VII Ka 365/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2019-06-04
Sygn. akt VII Ka 365/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 maja 2019 roku
Sąd Okręgowy w Olsztynie w VII Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodniczący: SSO Leszek Wojgienica
Protokolant: sekr. sąd. Małgorzata Serafińska
przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej Piotra Miszczaka
po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2019 roku sprawy: 1/ D. A., syna J. i J. z d. W., urodzonego (...) w S., 2/ A. K., syna M. i E. z d. K., urodzonego (...) w A., oskarżonych z art. 245 kk w zb. z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, na skutek apelacji obrońcy oskarżonego A. K. i wniesionej na niekorzyść obydwu oskarżonych apelacji prokuratora od wyroku Sądu Rejonowego wP. z dnia 18 stycznia 2019 roku, w sprawie (...)
Zaskarżony wyrok uchyla, na podstawie art. 435 kpk również w stosunku do oskarżonego D. A. i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w P..
Sygn. akt VII Ka 365/19
UZASADNIENIE
D. A. i A. K. zostali oskarżeni o to, że w dniu 24 kwietnia 2017 r. przy ul. (...) w B., okręgu (...), działając wspólnie i w porozumieniu w celu wywarcia wpływu na zeznania świadka R. S. (1) w postępowaniu karnym przed Sądem Rejonowym w P. o sygn. akt (...), stosowali przemoc w ten sposób, że dokonali pobicia R. S. (1), którego po uprzednim wypchnięciu z mieszkania na klatkę schodową przez D. A., uderzali rękoma i kopali po całym ciele, na skutek czego doznał on obrażeń ciała w postaci stłuczenia twarzy i pleców oraz niewielkich rozcięć naskórka twarzy, stanowiących lekkie uszkodzenia i naruszających czynność narządu ciała na okres poniżej dni siedmiu a działaniem swoim narazili go na nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 kk lub art. 157 § 1 kk, tj. o czyn z art. 245 kk w zb. z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk
Wyrokiem Sądu Rejonowego w P. z dnia 18 stycznia 2019 roku, w sprawie (...):
I. Oskarżonych D. A. i A. K. w ramach zarzuconego czynu uznano za winnych tego, że w dniu 24 kwietnia 2017 r w B. działając wspólnie i w porozumieniu dopuścili się naruszenia nietykalności cielesnej R. S. (1) w ten sposób, że po uprzednim wypchnięciu pokrzywdzonego z mieszkania na klatkę schodową przez D. A., uderzali go rękoma i kopali po całym ciele i czyn ten zakwalifikowani jako występek z art. 217 § 1 kk i za to na tej podstawie wymierzorzno D. A. karę grzywny w wymiarze 100 (stu) stawek dziennych, gdzie wysokość jednej stawki równoważna jest kwocie 20 (dwudziestu) złotych, zaś A. K. karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności.
II. Na podstawie art. 627 kpk i art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 23.06.1973 roku (t.j. Dz.U. z 1983r nr 49 poz. 223) o opłatach w sprawach karnych) zasądzono od oskarżonego D. A. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem opłaty sądowej oraz obciążono go pozostałymi kosztami sądowymi w połowie w kwocie 190 (sto dziewięćdziesiąt) złotych.
III. Na podstawie art. 627 kpk , art. 2 ust. 1 pkt 1 Ustawy z dnia 23.06.1973 roku (t.j. Dz.U. z 1983r nr 49 poz. 223) o opłatach w sprawach karnych) zasądzono od oskarżonego A. K. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem opłaty sądowej oraz obciążono go pozostałymi kosztami sądowymi w połowie w kwocie 190 (sto dziewięćdziesiąt) złotych.
Apelacje od tego wyroku wnieśli prokurator oraz obrońca oskarżonego A. K..
Prokurator zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonych D. A. i A. K., na podstawie art. 427 § 2 kpk i art. 438 pkt 1 kpk zarzucając obrazę przepisu prawa materialnego tj. art. 158 § 1 kk poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne wskazywały, że oskarżeni swoim zachowaniem w dniu 24 kwietnia 2017 r. wobec pokrzywdzonego R. S. (1) wypełnili znamiona czynu stypizowanego w tym przepisie, a nie czynu określonego w art. 217 § 1 kk.
Podnosząc powyższy zarzut autor apelacji złożył wniosek o zmianę wyroku w pkt I poprzez uznanie oskarżonych - w ramach czynu zarzucanego im aktem oskarżenia - za winnych tego, że w dniu 24 kwietnia 2017 r. przy ul. (...) w B., okręgu (...), brali udział w pobiciu R. S. (2) w ten sposób, że po uprzednim wypchnięciu go z mieszkania na klatkę schodową przez D. A., uderzali go rękoma i kopali po całym ciele, wskutek czego doznał on obrażeń ciała w postaci stłuczenia twarzy i pleców oraz niewielkich rozcięć naskórka twarzy naruszających czynności narządu ciała na okres poniżej dni 7, czym narazili go na nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 kk lub art. 157 § 1 k.k., tj. popełnienia występku z art. 158 § 1 kk oraz wymierzenie A. K. kary 1 roku pozbawienia wolności, zaś D. A. kary 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby lat 3, oddanie oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego (art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 2 kk, art. 73 § 2 kk).
Obrońca oskarżonego A. K. zaskarżyła wyrok w części rozstrzygnięć dotyczących oskarżonego A. K., a zawartych w punktach: I i III - w całości, na podstawie art. 427 § 1 i 2 kpk i art. 438 pkt 2, 3 i 4 kpk zarzucając:
1. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wydanego orzeczenia, a mianowicie:
a) art. 391 § 1 i 2 kpk oraz art. 6 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, poprzez przeprowadzenie postępowania dowodowego w zakresie obejmującym dowód z przesłuchania pokrzywdzonego R. S. (1) oraz świadka G. S. (1) z naruszeniem zasady bezpośredniości, kontaktu Sądu orzekającego z przeprowadzonymi na rozprawie głównej dowodami, w sytuacji gdy dowody te były kluczowe dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego A. K. - co spowodowało, że wydane w sprawie orzeczenie nie może stanowić o rozstrzygnięciach wyczerpujących i sprawiedliwych, albowiem do jego wydania doszło z naruszeniem prawa oskarżonego do skutecznej obrony, jak również prawa do rzetelnego procesu;
b) naruszenie art. 2 § 2 kpk w zw. z art. 4 kpk oraz art. 7 kpk poprzez zaniechanie obowiązku dążenia do ustalenia prawdy materialnej i odstąpienie przez Sąd I instancji od wyjaśnienia istniejących wątpliwości w sprawie, wobec niezasadnego odstąpienia od bezpośredniego przesłuchania w sprawie istotnego dla jej rozstrzygnięcia pokrzywdzonego R. S. (1) oraz świadka G. S. (1), skutkiem czego było niezasadne stwierdzenie, że oskarżony A. K. dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa, podczas gdy w rzeczywistości przeprowadzenie wszystkich istotnych dla sprawy dowodów nie pozwoliłoby na przypisanie oskarżonemu sprawstwa w zakresie czynu objętego zarzutem aktu oskarżenia,
c) art. 4 i 7 kpk w zw. z art. 410 kpk, poprzez:
- dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, wyrażającą się przede wszystkim w oparciu rozstrzygnięcia o sprawstwie oskarżonego A. K. w zakresie przypisanego mu czynu jedynie na zeznaniach pokrzywdzonego R. S. (1) oraz świadka G. S. (1) przesłuchanych w toku postępowania przygotowawczego, przy jednoczesnym pominięciu dowodów przemawiających za wiarygodnością wyjaśnień oskarżonego, w sytuacji, gdy w przedmiotowym postępowaniu brak jest innego dowodu weryfikującego prawdziwość twierdzeń ww. pokrzywdzonego oraz świadka;
- dowolną i wybiórczą ocenę dowodu z wyjaśnień oskarżonych A. K. i D. A. oraz z zeznań świadka K. K. - przywołanie ich w ograniczonym zakresie - tylko we fragmentach służących uzasadnieniu przyjętej tezy o winie i sprawstwie oskarżonego;
- dokonanie ustaleń faktycznych, poprzez wypełnianie rozumowania niekorzystnymi dla oskarżonego domniemaniami, a w konsekwencji, dokonanie ustaleń, które nie wypływają ze zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie;
- pominięciu tych wszystkich okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, które w sposób znaczący uwypukliły istniejące w przedmiotowej sprawie mankamenty, a tym samym mogły doprowadzić do odmiennych ustaleń faktycznych i w myśl zasady in dubio pro reo powinny skutkować uniewinnieniem oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu;
- nierozważenie całokształtu okoliczności mogących mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia o winie oskarżonego A. K., wyrażające się w błędnej ocenie wyjaśnień oskarżonego oraz w zdeprecjonowaniu zeznań świadków, jednostronnej i nieobiektywnej ich ocenie;
2. błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, które mogły mieć wpływ na jego treść, a polegające na przyjęciu, iż:
- oskarżony A. K. działając wspólnie i w porozumieniu z D. A., dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej R. S. (1) w ten sposób, że po uprzednim wypchnięciu pokrzywdzonego z mieszkania na klatkę schodową przez D. A. uderzali go rękoma i kopali po całym ciele tj. o czyn art. 217 § 1 kk;
- zeznania pokrzywdzonego R. S. (1) i świadka G. S. (1) złożonych jedynie na etapie postępowania przygotowawczego stanowią wiarygodny, konsekwentny materiał dowodowy pozwalający dokonać stanowczych ustaleń w sprawie, wystarczający do orzeczenia o odpowiedzialności karnej oskarżonego A. K.;
3. Na wypadek nie uwzględnienia przez Sąd Odwoławczy podniesionych zarzutów po uprzednim uzgodnieniu z oskarżonym stanowiska w tym zakresie, na zasadzie art. 427 § 1 i 2 kpk i art. 438 pkt 3 i 4 kpk powołanemu orzeczeniu zarzuciła:
- rażącą niewspółmierność kary, polegającą na wymierzeniu wobec oskarżonego niewspółmiernie wysokiej kary w pkt I części dyspozytywnej orzeczenia w postaci 3 miesięcy pozbawienia wolności, podczas gdy prawidłowa analiza wszystkich okoliczności przedmiotowej sprawy, przy jednoczesnym uwzględnieniu postawy oskarżonego, jego dotychczasowego trybu życia oraz jego sytuacji osobistej i majątkowej wskazuje, iż wymierzona oskarżonemu kara jawi się jako rażąco surowa i powinna być zmieniona.
W oparciu o podniesione zarzuty, na podstawie przepisu art. 427 § 1 kpk w zw. z art. 437 § 1 i 2 kpk autorka apelacji sformułowała wniosek o zmianę wyroku Sadu I instancji w pkt I poprzez orzeczenie w sposób odmienny co do istoty sprawy, poprzez uniewinnienie oskarżonego A. K. od popełnienia zarzuconego mu przestępstwa, ewentualnie o zmianę wyroku w części dotyczącej wymiaru kary orzeczonej wobec oskarżonego poprzez wymierzenie oskarżonemu kary ograniczenia wolności i w najniższym wymiarze, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej czynu przypisanego oskarżonemu i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Sąd odwoławczy zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy oskarżonego A. K. zasługiwała na uwzględnienie w takim zakresie, w jakim skarżąca postulowała o ponowne przeprowadzenie postępowania jurysdykcyjnego, które w związku z niestawiennictwem świadków S. ograniczone zostało do ujawnienia treści ich zeznań z postępowania przygotowawczego z wyłączeniem zasady bezpośredniości w sytuacji, gdy w tym konkretnym przypadku nie występowały ku temu wystarczające podstawy. Takie stanowisko wywołało też potrzebę uchylenia zaskarżonego wyroku w części, w której uzyskał on cechę prawomocności w odniesieniu do oskarżonego D. A., możliwą do wzruszenia w oparciu o przepis art. 435 kpk, chociaż Sąd Okręgowy już na obecnym etapie postępowania zwraca uwagę, iż kolejne rozpoznanie sprawy nie wyklucza sytuacji, iż może dojść ponownie do tożsamego rozstrzygnięcia jak to zniesione wyrokiem kasatoryjnym. Jednak taki pogląd Sądu Okręgowego nie miał wpływu w obecnej sytuacji na aprobatę apelacji obrońcy oskarżonego i podzielenie poglądu o obrazie treści art. 391 § 1 kpk.
Przede wszystkim podkreślenia wymaga, że uregulowane tym przepisem uprawnienie sądu stanowi daleko idące odstępstwo od zasady bezpośredniości, zgodnie z którą orzekający w sprawie sąd zobowiązany jest opierać ustalenia faktyczne na dowodach bezpośrednio przeprowadzonych w czasie rozprawy, czyli w sposób pozwalający na bezpośrednie zetknięcie się z tymi dowodami. Dlatego też chociażby mając na uwadze tę tylko okoliczność, winien być interpretowany ściśle, a zatem może być stosowany tylko wówczas gdy zaistnieje określona w nim przesłanka i gdy nie koliduje z interesem dochodzenia prawdy materialnej. Z treści art. 391 § 1 kpk wynika, że występuje kilka grup przyczyn uzasadniających odejście od bezpośredniości. Chodzi mianowicie o sytuacje wynikłe z zachowania się samego świadka na rozprawie (bezpodstawna odmowa zeznań, zeznawanie odmienne lub tłumaczenie się niepamięcią), o przypadki związane z niemożnością dotarcia do świadka (pobyt za granicą, śmierć, niemożność doręczenia wezwania, niemożność stawienia się świadka) oraz związane z rezygnacją z wzywania świadka z uwagi na wagę okoliczności, odnośnie których zeznaje, a którym nie przeczy też oskarżony. W grę wchodzą więc trzy czynniki dopuszczalnej koniecznej pośredniości: niemożność uzyskania dowodu bezpośrednio (odmowa zeznań, pobyt za granicą, śmierć, niemożność stawiennictwa, niemożność doręczenia wezwania); potrzeba weryfikacji dowodu bezpośrednio przeprowadzanego (odmienność zeznań, niepamiętanie niektórych okoliczności) bądź wreszcie wyjątkowo także zbędność bezpośredniego kontaktu z dowodem (zaniechanie wezwania na podstawie art. 333 § 2 kpk). W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie już podkreślano, że z uwagi na szczególny charakter tego przepisu nie może on być interpretowany w oderwaniu od pozostałych norm kodeksu, w szczególności od tych, które zobowiązują sądy, aby dążyły do wykrycia prawdy. Za niedopuszczalne należy więc uznać odstępstwo od zasady bezpośredniości w wypadkach, gdy zeznania świadka mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a przy tym są sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego lub innymi dowodami w sprawie. Nie powinno się także stosować tego przepisu bez uprzedniego wykorzystania możliwości przesłuchania świadka na rozprawie, a więc przed stwierdzeniem, czy rzeczywiście zachodzą niedające się usunąć przeszkody w dochowaniu zasady bezpośredniości, tym samym również w zapewnieniu oskarżonemu rzetelnego procesu i prawa do obrony (wyroki SN: z dnia 15 maja 1978 r., I KR 91/78, OSNKW 1978, nr 11, poz. 135; z dnia 24 lutego 1984 r., IV KR 35/84, OSNPG 1984, nr 8, poz. 82, wyrok SN z dnia 19 listopada 2009 r., V KO 63/09, LEX nr 550553 oraz wyrok SN z dnia 23 czerwca 2010 r., III KK 265/09, LEX nr 598843). Niedopuszczalne jest więc odstępstwo od bezpośredniości w sytuacji, gdy dowód ma istotne znaczenie dla ustalenia winy bądź dla wymiaru kary, a jego przeprowadzenie z zachowaniem tej zasady nie napotyka niedających się usunąć przeszkód.
Przekładając powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że w poddanej kontroli sprawie, sąd a quo przedwcześnie skorzystał z uprawnienia określonego w art. 391 § 1 kpk, a tym samym nie realizował zasady bezpośredniości w odniesieniu do świadków R. S. (1) i G. S. (2). Pamiętać bowiem wypada, że świadkowie ci nie zostali przesłuchani bezpośrednio przed sądem I instancji, a ich zeznania odczytano na rozprawie w dniu 10 grudnia 2018 r. w trybie art. 391 § 1 kpk z uwagi na to, że "(...) świadkom nie można doręczyć wezwania a miejsce ich pobytu nie jest znane organom procesowym”. Jakkolwiek niemożność doręczenia świadkowi wezwania jest to przyczyna upoważniająca sąd do odczytania zeznań świadka, jednakże nie można tej przyczyny postrzegać w ten sposób, że zezwala ona na odejście od bezpośredniości, bez podjęcia konstruktywnych prób sprowadzenia świadka na rozprawę. W orzecznictwie utrwalił się pogląd, że w przypadku trudności w ustaleniu miejsca pobytu świadka, nie powinno się automatycznie stosować odstępstwa od zasady bezpośredniości, lecz należy dążyć do sprowadzenia go na rozprawę przy wykorzystaniu wszystkich prowadzących ku temu możliwości, zwłaszcza gdy zeznania owego świadka mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok SN z dnia 6 czerwca 1997r., III KKN 114/96, LEX nr 162239).
Treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie pozostawia wątpliwości co do tego, że zeznania pokrzywdzonego R. S. (3), podobnie jak zeznania G. S. (1) były zasadniczą podstawą dowodową do przypisania oskarżonym w pkt I części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku sprawstwa przestępstwa z art. 217 § 1 kk. Dowodom tym dano wiarę, odmawiając jednocześnie wartości dowodowej wyjaśnieniom oskarżonych D. A. i A. K., którzy w toku postępowania kwestionowali sprawstwo czynu zarzuconego im aktem oskarżenia, nie dość na tym, konsekwentnie zaprzeczali także, by w ogóle przebywali przed mieszkaniem pokrzywdzonego w dniu wskazanym przez oskarżyciela. Zatem zeznania wymienionych świadków, pozostające w ewidentnej sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonych, stanowią w istocie fundament oskarżenia. Zresztą trudno by było inaczej, skoro w czasie procesu nie ujawniono innych naocznych świadków zdarzenia. Bezspornym jest więc, że miały one zasadnicze znaczenie dla wyrokowania i z pewnością nie dotyczyły żadnych okoliczności drugorzędnych. W takiej zaś sytuacji procesowej, z punktu widzenia jednego z podstawowych celów postępowania wyrażonego w art. 2 § 1 pkt 1 kpk, jak również z punktu widzenia naczelnych zasad procesu karnego, to jest zasady prawdy materialnej (art. 2 § 2 kpk) oraz zasady prawa oskarżonych do obrony (art. 6 kpk), szczególnie istotnym było dążenie przez Sąd rozpoznający sprawę do zapewnienia stawiennictwa świadków S. na rozprawie i bezpośredniego ich przesłuchania, co umożliwiłoby Sądowi weryfikację złożonych uprzednio przez nich zeznań, a oskarżonym faktyczną realizację ich podstawowego uprawnienia.
Analizując przebieg postępowania jurysdykcyjnego, wydaje się, że taką potrzebę dostrzegał również sąd I instancji, skoro mimo niestawiennictwa jedynych świadków czynu na kolejnych terminach, wielokrotnie ponawiał czynność wezwania ich na rozprawę, w tym za pośrednictwem policji, w oparciu o wywiad środowiskowy, a nawet zarządzając przymusowe doprowadzenie świadka R. S. (1) czy wreszcie stosując wobec niego aresztowanie na okres 30 dni. Tyle tylko, że w realiach tej sprawy, działania te nie mogą zostać uznane za wystarczające do skorzystania z możliwości przewidzianej w art. 391 § 1 k.p.k. i odczytania zeznań świadków składanych w postępowaniu przygotowawczym. Trudno bowiem oprzeć się wrażeniu, iż ujawnienie zeznań niestawiających się świadków nastąpiło z czysto oportunistycznych względów, z rażącym naruszeniem zasady bezpośredniości. Sąd I instancji wskazał, że przyczyną odstąpienia od bezpośredniego przesłuchania świadków był brak możliwości ustalenia ich obecnego miejsca pobytu i wezwania na rozprawę. Tymczasem dokładna analiza akt sprawy, uwzględniająca okoliczność osobistego odbioru wezwania zarówno przez G. S. (1) (k. 15 załącznika adresowego), jak i R. S. (1) (k. 38 załącznika adresowego) oraz fakt dwukrotnego przeprowadzenia telefonicznej rozmowy z G. S. (1) (k. 33 i 42 załącznika adresowego) i poinformowania go o terminie rozprawy pozwala na ustalenie, że świadkowie ci w pełni świadomie uchylają się od obowiązku stawiennictwa do sądu celem złożenia zeznań. Takiej postawy nie usprawiedliwia wszak okoliczność wykonywania prac zarobkowych na terenie kraju, jak wynika z wywiadów środowiskowych przeprowadzonych przez funkcjonariuszy policji (k. 13, 42, 53 załącznika adresowego). W tej sytuacji, w ocenie Sądu odwoławczego, zasadnym było nie tylko zastosowanie instytucji dyscyplinujących przewidzianych w art. 285 k.p.k., ale w szczególności tej najbardziej rygorystycznej z art. 287 § 2 k.p.k. polegającej na aresztowaniu i to w tym konkretnym przypadku obu świadków, co trafnie sąd a quo uczynił wobec R. S. (1), ostatecznie jednak z niezrozumiałych względów wycofując się z podjętej decyzji. Oczywiście, podjęcie takich działań może skutkować, nawet stosunkowo znacznym, przedłużeniem czasu trwania postępowania, to jednak z uwagi na okoliczności niniejszej sprawy, zasadzie sprawności postępowania i szybkości jego zakończenia, nie można przyznawać priorytetowego znaczenia. Zasadniczą kwestią bowiem jest, by bez żadnych wątpliwości poczynić ustalenia w zakresie ewentualnej winy oskarżonych, a nie szybko i sprawnie wydać wyrok skazujący, odsuwając na dalszy plan ich uprawnienia procesowe czy dążenie do ustalenia prawdy materialnej. Dlatego też nie sposób znaleźć logicznej i przekonywującej argumentacji, która wspierałaby decyzję o odstąpieniu od bezpośredniego przesłuchania wskazanych wyżej osób.
Zasadne są więc uwagi obrońcy oskarżonego A. K. odnoszące się do sposobu procedowania sądu I instancji, który w ocenie sądu odwoławczego wadliwie skorzystał z uprawnienia przewidzianego w art. 391 § 1 k.p.k. i ograniczył materiał dowodowy w postaci zeznań R. S. (1) i G. S. (1) do ich depozycji złożonych w toku dochodzenia. Jeśli uwzględnić, że wypowiedzi procesowe tych świadków są kluczowe i decydujące dla przedmiotu wyrokowania jako stanowiące podstawę czynionych ustaleń faktycznych odnośnie czynu zarzucanego oskarżonym wobec negowania w nim swego udziału, to nie ulega wątpliwości, iż wysoce koniecznym jest zapoznanie się z nimi bezpośrednio w sposób umożliwiający oskarżonym skonfrontowanie się z nimi, co mogłoby doprowadzić do ustalenia prawdy poprzez wyjaśnienie występujących między nimi sprzeczności i być może w konsekwencji innych ustaleń faktycznych. Pamiętać wypada, że zasada bezpośredniości ma doniosłe znaczenie bowiem ściśle wiąże się z zasadą dokonywania prawdziwych ustaleń faktycznych (art. 2 § 2 kpk), ale także nie pozostaje bez wpływu na pozostałe zasady i prawa rządzące oraz warunkujące rzetelny proces. Jeszcze raz podkreślić trzeba, że zasada bezpośredniości gwarantuje oskarżonemu prawo do obrony (art. 6 kpk) bowiem przeprowadzenie dowodów na rozprawie - czego w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji zaniechał - daje uczestnikom postępowania możliwość aktywnego udziału w procesie oraz ma znamienne znaczenie dla zasady swobodnej oceny dowodów (art. 7 kpk). Umożliwia bowiem składowi orzekającemu poprzez bezpośrednie zetknięcie się z dowodem oraz bezpośrednią obserwację, podstawę do ukształtowania przekonania o wiarygodności lub niewiarygodności danego dowodu. Mając na uwadze powyższe zapatrywania niezbędną jest konstatacja, iż ograniczenie przez sąd a quo działań zmierzających do sprowadzenia nieobecnych świadków na rozprawę było zdecydowanie błędne, mogło bowiem wpłynąć na prawidłowość poczynionych ustaleń faktycznych w sprawie. Niedopuszczalną jest sytuacja, w której Sąd odstępuje od przesłuchania świadków, których zeznania (jak in concreto) mają decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a w szczególności ustalenia winy oskarżonych, poprzestając na odczytaniu ich zeznań, nie wykorzystując jednocześnie wszystkich dostępnych w ustawie środków celem sprowadzenia pożądanych osób na rozprawę.
Podsumowując rozważania dotyczące apelacji obrońcy oskarżonego A. K. uznać trzeba, iż stwierdzone w wyniku kontroli odwoławczej, a przedstawione wyżej, uchybienie jest tego rodzaju, iż skutkować musi uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
W związku z powyższym, z uwagi na charakter tego uchybienia, które legło u podstaw kasatoryjnego rozstrzygnięcia sądu odwoławczego, w chwili obecnej, przedwczesnym i bezprzedmiotowym byłoby odnoszenie się do pozostałych zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy, jak również do apelacji prokuratora. Dlatego też sąd odwoławczy, mając na względzie treść art. 436 k.p.k., ograniczył rozpoznanie wniesionych apelacji do uwzględnionego zarzutu podniesionego przez obrońcę, a wskazanego na wstępie.
Rozpoznając ponownie sprawę sąd I instancji przeprowadzi postępowanie dowodowe, w szczególności będzie dążył do bezpośredniego przesłuchania na rozprawie R. S. (4) i G. S. (1), podejmując w tym celu działania, o których była mowa we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia.
W przypadku pozostałych dowodów, które nie miały wpływu na uchylenie wyroku, sąd może poprzestać na ich ujawnieniu, zgodnie z art. 442 § 2 k.p.k., w szczególności zeznań świadków nieposiadających konkretnej wiedzy w przedmiocie zarzutu, bowiem uznać trzeba, że komplementarna i wnikliwa ocena dowodów w postaci zeznań R. S. (1) i G. S. (1), w oparciu o reguły prawidłowego rozumowania i zasady doświadczenia życiowego, będzie wystarczająca, aby rozstrzygnąć o odpowiedzialności karnej A. K. i D. A.. Analiza tych dowodów świadczy o tym, że nie ma żadnych podstaw do ich przeprowadzenia na rozprawie, a w konsekwencji spełniona została przesłanka z art. 437 § 2 kpk, warunkująca możliwość uchylenia wyroku koniecznością przeprowadzenia na nowo przewodu sądowego w całości.
W przypadku zaś ewentualnego ponownego skazania oskarżonych, rozważenia będą wymagały również argumenty zawarte w apelacji prokuratora, a dotyczące wystąpienia realnej możliwości narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo zaistnienia skutku określonego w art. 158 § 1 k.k., przez pryzmat podniesionych w tym środku odwoławczym okoliczności, które właśnie z uwagi na podniesione wyżej braki postępowania dowodowego, w obecnej sytuacji procesowej, nie poddają się merytorycznej ocenie.
Reasumując, nie przesądzając końcowego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, zważywszy na wyżej wskazane uchybienia Sądu Rejonowego, należało uchylić zaskarżone orzeczenie, w tym na podstawie art. 435 kpk również w stosunku do oskarżonego D. A., przekazując sprawę do ponownego rozpoznania sądowi I instancji (art. 437 § 2 kpk w zw. z art. 438 pkt 2 kpk).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację: Leszek Wojgienica
Data wytworzenia informacji: