Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IX Ca 785/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2023-09-07

Sygn. akt IX Ca 785/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 września 2023 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Barczewski (spr.)

Sędziowie: SO Ewa Dobrzyńska-Murawka

SO Agnieszka Żegarska

po rozpoznaniu w dniu 7 września 2023 r. w Olsztynie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Z. G. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Biskupcu z dnia 5 czerwca 2023 r., sygn. akt I C 56/23,


I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala powództwo i nie obciąża powoda kosztami procesu na rzecz pozwanego,

II. nie obciąża powoda kosztami procesu na rzecz pozwanego za instancję odwoławczą.


Ewa Dobrzyńska-Murawka Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska





Sygn. akt IX Ca 785/23

UZASADNIENIE


Powód Z. G. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 25 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2023 roku do dnia zapłaty, a także kosztów postępowania według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie pozwu podał, że w dniu 14 października 2020 roku spowodował wypadek drogowy, w którym śmierć poniósł R. T., kierowca innego pojazdu. W czasie tego zdarzenia dla pojazdu kierowanego przez powoda pozwany pokrywał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej jego posiadacza. Powód wskazał, że po prawomocnym skazaniu go wyrokiem sądu karnego zobowiązany został do uiszczenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonych w wysokości 25 000 złotych, co też uczynił samodzielnie obawiając się wszczęcia przeciwko niemu postępowania egzekucyjnego. Następnie zwrócił się on do pozwanego o zwrot tejże kwoty z tytułu zawartej umowy, czego pozwany odmówił, powołując się na ugodę, którą zawarł z pokrzywdzonymi, a która miała to uwzględnić nawiązkę uiszczoną przez powoda.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew podniósł, że zasądzona od powoda wyrokiem nawiązka jest środkiem karnym i miała być dla powoda określoną dolegliwość i ukaranie go a nie stanowić naprawienie szkody. Nadto wskazał, że przed skazaniem powoda i uiszczeniem przez niego nawiązki, zawarł z pokrzywdzonymi ugodę i wypłacił im odszkodowanie, zaś pokrzywdzeni zrzekli się dalszych roszczeń.

Wyrokiem z 5 czerwca 2023 r. Sąd Rejonowy w Biskupcu w punkcie I zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 25 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 01 stycznia 2023 r. do dnia zapłaty, zaś w punkcie II zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4867 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz zastępstwa procesowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd ten ustalił, że powód Z. G. (1) wyrokiem Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim z dnia 5 września 2022 roku w sprawie II K 132/21 został uznany winnym popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. i za to skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności. Dodatkowo na podstawie art. 46 § 2 k.k. od powoda zasądzono na rzecz pokrzywdzonych nawiązki J. T. w wysokości 10000 złotych, T. T. (1) w wysokości 10 000 złotych i W. T. w wysokości 10 000 złotych.

Powyższy wyrok uprawomocnił się w dniu 1 grudnia 2022 roku.

Powód 6 grudnia 2022 roku dokonał przelewu kwoty 25 000 złotych na rzecz pokrzywdzonych tytułem wywiązania się z nałożonej przez Sąd nawiązki. Uprzednio zwrócił się do pozwanego o uregulowanie za niego, w ramach zawartej umowy OC, nie chcąc ryzykować wszczęcia postępowania egzekucyjnego.

Powód otrzymał następnie informację od pozwanego, który oświadczył, że nie dokona on płatności nawiązek uzasadniając to zawartą z pokrzywdzonymi ugodą, a także o tym, że ostateczna wysokość odszkodowania wypłacona pokrzywdzonym została pomniejszona o wysokość nawiązki uiszczonej przez powoda albowiem jest to środek kompensacyjny i nieuwzględnienie tej płatności spowodowałoby bezpodstawne wzbogacenie pokrzywdzonych.

W oparciu o tak poczynione ustalenia Sąd I instancji uznał powództwo za uzasadnione w całości.

Za bezsporne przyjął, że w dniu 14 października 2020 roku doszło do zdarzenia drogowego szczegółowo opisanego w wyroku SR w Lidzbarku Warmińskim z dnia 5 września 2022 roku w sprawie II K 132/21, jak również, że powód przelał pokrzywdzonym kwotę 25 000 złotych tytułem realizacji nawiązki orzeczonej przywołanym wyrokiem.

Rozstrzygnięcie sprawy sprowadzało się w ocenie Sądu Rejonowego do odpowiedzi na pytanie, czy sprawca wypadku komunikacyjnego, wobec którego orzeczono nawiązkę, może domagać się od ubezpieczyciela, na podstawie umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, zwrotu świadczenia zapłaconego na rzecz pokrzywdzonego.

Na powyższe pytanie udzielił odpowiedzi pozytywnej.

Sąd I instancji w pełni podzielił pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uchwale z 13 lipca 2011 r. w sprawie III CZP 31/2011, w której stwierdzono, iż sprawca wypadku komunikacyjnego, wobec którego orzeczono środek karny polegający na obowiązku naprawienia szkody, może domagać się od ubezpieczyciela - na podstawie umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych - zwrotu świadczenia zapłaconego na rzecz pokrzywdzonego. Obowiązek naprawienia szkody, pomimo umieszczenia go w kodeksie karnym, wykazuje wiele cech zbieżnych z odszkodowaniem cywilnym. Jego podstawową funkcją jest bowiem naprawienie wyrządzonej poszkodowanemu szkody. Nie ma dostatecznych podstaw do uznania, że środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody pełni wyłącznie funkcję penalną czy resocjalizacyjną. Taka funkcja niewątpliwie ma istotne znaczenie i obowiązkiem sprawcy zdarzenia jest jego wykonanie, zatem nie może on żądać, aby inny podmiot np. ubezpieczyciel, spełnił tę powinność za sprawcę. Nie oznacza to jednak, że funkcja penalna jest jedyną, czy też że wykazuje przewagę nad funkcją kompensacyjną. Taki wniosek należy wywieść między innymi z zasady, że Sąd karny nie może nałożyć tego obowiązku, jeżeli szkoda została już w całości naprawiona przez inny podmiot (np. przez ubezpieczyciela).

Powyższy pogląd w ocenie Sądu I instancji ma również zastosowanie w przypadku, określonym w art. 46 § 2 k.k. Przemawia za tym wykładnia gramatyczna, systemowa i celowościowa. Z treści przepisu art. 46 § 2 k.k. wynika, że jeżeli orzeczenie obowiązku określonego w § 1 jest znacznie utrudnione, sąd może orzec zamiast tego obowiązku nawiązkę, co wskazuje na całkowitą wymienność stosowania przez sąd karny bądź obowiązku wyliczonego odszkodowania, jako obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia (§ 1) czy też przybliżonego odszkodowania w postaci nawiązki. Takie rozumienie przepisu znalazło potwierdzenie także w orzeczeniu Sądu Najwyższego w sprawie V KK 19/14, w którym wskazano, iż sięganie po instytucję nawiązki przewidzianą w art. 46 § 2 k.k. ma w takiej sytuacji rację bytu tylko wtedy, gdy ustalanie wysokości szkody lub krzywdy wymuszałoby na Sądzie dodatkowe procedowanie w celu prawidłowego określenia wielkości każdego z rodzajów tych szkód. Przyjąć tu bowiem należy, że zawarte w § 2 art. 46 k.k. stwierdzenie, wedle którego nawiązkę orzeka się "zamiast obowiązku określonego w § 1", odnosi się do każdego z dwóch obowiązków wskazanych w przywoływanym przepisie.

Sąd Rejonowy wskazał dalej, że ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów jest obowiązkowe. Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela, wynikający z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, określa art. 822 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem, ubezpieczyciel zobowiązany jest do zapłacenia określonego w umowie ubezpieczenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Gdy chodzi zaś o ubezpieczenia komunikacyjne, zakres ten konkretyzuje art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych, zgodnie z którym z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Z żadnego z tych przepisów nie wynika wykluczenie odpowiedzialności ubezpieczyciela w wypadku, w którym orzeczony został wobec sprawcy wypadku komunikacyjnego obowiązek naprawienia szkody. Skoro sprawca wypadku komunikacyjnego naprawił szkodę choćby częściowo poprzez zapłatę nawiązki, może on domagać się od ubezpieczyciela zwrotu spełnionego świadczenia.

Sens i cel obowiązkowych ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku komunikacyjnego polega właśnie na tym, aby w ostatecznym rozrachunku koszt naprawienia szkody, pokrył ubezpieczyciel w zamian za świadczoną na jego rzecz składkę.

Uznał zatem, że naprawienie szkody orzeczone w postępowaniu karnym nie pozbawia sprawcy szkody możliwości wystąpienia do ubezpieczyciela z roszczeniem regresowym.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 25 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2023 r. do dnia zapłaty. Jako datę wymagalności przyjął dzień 1 stycznia 2023 roku uwzględniając ustawowy termin, w którym zakład ubezpieczeń miał obowiązek dokonać płatności zgłoszonych mu roszczeń, co też powód uczynił w dniu 1 grudnia 2022 roku.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów postępowania uzasadnił treścią przepisu art. 98 k.p.c.

Apelację od całości wyroku z 5 czerwca 2023 r. złożył pozwany, zarzucając:

I. naruszenie prawa procesowego, mającego wpływ na wynik sprawy, tj.:

- przepisu art. 11 k.p.c. poprzez uznanie, że orzeczenie sądu karnego co do zasądzenia od powoda na rzecz oskarżycieli posiłkowych kwota nawiązek wydane na podstawie art. 46 § 2 k.k. stanowi surogat odszkodowania, podczas gdy niniejszym pozwem dochodzone jest kolejne roszczenie, którego zasądzenie pozbawi nawiązkę charakteru kompensacyjnego,

- przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów tj. ugód zawartych z poszkodowanymi, skutkujące zasądzeniem rażąco wygórowanej kwoty nieuwzględniającej ugód pozasądowych zawartych pomiędzy pozwanym, o członkami rodziny zmarłego R. T.,

- przepisu art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez nie odniesienie się przez Sąd w uzasadnieniu wyroku do kwestii zawartych ugód pomiędzy pozwanym, a poszkodowanymi, co skutkuje brakiem możliwości polemiki w apelacji z argumentacją Sądu w tym zakresie,

II. naruszenie prawa materialnego, tj.:

- przepisu art. 822 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie i obciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu nawiązki wypłaconej przez powoda na rzecz oskarżycieli posiłkowych,

- przepisu art. 822 k.c. oraz art. 13 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że zasądzone od powoda kwoty nawiązek stanowią jego obowiązek cywilnoprawny podlegający refundacji przez pozwanego w z w. z umową ubezpieczenia OC,

- przepisu art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 46 § 2 k.k. poprzez błędne ustalenie odpowiedniej sumy odszkodowania, polegające na przyjęciu, że środek karny w postaci nawiązki stanowi podstawę wypłaty odszkodowania do którego zobowiązany jest ubezpieczyciel,

przepisu art. 65 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, iż powód jest uprawnionym do odszkodowania w związku ze szkodą opisaną w pozwie, podczas gdy w ugodach zawartych przez rodzinę poszkodowanego z pozwanym zostało złożone oświadczenie o zrzeczeniu się przez uprawnionych wszelkich dalszych roszczeń wobec ubezpieczyciela i sprawcy szkody.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego koszów procesu za I instancję wg norm przepisanych,

- zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za II instancję wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego zasługiwała co do zasady na uwzględnienie, choć nie wszystkie jej zarzuty i wnioski należało uznać za usprawiedliwione.

I tak, nie znajduje uzasadnienia zarzut naruszenia art. 11 k.p.c., albowiem przepis ten, jako odnoszący się jedynie do mocy wiążącej wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa, nie miał zastosowania w sprawie, której przedmiotem było roszczenie zwrotne sprawcy względem ubezpieczyciela.

Z kolei brak odniesienia się przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do ugód zawartych przez pozwanego z poszkodowanymi, nie uniemożliwia kontroli instancyjnej, co czyni także niezasadnym zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c.

Rację ma natomiast apelujący wywodząc, iż niedostateczne uwzględnienie w procesie subsumpcji faktu zawarcia rzeczonych umów, skutkowało naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c. oraz wskazanych w środku zaskarżenia przepisów prawa materialnego.

Podzielając ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd I instancji, należy uzupełnić je o fundamentalne dla rozstrzygnięcia kwestie związane z zawarciem i wykonaniem przez pozwanego ugód z T., J. W. T., to jest osobami uprawnionymi do otrzymania nawiązki na mocy wyroku karnego.

Jak wynika niespornie z dokumentów w aktach szkody, na mocy ugód podpisanych przez te osoby z (...) S.A. w dniu 16 kwietnia 2021 r., T. T. (1) i J. T. otrzymali od pozwanego zadośćuczynienie w wysokości po 60.000 zł, zaś W. T. 35.000 zł. W jednobrzmiących umowach ich strony zgodnie postanowiły, że wyczerpują one wszelkie roszczenia uprawnionych, tj. zadośćuczynienie, odszkodowanie, świadczenia rentowe, koszty pogrzebu oraz ewentualne odsetki i inne koszty związane ze śmiercią R. T.. Co najistotniejsze, w punktach 7 ugód ustalono, iż wypłacone kwoty zaspokajają wszelkie roszczenia związane ze szkodą nr (...), zaś poszkodowani zrzekają się w stosunku do (...) S.A. oraz sprawcy szkody wszelkich ewentualnych dalszych roszczeń wynikających z tej szkody (wyrządzonej przez powoda ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie – dopisek Sądu).

Niespornym jest, że umowy te zostały przez pozwanego wykonane, jednak ani poszkodowani, ani apelujący nie zawiadomili o fakcie ich zawarcia i realizacji powoda.

Przypomnieć należy, że z chwilą zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej powstaje trójstronny stosunek prawny: ubezpieczony-ubezpieczyciel, ubezpieczony sprawca szkody-poszkodowany oraz ubezpieczyciel-poszkodowany, W rozważanym przypadku jest to zobowiązanie in solidum, określane niekiedy solidarnością przypadkową, bierną lub niewłaściwą; stanowi ono twórcze dzieło judykatury Sądu Najwyższego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.04.1972 r., II CK 57/72, OSNCP 1972, poz. 183 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 09. 03.1974 r., III_CZP_75/73, OSNCP 1974, poz. 123). Istota zobowiązania in solidum polega na tym, że dłużnicy z różnych tytułów prawnych zobowiązani są do spełnienia na rzecz tego samego wierzyciela identyczne świadczenie, z tym skutkiem, że spełnienie świadczenia przez jednego dłużnika zwalnia drugiego.

W przypadku zobowiązania in solidum wynikającego z odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i sprawcy szkody wierzytelność przeciwko drugiemu z wymienionych podmiotów wynika z przepisów o czynach niedozwolonych, zaś przeciwko zakładowi ubezpieczeń z istnienia stosunku ubezpieczenia między sprawcą szkody i ubezpieczycielem. Cechą charakterystyczną ubezpieczeń OC jest akcesoryjny charakter odpowiedzialności ubezpieczyciela, co oznacza, że ubezpieczyciel odpowiada tylko wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczony sprawca szkody.

Należy podzielić zapatrywanie Sądu Rejonowego i powoda, znajdujące uzasadnienie w uchwale Sądu Najwyższego z 13 lipca 2011 r. (III CZP 31/11), że także w przypadku nałożenia na sprawcę wypadku komunikacyjnego środka karnego w postaci nawiązki (art. 46 § 2 k.k.), może on co do zasady domagać się od ubezpieczyciela - na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów - zwrotu świadczenia zapłaconego na rzecz pokrzywdzonego.

Jednakże poglądu powyższego nie sposób bezkrytycznie przenosić na realia rozpoznawanej sprawy, albowiem jej kompozycja musi uwzględniać fakt spełnienia pełnego świadczenia odszkodowawczego przez ubezpieczyciela przed wykonaniem obowiązku przez skazanego. W uzasadnieniu uchwały z 13 lipca 2011 r. dostrzeżono bowiem problem wykonania zobowiązania przez obydwu zobligowanych wskazując, iż jeżeli po wydaniu wyroku karnego szkoda zostanie naprawiona przez inną osobę, skazany może się uchylić od wykonania nałożonego nim obowiązku naprawienia szkody, wnosząc o pozbawienie tytułu wykonawczego w tej części wykonalności. Zasadnicze znaczenie ma zatem fakt, czy szkoda została naprawiona. Wyżej wskazano, że środek karny powinien wykonać skazany, który nie może żądać, aby uczyniła to inna osoba. Pokrzywdzony nie jest jednak pozbawiony możliwości wystąpienia z roszczeniem o naprawienie szkody bezpośrednio przeciwko ubezpieczycielowi i nie można wykluczyć sytuacji, w której ubezpieczyciel spełni świadczenie zanim środek karny zostanie wykonany.

Przenosząc powyższe zapatrywanie na grunt niniejszej sprawy wskazać wypada, że w momencie wydania karnego wyroku skazującego Z. G. (2) nie był w ogóle względem T., J. W. T. zobowiązany do żadnego świadczenia. Wszak cele obowiązku naprawienia szkody (art. 46 § 1 k.k.) i nawiązki (art. 46 § 2 k.k.) są tożsame, służą bowiem kompensacie szkód i krzywd mających źródło w przestępstwie. Zasadnicze przesłanki orzekania nawiązki również są tożsame z przesłankami orzekania obowiązku naprawienia szkody, który może dotyczyć naprawienia szkody materialnej oraz szkody niematerialnej (krzywdy).

Ponownie należy w tym miejscu powołać się na treść ugód zawartych między pozwanym a uprawnionymi do nawiązki z wyroku karnego, w których jednoznacznie ustalono, iż wyczerpują one wszelkie roszczenia uprawnionych, tj. zadośćuczynienie, odszkodowanie, świadczenia rentowe, koszty pogrzebu oraz ewentualne odsetki i inne koszty związane ze śmiercią R. T., zaś poszkodowani zrzekli się w stosunku do (...) S.A. oraz sprawcy szkody wszelkich ewentualnych dalszych roszczeń wynikających ze szkody.

Sąd Okręgowy podziela w całości wywody zawarte w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 19 października 2011 r. (II CSK 86/11), w którym podniesiono, że uwzględniając istotę zobowiązania in solidum oraz specyfikę actio directa przyjąć należy, że w relacji ubezpieczyciel poszkodowany, zastosowanie mają zarówno przepisy prawa ubezpieczeń, jak i przepisy prawa cywilnego dotyczące obowiązku naprawienia szkody. Poszkodowany na gruncie takich zasad zajmuje szczególną pozycję prawną wynikającą z tego, że przysługują mu dwa odrębne roszczenia. Między nimi zachodzi - co należy mocno podkreślić - ścisła współzależność polegająca na tym, że oba roszczenia istnieją obok siebie dopóty dopóki jedno z nich nie zostanie całkowicie zaspokojone. Innymi słowy poszkodowany nie może uzyskać dwóch odszkodowań, a o tym w jaki sposób i w jakiej kolejności nastąpi realizacja przysługującego mu odszkodowania decyduje on sam, kierując żądanie przeciwko ubezpieczonemu, albo ubezpieczycielowi, albo obu podmiotom jednocześnie.

Wskazano dalej, iż zawarcie z ubezpieczycielem ugody wyczerpującej „wszelkie roszczenia, tak dotychczasowe jak i przyszłe, z tytułu zaistniałej szkody oraz jej następstw”, na podstawie której powodowi wypłacona została ugodzona kwota, pozbawia go możliwości skutecznego dochodzenia w niniejszym procesie dalszego odszkodowania. W następstwie wykonania tej ugody roszczenie przysługujące powodowi wobec ubezpieczyciela zostało całkowicie zaspokojone, powodując jednocześnie wygaśnięcie drugiego roszczenia w stosunku do ubezpieczonego.

Przyjąć zatem należało, że wykonanie ugody pozasądowej zawartej przez poszkodowanych z ubezpieczycielem odpowiadającym za szkodę z jej sprawcą według konstrukcji in solidum, oznaczało spełnienie świadczenia przysługującego poszkodowanym, pozbawiając ich możliwości skutecznego dochodzenia dalszego odszkodowania od sprawcy szkody.

Skoro wypłacone przez ubezpieczyciela T., J. W. T. świadczenia w całości wyczerpywały ich roszczenia wobec zobowiązanych in solidum sprawcy szkody i pozwanego, zobowiązanie spełnione przez powoda z wyroku karnego było świadczeniem nienależnym (art. 410 k.c.), za zwrot którego ewentualną odpowiedzialność ponosi nie zakład ubezpieczeń, a jego rzeczywiści beneficjenci. Powinni byli oni (a co najmniej ich pełnomocnik), odmówić przyjęcia wygasłego świadczenia, albowiem nie przysługiwały im dwa roszczenia odszkodowawcze, a jedno, które wobec spełnienia przez ubezpieczyciela – w całości wygasło.

W tym stanie rzeczy, wobec ustalenia, że na dzień uiszczenia przez powoda kwoty 25.000 zł, jego zobowiązanie nie istniało, powinien był on uchylić się od wykonania obowiązku stosownym oświadczeniem złożonym poszkodowanym, tudzież – co wskazano w uzasadnieniu uchwały SN w sprawie III CZP 31/11, wnieść o pozbawienie tytułu wykonawczego w tej części wykonalności (obecnie, wobec spełnienia świadczenia, możliwość wytoczenia powództwa z art. 840 § 1 k.p.c. wygasła).

Mając powyższe okoliczności na uwadze należało na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienić zaskarżony wyrok i powództwo o zapłatę oddalić.

Sąd Okręgowy uznał natomiast, że w okolicznościach sprawy zaktualizowały się przesłanki zastosowania względem powoda dobrodziejstwa z art. 102 k.p.c. poprzez nieobciążanie go kosztami procesu na rzecz pozwanego za obie instancje.

Zaznaczyć trzeba, że ugody z poszkodowanymi pozwany zawarł i zrealizował w okresie kwietnia 2021 r. Wyrok skazujący powoda uprawomocnił się 1 grudnia 2022 r. W aktach sprawy (w tym aktach szkody) brak jest jakiegokolwiek dowodu na fakt poinformowania Z. G. (2) o spełnieniu świadczenia odszkodowawczego przez ubezpieczyciela w całości. Ze skanu wydruku formularza kontaktu telefonicznego powoda z pozwanym wynika, że to sprawca szkody w dniu 1 grudnia 2021 r. o godz. 13:29 skontaktował się z zakładem, gdzie według zapisu pracownika uzyskał on „info o wypłaconych kwotach”. Nie stwierdzono natomiast śladu żadnego kontaktu z ubezpieczonym przed tą datą, a przecież informacja o zawarciu ugód i wygaśnięciu roszczeń pokrzywdzonych miałaby istotny wpływ na orzeczenie o nałożeniu nawiązki.

Zważywszy zatem na odbiegający od standardów sposób procedowania profesjonalnego podmiotu, jakim niewątpliwie jest pozwany, w sposób oczywisty przyczynił się on do wykreowania niniejszego sporu. Jednocześnie powód mógł być subiektywnie przekonany o słuszności swego żądania, które wszak w braku zawarcia ugody w postępowaniu likwidacyjnym (o której nie miał wiedzy), zasługiwałoby na uwzględnienie.


Ewa Dobrzyńska-Murawka Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska












Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Pogorzelska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jacek Barczewski,  Ewa Dobrzyńska-Murawka ,  Agnieszka Żegarska
Data wytworzenia informacji: