku całego postępowania nieco ewoluowały, tym niemniej oskarżony w czasie trwania procesu karnego konsekwentnie przyznawał, że to on ranił brata młotkiem – z tym, że w toku składanych przez siebie wyjaśnień przed Sądem podawał, iż nie pamięta okoliczności, w jakich doszło do zadania ciosów.
Okoliczność bezpośredniego zadania ciosów pokrzywdzonemu przez oskarżonego potwierdził w swych zeznaniach sam pokrzywdzony R. P. (1). W tym miejscu nie sposób nie zauważyć, że zeznania składane przez pokrzywdzonego w toku postępowania przygotowawczego i jurysdykcyjnego są nieco rozbieżne w treści, gdyż w z tych pierwszych wynika, że pokrzywdzony miał być zaatakowany przez oskarżonego, gdy spał (v: k. 61v.), natomiast z tych złożonych przed Sądem w toku rozprawy wynika, że pokrzywdzony został zaatakowany przez oskarżonego zaraz po wejściu do domu (v: k. 243 – 243v.). Natomiast pokrzywdzony konsekwentnie od początku twierdzi, że pomiędzy nim a bratem doszło do sprzeczki, gdyż posądził on brata o kradzież pieniędzy, oraz że to brat K. zadał mu ciosy młotkiem w głowę, których to okoliczności nie kwestionuje sam oskarżony.
Zdaniem Sądu zmiana zeznań pokrzywdzonego może być wynikiem tak szoku pourazowego, jak i szoku pooperacyjnego oraz wynikać z pewnych dysfunkcji, które wystąpiły u pokrzywdzonego w wyniku mechanicznego uszkodzenia tkanek mózgu. Tym niemniej stwierdzić należy, iż zeznania te korelują z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym – w szczególności z opinią biegłego z zakresu medycyny sądowej, a także z wyjaśnieniami oskarżonego w zakresie, w jakiej ten przyznał się do zadania bratu ciosów młotkiem w głowę. Jednocześnie w świetle zeznań złożonych przez pokrzywdzonego nie sposób przyjąć, by to on miał być stroną atakującą, przed działaniami której oskarżony musiałby podejmować działania obronne. W ocenie Sądu ten fragment wyjaśnień oskarżonego stanowi przyjętą przez niego linię obrony.
Na uwagę zasługują również zeznania świadka S. S. (2), któremu oskarżony mówił, używając przy tym słowa wulgarnego, że dla brata R. należy się nauczka za to, że tamten posądził go o kradzież 100 zł (v: k. 244, k. 64v. – 65).
Z kolei świadek R. P. (2) podał, że słyszał pod sklepem, jak ludzie mówili, że K. P. chwalił się, iż pobił brata młotkiem (v: zezn. śwd. R. P. k. 244v. – 245, k. 15v.).
W sprawie powołanych zostało dwóch biegłych lekarzy. Pierwszy opiniujący lekarz specjalista z zakresu chirurgii ogólnej S. S. (3) w sporządzonej przez siebie opinii podał, że R. P. (1) doznał obrażeń ciała w postaci złamania kości skroniowej z przemieszczeniem i stłuczenia mózgu z afazją ruchową, które to obrażenia stanowiły ciężką chorobę realnie zagrażającą życiu (v: k. 32).
Z kolei lekarz specjalista medycyny sądowej M. H. po zapoznaniu się z całością dokumentacji medycznej dotyczącej osoby pokrzywdzonego stwierdziła, że pokrzywdzony R. P. (1) doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia tkanek miękkich głowy, w tym podbiegnięcia krwawego powiek lewego oka, rany tłuczonej okolicy zausznej lewej, stłuczenia lewego mięśnia skroniowego, złamania kości pokrywy czaszki w okolicy skroniowej lewej z wgłobieniem kości do jamy czaszki i penetracją odłamów kostnych pokrywy czaszki do tkanki mózgowej lewego płata skroniowego, stłuczenia płata skroniowego lewego, przy czym uraz głowy przebiegał z dyskretnie osłabioną precyzją ruchów ręki prawej i afazją czuciową, które to obrażenia naruszyły czynności narządu ciała na okres powyżej dni 7. Jednocześnie biegła stwierdziła, że pokrzywdzony w wyniku działania oskarżonego polegającego na kilkukrotnym uderzeniu go młotkiem w głowę narażony był na ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w postaci m. in. krwiaka nad- i podtwardówkowego, innego ciężkiego kalectwa i pozbawienia mowy w przebiegu ciężkiej afazji. W ocenie biegłej siła ciosu musiała być duża, skoro pokonała opór kości czaszki i doprowadziła do jej uszkodzenia (v: opinia biegłego k. 127 – 136).
Sąd podzielił powyższą opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej, albowiem jest ona jasna, logiczna i pełna, a zatem niewątpliwie może stanowić podstawę dokonania ustaleń faktycznych w sprawie.
Powyższe w sposób niewątpliwy wskazuje, iż to oskarżony był sprawcą obrażeń pokrzywdzonego i że powstały one na skutek bezpośredniego uderzania młotkiem w jego głowę.
Sąd dał wiarę zeznaniom wskazanych powyżej świadków, są one bowiem logiczne, spójne, wzajemnie się uzupełniają, zaś niewielkie rozbieżności między zeznaniami tych świadków składanymi w postępowaniu przygotowawczym a na rozprawie nie deprecjonują ich dowodowej wartości.
Zdaniem Sądu zasadniczego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy nie miała opinia lekarska sporządzona przez S. S. (3). Biegły wprawdzie wydał opinię dotyczącą istotnej dla sprawy kwestii – a mianowicie doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń, jednak została ona sporządzona jedynie na podstawie szczątkowej dokumentacji medycznej. Sąd w kwestii doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń oparł się natomiast na opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej M. H..
Mając na uwadze stan oskarżonego w chwili czynu dopuszczony został w postępowaniu przygotowawczym dowód z opinii biegłych lekarzy psychiatrów na okoliczność oceny stanu zdrowia psychicznego oskarżonego, a także dowód z opinii biegłej psycholog.
Biegli lekarze psychiatrzy w osobach L. G. i M. S. oraz biegła psycholog I. K. stwierdzili, że oskarżony nie ujawnia objawów choroby psychicznej ani niedorozwoju umysłowego i że miał on tempore criminis zachowaną zdolność kierowania swoim postępowaniem oraz zdolność rozpoznania znaczenia swego czynu. Biegli podnieśli, iż czyn popełniony przez oskarżonego pozostaje w związku z występującym od niego uzależnieniem od alkoholu i że oskarżony wymaga stosowania wobec jego osoby środka zabezpieczającego w postaci terapii uzależnień (v: opinia biegłych k. 149 – 152).
Ponieważ w/w biegli lekarze psychiatrzy nie dysponowali dokumentacją lekarską z leczenia oskarżonego, który w przeszłości był hospitalizowany z powodu powikłań związanych z nadużywaniem alkoholu, a także nie mieli możliwości zapoznania się z zeznaniami świadków, z których wynika, że oskarżony mógł zdradzać objawy psychotyczne Sąd uznał za zasadne zażądanie odpisu historii choroby ze wszystkich placówek, w których oskarżony leczył się i dopuszczenie dowodu z opinii innych lekarzy psychiatrów.
Biegli lekarze psychiatrzy w osobach M. B. i E. P. oraz psycholog w osobie J. C. ze (...) ZOZ w C. po przeprowadzeniu badania psychiatrycznego oskarżonego oraz po zapoznaniu się z całością dokumentacji medycznej dotyczącej ww. stwierdzili, że oskarżony nie cierpi na chorobę psychiczną ani niedorozwój umysłowy, rozpoznali natomiast u niego organiczne zaburzenia osobowości i zachowania oraz uzależnienie alkoholu. W czasie dokonywania zarzucanych mu czynów oskarżony miał zdaniem biegłych znacznie ograniczoną zdolność do rozumienia zarzucanego mu czynu i do pokierowania swoim postępowaniem. W ocenie biegłych obecnie istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że oskarżony ponownie popełni czyn o wysokiej społecznie szkodliwości i w konsekwencji zawnioskowali o zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym. Konkludując biegli stwierdzili, że oskarżony tempore criminis działał w warunkach określonych w art. 31 § 2 k.k. (v: opinia biegłych k. 277 – 292, k. 316 – 326).
W opinii uzupełniającej biegli ci stwierdzili, że oskarżony K. P. cierpi na organiczne zaburzenia osobowości i zachowania oraz że tempore criminis miał on ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do zrozumienia zarzucanego mu czynu i do pokierowania swoim postępowaniem. Biegli podali jednocześnie, że intelekt oskarżonego, choć mieści się w dolnych granicach normy, pozwala mu na rozumienie związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy uderzeniem kogoś młotkiem w głowę a powstaniem skutku w postaci ciężkiego uszkodzenia ciała (v: k. 363 – 364v.).
Sąd uznał powyższe opinie za w pełni rzeczowe i kompetentne nie znajdując podstaw do zakwestionowania ich treści.
Kluczowe znaczenie dla oceny karnoprawnej zachowania oskarżonego w przedmiotowej sprawie miało ustalenie, z jakim zamiarem działał oskarżony, a w szczególności, czy działał on z zamiarem spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu R. P. (1), jak to zarzuca mu Prokurator w akcie oskarżenia.
W przypadku przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu - jako przestępstw znamiennych skutkiem - o kwalifikacji prawnej czynu przede wszystkim decyduje zaistniały skutek. Przyjęcie usiłowania do surowiej zagrożonego przestępstwa może nastąpić tylko wtedy, gdy skutek zamierzony był dalej idący niż osiągnięty. Podkreślenia wymaga, iż kryterium prawidłowości kwalifikacji prawnej czynu nie jest jednak wyłącznie skutek czynu, ale również zamiar sprawcy czynu, który to zamiar sąd ocenia na podstawie faktów wynikających z przewodu sądowego. Zamiaru sprawcy nie można przy tym ani domniemywać ani też domyślać się. Musi on wynikać z konkretnych faktów ocenianych w powiązaniu z całokształtem okoliczności danej sprawy.
Zgodnie z art. 13 § 1 k.k. odpowiada za usiłowanie ten, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje. Z kolei przestępstwo z artykułu 156 § 1 k.k. wymaga, dla realizacji znamion opisanego w nim czynu zabronionego, umyślności bądź to w postaci zamiaru bezpośredniego bądź też zamiaru wynikowego.
Ustalenia dotyczące zamiaru nie mogą opierać się wyłącznie na fragmentarycznych faktach wiążących się ze stroną wykonawczą, lecz powinny być wnioskiem koniecznym, wynikającym z analizy całokształtu przedmiotowych i podmiotowych okoliczności zajścia, a w szczególności ze stosunku sprawcy do pokrzywdzonego, jego właściwości osobistych i dotychczasowego trybu życia, pobudek oraz motywów działania i wszelkich innych przesłanek (jak godzenie w ważne dla życia ludzkiego organy, siłę ciosu, ich wielokrotność, rodzaj i rozmiary użytego narzędzia, głębokość i kierunek ran, rodzaj uszkodzeń ciała, stopień zagrożenia dla życia ludzkiego) wskazujących na to, że sprawca, zgodą swą, stanowiącą realny proces psychiczny, obejmował tak wyjątkowo ciężki skutek, jakim jest ciężki uszczerbek na zdrowiu ofiary. Jest przy tym rzeczą oczywistą, że jakichkolwiek wątpliwości, które w tym zakresie pojawiają się, a których w toku postępowania nie udaje się usunąć, nie wolno rozstrzygać na niekorzyść oskarżonego (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 1977 r., sygn. akt VI KRN 14/77, LEX nr 19376, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2003 r., sygn. akt V KK 93/03, LEX nr 79766, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 20 grudnia 2012 r., sygn. akt II AKa 373/12, LEX nr 1283537).
Sąd doszedł do przekonania, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, iż oskarżony, w miejscu i czasie zdarzenia, przewidując możliwość wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu i godząc się na to, zadał R. P. (1) kilka ciosów młotkiem w głowę, przy czym zamierzonego celu nie osiągnął powodując u pokrzywdzonego powstanie obrażeń ciała naruszających czynności narządu ciała trwające dłużej niż 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 k.k.
Analizując siłę i okolicę zadanego pokrzywdzonemu ciosu – głowa, należy przyjąć, iż oskarżony godził się wówczas nie tylko na rzeczywiście wyrządzony pokrzywdzonemu skutek swojego działania, opisany w art. 157 § 1 k.k., lecz również swoim zachowaniem bezpośrednio zmierzał do wyrządzenia pokrzywdzonemu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (w postaci choroby realnie zagrażającej życiu) o jakim mowa w art. 156 § 1 k.k., co jednak nie nastąpiło. Każdy przeciętnie myślący człowiek, a takim jest niewątpliwie oskarżony, którego sprawność intelektualna – jak wynika z opinii biegłych mieści się choć w dolnych, ale w granicach normy, powinien przewidzieć skutki swojego działania, a zatem oskarżony też miał zachowaną zdolność do rozumienia związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zadawaniem ciosów młotkiem w głowę a ew. skutkami takiego działania. Charakter i umiejscowienie obrażeń czaszkowo-mózgowych, skutkujących możliwością wystąpienia choroby realnie zagrażającej życiu, wskazuje, że oskarżony działał ze znaczną siłą, która doprowadziła do uszkodzenia kości czaszki i jej wgłobienia do mózgowia, a godząc w głowę godził w obszar ciała zawierający tak newralgiczny dla funkcjonowania organizmu narząd jakim jest mózg. Niewątpliwie zatem zdawał sobie sprawę, że podobne działanie przy użyciu znacznej siły mogło doprowadzić do powstania u pokrzywdzonego obrażeń w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w rozumieniu przepisu art. 156 § 1 pkt 2 k.k.
Należy zatem przyjąć, iż oskarżony co najmniej godził się na skutek swojego działania, gdy zważy się na siłę i okolicę zadanych pokrzywdzonemu ciosów oraz na fakt, iż pokrzywdzony był w stanie upojenia alkoholowego, a zatem jego możliwości obronne były ograniczone.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd uznał oskarżonego za winnego tego, że za winnego tego, że w dniu 21 października 2017 roku w miejscowości R. (...), gmina P., województwo (...), przewidując możliwość wystąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu lub ciężkiego kalectwa i godząc się na to, kilkukrotnie zadał R. P. (1) w okolice głowy uderzenia stalowym młotkiem o wadze 0,625 kg, powodując u pokrzywdzonego powstanie obrażeń ciała w postaci stłuczenia tkanek miękkich głowy, w tym podbiegnięcia krwawego powiek lewego oka, rany tłuczonej okolicy zausznej lewej, stłuczenia lewego mięśnia skroniowego, złamania kości pokrywy czaszki w okolicy skroniowej lewej z wgłobieniem kości do jamy czaszki i penetracją odłamów kostnych pokrywy czaszki do tkanki mózgowej lewego płata skroniowego, stłuczenia płata skroniowego lewego, które to obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządu ciała na okres powyżej dni 7, przy czym w czasie popełnienia tego czynu miał on ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do rozpoznania znaczenia tego czynu i pokierowania swoim postępowaniem, tj. uznaje go za winnego popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i wymierzył mu karę w wysokości minimalnego ustawowego zagrożenia, tj. 3 lat pozbawienia wolności.
Wymierzając oskarżonemu wskazaną karę Sąd miał na uwadze stopień społecznej szkodliwości czynu, który jest dość znaczny. Oskarżony swym czynem dopuścił się zamachu na jedno z najbardziej istotnych dóbr prawem chronionych, a mianowicie na zdrowie ludzkie. Na skutek działania oskarżonego pokrzywdzony musiał poddać się zabiegowi operacyjnemu i obecnie jeszcze odczuwa – jak twierdzi – pewne ujemne następstwa zdarzenia, a ponadto groźba zaistnienia poważnych dla zdrowia pokrzywdzonego następstw zdarzenia – ja wynika z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej M. H., była znaczna. Oprócz powyższego obciążająco na wymiar kary wpłynął błahy powód ataku na pokrzywdzonego. Jednocześnie jako okoliczność irrelewantną dla wymiaru kary Sąd przyjął działanie pod wpływem alkoholu, mając na względzie, iż oskarżony jest osobą uzależnioną od spożywania alkoholu – choć zna wpływ alkoholu na swój organizm. Sąd przy wymiarze kary wziął również pod uwagę postawę pokrzywdzonego R. P. (1), który nie wybaczył bratu jego zachowania.
Jako okoliczności łagodzące przy wymiarze kary Sąd uwzględnił:
- przyznanie się oskarżonego do winy;
- dotychczasową niekaralność oskarżonego;
- przeciętne opinie o oskarżonym z okresu stosowania tymczasowego aresztowania z zakładu karnego oraz z miejsca zamieszkania;
- stwierdzone u oskarżonego deficyty w zakresie zdrowia psychicznego;
Suma okoliczności obciążających i łagodzących doprowadziła Sąd do przekonania, iż kara w wymiarze 3 lat pozbawienia wolności jest karą adekwatną do stopnia jego winy, a nadto zrealizuje też w stosunku do niego cele zapobiegawcze i wychowawcze. Zapobiegawczy sens wymierzonej kary pozbawienia wolności ma na celu odstraszenie sprawcy od ponownego wejścia na drogę przestępstwa, natomiast jej cel wychowawczy realizuje się poprzez kształtowanie postawy oskarżonego zarówno wobec własnego czynu, jak i przestępstwa w ogóle. Kara w takiej postaci nie tylko uzmysłowi oskarżonemu konieczność ponoszenia odpowiedzialności za swoje zachowanie, ale nadto da wyraz negatywnej ocenie tego typu zachowań. Jednocześnie kara orzeczona wobec oskarżonego czyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także spełnia swe zadania w zakresie prewencji generalnej, polegające na kształtowaniu w społeczeństwie postawy poszanowania prawa.
Przyjęcie, iż przestępstwo popełnione zostało przez oskarżonego w warunkach przewidzianych w art. 31 § 2 k.k. stwarzało możliwość zastosowania wobec sprawcy nadzwyczajnego złagodzenia orzeczonej kary .
W ocenie Sądu - po wszechstronnym przeanalizowaniu okoliczności sprawy - oskarżony nie zasługuje jednak na skorzystanie z dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary .
Tak wymierzona kara byłaby rażąco łagodna i tym samym nie spełniłaby zadań w zakresie indywidualnego i społecznego oddziaływania. Biorąc pod uwagę bardzo wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, wyrażający się w niezwykle wysokim natężeniu złej woli u oskarżonego, brutalności w zachowaniu przestępczym oskarżonego, który działał z błahego powodu oraz w godzeniu w najcenniejsze dobro człowieka , jakim jest zdrowie, szczególnie ważnym jest, aby wymierzona kara była odczuwalna jako sprawiedliwa i współmierna. Nie sposób też pominąć faktu, iż stwierdzone u oskarżonego deficyty w zakresie zdrowia psychicznego są wynikiem wieloletniej intoksykacji alkoholowej oskarżonego, przy czym oskarżony doskonale wie, z jakimi skutkami wiąże się tak długotrwałe nadużywanie alkoholu, doświadczał w przeszłości różnego rodzaju negatywnych konsekwencji związanych z nadużywaniem alkoholu z amputacją kończyny włącznie i pomimo tego nie podjął stosownego leczenia w zakresie uzależnienia od alkoholu.
Kierując się opiniami biegłych psychiatrów i psychologa (wskazujących na konieczność leczenia odwykowego oskarżonego) Sąd na podstawie art. 62 k.k. określił, iż oskarżony orzeczoną karę pozbawienia wolności winien odbywać w warunkach zakładu karnego z systemem terapeutycznym dla osób uzależnionych od alkoholu oraz z zaburzeniami osobowości uznając, iż jedynie odbycie przez niego kary pozbawienia wolności w systemie terapeutycznego oddziaływania stwarza duże szanse na prawidłową resocjalizację oskarżonego. Jednocześnie Sąd nie znalazł podstaw do orzekania środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie zamkniętym, o co wnioskowali biegli lekarze psychiatrzy i psycholog, a to wobec treści art. 93b § 5 k.k. i art. 93g k.k., albowiem oskarżony nie jest osobą ani chorą psychicznie ani upośledzoną umysłowo. Natomiast kierując się treścią tej opinii Sąd uznał za zasadne orzeczenie wobec oskarżonego środka zabezpieczającego w postaci terapii uzależnień w związku z jego uzależnieniem od alkoholu i wysokim prawdopodobieństwem, iż przy braku właściwego leczenia oskarżony może ponownie popełnić czyn o wysokiej społecznie szkodliwości.
Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia zatrzymania, tj. 12 grudnia 2017 roku do dnia 30 listopada 2018 roku.
O kosztach obrony wykonywanej z urzędu Sąd orzekł zgodnie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 25 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (Dz.U. z 2002r., Nr.123, poz.1058 z późn. zm.) oraz stosownego rozporządzenia wykonawczego do tej ustawy.
Mając na uwadze sytuację majątkową i osobistą oskarżonego, a zwłaszcza fakt iż oskarżony nie pracuje i nie osiąga żadnych dochodów poza niewielką rentą, Sąd zwolnił K. P. w całości od obowiązku zapłaty kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa, na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., uznając, że oskarżony nie będzie w stanie ich uiścić.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: Beata Faralisz, Janina Chamot , Jadwiga Iwaniec
Data wytworzenia informacji: