Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IX Ca 110/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2019-05-22

Sygn. akt IX Ca 110/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 maja 2019 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jacek Barczewski (spr.)

Sędziowie:

SO Mirosław Wieczorkiewicz

SO Agnieszka Żegarska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Agnieszka Najdrowska

po rozpoznaniu w dniu 22 maja 2019 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w O. z siedzibą w O.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 27 listopada 2018 r., sygn. akt X C 3752/17,

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Mirosław Wieczorkiewicz Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska

Sygn. akt IX Ca 110/19

UZASADNIENIE

Powódka M. S. wniosła o zasądzenie od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w O. kwoty 8.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Nadto wniosła o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że jest właścicielką lokalu mieszkalnego położonego w O. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi księgę wieczystą KW (...). Wskazała, iż w dniu 8 stycznia 2017 r. we wskazanym lokalu doszło do zdarzenia powodującego powstanie szkody, polegającego na zalaniu jednej ze ścian lokalu mieszkalnego. Przyczyną zalania była awaria zaworu odcinającego dopływ ciepłej wody i centralnego ogrzewania, co do którego obowiązek zapewnienia sprawnego funkcjonowania należał do pozwanej. Na skutek przecieku wody oprócz uszkodzeń ścian w jednym z pokoi lokalu, uszkodzeniu uległ należący do powódki zawieszony na zalanej wodą ścianie obraz pt. ,,(...)autorstwa H. U.. Powstałe uszkodzenia obrazu są na tyle istotne, iż przywrócenie obrazu do stanu sprzed szkody wymagało będzie znacznych nakładów finansowych.

W wyniku zalania na całej powierzchni obrazu powstały zacieki oraz odbarwienia, a także uwidoczniły się pofałdowania. Powódka zleciła wykonanie prywatnej ekspertyzy uszkodzonego obrazu, z której wynika, iż wartość obrazu wynosi kwotę 8.000 zł. Powódka zgłosiła pismem z dnia 17 marca 2017 r. szkodę ubezpieczycielowi pozwanej, który po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego odmówił wypłaty odszkodowania wskazując, iż nie ponosi odpowiedzialności za szkody w przedmiotach wartościowych takich jak przedmioty o wartości naukowej, kulturalnej, artystycznej i kolekcjonerskiej.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana zakwestionowała okoliczność samego powstania szkody, a także jej rozmiar. Podała, że pracownicy pozwanej wykonali pracę polegającą na likwidacji przyczyny wycieku wody w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...). Na wniosek powódki w dniu 9 stycznia 2017 r. w mieszkaniu powódki zostały przeprowadzone oględziny, podczas których na ścianie w dużym pokoju stwierdzono ślady po przeciekach wody. Na zalanej ścianie nie było jednak obrazu, ponadto w miejscu, gdzie miał wisieć obraz nie znajdowały się żadne ślady zawilgocenia. Wyjaśniła, iż powódka w żaden sposób nie udowodniła, że koszty prac konserwatorskich uszkodzonego obrazu przewyższają samą wartość obrazu, która została oszacowana na kwotę 8.000 zł. Podała, iż wartość uszkodzonego obrazu w rzeczywistości jest znacznie niższa od wartości ustalonej przez powódkę.

Wyrokiem z dnia 27 listopada 2018r. Sąd Rejonowy w Olsztynie w punkcie I zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 8.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 sierpnia 2017r. do dnia zapłaty; w punkcie II zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w punkcie III nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Olsztynie kwotę 310,21 zł tytułem wydatków uiszczonych tymczasowo ze Skarbu Państwa.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne: Powódka M. S. jest właścicielką lokalu mieszkalnego położonego w O., przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi KW nr (...). Lokal jest usytuowany na I piętrze budynku, który znajduje się w zasobach pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Na skutek awarii w lokalu nr (...) znajdującym się powyżej lokalu powódki doszło do uszkodzenia zaworu odcinającego dopływ ciepłej wody i centralnego ogrzewania. W wyniku przecieku wody w jednym z pokoi powódki na szerokości około 80 cm doszło do zalania ściany, na skutek którego uszkodzeniu uległ znajdujący się na ścianie tynk oraz farba. Zalaniu uległa również znajdująca się obok ściany kanapa, na której pojawił się nalot farby. Zalanie w momencie sporządzania protokołu oględzin nie było trwające. Ślady wody znajdowały się również na cokole podłogi. Na skutek zalania uszkodzone zostały należące do powódki wiszące na ścianie obrazy, na których pojawiły się ślady wilgoci oraz pleśni. Uszkodzeniu uległ należący do powódki przedstawiający wartość finansową oraz sentymentalną obraz autorstwa H. U. pt. ,,(...). W wyniku zalania na obrazie powstały zacieki w lewej górnej partii oraz odbarwienia w lewym dolnym narożniku. Ponadto na całej powierzchni obrazu pojawiły się również widoczne pofałdowania. Wartość rynkowa uszkodzonego obrazu wynosi kwotę 8.000 zł. W dniu 9 stycznia 2017 r. w wyniku zgłoszenia przez powódkę zauważonych po powrocie do domu po dłuższej nieobecności szkód inspektor nadzoru robót budowlanych w ,,SM (...) w O. sporządziła protokół oględzin szkody po zalaniu mieszkania, a pracownicy pozwanej dokonali usunięcia awarii poprzez wymianę uszkodzonego zaworu.

Powstała szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi pozwanej Spółdzielni – (...) SA w Ł., który zarejestrował ją pod numerem (...). W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel pozwanej decyzją z dnia 28 marca 2017 r. odmówił wypłaty odszkodowania, wskazując, iż zgodnie z § 29 ust. 1 pkt. 10 OWU nie ponosi odpowiedzialności za szkody w przedmiotach wartościowych przez które rozumie się m.in.: przedmioty o wartości naukowej, kulturalnej, artystycznej, kolekcjonerskiej. Pismem z dnia 24 kwietnia 2017 r. na skutek odmowy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 6.000 zł tytułem odszkodowania za szkodę powstałą w wyniku zalania. Pozwana pismem z dnia 17 maja 2017 r. poinformowała powódkę, iż nie znajduje podstaw do wypłaty odszkodowania z tytułu powstałej w wyniku zalania szkody.

Na skutek gwałtownego podniesienia poziomu wilgoci na ścianie w pokoju powódki doszło do uszkodzenia obrazu autorstwa H. U. pt. ,,(...), sygnowanego datą 1944 r., polegającego na wypaczeniu ramy, zniszczeniu papieru i tektury zabezpieczających na odwrocie oraz zmian samego obrazu. Papier, na którym został namalowany obraz pofalował się, pożółkł, warstwa malarska w niektórych miejscach uległa rozmyciu, doprowadzając do rozpuszczenia farby i niekontrolowanego przemieszczenia cząsteczek pigmentów, tworzących zacieki, przemycia w szczególności w dolnej partii stroju postaci oraz częściowo w tle obrazu. Wzdłuż całej dolnej krawędzi arkusza uwidoczniły się zacieki, spowodowane zatrzymaniem i kumulacją spływającej wody. Na odwrocie obrazu ujawniły się niewielkie zacieki oraz wykwity grzybicze spowodowane utrzymującym się od dłuższego czasu nadmiarem wilgotności. Obraz w stanie nieuszkodzonym przedstawiał wartość 8.000 złotych. Do przywrócenia uszkodzonemu obrazowi walorów estetycznych oraz jego zabezpieczenia przez dalszą degradacją niezbędna jest dezynfekcja oraz konserwacja. Koszt wykonania konserwacji obrazu i ramy kształtuje się na poziomie 4.000 zł.

Powstałe uszkodzenia obrazu, nawet w niewielkim stopniu, powodują spadek wartości uszkodzonego obrazu o 50%. Te, które pozostaną po zabiegach konserwacyjnych, będą nieodwracalne. Uszkodzenia obrazu, nawet najmniej widoczne nie wpływają w znaczny sposób na odbiór estetyczny dzieła, jednakże w znaczny sposób obniżają jego wartość rynkową. W obecnym stanie rzeczy, przy zniszczonej ramie, nie dającej możliwości eksponowania obrazu z widocznymi wszystkimi zmianami i przy występującym zagrzybieniu wartość obrazu jest symboliczna i nie przekracza 20% jego całej wartości.

Widoczne na obrazie uszkodzenia nie mogły ujawnić się w innych okolicznościach niż w wyniku oddziaływania wilgoci inwazyjnej spowodowanej bezpośrednim zalaniem i niebezpiecznym wzrostem wilgotności powietrza.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd wskazał, że przyczyną zalania mieszkania powódki było pęknięcie zaworu z ciepłą wodę oraz zaworu centralnego ogrzewania, na skutek czego nastąpił niekontrolowany wyciek wody, która przelała się do mieszkania powódki.

Sąd zwrócił uwagę, iż pozwaną obciąża obowiązek utrzymywania posiadanych przez nią instalacji, w tym instalacji wodnej oraz centralnego ogrzewania w należytym stanie technicznym. Nie jest to odpowiedzialność ukształtowana na zasadzie ryzyka. Sąd powołał uchwałę Sądu Najwyższego podjętej w składzie siedmiu sędziów z dnia 19 lutego 2013 r. (III CZP 63/12 Lex1271658) w której wyrażono bowiem pogląd, że przepis art. 433 k.c. nie ma zastosowania do odpowiedzialności za szkodę polegającą na zalaniu lokalu położonego niżej z lokalu znajdującego się na wyższej kondygnacji. Sąd dodał, iż kwestia zastosowania do analogicznych, jak w sprawie niniejszej stanów faktycznych, wskazanego przepisu była wielokrotnie roztrząsana w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który konsekwentnie wypowiada się, że art. 433 k.c. nie ma zastosowania do odpowiedzialności za szkody spowodowane przelaniem się wody w budynku z lokalu położonego wyżej do lokalu usytuowanego niżej; odpowiedzialność ta opiera się na zasadzie winy - art. 415 k.c.

Sąd wskazał, iż na pozwanej ciążyły powinności związane z podjęciem działań zmierzających do prawidłowego zamontowania, a także przeprowadzania regularnych kontroli stanu instalacji wodnej oraz centralnego ogrzewania, w celu zapobieżenia zdarzeniom, skutkujących zniszczeniem lokali przez które instalacje te przechodzą. Obowiązki te regulując m.in. art. 61 i 66 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane, które to nakładają na właściciela, a więc w tym wypadku pozwaną obowiązek przeprowadzenia wszelkich niezbędnych robót budowlanych koniecznych do zapewnienia stanu technicznego wymaganego zarówno przez przepisy ustawy - Prawo budowlane, jak i ustaw szczególnych, w tym także dokonywania okresowych przeglądów instalacji i niezwłocznego usuwania awarii, w razie potrzeby przez profesjonalne podmioty.

Tym samym Sąd uznał, że pozwana jest odpowiedzialna za szkodę powstałą wskutek zalania mieszkania powódki.

Powódka udowodniła zatem przesłanki odpowiedzialności pozwanej wskazane w art. 415 k.c. Niewątpliwie też powódka wykazała, że wskutek zachowania pozwanej poniosła szkodę. Związek przyczynowy między zachowaniem pozwanej (pęknięciem zaworu) a zalaniem mieszkania i uszkodzeniem ściany oraz znajdującego się na niej obrazu.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie zostały spełnione wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej, bowiem powstałe w mieszkaniu nr (...) przy ulicy (...) szkody są bezpośrednim następstwem zalania wodą - wskutek przelania się wody - z mieszkania położonego kondygnację wyżej, spowodowanego pęknięciem zaworu ciepłej wody i centralnego ogrzewania.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania powódki wskazujące na fakt zniszczenia obrazu w wyniku zalania. Sąd podkreślił, że powódka niezwłocznie po zalaniu mieszkania, zawiadomiła o tym fakcie pozwaną i od razu wskazywała, że zawilgoceniu uległ cenny dla niej obraz. Powódka nie wiedziała wówczas jeszcze nawet jak cenny ten obraz jest. Brak jakichkolwiek okoliczności, które mogłyby wskazywać, iż zawilgocenie obrazu miało miejsce w innym miejscu i czasie.

Ustalając wysokość szkody na kwotę 8.000 zł. Sąd oparł się na opinii biegłej sądowej z zakresu dzieł sztuki.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481. § 1 k.c., z, zgodnie z żądaniem pozwu.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania stanowił art. 98 § 1 k.p.c.,

W oparciu o art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd orzekł o obowiązku zwrotu tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa kosztów.

Pozwana wniosła apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

I.  sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału poprzez przyjęcie, że pozwany zaniedbał regularnych kontroli stanu instalacji wodnej oraz centralnego ogrzewania, czego efektem było uszkodzenie zaworu i zalanie mieszkania powódki, podczas gdy w materiałach sprawy brak jest w ogóle dowodów potwierdzających fakt, iż instalacje te stanowiły własność pozwanego oraz że był on zobowiązany do prowadzenia ich kontroli a tym samym do zapewnienia sprawnego technicznie zaworu,

II.  sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału poprzez przyjęcie, że zalanie mieszkania powódki było następstwem niesprawnego zaworu oraz że obraz powódki, który uległ uszkodzeniu, znajdował się w mieszkaniu powódki podczas zalania jej mieszkania;

III.  naruszenie przepisów postępowania tj.:

1.  art. 217 § 1 i 2 w związku z art. 227 k.p.c. poprzez uznanie, że powód przytoczył okoliczności faktyczne i dowody uzasadniające wniesione powództwo, a w konsekwencji zasądzenie kwoty objętej pozwem,

2.  art. 217 § 3 k.p.c. poprzez bezpodstawne pominięcie twierdzeń pozwanego odnośnie braku spójności i braku kompletności dotychczasowych opinii biegłego,

3.  art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 1 i 3 k.p.c. i w związku z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego pozwanego odnośnie nowej opinii biegłego z zakresu dzieł sztuki bądź wyceny i konserwacji zabytków na okoliczność autorstwa i wartości obrazu objętego przedmiotem pozwu przed jego uszkodzeniem, możliwych przyczyn uszkodzenia obrazu i rozmiarów szkody, wartości obrazu po uszkodzeniu i możliwości jego przywrócenia do stanu sprzed uszkodzenia, czym został on pozbawiony możliwości obrony swoich praw w udowodnieniu braku szkody po stronie powódki,

4.  z art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 1 k.p.c. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie oględzin obrazu objętego pozwem, co uniemożliwiło wykazanie aktualnego stanu obrazu,

5.  art. 227 w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez uznanie, że powód wskazał dowody dla stwierdzenia faktów z których wywodził skutki prawne, co skutkowało wydaniem wyroku pomimo nieustalenia stanu faktycznego sprawy;

6.  art. 229 k.p.c. poprzez uznanie, że strona pozwana przyznała fakty, których obowiązek udowodnienia obciążał powoda,

7.  art. 230 k.p.c. poprzez przyjęcie za udowodnione twierdzeń powoda, w tym w szczególności w zakresie wysokości dochodzonej należności, w sytuacji kiedy pozwana kwestionowała te twierdzenia;

8.  art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób dowolny, sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, tj.,

- błędne przyjęcie, że dokumenty prywatne dołączone do akt sprawy nie zostały zakwestionowane przez pozwanego oraz że potwierdzają one fakt zalania mieszkania powódki i odpowiedzialność pozwanej za szkody z tym związane, podczas gdy żaden z tych dokumentów nie zawiera tego rodzaju stwierdzeń a ich treść była kwestionowana przez pozwanego już w odpowiedzi na pozew,

- błędne uznanie, że powódka udowodniła zasadność i wysokość dochodzonej szkody na podstawie dołączonej do akt sprawy opinii biegłego oraz ustalenie przez sąd wysokości tej szkody na podstawie tej samej opinii, podczas gdy sporządzona opinia jest niekompletna i niespójna oraz jest sprzeczna z twierdzeniami powódki odnośnie aktualnej wartości obrazu i stanu jego uszkodzenia,

- błędną ocenę, że zeznania świadka T. W. i treść przesłuchania powódki korespondują ze sobą i dokumentami prywatnymi znajdującymi się w aktach sprawy potwierdzając zalanie mieszkania powódki w wyniku awarii zaworu ciepłej wody i centralnego ogrzewania, podczas gdy te dowody nie zawierają takich sfomułowań i są ze sobą sprzeczne,

- błędną ocenę, że przeprowadzono jakikolwiek dowód potwierdzający, iż przyczyną zalania mieszkania powódki było pęknięcie zaworu ciepłej wody oraz zaworu centralnego ogrzewania, na skutek czego nastąpił niekontrolowany wyciek wody do mieszkania powódki oraz że to pozwana była zobowiązana do zapewniania sprawnych technicznie zaworów i dopuściła się jakiegokolwiek zaniechania,

9.  art. 299 k.p.c. art. 302 § 1 k.p.c. poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron ograniczonego do przesłuchania powódki w sytuacji, gdy nie zostały wyczerpane środki dowodowe i później na tej samej rozprawie sąd dopuścił dowód z opinii biegłego,

10.  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie przez Sąd I-ej instancji, dlaczego odmówił przeprowadzenia dowodu z oględzin obrazu objętego pozwem i dlaczego przeprowadził dowód z przesłuchania stron przed wyczerpaniem innych środków dowodowych, co utrudnia pozwanej należyte odniesienie się do kwestionowanego rozstrzygnięcia;

IV.  naruszenie prawa materialnego tj.:

1.  art. 6 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, iż powód udowodnił fakty uzasadniające jego roszczenie,

2.  art. 362 poprzez jego niezastosowanie i niezmniejszenie odszkodowania zasądzonego na rzecz powódki w związku z zaniechaniem ustalenia stopnia przyczynienia się powódki do powstałej szkody, w szczególności ze stwierdzonymi w opinii biegłej uszkodzeniami ramy obrazu, które to uszkodzenia nie były wcześniej sygnalizowane przez powódkę oraz ze stwierdzonymi w opinii biegłej uszkodzeniami obrazu będącymi efektem rozwoju pleśni, które były następstwem nieprawidłowego przechowywania obrazu,

3.  art. 415 k.c. poprzez jego zastosowanie, a w szczególności przez uznanie, że powództwo jest zasadne, pomimo iż z zebranego przez sąd pierwszej instancji materiału dowodowego w sprawie jednoznacznie wynika, że pozwany nie ponosi winy za zalanie lokalu mieszkalnego powódki i szkód z tym związanych.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwana wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania za drugą instancję według norm przepisanych,

ewentualnie o

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania według norm przepisanych.

Ponadto pozwana zakwestionowała postanowienie sądu z dnia 20 listopada 2018 r. o oddaleniu wniosku dowodowego pozwanego odnośnie dopuszczenia nowej opinii biegłego i wnosząc o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z nowej opinii nowego biegłego z zakresu dzieł sztuki bądź wyceny i konserwacji zabytków na okoliczność autorstwa i wartości obrazu objętego przedmiotem pozwu przed jego uszkodzeniem, możliwych przyczyn uszkodzenia obrazu i rozmiarów szkody, wartości obrazu po uszkodzeniu i możliwości jego przywrócenia do stanu sprzed uszkodzenia.

Wniosła również o nakazanie powódce dostarczenia na rozprawę obrazu objętego pozwem oraz przeprowadzenie i dopuszczenie dowodu z oględzin tego obrazu na okoliczność aktualnego stanu tego obrazu.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nietrafny był zarzut dotyczący sporządzenia uzasadnienia.

Strona może powołać się na zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia i zarzut taki można ocenić jako zasadny, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wskazanych w art. 328 § 2 k.p.c. zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli instancyjnej. Niemożność przeprowadzenia takiej kontroli miałaby miejsce, gdyby sąd odwoławczy nie był w stanie dokonać oceny toku wywodu, który doprowadził sąd pierwszej instancji do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2009r., I UK 129/09, LEX nr 558286, z dnia 30 września 2008r., II UK 385/07, Lex nr 741082, z dnia 26 listopada 1999r., III CKN 460/98, OSNC 2000/5/100 oraz z dnia 26 lipca 2007r., V CSK 115/07, M. Prawn. 2007/17/930).

Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w niniejszej sprawie.

Konstrukcja uzasadnienia wyroku odzwierciedla i ujawnia w dostatecznym stopniu tok procesu myślowego i decyzyjnego Sądu, którego wynikiem jest treść zaskarżonego orzeczenia i pozwala na kontrolę tego procesu przez Sąd Okręgowy. Zawiera ono bowiem ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł oraz wyjaśnienie podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa. W ocenie Sądu Okręgowego, zaskarżone orzeczenie nie zawiera braków, uniemożliwiających dokonanie kontroli instancyjnej. Odmienna ocena dowodów od postulowanej przez pozwaną nie stanowi o naruszeniu normy art. 328 § 2 k.p.c.

W ocenie Sądu Okręgowego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest prawidłowe.

Sąd Okręgowy podziela co do zasady ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je za własne .

Prawidłowo Sąd I instancji przyjął, iż podstawę odpowiedzialności pozwanej stanowi art. 415 k.c.

Jednakże rozważania Sądu I instancji odnoszące się do sytuacji w której doszło do przelania się wody z jednego lokalu do znajdującego się poniżej nie mogą znaleźć zastosowania w niniejszej sprawie.

Nie doszło bowiem do wycieku wody, a następnie zalania położnego niżej lokalu powódki z mieszkania znajdującego się na wyższej kondygnacji. Miała miejsce awaria mieszkaniowego wymiennika ciepła i wyciek był widoczny jedynie w mieszkaniu powódki.

W tej sytuacji istotnym było ustalenie czy wyciek nastąpił w instalacji będącej własnością właściciela lokalu położnego nad lokalem powódki czy też w części infrastruktury ogólnej, za którą odpowiada spółdzielnia.

Granica odpowiedzialności za instalacje wodne pomiędzy wspólnotą a indywidualnym właścicielem przebiega na zaworach odcinających montowanych na pionach wody zimnej i wody ciepłej. Wszystkie odcinki poziome tych instalacji są własnością indywidualnego właściciela lokalu i to właśnie właściciel ponosi odpowiedzialność za ich stan techniczny i ewentualne awarie. Za stan techniczny pionów odpowiada natomiast wspólnota mieszkaniowa lub spółdzielnia mieszkaniowa.

Sąd I instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego w kierunku ustalenia kto odpowiada za szkodę.

Jednakże w aktach sprawy znajduje się wydruk korespondencji pozwanej z ubezpieczycielem z dnia 3 marca 2017 r. (k. 22) w którym pracownik administracji pozwanej spółdzielni wskazał, iż że szkoda spowodowana była awarią mieszkaniowego wymiennika ciepła, za którą odpowiedzialność ponosi spółdzielnia.

Nie zasługiwały na podzielenie argumenty pozwanej odnośnie braku umocowania pracownika do składania oświadczeń w imieniu spółdzielni.

Zgodnie z treścią art. 48 § 1 ustawy Prawo spółdzielcze, zarząd kieruje działalnością spółdzielni oraz reprezentuje ją na zewnątrz.

Słowo „reprezentowanie" obejmuje w swej treści zarówno występowanie, jak i działanie osoby czy też grupy osób w czyimś imieniu. Natomiast reprezentowanie spółdzielni na zewnątrz przeważnie sprowadza się do wystąpień w imieniu spółdzielni poza spółdzielnią oraz do uczestnictwa w dokonywaniu czynności prawnych w imieniu spółdzielni (A. Stefaniak Komentarz do art.48 ustawy - Prawo spółdzielcze [w] Prawo spółdzielcze. Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych. Komentarz WKP 2018).

Oczywistym jest, że członkowie zarządu spółdzielni nie wykonują osobiście wszystkich czynności, zwłaszcza tych związanych z obsługą petentów osobiście, a zatrudniają w tym celu pracowników.

Gdyby podzielić stanowisko pozwanej to należałoby również zakwestionować umocowanie do działania w imieniu pozwanej wszystkich osób, które nie pełniąc funkcji członka zarządu pospisywały się pod kierowaną do powódki korespondencją.

Gdyby członkowie zarządu musieli potwierdzać dokonanie wszystkich nawet najdrobniejszych czynności faktycznych związanych z działaniem kierowanego przez siebie podmiotu, to uniemożliwiłoby to jego prawidłowe funkcjonowanie.

Jeśli oświadczenia składane są przez osobę funkcjonującą w danym podmiocie, korzystającą z udostępnionych jej urządzeń technicznych (faksu, telefonu), dysponującą dostępem do emaila i pieczątek , to przekonanie, że osoba ta jest należycie umocowana, jest obiektywnie uzasadnione.

Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 24 lutego 1998 r. (I CKN 517/97) stwierdził min: Przy bieżących transakcjach w ramach zwykłej działalności przedsiębiorstwa nie zawsze można żądać od przedsiębiorcy sprawdzania umocowania osób działających za kontrahenta. Można natomiast oczekiwać nadzoru nad udostępnianiem znajdujących się w lokalu przedsiębiorstwa urządzeń technicznych i pieczątek. Z tego punktu widzenia pojęcie usług należy traktować szeroko, przyjmując, że usługami w rozumieniu art. 97 k.c. są czynności prawne mieszczące się w ramach działalności przedsiębiorstwa.” Sąd uznał, iż nie ma przeszkód, żeby domniemywać pełnomocnictwa pracownika do dokonywania czynności mieszczących się w ramach działalności przedsiębiorstwa jeśli istnieje obiektywne przekonanie , że osoba jest do tego umocowana. Zaznaczył przy tym, że terminu „usługi” w rozumieniu art. 97 k.c. nie należy zawężać tylko do czynności faktycznych.

Jak wynika z ze znajdujących się w aktach sprawy pism, w przypadku pozwanej spółdzielni praktyką było podpisywanie kierowanych w obrocie zewnętrznym pism przez pracowników spółdzielni.

Ponadto skoro pozwana uważała, iż nie ponosi odpowiedzialności za szkodę powódki, to tajemnicą pozostaje w jakim celu dokonała zgłoszenia szkody do ubezpieczyciela. Wszak odpowiedzialność gwarancyjna jest pochodna od zaistnienia przesłanek odpowiedzialności ubezpieczonego. Logicznym jest, że podmiot nie poczuwający się do sprawstwa neguje je, co w stanie faktycznym sprawy początkowo nie miało miejsca. Należy nadto zwrócić uwagę, iż pozwana dokonała naprawy niesprawnego wymiennika.

Tym samym należało uznać, że pozwana poprzez ww. czynności uznała swoją odpowiedzialność.

Wskazać w tym miejscu należy na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 23 lipca 2014 roku (V CSK 512/13, OSNC 2015/7-8/88, Biul.SN 2014/12/11, LEX nr 1537569) w stanie faktycznym w którym powódka dochodziła odszkodowania od ubezpieczyciela zarządcy budynku, w którym w wyniku pęknięcia rury pionu wodnego został zalany lokal zajmowany przez powódkę.

W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że uznanie roszczenia przewidziane w art. 15 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 950 ze zm.) jest tzw. uznaniem właściwym. W art. 15 ustawy z 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej wskazano jako jedną z podstaw obowiązku wypłaty odszkodowania ubezpieczeniowego uznanie swojej odpowiedzialności przez ubezpieczyciela w oparciu o wyniki przeprowadzonego przez niego sformalizowanego, określonego ustawą postępowania likwidacyjnego, ustawodawca nadał tej czynności charakter uznania właściwego. Wskazuje się, że uznanie właściwe przybiera formę umowy - jednak w wypadku odpowiedzialności ubezpieczyciela następuje modyfikacja. W razie ustalenia istnienia podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej i przyznania na tej podstawie świadczenia dochodzi do uznania właściwego, które obejmuje dwa elementy - zasadę odpowiedzialności oraz uznaną przez ubezpieczyciela wysokość świadczenia. Uznanie pociąga za sobą ten skutek, że co do elementów uznanych wierzyciel nie musi już udowadniać podstaw odpowiedzialności ubezpieczyciela, lecz jedynie dokonane uznanie. Konsekwencją uznania właściwego jest więc zmiana rozkładu ciężaru dowodu.

Skoro tak, to analogicznie na pozwanej spoczywał ciężar wykazania, że podstawy jej odpowiedzialności jednak nie istnieją. Ciężarowi temu pozwana nie podołała, nie składała w tej mierze żadnych wniosków dowodowych, twierdząc jedynie, że to na powódce spoczywa ciężar wykazania przesłanek odpowiedzialności spółdzielni.

Powódka była natomiast zobowiązana wykazać wielkość poniesionej szkody, co też uczyniła podejmując inicjatywę dowodową w tym kierunku.

Bezpodstawne były zarzuty dotyczące sporządzonej przez biegłą opinii.

Podkreślić należy, iż dowód z opinii biegłego podlega ocenie sądu z zastosowaniem art. 233 § 1 k.p.c., tyle, że według właściwych dla przedmiotu opinii kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków /wyrok Sądu najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r. LEX nr 77046, wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 12 lipca 2013 r. I ACa 274/13, LEX nr 1353607/.

Ocena opinii biegłego została dokonana przez Sąd I instancji z uwzględnieniem powyższych zasad.

W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie zaistniały żadne okoliczności, które podważyłyby moc dowodową opinii sporządzonej przez biegłą sądową, zwłaszcza że w odpowiedzi na zgłaszane zastrzeżenia pozwanej Sąd Rejonowy przeprowadził dowód z uzupełniającej opinii, w której biegła szczegółowo wyjaśniła podnoszone przez stronę powodową wątpliwości.

Przedmiotowa opinia w całym swoim zakresie była rzetelna oraz zawierała pełne, kompleksowe, fachowe i rzeczowe ustosunkowanie się do postawionej tezy dowodowej. Przedstawione w niej wnioski są jasne, stanowcze i logiczne i tym samym nie budzą wątpliwości również Sądu Okręgowego.

W takim stanie postępowania, wobec braku zarzutów mogących podważyć opinię biegłego, Sąd I instancji zasadnie oddalił wniosek o dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego. Należy bowiem wskazać, że dla podważenia opinii biegłego i uwzględnienia wniosku o innego biegłego, nie wystarczy fakt że strona jest niezadowolona z wniosków opinii, konieczne jest wskazanie konkretnych zarzutów do opinii, które dają Sądowi możliwość rzetelnej oceny opinii. Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszych biegłych, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wtedy gdy przeprowadzona już opinia zawiera istotne luki, jest niekompletna, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, niejasna, czyli nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona ekspertyza nie pozwala organowi orzekającemu zweryfikować zawartego w niej rozumowania co do trafności wniosków końcowych. Takiej potrzeby w niniejszej sprawie nie było.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących nieuwzględnienia wniosku dowodowego w przedmiocie oględzin obrazu, wskazać należy, iż Sąd w ramach swoich kompetencji orzeczniczych uprawniony jest zgodnie z dyspozycją art. 227 k.p.c. do selekcji zgłaszanych dowodów jako skutku dokonanej oceny istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu dowody te mają służyć. Dowody, które nie odpowiadają tym kryteriom, sąd jest zatem uprawniony pominąć, a te które spełniają powyższe wymogi uwzględnić. W niniejszej sprawie natomiast, wbrew odmiennym twierdzeniom skarżących, ocena Sądu Rejonowego co do istotności faktów, które miały być stwierdzone wnioskowanym dowodem była prawidłowa.

Ocena zniszczeń, koszt konserwacji obrazu wraz z ramą i wartość obrazu przez zniszczeniem wymagała wiedzy specjalnej i została dokonana przez biegłą, której opinia została poprzedzona oględzinami obrazu. Oględziny obrazu i jego obecny stan nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Również brak było jakichkolwiek podstaw do przyjęcia przyczynienia się powódki do powstania szkody.

W ocenie Sądu odwoławczego zeznania powódki z których wskazała, iż galeria w G. zaoferowała jej za uszkodzony obraz kwotę 10.000 zł należy oceniać na tle pozostałego materiału dowodowego. Wynika z niego, iż wartość obrazu przed uszkodzeniem wynosiła 8.000 zł a mając na uwadze, iż powódka jest osobą starszą 71 letnią o wykształceniu zawodowym gastronomicznym, brak podstaw by temu sformułowaniu przypisywać decydujące znaczenie, co do wysokości szkody.

Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut naruszenia przepisu art. 6 k.c. Zarzut ten został sformułowany wadliwie.

Uregulowanie przepisu art. 6 k.c. stanowi o ciężarze dowodu w sensie materialnoprawnym i wskazuje, kogo obciążają skutki nieudowodnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia. Przepis art. 6 k.c. zawiera jedynie ogólną zasadę rozkładu ciężaru dowodu i określa reguły dowodzenia, nie stanowi natomiast samodzielnej podstawy rozstrzygnięcia, wobec czego powołanie go w apelacji nie może być skuteczne bez wskazania przepisu prawa materialnego, stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia i konkretyzującego rozkład ciężaru dowodu w danym wypadku.

W kwestii naruszenia art. 299 i art. 302 k.p.c. wskazać należy, iż dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem sądu orzekającego i powinno nastąpić jedynie w sytuacji, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione istotne dla rozstrzygnięcia sprawy fakty. Zarzut naruszenia art. 299 k.p.c. może być uzasadniony tylko, gdy zostanie wykazane, że mimo wyczerpania środków dowodowych pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia, a pomimo tego sąd nie przeprowadził dowodu z przesłuchania strony (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 10 października 2018 r. I ACa 1239/17 LEX nr 2596518). W niniejszej sprawie sytuacja taka nie miała miejsca.

Mając powyższe na uwadze, na mocy art. 385 k.p.c. apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Mirosław Wieczorkiewicz Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Pogorzelska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jacek Barczewski,  Mirosław Wieczorkiewicz ,  Agnieszka Żegarska
Data wytworzenia informacji: