IX Ca 1331/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2025-03-06

Sygn. akt IX Ca 1331/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2025 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jacek Barczewski

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2025 r. w Olsztynie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa B. S.

przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Szpitalowi (...) w P.

o oznaczenie wysokości świadczenia

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego w Piszu z dnia 25 lipca 2024 r., sygn. akt I C 95/24,

I. prostuje oczywistą niedokładność w komparycji zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce błędnie określonego przedmiotu sprawy „o zapłatę”, wpisuje prawidłowo „o oznaczenie wysokości świadczenia”,

II. oddala apelację,

III. zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 450 (czterysta pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty.

SSO Jacek Barczewski

Sygn. akt IX Ca 1331/24

UZASADNIENIE

B. S. prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...) wytoczyła powództwo przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Szpitalowi (...) w P. o ustalenie wysokości czynszu wynikającego z umowy najmu zawartej między powódką B. S. prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą (...) B. S. i pozwanym Samodzielnym Publicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej Szpitalem (...) w P. za miesiąc kwiecień 2020 roku na kwotę 1 złotych, za miesiąc maj 2020 roku na kwotę 1 złoty, za miesiąc czerwiec 2020 roku na kwotę 1 złoty, za miesiąc lipiec 2020 roku na kwotę 1 złoty, za miesiąc sierpień 2020 roku na kwotę 1 złoty, za miesiąc wrzesień 2020 roku na kwotę 1 złoty oraz za miesiąc październik 2020 roku na kwotę 1 złoty.

W uzasadnieniu wskazała, że prowadzi działalność polegającą na sprzedaży napoi i przekąsek za pośrednictwem automatów sprzedażowych lokalizowanych na wynajmowanych przez powódkę powierzchniach znajdujących się przede wszystkim w obiektach użyteczności publicznej. Powódka wynajmowała powierzchnię od pozwanego na podstawie zawartej umowy najmu. Zgodnie z umową najmu pozwany oddał powódce w najem powierzchnię pod instalację automatów sprzedażowych zlokalizowanych na terenie pozwanego, a powódka zobowiązała się uiszczać na rzecz pozwanego czynsze najmu określone w umowach. W związku z umowami najmu pozwany wystawił powódce faktury VAT na łączną kwotę 2 607,91 złotych. Faktury te pozostają nieopłacone. W związku z powyższym pozwany kierował do powódki wezwania do zapłaty. W odpowiedzi powódka zwracała się do pozwanego o nienaliczanie czynszu w związku z panującą epidemią koronawirusa (...) (...) oraz spowodowanymi ograniczeniami epidemiologicznymi i drastycznym spadkiem obrotów jej przedsiębiorstwa. W tej sprawie powódka kierowała do pozwanego liczną korespondencję. Pozwany nie przychylił się do powyższych próśb.

W odpowiedzi na pozew pozwany Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w P. w pierwszej kolejności podniósł zarzut przedawnienia. Jednocześnie pozwany podniósł, że brak jest przesłanek do obniżenia wysokości czynszu. Pozwany wskazał, że Szpital (...) jest Samodzielnym Zakładem Opieki Zdrowotnej pokrywającym z posiadanych środków i uzyskiwanych przychodów koszty działalności i zobowiązań. Pozwany podkreślił, że działając w ramach reżimu finansów publicznych nie był uprawniony do swobodnego, dowolnego umorzenia lub obniżenia należności w postaci czynszu najmu, lecz musiał kierować się zasadami określonymi w ustawie z dnia 27 sierpnia 2009 roku o finansach publicznych. W ocenie pozwanego powódka nie wykazała, aby wystąpił ważny interes publiczny uzasadniający umorzenie należności czynszowych. Pozwany podkreślił również, że w spornym okresie również znajdował się w bardzo trudnej sytuacji finansowej związanej z wybuchem pandemii. Pozwany na skutek sytuacji epidemiologicznej oraz wzmożonych wydatków Szpitala z tym związanych był znacznie zadłużony. Potrzeby pozwanego w spornym okresie były ogromne, a ceny wszystkich środków ochrony medycznej znacznie wzrosły. Pozwany podkreślił, że obniżenie wysokości czynszu, którego dochodzi powódka jest rażąco nadmierne.

Wyrokiem z 25 lipca 2024 r. Sąd Rejonowy w Piszu oddalił powództwo i zasądził od powódka dla pozwanego 917 zł tytułem kosztów procesu z odsetkami.

Sąd ten ustalił, że B. S. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) polegającą na sprzedaży napoi i przekąsek za pośrednictwem automatów sprzedażowych. Powódka najmowała powierzchnię od Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) w P.. Zgodnie z umową najmu Szpital (...) w P. oddał B. S. powierzchnię pod instalację automatów sprzedażowych zlokalizowanych na terenie Szpitala, a powódka zobowiązała się uiszczać na rzecz Szpitala czynsze określone w umowach.

(...) Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w P. wystawił B. S. faktury VAT na łączną kwotę 2 607,91 złotych za okres najmu od kwietnia 2020 roku do października 2020 roku. Faktura pozostaje nieopłacona.

Sąd I instancji ustalił następnie, że rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 roku na terytorium Polski wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego w związku z wykryciem pierwszych przypadków zarażenia (...) (...). Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 20 marca 2020 roku ogłoszono na terytorium RP stan epidemii. Stan epidemii trwał do 16 maja 2022 roku i został odwołany rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 12 maja 2022 roku w sprawie odwołania na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii. W związku ze stanem epidemii w Szpitalu stosowany był zakaz odwiedzin chorych oraz zakaz opuszczania przez hospitalizowanych chorych oraz ich rodziców i opiekunów na oddziale zakaźnym i oddziale wewnętrznym,

Zgodnie z ustaleniami Sądu Rejonowego, do końca października 2020 roku automaty sprzedażowe były zlokalizowane w lokalu Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) w P.. Współpraca rozpoczęła się w roku 2016 i do czasu pandemii układała się dobrze. Powódka pod koniec marca zwracała się do pozwanego o nienaliczanie czynszów w związku z wprowadzonymi ograniczeniami podyktowanymi pandemią. Podstawowymi klientami były osoby odwiedzające pacjentów. Pracownicy Szpitala również mogli korzystać z automatów sprzedażowych. Powódka nie wypowiedziała umów o najem powierzchni wraz z początkiem pandemii, ponieważ miała nadzieje, że ograniczenia potrwają krótko. B. S. nie pisała do Szpitala próśb o rozłożenie na raty należności za najem, ani też o odroczenie płatności w czasie. Wielokrotnie zgłaszała prośbę o nienaliczenie czynszu.

Powódka i pozwany rozwiązali umowę na mocy porozumienia stron z końcem października 2020 roku. B. S. oczekiwała, że czynsz zostanie umorzony. Nie była ona zorientowana w sytuacji finansowej Szpitala w roku 2020. Sprzedała ona halę magazynową na spłatę zadłużeń. W 2019 roku kupiła nowe automaty na podstawie umowy leasingu i spłacała raty w kwocie 22 000 złotych miesięcznie. B. S. nie korzystała z tarcz rządowych. W tej chwili nadal prowadzi działalność.

Sąd I instancji ustalił następnie, iż w 2020 roku Szpital prowadził działalność w trybie zarządzania kryzysowego. Na skutek decyzji Wojewody, szpital w P. był dedykowany częściowo do walki z wirusem(...) W okresie pandemii szpital realizował politykę podwyższonych płac dla personelu mającego kontakt z pacjentami zarażonymi (...) W okresie pandemii wzrosły ceny wykorzystywanych przez szpital środków zabezpieczających np. maseczek, rękawiczek, ubrań zabezpieczających, środków dezynfekcji. Szpital nadal posiada zadłużenie i szuka dodatkowych źródeł dochodów, podnajmuje lokale komercyjnym laboratoriom, zabezpiecza imprezy, aby pozyskać dodatkowe źródła dochodu. Żaden podmiot prowadzący usługi na rzecz szpitala nie pozyskał zmiany warunków prowadzonych umów. Automaty były uzupełnieniem oferty szpitala dla pacjentów, personelu i odwiedzających. Nie była to usługa kluczowa, była usługą dodatkową. Nie wpływała ona na jakość leczenia.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny w rozpoznawanej sprawie pozostawał zdaniem tego Sądu w zasadniczej części bezsporny. Został ustalony w przeważającej części na zeznaniach stron. Strony różniły się, co do oceny prawnej okoliczności przytoczonych przez powódkę mających dowodzić zasadności dochodzonego przez nią roszczenia.

Podstawę prawną roszczenia pozwu stanowi art. 357 1 k.c. Ingerencja Sądu w umowny stosunek obligacyjny na podstawie tego przepisu może mieć miejsce wtedy, gdy wystąpią kumulatywnie następujące przesłanki, do wykazania, których zobowiązany jest podmiot, który domaga się ingerencji Sądu w stosunek zobowiązaniowy:

1) źródłem powstania zobowiązania jest umowa,

2) nastąpiła zmiana stosunków o charakterze nadzwyczajnym,

3) zmiana ta musi nieść za sobą nadmierną trudność w spełnieniu świadczenia lub musi grozić jednej ze stron rażącą stratą,

4) między dwoma ostatnimi przesłankami zachodzi związek przyczynowy,

5) strony nie przewidziały przy zawieraniu umowy wpływu zmiany stosunków na wykonanie zobowiązania.

W niniejszej sprawie zatem podstawowe znaczenie miało ustalenie następujących przesłanek: nadzwyczajność zmiany stosunków, brak możliwości jej przewidzenia i rażąca strata grożąca powódce oraz przesłanka związku przyczynowego, gdyż bezspornie chodziło o stosunek umowny. Dodatkowo w wypadku stosowania art. 357 1 k.c., za zmianą zobowiązania powinny przemawiać interesy stron i zasady współżycia społecznego.

W odniesieniu do przesłanki nadzwyczajnej zmiany stosunków i przewidywalności przy zawieraniu umowy, pod pojęciem "nadzwyczajna zmiana stosunków" rozumieć należało zdaniem Sądu Rejonowego taki stan rzeczy, który zdarza się rzadko, a jednocześnie jest niezwykły, niebywały, wyjątkowy, normalnie niespotykany. Nadzwyczajna zmiana stosunków może mieć tło przyrodnicze, jak i społeczne. Jako przykłady zdarzeń powodujących nadzwyczajną zmianę stosunków można wskazać na nieurodzaj, epidemie, operacje wojenne, strajki generalne, różnego rodzaju klęski żywiołowe, nadzwyczajną, szczególnie głęboką zmianę sytuacji gospodarczej, gwałtowną zmianę poziomu cen na określonym rynku, długotrwały paraliż środków transportu lub łączności, zmianę ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego państwa itd. Nadzwyczajna zmiana stosunków może wystąpić również w warunkach stabilnego rozwoju gospodarczego, a nadzwyczajną zmianę stosunków może tworzyć ciąg zdarzeń w postaci przemian społecznych, gospodarczych i politycznych, które przez swoje oddziaływanie na treść łączącego strony stosunku prawnego zniweczyły pierwotne kalkulacje stron, a które nie były, nawet przy dołożeniu należytej staranności do przewidzenia w chwili zawarcia umowy.

W ocenie Sądu I instancji w rozpoznawanej sprawie ta przesłanka została spełniona. Oczywistym jest, że warunki społeczno-gospodarcze, w jakich działały strony, zmieniły się nagle w marcu 2020 roku, co spowodowane zostało pandemią (...) i wprowadzonymi w związku z nią ograniczeniami w prowadzeniu działalności gospodarczej, jak również obostrzeniami sanitarnymi powodującymi ograniczenia w przemieszczaniu się ludności, co przełożyło się także na spadek obrotów wielu przedsiębiorstw, w tym również zajmujących się produkcją i handlem. Podkreślił jednocześnie, że zmiany te dotknęły nie tylko powódkę, lecz również pozwanego. Zawierając umowę najmu w 2019 roku strony nie mogły przewidzieć pandemii, która dotarła do Polski w 2020 roku i nie mogły przewidzieć również jej skutków.

Jeśli chodzi o drugą z przesłanek wskazanych w treści art. 357 1 k.c. – groźbę rażącej straty, to zachodzi ona wówczas, gdy nastąpił ogromny wzrost lub spadek wartości świadczenia jednej ze stron, a zwłaszcza, jeżeli spełnienie świadczenia przez dłużnika zgodnie z pierwotną treścią zobowiązania oznaczałoby naruszenie równowagi między świadczeniami stron, w bardzo znaczącym rozmiarze. Nie musi to być strata, która zachwiałaby kondycją finansową wykonawcy bądź groziłaby mu upadłością, a chodzi o stratę transakcyjną. Przesłankę tę ocenia się w ramach danego kontraktu.

W rozpoznawanej sprawie strona powodowa nie wykazała zdaniem Sądu I instancji, że spełnienie świadczenia w dotychczasowej wysokości groziłoby jej rażącą stratą. Nie udowodniła również związku przyczynowego pomiędzy zmianą stosunków wywołaną pandemią (...), a mającą jej grozić rażącą stratą.

W oparciu o dowody przedstawione przez powódkę nie sposób przyjąć, że zmiana stosunków, jaka nastąpiła w marcu 2020 roku groziła powódce rażącą stratą. Podkreślenia w wymagał fakt, że powódka nie przedstawiła dokumentów, które pozwoliłyby Sądowi ocenić jej sytuację majątkową w sposób pełny i kompleksowy. Dokumenty, jakie przedstawiła powódka to potwierdzające należności Szpitala wydruki z programu księgowego oraz analiza wyników działalności gospodarczej przedsiębiorcy, która to została zakwestionowana przez pozwanego. Wobec powyższego nie sposób ustalić, jaki końcowy zysk lub stratę poniosła powódka w 2020 roku w skali całego kraju i w odniesieniu do działalności prowadzonej w Szpitalu (...) w P.. Brak również zbiorczych dokumentów dotyczących prowadzonej przez powódkę działalności za 2019 rok lub za lata wcześniejsze, co uniemożliwia dokonanie porównania wymienionych danych. Nie sposób w tej sytuacji ocenić, o ile i czy w ogóle w analogicznym okresie 2019 roku obroty powódki były wyższe w porównaniu z obrotami z 2020 roku. Nadto należy podkreślić, że powódka w toku procesu zapewniała, że poniosła stratę w 2020 roku, jednakże nie potrafiła ocenić, nawet w sposób przybliżony, szacunkowy swoich zysków bądź strat w związku z prowadzoną działalnością w Szpitalu (...) w P.. W związku z brakiem dowodów nie sposób ustalić, jaki dokładnie wpływ miały ograniczenia i zmiany z okresu pandemii na obroty w działalności powódki. Dodatkowo na rozprawie w dniu 11 lipca 2024 roku powódka nie była w stanie zapewnić, że automaty sprzedażowe w spornym okresie były sprawne. Przy czym przez cały okres objęty roszczeniem pozwu powódka korzystała z lokalu pozwanego.

Sąd Rejonowy podkreślił, że powódka pozwie wskazała, iż łączna wartość miesięcznych czynszów w marcu 2020 roku wynosiła 99 000 złotych netto miesięcznie, przy około 160 zawartych umów najmu. W toku procesu podkreślała również, że większa część podmiotów umorzyła czynsz lub zaproponowała korzystniejsze warunki umowy.

Natomiast łączny koszt najmu powierzchni w Szpitalu (...) w P. to kwota 2 607,91 złotych za okres od kwietnia do października. Trudno więc uznać, że w kontekście działalności powódki jest to rażąca strata. Tym bardziej, że jak wyżej ustalono, powódka nie określiła, jaką i czy w ogóle poniosła stratę, szczególnie w kontekście działalności prowadzonej w lokalu pozwanego. Ponadto powódka z całą pewnością zaoszczędziła znaczne środki z uwagi na zmianę umów z innymi podmiotami.

Wobec braku jakichkolwiek dowodów nie sposób znaleźć uzasadnienia dla zmiany łączącego powódkę z pozwanym stosunku zobowiązaniowego.

Na marginesie Sąd I instancji wskazał, że nawet gdyby powódka wykazała zaistnienie wszystkich opisanych powyżej przesłanek, Sąd nie uwzględniłby powództwa, ponieważ za zmianą stosunku zobowiązaniowego łączącego strony nie przemawiają interesy stron i zasady współżycia społecznego. Obniżenie czynszu do poziomu proponowanego przez powódkę prowadziłoby do nieuzasadnionej dysproporcji świadczeń stron i straty po stronie pozwanego. Nie bez znaczenia, w świetle oceny roszczenia powódki pod kątem zasad współżycia społecznego, pozostaje przy tym fakt, że pozwany w spornym okresie ponosił ogromne koszty. Powszechnie wiadomo, że w okresie pandemii, szczególnie na jej początku, wszelkiego typu odzież ochronna jak przykładowo rękawiczki, maseczki ochronne, fartuchy znacznie podrożały. Konieczne również było wypłacanie personelowi mającemu kontakt z pacjentami chorymi na (...) podwyższonego wynagrodzenia. Szpital musiał przede wszystkim zadbać o zdrowie i życie personelu i pacjentów, co w tamtym okresie niewątpliwie wiązało się z ogromnymi kosztami. Ponadto Szpital posiadał i nadal posiada zadłużenie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd oddalił powództwo, o czym orzekł w pkt I. wyroku o kosztach procesu Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. oraz § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Apelację od całości wyroku z 25 lipca 2024 r. wywiodła powódka, zarzucając:

1. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia:

1). art. 233 k.p.c. polegającą przyjęciu, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prowadzi do wniosku, że nieuzasadnione jest orzeczenie o zmianie wysokości świadczenia, w sytuacji gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż dotychczasowe zobowiązanie czynszowe należało ustalić w kwotach oznaczonych w pozwie,

2). art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku Powódki o przedłożenie deklaracji podatkowych jako dowodu zmierzającego jedynie do przedłużenia postępowania w sytuacji, gdy był to dowód zgłoszony celem wykazania pogorszenia się sytuacji finansowej Powódki spowodowanej epidemią, a skutkiem tego błąd w ustaleniach faktycznych co do tego faktu,

2. obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 357 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy w przedmiotowej sprawie zaistniała nadzwyczajna zmiana stosunków a spełnienie świadczenia jest połączone z nadmiernymi trudnościami i grozi Powódce rażącą stratą, czego strony nie przewidziały przy zawarciu umowy;

3. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prowadzi do wniosku, że nieuzasadnione jest orzeczenie o zmianie wysokości świadczenia, w sytuacji gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż dotychczasowe zobowiązanie czynszowe należało ustalić w kwotach oznaczonych w pozwie.

Powódka wniosła nadto o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów zgłoszonych z pozwie: umowy najmu z dnia 31.05.2019 r. oraz aneksu nr (...) do umowy najmu z dnia 31.05.2019 r. na fakt: wykazania treści umowy, pisma Powódki do Pozwanego z dnia 14 czerwca 2023 roku oraz odpowiedzi Pozwanego na te pismo z dnia 26 czerwca 2023 roku na fakt: wykazania, że Powódka wielokrotnie zwracała się do Pozwanego o umorzenie lub obniżenie wysokości czynszów najmu za okres objęty pozwem z uwagi nadzwyczajne okoliczności związane z epidemią koronawirusa, a także uzupełnienie postępowania dowodowego przez przeprowadzenie dowodu z deklaracji podatkowych Powódki za 2018, 2019, 2020, 2021, 2022 i 2023 na fakt: wykazania regulowania przez Powódkę zobowiązań na rzecz Pozwanego do czasu wystąpienia trudności w związku z epidemią, pogorszenia sytuacji finansowej firmy Powódki spowodowanego epidemią.

W oparciu o powyższe wniosła o zmianę wyroku przez oznaczenie wysokości czynszu wynikającego z umowy najmu zawartej między Powódką B. S. prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą: (...) B. S. i Pozwanym Samodzielnym Publicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej Szpitalem (...) w P. w sposób opisany w pozwie oraz zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obie instancje, w tym również za postępowanie apelacyjne.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu za instancję odwoławczą według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna. Kontrola instancyjna doprowadziła Sąd Okręgowy do przekonania, że zaskarżone rozstrzygnięcie odpowiada prawu, a podniesione w apelacji zarzuty są bezzasadne. Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, jak również zaprezentowaną w uzasadnieniu wyroku tego Sądu ocenę prawną.

W pierwszej kolejności Sąd odwoławczy sprostował na podstawie art. 350 § 1 i 3 k.p.c. oczywistą niedokładność pisarską zawartą w wyroku Sądu Rejonowego. Oczywistym jest, że przedmiotem niniejszej sprawy nie była zapłata, gdyż z takim powództwem dotyczącym czynszu najmu mógłby w stosunkach między stronami wystąpić pozwany. Sprawa ta zaś od początku do końca była sprawą o oznaczenie wysokości świadczenia poprzez jego obniżenie.

Powódka opiera swoje roszczenie niewątpliwie na podstawie opisanej w art. 357 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.

Zatem do przesłanek (umownego, jak i sądowego) zastosowania tego przepisu należą: 1) nadzwyczajna zmiana stosunków, 2) nadmierna trudność w spełnieniu świadczenia lub groźba rażącej straty dla jednej ze stron, 3) brak przewidywalności przy zawieraniu umowy wpływu zmiany stosunków na wykonanie zobowiązania.

Przez "zmianę stosunków" należy rozumieć obiektywną zmianę okoliczności, warunków, położenia czy sytuacji, w jakich znajdują się strony w porównaniu do tych elementów istniejących w chwili zawierania umowy. Taka "zmiana stosunków" powinna mieć charakter powszechny, a nie indywidualny, i nie może dotyczyć konkretnej sytuacji strony stosunku zobowiązaniowego, jak choroba czy pogorszenie sytuacji materialnej strony (zob. Z. Radwański, A. Olejniczak, J. Grykiel, Zobowiązania, s. 334). "Nadzwyczajną zmianą stosunków" jest tylko zmiana wyjątkowa, która odróżnia się od zmian społecznych będących zjawiskami normalnymi, z jakimi strony muszą się zawsze liczyć (tzw. normalne ryzyko kontraktowe). "Nadzwyczajna zmiana stosunków" może wynikać ze zjawisk przyrodniczych (epidemia), jak i społecznych (wojna). W judykaturze SN jednolicie przyjmuje się, że nadzwyczajna zmiana stosunków rozumiana jest jako zdarzenie rzadko zachodzące, niezwykłe, wyjątkowe, normalnie niespotykane (zob. wyr. SN z 8.3.2018 r., II CSK 303/17, Legalis). Klauzula nadzwyczajnej zmiany stosunków może znaleźć zastosowanie w szczególności w razie nadzwyczajnej zmiany sytuacji gospodarczej, czyli kryzysu gospodarczego objawiającego się hiperinflacją oraz bardzo dużym bezrobociem.

Oczywiście rację ma Sąd Rejonowy wskazując, że taką nadzwyczajną zmianą stosunków może wywołać stan pandemiczny oraz związane z nim ograniczenia życia społecznego i działalności gospodarczej. Warunki pandemiczne wystąpiły nagle w marcu 2020 r., w szczególności miały skutek w postaci ograniczenia przemieszczania się, co w dalszej konsekwencji miało także negatywny wpływ na obroty wielu przedsiębiorców (zob. A. Brzozowski, Wpływ zmiany okoliczności na zobowiązania w dobie pandemii – o konieczności zastosowania nadzwyczajnych środków, STPP 2020, Nr 2; B. Nowak-Górski, D. Mróz, K. Olszak, Stosowanie klauzuli rebus sic stantibus w dobie epidemii wirusa SARS-CoV-2, MOP 2020, Nr 10; R. Strugała, Wpływ pandemii COVID-19 na wykonywanie umów w świetle art. 357 1 KC, MOP 2020, Nr 11). Zmiany stosunków dotknęły przy tym szerokie grono podmiotów, w tym również strony. Warunków tych z całą zaś pewnością nie dało się przewidzieć w 2019 r., gdyż pierwsze wzmianki o występowaniu choroby wywoływanej wirusem (...) (...) zaczęły pojawiać się dopiero pod koniec tego roku.

Sama ta okoliczność nie jest jednak wystarczająca do uznania powództwa za zasadne. Ocenę, czy określone zdarzenie, które można określić, jako nadzwyczajne, powoduje zmianę stosunków między stronami w ujęciu art. 357 1 § 1 k.c., należy dokonać w konkretnym układzie faktycznym, co należy każdorazowo do sądu orzekającego (zob. wyrok SN z 19 listopada 2014 r., II CSK 191/14, nie publ.). Brzmienie art. 357 1 k.c. jednoznacznie wskazuje na to, że wystąpienie nadzwyczajnej zmiany stosunków nie musi oznaczać, iż sąd zaingeruje w stosunek zobowiązaniowy łączący strony. Ustawodawca określił bowiem dalsze przesłanki tej ingerencji, którymi są groźba rażącej straty, spowodowanie nadmiernych trudność w spełnieniu świadczenia, a także interesy obu stron oraz zasady współżycia społecznego. Te ogólne klauzule wymagają uzupełnienia konkretną treścią na gruncie poszczególnych stanów faktycznych, podlegających rozważeniu przez sądy i trudno w odniesieniu do nich formułować rozstrzygnięcia o znaczeniu systemowym i uniwersalnym. To, że podmioty obrotu gospodarczego prowadzą działalność w celu osiągnięcia zysku nie oznacza przy tym, że każde przedsięwzięcie, w jakim uczestniczą musi im zagwarantować jego osiągnięcie.

Przesłanka „rażącej straty" w art. 357 1 KC ma autonomiczny charakter. Należy ją oceniać w kontekście konkretnego zobowiązania. W tym celu konieczne jest porównanie aktualnej i pierwotnej wartości świadczeń, a także ocena całokształtu skutków wykonania zobowiązania dla majątku strony, przy uwzględnieniu celu zobowiązania i tego, jakich korzyści z jego wykonania strona mogła się spodziewać (wyrok SN z 19 listopada 2014 r., II CSK 191/14). Nie musi to być strata, która zachwiałaby kondycją finansową wykonawcy bądź groziłaby mu upadłością, wystarczy zwykła rażąca strata transakcyjna (por. wyrok Sądu Najwyższego z listopada 2006 r., V CSK 251/06). W przepisie chodzi zatem o stratę, która została poniesiona, jak tę, która może wystąpić w przyszłości. Istotne jest to by była to strata „rażąca”.

Przesłanka ta nie została wykazana przez powódkę. Ocena zajścia przesłanki groźby rażącej straty może nastąpić tylko w oparciu o zgromadzony w aktach materiał dowodowy. Powódka nie przedstawiła żadnych dokumentów, które mogłyby pozwolić na ocenę jej sytuacji finansowej na skutek wystąpienia pandemii. Dokumenty załączone do pozwu dotyczą jedynie suchych rozrachunków z pozwanym (w postaci zestawienia faktur za sporny okres), a także ogólnych wyników finansowych powódki za lata 2019-2021. Oczywiście wynika z nich spadek przychodów ze sprzedaży w latach 2020 i 2021, na skutek których powódka poniosła ogólną stratę finansową. Tymczasem jak już zostało wyżej wskazane przesłankę rażącej straty należy oceniać w odniesieniu do konkretnego zobowiązania, nie zaś w stosunku do ogólnej działalności powódki. Innymi słowy fakt, że powódka w ogólnej działalności poniosła stratę, nie jest jednoznaczny z tym, że ten konkretny stosunek prawny z pozwanym również zakończył się dla niej stratą. Nie można w tym zakresie poczynić uproszczenia poprzez posłużenie się faktem notoryjnym o wystąpienia pandemii, gdyż byłoby to niewystarczające do oceny stopnia straty w ramach tego konkretnego stosunku prawnego. Co więcej globalne przychody powódki nie spadły całkowicie. Powódka pomimo pandemii osiągała przychody, z których mogła pokryć czynsz na rzecz pozwanego. Powódka nawet szacunkowo nie była w stanie podać swoich zysków lub strat z automatów zlokalizowanych w pozwanym Szpitalu. Co więcej jej twierdzenia nie pozwoliły nawet stwierdzić, czy w spornym okresie automaty były sprawne.

Nie ma zatem mowy, że u powódki w związku z ogłoszeniem stanu epidemii związanej z zakażeniami wirusem (...) (...) wystąpiła groźba rażącej straty ze stosunku prawnego z pozwanym, która musi być ponadprzeciętna.

Kolejną przesłanką zastosowania klauzuli rebus sic stantibus jest to, aby zmiana tych powszechnych stosunków gospodarczo-społecznych wpłynęła na indywidualną sytuację strony (lub stron) umowy w ten sposób, żeby spowodowała nadmierną trudność w spełnieniu świadczenia lub groźbę rażącej straty. Pomiędzy nadzwyczajną zmianą stosunków a sytuacją indywidualnego podmiotu zachodzi więc związek przyczynowy, którego na gruncie przedmiotowej sprawy powódka również nie wykazała. Trudności w spełnieniu świadczenia zachodzą w przypadku, gdy z przyczyn praktycznych (technicznych) lub prawnych, mających naturę osobistą, podjęcie przez dłużnika nakazanego mu zachowania wymagałoby od niego szczególne uciążliwych lub niebezpiecznych, czyli nieracjonalnych starań (zob. G. Kozieł, w: M. Załucki, Komentarz KC, 2023, art. 3571, Nb 8). O tym, czy wykonanie umowy przynosi stronie stratę, decyduje nie samo porównanie aktualnej wartości świadczeń, ale całokształt skutków wykonania zobowiązania dla majątku strony, przy uwzględnieniu celu zobowiązania i tego, jakich korzyści z jego wykonania strona mogła się spodziewać (zob. wyr. SN z 19.11.2014 r., II CSK 191/14, Legalis).

Powódka nie wykazała, aby wykonanie umowy z pozwanym miało jej przynieść nadmierną trudność spełnienia świadczenia. Słusznie wskazuje Sąd Rejonowy, że łączna wartość miesięcznych czynszów w marcu 2020 r. wyniosła w przedsiębiorstwie powódki 99.000,00 zł netto (160 zawartych umów najmu), gdy tymczasem koszt najmu powierzchni w pozwanym Szpitalu wyniósł w kwietniu 2020 r. wyniósł jedynie 307,50 zł (oraz 2607,91 zł za 7 spornych miesięcy). Nie można uznać zatem, aby kwota ta miała w skali całej działalności operacyjnej powódki przynieść jej rażącą stratę albo spowodować nadmierną trudność w spełnieniu świadczenia.

Co więcej istnienie nadmiernej trudności w spełnieniu świadczenia lub groźby rażącej straty powinno być badane przez sąd na dzień najbliższy dacie orzekania. W przypadku gdy nadzwyczajna zmiana okoliczności, która spowodowała nadmierną trudność w spełnieniu świadczenia albo groźbę rażącej straty jednej ze stron zobowiązania, uległa poprawie, w wyniku której spełnienie świadczenia nie jest już nadmiernie utrudnione ani nie grozi jej rażącą stratą, to odpadają wówczas podstawy prawne do tego, aby odstępować od zasady pacta sunt servanda i modyfikować łączący strony stosunek umowny (zob. G. Kozieł, w: M. Załucki, Komentarz KC, 2023, art. 3571, Nb 6). Zatem, aby wykazać zasadność swojego roszczenia powódka musiałaby jeszcze wykazać, że jej sytuacja na dzień wyrokowania nie uległa poprawie na tyle, że przesłanki groźby rażącej straty i nadmiernej trudności w spełnieniu świadczenia nadal występują, a zatem, że również na dziś powódka nie mogłaby sobie pozwolić na opłacenie czynszu w ustalonej umową kwocie. Oczywiście okoliczność ta w żaden sposób nie została przez powódkę wykazana.

Jednocześnie wskazać należy, że artykuł 357 ( 1) k.c. nakazuje, by sąd, wydając rozstrzygnięcie, kierował się interesem obu stron oraz zasadami współżycia społecznego. Przed skorzystaniem z kompetencji przewidzianych w art. 357 ( 1) k.c. sąd musi rozważyć nie tylko interes powołującego się na nadzwyczajną zmianę stosunków, ale i jego kontrahenta. Nadzwyczajność zmian uzasadnia potrzebę rozstrzygnięcia zgodnego z poczuciem słuszności. Nie może zatem kierować się korzyścią tylko jednej strony (żądającej ukształtowania zobowiązania), ale musi uwzględniać także warunki, potrzeby i dążenia drugiej strony. Obniżenie czynszu do kwoty żądanej przez powódkę, spowodowałoby de facto, że najem byłby w badanym okresie dla powódki praktycznie bezpłatny. Doprowadziłoby to do znaczącej dysproporcji świadczeń – pozwany mimo wywiązania się ze swojej części świadczenia polegającego na udostępnieniu powierzchni na automaty powódki, nie otrzymałby praktycznie żadnego ekwiwalentu pieniężnego. Taka sytuacja mogłaby ewentualnie, zdaniem Sądu odwoławczego, zaistnieć gdyby w tym okresie możliwość korzystania z automatów powódki była całkowicie wyłączona. Tymczasem mimo braku możliwości odwiedzin osób z zewnętrz w pozwanym Szpitalu, z usług powódki mogła korzystać personel pozwanej oraz pacjenci. Potwierdza to choćby okoliczność braku spadku przychodów powódki do zera. Należy mieć również na uwadze charakter działalności wykonywanej przez pozwanego, która zmierza do pomocy osobom chorym, co było szczególnie istotne w okresie zwiększonej zachorowalności na (...). Racjonalnie również wskazuje Sąd Rejonowy, że w okresie pandemii koszty działalności pozwanego były znacznie zwiększone (dodatki dla personelu, zwiększone zapotrzebowanie na środki ochrony osobistej), co choć częściowo było rekompensowane z dochodów pozyskiwanych od najemców. Nadto powódka miała możliwość wcześniejszego rozwiązania umowy, co nie było przecież kwestionowane przez strony. Skorzystała z tej możliwości dopiero po 6 miesiącach wykonywania umowy, która zgodnie z jej twierdzeniami nie przynosiła jej dochodów. Wszystkie te okoliczności w świetle zasad współżycia społecznego niezaakceptowanie stanowiska, że interes pozwanego pozwalał na tak znaczne obniżenie czynszu należnego od powódki.

Zatem zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego poczynione przez powódkę ocenić należy jako całkowicie nieuzasadnione. Wskazać przy tym należy, że naruszenie prawa materialnego może nastąpić poprzez jego błędną wykładnię, czyli poprzez mylne rozumienie treści określonej normy prawnej, albo poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, czyli poprzez błędne uznanie, że do danego ustalonego stanu faktycznego ma zastosowanie dany przepis prawa materialnego, albo też odwrotnie – tzn. przepis, który powinien mieć zastosowanie w danym stanie faktycznym, nie został zastosowany, czyli jest to równoznaczne z "błędem subsumpcji". Postawiony przez skarżącego zarzut wprost wskazuje jakoby Sąd I instancji miał nie zastosować wymienionego przepisu art. 357 1 k.c., gdy tymczasem z uzasadnienia wyroku tegoż Sądu wprost wynika, że przepis ten znalazły bezpośrednie zastosowanie w niniejszej sprawie. Nadto powódka sama oparła swoje roszczenie o tę konkretną normę. Wydaje się jednak, że zamysłem skarżącego była próba wykazania, że Sąd I instancji błędnie przyjął jakoby w sprawie nie ziściły się przesłanki zastosowania klauzuli rebus sic stantibus. Niemniej zarzut ten winien być zatem sformułowany albo jako naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) albo ewentualnie jako zarzut błędu w ustaleniach faktycznych.

Przy zawieraniu każdej umowy strony zobowiązane są do jej wykonywania zgodnie z treścią zobowiązania ukształtowanego kontraktem uzupełnionym przepisami prawa. Jest to fundamentalna zasada prawa cywilnego, zgodnie z którą zawartych umów należy dotrzymywać, którą wyraża m.in. art. 354 k.c. Dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. W taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania wierzyciel. Wynika z tego, że strony umowy powinny dążyć do tego, aby jej postanowienia odpowiadały m.in. zasadom współżycia społecznego i nie powodowały, że jedna strona będzie poszkodowana, czyli zostanie zachwiana niezwykle ważna w prawie cywilnym zasada równości stron. Przełamanie zasady pacta sunt servanda na podstawie art. 357 ( 1 )KC może mieć miejsce w zupełnie wyjątkowych sytuacjach (zob. wyr. SN z 15.10.2004 r., II CK 54/04, Legalis; wyr. SN z 10.5.2006 r., III CSK 336/05, niepubl.; wyr. SA w Rzeszowie z 28.3.2013 r., I ACa 452/12, Legalis), w których przemawia za tym kumulatywne spełnienia wszystkich przesłanek wymienionych w komentowanym przepisie. W stanie faktycznym przedmiotowej sprawy przesłanki te nie zostały spełnione.

Ocena pominięcia przez Sąd Rejonowy wniosków dowodowych powódki jest na gruncie przedmiotowej sprawy wyłączona. Badanie zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego w zakresie, w jakim prawo to zostało zastosowane w formie wydanego przez sąd I instancji postanowienia, odbywa się poprzez regulację przewidzianą w art. 380 k.p.c. W oparciu o art. 380 k.p.c., strona może poddać ocenie sądu odwoławczego te wszystkie postanowienia, które nie zostały wymienione w przepisach art. 394 k.p.c. oraz art. 394 1a k.p.c., jeżeli miały wpływ na wynik sprawy. Warunkiem poddania przez stronę zastępowaną przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub radcę Prokuratorii Generalnej RP pod ocenę sądu odwoławczego tych postanowień, które nie podlegają oddzielnemu zaskarżeniu i mogą być zmieniane lub uchylane stosownie do okoliczności sprawy jest zgłoszenie zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. Ponadto konieczny jest oczywiście wniosek o poddanie pod ocenę sądu odwoławczego postanowień, o jakich mowa w art. 380 k.p.c. złożony w samej apelacji albo w toku postępowania apelacyjnego. Tymczasem powódka, niewątpliwie zastępowany w trakcie rozprawy w dniu 11 lipca 2024 r. przez zawodowego pełnomocnika w osobie adwokata, nie zgłosiła prawidłowych zastrzeżeń. Wskazanie spostrzeżonego przez stronę uchybienia powinno być połączone z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania wraz z wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu (wyr. SN z 10.8.2006 r., V CSK 237/06, OwSG 2007, Nr 2, poz. 19). Powódka zaś złożyła ogólne zastrzeżenia „na pominięcie wniosków dowodowych” bez wskazanie przepisów, które naruszyć miał Sąd Rejonowy.

Powódka przedstawiła szereg dowodów dokumentowych wraz z apelacją, jednak podlegają one pominięciu na podstawie art. art. 235 2 § 1 pkt 5 KPC w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i 381 k.p.c. Niewątpliwym jest dla Sądu, że powódka mogła te dowody przedstawić w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, gdyż pochodzą one od samej powódki i nie powstały po wydaniu wyroku przez Sąd Rejonowy. Strona powinna okoliczności uzasadniające przyczyny powołania nowych dowodów w postępowaniu apelacyjnym uprawdopodobnić. Powódka nie uprawdopodobniła żadnej z okoliczności pozwalających na uzasadnienie dopuszczenia przedstawionych przez nią wraz z apelacją dowodów.

Na zupełnym marginesie tylko wskazać należy na bezzasadność zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy normy art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy w prawidłowy sposób zebrał materiał dowodowy w sprawie, a następnie dokonał jego prawidłowej oceny niczego przy tym nie pomijając. Zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak min. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Nie ma zatem wątpliwości, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy min. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, 10 stycznia 2002 r. II CKN 572/99, LEX nr 53136). Zdaniem Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie sformułowany przez powódkę zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. ma wyłącznie polemiczny charakter. W apelacji nie zostały bowiem wskazane braki w logice czy błędy w toku rozumowania, które dyskwalifikowałyby przeprowadzoną przez Sąd I instancji ocenę dowodów. Pozwana nie wykazała, że przeprowadzona przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego obarczona jest błędami uzasadniającym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a jedynie zanegowała ustalenia faktycznie Sądu Rejonowego, które były niezgodne z jej stanowiskiem.

Mając zatem na uwadze wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powódki jako niezasadną. O kosztach procesu za instancję odwoławczą Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1, § 1 1, § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, zasądzając od powódki na rzecz pozwanego kwotę 450 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za postępowanie odwoławcze z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia orzeczenia o kosztach procesu za II instancję, do dnia zapłaty.

SSO Jacek Barczewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Pogorzelska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jacek Barczewski
Data wytworzenia informacji: